Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 1638/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie w IV Wydziale Karnym Odwoławczym
w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Bobrowska (ref.)

Sędziowie: SO Krzysztof Zaremba

del. SR Marzanna Kucharczyk

Protokolant: Kamila Michalak

przy udziale Prokuratora Prok. Okr. Grażyny Wilkanowskiej-Stawarczyk

po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2018 r.

sprawy M. B.

oskarżonego z art. 177 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Goleniowie

z dnia 22 czerwca 2017 r. sygn. II K 449/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżyciela posiłkowego M. S. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym 240 (dwieście czterdzieści) złotych opłaty.

del. SR Marzanna Kucharczyk SSO Agnieszka Bobrowska SSO Krzysztof Zaremba

Sygn. akt IV Ka 1638/17

UZASADNIENIE

M. B. został oskarżony o to, że w dniu 1 lipca 2013r. o godz. 17.50 w G. na ul. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) nie zachował szczególnej oraz należytej ostrożności przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo z drogi asfaltowej na drogę gruntową, wskutek czego doprowadził do zdarzenia z samochodem marki R. (...) o nr rej. (...), który w tym czasie realizował już manewr wyprzedzania, w wyniku wypadku drogowego obrażeń ciała doznał kierowca samochodu marki R. M. S. w postaci kompresyjnego złamania trzony kręgu L1, co spowodowało naruszenie czynności narządów ciała na okres czasu powyżej dni 7, w stopniu średnim
w rozumieniu art. 157 § 1 kk, tj. o czyn z art. 177 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Goleniowie wyrokiem z dnia 22 czerwca 2017r. w sprawie
o sygn. akt II K 449/14 uniewinnił oskarżonego M. B. od popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. przestępstwa z art. 177 §1 kk.

Na podstawie art. 632 pkt 2 kpk kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego M. S.. Wyrok zaskarżył w całości, na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt 2 i 3 kpk zarzucając mu:

1.  obrazę przepisów postępowania karnego mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia,
a mianowicie art. 7 kpk, art. 92 kpk i art. 410 kpk poprzez:

-

niepełne, niezgodne z regułami, zasadami swobodnej oceny dowodów
i nieuwzględniające zasad prawidłowego rozumowania oraz wiedzy
i doświadczenia życiowego dokonanie oceny zeznań świadka Ł. K. skutkujące uznaniem tych zeznań za w pełni wiarygodne, podczas gdy zeznania te pozostają w sprzeczności z zeznaniami złożonymi przez pokrzywdzonego, a nadto pozostają w sprzeczności z ustaleniami poczynionymi przez biegłego sądowego S. G.,

-

niepełne, niezgodne z regułami, zasadami swobodnej oceny dowodów
i nieuwzględniające zasad prawidłowego rozumowania oraz wiedzy
i doświadczenia życiowego dokonanie oceny zeznań pokrzywdzonego M. S. skutkujące uznaniem tych zeznań za wiarygodne tylko w takim zakresie w jakim korespondowały one z poczynionymi przez Sąd ustaleniami stanu faktycznego, w pozostałym zakresie uznając je za niewiarygodne, podczas gdy złożone przez pokrzywdzonego zeznania dotyczące momentu rozpoczęcia przez niego manewru wyprzedzania, podjętych przez niego czynności poprzedzających rozpoczęcie manewru wyprzedzania, usytuowania pojazdów poruszających się przed pokrzywdzonym, jak i za pokrzywdzonym, znajdują oparcie w dwóch opiniach, tj. opinii sporządzonej przez biegłego sądowego S. G. oraz biegłego sądowego J. M.,

-

niepełne, niezgodne z regułami, zasadami swobodnej oceny dowodów
i nieuwzględniające zasad prawidłowego rozumowania oraz wiedzy
i doświadczenia życiowego dokonanie oceny wniosków wynikających z opinii sporządzonej przez biegłego sądowego S. G. i uznaniu jej za niewiarygodną, podczas gdy opinii ta w związku z wyjaśnieniami złożonymi przez oskarżonego na etapie postępowania sądowego została uzupełniona,
a nadto pozostaje ona w korespondencji z zeznaniami pokrzywdzonego M. S., a także częściowo z wnioskami wynikającymi z opinii sądowej sporządzonej przez biegłego sądowego J. M., co
w konsekwencji spowodowało błędne ustalenie stanu faktycznego w sprawie
i uznanie oskarżonego M. B. za niewinnego popełnienia zarzucanego mu czynu, podczas gdy zgromadzone w sprawie dowody na takie stwierdzenie nie pozwalają;

2.  obrazę przepisów postępowania karnego mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia,
a mianowicie przepisu, tj. art. 170 § 1 pkt 3 i 5 kpk oraz 170 § 2 kpk i art. 201 kpk polegającą na niesłusznym oddaleniu wniosku dowodowego o dopuszczenie
i przeprowadzenie dowodu z kolejnej opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, podczas gdy sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania opinie biegłych sądowych pozostają w sprzeczności, a co za tym idzie na podstawie wynikających z nich wniosków nie sposób ustalić jednoznacznie przebiegu zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania i osoby która dopuściła się naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

a w konsekwencji:

3.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia polegający na bezpodstawnym uznaniu przez Sąd I instancji, że zgromadzony
w niniejszej sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci zeznań świadków, opinii, nie pozwala na przypisanie oskarżonemu sprawstwa zarzucanego mu czynu, jakkolwiek dowody i okoliczności przedmiotowej sprawy oceniane we wzajemnym ze sobą powiązaniu prowadzą do przeciwnego wniosku.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący, na podstawie art. 427 § 1 kpk oraz art. 437 § 1 i 2 kpk, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego okazała się niezasadna.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie i dysponował niezbędnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy materiałem dowodowym. W tym zakresie skarżący zakwestionował decyzję Sądu Rejonowego w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z kolejnej opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Autor apelacji dopatruje się
w związku z tym obrazy przepisów art. 170 § 1 pkt 3 i 5 kpk, art. 170 § 2 kpk oraz art. 201 kpk. Podniesiony w punkcie 2 petitum apelacji zarzut okazał się jednak chybiony.

Jeśli chodzi o obrazę wskazanego przez skarżącego przepisu art. 170 § 1 pkt 3
i 5 kpk
, to w tej części zarzut jawi się jako bezprzedmiotowy. Sąd Rejonowy
w podstawie prawnej przedmiotowego postanowienia (k. 473) nie powołał wskazanego przez autora apelacji przepisu, przy tym trafnie, bowiem art. 170 § 1 kpk w odniesieniu do dowodu z opinii biegłego może mieć zastosowanie jedynie przy rozpoznawaniu pierwszego w sprawie wniosku o powołanie ekspertów, których dotąd nie powołano, albo wniosku o powołanie biegłego odnośnie do zupełnie innego przedmiotu opinii niż ten, którego dotyczy złożona już opinia. Jeżeli natomiast wniosek dowodowy dotyczy powołania nowych biegłych odnośnie do okoliczności objętych wydaną już opinią, to jego rozpatrywanie, a tym samym uwzględnianie lub oddalanie następuje w oparciu
o art. 201 kpk, a nie art. 170 § 1 kpk (tak też: Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 maja 2017r. w sprawie IV KK 133/17, Lex nr 2321234).

Jeśli chodzi o wskazany przez skarżącego przepis art. 201 kpk to ten uzasadnia wezwanie ponownie tych samych biegłych lub powołanie innych, jeżeli dotychczas uzyskana opinia jest niepełna lub niejasna albo gdy zachodzi sprzeczność w samej opinii lub między różnymi opiniami w tej samej sprawie. Tyle tylko, że Sąd Rejonowy już w kwestionowanym przez skarżącego postanowieniu wskazał, że opinia biegłego
z zakresu techniki samochodowej, ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych J. M. (a więc ostatnia z uzyskanych w niniejszej sprawie) nie jest niejasna, ani niepełna, ani też nie zawiera sprzeczności, bo o tym nie świadczą dwie alternatywne wersje zdarzenia przedstawione w opinii. Stanowisko to – jeśli zważyć na istotę przedstawienia przez biegłego owych dwóch wersji zdarzenia (o czym poniżej) – w pełni zasługuje na aprobatę. To zaś, że opinia ta nie była przekonywująca dla skarżącego nie stanowiło przesłanki dopuszczenia kolejnej opinii. Dlatego też nie było potrzeby (ani podstaw) uzupełniania materiału dowodowego zgromadzonego dotychczas w niniejszej sprawie o pożądaną przez oskarżonego opinię biegłego,
a kwestionowana przez skarżącego decyzja o oddaleniu wniosku dowodowego jest zasadna. Nie narusza przy tym także przepisu art. 170 § 2 kpk, bowiem przedmiotowy wniosek dowodowy został oddalony z uwagi na treść art. 201 kpk z odniesieniem się do już uzyskanej opinii biegłego, a nie wbrew temu o czym stanowi art. 170 § 2 kpk, czyli że dotychczasowe dowody wykazały przeciwieństwo tego, co wnioskodawca zamierza udowodnić. Przecież skarżący domagał się dopuszczenia kolejnej opinii biegłego, bo ta już uzyskana była według niego nieprzydatna i do tego odniósł się Sąd Rejonowy, a nie do okoliczności, które wnioskodawca zamierzał udowodnić. Powtórzyć zatem wypada, że fakt, iż opinia biegłego nie jest przekonywująca dla strony postępowania, nie jest przesłanką dopuszczenia opinii uzupełniającej, bądź też zupełnie nowej opinii (tak też: Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 20 kwietnia 2017r. w sprawie II K 79/17, Lex nr 2281249).

Dalej stwierdzić należy, że Sąd meriti dokonał oceny dowodów odpowiadającej zasadom logicznego rozumowania, z wykorzystaniem wiedzy
i doświadczenia życiowego, zgodnej z regułami określonymi w przepisie art. 7 kpk oraz mając na uwadze po myśli art. 410 kpk całokształt zgromadzonego materiału dowodowego. Na tej zaś podstawie poczynił niewadliwe, klarowne ustalenia faktyczne, wskazał, które fakty uznał za udowodnione i na jakich dowodach oparł się w tej mierze, podał, dlaczego odmówił przypisania waloru wiarygodności dowodom przeciwnym. Stanowisko swoje Sąd Rejonowy wyłożył w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami stawianymi dyspozycją przepisu art. 424 kpk.

Kontynuując wątek dotyczący opinii biegłych wskazać należy, że w niniejszej sprawie w istocie uzyskane zostały trzy opinie biegłych: z zakresu badań mechanoskopijnych i wypadków drogowych S. G., z zakresu techniczno-kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej M. M. oraz z zakresu techniki samochodowej, ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych J. M.. Biegły S. G. wskazał, że w czasie inkryminowanego zdarzenia zasady bezpieczeństwa
w ruchu drogowym naruszył M. B., biegły M. M. – że zasady te naruszył M. S., a biegły J. M. – wskazał owe dwa alternatywne rozwiązania, z których wynika, że w zależności od przyjęcia wersji którejś ze stron niniejszego postępowania zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym naruszył albo M. B., albo M. S.. Szerszej Sąd Rejonowy do wszystkich opinii biegłych odniósł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Mając na uwadze treść tych opinii i rozważania Sądu meriti stwierdzić należy, że pomiędzy tymi opiniami występują sprzeczności, ale takie, które zostały wyjaśnione, a poddane swobodnej ocenie doprowadziły do uznania przydatności dla rozstrzygnięcia właśnie opinii biegłego J. M., co czyniło zbędnym dopuszczanie dowodu z kolejnej opinii. Wywody Sądu Rejonowego w przedmiotowym zakresie zasługują na aprobatę i nie ma potrzeby powielać ich w niniejszym uzasadnieniu. Jedynie w uzupełnieniu wskazać należy, a przy tym również podkreślić, wątek wspólny wszystkim opiniom, że zdaniem biegłych (S. G. – k. 55, M. M. – k. 381, J. M. – k. 442) rzeczowy materiał dowodowy nie daje odpowiedzi na zasadnicze w tej sprawie pytanie, a mianowicie, kiedy oskarżony zasygnalizował manewr skrętu w lewo i włączył kierunkowskaz (zwłaszcza w odniesieniu do manewrów podejmowanych przez oskarżyciela posiłkowego, czyli czy przed rozpoczęciem przez oskarżyciela manewru wyprzedzania, czy już po rozpoczęciu tego manewru), co jawi się w tej sprawie jako przesądzające o odpowiedzialności karnej M. B.. W tym zakresie należało sięgnąć po osobowe źródła dowodowe i wprzódy dokonać oceny ich wiarygodności i przydatności do rozstrzygnięcia, by dokonać ustaleń faktycznych
w tym zakresie. Oczywistym przy tym jest, że ten zakres działania należy do kompetencji orzekającego sądu, a nie biegłych, których zadaniem jest jedynie dostarczenie wiadomości specjalnych mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, nie zaś jej rozstrzygnięcie w oparciu o osobowe źródła dowodowe, jak w tym przypadku postąpił biegły S. G. (opierając się na wersji przedstawionej przez M. S.), ale też M. M. (opierając się na wersji przedstawionej przez M. B.). Od tych mankamentów wolna jest natomiast opinia biegłego J. M., który alternatywnie wskazał na dwie możliwe wersje zdarzenia zależące od określonej oceny osobowych źródeł dowodowych, którą to – zgodnie z pełnioną rolą i z pełnym jej zrozumieniem – pozostawił Sądowi orzekającemu. W takiej też sytuacji nie budzi zastrzeżeń, że to właśnie opinię biegłego J. M. Sąd Rejonowy uznał za przydatną dla rozstrzygnięcia i posłużył się nią przy rekonstrukcji inkryminowanego zdarzenia.

Nie ma racji skarżący podnosząc, że Sąd I instancji zbyt pochopnie uznał za niewiarygodną opinię biegłego S. G.. Przede wszystkim Sąd ten nie tyle uznał ową opinię za niewiarygodną, ile – za nieprzydatną do rozstrzygnięcia, a to
z powodów wyżej wskazanych, czyli z uwagi na nieaprobowanie toku rozumowania biegłego opartego w głównej mierze na wybiórczo potraktowanych dowodach osobowych z uprzednio w gruncie rzeczy oceną ich wiarygodności, czego biegły czynić nie powinien. Uzupełnienie tej opinii o wyjaśnienia oskarżonego (bo pierwsza opinia sporządzona została jeszcze na etapie, kiedy oskarżony nie złożył wyjaśnień), co Sąd Rejonowy przecież dostrzegł, zasadniczego toku rozumowania biegłego nie zmieniało, a zatem i oceny przydatności tej opinii. Korespondowanie tej opinii z jednym
z alternatywnie przedstawionych wniosków przez biegłego J. M. także nie nadaje jej (opinii biegłego S. G.) waloru wartościowej dla rozstrzygnięcia, bo nadal dotknięta jest tym samym mankamentem, od której wolna jest opinia biegłego J. M..

Jeśli chodzi natomiast o osobowe źródła dowodowe, jak się okazało –
o zasadniczym dla rozstrzygnięcia znaczeniu – w niniejszej sprawie występują dwie grupy dowodów, z których wynika odmienny – w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia, bo dotyczącym poprawności sposobu sygnalizowania przez oskarżonego zamiaru zmiany kierunku jazdy – przebieg wydarzeń, ale Sąd Rejonowy żadnego z dowodów, ani wynikających z nich wersji wydarzeń, nie pominął, a co jedynie jedną grupę dowodów uznał za wiarygodną i w konsekwencji w oparciu o nie zrekonstruował stan faktyczny, a wiarygodność drugiej – tej popieranej przez skarżącego – podważył, co dało asumpt do nieopierania na nich ustaleń faktycznych. Jest to jednak wynik określonej oceny dowodów, dokonanej w ramach przyznanej Sądowi przepisem art.
7 kpk
swobody, nie zaś wybiórczego potraktowania dowodów, ich tendencyjnej oceny opartej na z góry przyjętym założeniu, że M. S. przyczynił się do zaistnienia zdarzenia, czy też pominięcia tych mających, zdaniem skarżącego, znaczenie dla rozstrzygnięcia, jak wynika z treści uzasadnienia apelacji i skonstruowanych w oparciu o taką tezę zarzutów.

Zgodzić się co jedynie można ze skarżącym, że wyrażona przez pokrzywdzonego obawa o to co powiedzą jego rodzice, nie jest tak nielogiczna jak wywodzi Sąd Rejonowy nawet przy przyjęciu, że to nie pokrzywdzony naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a to z powodów przedstawionych przez skarżącego. Rzecz jednak w tym, że to tylko nie dyskwalifikuje toku rozumowania Sądu Rejonowego, w którym odmówił wiarygodności zeznaniom M. S. nie tylko z tego powodu, ale również z uwagi na szereg innych – niepodważonych przez autora apelacji – argumentów.

Co zaś się tyczy okoliczności podjęcia przez M. S. decyzji
o rozpoczęciu manewru wyprzedzania, to za jej poprawnością nie przemawia to, że znaki poziome znajdujące się na drodze, jak i znaki pionowe znajdujące się na pasie drogi, którą poruszał się pokrzywdzony, dopuszczały możliwość podjęcia takiego manewru. U podstaw oceny manewru podjętego przez M. S. – jako nieprawidłowego – leży to bowiem, że podjął on manewr wyprzedzania z lewej strony pojazdu sygnalizującego manewr skrętu w lewo. Tymczasem obowiązkiem kierującego pojazdem, po myśli przepisu art. 24 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym jest m.in. upewnienie się przed wyprzedzaniem, czy kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru zmiany kierunku jazdy, czego pokrzywdzony zaniechał, a co wynika nie tylko
z wyjaśnień oskarżonego, ale przede wszystkim z zeznań bezstronnych i obiektywnych świadków, także uczestniczących wówczas w ruchu drogowym – a więc z zeznań P. F. (kierującego pojazdem V. (...) jadącym bezpośrednio za pojazdem oskarżonego, a przed pojazdem pokrzywdzonego) oraz Ł. K. (kierującego pojazdem H. jadącym bezpośrednio za pojazdem pokrzywdzonego), które to trafnie Sąd Rejonowy – ze wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku powodów – uznał za wiarygodne.

Wbrew twierdzeniom skarżącego pomiędzy zeznaniami wskazanych wyżej świadków nie występują tego rodzaju rozbieżności, czy sprzeczności, które dyskwalifikowałyby ich wiarygodność. Drobne rozbieżności mają w istocie drugorzędne znaczenie, a przy tym są zrozumiałe z uwagi na dynamiczny
i niespodziewany charakter zdarzenia, miejsce, z którego czynili obserwacje, brak osobistego zaangażowania w jego przebieg, a także – a to już odniesieniu do zeznań
z postępowania sądowego – upływ czasu od zdarzenia. I tak: choć z zeznań P. F. wynika, że kierujący F. (...) (oskarżony) przed skrętem w lewo nie zjechał do osi jezdni, w przeciwieństwie do zeznań Ł. K., który na okoliczność tą wskazał (z tego zresztą powodu był w stanie zaobserwować włączony
w samochodzie oskarżonego kierunkowskaz), to jednak zeznania te nie dyskwalifikują się nawzajem, jak twierdzi skarżący, a to z powodów przedstawionych przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku na jego stronie czwartej. Wywód Sądu meriti jest w tym zakresie pełny, wszechstronny, osadzony w realiach niniejszej sprawy,
a przy tym logiczny i wyczerpujący – jako taki w pełni zasługuje na aprobatę i nie wymaga już powielania w niniejszym uzasadnieniu. Skarżący zaś podważyć go nie zdołał. Wskazać tyko należy, że nie przekonuje twierdzenie autora apelacji, że konstatacja Sądu Rejonowego, iż wypowiedź P. F. o niezjechaniu przez oskarżonego do osi jezdni dotyczyła początkowego momentu, w którym oskarżony zaczął sygnalizować manewr skrętu w lewo jest dowolna, bo znajduje potwierdzenie
w zasadach logicznego rozumowania opartego na ujawnionych, i wymienionych przy tej okazji przez ten Sąd, określonych okolicznościach.

Wobec powyższego nie budzi wątpliwości Sądu odwoławczego prawidłowość dokonanej przez Sąd meriti oceny zgromadzonego materiału dowodowego,
a podniesione w tym zakresie przez autora apelacji zarzuty obrazy przepisu art. 7 kpk, art. 92 kpk i art. 410 kpk w punkcie 1 petitum apelacji uznać należy za chybione.

W konsekwencji nie sposób również uznać, że Sąd I instancji dopuścił się sformułowanego przez skarżącego w treści apelacji w punkcie 3 petitum apelacji błędu w ustaleniach faktycznych. Ustalenia faktyczne jakich dokonał Sąd meriti są prawidłowe, albowiem znajdują potwierdzenie w treści dowodów, którym wymieniony Sąd dał wiarę oraz w ujawnionych w niniejszej sprawie okolicznościach. To zaś, czego ustalenia domaga się skarżący wynika jedynie ze zdyskwalifikowanych przez Sąd Rejonowy dowodów, w tym z zeznań M. S., które nie mogły w związku
z tym stanowić podstawy ustaleń faktycznych.

Reasumując, Sąd Rejonowy – dokonując pełnej, wszechstronnej i wnikliwej analizy zebranego materiału dowodowego w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia, zgodnej z regułami określonymi w przepisach art. 7 kpk i art. 410 kpk – trafnie uznał, że materiał ten nie daje podstaw do przypisania oskarżonemu zarzucanego mu czynu.
A skoro tak, to należało go od jego popełnienia uniewinnić.

Nie znajdując zatem podstaw do uwzględnienia apelacji, stosownie do treści art. 437 § 1 kpk, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

W przedmiocie kosztów procesu związanych z postępowaniem odwoławczym,
z uwagi na treść rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, który nie uwzględnił apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, rozstrzygnięto w oparciu
o przepisy art. 636 § 1 kpk, a także art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r.
o opłatach w sprawach karnych
– nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżyciela posiłkowego od obowiązku ich ponoszenia.

......................... ......................... ........................

del. SR Marzanna Kucharczyk SSO Agnieszka Bobrowska SSO Krzysztof Zaremba