Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IIK 32/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Aleksandra Rembiasz

Protokolant: Dawid Broniszewski

w obecności Prokuratora ----------------

po rozpoznaniu dnia 6 czerwca 2017 roku, 22 sierpnia 2017 roku, 19 października 2017 roku, 14 grudnia 2017 roku, 15 stycznia 2018 roku, 5 lutego 2018 roku, 17 kwietnia 2018 roku sprawy karnej

J. D.

urodzonego (...) w N.

syna J. i M. z domu G.

oskarżonego o to, że:

I.  w okresie od 31 stycznia 2011r. do 10 grudnia 2014r. w S. woj. (...) znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną I. D. w ten sposób, że bezpodstawnie wszczynał awantury w trakcie których wyzywał pokrzywdzoną słowami uznanymi powszechnie za obelżywe, przy czym w dniu 31 stycznia 2011r. stosował wobec pokrzywdzonej przemoc fizyczną powodując u niej obrażenia, które to naruszyły czynności jej narządów ciała na czas krótszy niż dni siedem, w dniu 4 kwietnia 2011r. stosował wobec pokrzywdzonej przemoc fizyczną i spowodował u niej obrażenia postaci krwiaków ramienia prawego i przedramienia lewego, które to naruszyły czynności jej narządów ciała na czas krótszy niż dni siedem, w dniu 22 kwietnia 2011r. stosował wobec pokrzywdzonej przemoc fizyczną polegającą na wykręcaniu rąk i szarpaniu pokrzywdzonej powodując u niej obrażenia w postaci otarć skóry na prawym przedramieniu, które to naruszyły czynności jej narządów ciała na czas krótszy niż dni siedem, w dniu 15 grudnia 2013r. po uprzednim duszeniu spowodował u pokrzywdzonej obrażenia w postaci siniaków otarć skóry, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na czas krótszy niż dni siedem, a w dniu 31 grudnia 2013r. po uprzednim uderzeniu lewą ręką pokrzywdzonej w poręcz schodów spowodował u niej powstanie obrażeń ciała w postaci stłuczenia śródręcza lewego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na czas dłuższy niż dni siedem,-

to jest o czyn z art. 207§1 kk i art. 157§1 kk i art. 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk

II.  w okresie od 22 grudnia 2014r. do 17 stycznia 2015r. działając czynem ciągłym podjętym w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w S.woj. (...) za pomocą wiadomości tekstowych wielokrotnie znieważał I. D. słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe oraz groził jej pobiciem i pozbawieniem życia – przy czym groźby te z uwagi na ich charakter oraz okoliczności w jakich zostały kierowane pod adresem pokrzywdzonej wzbudziły u niej uzasadnioną obawę ich spełnienia,-

to jest o czyn z art. 190§1 kk i art. 216§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 12 kk

I.  oskarżonego J. D. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku, to jest przestępstwa z art. 207§1 kk i art. 157§1 kk i art. 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk i za to na podstawie art. 207 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,-

II.  oskarżonego J. D. uznaje za winnego popełnienia tego, że w okresie od 22 grudnia 2014r. do 17 stycznia 2015r. działając czynem ciągłym podjętym w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w S.woj. (...) za pomocą wiadomości tekstowych wielokrotnie znieważał I. D. słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe to jest czynu z art. 216§1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art.216§1 kk wymierza mu grzywnę w wysokości 40 (czterdziestu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwadzieścia) złotych,-

III.  na podstawie art. 69§1 i 2 kk i art. 70§1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego J. D. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 1 (jeden) rok,-

IV.  na podstawie art. 72 § 1pkt 2 kk zobowiązuje oskarżonego J. D. do przeproszenia na piśmie pokrzywdzonej I. D.,-

V.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 7a kk zobowiązuje oskarżonego J. D. w okresie próby do powstrzymywania się od kontaktowania się z pokrzywdzoną I. D.,-

VI.  na podstawie art. 46§2 kk orzeka od oskarżonego J. D. na rzecz pokrzywdzonej I. D. nawiązkę w kwocie 1000 (jeden tysiąc) złotych,-

VII.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata J. W. kwotę 3.469,31 zł tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżycielce posiłkowej z urzędu,-

VIII.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 złotych tytułem poniesionych w sprawie wydatków, zwalnia zaś od pozostałej części wydatków i wymierza opłatę w wysokości 200 złotych.

Sygnatura akt IIK 32/17

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony J. D. i pokrzywdzona I. D. od 2008 roku byli małżeństwem i zamieszkiwali w S.w mieszkaniu pokrzywdzonej, wspólnie z jej córkami z pierwszego małżeństwa M. i N. S.. Początkowo małżeństwo I. i J. D. było zgodne, jednakże od stycznia 2011 roku pomiędzy małżonkami dochodziło do coraz częstszych kłótni i awantur z powodu późnych powrotów oskarżonego do domu, podejrzeń o zdradę oraz zazdrości pokrzywdzonej o męża.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.69, 176 – 177, 278

zeznania świadków

I. D.,k.3,55,193 - 194, 279

N. S.,k. 195, 26 – 27,293

M. S., k. 24,194-195,293

J. B.,k. 196;

R. B.,k. 195, 31;

Kiedy I. D. usiłowała rozmawiać z mężem o jego zachowaniu, które w jej ocenie było niewłaściwe, oskarżony odpowiadał krzykiem. Wszczynał awantury, stawał się agresywny. J. D. atakował pokrzywdzoną, wyzywał ja słowami wulgarnymi „wariatka, psychol, suka, kur…”. Do pierwszej drastycznej awantury doszło między małżonkami w dniu 31 stycznia 2011 roku. Oskarżony podczas tej awantury użył wobec I. D. przemocy w postaci kopania i bicia, wyzywał ją również obelżywymi słowami. W wyniku podbicia pokrzywdzona doznała naruszenia czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.176 - 177;

zeznania świadków

I. D., k. 193 - 194, 3, 279

M. S., k. 24,194-195,293

dokumentacja medyczna, k.8-12;

opinia biegłego, k. 30

Po tym zdarzeniu J. D. nie zmienił swojego postępowania, lecz nadal na uwagi żony odnośnie swojego postępowania reagował słowami obelżywymi oraz atakował ją fizycznie. Do ponownego poważniejszego pobicia pokrzywdzonej doszło w dniu 4 kwietnia 2011 roku, kiedy to J. D. szarpał żonę, popychał ją i uderzał oraz wyzywał słowami wulgarnymi. W wyniku pobicia I. D. doznała ona dwóch krwiaków okolicy ramienia prawego, krwiaka przedramienia prawego oraz otarcia skóry przy nasadzie dalszej kości promieniowej, co spowodowało naruszenie czynności narządów jej ciała na okres krótszy niż 7dni.

Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.176 - 177;

zeznania świadków

I. D.,k.3,55,193 - 194, 279

dokumentacja medyczna, k.8-12;

opinia biegłego, k. 30

Częstotliwość wybuchów agresji wobec pokrzywdzonej stopniowo nasilała się i w dniu 22 kwietnia 2011 roku doszło do kolejnego pobicia, kiedy to J. D. ponownie poszarpał żonę, uderzał ją i wykręcał jej ręce, co spowodowało drobne zadrapania na przedramieniu prawym. Relacje stron nie ulegały poprawie, dochodziło do coraz częstszych awantur, w trakcie których J. D. wyzywał i obrażał żonę. Nadal też stosował wobec niej przemoc fizyczną. Do awantur dochodziło regularnie raz-dwa razy w miesiącu. Podczas jednej z nich – w dniu 24 sierpnia 2012 roku pokrzywdzona potłukła szklany słoik i szkłem podrapała oskarżonego po rękach, sama również zrobiła sobie nacięcia na rękach. Obie strony szarpały się i popychały, tak, że u oskarżonego na przedramionach powstały siniaki.

Dowód: zeznania świadków

I. D.,k.3,55,193 - 194, 279

dokumentacja medyczna, k.8-12;

opinia biegłego, k. 30

świadectwo sądowo-lekarskie, k.181

częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.69, 176 – 177, 278

Pod koniec 2013 roku I. D. dowiedziała się o romansie męża z J. B. i po tym, awantury między małżonkami jeszcze się nasiliły. I. D. wielokrotnie nachodziła J. B., kiedy przebywał u niej oskarżony, żądała aby do niej wrócił, wyzywała oskarżonego oraz jego nową partnerkę, dobijała się do drzwi.

Dowód: zeznania świadka

J. B., k.196,293-294,325

J. P.,k. 208, 22;

B. C., k.20,211,292

M. B., k.325

częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.69, 176 – 177, 278

W dniu 15 grudnia 2013 roku podczas kolejnej awantury J. D. zaczął wyzywać żonę, nazywając ja „kur…, suką, szmatą” po czym w przypływie agresji zaczął dusić pokrzywdzoną, ściskał ręką jej szyję, w wyniku czego spowodował u niej siniaki i otarcia skóry na szyi pod żuchwą. Powyższe obrażenia powodowały naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonej na okres poniżej dni siedmiu.

Dowód: zeznania świadków

I. D.,k.3,55,193 - 194, 279

dokumentacja medyczna, k.8-12;

opinia biegłego, k. 30

Następna awantura miała miejsce w S. w dniu 31 grudnia 2013 roku. Podczas tej awantury J. D. uderzył ręką pokrzywdzonej w poręcz schodów, czym spowodował stłuczenie śródręcza lewego, co naruszyło czynności narządu jej ciała na okres powyżej siedmiu dni.

Dowód: zeznania świadków

I. D.,k.3,55,193 - 194, 279

dokumentacja medyczna, k.8-12;

opinia biegłego, k. 30

Do podobnych awantur między małżonkami dochodziło aż do grudnia 2014 roku, kiedy to oskarżony wyprowadził się od I. D. do swej obecnej partnerki J. B., przy czym od października 2014 roku takie awantury miały miejsce każdego dnia. W trakcie tych awantur J. D. wyzywał pokrzywdzoną wulgarnie, jak również popychał ją, szarpał i uderzał, I. D. również wyzywała J. D. wulgarnie, domagając się opuszczenia domu w związku z jego kontaktami z inną kobietą, podczas innych kłótni zaś zabraniała oskarżonemu opuszczania domu, co wywoływało ataki i wyzwiska z jego stron . Wówczas agresja J. D. nasilała się, używał wobec żony słów wulgarnych i przemocy fizycznej. Na skutek regularnych awantur między małżonkami oraz nawiązaniem przez oskarżonego stosunków z inną kobietą, od kwietnia 2014 roku I. D. zaczęła leczyć się psychiatrycznie, nie rzadko odpowiadała agresywnie na ataki męża, żądała opuszczenia przez niego swojego domu, wyzywała go wulgarnymi słowami, dochodziło również do rękoczynów oraz samookaleczeń ze strony I. D.. W 2014 roku z uwagi na nieporozumienia małżeńskie czterokrotnie interweniowała Policja. W ciągu roku oskarżony kilkakrotnie wyprowadzał się od żony po czym znowu wracał i kłótnie trwały w dalszym ciągu.

Dowód: zeznania świadków

I. D., k. 193 - 194, 3, 279

M. S., k. 194 - 195, 24 – 25, 293

N. S.,k.195, 26-27,293

J. P.,k. 208, 22;

M. D.,k. 208 -209, 23,311

J. B., k.196,293-294,325

P. J., k.308-309

D. J., k.309

A. G., k.324-325

dokumentacja medyczna, k.8-12;

opinia biegłego, k. 30

notatka urzędowa, k.17

częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.69, 176 – 177, 278

W dniu 20 grudnia 2014 roku oskarżony wyprowadził się z mieszkania I. D.. Po wyprowadzeniu się strony nadal pozostawały w silnym konflikcie, a I. D. nie mogła się pogodzić z rozpadem swojego związku. Strony prowadziły wymianę wiadomości tekstowych. W okresie od 22 grudnia 2014 roku do dnia 17 stycznia 2015 roku oskarżony wysłał I. D. po kilka – kilkanaście wiadomości tekstowych dziennie, zawierających obelgi, wyzwiska, oskarżenia o winę w rozpadzie związku. W dniu 12 stycznia 2015 roku I. D. poinformowała męża że złożyła zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa znęcania na jej szkodę i po tejże informacji oskarżony przesłał żonie kilka wiadomości tekstowych zawierających groźby oraz wyzwiska, między innymi zapowiadał, że ją odnajdzie, że urwie jej łeb, że się spotkają, że jej łeb ukręci, że jej dni są policzone, nazywał ją również wariatką, diablicą i „kur…”. Zapowiedzi tych I. D. nie obawiała się, wielokrotnie nachodziła oskarżonego i jego partnerkę.

Dowód: zeznania świadków

I. D., k.15, 193 - 194, 3, 279

P. S.,k. 195 - 196, 28

J. B., k.196,293-294

M. B., k.325

P. B., k.325-326

Ł. M., k.329

protokół oględzin rzeczy, k.32 - 43, 45 – 46

częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k.69, 176 – 177, 278

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 16 lipca 2015 roku sygn.akt. IIW 65/15 I. D. została uznana za winną popełnienia wykroczeń polegających na tym, że w dniu 10 stycznia 2015 roku w S.uszkodziła lewe lusterko zewnętrzne o wartości 250 zł w samochodzie osobowym marki B. (...) należącym do J. D. oraz tego, że tego samego dnia na podwórzu posesji przy ul.(...) w S. – gdzie zamieszkuje J. B. z oskarżonym, wykrzykiwała wulgarne słowa.

Dowód: wyrok w sprawie IIW 65/15, z akt sprawy o tejże sygnaturze

J. D. nic był dotychczas karany sądownie, nie ma nikogo na utrzymaniu, utrzymuje się z prac dorywczych w budownictwie, za co osiąga dochód w wysokości 1.000 – 2.000 zł miesięcznie.

Dowód: dane o karalności, k. 323

Dane osobopoznawcze, k.278

Oskarżony składając wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do obu zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy w trybie art. 335 kpk uzgadniając z Prokuratorem wymiar kary.

Składając wyjaśnienia przed Sądem oskarżony nie przyznał się do winy odnośnie czynu I, zaś swoje wcześniejsze oświadczenie w tym zakresie wyjaśnił sugestią policjanta, aby przyznał się, to wówczas nie będzie musiał mieć nic wspólnego z pokrzywdzoną i nie będzie musiał przychodzić do sądu. Zaprzeczył, aby wyzywał żonę i ją uderzał, i podał, że to ona była agresywna wobec niego, wyzywała go i atakowała fizycznie z powodu chorobliwej zazdrości. Odnośnie czynu II oskarżony przyznał, że wysyłał sms-y do pokrzywdzonej, lecz był przez nią prowokowany i wyraził żal z powodu tego postępowania. Oskarżony przyznał również, iż doszło do powstania uszkodzenia ręki u I. D. w dniu 31 grudnia 2013 roku, ale w innych okolicznościach niż podaje to pokrzywdzona, bowiem to ona zablokowała mu możliwość przejścia na schodach i podczas gdy on przechodził pod jej ręką, ręka zablokowała się i doszło do uszkodzenia.

Sąd zważył:

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, że wina oskarżonego, jak i okoliczności popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 207§1 kk nie budzą wątpliwości, modyfikacji wymaga natomiast zarówno opis jak i kwalifikacja drugiego z zarzucanych oskarżonemu czynów, a mającego polegać na tym, że J. D. w okresie od 22 grudnia 2014r. do 17 stycznia 2015r. działając czynem ciągłym podjętym w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wS. za pomocą wiadomości tekstowych wielokrotnie znieważał I. D. słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe oraz groził jej pobiciem i pozbawieniem życia – przy czym groźby te z uwagi na ich charakter oraz okoliczności w jakich zostały kierowane pod adresem pokrzywdzonej wzbudziły u niej uzasadnioną obawę ich spełnienia, to jest czynu z art. 190§1 kk i art. 216§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 12 kk. W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, aby oskarżony wypowiadał wobec pokrzywdzonej groźby karalne, których ta obiektywnie się obawiała, a zatem Sąd wykluczył zarówno z opisu czynu, jak i z jego kwalifikacji art. 190 § 1 kk.

Uznając oskarżonego winnym popełnienia czynów z art.207§1 kk oraz art. 216 § 1 kk Sąd oparł się na zeznaniach bezpośrednich świadków zdarzeń, dających podstawę do przyjęcia, iż oskarżony dopuścił się popełnienia tego czynu – pokrzywdzonej I. D. oraz jej córek M. i N. S., funkcjonariuszy Policji uczestniczących w interwencjach Ł. M., P. S., R. B., B. C., J. P., M. D. i A. G., a także osób postronnych nie uczestniczących bezpośrednio w życiu rodzinnym stron. Tego rodzaju świadkami byli przesłuchani przez Sąd: obecna partnerka oskarżonego J. B. i jej dzieci M. i P. B. oraz kuzyni oskarżonego P. i D. J..

Sąd przesłuchał również świadków G. C. i K. S., lecz zeznania tychże świadków nie wniosły żadnych istotnych informacji, które mogłyby być podstawą dokonywanych przez Sąd ustaleń faktycznych. Obie Panie nie posiadały żadnych informacji na temat konfliktu między małżonkami, wprost wskazywały że nic nie widziały i nie słyszały, natomiast wskazywały na domysły, a K. S. wyrażała negatywne opinie o oskarżonym, które można potraktować jako jej subiektywne odczucia związane z konfliktem, w jaki weszła z osobą oskarżonego, a także zasłyszane informacje brzmiące jak zwykłe plotki („ wiem, że koleżanka zabrała drugiej koleżance męża” k.316) .

Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd oparł się również na dowodach w postaci dokumentacji lekarskiej leczenia I. D., opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, a także protokole oględzin telefonu pokrzywdzonej, w którym to zostały zapisane treści wiadomości tekstowych przesyłanych jej przez oskarżonego oraz aktach sprawy Sądu Rejonowego w Kłodzku sygn.akt. IIW 65/15, które pozwoliły na poczynienie ustaleń co do niewłaściwości zachowania I. D. wobec męża.

Podstawowym dowodem wskazującym na sprawstwo oskarżonego są zeznania I. D.. Przedstawione przez nią zachowania oskarżonego znalazły potwierdzenie w innych dowodach - zeznaniach świadków, zaświadczeniach lekarskich i opinii biegłego. Relacja pokrzywdzonej jest wyważona, konsekwentna i stanowcza. Brak w niej jednocześnie jakichkolwiek elementów przerysowywania, nadinterpretacji, nadmiernego obciążania oskarżonego. Elementy te w zestawieniu z oceną zeznań pokrzywdzonej w świetle pozostałych dowodów wskazują jednoznacznie na prawdziwość jego relacji. N. i M. S. potwierdziły przedstawiane przez pokrzywdzoną postępowanie oskarżonego wobec niej, wskazując przy tym na elementy jego zachowania, które same obserwowały i słyszały.

O wiarygodności pokrzywdzonej przekonuje fakt, iż nie taiła ona swoich niewłaściwych zachowań wobec męża. I. D. przyznawała, że i ona podczas kłótni i awantur używała wobec oskarżonego słów wulgarnych, że działała pod wpływem nerwów i silnych emocji. To pokrzywdzona ujawniła, że jej sytuacja rodzinna doprowadziła do tego, iż w kwietniu 2014 roku zaczęła leczyć się psychiatrycznie, cierpiała na depresję, samookaleczała się. Pokrzywdzona zgodnie z relacją oskarżonego opisała również zajście z dnia 24 sierpnia 2012 roku, podczas którego stłukła słoik i szkłem pokaleczyła siebie a następnie szarpiącego się z nią oskarżonego. W ocenie Sądu opisywanie takich zajść przekonuje o szczerości pokrzywdzonej oraz wiarygodności jej zeznań, bowiem I. D. przedstawiała fakty takimi jakie były niezależnie od tego, iż były one dla niej niekorzystne.

Podobną szczerość dostrzec należy w zeznaniach córek I. D.. Obie córki potwierdziły jednoznacznie, iż między stronami dochodziło do regularnych awantur, podczas których oskarżony wyzywał ich matkę, a także używał przemocy fizycznej, przy czym podkreślały, że zdarzało się, iż stroną prowokująca była ich matka, która żądała, aby oskarżony opuścił dom, wprowadził się, a z drugiej strony kochała go i nie radziła sobie z sytuacją jego zdrady. Mimo, iż obie córki przyznały, iż pokrzywdzona prowokowała część kłótni, wskazywały jednoznacznie, iż to oskarżony był stroną bardziej agresywną, dopuszczał się rękoczynów, doprowadzał I. D. do histerii, załamań, depresji.

Taki obraz pokrzywdzonej wyłania się również z zeznań funkcjonariuszy Policji interweniujących w domu stron. Z relacji funkcjonariuszy wynika, iż oskarżony podczas ich interwencji był spokojny, zrównoważony, współpracował z funkcjonariuszami, zaś pokrzywdzona była rozhisteryzowana i nerwowa, miała trudności z nawiązaniem spokojnej rozmowy z funkcjonariuszami. W ocenie Sądu takie zachowanie I. D. przekonuje, iż jej stan emocjonalny wynikał z długotrwałego procesu atakowania jej, znieważania, ubliżania, przemocy, a także zdrad małżeńskich, który w całości można określić jako znęcanie się psychiczne i fizyczne. Dostrzec należy, iż funkcjonariusze Policji postrzegali konflikt między stronami jako typowy konflikt „okołorozwodowy” i opisywali wzajemne pretensje małżonków. Należy mieć jednak na uwadze, iż pokrzywdzona zaczęła korzystać z pomocy funkcjonariusz Policji dopiero w 2014 roku, kiedy jej związek z oskarżonym zaczął się rozpadać, a ona sama miała już wiedzę, iż jej mąż nawiązał romans z inną kobietą. Nie ulega jednak wątpliwości, iż przed rokiem 2014 dochodziło już do awantur, połączonych z użyciem przemocy wobec pokrzywdzonej, co potwierdzają kolejne obdukcje lekarskie i po tak długim okresie stosowania przemocy fizycznej i psychicznej, pokrzywdzona mogła zachowywać się w sposób irracjonalny.

Sąd ustalił, że postępowania pokrzywdzonej miało wpływ na zachowanie oskarżonego. Pokrzywdzona niewątpliwie motywowana poczuciem krzywdy z powodu zdrady małżeńskiej dawała upust swoim emocjom również wyzywając oskarżonego, obrażając go i domagając się opuszczenia domu. Materiał dowodowy zebrany w sprawie nie pozwala jednak na przyjęcie, aby odpierając ataki pokrzywdzonej oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej, aby pomiędzy stronami zachodziła równowaga sił oraz stan wzajemnego udręczania, poniżania, znęcania się. Przeciwnie, nakazuje ustalenie, że pretensje pokrzywdzonej z powodu postępowania oskarżonego były uzasadnione, choć ich forma daleka od właściwej, zaś reakcja oskarżonego nie tylko nie nosiła cech zasadnej obrony, lecz znamiona działania celowego, nakierowanego na dokuczenie, poniżenie i zadanie bólu psychicznego i fizycznego pokrzywdzonej.

Mimo używania wulgarnych słów przez obie strony, czynnego udziału w kłótniach, a także prowokowania awantur ze sony pokrzywdzonej Sąd uznał, iż w przedmiotowej sprawie nie można uznać, aby doszło do wzajemnego znęcania się psychicznego i fizycznego obu stron postępowania. Przede wszystkim nie sposób pominąć, iż I. D. na przestrzeni czterech lat, doznała pięciokrotnie obrażeń ciała, potwierdzonych obdukcjami lekarskimi, a były to sytuacje w których doznała widocznych i kwalifikowanych obrażeń. Podczas wielu innych kłótni oskarżony stosował wobec żony przemoc w postaci uderzeń w twarz, popychania, szarpania – o czym mówiły również córki I. D.. W tej sytuacji jednorazowa sytuacja dokonania okaleczenia szkłem, mającego postać zadrapań przedramion oskarżonego nie może być – w ocenie Sądu traktowana jako wzajemne znęcanie się. Również opisywane przez świadków P. i D. J. zadrapania na szyi oskarżonego nie przekonują, iż jest to dowód znęcania się I. D. nad mężem. Rzeczywiście zachowania takie należy ocenić jako niewłaściwe, trudno jednak ocenić, aby zamiarem I. D. było znęcanie się nad oskarżonym, skoro desperacko walczyła ona o utrzymanie swojego związku i bardzo emocjonalnie reagowała na zdradę, kłamstwa i rozpad małżeństwa.

Wiarygodności świadka I. D. nie podważa również treść zeznań J. B. oraz jej dzieci P. i M.. O okolicznościach pożycia stron świadek J. B. wiedzę czerpała jedynie z relacji oskarżonego, który, co oczywiste, w relacjach tych daleki był od obiektywizmu. Zachowania pokrzywdzonej obserwowane przez świadka również nie mogą mieć decydującego znaczenia dla oceny zasadności zarzutów przedstawionych oskarżonemu, a to z tej przyczyny, ż miały one miejsce w sytuacji gdy pokrzywdzona niejako nakrywała męża na pobycie u innej kobiety, co do której miała podejrzenia, że pozostaje w zażyłości z nim, czemu on zaprzeczał. W tej sytuacji wzburzenie, gniew i trudności w opanowaniu zachowania przez pokrzywdzoną jawić się muszą jako co najmniej częściowo zrozumiałe.

Relacja wyżej wskazanych świadków o wizytach I. D. w ich mieszkaniu przekonała jednak Sąd, iż pokrzywdzona nie obawiała się gróźb przesyłanych jej przez oskarżonego w wiadomościach tekstowych. Skoro świadkowie jednoznacznie zeznali, iż I. D. nachodziła ich, dobijała się do drzwi, domagała się powrotu do domu oskarżonego przebywającego u J. B., to wykluczone jest aby obawiała się zapowiedzi J. D.. I. D. została uznana za winną ziszczenia mienia oskarżonego oraz zakłócania porządku pod domem jego partnerki, co nie pozostawia wątpliwości, iż oskarżona nie tylko nie obawiała się oskarżonego, ale również była stroną atakującą i w sposób zdecydowany odpowiadająca na zdradę, której doznała. Skoro decydowała się, aby nachodzić oskarżonego i domagać się aby do niej wrócił, nie sposób przyjąć, iż działała w ten sposób mimo obawy o swoje życie i zdrowie. W ocenie Sądu zarówno oskarżony, jak i pokrzywdzona doskonale zdawali sobie sprawę, iż wymiana wiadomości tekstowych w okresie po rozstaniu się małżonków, jest jedynie burzliwym końcem związku i koniecznością odegrania się na partnerze, a nie zapowiedzią popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa. Nie ulega jednak wątpliwości, iż w wiadomościach tekstowych przesyłanych do żony, oskarżony wielokrotnie i regularnie ją znieważał wulgarnymi słowami, co wyczerpuje znamiona czynu z art. 216 § 1 kk.

Sąd przeprowadził również dowód z kwestionariusza procedury „niebieskiej karty” w połączeniu z zeznaniami funkcjonariusza Policji Ł. M., który tą procedurę prowadził. W ocenie Sądu nie jest to jednak dowód, który pozwala na dokonanie jakichkolwiek rzetelnych ustaleń. Przede wszystkim procedurę niebieskiej karty wszczęto w rodzinie stron, już po tym jak oskarżony wyprowadził się z domu I. D.. Funkcjonariusz nadzorujący tą procedurę, podczas wizyt kontrolnych nie zastał już oskarżonego, a zatem trudno ocenić, czy podawane przez pokrzywdzoną informacje były wiarygodne, jakiego okresu dotyczyły i jak wyglądało zachowanie oskarżonego, nie zmienia to jednak faktu, iż I. D. do formularza niebieskiej karty podała, iż była kopana, uderzana, duszona, popychana, oskarżony miał wykręcać jej ręce, co skutkowało zasinieniami i zadrapaniami, dodatkowo izolował ją od otoczenia, wyzywał, ośmieszał, krytykował, poniżał i ciągle niepokoił. Wszystkie wyżej wskazane elementy składające się na pojęcie znęcania psychicznego i fizycznego, znalazły się również w zeznaniach pokrzywdzonej składanych w postępowaniu przygotowawczym i przed sądem, co kolejny raz przekonuje o konsekwencji w zeznaniach tego świadka.

Reasumując powyższe rozważania, Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego, który ograniczył się w swych wyjaśnieniach do zaprzeczenia wszelkim okolicznościom związanym z jego niewłaściwym zachowaniem wobec żony i wskazywaniem, że to ona była storną prowokującą i atakującą. Takie relacje istotnie częściowo się potwierdziły, trudno jednak uznać za wiarygodne i logiczne wyjaśnienia oskarżonego, który wskazuje, iż pokrzywdzona złamała sobie rękę ponieważ zablokowała się między szczeblami poręczy.

Mając na uwadze okres, w którym oskarżony nękał swoim zachowaniem żonę wyzywał, znieważał, poniżał, Sąd nie miał wątpliwości, iż takie zachowanie było dla pokrzywdzonej niezwykle dotkliwe i uciążliwe, a eskalacja agresji i negatywnych zachowań oskarżonego doprowadziła do sytuacji, w której pokrzywdzona musiała zacząć korzystać z profesjonalnej opieki psychiatrycznej.

Wobec powyższego Sąd uznał, iż oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona ustawowe występku z art. 207§1 k.k w zw. z art. 157§1 kk i art. 157§2 kk w zw. z art. 11§2 kk i za czyn ten na podstawie art. 207§1 kk w zw. z art. 11§3 kk wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Przy wymiarze kary, Sąd uwzględnił wysokość społecznej szkodliwości czynu, którą z uwagi na osobę pokrzywdzonej uznał jako znaczną. Oskarżony nie wykazał żadnego zrozumienia niewłaściwości swego zachowania, zdaniem Sądu oskarżony nie zdaje sobie zupełnie sprawy z dotkliwości swego zachowania oraz krzywdy jaką wyrządził swojej żonie , podkreślając swoje pretensje, co przekonuje Sąd, iż dla oskarżonego istotna jest wyłącznie jego osoba oraz jego potrzeby.

Podkreślić należy, iż oskarżony działał umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Powodował znaczne upośledzenie funkcjonowania swojego małżeństwa, życia pokrzywdzonej, utrudniając jej normalne funkcjonowanie. Sytuacja taka w życiu pokrzywdzonej trwała 4 lata, co również wpływa na ocenę stopnia społecznej szkodliwości analizowanego czynu jako dużego. Oskarżony dopuścił się działania z pełnym wykorzystaniem swojej przewagi fizycznej nad pokrzywdzoną. Poziom zawinienia oskarżonego jest okolicznością wpływającą na powiększenie jego odpowiedzialności. Nawet uwzględniając postępowanie pokrzywdzonej uznać należy, że oskarżony z chęci dominacji nad nią, w celu uwolnienia się do jej podejrzeń i zarzutów, notorycznie występował przeciwko jej dobrom prawnym, narażając ją na duży poziom destabilizacji życiowej. Jego działanie nie znajduje jakiegokolwiek wytłumaczenia, a tym bardziej usprawiedliwienia, skoro oskarżony nie chcąc pozostawać w związku z pokrzywdzoną miał możliwość stanowczego rozstania z nią, co zresztą nastąpiło

Okolicznością zdecydowanie zaostrzającą wymiar kary jest zupełny brak zrozumienia niewłaściwości postępowania, brak skruchy oraz dopatrywanie się winy w sytuacjach konfliktowych po stronie pokrzywdzonej. Jako okoliczność łagodzącą, mającą wpływ na wymierzenie kary w dolnych graniach zagrożenia Sąd uwzględnił fakt, iż oskarżony nie był dotychczas karany, już w toku postępowania zmienił swoje zachowanie, wyprowadził się od pokrzywdzonej i obecnie nie utrzymuje z nią kontaktów, prowadząc spokojny, ustabilizowany tryb życia.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd uznał, iż zachodzą warunki określone w przepisach art. 69 §1 i 2 kk w zw. z art. 70 §1 k.k. zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności Sąd zawiesił jej wykonanie na okres próby jednego roku. Podkreślić należy przede wszystkim, iż J. D. do czasu tegoż postępowania przestrzegał porządku prawnego, prowadzi ustabilizowany tryb życia i uznać należy, iż czyny których się dopuścił miały charakter incydentalny, a były związane z silnym konfliktem w związku małżeńskim. Mając jednak na względzie dobro pokrzywdzonej i zabezpieczenie jej przed podobnymi zrachowaniami oskarżonego w przyszłości, Sąd na podstawie art.72§1 pkt 7a kk w okresie próby zobowiązał oskarżonego do powstrzymywania się od kontaktów z pokrzywdzoną I. D. oraz na podstawie art. 72§1 pkt 2 kk zobowiązał oskarżonego do przeproszenia na piśmie pokrzywdzonej.

Sąd uznał również oskarżonego J. D. za winnego popełnienia tego, że w okresie od 22 grudnia 2014r. do 17 stycznia 2015r. działając czynem ciągłym podjętym w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w Szczytnej za pomocą wiadomości tekstowych wielokrotnie znieważał I. D. słowami uznawanymi powszechnie za obelżywe to jest czynu z art. 216§1 kk i za to na podstawie art.216§1 kk wymierzył mu grzywnę w wysokości 40 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych.

W ocenie Sądu tak wymierzona kara, mająca w ocenie Sądu symboliczny wymiar będzie z jednej strony dotkliwa dla oskarżonego, a z drugiej strony powstrzyma go od kolejnych tego typu zachowań, w których znieważał kobietę, która ewidentnie czuła się skrzywdzona jego zachowaniem i miała trudności z pogodzeniem się z sytuacją rozstania z partnerem.

Dla wzmocnienia wychowawczego i prewencyjnego oddziaływania na oskarżonego sąd zdecydował o orzeczeniu nawiązki na rzecz pokrzywdzonej, której wysokość określona na poziomie 1.000 zł choć w części zadośćuczyni krzywdzie doznanej przez nią. Proces znęcania się na d pokrzywdzoną był długoletni, polegała na zadawaniu cierpień fizycznych i psychicznych, a także wiązał się z kłopotami zdrowotnymi pokrzywdzonej, twierdzącej, iż sytuacja rodzinna spowodowała utratę jej pracy. Symboliczna nawiązka, w ocenie sądu zapewni pokrzywdzonej poczucie odpłaty za doznane krzywdy oraz poczucie, iż jej były mąż nie pozostał bezkarny.

Ponieważ koszty pomocy prawnej udzielonej oskarżycielce posiłkowej, nie zostały opłacone Sąd zasądził na rzecz reprezentującego ją adwokata J. W. kwotę (...),31 – kwota ta powiększona o podatek VAT jest zgodna z §11 ust. 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Zgodnie z dyspozycją art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 zł tytułem części wydatków poniesionych przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania, zwalniając od pozostałej części wydatków oraz stosownie do treści art.2 ust 1 pkt 3 i art. 3 ustawy z dnia 23.06.1973r. – o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz.U. 1983.Nr 49 poz.233 z późn.zm) wymierzył mu opłatę w wysokości 200 zł.