Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 76/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSR del. Elżbieta Sadowska-Augustyniak

Protokolant sekr. Joanna Wołczyńska-Kalus

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K. i S. G.

przeciwko R. G.

o alimenty i podwyższenie alimentów

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 27 listopada 2017 roku, sygnatura akt III RC 25/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od M. K. na rzecz R. G. kwotę 120,00 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

3.  przyznaje adwokatowi I. R. zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu
w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 147,60 ( sto czterdzieści siedem 60/100) złotych brutto, którą nakazuje wypłacić
z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wieluniu;

4.  nie obciąża powoda S. G. obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 76/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 27 listopada 2017 r., wydanym w sprawie sygn. akt III RC 25/17 z powództwa M. K., działającej w imieniu własnym i na rzecz małoletniego S. G. przeciwko R. G. o alimenty i podwyższenie alimentów, Sąd Rejonowy oddalił powództwa (pkt 1), nakazując wypłacić adwokatowi I. R. ze środków budżetowych Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wieluniu kwotę 147,60 złotych z tytułu pomocy prawnej świadczonej powódce z urzędu (pkt 2) i nie obciążając powodów kosztami postępowania w sprawie (pkt 3).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Wyrokiem z dnia 18 listopada 2015 r. w sprawie o sygn. akt XII C 138/13 (zmienionym orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 sierpnia 2016 r. w sprawie o sygn. akt I A Ca 226/16), Sąd Okręgowy w Łodzi rozwiązał z wyłącznej winy R. G. małżeństwo zawarte pomiędzy stronami, zasądzając od R. G. na rzecz małoletniego S. G. alimenty w kwocie po 1 000 złotych miesięcznie, poczynając od dnia uprawomocnienie się wyroku.

W dacie orzekania w sprawie rozwodowej o alimentach na rzecz małoletniego S. G. powódka już zamieszkiwała z partnerem i wynajmowała dom. Partner pokrywał część kosztów. Na zakup leków dla syna wydawała średnio 200 złotych miesięcznie. Małoletni uczęszczał na zajęcia karate i piłkę nożną. Koszt dodatkowych zajęć wynosił średnio po 50 złotych miesięcznie. Na pozostałe rozrywki małoletniego powódka wydawała po 200 złotych miesięcznie. Koszty utrzymania dziecka wynosiły przeciętnie około 1 500 złotych miesięcznie.

Pozwany pracował w (...) Oddziale (...) w Z. jako żołnierz zawodowy. Zarabiał 4 347,82 złotych miesięcznie. Mieszkał w Ł. w wynajmowanym mieszkaniu.

Powódka pracowała w PHU (...) Spółka Komandytowa w miejscowości D. na stanowisku magazyniera i zarabiała 1 328,43 złotych netto miesięcznie. Partner powódki zarabiał około 2 000 – 2 500 złotych miesięcznie.

W dacie złożenia pozwu w przedmiotowej sprawie powódka w dalszym ciągu mieszkała wraz z partnerem w domu Ż.. Była zarejestrowana, jako bezrobotna od dnia 12 kwietnia 2016 r. z prawem do zasiłku od 12 kwietnia 2016 r. do 11 kwietnia 2017 r.

Małoletni został przebadany przez Poradnię Psychologiczna - Pedagogiczną i jak wynika z opinii z dnia 27 września 2016 r. ma deficyty funkcji percepcyjno - motorycznych zwłaszcza funkcji słuchowych, integracji słuchowo - wzrokowej i wzrokowo - ruchowej. Chłopiec winien być otoczony pomocą psychologiczną w formie zajęć korekcyjno - kompensacyjnych na terenie szkoły. Małoletni zaczął uczęszczać na prywatne lekcje czytania, ale powódka zrezygnowała z tych zajęć. Jeździł też do stadniny koni, by przebywać w ramach terapii ze zwierzęciem. Miesięczny wydatek z tego tytułu to kwota 50 - 70 złotych, przy czym nie ma regularności w uczęszczaniu na terapię z końmi. Przejazdy na zajęcia z piłki nożnej wynosiły około 50 złotych miesięcznie. Małoletni uczył się angielskiego w W., koszt jednych zajęć wynosił 25 złotych, uczęszczał 4 razy w miesiącu.

W okresie od 5 czerwca 2017 r. do 31 sierpnia 2017 roku powódka pracowała na okres próbny jako młodszy ekspert biznesowy za wynagrodzeniem 326 złotych miesięcznie.

Partner powódki M. R. pracuje jako kierowca za wynagrodzeniem

1 823 złotych. Powódka ma plany z partnerem związane z budową wspólnego domu.

Obecnie powódka mieszka w Ł.. W dniu 1 września 2017 r. wraz ze swoim partnerem M. R. podpisali umowę najmu lokalu mieszkalnego, przy czym czynsz najmu określono w umowie na kwotę 1 000 złotych miesięcznie. Umowa została zgłoszona do Urzędu Skarbowego. Małoletni korzysta z lekcji angielskiego. Na weekendy albo powódka z małoletnim wyjeżdża na wieś do Ż. albo jej partner M. R. przyjeżdża do powódki do Ł.. Powódka z M. R. pozostaje w związku, partner wspiera powódkę finansowo. W mieszkaniu partnera powódki zamieszkała także matka powódki.

Na żywność dla małoletniego podczas zamieszkiwania w Ł. powódka wydaje około 500 złotych.

W Ł. były oferty pracy w charakterze kierownika działu statystyki medycznej dokumentacji i rejestracji za wynagrodzeniem od 3 700 zł brutto, referenta ds. finansowych za wynagrodzeniem od 2 500 złotych, rejestratorki medycznej za wynagrodzeniem od 2 000 złotych, doradcy klienta za wynagrodzeniem od 2 200 złotych, opiekuna medycznego za wynagrodzeniem 2 000 złotych, referent ds. biurowych za wynagrodzeniem 2 600 złotych, pracownika kancelaryjnego za wynagrodzeniem 2 000 złotych, pracownika biurowego za wynagrodzeniem 3 300 - 3 500 złotych, pomocy działu księgowości za wynagrodzeniem 2 250 złotych.

Pozwany w dalszym ciągu mieszka w mieszkaniu, w którym mieszkał podczas sprawy rozwodowej. Jego zarobki wzrosły do kwoty 5 000 złotych. Za mieszkanie płaci czynsz w wysokości 880 złotych, a za garaż 218 złotych miesięcznie. Za dojazdy do pracy pociągiem ponosi koszt około 320 złotych miesięcznie. Bilety komunikacji miejskiej to koszt 110 złotych. Od października 2017 r. opłaty za mieszkanie wzrosły i wynoszą 902 złotych.

Na wyżywienie dla małoletniego podczas weekendu wydaje około 80 złotych. Kupuje także dla syna środki czystości. W wakacje zabiera syna na jeden miesiąc, ostatnio spędził z nim urlop nad morzem. Za okres, kiedy małoletni w wakacje przebywa u pozwanego powódka otrzymuje alimenty na dziecko.

Pozwany wg deklaracji podatkowych uzyskał dochody przed potrąceniem podatku dochodowego w wysokości 68 897 złotych w 2014 r., 74 153 złotych w 2015 r.

i 85 814 złotych w 2016 r.

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd Rejonowy nie dał wiary powódce, co do ponoszonych kosztów utrzymania, zauważając, że zeznania powódki były sprzeczne z zeznaniami świadka w zakresie ilości zajęć, w których uczestniczy małoletni, a ponadto powódka była w swoich twierdzeniach niekonsekwentna i nie potrafiła określić stałych środków ponoszonych na siebie i dziecko.

Ponadto Sąd nie dał wiary powódce, że płaci partnerowi czynsz za najem w wysokości 1 000 złotych miesięcznie, pomimo podpisanej i zarejestrowanej umowy najmu lokalu mieszkalnego i zgodnych zeznań świadka - partnera powódki, którym to zeznaniom Sąd w tym zakresie także nie dał wiary. Po pierwsze, powódka nie ma żadnych źródeł dochodu. Po drugie, irracjonalna byłaby zapłata partnerowi, z którym pozostaje w związku, który w znacznej mierze utrzymuje powódkę. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, sam fakt podpisania umowy i zarejestrowania w urzędzie skarbowym nie oznacza, że powódka faktycznie uiszcza w/w kwotę.

Dokonując oceny roszczenia powódki w świetle art. 60 § 2 k.r.o., Sąd pierwszej instancji stanął na stanowisku, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w postaci zeznań samej powódki, nie daje podstaw do uznania, iż na skutek rozwodu sytuacja materialna powódki uległa istotnemu pogorszeniu. Już w dacie orzekania rozwodu powódka pozostawała w związku z obecnym partnerem M. R.. Z partnerem snują wspólne plany na przyszłość. Początkowo mieszkali na wsi jak małżeństwo, wspólnie dokonywali zakupów, płacili zobowiązania. Obecnie powódka zajmuje mieszkanie partnera, który wspiera ja finansowo. Co prawda powódka obecnie nie pracuje i nie uzyskuje stałych dochodów, jednak powodem takiego sanu nie jest niemożność podjęcia pracy, a nieudolne poszukiwania stałego zatrudnienia. Gdyby faktycznie powódka nie miała możliwości korzystania z pomocy finansowej od partnera, niewątpliwie tak zorganizowałaby opiekę nad dzieckiem, że podjęłaby jakąkolwiek pracę.

Zasądzenie w takim stanie faktycznym alimentów od byłego męża, pomimo orzeczenia rozwodu wyłącznie z jego winy, stawiałoby powódkę w sytuacji nader korzystnej, bowiem pozostawałaby na utrzymaniu byłego męża i obecnego partnera, z którym żyje w stałym związku. Obecnie wszystkie życiowe potrzeby powódki są zaspokojone, co najmniej w takim stopniu, w jakim byłyby zaspokojone gdyby małżeństwo funkcjonowało prawidłowo.

Również brak było zdaniem Sądu Rejonowego podstaw do uwzględnienia powództwa w zakresie podwyższenia alimentów na rzecz małoletniego S. G. w trybie art. 138 k.r.o.

Biorąc pod uwagę sytuację i potrzeby małoletniego z daty orzekania o alimentach na kwotę 1 000 złotych i z daty orzekania w niniejszej sprawie, nie zmieniła się ona w taki sposób, by podwyższyć alimenty o 100 %, zgodnie z żądaniem powódki, czy w ogóle o jakąkolwiek kwotę. Powódka złożyła pozew o podwyższenie alimentów po upływie zaledwie kilku miesięcy od daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Sąd nie dopatrzył się stałego wzrostu usprawiedliwionych potrzeb małoletniego. Wprawdzie powódka podejmowała inicjatywy zapisywania syna na zajęcia, jednak nie potrafi wskazać konkretnie, jaką odpłatność za zajęcia ponosi i często z nich rezygnowała. Przeprowadzka dziecka do Ł. i zamieszkanie w mieszkaniu partnera nie generuje nowych usprawiedliwionych kosztów utrzymania małoletniego, które miałyby wpłynąć na wysokość obowiązku alimentacyjnego pozwanego.

Również pewien wzrost wynagrodzenia pozwanego nie może automatycznie spowodować wzrostu alimentów na małoletniego, podczas, gdy w sposób istotny i trwały nie wzrosły jego potrzeby.

Powodowie wnieśli apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w części oddalającej powództwa, tj. w pkt 1, podnosząc następujące zarzuty:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające wpływ na treść orzeczenia, przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym ocenę materiału dowodowego, w szczególności depozycji powódki M. K., a polegającą na odmowie im przymiotu wiarygodności w zakresie ponoszonych kosztów utrzymania małoletniego S. G. oraz swoich;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające wpływ na treść orzeczenia, przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym ocenę materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadka M. R., a polegającą na odmowie im przymiotu wiarygodności w zakresie kosztów utrzymania małoletniego S. G. oraz M. K., ponoszonych przez powódkę;

3.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające wpływ na treść orzeczenia, przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym ocenę materiału dowodowego, w szczególności depozycji pozwanego R. G., a polegającą na przyznaniu im waloru wiarygodności w zakresie jego ponoszonych kosztów utrzymania oraz jego sytuacji majątkowej oraz osobistej;

4.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 217 § 2 i 3 k.p.c. oraz art. 236 k.p.c. mające wpływ na treść orzeczenia poprzez nie wydanie przez Sąd pierwszej instancji postanowienia dowodowego w zakresie wniosków dowodowych powódki oraz jej pełnomocnika o przeprowadzenie dowodów z dokumentów załączonych do akt sprawy, a w konsekwencji ich pominięcie przy ustalaniu stanu faktycznego w sytuacji, gdy miały dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie, bowiem związane były ściśle z wywiedzionymi powództwami;

5.  obrazę prawa materialnego, a to art. 60 § 2 k.r.o. poprzez jego wadliwe niezastosowanie, mimo że prawidłowe ustalenie stanu faktycznego przez Sąd a quo powinno doprowadzić do konkluzji, że rozwód M. K. i R. G. pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego tj. powódki, a w konsekwencji rodzić po stronie pozwanego obowiązek przyczyniania się w odpowiednim zakresie do zaspokajania jej usprawiedliwionych potrzeb;

6.  obrazę prawa materialnego, a to art. 138 k.r.o. poprzez jego wadliwe niezastosowanie, mimo że prawidłowe ustalenie stanu faktycznego przez Sąd a quo powinno doprowadzić do konkluzji, że od orzeczenia zasądzającego od pozwanego ną rzecz małoletniego S. G. nastąpiła zmiana stosunków, która winna skutkować podwyższeniem świadczenia alimentacyjnego na rzecz małoletniego powoda ze względu na zwiększenie się jego usprawiedliwionych potrzeb.

Skarżący wnieśli o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z załączonych do apelacji dokumentów w postaci:

1)  potwierdzeń przelewu z13 września 2017,4 października 2017 r., 3 stycznia 2018 r. oraz potwierdzeń gotówkowej zapłaty za czynsz z 1 listopada 2017 r. oraz 8 grudnia 2017 r. - na okoliczność zwiększenia się uzasadnionych potrzeb małoletniego S. G. oraz M. K. i rzeczywistego ponoszenia wydatku w postaci czynszu najmu celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych; jak również na okoliczność istotnego pogorszenia się sytuacji majątkowej powódki wskutek rozwodu z pozwanym;

2)  kopii umowy członkowskiej klubu sportowego akademia futbolu z dn. 3 stycznia 2018 r. oraz dwóch potwierdzeń przelewu z dn. 23 stycznia 2018 r. - na okoliczność zwiększenia się uzasadnionych potrzeb małoletniego S. G. oraz ponoszenia przez powódkę wydatków w celu ich zaspokojenia.

W oparciu o zgłoszone zarzuty powodowie domagali się zmiany wyroku w zaskarżonym zakresie i uwzględnienie powództw poprzez:

1)  podwyższenie alimentów zasądzonych wyrokiem z dnia 18 listopada 2015 r. Sądu Okręgowego w Łodzi XII Wydział Cywilny Rodzinny w sprawie o sygn. akt XII C 138/13 od pozwanego na rzecz powoda S. G. do kwoty 2000 złotych, płatnych do dnia 10. każdego miesiąca do rąk matki małoletniego wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat - począwszy od dnia doręczenia pozwu pozwanemu w niniejszej sprawie;

2)  zasądzenie na podstawie art. 60 § 2 k.r.o. alimentów w wysokości 1 000 złotych od pozwanego na rzecz powódki M. K., płatnych do dnia 10. każdego miesiąca do rąk powódki M. K. wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat - począwszy od dnia doręczenia pozwu pozwanemu w niniejszej sprawie.

Pełnomocnik skarżących wnosił nadto o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu na etapie postępowania odwoławczego według norm przepisanych, oświadczając, że nie zostały one uiszczone ani w całości, ani w części.

Pozwany domagał się oddalenia apelacji na koszt skarżących.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom skarżących, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń, które stanowią wynik właściwej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie. Ustalenia te zostały poczynione w takim zakresie, na jaki zezwalały przeprowadzone dowody, po dokonaniu ich oceny zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 § 1 k.p.c.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia powołanego przepisu wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wyrażenie przez stronę odmiennego poglądu, co do oceny poszczególnych dowodów jest prawem strony, jednakże możliwość przedstawienia innej wersji stanu faktycznego, nie świadczy jeszcze o nadużyciu swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przedstawił szczegółowy wywód w zakresie oceny przeprowadzonych dowodów, a w szczególności zeznań stron oraz świadka M. R., wyjaśniając, w jakiej części i z jakich przyczyn odmówił dowodom tym wiarygodności. W ocenie Sądu Okręgowego, zaprezentowanie rozumowane nie nasuwa zastrzeżeń, a skarżący - poza polemiką - na żadne błędy w tym rozumowaniu nie wskazują.

Przede wszystkim warto zauważyć, że zeznania M. R. żadną miarą nie mogą stanowić podstawy ustaleń w zakresie potrzeb małoletniego powoda, bowiem świadek nie miał wiedzy w tym zakresie, czemu wyraźnie dał wyraz w toku przesłuchania, stwierdzając między innymi: „…nie wiem, ile powódka wydaje na S.… (nagranie rozprawy z 18 października 2017 r., protokół skrócony - k. 180verte).

Również z zeznań powódki nie wynika, aby koszt utrzymania małoletniego dziecka stron wzrósł ponad kwotę 1 500 złotych miesięcznie (potrzeby dziecka w dacie orzekania o alimentach w sprawie rozwodowej). Warto podkreślić, że zarówno pozew, jak i apelacja nie zawierają w zasadzie żadnych twierdzeń w tym zakresie. Sprawa niniejsza nie dotyczy ustalenia zakresu obowiązku alimentacyjnego na rzecz dziecka, to bowiem nastąpiło już w sprawie XII C 138/13 Sądu Okręgowego w Łodzi, a zmiany w tym względzie w trybie art. 138 k.r.o. W ramach powództwa powódka nie mogła skutecznie kwestionować poczynionych w sprawie rozwodowej ustaleń faktycznych, ani podważać prawidłowości zapadłego w niej rozstrzygnięcia, mogło to nastąpić jedynie w drodze składanych w tamtym postępowaniu środków zaskarżenia. Zmiana stosunków, o jakiej mowa w przepisie art. 138 k.r.o, musi nastąpić po zamknięciu rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku zasądzającego dotychczasowe alimenty. Lektura pozwu wskazuje, że powódka upatrywała tą zmianę w fakcie, iż stała się osobą bezrobotną. W apelacji akcentowana jest natomiast konieczność uiszczania czynszu z tytułu najmu mieszkania w wysokości 1 000 złotych miesięcznie. Odnosząc się do tej ostatniej kwestii, należy w pełni podzielić pogląd Sądu pierwszej instancji, iż twierdzenia powódki oraz jej partnera w zakresie rzeczywistego realizowania płatności pozostają w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Nie zmienia tej oceny dokonywanie co miesięcznych przelewów lub wpłat gotówkowych. Po pierwsze, powódka nie dysponuje stosownymi środkami. Po wtóre, jest obyczajową normą w naszym kraju, że osoby żyjące w konkubinacie, wspierające się finansowo, planujące wspólną przyszłość, nie żądają wzajemnie płatności za korzystanie ze składników swojego majątku. Okoliczności sprawy wskazują zatem, że pieniądze na dokonywanie wpłat pochodzą od partnera powódki, a umowa najmu ma charakter pozorny. Stąd podnoszony przez skarżących fakt, że Sąd Rejonowy nie przeprowadził dowodów z dokumentów potwierdzających wpłaty nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Jeśli chodzi natomiast o pozostawanie przez powódkę bez pracy, Sąd pierwszej instancji słusznie przyjął, że wynika to z wyboru, nie zaś niemożności znalezienia zatrudnienia. Nie jest to zatem okoliczność, która winna wpływać na zakres obowiązku alimentacyjnego pozwanego. Skarżąca zdaje się również zupełnie pomijać fakt, iż obowiązek alimentacyjny wobec syna spoczywa także na niej, bowiem co do zasady obciąża obydwoje rodziców.

Nieporozumieniem jest także odnoszenie się przez skarżących do kwoty wskazanej przez pozwanego w deklaracji podatkowej. Suma 85 814 złotych stanowiła w 2016 r. dochód brutto, a zatem winna być pomniejszona o należny podatek. Warto również w tym kontekście zaznaczyć, że choć oczywiście dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, nie oznacza to, że dochód rodzica winien być równo dzielony pomiędzy nim a jego potomstwem. Górną granicę świadczeń alimentacyjnych stanowią potrzeby uprawnionego do alimentacji. Dlatego też - jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy - sam wzrost zarobków pozwanego nie stanowi automatycznie podstaw do podwyższenia należnych od niego na rzecz dziecka alimentów, szczególnie gdy jednocześnie wzrosły ponoszone koszty.

Oddalając powództwo małoletniego Sąd Rejonowy nie dopuścił się zatem naruszenia art. 138 k.r.o.

Jeśli chodzi natomiast o alimenty na podstawie art. 60 § 2 k.r.o., inaczej niż w wypadku alimentów zasądzanych na podstawie art. 60 § 1 k.r.o., mogą być przyznane wyłącznie wtedy, gdy pogorszenie sytuacji życiowej małżonka niewinnego jest bezpośrednim wynikiem rozwodu. Poza tym, nie chodzi o jakąkolwiek zmianę sytuacji, lecz jedynie taką, która ma charakter „istotny”. Nie sposób przyjąć istnienia obowiązku alimentacyjnego w sytuacji, gdy poziom życia obojga rozwiedzionych małżonków jest zbliżony. Co ważne, zakres przyczyniania się małżonka wyłącznie winnego do zaspokajania „usprawiedliwionych potrzeb” zależny jest zaś od całokształtu okoliczności danej sprawy, a przyjęte uregulowanie nie daje małżonkowi niewinnemu prawa do równej stopy życiowej z małżonkiem zobowiązanym.

Wbrew zapatrywaniu skarżącej, okoliczność, że powódka wielu lat żyje w faktycznym związku nie pozostaje bez wpływu na ocenę jej potrzeb z punktu widzenia uregulowania zawartego we wskazanym przepisie. Prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, że usprawiedliwione potrzeby rozwiedzionego małżonka, pozostającego w związku nieformalnym (faktycznym), podlegają ocenie z uwzględnieniem także możliwości zarobkowych i majątkowych partnera w tym związku. W przeciwnym wypadku uprawniony do alimentacji rozwiedziony małżonek byłby w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do drugiego z małżonków, co niewątpliwie godziłoby w zasady współżycia społecznego (art. 5 kc). Zapatrywanie to wyrażone zostało także w orzecznictwie Sądu Najwyższego - wyrok z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1015/00, LEX nr 51975. I nie ma tu decydującego znaczenia codzienne wspólne zamieszkiwanie. Chodzi natomiast o wzajemną zależność ekonomiczną. Apelująca zaś nie zaprzecza, poczynionym zresztą na podstawie jej zeznań ustaleniom Sądu Rejonowego, że pozostaje w związku z M. R., który finansuje jej potrzeby w zakresie, w którym nie jest w stanie sama ich zaspokoić. Co więcej, mają wspólne plany na przyszłość i to tak poważne jak budowa wspólnego domu.

Jeśli zatem powódka ma możliwość osiągania dochodów w wysokości około 2 000 złotych netto miesięcznie, pobiera alimenty na rzecz syna wysokości 1000 złotych, ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe poprzez umożliwienie z korzystania z domu partnera i korzysta z jego finansowego wsparcia, jej sytuacja nie odbiega istotnie od tej, jaką miałaby gdyby nadal pozostawała w małżeństwie z pozwanym. W szczególności, gdy zważy się, że po odjęciu alimentów oraz stałych miesięcznych kosztów związanych z mieszkaniem i dojazdami do pracy pozostaje pozwanemu kwota około 2 000 złotych miesięcznie, z której musi zaspokoić wszelkie pozostałe swoje potrzeby, a także pokryć koszty pobytu syna u niego, łącznie z wyjazdami wypoczynkowymi.

Podsumowując, zaskarżone orzeczenie ocenić należy jako w pełni prawidłowe, a apelację jako bezzasadną. Dlatego też Sąd Okręgowy - na zasadzie art. 385 kpc - orzekł o jej oddaleniu.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., zasądzając od powódki na rzecz pozwanego 120 złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustalonych wg stawki minimalnej zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015r., poz. 1804 ze zm.).

Mając na uwadze, że powód jest małoletnim dzieckiem pozwanego, na zasadzie art. 102 k.p.c., Sąd nie obciążył go poniesionymi przez ojca kosztami postępowania apelacyjnego.

O zwrocie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodom z urzędu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. § 2 pkt 1 i 2 w zw. z § 16 ust 1 pkt 1 w zw. z § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r., w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz. 1715).