Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 70/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSO Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa T. B.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 20 grudnia 2017 roku, sygnatura akt I C 490/17

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 70/18

UZASADNIENIE

Powód T. B. domagał się zasądzenia od pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 510,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wedle norm przepisanych.

Nakazem zapłaty wydanym w dniu 29 marca 2017 r. Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie I Nc 680/17 nakazał pozwanemu aby zapłacił powodowi kwotę 510 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 30 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 227,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 197,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu albo wniósł w tymże terminie sprzeciw .

Pozwany wniósł sprzeciw nakazu domagając się jego uchylenia, oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa według norm przepisanych .

Wyrokiem z 20 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Wieluniu zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda T. B. kwotę 253,31 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 09 kwietnia 2016 r. (pkt. 1), w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt. 2), zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa prawnego (pkt. 3), nakazał zwrócić z sum budżetowych Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Wieluniu na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 774,78 zł tytułem nadpłaconej zaliczki (pkt. 4) oraz zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda T. B. kwotę 274,78 zł tytułem połowy kosztów sądowych (pkt. 5) .

Orzeczenie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych:

w dniu 29 marca 2016 roku doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd R. o nr rej. (...). Szkoda była likwidowana z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy, którego ubezpieczycielem jest pozwany i została zarejestrowana pod nr (...)_1. Ubezpieczyciel nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady. Pozwany oszacował wartość szkody na kwotę 1 217,86 złotych i wypłacił poszkodowanemu M. S. wskazaną kwotę. W dniu 23 lutego 2017 roku została zawarta między M. S., a B. Sp. z o.o w P. umowa przelewu wszelkich wierzytelności z tytułu szkody komunikacyjnej oznaczonej nr (...)_1, przysługującej względem (...) S.A. w W.. W dniu 24 lutego 2017 roku została zawarta między B. Sp. z o.o w P., a T. B. umowa przelewu wszelkich wierzytelności z tytułu tej szkody komunikacyjnej . W toku procesu biegły z zakresu techniki samochodowej i wyceny pojazdów mechanicznych K. S. wskazał, iż przed zdarzeniem z dnia 29 marca 2016 roku poszycie oraz powłoka lakierowa w/w samochodu była w dobrym stanie technicznym. Za wyjątkiem szyby czołowej, wszystkie pozostałe elementy nadwozia pojazdu były elementami fabrycznie oryginalnymi. Stopień wyeksploatowania auta był adekwatny do jego wieku i przebiegu. Biegły podał, iż grubość powłoki lakierowej oraz fabrycznie oryginalne elementy nadwozia wskazują, że przed zdarzeniem z dnia 29 marca 2016 roku na samochodzie nie były wykonywane naprawy blacharsko- lakiernicze. W celu przywrócenia samochodu do stanu sprzed szkody, niezbędna była naprawa tylnej prawej podłużnicy oraz wymiana kompletnego tylnego zderzaka. Ponadto ze względów technicznych należało wymienić boczne uchwyty zderzaka. Biegły ustalił, iż wartość rynkowa samochodu na dzień 29 marca 2016 roku ( przed szkodą) wynosiła brutto 4 000 złotych. Koszt niezbędny do poniesienia w celu naprawy uszkodzeń samochodu w sposób zgodny z technologią narzuconą przez producenta pojazdu, przy uwzględnieniu stawki za roboczogodzinę prac naprawczych w wysokości 90,00 złotych i przy zastosowaniu do naprawy nowych oryginalnych części zamiennych sygnowanych znakiem O wynosiła 2 425,02 złote brutto. Z kolei koszt niezbędny do poniesienia w celu naprawy uszkodzeń samochodu w sposób zgodny z technologią narzuconą przez producenta pojazdu, przy tej samej stawce za roboczogodzinę i przy zastosowaniu do naprawy dostępnych na rynku najtańszych nowych części zapasowych o porównywalnej jakości sygnowanych znakiem P, a w pozostałych przypadkach nowych oryginalnych części zamiennych sygnowanych znakiem jakości wynosiła 1 471,17 złote brutto. Biegły podał, iż na dzień 29 marca 2016 roku i później, na rynku nie były dostępne równoważne oryginalne części zapasowe sygnowane znakiem jakości Q, które można byłoby zastosować do naprawy samochodu.

Przy tak dokonanych ustaleniach Sąd Rejonowy stwierdził, że sporną kwestią między stronami było ustalenie wysokości szkody w pojeździe oraz posiadanie legitymacji czynnej po stronie powoda. W ocenie Sądu przelew wierzytelności nastąpił na podstawie umów przelewu wierzytelności zawartych w formie pisemnej, z podpisami osób uprawnionych, załączonych do pozwu w formie oryginałów. Skoro przedmiotem przelewu praw przysługujących ubezpieczającemu z umowy ubezpieczenia jest prawo do ochrony ubezpieczeniowej to obowiązkiem zakładu ubezpieczeń jest udzielenie ochrony ubezpieczeniowej w postaci wypłaty określonego w umowie świadczenia w razie zajścia przewidzianego wypadku. W zakresie ustalenia wysokości szkody Sąd powołał się na dowód z opinii biegłego sądowego, który ustalił, iż wartość brutto całkowitego kosztu niezbędnego do poniesienia w celu naprawy uszkodzeń samochodu wynosi 1.471,17 złotych. Wartość samochodu przyjęto na podstawie notowań rynkowych z katalogu A.. Sąd ustalając wysokość kosztów naprawy szkody posłużył się wartością szkody ustaloną przez biegłego na poziomie 1.471,17 złotych brutto, czyli zgodnie z technologią narzuconą przez producenta pojazdu, przy uwzględnieniu stawki za roboczogodzinę prac naprawczych w wysokości 90,00 złotych i przy zastosowaniu do naprawy dostępnych na rynku najtańszych nowych części zapasowych o porównywalnej jakości sygnowanych znakiem P. Sąd przyjął za biegłym, że na rynku w dniu 29 marca 2016 roku i później nie były dostępne równoważne oryginalne części zapasowe sygnowane znakiem jakości Q, które można byłoby zastosować do naprawy przedmiotowego auta. Ponieważ pozwany wypłacił już kwotę 1 217,86 zł tytułem odszkodowania przed wszczęciem procesu, należało zasadzić od pozwanego na rzec powoda kwotę stanowiącą różnicę między w/w sumami tj. kwotę 253,31 złotych. O odsetkach za opóźnienie w spełnieniu świadczenia Sąd orzekł na podstawie art. 455 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. w brzmieniu ustawy obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz art. 481 § 1 i 21 k.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 09 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1830). Sąd zasądził od 253,31 złotych odsetki od dnia 9 kwietnia 2016 roku, czyli od dnia następnego, w którym została wydana decyzja ustająca wysokość odszkodowania przez zakład ubezpieczeń. Sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 100 wzajemnie znosząc koszty zastępstwa prawnego, a koszty opinii sądowej stosunkowo po połowie obciążył strony, o czym orzekł w punkcie 3 i 4 sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pełnomocnik powoda, który zaskarżył go w części tj. w pkt. 2, 3 i 5 i zarzucił rozstrzygnięciu:

-

naruszenie przepisów postępowania tj. art. 217 § 1 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc poprzez pominięcie ustaleń opinii biegłego rzeczoznawcy dotyczących kosztów naprawy pojazdu R. w oparciu o oryginalne części zamienne, w sytuacji gdy ustalenie odszkodowania winno nastąpić według metody szkody różnicowej, która oznacza, że każdą różnicę w majątku poszkodowanego pomiędzy stanem sprzed zaistnieniem szkody i po zaistnieniu szkody, w sytuacji gdy naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu winno się oszacować przyjmując średnią stawkę roboczogodziny oraz cenę nowych oryginalnych części zamiennych, nadto biegły sądowy w swej opinii wskazał , iż zastosowanie do naprawy nowych oryginalnych części zapasowych nie doprowadziłoby do wzrostu wartości tego pojazdu,

-

naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 361 § 2 kc przez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że przywróceniem pojazdu do stanu sprzed zaistnienia szkody jest zastosowanie w trakcie naprawy w miejsce oryginalnych części zamiennych nieoryginalnych części zamiennych jakości (...) czyli tzw. „zamienników", w sytuacji gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu wskazuje na konieczność zastosowania części oryginalnych przy zastosowaniu ubytku wartości części wcześniej już naprawianych,

-

sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego mający wpływ na treść orzeczenia, a polegającą na przyjęciu, że to na powodzie ciąży obowiązek wykazania, iż uszkodzony pojazd był wyłącznie naprawiany przy użyciu części oryginalnych, w sytuacji gdy obowiązek powyższy spoczywa na pozwanymi, to on w przypadku gdy domaga się wyliczenia kosztów naprawy przy użyciu części używanych, winien udowodnić, że uszkodzone części, które podlegały wymianie były już znacznie wyeksploatowane i przestarzałe technicznie, przez co użycie części oryginalnych prowadziłoby do znacznego przekroczenia wartości pojazdu, zaś w niniejszej sprawie pozwany nie sprostał obowiązkowi wynikającemu z art. 6 kc i nie wykazał żadnych z powyższych okoliczności, co winno skutkować uwzględnieniem opinii biegłego wskazującej koszt naprawy pojazdu przy zastosowaniu części oryginalnych.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pełnomocnik powoda wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych - za obie instancje, ewentualnie o uchylenie przedmiotowego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego jako części kosztów procesu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej w całości okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie rozważań należy wskazać, iż szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach majątkowych, wyrażający się w różnicy między stanem tych dóbr, jaki istniał i jaki następnie mógłby istnieć w ramach normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu pasywów.

Zasadą jest, że naprawienie szkody polega na przywróceniu stanu poprzedniego, chyba, że poszkodowany wybrał świadczenie polegające na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej albo za świadczeniem w pieniądzu przemawiają szczególne okoliczności. Z reguły wyrażonej w art. 363 § 1 k.c. wynika, że w razie uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej. Podstawową bowiem funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Zgodnie z zasadą kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 k.c.).

W ocenie Sądu II instancji słusznie Sąd Rejonowy uznał, że stan faktyczny niniejszej sprawy nie pozwalał na przyjęcie, iż strona powodowa wykazała w pełni zasadność dochodzonego roszczenia. Przy tym sposób wyliczenia szkody, zastosowany przez powoda tj. przy założeniu hipotetycznych kosztów naprawy - słusznie został uznany za niezasadny w okolicznościach niniejszej sprawy. Sąd Rejonowy bowiem w sposób prawidłowy za biegłym posłużył się wartością szkody ustaloną na poziomie 1.471,17 zł czyli zgodnie z technologią narzuconą przez producenta pojazdu, przy uwzględnieniu stawki za roboczogodzinę prac naprawczych w wysokości 90,00 złotych i przy zastosowaniu do naprawy dostępnych na rynku najtańszych nowych części zapasowych o porównywalnej jakości sygnowanych znakiem P, a w pozostałych przypadkach nowych oryginalnych części zamiennych sygnowanych znakiem jakości O albowiem na rynku w dniu 29 marca 2016 r. i później nie były dostępne równoważne części zapasowe sygnowane znakiem jakości Q, które można byłoby zastosować do naprawy przedmiotowego auta.

Trzeba wskazać, że z opinii biegłego wynika także, iż części zamienne klasy P charakteryzują się porównywalną jakością co części oryginalne. Posiadają one porównywalne zalety, co części zamienne oryginalne producenta. Zaś części zapasowe równoważne oryginalnym oznaczone symbolem jakości (...), to części zapasowe o tej samej jakości jak elementy stosowane w montażu pojazdu oraz które są produkowane zgodnie ze specyfikacjami i normami produkcji, dostarczonymi przez producenta tych pojazdów. To powoduje optymalne warunki przywrócenia naprawianego pojazdu do stanu technicznego sprzed powstania szkody. Powyższe okoliczności prowadzą do wniosku, że zastosowanie części zamiennych różnej klasy nie ma wpływ zarówno na ubytek wartości, jak i wzrost wartości pojazdu naprawionego. Jednocześnie nie ma też wpływu na przywrócenie tego pojazdu do stanu poprzedniego skoro części te są identycznej lub porównywalnej jakości. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 20 czerwca 2012 roku (sygn. akt III CZP 85/11, OSNC 2013/3/37) wskazał także, że nie można wykluczyć rezygnacji z ograniczenia możliwości przyjmowania do podstawy ustalania odszkodowania cen części równoważnych oryginalnym, których producent zaświadczy, że są one tej samej jakości co komponenty, które są lub były stosowane do montażu danych pojazdów samochodowych. W szczególności będzie to bliższe zasadzie pełnej restytucji, gdy część o porównywalnej wartości, objęta gwarancją jej producenta, jest pewniejsza i bardziej użyteczna niż część oryginalna, która przed uszkodzeniem była wyeksploatowana do tego stopnia, że nie może konkurować pod względem użyteczności i ryzyka nawet z częściami nowymi o porównywalnej wartości. Podobnie jest w wypadku części o prostej konstrukcji, których zdatność do pełnej restytucji jest możliwa do oceny bez skomplikowanych badań. Zawsze jednak trzeba ocenić czy poszkodowany nie ma szczególnego interesu w wykorzystaniu do naprawy części oryginalnych. Ostatecznie w każdej konkretnej sprawie należy ocenić powyższe okoliczności związane z zastosowaniem regulacji art. 361 k.c. i art. 363 k.c. Jednocześnie przywrócenie stanu poprzedniego polega na odzyskaniu (przez naprawę lub odtworzenie) użyteczności i walorów estetycznych sprzed wypadku (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 1980 roku, sygn. akt III CRN 223/80, OSNCP 1981/10/186), co nie oznacza jednak stanu identycznego (wyrok Sądu Najwyższego z 19 lutego 2003 roku, sygn. akt V CKN 1690/00). Odszkodowanie obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na naprawę pojazdu. Dlatego też biorąc pod uwagę czas eksploatacji pojazdu do chwili szkody (18 lat) i niewykazanie przez powoda jakiegokolwiek szczególnego interesu poszkodowanego (serwisowanie pojazdu lub chociażby faktyczne dokonanie naprawy przy użyciu części oryginalnych) w wykonaniu naprawy przy użyciu tylko i wyłącznie części oryginalnych (art. 6 k.c.) nie było żadnej konieczności stosowania przy wyliczeniu szkody części oryginalnych zamiast części o porównywalnej jakości. Dodać należy, że uszkodzeniu uległy części o prostej konstrukcji. To zaś wskazuje, że wyliczenie szkody przy użyciu części zamiennych typu P oraz Q jest wystarczające i w pełni odzwierciedla szkodę poniesioną przez poszkodowanych na skutek zdarzenia z 29 marca 2016 roku. Nie można przy tym tracić z pola widzenia, że zakres przedmiotowego uszkodzenia nie był stosunkowo rozległy, chodziło bowiem o trzy elementy prostej konstrukcji. W tych okolicznościach przyjęcie szkody na poziomie 2.425,02 złotych przy wartości całkowitej auta na poziomie 4000 złotych jest nie do przyjęcia w płaszczyźnie kompensacyjnego charakteru odszkodowania.

Jako nietrafny Sąd II instancji potraktował zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego mający wpływ na treść orzeczenia, a polegający na przyjęciu, że to na powodzie ciąży obowiązek wykazania, iż uszkodzony pojazd był wyłącznie naprawiany przy użyciu części oryginalnych, w sytuacji gdy obowiązek powyższy spoczywa na pozwanymi to on w przypadku gdy domaga się wyliczenia kosztów naprawy przy użyciu części używanych, winien udowodnić, że uszkodzone części, które podlegały wymianie były już znacznie wyeksploatowane i przestarzałe technicznie. Zgodnie z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału dowodowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c., art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest tylko to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Wskazywane przepisy rysują zatem reguły dotyczące dochodzenia i dowodzenia roszczeń. Z przepisu art. 6 k.c. wynika ogólna reguła, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W świetle powyższego ciężar dowodu w sprawie jest niewątpliwie przerzucany z jednej strony na drugą w zależności od wywodzonych twierdzeń i zarzutów. Obowiązkiem powoda jest przytoczenie okoliczności faktycznych, z których wywodzi roszczenie (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) i wskazanie na dowody, których przeprowadzenie potwierdzi zasadność jego twierdzeń o faktach (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c.) W niniejszej sprawie to powód twierdził, że przedmiotowy pojazd był naprawiany przy użyciu części oryginalnych i z okoliczności tej wywodził skutki prawne. Skoro tak to zgodnie z zasadą ciężaru dowodu powód winien to udowodnić, czego bezspornie nie uczynił. Ponieważ skarżący nie wykazał, że do naprawy pojazdu użył części oryginalnych dlatego też rozstrzygnięcie sądu I instancji również w tym zakresie nie budzi zastrzeżeń.

Mając zatem na uwadze powyższe na mocy art. 385 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.