Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2512/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Daria Ratymirska

Protokolant sekr. sąd. Daria Mokrzycka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 marca 2018 roku w Kłodzku

sprawy z powództwa A. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę kwoty 20.479,36 zł

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda A. G. na rzecz strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 3.017 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  poleca zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku powodowi oraz stronie pozwanej kwoty po 40,60 zł, tytułem niewykorzystanych zaliczek na wynagrodzenie biegłego.

(...)

UZASADNIENIE

A. G. wniósł pozew przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 20.000 zł, tytułem zadośćuczynienia, i kwoty 479,336 zł, tytułem zwrotu kosztów leczenia, z odsetkami ustawowymi, podnosząc w uzasadnieniu, że poniósł krzywdę w związku z nieprawidłowo wykonanym zabiegiem, wykonanym u niego w dniu 15.03.2012r. przez ubezpieczonego lekarza P. J. (1), który dopuścił się błędu medycznego, skutkującego u powoda uszczerbkiem na zdrowiu. Powód zarzucił lekarzowi wykonanie niewłaściwego cięcia, niewłaściwe i nieadekwatne do przykurczu zabiegi rehabilitacyjne, niekompetencję i brak doświadczenia do wykonywania takiego zabiegu. Podał, że nie może zgiąć palca, nie może go wyprostować, nie może wykonywać zawodu (jako technik budowlany), nie może nawet zawiązać buta, wszystkie jego czynności są upośledzone, musi poddać się kolejnej operacji(k. 46).

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, zarzuciła, że zabieg operacyjny palca trzaskającego został wykonany u powoda prawidłowo, jednakże w okresie pooperacyjnym wystąpiła u niego reakcja uczuleniowa, najpewniej na środek odkażający, i tylko temu należy przypisać powstałe rany na prawej dłoni, zaś zaburzenia czucia nie są wynikiem uszkodzenia nerwu palcowego, a są typowe dla wcześniejszego schorzenia, które było operowane – zespołu cieśni nadgarstka. Zarzuciła dalej, że powód odbył z opóźnieniem rehabilitację, bo dopiero dwa miesiące po zabiegu. Podniosła, że lekarz nie ponosi odpowiedzialności na przykurcz palca III ręki prawej u powoda, ponieważ nie można przypisać mu winy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15.03.2012r. powód przebył zabieg operacyjny palca III ręki prawej z powodu palca zatrzaskującego. Zabieg był przeprowadzony w znieczuleniu miejscowym, trwał 30 min., i polegał na tenolizie ścięgna zginacza głębokiego palca III ręki prawej. Zabieg został wykonany przez lek. P. J. (1), specjalistę ortopedii i traumatologii. W trakcie zabiegu zaistniała konieczność rozszerzenia zabiegu o uwolnienie pochewki ścięgna w kierunku stawu śródręczno – paliczkowego palca III. Skaleczono ścięgno zginacza powierzchownego palca III. Uszkodzenie zaopatrzono szwem, przywracając pełną funkcję ścięgna. W wyniku zabiegu uzyskano pełny, swobodny ruch palca III ręki prawej, pełny wyprost bez zakleszczania palca, co było celem leczenia. W trakcie zabiegu i w chwili wypisu do domu powód nie zgłaszał skarg. Po zabiegu zalecono powodowi ćwiczenia palca III, zapobiegające wtórnemu przykurczowi.

Dowód:

wyjaśnienia lek. P. J. – pismo z dn. 3.10.2012r. w/s szkody; opinia dr n. med. R. C. specjalisty chirurga ortopedy-traumatologa z dn. 20.11.2012r. (w aktach szkody);

opinia prof. dr hab. J. J. (k-200-205)

zeznania świadka P. J. (1) (k-45)

Kilka godzin po zabiegu pojawiły się u powoda dolegliwości bólowe i pęcherze na palcach II - V ręki prawej, co powodowało konieczność przyjęcia środków przeciwbólowych.

W dniu 27.03.2012r. lekarz sądowy A. P. (1) stwierdził u powoda obrzęk dłoni prawej, ranę pooperacyjną palca III oraz 8 blizn na powierzchni palców I-V. W dniu 29.05.2012r. neurochirurg B. S. (1) stwierdził u powoda 50% zakresu ruchomości palca III w granicach 50-65° oraz brak czucia powierzchniowego po stronie promieniowej, zalecając operacyjne uwolnienie przykurczu.

W wyniku przebytego zabiegu operacyjnego palca zatrzaskującego III ręki prawej doszło u powoda do rozwoju przykurczu zgięciowego tego palca, który nie poddaje się żadnej korekcji. Powstały w związku z tym u powoda trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 7%. Na palcach operowanej ręki pojawiły się pęcherze, wypełnione treścią surowiczą oraz ślady po pęcherzach. Powód wymaga ponownego leczenia operacyjnego.

Dowód:

opinia biegłego sądowego chirurga – ortopedy M. J. (k-64-67, 118-119, 144-145)

zaświadczenie lek. B. S. (k-74)

zaświadczenie lek. A. P. (k-87v.)

zeznania powoda (k-45v.-46).

Lekarz P. J. (1) został obwiniony przez Sądem Lekarskim o to, że wykonując w.w. zabieg u powoda, dopuścił się niestaranności w postępowaniu z pacjentem w ten sposób, że uszkodził rozwidlenie ścięgna zginacza powierzchniowego palca III ręki prawej i nerw palcowy, co skutkowało przykurczem tego palca, tj. o przewinienie zawodowe, określone w art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej. Okręgowy Sąd Lekarski uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu. Po rozpoznaniu odwołania powoda A. G., Naczelny Sąd Lekarski – wyrokiem z dnia 13.10.2017r. – utrzymał w mocy orzeczenie Sądu I instancji. W oparciu o opinię dr n. med. R. C. - specjalisty chirurga ortopedy-traumatologa, oraz opinię prof. dr hab. J. J., uznano, że zabieg tenolizy zginacza głębokiego palca III ręki prawej nie doprowadził do powstania u pokrzywdzonego przykurczu operowanego palca. Przykurcz ten wystąpił na skutek zrostów między ścięgnami i torebką stawową, które były skutkiem braku koniecznej, wczesnej rehabilitacji pozabiegowej operowanego palca. Uznano za nieudowodnione twierdzenia, że zaburzenia czucia u pokrzywdzonego były spowodowane uszkodzeniem nerwu palca III ręki prawej w trakcie zabiegu. Poszkodowany miał wcześniej operację cieśni nadgarstka i zaburzenia te wystąpiły już przed zabiegiem. Nie stwierdzono niestaranności w postępowaniu lekarza, uznano, że przykurcz palca u pokrzywdzonego był efektem splotu nieszczęśliwych okoliczności, na które obwiniony nie miał wpływu.

Dowód:

orzeczenie (...) z dn. 13.10.2017r., (...) Rep. (...) z uzasadnieniem (k-223 i nast.);

opinia dr n. med. R. C. specjalisty chirurga ortopedy-traumatologa z dn. 20.11.2012r. (w aktach szkody);

opinia prof. dr hab. J. J. (k-200-205).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów nie można uznać, że u powoda doszło do powstania szkody (krzywdy) na skutek zawinionego działania lub zaniechania ubezpieczonego u strony pozwanej lekarza.

Strona pozwana ponosiłaby odpowiedzialność za szkodę, powstałą u powoda, tylko wówczas, gdyby szkoda ta była bezpośrednim następstwem niewłaściwego leczenia i nieprawidłowo wykonanego u powoda, w dniu 15.03.2012r., zabiegu - przez ubezpieczonego lekarza P. J. (1), który dopuściłby się błędu medycznego, skutkującego u powoda uszczerbkiem na zdrowiu (art. 415 kc w zw. z art. 822 § 1 i 2 kc).

Poza sporem było, że w dniu zdarzenia stronę pozwaną łączyła z wym. lekarzem umowa odpowiedzialności cywilnej za szkody (krzywdy), wyrządzone osobom trzecim. Zgodnie z przepisem art. 822 § 1 i 2 kc, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

Przyjęcie odpowiedzialności pozwanego na podstawie w.w. przepisu wymagało uprzedniego stwierdzenia, iż ubezpieczony lekarz wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych (art. 415 kc). Spowodowanie szkody na osobie w warunkach błędu w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu prawa cywilnego, którego powstanie wymaga zaistnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, czyli szkody, bezprawności zawinionego działania lub zaniechania i adekwatnego związku przyczynowego. Warunkiem przyjęcia, że doszło do błędu medycznego, a w konsekwencji, że istnieją postawy do uzyskania zadośćuczynienia, jest ustalenie, że postępowanie lekarza było obiektywnie niezgodne ze wskazaniami współczesnej wiedzy medycznej oraz miało charakter zawiniony, tj., że postępowanie to, w danych okolicznościach sprawy, może być przedmiotem zarzutu, że było nieprawidłowe, przy uwzględnieniu surowych wymagań, stawianych lekarzom w zakresie profesjonalizmu postępowania (art. 355 § 2 kc, art. 4 ustawy o zawodach lekarza i dentysty). Koniecznym elementem odpowiedzialności strony pozwanej jest nadto adekwatny związek między zachowaniem lekarza a szkodą (art. 361 § 1 kc).

Twierdzenia powoda, jakoby poniósł krzywdę w związku z nieprawidłowo wykonanym zabiegiem, wykonanym u niego w dniu 15.03.2012r. przez ubezpieczonego lekarza P. J. (1), który dopuścił się błędu medycznego, skutkującego u powoda uszczerbkiem na zdrowiu, okazały się gołosłowne (art. 6 kc). Stanowisko powoda nie znalazło potwierdzenia w przeprowadzonych w.w. dowodach, w tym, w obiektywnej i wiarygodnej opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii M. J., który nie stwierdził nieprawidłowości w postępowaniu lekarza P. J. podczas zabiegu operacyjnego, któremu poddał się powód. Oceniając przeprowadzoną w sprawie opinie biegłego za wiarygodną, wskazać należy, że opinia ta zawiera analizę całości dokumentacji medycznej oraz okoliczności faktyczne sprawy, w sposób kompleksowy i jasny odpowiada na zadane pytanie, przy czym biegły przekonująco i wyczerpująco ustosunkował się do zarzutów powoda. Wnioski biegłego, dysponującego fachową wiedzą z dziedziny chirurgii i ortopedii oraz wieloletnim doświadczeniem, były logiczne, nie zawierały niedomówień ani sprzeczności, w sposób kategoryczny biegły wskazał, że nie można stwierdzić żadnych nieprawidłowości (błędów, zaniechań), ze strony ubezpieczonego lekarza, skutkujących rozstrojem zdrowia powoda. Sam powód nie wskazał konkretnie, jakie nieprawidłowości w zachowaniu lekarza zarzuca. Dalsza nieuprawniona polemika z wiadomościami specjalnymi biegłego, nie poparta żadnymi wiarygodnymi dowodami, nie mogła być podstawą dopuszczenia w niniejszej sprawie dowodu z opinii innego biegłego, dlatego wniosek powoda w tym zakresie podlegał oddaleniu.

Stanowisko powoda nie znalazło ponadto potwierdzenia w orzeczeniu Sądu Lekarskiego, który zajmował się odpowiedzialnością zawodową ubezpieczonego lekarza, uniewinnionego od zarzutu niestaranności w postępowaniu z pacjentem, skutkującej przykurczem palca III ręki prawej. Sąd dopuścił dowody z dokumentów w postaci opinii specjalistów dr n. med. R. C. i prof. dr hab. J. J., które to opinie stanowiły podstawę orzeczenia Sądu Lekarskiego, gdzie uznano, że zabieg tenolizy zginacza głębokiego palca III ręki prawej nie doprowadził do powstania u powoda przykurczu operowanego palca. Przykurcz ten wystąpił na skutek zrostów między ścięgnami i torebką stawową, które były skutkiem braku koniecznej, wczesnej rehabilitacji pozabiegowej operowanego palca. Brak było również podstaw do stwierdzenia, że zaburzenia czucia u powoda były spowodowane uszkodzeniem nerwu palca III ręki prawej w trakcie zabiegu. Powód miał wcześniej operację cieśni nadgarstka i zaburzenia te występowały już przed zabiegiem. Nie stwierdzono niestaranności w postępowaniu lekarza, uznano, że przykurcz palca u pokrzywdzonego był efektem splotu nieszczęśliwych okoliczności, na które obwiniony lekarz nie miał wpływu. W szczególności, odnosząc się do zarzutów powoda, podanych na rozprawie (k.46), nie było podstaw do stwierdzenia wykonania niewłaściwego cięcia – w.w. specjalista prof. dr hab. J. J. uznał cięcie wykonane wzdłuż osi palca za dopuszczalne (k. 204).

Opierając się na opinii lekarskiej biegłego sądowego w połączeniu z zeznaniami świadka P. J. (1) oraz dowodami z w.w. dokumentów, nie można stwierdzić, jak chciał powód, że doznał on uszczerbku na zdrowiu w związku z nieprawidłowym leczeniem przez ubezpieczonego lekarza. A tylko wówczas możliwym i dopuszczalnym byłoby zasądzenie na jego rzecz odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc i art. 6 kc i art. 361 § 1 kc). Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów, Sąd oddalił powództwo.

Orzeczenie o kosztach oparto na przepisach art. 98 § 1 i 3 kpc. Powód, jako przegrywający sprawę, powinien zwrócić stronie pozwanej koszty procesu, w skład których wchodzą: wynagrodzenie pełnomocnika, będącego radcą prawnym w stawce minimalnej (2400 zł) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł), uiszczona i wykorzystana zaliczka na wynagrodzenie biegłego (559,40 zł).

Na podstawie art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.), polecono zwrócić stronom niewykorzystane zaliczki na wynagrodzenie biegłego, uiszczone w kwotach po 600 zł (600 – 337,80 – 110,80 – 110,80 = 40,60 zł; k – 69, 138, 151).