Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII W 847/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 marca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny w Hajnówce w składzie:

Przewodniczący: SSR Marcin Mosiołek

Protokolant: Agnieszka Ewa Fibik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 16 lutego i 02 marca 2018 r. w Hajnówce

sprawy z oskarżenia Straży Leśnej Lasów Państwowych Nadleśnictwa Białowieża wobec:

1)  W. W. (1) , syna W. i E. z domu U., urodzonego w dniu (...) w W.,

2)  W. P. , syna W. i B. z domu G., urodzonego w dniu (...) w W.

obwinionych o to, że:

1.  w dniu 29.08.2017 r. o godzinie 14:20, w pobliżu miejscowości T., gmina B., na terenie Nadleśnictwa B., leśnictwo T., oddział (...), nie będąc osobą uprawnioną, przechodzili przez las w miejscu, w którym jest to zabronione,

to jest o czyn z art. 151 § 1 kw

2.  w czasie, miejscu i okolicznościach jak wyżej, wbrew żądaniu osoby uprawnionej, nie opuścili lasu w miejscu, w którym przebywanie jest zabronione,

to jest o czyn z art. 157 § 1 kw

o r z e k a:

I.  Obwinionych W. W. (1) i W. P. w ramach zarzucanych im czynów uznaje za winnych tego, że w dniu 29.08.2017 r., w pobliżu miejscowości T., gmina B., na terenie Nadleśnictwa B., leśnictwo T., oddział (...), nie będąc osobami uprawnionymi, przechodzili przez las w miejscu, w którym było to zabronione, a ponadto wbrew żądaniu osoby uprawnionej, nie opuścili lasu w miejscu, w którym przebywanie było zabronione tj. czynu z art. 151 § 1 kw w zb. z art. 157 § 1 kw i za to na mocy art. 151 § 1 kw w zw. z art. 9 § 1 kw wymierza im kary grzywny w wysokości po 100,00 (sto) złotych.

II.  Zasądza od obwinionych na rzecz Lasów Państwowych Nadleśnictwa B. kwoty po 432,00 (czterysta trzydzieści dwa) złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego według norm przepisanych.

III.  Zasądza od obwinionych na rzecz Skarbu Państwa opłaty w wysokości po 30,00 (trzydzieści) złotych i obciąża ich zryczałtowanymi wydatkami postępowania w wysokości po 100 (sto) złotych.

Sędzia Marcin Mosiołek

Sygn. akt VII W 847/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. W. (1) ma 26 lat. Jest socjologiem i psychologiem. Pracuje jako badacz na Uniwersytecie (...). W. P. ma 26 lat i jest studentem. Obaj przyjechali do P. w związku z prowadzoną na obszarze P. wycinką drzew i brali udział w protestach ekologów prowadzonych przeciwko działaniom Lasów Państwowych w P.. Zarządzeniem Nr 10/17 Nadleśniczego Nadleśnictwa B. z dnia 27 marca 2017 r. w sprawie wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu, Nadleśniczy Nadleśnictwa B. wprowadził z dniem 01 kwietnia 2017 r. od odwołania okresowy zakaz wstępu do lasów stanowiących własność Skarbu Państwa, będących w zarządzenie Nadleśnictwa B.. W treści zarządzenia wskazano, iż zakazem objęte są lasy, w których wystąpiło zniszczenie oraz znaczne uszkodzenie drzewostanów, przejawiające się masowym zamieraniem drzew i drzewostanów na skutek zachodzących procesów powodujących powstanie dużej liczby drzew martwych, stanowiących realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz ich mienia.

W dniu 29 sierpnia 2017 r. w oddz. (...)Leśnictwa T. wykonywane były prace związane z zapewnieniem niebezpieczeństwa publicznego i pożarowego, polegające na usuwaniu drzew zagrażających bezpieczeństwu życia i zdrowia osób tam przebywających. Na wszystkich drogach, którymi można było dojść do oddz. (...) zostały ustawione znaki informujące o zakazie wstępu do lasu.

Pomimo obowiązującego zakazu wstępu do lasu W. W. (1) nie będąc osobą uprawnioną wszedł i przechodził przez las w miejscu obowiązującego zakazu.

Pomimo interwencji Straży Leśnej i wezwań kierowanych przez Strażników Leśnych do opuszczenia miejsca objętego zakazem W. W. (1) nie opuścił lasu.

Pomimo obowiązującego zakazu wstępu do lasu W. P. nie będąc osobą uprawnioną wszedł i przechodził przez las w miejscu obowiązującego zakazu.

Pomimo interwencji (...) Leśnej i wezwań kierowanych przez S. Leśnych do opuszczenia miejsca objętego zakazem W. P. nie opuścił lasu.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: protokół zatrzymania rzeczy z materiałem poglądowym (k. 3 – 5, k. 35 - 37), zeznania świadka J. S. (k. 10v, k. 42v, k. 100v - 101) zeznania świadka Z. N. (12v, k. 44v, k. 100v), zarządzenie (k. 19, 51), obwieszczenie (k. 20, k. 52, k. 115, k. 117), mapa nadleśnictwa (k. 21, k. 53, k. 114), częściowo w oparciu o wyjaśnienia obwinionego W. W. (1) (k. 99v – 100, k. 101), częściowo w oparciu o wyjaśnienia obwinionego W. P. (k. 100, k. 101), zapis nagrań z kamer Straży Leśnej (k. 108), materiał poglądowy (k. 111 – 112), zarządzenie (k. 113, k. 116), materiał filmowy (k. 121).

Obwiniony W. W. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych wykroczeń. Wyjaśnił, że nie przechodził drogą do miejsca, gdzie było zdarzenie, gdyż poruszał się od strony lasu i nie widział żadnych znaków zakazu wstępu. Szedł około godz. 06:30 rano ze wsi P., gdzie przebywał wcześniej od ok. 3 tygodni. Był z grupą znajomych, liczącą ok. 8 osób. Ponadto odnosząc się do drugiego z zarzucanych czynów obwiniony wyjaśnił, iż miejsca tego nie opuścił, gdyż działał w stanie wyższej konieczności. Uważał bowiem, iż jest to drzewostan stuletni i znalazł się tam aby chronić prawo europejskie. Klika dni wcześniej jechał tam rowerem. Kiedy zorientowali się, że wjechał tam ciężki sprzęt podjęli decyzję aby nie dopuścić do łamania prawa. Udał się w to miejsce ze względu na łamanie prawa w tamtej okolicy. Nie budziło jego wątpliwości, że postępuje słusznie. W miejscu gdzie dotarł były wykonywane prace. Na miejscu zdarzenia zostały spisane jego dane. Słyszał pouczenia, jednakże podjął decyzję że będzie stał na straży prawa, gdyż jego zdaniem drzewa zostały wycięte nielegalnie. Nie stawiał żadnego oporu. Z miejsca zdarzenia został wyprowadzony ok. godz. 14:30. Miał ze sobą stalową rurę, która pozwala dwóm osobą utrzymać się w jednym miejscu i nie zostać wyprowadzonym. Swoje stwierdzenie, iż działalność jest nielegalna opierał na decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chciał wobec tego wyrazić obywatelski sprzeciw, w ochronie dyrektywy siedliskowej i ptasiej. Prace zostały wstrzymane. Słysząc pracujące maszyny wraz z grupą osób dokonał ich zablokowania. Miał świadomość, iż blokady są akcją społecznego nieposłuszeństwa przeciwko nielegalnej wycince. Miał też świadomość, iż strażnicy leśni wzywają do opuszczenia terenu. Jednakże jego zdaniem, z posiadanych informacji miał prawo przypuszczać, że te wezwania są bezpodstawne.

Obwiniony W. P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu wykroczeń. Wyjaśnił, że przyszedł w miejsce od strony lasu wraz z grupą ludzi. Ich celem był spacer po lesie. Nie szedł drogą, więc nie widział znaków. Nie wiedział, iż jest to teren objęty zakazem. Uważa, iż działał w stanie wyższej konieczności. Nie czuł, że łamie prawo. W pewnym momencie usłyszeli padające drzewo i zauważyli, że są prowadzone prace. Miał przy sobie rurę, którą dostał już na proteście. Protest był spontaniczną reakcją na widok dewastacji lasu. Przy pomocy rury przypiął się do elementu maszyny, aby nie pozwolić na kontynuowanie prac. W miejscu tym przebywał od godz. ok. 8 00 przez 5 – 6 godzin. Brał udział wcześniej w protestach. Słyszał, iż Straż Leśna nakazywała opuszczenie terenu, jednakże odmawiał twierdząc, że działa w stanie wyższej konieczności i domaga się zaprzestania wycinki w P.. Opierał się na decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i na opiniach, że walka z kornikiem poprzez wycinkę jest nieskuteczna. Miał świadomość, iż na terenie P. prowadzona jest walka z kornikiem drukarzem. Z uwagi na brak dialogu i rozmowy, uznał, że protest jest jedynym sposobem na wyrażenie swojego stanowiska. Z miejsca protestu został wyprowadzony po odpięciu od maszyny. Wiedział z mediów co się dzieje w P., po tym jak podpisywał petycje, które były nieskuteczne, zdecydował się na bardziej radykalne działania.

Świadek Z. N. wskazał w swoich zeznaniach, że osoby weszły na powierzchnię objętą zakazem wstępu i na wezwanie strażników leśnych jej nie opuściły. Według świadka grupa osób weszła na powierzchnię zamkniętą zarządzeniem leśniczego. Powierzchnia robocza zabezpieczona była taśmą. Drogi dojazdowe były oznakowana tablicami. Powierzchnia obciągnięta była taśmą biało – czerwoną. Prace, które były tam prowadzone miały związek z zabezpieczeniem porządku i bezpieczeństwa. Prace zostały przerwane, doszło do blokady maszyn. Świadek wskazał, iż obaj obwinieni brali udział w proteście i nie chcieli opuścić terenu, pomimo wezwań strażników leśnych z grupy interwencyjnej Zostali przez strażników leśnych wyprowadzeni. Całą sytuacja trwała kilka godzin. Zakaz jaki został wprowadzony miała na celu uniemożliwienie wejścia osobom postronnym, które na powierzchni nie mogą przebywać w czasie wycinki drzew. Powierzchnia robocza była wzdłuż drogi (k. 12v, k. 100v – 00:55:49 – 01:12:43).

Świadek J. S. wskazał, że jeśli chodzi o odział (...), w 2017 r. były wykonywane prace z zakresu bezpieczeństwa i ppoż. Usuwano drzewa niebezpieczne, nad drogami, nad szlakami. W miejscach tych musiały być ustawione znaki wskazujące na zakaz wstępu. Znaki były ustawiane przy drogach prowadzących do miejsca prac. Świadek ten wskazał, iż były rozciągane taśmy za powierzchnia roboczą, odgradzające tę powierzchnię. Świadek ten skazał, iż jeśli chodzi o oddział (...) były ustawione znaki i rozciągnięte taśmy. W jego ocenie z uwagi na trwający już jakiś okres protest w P. w dniu 29 sierpnia 2017 r. osoby dokonujące blokady nie mogły nie mieć świadomości, że teren objęty jest zakazem wstępu.

Oceniając treść zeznań świadków i wyjaśnień obwinionych należało zważyć, iż nie można dać wiary wyjaśnieniom obwinionym, jakoby nie mieli świadomości, iż w dniu 29 sierpnia 2017 r. w pobliżu miejscowości T., gmina B., na terenie Nadleśnictwa B., leśnictwo T. oddział (...) obowiązuje okresowy zakaz wstępu do lasu. Z okoliczności zawartych w zgromadzonych dowodach wynika, iż obaj obwinieni są aktywistami ekologicznymi, którzy przyjechali do P. w celu protestu przeciwko działalności prowadzonej przez Lasy Państwowe, polegającej na wycince drzew. Obaj obwinieni przyznali, iż interesowali się tym tematem, brali udział we wcześniejszych protestach, zaś przed zdarzeniem z dnia 29 sierpnia 2017 r. w godzinach rannych chodzili po lesie, po tym jak opuścili miejscowość P.. W oparciu o zgromadzone dowodowy, w tym wyjaśnienia samych obwinionych nie ma wątpliwości, iż obaj obwinieni poruszali się w grupach aktywistów ekologicznych po lesie na terenie P., zaś ich zachowanie sprowadzało się do wejścia na teren gdzie prowadzone były prace leśne. Trudno jest w tej sytuacji zaakceptować wersję obu obwinionych, iż nie zdawali sobie sprawy, iż uczestniczą w działaniach mających na celu blokowanie prowadzonych prac, a tym samym wchodzenie na teren leśny objęty zakazem wstępu. Zeznania złożone przez świadków Z. N. i J. S. wskazują, iż jednoznaczny jest fakt, iż zachowanie obwinionych sprowadzało się do świadomego i celowego zachowania polegającego na wchodzeniu na teren objęty zakazem wstępu w określonym celu tj. blokowania prac leśnych prowadzonych przy użyciu specjalistycznych maszyn.

O ile w oparciu o wyjaśnienia obwinionych i dodatkowe nagranie z miejsca zdarzenia można przypuszczać, iż teren objęty pracami został zabezpieczony biało – czerwoną taśmą już po tym, jak obaj obwinieni znajdowali się na miejscu zdarzenia tj. blokady, to jednak trudno uznać jest za logiczny argument podnoszony przez obwinionych, jakoby ze względu na dotarcie do miejsca prac poprzez przejście lasem nie mieli żadnej świadomości obowiązywania zakazu wstępu do lasu. Zważyć bowiem należy, iż zarządzenie w tym zakresie zostało wydane dużo wcześniej, gdyż już w dniu 27 marca 2017 r. Zarządzenie to obowiązywało od 1 kwietnia 2017 r., zaś obwinieni w P. znaleźli się znacznie wcześniej, przed dniem 29 sierpnia 2017 r. i uczestniczyli w protestach związanych z wykonywanymi tam pracami. Stąd też zdaniem Sądu wyjaśnienia obwinionych w tym zakresie należy traktować w kategorii linii obrony, opierającej się na twierdzeniu nieprawdy. W ocenie Sądu całokształt okoliczności sprawy wskazuje, iż obaj obwinieni mieli na celu dostanie się na powierzchnię, gdzie były prowadzone prace w celu ich blokowania. Z tej świadomości obwinionych wynika zdaniem Sądu niezbicie, iż obaj obwinieni doskonale orientowali się w zasadach prowadzenia prac leśnych na terenie P., jak też mieli pełną i klarowną świadomość, iż tereny, na których prowadzone są prace objęte są zakazem wstępu ustanowionym przez Nadleśniczego Nadleśnictwa B.. Trudno też uznać, iżby obwinieni, którzy przebywali na terenie, gdzie miały być prowadzone prace przez kilka godzin, nie mieli czasu na zorientowanie się, iż teren ten jest objęty zakazem wstępu, zwłaszcza, iż wielokrotnie byli o tym informowani, przez Strażników Leśnych, nakazujących opuszczenie tego miejsca. Nie ma w ocenie Sądu decydującego znaczenia dla oceny zachowania się obwinionych sam moment wejścia przez obwinionych na powierzchnię leśną objętą zakazem wstępu. Przepis art. 151 § 1 kw stanowi bowiem, iż wykroczeniem jest przechodzenie przez grunt leśny w miejscu, w którym jest to zabronione. Obwinieni zaś niewątpliwie zostali pouczeni i poinformowani, iż na takim gruncie leśnym się znajdują, co jednak nie spowodowało wycofania się ich z tego terenu, lecz świadomą decyzję o pozostaniu na terenie objętym zakazem. Nie ma zdaniem Sądu żadnych wątpliwości, iż obaj obwinieni swoim zachowaniem zrealizowali wszystkie znamiona wykroczenia z art. 151 § 1 Kodeksu Wykroczeń. Dla bytu tego wykroczenia wystarczające jest bowiem, iż sprawca postąpi chociażby w jeden z wymienionych sposobów zachowania się.

Niewątpliwie obowiązuje ogólna zasada, wyrażona w art. 26 ust. 1 ustawy o lasach, według której lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności. Jednakże nadleśniczy jest uprawniony wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa, w razie gdy wystąpiło zniszczenie albo znaczne uszkodzenie drzewostanów lub degradacja runa leśnego albo występuje duże zagrożenie pożarowe lub gdy wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Zważyć przy tym należy, iż podmiotem wykroczenia z art. 151 § 1 kw może być każdy. Jest to wykroczenie formalne, które można popełnić przez działanie, zarówno umyślne, jak i nieumyślne.

Obaj obwinieni świadomie i celowo przechodzili przez las w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz wstępu ustanowiony w związku z prowadzonymi pracami na mocy Zarządzenia Nadleśniczego Nadleśnictwa B., stąd też wina obu obwinionych i fakt dopuszczenia się przez nich wykroczeń z art. 151 § kw nie budzi wątpliwości.

Nadto już same wyjaśnienia obu obwinionych wskazują, iż dopuścili się wykroczeń z art. 157 § 1 kw. Przepis ten stanowi, iż kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza min. lasu podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany. Obwinieni brali udział w proteście i na żądania Straży Leśnej do opuszczenia lasu, będącego miejscem protestu, nie spełnili tego żądania. W oparciu o zeznania świadków Z. N. i J. S. przyjąć należy, iż obwinieni byli wzywani do opuszczenia miejsca protestu, czego jednak świadomie nie uczynili. Dopiero po interwencji Straży Leśnej i kilkugodzinnym proteście zostali wyprowadzeni z miejsca protestu. Takie zachowanie obu obwinionych, niewątpliwie realizowało znamiona czynu z art. 157 § 1 kw. Uznać bowiem należy, iż obaj obwinieni znajdowali się w lesie zarządzanym przez Nadleśnictwo B.. Wbrew żądaniu uprawionych Strażników Leśnych miejsca tego nie opuścili, co sami obwinieni przyznają w swoich wyjaśnieniach.

Wbrew wyjaśnieniom obwinionych nie było podstaw do uznania, iż zachowanie obwinionych stanowiło działanie w stanie wyższej konieczności. Nie budzi bowiem wątpliwości, iż Nadleśniczy Nadleśnictwa B. działając na podstawie art. 26 ust. 3 pkt 1 ustawy o lasach wprowadził okresowy zakaz wstępu do lasów stanowiących własność Skarbu Państwa, będących w zarządzenia Nadleśnictwa B.. Wskazał, że lasy objęte zakazem wstępu oznaczone są przy drogach wjazdowych tablicami z napisem „ZAKAZ WSTĘPU”. Wskazano, iż przyczyną wprowadzenia zakaz jest zagrożenie bezpieczeństwa publicznego, związane z wystąpieniem w lasach zniszczenia oraz znacznego uszkodzenia drzewostanów, przejawiającego się masowym zamieraniem drzew i drzewostanów na skutek zachodzących procesów powodujących powstanie dużej liczby drzew martwych, stanowiących realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz ich mienia. Zakaz został wprowadzony Zarządzeniem Nr 10/17 z dnia 27 marca 2017 r.

W tym kontekście zważyć należy na stan prawny dotyczący działań w P. B.. Wynika z niego, że Minister Środowiska zatwierdził w dniu 25 marca 2016 r. powiększenie etatu pozyskania drewna w Nadleśnictwie B., jak też prowadzenie na obszarach dotychczas wyłączonych z zakresu jakiejkolwiek interwencji, działań aktywnej gospodarki leśnej, takich jak cięcia sanitarne, zalesienia i cięcia odnowieniowe. Decyzja Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych nr 51 z dnia 17 lutego 2017 r. zawiera powołanie się na akty prawa miejscowego w tym zarządzenie z dnia 6 listopada 2015 r. Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony (...) w sprawie ustanowienia Planu zdań ochronnych dla obszaru Natura 2000 P. oraz stanowisko (...) w B. z 12 lutego 2016 r. i wskazuje, iż realizacja cięć sanitarnych oraz usuwanie drzew zagrażających bezpieczeństwu publicznemu i pożarowemu w lasach nie naruszają ustaleń planu zadań ochronnych obszaru Natura 2000, wskazuje również na stanowisko Ministra Środowiska i stanowisko Dyrektora Ochrony Środowiska. W regulacjach tych mowa jest o sytuacji nadzwyczajnej, katastrofalnej, związanej z gradacją kornika drukarza w P. i zobowiązuje do działań w tym zakresie, polegających na usuwaniu drzew, w tym drzew zagrażających bezpieczeństwu publicznemu. Jak wynika z art. 9 ustawy o lasach w celu zapewnienia powszechnej ochrony lasów właściciele lasów są obowiązani do kształtowania równowagi w ekosystemach leśnych, podnoszenia naturalnej odporności drzewostanów, a w szczególności do: 1) wykonywania zabiegów profilaktycznych i ochronnych zapobiegających powstawaniu i rozprzestrzenianiu się pożarów; 2) zapobiegania, wykrywania i zwalczania nadmiernie pojawiających i rozprzestrzeniających się organizmów szkodliwych. Ustawa ta wprowadza zatem obowiązek reagowania i aktywnego działania w celu ochrony przed organizmami szkodliwymi. W tej sytuacji nie można stwierdzić, że protest aktywistów, polegający na blokowaniu maszyn, mających wykonywać pracę w P. ma charakter oczywisty, uzasadniony, społecznie nieszkodliwy, realizowany w celu obrony dóbr chronionych przed bezprawnym działaniem. Brak jest oczywistych podstaw do stwierdzenia, że są to działania podejmowane w celu ratowania dobra zagrożonego, w celu uchylenia niebezpieczeństwa grożącemu dobru chronionemu prawem. Mianem stanu wyższej konieczności określana jest sytuacja, gdzie ktoś działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącemu dobru chronionemu prawem. Nie budzi wątpliwości, że niebezpieczeństwo grożące dobru chronionemu prawem musi być rzeczywiste, tzn. zachodzić realnie, obiektywnie. Owo zjawisko powinno być rozumiane w sposób obiektywny, tj. niezależnie od świadomości osoby podejmującej działanie w stanie wyższej konieczności, poprzez ocenę realności jego istnienia. Odwoływanie się bowiem w tym zakresie do elementów subiektywnych spowodowałoby, że ocena niebezpieczeństwa określonych stanów faktycznych byłaby uzależniona w zasadzie od dowolnej i nieweryfikowalnej interpretacji sprawcy. Nie może być źródłem bezpośredniego niebezpieczeństwa, uchylanego w stanie wyższej konieczności, takie zachowanie się człowieka, które podejmowane jest przez niego w ramach przysługujących mu uprawnień lub ciążących na nim obowiązków, czyli zgodnie z prawem (zob. T. Grzegorczyk, w: T. Grzegorczyk, Kodeks wykroczeń, 2013, s. 89; G. Kasicki, A. Wiśniewski, Kodeks wykroczeń, 2002, s. 76). Nie może być źródłem bezpośredniego niebezpieczeństwa, uchylanego w stanie wyższej konieczności, takie zachowanie się człowieka, które podejmowane jest przez niego w ramach przysługujących mu uprawnień lub ciążących na nim obowiązków, czyli zgodnie z prawem (zob. wyr. SN z 3.3.1938 r., 2 K 1762/37, OSN(K) 1938, Nr 9, poz. 223; post. SN z 10.9.1962 r., Rw 892/62, OSNKW 1963, Nr 7–8, poz. 140). Żadna prawna działalność, nawet jeśli grozi poważną dolegliwością sprawcy, nie może być utożsamiona z "niebezpieczeństwem", o którym mówi przepis o stanie wyższej konieczności. W tym kontekście należy stwierdzić, iż o ile obrona obwinionych sprowadzała się do twierdzenia, że protestują przeciwko nielegalnej wycince drzew w P. to jednak brak było podstaw do twierdzenia, iż działanie obwinionych sprowadzało się do uchylania niebezpieczeństwa grożącemu dobru chronionemu prawem przed nielegalną działalnością stanowiącą „niebezpieczeństwo” w rozumieniu art. 16 § 1 Kodeksu Wykroczeń. Wskazać należy faktycznie, iż przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w dniu 20 lipca 2017 r. złożona została przez Komisję Europejską skarga przeciwko Polsce dotycząca naruszenia dyrektywy siedliskowej i ptasiej w związku z wycinką drzew w P.. Postanowieniem wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 27 lipca 2017 r. zastosowano środek tymczasowy polegający na wskazaniu, iż Rzeczpospolita Polska zaprzestanie, z wyjątkiem sytuacji zagrażających bezpieczeństwu publicznemu, niezwłocznie i do czasu ogłoszenia postanowienia, które zakończy niniejsze postępowanie w przedmiocie środków tymczasowych:

- aktywnych działań gospodarki leśnej na siedliskach (...)— bory i lasy bagienne (...) — lęgi wierzbowe, topolowe, olszowe i jesionowe oraz w drzewostanach ponadstuletnich na siedlisku grądu subkontynentalnego (...), a także na siedliskach dzięcioła białogrzbietego, dzięcioła trójpalczastego, sóweczki, wlochatki, trzmielojada, muchołówki małej, muchołówki białoszyjej i golębia siniaka oraz na siedliskach chrząszczy saproksylicznych: zgniotka cynobrowego, ponurka Szneidera ( Boros schneideri), konarka tajgowego, rozmiazga kolweńskiego ( Pytho kolwensis), zagłębka bruzdkowanego ( Rhysodes sulcatus) oraz bogatka wspaniałego ( Buprestis splendens), i usuwania ponadstuletnich, martwych świerków, a także wycinki drzew w ramach zwiększonego etatu pozyskiwania drewna na obszarze (...) P. (Polska), które to środki wynikają z decyzji Ministra Środowiska Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 marca 2016 r. oraz par. 1 pkt 2 13 decyzji nr 51 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 17 lutego 2017 r. Zważyć należy, iż postanowienie nie jest orzeczeniem co do istoty sporu, lecz jest środkiem tymczasowym w sprawie prowadzonej na skutek skargi Komisji Europejskiej. Zawiera jedynie stwierdzenie, że argumenty podniesione przez Komisję nie wydają się bezpodstawne. Nie zawiera oceny przedmiotu sprawy ani kategorycznego stwierdzenia, iż Polska naruszyła prawo europejskie. Brak jest ze względu na to postanowienie, jak też podtrzymujące środki tymczasowe postanowienie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 listopada 2017 r. w sprawie C-441/17 R czy też nawet opinię rzecznika Generalnego z dnia 20 lutego 2018 r. podstaw do zdezawuowania i zakwestionowania tej konkretnej działalności jaka miała miejsce w dniu 29 sierpnia 2017 r. w Leśnictwie T. w Oddziale (...). Ustalenia poczynione na podstawie zeznań świadków wskazują bowiem, że w oddziale (...) Leśnictwa T. trwały prace polegające na usuwaniu drzew zagrażających bezpieczeństwu życia i zdrowia, prace związane z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego i pożarowego. Prace te prowadzono w oparciu o obowiązujące przepisy prawa. Natomiast spór zawisły pomiędzy Komisją Europejską i Polską o naruszenie prawa europejskiego nie został rozstrzygnięty. Wydano bowiem jedynie postanowienie tymczasowe, które nie jest rozstrzygnięciem przedmiotu sprawy, opinia rzecznika nie ma zaś charakteru wiążącego. W postanowieniach tymczasowych nakazujących wstrzymanie prowadzonych prac wskazano na wyjątkowość sytuacji zagrażających bezpieczeństwu publicznemu.

Zdaniem Sądu rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy zawisłej przez Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości nie wpływa również decydująco na ocenę zachowania obwinionych. Przy ocenie tego zachowania musi być brany pod uwagę aspekt zagrożenia bezpieczeństwa publicznego, który zarządcę lasu zobowiązuje do podejmowania aktywnych działań, w tym do wycinki drzew zagrażających bezpieczeństwu publicznemu, czego nie zakazują orzeczenia tymczasowe wydane przez wiceprezesa ETS w dniu 20 lipca 2017 r. i sam ETS w dniu 20 listopada 2017 r. W myśl pierwszego z tych orzeczeń stwierdzić należy, że Lasy Państwowe miały pełną możliwość do wycinania drzew w przypadkach, gdy zagrażają one bezpieczeństwu publicznemu. W orzeczeniu z 20 listopada 2017 r. wskazano natomiast, iż należy wyłączyć z zakresu środków tymczasowych działania aktywnej gospodarki leśnej, które są bezwzględnie konieczne i proporcjonalne dla zapewnienia w sposób bezpośredni i natychmiastowy bezpieczeństwa publicznego osób, pod warunkiem, że z obiektywnych przyczyn nie są możliwe inne mniej radykalne środki. Nie wyłącza to zatem działań aktywnych, polegających na wycince, a zatem nie podważa legalności działań podejmowanych w dniu 29 sierpnia 2017 r., skoro wskazano, iż prowadzone prace ograniczały się do usuwaniu drzew zagrażających bezpieczeństwu publicznemu. W kontekście zarzutów o naruszenie prawa europejskiego tj. dyrektywy siedliskowej i ptasiej, należy mieć na względzie obowiązki zarządcy lasu, a przede wszystkim konieczność podejmowania działań mających na celu ochronę bezpieczeństwa publicznego, ochronę przed wypadkiem, realność zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Fakt obowiązywania dyrektywy ptasiej i dyrektywy siedliskowej na terenie leśnictwa T. nie może wykluczać podejmowania działań związanych z gospodarką leśną. Zważyć bowiem należy, iż tam gdzie prowadzona jest gospodarka leśna, w obszarach zarządzanych przez Lasy Państwowe, nie mówimy o obszarach niedostępnych dla ludzi, stanowiących obszary wyłączone z gospodarki leśnej. Nie są to bowiem rezerwaty ścisłe, jak też nie jest to park narodowy. Lasy Państwowe logiczne argumentowały przy tym, iż pozostawienie przyrody w P. zupełnie samej sobie, tak jak postulowali obwinieni wymagałoby stworzenia na całym jej obszarze rezerwatu ścisłego, co oznaczałoby wprowadzenie ograniczeń wstępu, takich jak obowiązują obecnie w rezerwacie ścisłym B.. Badając tę kwestię, stanowiącą temat dyskusji publicznej należało zwrócić uwagę na stanowisko Lasów Państwowych, które podkreślały, że zgodnie z przepisami, w celu zapewnienia powszechnej ochrony lasów, leśnicy są obowiązani do kształtowania równowagi w ekosystemach leśnych, podnoszenia naturalnej odporności drzewostanów, a w szczególności min. do zapobiegania, wykrywania i zwalczania nadmiernie pojawiających i rozprzestrzeniających się organizmów szkodliwych. Jak wynika z zeznań podleśniczego J. S. w oddziale (...) trwały prace związane z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego i pożarowego. Usuwano drzewa niebezpieczne, nad drogami, nad szlakami. W miejscach tych musiały być ustawione znaki wskazujące na zakaz wstępu. Dostarczona dokumentacja filmowa i zdjęciowa wskazuje, iż obszar prowadzonych prac dotyczy miejsca przy drodze prowadzącej przez oddział (...), który to obszar w pobliżu tej drogi został zabezpieczony taśmą w związku z prowadzonymi pracami. Nie sposób zatem kwestionować twierdzenia, iż prowadzone prace miały związek z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego i przeciwpożarowego.

Zważyć natomiast należy, iż obwinieni swoim zachowaniem uzurpowali sobie prawo do egzekwowania prawa, wskazywania jaki ma być sposób postepowania zarządcy mienia, jaki sposób ochrony gatunków cennych przyrodniczo, bez wzięcia pod uwagę aspektu bezpieczeństwa związanego z ochroną ludzi i mienia przed zagrożeniem z powodu martwych drzew. Postawa obwinionych sprowadzała się do wykazywania, iż doszło do bezprawnego, nielegalnego działania polegającego na tym, że dokonano wycinki w lasach P. bezpodstawnie, dewastacyjnie, po to aby sprzedawać drewno. W ocenie Sądu nie ma na gruncie przedmiotowej sprawy podstaw do stwierdzenia, iż stanowisko obwinionych jest zasadne. Wskazać przy tym należało, iż korzystanie z praw obywatelskich musi się odbywać przy pełnym poszanowaniu porządku prawnego demokratycznego państwa prawa. Korzystanie z konstytucyjnych praw i wolności, nawet w najbardziej szczytnych celach, nie może bowiem prowadzić do osłabienia autorytetu państwa i jego instytucji (Cytat z artykułu Nieposłuszeństwo obywatelskie a państwo demokratyczne, Aleksander Gadkowski, Krzysztof Różański, Łukasz Sokołowski).

W dniu 29 sierpnia 2017 r. żadne rozstrzygnięcie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nie zawierało kategorycznego stwierdzenia, iż Rzeczpospolita Polska uchybiła zobowiązaniom dyrektywy siedliskowej i ptasiej. Postawa obwinionych wskazuje zaś na ignorowanie faktu, że drzewa zasiedlone przez kornika drukarza mogą realnie zagrażać bezpieczeństwu ludzi. O ile w sprawie C-441/17 Rzecznik Generalny Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wydał opinię, w której zaproponował Trybunałowi, aby orzekł, iż przyjmując i wdrażając działania gospodarki leśnej, zawarte w aneksie do planu urządzenia lasu w Nadleśnictwie B. Rzeczpospolita Polska uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy art. 6 ust. 1 i 3 i art. 12 ust. 1 lit. a) i d) dyrektywy Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory, a także art. 4 ust. 1 i 2 i art. 5 lit. b) i d) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/147/WE z dnia 30 listopada 2009 r. w sprawie ochrony dzikiego ptactwa, to przecież ma dzień zachowania obwinionych żadne merytoryczne orzeczenie w tym przedmiocie nie zostało wydane. Natomiast w oparciu o tę opinię, jak też ewentualne przyszłe merytoryczne orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, nawet o takiej treści, nie można uznać, iż zachowanie obwinionych z dnia 29 sierpnia 2017 r. było działaniem we stanie wyższej konieczności. Brak jest bowiem podstaw do zakwestionowania, podważenia i uznania za nielegalne działań aktywnej gospodarki leśnej mających na celu usunięcie sytuacji zagrażających bezpieczeństwu publicznemu. Z analizy okoliczności sprawy wynika zaś, iż w dniu 29 sierpnia 2017 r. w oddziale (...) Leśnictwa T. tylko takie prace były wykonywane w pobliżu drogi. Trudno jest uznać, iż działanie obwinionych mające na celu przeciwstawienie się tego typu pracom stanowi uchylanie niebezpieczeństwa grożącemu dobru chronionemu prawem.

Obwinieni swoim zachowaniem zrealizowali wszystkie znamiona wykroczeń z art. 151 § 1 kw i z art. 157 § 1 kw. W ocenie Sądu ze względu na jedność czasu, miejsca i okoliczności zdarzenia należało uznać, iż zachowanie każdego z obwinionych stanowiło jeden czyn z art. 151 § 1 kw w zb. z art. 151 § 1 kw. Obwinieni bowiem w jednym czasie przechodzili przez las wbrew zakazowi i nie opuścili lasu wbrew żądaniu.

Sąd w oparciu o art. 151 § 1 kw w zw. z art. 9 § 1 kw wymierzył każdemu z obwinionych kary grzywny po 100 złotych. Zachowanie obwinionych nie było bowiem wysoce społecznie szkodliwe. Obwinieni mieli na celu zamanifestowanie swojego sprzeciwu przeciwko ich zdaniem bezprawnym działaniom polegającym na wycince drzew w P.. Na miejscu zdarzenia obwinieni zachowywali się spokojnie. Prowadzili pokojowy protest. Obwinieni nie byli przy tym dotychczas karani, zaś ich zachowanie jawi się jako incydentalne. Ze względu na działanie w sprawie oskarżyciela posiłkowego, który ustanowił pełnomocnika z wyboru, Sąd zasądził od obu obwinionych na rzecz oskarżyciela posiłkowego Lasów Państwowych Nadleśnictwa B. kwoty po 432 złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego według norm przepisanych. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. 1 § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U. Nr 118, poz.1269), a o wysokości opłaty na podstawie art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49. poz. 223 z późn. zm.).