Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1252/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Górzanowska

Sędziowie:

SSA Zbigniew Ducki

SSA Barbara Baran (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Katarzyna Rogowska

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2017 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 25 lutego 2015 r. sygn. akt I C 108/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 5 400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  nakazuje ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 1127,48 zł (jeden tysiąc sto dwadzieścia siedem złotych 48/100).

SSA Zbigniew Ducki SSA Barbara Górzanowska SSA Barbara Baran

Sygn. akt I ACa 1252/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo M. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K. i zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 7317 zł tytułem kosztów postępowania.

Jako bezsporne okoliczności Sąd przyjął, że:

W dniu 30 czerwca 2006 r. w B., pomiędzy Zakładami (...) S.A. a powódką jako Partnerem, działającą pod firmą (...) została zawarta umowa (...) Sklep (...), na podstawie której powódka zobowiązała się do prowadzenia w imieniu i na rachunek (...) S.A. działalności gospodarczej, polegającej na prowadzeniu sprzedaży w sklepie firmowym w ramach (...). Sklep miał być prowadzony w wynajmowanym przez pozwanego lokalu handlowym nr (...), położonym we W. w Centrum Handlowym (...).

W ramach umowy pozwany zobowiązał się m.in. do dokonywania na własny koszt dostaw wyrobów produkcji B. z aktualnej kolekcji lub/i międzykolekcji oraz towarów komplementarnych według zaakceptowanych przez pozwanego pisemnych zamówień partnera, przy czym zastrzeżono, że pozwany ma prawo dostarczać również wyroby lub towar nie zamówiony przez partnera (§(...) ust. (...) lit.(...)).

Ustalono, że Partner będzie prowadził sprzedaż wyrobów produkcji pozwanego oraz towarów komplementarnych po cenach detalicznych brutto, ustalonych przez pozwanego. Partner miał przekazywać pozwanemu informacje w postaci raportów fiskalnych o uzyskanych obrotach. Utargi ze sprzedaży miały być przekazywane na bieżąco na rachunek bankowy pozwanego lub wpłacane gotówką. Po zakończeniu każdego miesiąca w terminie do trzeciego dnia następnego miesiąca Partner miał przedłożyć raport dotyczący uzyskanych obrotów oraz dokonać rozliczenia utargów. Tytułem wynagrodzenia Partner miał otrzymywać prowizję uzależnioną od wysokości uzyskanych obrotów netto w danym miesiącu, szczegółowo określoną w umowie. Partner (powódka) w zamian za udostępnienie jej (...) Sklep (...) wpłacić miała na rzecz pozwanego jednorazową opłatę licencyjną w kwocie 85 000 zł. Wysokość tej opłaty została zmieniona aneksem nr (...) do umowy z 24 lipca 2006 r., w którym ustalono jej wysokość na 75 000 zł netto oraz podatek VAT. W razie rozwiązania z winy pozwanego umowy najmu, zawartej pomiędzy placówką handlową, w której znajduje się sklep firmowy a pozwanym w terminie do trzech lat od momentu przekazania przez pozwanego sklepu Partnerowi, w wyniku czego Partner utraci prawo i możliwość realizowania umowy, Partnerowi miała zostać zwrócona opłata licencyjna a jej zwrot miał wyczerpywać wszelkie roszczenia Partnera względem pozwanego.

Umowa została zawarta na pięć lat od chwili protokolarnego przekazania sklepu Partnerowi.

Strony zastrzegły możliwość rozwiązania umowy bez wypowiedzenia przez pozwanego w razie zaistnienia po stronie Partnera ważnego powodu (przykłady wskazano w umowie). W takim wypadku oraz w przypadku kiedy odstąpienie od umowy przez Partnera ma miejsce nie z winy pozwanego, opłata licencyjna nie podlegała zwrotowi. Prawo do rozwiązania umowy z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia służyło pozwanemu, jeśli zostanie rozwiązana umowa najmu przez dysponenta placówki handlowej, w której położony jest sklep firmowy, jeśli z powodów nie leżących po stronie pozwanego nie będzie można w sklepie firmowym prowadzić działalności gospodarczej w zakresie objętym umową oraz w razie niemożliwości dostarczenia wyrobów produkcji pozwanego do sklepu firmowego przez okres co najmniej trzech miesięcy na skutek działania siły wyższej.

Sąd Okręgowy ustalił, że na podstawie umowy najmu zawartej w dniu 28 kwietnia 2006 r. pomiędzy (...) S.A. we W. jako wynajmującym a Zakładami (...) S.A. jako najemcą dotyczącej lokalu O 20 znajdującego się na terenie Centrum Handlowego (...) we W., najemca wziął w najem powierzchnię handlowo-usługową oznaczoną jako lokal nr (...)o pow. 83 m ( 2). W dniu 14 lipca 2011 r. podpisany został aneks do umowy, zgodnie z którym m.in. zmieniono pomieszczenia zajmowane przez Najemcę: jego działalność została przeniesiona na powierzchnię handlowo – usługową oznaczoną jako lokal (...)o pow. 114,10 m ( 2). Datę przekazania najemcy nowych pomieszczeń ustalono na 1 sierpnia 2011 r. W terminie do 4 września 2011 r. najemca został zobowiązany do zwrotu wynajmującemu pomieszczeń w stanie zgodnym z umową.

Inicjatywa rozwiązania umowy najmu wyszła ze strony pozwanego.

Standard sklepu prowadzonego przez powódkę nie odbiegał od standardu innych lokali prowadzonych w ramach sieci sklepów firmowych pozwanego. Usterki techniczne pojawiające się w lokalu nie utrudniały prowadzenia w nim działalności i były niezwłocznie usuwane.

Przed rozwiązaniem umowy toczyły się pomiędzy stronami negocjacje w sprawie kontynuowania współpracy na nowych zasadach i w nowym punkcie. W lipcu 2011 r. strona pozwana zaproponowała powódce zawarcie nowej umowy, przewidującej prowadzenie salonu sprzedaży. Projekt umowy przewidywał, że partner zobowiązuje się realizować określone przez pozwanego sezonowe budżety sprzedaży. Pozwany zobowiązał się między innymi do dokonywania na własny koszt dostaw wyrobów z aktualnej kolekcji lub/i międzykolekcji oraz towarów komplementarnych według zaakceptowanych przez pozwanego pisemnych zamówień partnera, przy czym zastrzeżono, że pozwany ma prawo dostarczać również wyroby lub towar nie zamówiony przez partnera, w tym pochodzący z poprzednich kolekcji, o czym partner został poinformowany i co partner niniejszym potwierdza i akceptuje (§ (...) pkt (...)).Wynagrodzenie partnera stanowić miała prowizja w wysokości 15% obrotów netto. Poziom wynagrodzenia został uzależniony realizacji budżetów sprzedaży w ten sposób, że:

- realizacja budżetu na poziomie do 85% skutkuje redukcją należnej prowizji do 10%,

- realizacja budżetu na poziomie do 85-100 % skutkuje redukcją należnej prowizji do 12%,

- realizacja budżetu sprzedaży na poziome 100-120% planu skutkuje podwyższeniem prowizji z 15% do 17% a na poziomie powyżej 120% - z 15% do 23 %.

Na początku września 2011 r., pod nieobecność powódki, przedstawiciele strony pozwanej odebrali od powódki lokal + O 20 znajdujący się na terenie CH (...) we W..

W dniu 21 października 2011 r. powódka skierowała do pozwanego oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, w którym stwierdziła, iż wypowiada umowę bez zachowania terminów wypowiedzenia z powodu niewykonywania przez pozwanego obowiązków umownych w całości, co polegało na pozbawieniu powódki od 6 września 2011 r. możliwości korzystania z lokalu objętego umową oraz w konsekwencji naruszeniu wszystkich zobowiązań kontraktowych.

Jednocześnie pełnomocnik powódki skierował do pozwanego wezwanie do zapłaty kwoty 287 677,72 zł, którą składały się poniesione przez powódkę straty oraz utracone korzyści.

W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty pełnomocnik pozwanego wskazał, że jedynie w wypadku rozwiązania z winy pozwanego umowy najmu zawartej pomiędzy placówką handlową, w której znajduje się sklep firmowy a B. w terminie do trzech lat od momentu przekazania przez pozwanego sklepu (...), w wyniku czego (...) utraci prawo i możliwość realizowania umowy, przysługuje mu zwrot opłaty licencyjnej i zwrot taki wyczerpuje wszelkie roszczenia Partnera wobec pozwanego, które mogą powstać w związku z utratą prawa możliwości realizowania umowy. Oznacza to, że jeśli umowa najmu została rozwiązana po październiku 2010 r., zwrot opłaty licencyjnej nie przysługuje.

Pismem z dnia 30 grudnia 2011 r. powódka i M. P. rozwiązały umowę o pracę z dnia 1 czerwca 2011 r. z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynie z dniem 31 stycznia 2012 r.

Pismem z dnia 31 października 2011 r. powódka i E. O. rozwiązały umowę o pracę z dnia 1 maja 2008 r. z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynie z dniem 31 stycznia 2012 r.

Pismem z dnia 30 grudnia 2011 r. powódka i D. N. rozwiązały umowę o pracę z dnia 1 stycznia 2011 r. z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynie z dniem 31 stycznia 2012 r.

W związku z likwidacją lokalu w CH (...) powódka poniosła koszty utraty opłaty licencyjnej i koszty utrzymania pracowników przez trzy miesiące.

Innych kosztów powódka nie poniosła.

Umowy (...) Sprzedaży Sklep (...)” o podobnej treści zostały zawarte pomiędzy stronami w dniu 10 września 2010 r. (dotyczyła prowadzenia przez powódkę sklepu na terenie CH (...) W.; została zawarta na czas określony od 10 września 2010 r. do 28 lutego 2011 r.), w dniu 20 stycznia 2011 r. (dotyczyła prowadzenia przez powódkę sklepu na terenie CH (...) we W.; została zawarta na czas określony od 20 stycznia do 1 lipca 2011 r.), w dniu 5 stycznia 2011 r. (dotyczyła prowadzenia przez powódkę sklepu (...); została zawarta na okres od 10 stycznia do 1 lipca 2011 r.). Umowa z CH (...) po upływie okresu, na jaki została zawarta, nie została formalnie przedłużona, niemniej działalność była tam prowadzona w dalszym ciągu.

Dokumentacja przedłożona przez powódkę do akt sprawy do dnia 3 lipca 2014 r. nie jest wystarczająca i nie może stanowić podstawy do sporządzenia rzetelnej opinii na okoliczność wyliczenia, jakie byłyby możliwe dochody z wykonywania przez powódkę działalności w lokalu CH (...) we W., gdyby powódka wykonywała ją w okresie od września 2011 r. do października 2012 r., a to z uwagi na:

- brak zgodności wielkości przychodów ze sprzedaży według ewidencji w księgach przychodów i rozchodów z wielkością należnej marży według tzw. struktury sprzedaży za okres 15.10.2007 – 31.08.2011 r.,

- brak jakichkolwiek dokumentów, które w sposób niepodważalny potwierdzałyby wysokość ponoszonych kosztów działalności prowadzonej w lokalu CH (...).

Sąd Okręgowy uznał, że żądanie powódki jest bezzasadne.

Powódka domagała się od pozwanego zapłaty odszkodowania, na które składały się:

- 192711,26 zł - utracone zyski,

- 9566,46 zł - wypłata odpraw zwalnianym pracownikom,

- 33699,80 zł - dodatkowe koszty związane z likwidowaną działalnością.

Domagający się odszkodowania musi wykazać, że: doszło do zdarzenia, z którym wiąże się odpowiedzialność odszkodowawcza strony pozwanej, po stronie powoda powstała szkoda a pomiędzy powyższym zdarzeniem a powstałą szkodą istnieje normalny związek przyczynowy. Powódka na uzasadnienie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego powołała okoliczność, że bez jakiegokolwiek uprzedzenia nakazał on powódce natychmiastowe opuszczenie zajmowanego lokalu w CH (...) i likwidację prowadzonego sklepu, mimo iż okres, na jaki została zawarta pomiędzy stronami umowa, na podstawie której pozwany zezwolił powódce na prowadzenie sklepu firmowego w imieniu i na rachunek pozwanego, jeszcze nie upłynął.

Odpowiedzialność strony pozwanej należy w kontekście tak powołanej podstawy faktycznej ocenić w świetle przepisów o odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 i nast. k.c.), powódka uzasadnia bowiem żądanie odszkodowania faktem naruszenia przez stronę pozwaną zobowiązań, wynikających z umowy stron z 30 czerwca 2006 r. Fakt zawarcia tej umowy był bezsporny zaś strona pozwana w ocenie Sądu Okręgowego dopuściła się naruszenia zobowiązań z niej wynikających. Zgodnie z art. 56 k.c. czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Skoro umowa z dnia 30 czerwca 2006 r. została zawarta na okres lat 5 (§ 10 ust. 1), to przyjąć należy, że (...) S.A. przyjął na siebie obowiązek niepodejmowania działań, które spowodować mogłyby utratę przez powódkę możliwości wykonywania umowy, w szczególności do niepodejmowania działań zmierzających do utraty tytułu prawnego do lokalu, zajmowanego przez powódkę. Odmienne rozumienie umowy byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem przyznawałoby jednej ze stron (pozwanemu) kompetencji do udaremnienia umówionego przez strony okresu trwania umowy. W tym stanie rzeczy dokonanie przez stronę pozwaną z zarządcą nieruchomości zamiany lokali w drodze porozumienia, które w dodatku zawarte zostało z inicjatywy strony pozwanej, kwalifikować należy jako naruszenie przez stronę pozwaną tego obowiązku. Naruszenie to ocenić należy jako umyślne, bowiem osoby wchodzące w skład organów strony pozwanej musiały mieć świadomość, że rezygnacja przez pozwaną z lokalu wykorzystywanego przez powódkę uniemożliwi powódce dalsze prowadzenie działalności. Nie usprawiedliwia działań strony pozwanej kwestia standardu lokalu, skoro nie odbiegał on od innych sklepów w sieci sprzedaży strony pozwanej. Jeżeli zaś celem strony pozwanej było podwyższenie tego standardu, to należało to uczynić albo po uprzednim porozumieniu z powódką, albo po zakończeniu umowy z nią. Strona pozwana nie wykazała nadto, by w ramach rekompensaty rzeczywiście zobowiązała do przedłużenia trwania umowy dotyczącej lokalu w CH (...). Powódce zaś nie można stawiać zarzutu, że nie wyraziła zgody na prowadzenie działalności w innym lokalu, skoro wymagało to zawarcia kolejnej umowy, której warunki, w szczególności dotyczące sposobu obliczenia prowizji i sposobu dostarczania towaru do sklepu były dla powódki znacznie mniej korzystne, aniżeli nadal obowiązująca strony wcześniej zawarta umowa.

Powyższa kwalifikacja zachowań strony pozwanej oznacza, że ponosi ona pełną odpowiedzialność odszkodowawczą za to naruszenie zobowiązań umownych, bowiem zgodnie z art. 473 § 2 k.c. ograniczenie jej odpowiedzialności odszkodowawczej przewidziane w § (...) pkt (...) umowy z dnia 30 czerwca 2006 r. było w zakresie odpowiedzialności za szkody wyrządzone umyślnie nieważne.

Tym niemniej powództwo nie mogło być uwzględnione. Powódka, pomimo spoczywającego na niej w tym zakresie ciężaru dowodu, nie wykazała poniesienia szkody pozostającej w normalnym związku przyczynowym (art. 361 § 1 k.c.) z naruszeniem zobowiązań umownych przez stronę pozwaną. Powódka domagała się odszkodowania obejmującego szkodę rzeczywistą oraz utracone korzyści. Jako szkodę rzeczywistą wskazała

wypłatę odpraw zwalnianym pracownikom (9566,46 zł) i poniesienie dodatkowych kosztów, związanych z likwidowaną działalnością (33699,80 zł). Żądanie nie obejmowało zwrotu opłaty licencyjnej. Postępowanie dowodowe nie wykazało tymczasem, by szkody te powódka rzeczywiście poniosła. Nie wynika z dowodów, by powódka wypłaciła zwalnianym pracownikom odprawy w rozumieniu art. 8 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (tj. Dz. U. z 2015 r. poz. 192). Przyjmując natomiast, że w pozwie pod pojęciem „odprawy” rozumiano wynagrodzenia, wypłacone pracownikom za okres po zakończeniu działalności w lokalu CH (...), należy zauważyć, że powódka nie wykazała, by pracownikom za ten okres rzeczywiście wynagrodzenia wypłaciła. Nadto istnienie zobowiązania do zapłaty wynagrodzeń i obciążeń publicznoprawnych związanych z zatrudnieniem (składki z tytułu ubezpieczeń, zaliczki na podatek itd.) mogłyby stanowić szkodę w majątku powódki, gdyby wykazane zostało, że w okresie po zakończeniu działalności w lokalu pracownicy ci, pomimo pozostawania w stosunku pracy, zostali ze świadczenia pracy zwolnieni i żadnej pracy faktycznie na rzecz powódki nie wykonywali. Taki stan rzeczy nie wynika jednak z przeprowadzonego postępowania dowodowego, w szczególności treść dokumentów dotyczących rozwiązania stosunków pracy nie zawiera postanowień o zwolnieniu pracowników z obowiązku świadczenia pracy. Powódka nie wykazała więc, że wskutek zatrudniania pracowników po zakończeniu działalności w lokalu rzeczywiście poniosła szkodę.

Powódka nie wykazała w żadnym zakresie poniesienia „dodatkowych kosztów związanych z likwidowaną działalnością w kwocie 33699,80 zł.”. Z przesłuchania D. K. i samej powódki wynika bowiem, że poza utratą opłaty licencyjnej (co nie jest objęte żądaniem pozwu) oraz kosztem utrzymania pracowników przez trzy miesiące (który nie został wykazany) innych kosztów w związku z zakończeniem działalności w lokalu powódka nie poniosła. Nie wykazała więc, by wskutek naruszenia zobowiązań przez stronę pozwaną poniosła szkodę rzeczywistą.

Nie wykazała również powódka szkody w postaci utraconych korzyści. Dopuszczający możliwość dochodzenia wyrównania szkody w postaci lucrum cessans art. 361 § 2 k.c. wymaga określenia hipotetycznego przebiegu zdarzeń i ustalenia wysokiego prawdopodobieństwa utraty korzyści. Żądającego naprawienia tego rodzaju szkody obciąża obowiązek wykazania jej realności z tak dużym prawdopodobieństwem, które prowadzi do wniosku, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła jako typowe następstwo zdarzeń w zaistniałym układzie stosunków i warunków oraz zwyczajnym biegu rzeczy. Faktyczne uniemożliwienie powódce prowadzenia sklepu przed upływem terminu, na jaki umowa pomiędzy stronami została zawarta można traktować jako przyczynę normalnie skutkującą utratą zysku, jaki powódka w tym okresie mogła osiągnąć. Powódka wprawdzie zawnioskowała dowód z opinii biegłego, jednak nie przedstawiła w odpowiednim czasie wiarygodnych dokumentów, obrazujących dochodowość prowadzonej w lokalu działalności gospodarczej. Powódka po wskazaniu przez biegłą na braki materiału dowodowego zgłosiła wprawdzie dalszy szeroki materiał dowodowy, jednak dopuszczenie tych dowodów było niemożliwe w świetle art. 207 § 6 i 217 § 2 k.p.c. W konsekwencji uznać należało, że powódka nie wykazała poniesienia szkody w postaci utraconych dochodów i z tej przyczyny także i w tym zakresie powództwo zasługiwało na oddalenie.

O kosztach orzekł sąd na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w zakresie, w jakim oddalono żądanie co do kwoty 202 277,72 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31 października 2011 r., na którą składała się kwota 192 711,26 zł (utracone zyski) oraz kwota 9 566,46 zł (odprawy wypłacone zwalnianym pracownikom). Zaskarżyła także rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Powódka domagała się zmiany wyroku i zasądzenia powyższej kwoty wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztów procesu lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Skarżąca zarzuciła naruszenie:

- art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 1 i 2 k.p.c. przez pominięcie dowodów zawnioskowanych w pismach powódki z 14 sierpnia, 18 września i 26 września 2014 r., mimo że ich dopuszczenie nie spowodowałoby zwłoki w postępowaniu, zaś ich powołanie było konieczne wobec stanowiska biegłej – czego skutkiem był brak dokonania istotnych ustaleń faktycznych,

- art. 207 § 3 k.p.c. przez pominięcie dowodów wnioskowanych w pismach z 14 sierpnia i 18 wrzesnia 2014 r., podczas gdy zostały one zgłoszone w terminie wyznaczonym przez sąd,

- art. 166 k.p.c. poprzez nieprzedłużenie przez sąd terminu na przedłożenie dalszych dokumentów księgowych,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez błędną ocenę zeznań świadka D. K., zeznań powódki oraz dokumentacji przez nią przedstawionej i przyjęcie, że nie wykazała powódka straty związanej z zatrudnianiem pracowników po rozwiązaniu umowy z pozwanym.

Powódka zaskarżyła także (art. 380 k.p.c.) postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 29 września 2014 r. o odmowie przedłużenia terminu do złożenia dokumentów, podnosząc iż obszerność dokumentacji, którą chciała złożyć powódka nie pozwalała na dochowanie 3-dniowego terminu, wyznaczonego przez sąd. Domagała się także dopuszczenia dowodu z opinii biegłego ds. rachunkowości na okoliczności wskazane w apelacji, tj. dla ustalenia średniego dochodu, uzyskiwanego przez powódkę w okresie trwania umowy i możliwego do uzyskania dochodu w okresie spornym a także wysokości szkody poniesionej przez powódkę w wyniku działania strony pozwanej.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego podnosząc, że zarzuty apelacyjne są bezzasadne, przy czym jednocześnie strona pozwana kwestionowała stanowisko Sądu, jakoby doszło do umyślnego naruszenia przez pozwaną umowy między stronami.

Sąd Apelacyjny podzielił wskazanie przez Sąd Okręgowy na okoliczności bezsporne. Podzielił także ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, przy czym należy dostrzec, że powódka w apelacji ustaleń tych nie kwestionuje. Skupia się ona bowiem na pominięciu przez sąd określonych dowodów i uniemożliwieniu powódce (poprzez nieprzedłużenie terminu do składania wniosków dowodowych) wykazania istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności.

Wobec takiej konstrukcji apelacji przyjąć należy, że stan faktyczny, ustalony przez Sąd Okręgowy jest bezsporny. W istocie bowiem powódka kwestionuje przyjęcie przez sąd, iż zaoferowany materiał dowodowy nie jest wystarczający dla uwzględnienia powództwa, nie kwestionuje natomiast żadnego z poczynionych ustaleń.

Rozważając poszczególne zarzuty, zawarte w apelacji, rozpocząć trzeba od zarzutu naruszenia art. 166 k.p.c., w ramach którego powódka kwestionuje nieprzedłużenie jej terminu złożenia kolejnych dokumentów księgowych. Sytuacja, do której nawiązuje powódka, miała miejsce we wrześniu 2014 r., kiedy Sąd Okręgowy pismem doręczonym pełnomocnikowi powódki w dniu 17 września 2014 r. zakreślił termin 3 dni do złożenia wszystkich dokumentów, jakie powódka chce powołać jako dowody, pod rygorem pominięcia później zgłoszonych. Powódka przy piśmie z dnia 18 września 2014 r. złożyła część dowodów (k. 915-1110) i wniosła o przedłużenie tego terminu, jednak sąd postanowieniem z dnia 29 września 2014 r. wniosek ten oddalił.

Zgodnie z w/w przepisem przewodniczący może z ważnej przyczyny przedłużyć lub skrócić termin sądowy na wniosek zgłoszony przed upływem terminu, nawet bez wysłuchania strony przeciwnej. Ważna przyczyna, o jakiej mowa w przepisie, to taka, która utrudnia lub uniemożliwia dokonanie danej czynności w wyznaczonym terminie. W opisanym wyżej przypadku sytuacja taka nie zachodziła. Nie można bowiem pominąć, że powódka występując z określonym żądaniem winna być przygotowana do tego pod względem dowodowym. Pozew został złożony w styczniu 2013 r., pisma biegłej dotyczące braku dokumentów pochodzą z lipca 2014 r., sama zaś powódka w sierpniu 2014 r. deklarowała przedstawienie wszystkich potrzebnych dokumentów. W takiej sytuacji posiłkowanie się argumentem, że powódka zdecydowała się na przedstawienie całości swojej dokumentacji finansowej i nie zdąży jej w terminie 3 dni przygotować w żadnym wypadku nie może być uznane za odwołanie się do ważnej przyczyny, o jakiej mowa w art. 166 k.p.c. – świadczy to raczej o niewłaściwym przygotowaniu się przez powódkę do dowodzenia swoich racji i niewystarczającej aktywności dowodowej. Zarzut ten jest zatem bezzasadny.

Częściowo zasadny okazał się zarzut pominięcia dowodów (jakkolwiek jego uwzględnienie nie doprowadziło do zmian w ustaleniach faktycznych). Zwrócić bowiem należy uwagę na niekonsekwencję sądu I instancji, który – po informacji od biegłej, iż dokumentacja znajdująca się w aktach nie wystarcza do sporządzenia rzetelnej opinii – wezwał strony o oświadczenie się co do wskazanych przez biegłą okoliczności. Następnie zarządzeniem z dnia 29 sierpnia 2014 r. (k. 874, 906) doręczonym 17 września 2014 r. Sąd wezwał powódkę o przedstawienie wszystkich dokumentów, które chciałaby ona powołać jako dowody, zakreślając jej omawiany już wyżej termin 3 dni. Powódka przy piśmie datowanym na 18 września 2014 r. złożyła część dowodów w zakreślonym terminie (wnosząc jednocześnie o jego przedłużenie, o czym była już mowa wyżej). Tymczasem postanowieniem z dnia 11 lutego 2015 r. (k. 1141) Sąd Okręgowy oddalił wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z dokumentów złożonych za pismem z dnia 17 sierpnia 2014 r. oraz złożonych przez nią w późniejszych terminach. O ile zasadne było oddalenie wniosków zgłoszonych po odmowie przedłużenia terminu do ich złożenia, to jednak wnioski dowodowe przy piśmie powódki z 17 sierpnia 2014 r. (k. 425-872) złożone zostały przed „ostatecznym” wezwaniem Sądu, zaś przy piśmie z 18 września 2014 r. (k. 915-1110) złożono je w terminie zakreślonym przez Sąd Okręgowy wspomnianym „ostatecznym” wezwaniem z k. 874 i 906. Argumentacja Sądu Okręgowego w przedmiocie oddalenia wniosków dowodowych nie uwzględnia zatem konsekwencji wynikających z wezwania o dowody, doręczonego pełnomocnikowi powódki w dniu 17 września 2014 r.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny działając na podstawie art. 380 k.p.c. zmienił postanowienie dowodowe Sądu I instancji i dopuścił dowody w takim zakresie, w jakim nie były one spóźnione przy uwzględnieniu doręczonego w dniu 17 września 2014 r. pełnomocnikowi powódki wezwania. To z kolei spowodowało konieczność uwzględnienia wniosku dowodowego strony pozwanej, która w toku postępowania przed sądem I instancji składała swoje wnioski dowodowe na wypadek dopuszczenia wniosków powódki – w zakresie wynikającym z postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 12 maja 2016 r. Uwzględniony został także wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (postanowienie z dnia 16 grudnia 2015 r. – k. 1202/2), a to z uwagi na obszerniejszy materiał dowodowy, co było konsekwencją opisanej zmiany postanowienia dowodowego.

Sąd Apelacyjny podzielił ocenę dowodów, przedstawioną przez Sąd I instancji a także stanowisko, iż dowody te nie są wystarczające dla ustalenia zasadności dochodzonych żądań.

Oceniając natomiast dowody przeprowadzone w postępowaniu apelacyjnym stwierdzić należy, że zeznania przesłuchanych świadków nie wniosły do sprawy żadnych istotnych informacji. Z kolei dopuszczona jako dowód (w ściśle określonym zakresie, wynikającym z postanowienia Sądu Apelacyjnego) dokumentacja stała się przedmiotem badania przez biegłego w opinii sporządzonej w postępowaniu apelacyjnym – dla oceny, czy na podstawie tych dokumentów oraz dokumentów zgromadzonych przez Sąd Okręgowy można ustalić okoliczności wskazywane przez powódkę. Jak wynika z opinii biegłego J. K., którego stanowisko Sąd Apelacyjny uznaje za przekonujące i znajdujące oparcie w zgromadzonym w aktach materiale dowodowym, nie można w oparciu o przedstawione przez powódkę dowody obliczyć ani potencjalnych dochodów, jakie mogłaby ona uzyskać w spornym okresie z przedmiotowego sklepu, ani odpraw, jakie miałaby wypłacić zwalnianym pracownikom. Biegły zwrócił uwagę (podobnie jak wcześniej biegła S. B.), że nie jest możliwe określenie kosztów dla prowadzenia lokalu w CH (...), bowiem powódka prowadziła działalność także w innych miejscach, łącznie rozliczając przychody i koszty, nadto dokumentacja jest niekompletna i obarczona niedokładnościami.

Powyższe rozważania prowadzić zatem muszą do wniosku, że na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu dowodowym przed sądami obydwu instancji nie jest możliwe przyjęcie, iż powódka sprostała ciężarowi dowodu i wykazała zasadność swoich twierdzeń. Nie ustalono żadnych nowych faktów ponad te, które Sąd Okręgowy opisał w ramach ustaleń stanu faktycznego.

Powódka nie podniosła żadnych zarzutów naruszenia prawa materialnego i jak wynika z uzasadnienia apelacji akceptuje stanowisko sądu I instancji co do podstawy odpowiedzialności oraz umyślnego naruszenia przez stronę pozwaną obowiązków wynikających z zawartej przez strony umowy – jest ono oczywiście dla powódki korzystne. Sąd Apelacyjny podziela rozważania Sądu Okręgowego w zakresie zasady odpowiedzialności strony pozwanej (art. 471 k.c.) a także pogląd, iż działanie strony pozwanej w postaci zamiany lokali, dokonanej z zarządcą nieruchomości a bez porozumienia z powódką w sposób zamierzony i umyślny spowodowało niemożność prowadzenia przez powódkę dalszej działalności w lokalu, co do którego zawarła z pozwanym umowę. Sąd I instancji słusznie przyjął, iż strona pozwana ponosi odpowiedzialność za naruszenie zobowiązań umownych, przy zwróceniu uwagi na nieważność klauzuli z § (...) pkt (...)umowy.

Wyniki postępowania dowodowego muszą jednak prowadzić do wniosku, iż stanowisko Sądu Okręgowego w kwestii niewykazania przez powódkę szkody pozostającej w normalnym związku przyczynowym z naruszeniem zobowiązań umownych przez stronę pozwaną jest zasadne. Powódka nie wykazała bowiem ani faktu utraty w spornym okresie zysków, ani też faktu poniesienia kosztu odpraw dla zwalnianych pracowników. Powódka przedstawiła określone twierdzenia, ale ich nie udowodniła, tymczasem ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na niej. Rozważania Sądu Okręgowego w tej kwestii są podzielane przez Sąd Apelacyjny, a uzupełnione postępowanie dowodowe nie doprowadziło do żadnych zmian.

Nadmienić przy tym należy, że wbrew twierdzeniu, zawartemu w piśmie procesowym powódki z dnia 6 grudnia 2016 r., Sąd Okręgowy nie stwierdził, że powódka bezspornie odniosła szkodę – takie sformułowanie nie znalazło się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy stwierdził, że pozwana naruszyła umowę umyślnie i że ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą, ale jednocześnie wyraźnie mówi, że powódka nie wykazała faktu poniesienia szkody. Tymczasem apelująca twierdząc, jakoby Sąd Okręgowy przyjął, iż odniosła ona szkodę, na takim założeniu opiera dalej idące twierdzenia i wnioski, odwołując się do art. 322 k.p.c. i domagając się jego zastosowania. Stanowisko takie nie znajduje oparcia w przepisach i orzecznictwie, bowiem aby zastosować art. 322 k.p.c., musi zaistnieć sytuacja bezsporności wystąpienia szkody. Przepis ten zezwala sądowi na zasądzenie odszkodowania w wysokości ustalonej przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy w sytuacji, w której szkoda jest bezsporna, a tylko nie została wykazana w procesie jej wysokość. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podkreślał, że powódka nie wykazała faktu wypłaty odpraw dla pracowników ani też by płacąc im wynagrodzenie zwolniła ich z obowiązku świadczenia pracy – nie wykazała zatem poniesienia rzeczywistej szkody. Podkreślał także Sąd Okręgowy, że nie wykazała powódka zaistnienia szkody w postaci utraconych dochodów i przytaczając stosowne orzecznictwo wskazywał, że żądającego naprawienia tego rodzaju szkody obciąża obowiązek wykazania jej realności z tak dużym prawdopodobieństwem, które prowadzi do wniosku, iż utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła. Zaistnienia takiej szkody powódka także nie wykazała. Poglądy powyższe należy w ocenie Sądu Apelacyjnego podzielić. Nie ma zatem podstaw ani warunków do sięgania do art. 322 k.p.c.

Wobec powyższej argumentacji apelacja powódki uległa oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Na zasądzoną na rzecz strony pozwanej kwotę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika, obliczone stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia w oparciu o Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, obowiązujące w chwili wniesienia apelacji.

Powódka była zwolniona od kosztów sądowych jedynie częściowo (w zakresie opłaty od apelacji), winna zatem jako przegrywająca w instancji odwoławczej pokryć wydatki na opinię biegłego w postępowaniu apelacyjnym, które zostały poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa (art. 113 ust. 1 u.k.s.c.).

SSA Zbigniew Ducki SSA Barbara Górzanowska SSA Barbara Baran