Sygnatura akt III U 604/13
K., dnia 21 stycznia 2014 r.
Sąd Okręgowy w Koninie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący - Sędzia – SO Maria Dorywalska
Protokolant: sekretarz sądowy Marcin Jamrószka
po rozpoznaniu w dniu 09-01-2014 r. w Koninie
sprawy R. K. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Zakład (...) w T. i K. G.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
o podleganie ubezpieczeniom
na skutek odwołania R. K. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Zakład (...) w T. i K. G.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
z dnia 27-03-2013r. nr decyzji: (...)
I. O d d a l a o d w o ł a n i a
II. Zasądza od odwołujących się na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę po 60 zł od każdego z nich tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sygn. akt III U 604/13
Decyzją z dnia 27 marca 2013 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. na art. 83 ust. 1 pkt. 2, art. 91 ust. 5
w związku z art. 6 ust. 1 pkt. 4, art. 12 ust. 1, art. 13 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, że K. G. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek Zakład (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowym:
od 1.12.2011 r. do 1.12.2011 r.
od 5.12.2011 r. do 5.12.2011 r.
od 12.12.2011 r. do 15.12.2011 r.
od 17.12.2011 r. do 17.12.2011 r.
od 21.12.2011 r. do 22.12.2011 r.
od 27.12.2011 r. do 30.12.2011 r.
W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, że w trakcie kontroli
u płatnika składek Zakład (...) zostało ustalone, że płatnik składek zatrudniał 9 osób na podstawie umów o dzieło i 1 osobę na podstawie umowy zlecenie. Przedmiotem umów o dzieło była obsługa pogrzebu. W roku 2011 płatnik zawierał też umowy o dzieło z K. G.. Na podstawie ustaleń dokonanych w trakcie kontroli organ rentowy przyjął, że umowy o dzieło zawarte m.in. z K. G., nie przewidywały z góry oznaczonego w sposób jednoznaczny i wymierny rezultatu, a charakter i cykliczność czynności składających się na obsługę pogrzebu wskazują na to, że jest to świadczenie usług a czynności te są realizowane w ramach starannego działania. K. G. nie został zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu zawartych umów. Zdaniem organu rentowego cykliczność i powtarzalność umów, okoliczności wykonywania umów wskazuje na to, że umowy zawarte z K. G. są umowami zlecenia.
Z decyzją tą nie zgodzili się R. K. (1) prowadzący działalność gospodarczą – Zakład (...) oraz K. G.. Odwołujący domagali się zmiany decyzji i ustalenia, że K. G. nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia. W uzasadnieniu odwołań podnieśli, że nie zgadzają się z oceną, że wykonywanie czynności związanych z obsługą pogrzebu stanowi umowę zlecenia bowiem czynności K. G. polegały w szczególności na wykopaniu grobu, demontażu nagrobka, złożeniu trumny do grobu ułożeniu kwiatów i uporządkowanie terenu. Czynności te ewidentnie kończyły się osiągnięciem określonego rezultatu i zawsze miały odpłatny charakter. Obie strony umowy były zainteresowane zawarciem wyłącznie umowy o dzieło, z jednej strony wynikało to ze specyfiki działalności, a z drugiej związane było z tym, że M. G. nie był zainteresowany zawarciem innej, bardziej wiążącej i absorbującej czas umowy.
Pozwany w odpowiedzi na odwołania wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie od odwołujących kosztów zastępstwa sądowego wg norm przepisanych podtrzymując argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji, tj. że czynności polegające na obsłudze pogrzebu nie miały charakteru czynności przynoszących konkretny materialny rezultat, podlegający ocenie i ewentualnej odpowiedzialności za wady, były one realizowane w istocie w ramach umów starannego działania mających charakter umów zlecenia co rodzi obowiązek ubezpieczenia emerytalnego, rentowego wypadkowego i zdrowotnego.
Na podstawie art. 219 k.p.c. Sąd połączył do wspólnego rozpoznania sprawy z odwołania K. G. oraz R. K. (1) i rozpoznał je pod sygn. III U 604/13.
Sąd ustalił i zważył co następuje:
R. K. (1) prowadzi działalność gospodarczą na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej zarejestrowanej w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej od 1 stycznia 2004 roku. Z wypisu z tej ewidencji wynika, że przedmiotem działalności są usługi pogrzebowe prowadzone w formie zakładu pogrzebowego.
W okresie od 2009 roku do grudnia 2011 roku R. K. (1) jako osoba prowadząca działalność gospodarczą zatrudniał na umowę o pracę D. H., R. K. (2) i J. K.. Osoby te były zgłoszone do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia. Do obowiązków osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę należało m.in. przyjmowanie zgłoszeń, obsługa klientów, przewożenie zwłok, kwiatów oraz organizowanie uroczystości pogrzebowych. W czasie tych uroczystości pogrzebowych pracownicy zajmowali się też niesieniem krzyża i chorągwi.
Ponadto odwołujący R. K. (1) zatrudniał osoby na podstawie umów o dzieło. W okresie od stycznia do grudnia 2010 roku zatrudniał tak 9 osób, w okresie od stycznia do grudnia 2011 roku 8 osób oraz jedna osobę na umowę zlecenie. W 2011 roku płatnik składek zatrudniał na podstawie umów o dzieło : M. G., P. W., D. H., A. N., W. J., Ł. O., K. G. i P. K., który w okresie od stycznia do października 2011 r. był zatrudniony na umowę zlecenia bowiem w tym czasie był studentem, a od listopada do grudnia 2011 r. był zatrudniony na umowę o dzieło. Przedmiotem tych umów była każdorazowo obsługa pogrzebu.
Obsługa pogrzebu co do zasady polegała na wykonaniu określonych czynności: zamknięcie trumny, przeniesienie trumny z kościoła lub kaplicy cmentarnej na cmentarz, wpuszczenie trumny do grobu , zaśpiewanie, zasypanie grobu, ułożenie kwiatów, wbiciu tabliczki z krzyżem. Po zakończeniu uroczystości osoby pracujące przy obsłudze pogrzebu porządkowały też teren wokół grobu. Zdarzało się także, że obsługa pogrzebu obejmowała także wykopanie grobu, ale było to zależne od cmentarza oraz rozebraniem nagrobka (jeżeli był to stary nagrobek, albowiem nowe nagrobku rozbierała firma kamieniarska). Jeśli dany cmentarz nie miał swojego grabarza to wówczas wykopanie grobu należało do obowiązków zakładu pogrzebowego i wówczas prace tą wykonywali pracownicy zatrudnieni na umowę o dzieło. Na cmentarzach gdzie był zatrudniony grabarz to on zajmował się wykopaniem grobu, odsunięciem płyty i przygotowaniem miejsca pochówku.
R. K. (1) z osobami zatrudnionymi na umowę o dzieło uzgadniał telefonicznie kto i kiedy przyjdzie na obsługę uroczystości pogrzebowej, było to dzień wcześniej czasem w tym samym dniu. Pracownikom pracującym przy obsłudze pogrzebu R. K. (1) udostępniał też specjalne peleryny, które oddawali po zakończeniu uroczystości. Do podpisywania umów i rozliczenia dochodziło po zakończeniu pracy chyba, że umowa miała dotyczyć kilku pogrzebów w ciągu kilku dni. Najczęściej odwołujący uzgadniał telefonicznie kto, gdzie i o jakiej godzinie ma przyjść obsłużyć ceremonię, ustalano to dzień wcześniej albo w tym samym dniu. Najczęściej przychodziły 2 – 3 osoby, wykonujące pracę na podstawie umowy
o dzieło, które ze stałymi pracownikami obsługiwali pogrzeb. Ta grupa dzieli się między sobą, co kto będzie robił. Czas przebiegu uroczystości był różny
i zależał od obecności na mszy pogrzebowej, co wydłużało wykonywanie czynności o około 40 minut. Pozostałe czynności zajmowały około 2 – 2,5 godziny, w tym przeniesienie trumny do 15 minut.
Stawki za obsługę pogrzebu były z góry ustalone, a pieniądze wypłacano po zakończeniu ceremonii.
Osoby wykonujące prace na podstawie umowy o dzieło były zgłoszone przez płatnika składek tylko do ubezpieczenia zdrowotnego.
W dniach 20,23,26,30 kwietnia 2012 roku oraz 2 i 4 maja 2012 roku pozwany dokonał kontroli Zakładu (...) w zakresie;
prawidłowości i rzetelności obliczania, potrącania i opłacania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany był ten Zakład oraz zgłaszanie do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego;
ustalania uprawnień do świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych oraz dokonywania z tego tytułu rozliczeń (….),
prawidłowego i terminowego opracowywania wniosków o świadczenia emerytalno-rentowe,
prawidłowego wystawienia zaświadczeń lub zgłoszenia danych dla celów ubezpieczeń społecznych.
Kontrolą objęto okres od stycznia 2009 roku do grudnia 2011 roku
i poddano analizie także umowy o dzieło zawierane przez Zakład (...)
z K. G. w roku 2011, tj. w dniu 1 grudnia 2011 roku,
5 grudnia 2011 roku, 12 grudnia 2011 roku, 17 grudnia 2011 roku, 21 grudnia 2011 roku i 27 grudnia 2011 roku.
K. G. zawierał w tym czasie z płatnikiem składek umowy
o dzieło na okresy wskazane w zaskarżonej decyzji. We wszystkich umowach odwołujący zobowiązywał się do wykonania dzieła polegającego na obsłudze pogrzebu. W ramach tych umów odwołujący wykonywał takie czynności jak: wyniesienie trumny z kościoła lub kaplicy, przeniesienie na cmentarz, wpuszczenie trumny do grobu, zasypanie grobu oraz ułożenie kwiatów, czasem pomagał grabarzowi przy wykopaniu grobu. Z tytułu tych umów ubezpieczony otrzymywał różne kwoty w wysokości: 150 złotych, 300 złotych, 500 złotych, 600 złotych. Łącznie otrzymał 2.750 złotych.
Od października 2012 roku odwołujący K. G. zatrudniony jest w (...)w systemie 24 godzinnym.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach rentowych oraz częściowo na podstawie zeznań odwołujących: R. K. (1) i K. G. oraz świadków: P. K. i W. J..
Sąd nie podzielił zeznań odwołujących oraz świadków w części odnoszącej się do oceny charakteru umowy łączącej R. K. (1) z poszczególnymi osobami wykonującymi na jego rzecz usługi, w tym z odwołującym K. G..
Z okoliczności sprawy, w tym z wyjaśnień złożonych w czasie kontroli ZUS wynika bowiem jednoznacznie, że obsługa pogrzebu obejmowała szereg powtarzalnych czynności, które polegały na wyniesieniu trumny z kościoła lub kaplicy, przeniesienie jej na cmentarz, złożenie do grobu, zasypaniu mogiły
i ułożeniu kwiatów, czasami także wykopaniu grobu, w sytuacji gdy nie było zatrudnionego grabarza (bądź był nieobecny) – co stoi w opozycji do stanowisk odwołujących (o czym w dalszej części uzasadnienia).
Pozostałe zeznania odnoszące się do zakresu czynności osób wykonujących czynności na podstawie umów o dzieło Sąd uznał za wiarygodne, albowiem zeznania świadków i odwołujących korespondują ze sobą.
Spór w niniejszej sprawie dotyczył zatem kwalifikacji prawnej umów zawartych między R. K. (1), a odwołującym K. G., a w szczególności czy umowy cywilnoprawne jakie łączyły strony były umowami zlecenia, rodzącymi obowiązek ubezpieczenia emerytalnego, rentowego i wypadkowego czy też były to umowy o dzieło, nie rodzące obowiązku ubezpieczenia społecznego i wypadkowego.
Zgodnie z treścią art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Nie ulega wątpliwości, że przedmiotem umowy
o dzieło jest zindywidualizowany i konkretny (czyli oznaczony przez strony) rezultat pracy i umiejętności ludzkich. W wypadku umowy o dzieło niezbędne jest zatem, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Zakłada się przy tym, że rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy, czy też dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Dzieło musi przy tym istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu (por. A. Brzozowski Komentarz do art. 627 k.c. (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz do art. 450-1088, t. II, 2005, s. 351-352).
Kodeks cywilny nie określa natomiast cech umowy o świadczenie usług, wskazując jedynie, że do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.)
Podstawowym kryterium odróżniającym umowę o świadczenie usług od umowy o dzieło stanowi okoliczność, że wykonawca nie jest zobowiązany do osiągnięcia konkretnego rezultatu. Dodatkowo należy wskazać, że inaczej niż w ramach umowy o dzieło, dołożenie przez zleceniobiorcę należytej staranności i mimo tego nieosiągnięcie przezeń zamierzonego skutku nie może stanowić przypadku niewykonania zobowiązania (red. E. Gniewek Komentarz do art. 627 k.c.). Dokonując kwalifikacji konkretnego stosunku umownego należy badać w pierwszej kolejności, czy świadczenie będące przedmiotem zobowiązania ma cechy dzieła, a więc polega na osiągnięciu w przyszłości z góry określonego, samoistnego, obiektywnie osiągalnego i subiektywnie pewnego rezultatu ludzkiej pracy czy twórczości, mającego postać materialną lub też niematerialnego, ale ucieleśnionego w jakimś nośniku. Z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego i piśmiennictwa wynika, iż rezultaty niematerialne mogą, ale nie muszą, być ucieleśnione w jakimkolwiek przedmiocie materialnym. Z kolei umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu.
Jednocześnie zważyć należy, iż każde celowe działanie człowieka zmierza w istocie do określonego rezultatu, który może ale nie musi nastąpić, a zatem czynności zleceniobiorcy w ramach umowy o świadczenie usług tj. umowy starannego działania również zmierzają do z góry określonego rezultatu, który może nastąpić lub nie. Rezultat umowy o dzieło powinien być obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny. Celem umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego w niej rezultatu, a nie czynność, która przy zachowaniu należytej staranności ma do niego doprowadzić. Zasadniczym więc obowiązkiem przyjmującego zamówienie jest wykonanie dzieła, a nie podejmowane w tym celu czynności.
W ocenie Sądu umowy zawarte między R. K. (1),
a K. G. nie mogą być uznane za umowy o dzieło.
W rzeczywistości wolą stron tych umów było świadczenie systematycznych usług, a nie wykonanie dzieła, gdyż to nie wynik, ale określone czynności
i staranne działania, były istotne dla realizacji tych umów i z tego odwołujący był rozliczany. Przede wszystkim podkreślić trzeba, że nazwa umowy nie jest elementem decydującym samodzielnie o rodzaju zobowiązania, w oderwaniu od oceny rzeczywistego przedmiotu tej umowy i sposobu oraz okoliczności jej wykonania.
Celem zawartych przez odwołujących umów była ogólnie pojęta obsługa pogrzebu, a obowiązki z niej wynikające polegały na wykonaniu szeregu powtarzalnych czynności faktycznych, w wyniku których nie dochodziło do wytworzenia dzieła, które miałoby jakiś odrębny byt. Owym dziełem nie może być w szczególności zasypany grób, obłożony kwiatami gdyż istotą umowy była obsługa całej uroczystości pogrzebowej związanej z odprowadzeniem zwłok i złożeniem do grobu. Obowiązkiem odwołującego było więc wykonanie określonych czynności a nie osiągnięcie z góry określonego rezultatu. To właśnie za wykonanie tych czynności otrzymywał wynagrodzenie według określonej stawki. To R. K. (1) wskazywał czas, miejsce i sposób wykonania tych czynności i to on ponosił odpowiedzialność za zorganizowanie i przebieg uroczystości pogrzebowej. Sam fakt, że właściciel Zakładu pytał osoby zlecające usługę zorganizowania pogrzebu, czy byli zadowoleni z wykonanej przez jego zakład usługi nie stanowiło odbioru dzieła, a wynikało z dbałości o dobre imię i renomę zakładu .
W okolicznościach przedmiotowej sprawy stwierdzić więc należy, że zarówno treść umowy, jakie w spornych okresach strony zawierały jak i sposób ich wykonywania wskazują jednoznacznie na to, że nie były to umowy rezultatu a umowy starannego działania na co wskazuje także powtarzalność tych czynności i określony schemat ich wykonywania. Była to więc typowa praca z zakresu świadczenia usług, gdzie wynagrodzenie było determinowane udziałem w uroczystościach pogrzebowych i ich liczbie.
Przyjęcie przez odwołujących, iż strony łączyła umowa o dzieło podczas, gdy z jej treści i sposobu wykonania wynikają przeważające cechy właściwe dla umowy o świadczenie usług, było niezgodne z właściwością stosunku prawnego.
W konsekwencji, Sąd uznał, że organ rentowy prawidłowo ustalił, że pomimo innej nazwy strony faktycznie wiązały umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące umów zlecenia.
Zgodnie bowiem z treścią przepisów art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1
w zw. z art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585) ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia oraz z osobami z nimi współpracującymi. Ubezpieczeniu temu osoby te podlegają od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.
Z akt sprawy wynika, że K. G. w okresach wskazanych
w zaskarżonej decyzji kiedy to zawierał umowy z Zakładem (...) nie podlegał ubezpieczeniu społecznemu z innego tytułu. Skoro natomiast zawierał umowy zlecenia i wykonywał prace w ramach tych umów osiągając wynagrodzenie to tym samym zaszły przesłanki do objęcia go ubezpieczeniem z tego tytułu.
Z uwagi na powyższe Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd orzekł jak w punkcie I wyroku i oddalił odwołania.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c . w zw. z § 6 i 11 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.)
SSO Maria Dorywalska