Sygn. akt II Ca 1056/17
Dnia 8 marca 2018 roku
Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra (sprawozdawca)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Joanna Misztal-Konecka
Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Maliszewska
(delegowana)
Protokolant Wioleta Siadak
po rozpoznaniu w dniu 8 marca 2018 roku w Lublinie, na rozprawie
sprawy z powództwa K. W.
z przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę kwoty 4277,18 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 maja 2015 roku do dnia zapłaty
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 31 lipca 2017 roku, w sprawie II C 703/15
I. zmienia zaskarżony wyrok:
1) w punkcie I w ten sposób, że oddala powództwo również w części obejmującej żądanie zapłaty kwoty 3872,68 zł (trzy tysiące osiemset siedemdziesiąt dwa złote sześćdziesiąt osiem groszy) z odsetkami ustawowymi od dnia 31 maja 2015 roku do dnia zapłaty,
2) w punkcie IV w ten sposób, że zasądza od K. W. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1417 zł (tysiąc czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,
3) w punkcie VI w ten sposób, że nakazuje pobrać od K. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie także kwotę 143,86 zł (sto czterdzieści trzy złote osiemdziesiąt sześć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;
II. zasądza od K. W. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 644 zł (sześćset czterdzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.
Joanna Misztal-Konecka Dariusz Iskra Agnieszka Maliszewska
Sygn. akt II Ca 1056/17
W pozwie z dnia 22 lipca 2015 roku, wniesionym w tym samym dniu do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, powód – K. W., reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł o zasądzenie od pozwanego – (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 4277,18 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 31 maja 2015 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych (k. 3-6)
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 29 kwietnia 2015 roku brał udział w kolizji własnego samochodu, spowodowanej przez kierującego pojazdem ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Samochód powoda, który uległ uszkodzeniu w czasie wypadku, był jednocześnie jego miejscem pracy, gdyż powód świadczy usługi przewozu osób w formie taksówki osobowej. Szkoda została zgłoszona przez powoda niezwłocznie, to jest w dniu 30 kwietnia 2015 roku. Powód zgłaszając roszczenie o zapłatę utraconych przychodów, przedstawił pozwanemu raport osiągniętych przychodów w okresie trzech pełnych miesięcy rozliczeniowych poprzedzających zdarzenie, to jest za miesiące styczeń – marzec 2015 roku. W dniu 9 czerwca 2015 roku pozwany podjął decyzję o przyznaniu powodowi częściowego odszkodowania z tytułu utraconych zarobków. Pozwany uwzględnił tylko 27 dni przestoju (od 29 kwietnia 2015 roku do 27 maja 2015 roku). Odszkodowanie z tytułu utraconego przychodu zostało także przez pozwanego pomniejszone o „opłaty Urząd Skarbowy” oraz dodatkowo o 35% „kosztów eksploatacji”, bez jakiegokolwiek dalszego uzasadnienia. Ze stanowiskiem tym powód nie zgodził się. Fakt niemożności wykonywania przez powoda pracy zarobkowej wynikał wprost z niemożności świadczenia przez niego usług taksówkarskich w wyniku uszkodzenia pojazdu stanowiącego jego miejsce pracy. Czas niemożności wykonywania pracy wynikający z urazu jakiego doznał powód wynosił 30 dni (od 29 kwietnia 2015 roku – 30 maja 2015 roku), a nie jak uznał pozwany 27 dni.
Powód przedstawił sposób obliczenia wysokości utraconego dochodu.
*
Nakazem zapłaty z dnia 31 lipca 2015 roku, wydanym w postępowaniu upominawczym, Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4277,18 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 31 maja 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 670,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (k. 27).
*
Od nakazu zapłaty z dnia 31 lipca 2015 roku pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł sprzeciw, zaskarżając nakaz w całości.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł (k. 33-34).
*
W piśmie procesowym z dnia 12 listopada 2015 roku, złożonym w tym dniu na rozprawie, K. W., reprezentowany przez pełnomocnika, złożył oświadczenie, że ogranicza powództwo do kwoty 4089,98 zł (k. 56-57).
Powód wyjaśnił, że ograniczenie powództwa wynika z faktu, że do pozwu zostało dołączone nieaktualne świadectwo legalizacji taksometru w pojeździe powoda. Z załączonego i aktualnego świadectwa wynika, że powód posiada zarejestrowane cztery stawki za jeden przejechany kilometr wykonywanej usługi:
1,50 zł – dzienna jazda w mieście;
2,25 zł – nocna jazda w mieście;
3 zł – dzienna jazda poza miastem oraz
4,50 zł – nocna jazda poza miastem.
Stawki te wpływają zatem na dalsze wyliczenia pozwu w przedmiocie należnego powodowi odszkodowania za utracone przychody.
Na rozprawie w dniu 12 listopada 2015 roku pełnomocnik powoda oświadczył, że w zakresie żądania zapłaty kwoty 187,20 zł cofa pozew i zrzeka się roszczenia (k. 69)
*
Wyrokiem z dnia 31 lipca 2017 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:
I. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. W. odszkodowanie w kwocie 3872,68 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 31 maja 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;
II. umorzył postępowanie w części dotyczącej żądania zasądzenia kwoty 187,20 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 31 maja 2015 roku;
III. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
IV. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. W. kwotę 1406,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;
V. nakazał ściągnąć od K. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 15,98 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;
VI. nakazał ściągnąć od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 143,86 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (k. 175-175v).
W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 29 kwietnia 2015 roku doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki P. (...), numer rejestracyjny (...). Sprawcą wypadku był kierowca samochodu marki M. (...), numer rejestracyjny (...), objęty ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartej z pozwanym ubezpieczycielem. Uszkodzony samochód należał do powoda i był przez niego wykorzystywany do celów zarobkowych w zakresie przewozu osób. Powód świadczył usługi przewozu osób w formie taksówki osobowej w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod firmą (...) osobowe Trzynastka” K. W.. Oznacza to, że w przypadku powoda nie można mówić o tygodniowej normie czasu pracy i nadgodzinach przekładających się na przepracowane dni w miesiącu.
Sąd Rejonowy ustalił, że zgodnie ze świadectwem legalizacji taksometru powód posiada zarejestrowane cztery stawki za jeden przejechany kilometr wykonanej usługi:
a) 1,50 zł – dzienna jazda w mieście;
b) 2,25 zł – nocna jazda w mieście;
c) 3,00 zł – dzienna jazda poza miastem oraz
d) 4,50 zł – nocna jazda poza miastem.
Średnia stawka za jeden przejechany kilometr wynosi 2,82 złote, natomiast średnie zużycie paliwa za jeden przejechany kilometr wynosi 6,4 litra.
Sąd Rejonowy ustalił, że jako formę opodatkowania powód wybrał kartę podatkową. Powód był zobowiązany do prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy pomocy kas rejestrujących. W związku z tym miał obowiązek posiadania w taksówce kasy fiskalnej, dokonywania ewidencji każdej sprzedaży i wydruku paragonu fiskalnego, sporządzania raportu fiskalnego dobowego oraz raportu fiskalnego za okresy miesięczne.
Sąd Rejonowy ustalił, że w okresie od początku stycznia do końca marca 2015 roku (3 miesiące) K. W. wykonał 723 kursy, czyli średnio 241 kursów miesięcznie. Na podstawie tego można oszacować, że w okresie trzech miesięcy przychód powoda związany z opłatą wejściową wynoszącą 5,80 zł wyniósł 4193,40 zł brutto (723 · 5,80 zł = 4193,40 zł). Całkowity przychód z prowadzonej działalności gospodarczej przez powoda w okresie trzech miesięcy przed zaistnieniem szkody wynosił 41924 zł brutto, a przychód związany z opłatą wejściową nie generujący kilometrów oszacowano na 4193,40 zł. Ilość kilometrów niezbędna do przejechania w celu uzyskania przychodu wynoszącego 41924 złote brutto wynosiła 13415,3 km (37730,60 : 2,8124 = 13 415,30 km). Przyjmując, że średnie spalanie samochodu powoda K. W. marki P. wynosiło 6,4 l na 100 km, to ilość paliwa konieczna do przejechania 28942,08 km wynosiła 858,6 litrów. Na tej podstawie można było wyliczyć, że średnia ilość paliwa zużywana przez powoda w czasie jednego miesiąca wynosiła z kolei 286,19 litrów. K. W., nie używając samochodu przez okres jednego miesiąca, nie poniósłby kosztów związanych z zakupem paliwa w wysokości 1259,25 zł brutto (286,19 l · 4,40 zł brutto (cena paliwa określona na podstawie faktur zakupu paliwa w maju 2015 roku)). Utracony przez powoda przychód w okresie przestoju pojazdu w miesiącu maju 2015 roku mógł wynieść 13764,60 zł. Kwota ta zawiera w sobie koszty stałe związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, takie jak: opłaty korporacyjne, składki ubezpieczeniowe i zdrowotne ZUS, podatki, jak też koszty związane z zakupem paliwa.
Sąd wskazał, że w przypadku braku możliwości eksploatacji pojazdu w okresie jednego miesiąca, czyli maja 2015 roku, koszty związane z prowadzoną działalnością gospodarczą pozostawały bez zmian. Jedyne koszty, jakich w tym wypadki powód nie poniósł z całą pewnością, były to koszty związane z zakupem paliwa. Tak więc koszty utraconego przychodu, w związku z koniecznością przestoju pojazdu przez okres 1 miesiąca wynosiły 12505,40 złotych (13 764,70 zł – 1 259,25 zł).
Sąd Rejonowy ustalił, że powód zgłosił szkodę do ubezpieczyciela w dniu 30 kwietnia 2015 roku. Powód, po oględzinach pojazdu przez likwidatora pozwanego, które obyły się po 6 dniach, otrzymał kalkulację naprawy z dnia 6 maja 2015 roku, w której oszacowano koszt naprawy uszkodzonego pojazdu na kwotę 1804,54 zł. Następnie pismem z dnia 13 maja 2015 roku powód wystąpił o ponową kalkulację naprawy, z uwagi na to, że kalkulacja dostarczona przez pozwanego dotyczyła innego modelu pojazdu niż pojazd powoda. Z przyczyn niezależnych od powoda prawidłowe wyliczenie kosztów naprawy powód otrzymał 27 dni po zaistniałej szkodzie. Decyzją z dnia 28 maja 2015 roku ubezpieczyciel przyznał powodowi kwotę 3378,79 zł z tytułu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu. Czas naprawy pojazdu trwał według kosztorysu pozwanego 2 dni robocze, co przez powoda nie było kwestionowane. Następnie zostały złożone dokumenty o zwrot utraconego przychodu. Decyzją z dnia 9 czerwca 2015 roku ubezpieczyciel przyznał K. W. odszkodowanie za utracone dochody w wysokości 8632,72 zł. Utracony dochód uznano w okresie 27 dni (od dnia szkody, to jest od dnia 29 kwietnia 2015 roku, do dnia 27 maja 2015 roku, to jest do dnia otrzymania ostatecznego kosztorysu plus 2 dni na zakończenie naprawy). Przyjęty przez pozwanego czas naprawy w wymiarze 2 dni roboczych nie był wystarczający. Łącznie czas przestoju pojazdu i nieświadczenia usług przez powoda wyniósł 30 dni. Zakres naprawy przedmiotowego samochodu obejmował: wymianę prawego reflektora, prawego halogenu zintegrowanego z kierunkowskazem oraz belki zderzaka przedniego, a także lakierowanie. Części do wskazane modelu pojazdu nie były dostępne, stąd brak było możliwości wymiany uszkodzonych elementów na nowe, zachodziła natomiast konieczność naprawy uszkodzonych części. Sam czas niezbędny na wykonanie prac blacharsko-lakierniczych wyrażony w dniach wyniósłby 3 dni robocze. Pozostały niezbędny czas na dokonanie naprawy wynikałby z czasu oczekiwania na części zamienne, które nie były również w dacie szkody dostępne w sprzedaży zarówno u autoryzowanych dealerów, jak i u niezależnych dostawców części. Charakter, zakres i umiejscowienie powyżej wymienionych i opisanych uszkodzeń samochodu marki P. (...), powstałych w rozpatrywanym zdarzeniu nie spowodowały niemożności korzystania z pojazdu.
Sąd Rejonowy wskazał, że to, czy pojazd mógł być wykorzystywany do świadczenia usług w zakresie przewozu osób w charakterze taksówki osobowej, po części zależy od regulaminu korporacji, a mianowicie od tego, czy korporacja dopuszcza wykonywanie usług pojazdami uszkodzonymi i w jakim stopniu pojazd musi być uszkodzony, aby nie można byłoby go wykorzystywać do świadczenia usługi przewozu osób. Jednak nie powinno się użytkować pojazdu w tym okresie dla przejrzystości rozliczenia szkody, ze względu na możliwość wystąpienia trudności z uzyskaniem odszkodowania. Ponadto należy zwrócić uwagę na fakt, że pojazd powoda posiadał uszkodzenie w obrębie oświetlenia, z którym nie mógł poruszać się po drodze publicznej.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód ostatecznie nie naprawił samochodu i został on zezłomowany. Obecnie powód K. W. posiada inny samochód do wykonywania swoje działalności gospodarczej.
Sąd Rejonowy wskazał dowody, na podstawie których dokonał ustaleń faktycznych, oraz przedstawił swoje stanowisko w zakresie oceny dowodów.
Sąd Rejonowy wskazał, że na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. umorzył postępowanie w części dotyczącej żądania kwoty 187,20 zł, ponieważ powód cofnął w tym zakresie skutecznie pozew.
Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisów art. 822 § 1 i 4 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i wyjaśnił, że ubezpieczyciel odpowiada w takich samych granicach, w jakich odpowiadałby sprawca szkody.
Sąd Rejonowy wskazał, że skoro w rozpoznawanej sprawie wyłączny sprawca wypadku ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 415 k.c. w związku z art. 436 § 2 k.c., odpowiedzialność ponosi także jego ubezpieczyciel, ponieważ sprawca wypadku posiadał u pozwanego obowiązkowe ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Sąd Rejonowy wskazał, że wypadek z dnia 29 kwietnia 2015 roku spowodował, iż w samochodzie powoda powstały uszkodzenia, które uniemożliwiały powodowi dalsze wykorzystywanie przedmiotowego pojazdu do poruszania się po drogach publicznych oraz świadczenia usług przewozu osób, zgodnie z działalnością prowadzoną przez powoda. Czas przestoju wynikły z unieruchomienia pojazdu marki P. (...) wynosił 30 dni, czyli 27 dni licząc od dnia zdarzenia do dnia sporządzenia ostatecznego kosztorysu (od 29 kwietnia 2015 roku do 27 maja 2015 roku) oraz 3 dni robocze niezbędne na wykonanie naprawy, związane tylko i wyłącznie z pracami blacharsko-lakierniczymi.
Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisu art. 361 k.c. i uznał, że powód wykazał wszystkie trzy przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego w zakresie swojego roszczenia.
Sąd wskazał, że powołany w sprawie biegły sądowy z zakresu motoryzacji P. M. zaopiniował, iż koszty utraconego przychodu powoda, przy założeniu konieczności przestoju pojazdu przez okres 1 miesiąca (30 dni), przy uwzględnieniu zaoszczędzonych kosztów związanych z szacowanym kosztem zakupu paliwa, kształtuje się na poziomie 12505,40 zł brutto. Sąd zasądził zatem na rzecz powoda odszkodowanie w kwocie 3872,68 zł w związku z utraconym zyskiem z tytułu zdarzenia z dnia 29 kwietnia 2015 roku (12505,40 zł – 8632,72 zł = 3 872,68 zł).
Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisów art. 481 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 i 2 zd. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnymi i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnym i wyjaśnił, że szkoda została zgłoszona do ubezpieczyciela w dniu 30 kwietnia 2015 roku, a zatem o opóźnieniu pozwanego można mówić od dnia 31 maja 2015 roku.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał przepisy art. 108 § 1 k.p.c. i art. 100 zd. 1 k.p.c.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o nieuiszczonych wydatkach Sąd Rejonowy wskazał przepisy art. 83 ust. 2 i art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 k.p.c.
*
Od wyroku z dnia 31 lipca 2017 roku apelację wniósł pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika, wskazując, że zaskarża wyrok w części obejmującej rozstrzygnięcia zawarte w punktach I, IV i VI.
Pozwany zarzucił:
„1. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i przyjęcie przez Sąd, iż:
a) w związku z uszkodzeniami pojazdu powoda powstałymi podczas kolizji 2 dnia 29 kwietnia 2015 r. powód nie mógł korzystać z pojazdu przez okres 30 dni (pojazd powoda w tym czasie nie mógł poruszać się po drogach publicznych), podczas gdy:
- powód na rozprawie w dniu 15 grudnia 2016 r. wyjaśnił, iż: „Zdjęcia, które załączył do opinii biegły obrazują mój samochód po zaistnieniu szkody”, nadto powód nie twierdził w toku procesu, że po wypadku, dokonał wymiany reflektora na nowy, przy czym przystąpił do użytkowania pojazdu w dniu 31 maja 2015 r.,
- biegły w swej ustnej opinii uzupełniającej złożonej na rozprawie w dniu 15 grudnia 2016 r., wskazał, że „Ze zdjęć nie wynikało takie uszkodzenie oświetlenia, które uniemożliwiałoby poruszanie się powoda do drodze publicznej.”, a po złożeniu przez powoda uzupełniających wyjaśnień, wskazał również, że: „Z uwagi na ostatnie sformułowania powoda stwierdzam, iż mógł on się poruszać takim pojazdem bez konieczności przestoju. Gdyby powód naprawił reflektor powinien przedstawić fakturę zakupu kolejnego reflektora. Jeżeli część – halogen zespolony była wymieniana, wtedy data faktury wskazywałaby na okres trwania przestoju. Jeżeli nie ma takiej faktury to można wnioskować, że element ten został naprawiony, nie było konieczności wymiany i przestoju.”,
- biegły sądowy P. M. w opinii pisemnej z dnia 8 sierpnia 2016 r. wskazał, że: „Z uwagi na brak dostępności części należałoby podjąć próbę naprawy uszkodzonych części, a nie je wymieniać (...) Czas niezbędny do wykonania naprawy, związany tylko i wyłącznie z pracami blacharsko lakierniczymi, wyrażony w dniach wyniósłby 3 dni robocze (jeden dzień na prace przygotowawcze i dosychanie powłoki lakierniczej)”
Nadto biegły w przedmiotowej opinii wskazał, że pojazd powoda posiadał przed zaistnieniem spornego zdarzenia uszkodzenia uniemożliwiające jego bezpieczną eksploatację, której to okoliczności Sąd pierwszej instancji nie nadał żadnego znaczenia. („Nie bez znaczenia jest również fakt, że reflektor przedni prawy jeszcze przed zaistnieniem rozpatrywanego zdarzenia kwalifikował się do wymiany, ze względu na zmatowienie odbłyśnika oraz klosza – zdjęcie poniżej.”).
b) „Wprawdzie zgodnie z opinią biegłego sądowego z zakresu mechaniki motoryzacyjnej i ruchu drogowego P. M. uszkodzenia powstałe w samochodzie marki P. (...) o nr rejestracyjnym (...) na skutek zdarzenia drogowego z dnia 29 kwietnia 2015 roku pod względem technicznym umożliwiały korzystanie z pojazdu w stanie uszkodzonym i poruszanie się nim po drogach publicznych jednakże nie było to możliwe mając na uwadze względy bezpieczeństwa w ruchu drogowym – w pojeździe był uszkodzony reflektor (vide: str. 16-17 uzasadnienia wyroku)”, podczas gdy biegły P. M. zarówno w opinii podstawowej jak i uzupełniającej nie ustalił, ażeby zgromadzony materiał dowodowych potwierdzał wystąpienie na skutek spornego zdarzenia uszkodzeń reflektora uniemożliwiających poruszanie się powoda po drogach publicznych, wskazując natomiast (w opinii pisemnej z 8 sierpnia 2016 r.), że reflektor przedni w pojeździe powoda jeszcze przed spornym zdarzeniem, nadawał się do wymiany z uwagi na zmatowienie odbłyśnika oraz klosza;
c) „Należy także mieć na uwadze, że wykorzystywanie pojazdu do świadczenie usług w zakresie przewozu osób w charakterze taksówki osobowej po części zależy również od regulaminu korporacji. To znaczy, czy korporacja dopuszcza wykonywanie usług pojazdami uszkodzonymi i w jakim stopniu pojazd musi być uszkodzony, aby nie można byłoby go wykorzystywać do świadczenia usługi przewozu osób. Doświadczenie życiowe wskazuje, że używanie uszkodzonego pojazdu w tego rodzaju działalności jaką wykonuje powód negatywnie wpływa na wizerunek korporacji, a w bezpośredniej relacji pasażera z kierowcą wykonującym przewóz może skutkować nawet rezygnacją z uprzednio zamówionego kursu i to nie tylko z powodów estetycznych, ale przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.” (str. 17 uzasadnienia wyroku), podczas gdy:
- powód nie powoływał się w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji na istnienie jakichkolwiek regulacji wewnętrznych (w szczególności „regulaminu korporacji”), który uniemożliwiałby jemu użytkowanie spornego pojazdu w związku ze zdarzeniem z dnia 29 kwietnia 2015 r.), ani na okoliczność rezygnacji klientów z uprzednio zamówionych kursów,
- za brakiem tego rodzaju regulacji świadczy wynikająca z opinii biegłego P. M. okoliczność, iż 18-letni (w chwili zdarzenia) pojazd powoda przed spornym zdarzeniem posiadał ślady uszkodzeń z wcześniejszych kolizji (vide: zeznania powoda złożone na rozprawie w dniu 15 grudnia 2016 r.), zaś prawy reflektor przedni nie spełniał swojej funkcji i nadawał się wyłącznie do wymiany z uwagi na zmatowienie odbłyśnika i klosza.
- za brakiem konieczności wymiany reflektora i halogenu zintegrowanego z kierunkowskazem świadczy okoliczność, iż powód nie powoływał się w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji na fakt wymiany tych elementów na nowe, a przy tym bezspornym jest, iż bezpośrednio po otrzymaniu odszkodowania (powód nie twierdził, że przed wznowieniem świadczenia usług taksówkarskich w dniu 31 maja 2015 r. wykonał naprawy blacharskie, bądź zakupił jakiekolwiek części zamienne), przy czym, skoro powód oddał samochód do kasacji (powód nie wskazał kiedy miało to miejsce), to doświadczenie życiowe wskazuje, że przed oddaniem pojazdu do kasacji nie powód dokonywał napraw pojazdu bez wykonania których mógł świadczyć usługi taksówkarskie spornym pojazdem.
d) koszt utraconego przychodu przez powoda przez okres 1 miesiąca (30 dni) pomniejszony o koszty paliwa (1017,94 zł) winien wynosić 12.505,40 zł (winien być wyliczony w oparciu o dane z miesięcy styczeń – marzec 2015 r.), podczas gdy, zgodnie z opinią biegłego sądowego P. M. z dnia 25 lutego 2017 r. – średni przychód miesięczny wyliczony w oparciu o dane z ośmiu miesięcy (poprzedzających i następujących po miesiącu, w którym pojazd był rzekomo niejezdny), pomniejszony o zaoszczędzone przez powoda koszty paliwa (1017,94 zł) wynosił 10.554,26 zł, przy czym w miesiącu maju 2015 r. powód dodatkowo wygenerował przychód w wysokości 1561,50 zł (czego Sad również nie uwzględnił). Zarazem w niekwestionowanej przez Sąd pierwszej instancji opinii biegłego – biegły jednoznacznie opowiedział się za przyjęciem wariantu wyliczenia utraconego przychodu w oparciu o dane z 8 miesięcy (sprzed i po zdarzeniu), nie zaś w oparciu wyłącznie o dane z trzech miesięcy (sprzed zdarzenia, przypadających na okres zimowy, w którym popyt na usługi taksówkarskie jest najwyższy).
- art. 328 § 2 k.p.c. przez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd pierwszej instancji odmówił wiarygodności dowodowi z opinii biegłego sądowego P. M., w zakresie w jakim biegły jednoznacznie stwierdził, że w sprawie niniejszej uszkodzenia powstałe w pojeździe powoda nie uniemożliwiały poruszania się po drodze publicznej i powód mógł poruszać się spornym pojazdem bez konieczności przestoju.
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
- art. 361 § 2 k.c. w zw. art. 822 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003r., Nr 124, poz. 1152) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie odszkodowania, które przewyższa wartość szkody w majątku powoda pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodowym.
- art. 455 k.c., art. 355 k.c., 481 k.c., art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.), polegające na zasądzeniu dochodzonych przez powoda odsetek ustawowych od dnia 31 maja 2015 r., podczas gdy powód do dnia wniesienia pozwu nie sprecyzował kwotowo roszczenia odszkodowawczego i przed procesem nie wezwał pozwanego do zapłaty spornej kwoty w wysokości 4277,18 zł, pozwany o spornym roszczeniu powoda dowiedział się z pozwu, który otrzymał w dniu 12 sierpnia 2015 r., a nadto w dacie 31 maja 2015 r. pozwanemu nie upłynął ustawowy, 30-dniowy termin na rozpatrzenie tego roszczenia skoro powód wezwał pozwanego do „wyliczenia i zwrotu utraconego dochodu w związku z kolizją z dn. 29.04.2015 r.” (bez określenia wysokości żądanej z tego tytułu kwoty) pismem z dnia 13 maja 2015 r.”.
Pozwany wniósł o:
„1. zmianę pkt I. sentencji wyroku Sądu pierwszej instancji i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części (pkt I. sentencji wyroku),
2. zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji, w tym również kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych”1 (k. 194-196v).
*
W odpowiedzi na apelację K. W., reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 206-206v).
Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanego popierał apelację i wnosił o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych (k. 288v).
Pełnomocnik powoda wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych (k. 288v).
*
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja pozwanego jest zasadna w całym zakresie zaskarżenia, chociaż nie wszystkie podniesione w niej zarzuty są trafne.
Sąd Okręgowy podziela częściowo zarzuty pozwanego dotyczące prawidłowości ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji.
Okolicznością bezsporną w rozpoznawanej sprawie był fakt, że K. W. w dniu 30 kwietnia 2015 roku złożył ubezpieczycielowi zawiadomienie o szkodzie.
W dniu 6 maja 2015 roku pracownik ubezpieczyciela dokonał oględzin pojazdu stanowiącego własność K. W.. W oparciu o te oględziny w dniu 6 maja 2015 roku sporządzona została kalkulacja naprawy, określająca zakres i sposób naprawy oraz wysokość kosztów tej naprawy (k. 217-224v).
Egzemplarz tej kalkulacji ubezpieczyciel doręczył K. W., zajmując w piśmie z dnia 12 maja 2015 roku stanowisko co do wysokości przyznanego poszkodowanemu świadczenia ubezpieczeniowego. Doręczenie tych dokumentów nastąpiło w dniu 12 lub 13 maja 2015 roku, ponieważ już w dniu 13 maja 2015 roku K. W. sporządził pismo stanowiące odpowiedź na stanowisko ubezpieczyciela (k. 225, 257).
W piśmie z dnia 13 maja 2015 roku K. W. nie kwestionował przyjętego przez ubezpieczyciela zakresu uszkodzeń pojazdu oraz zakresu naprawy tego pojazdu, a także zasadniczo sposobu naprawy tego pojazdu. Podniósł jedynie niejasny zarzut dotyczący oznaczenia katalogowego takiego elementu jak wspornik prawy zderzaka przedniego oraz wskazał, że lampa przednia i halogen prawy powinny zostać wymienione na części oryginalne, a nie alternatywne (k. 257).
W piśmie z dnia 14 maja 2015 roku powód uzupełnił swoje stanowisko co do rodzaju lampy przedniej prawnej i lampy przedniej przeciwmgielnej prawej, które powinny być zamontowane w modelu jego pojazdu i wniósł w związku z tym o wycenę uwzględniającą te okoliczności (k. 256).
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że czynności związane z zabezpieczeniem dowodowym pojazdu powoda wykonane zostały już w dniu 6 maja 2015 roku i nie zachodziła potrzeba jakichkolwiek ponownych czynności z tym związanych.
Należało zatem przyjąć, że co najmniej od dnia 13 lub 14 maja 2015 roku powód mógł dokonać naprawy pojazdu, nie czekając na zakończenie postępowania prowadzonego przez ubezpieczyciela. Ustalony bowiem został zakres szkody w pojeździe i kierunek usunięcia tej szkody (naprawa elementów blacharskich, wymiana elementów oświetlenia), natomiast spór dotyczył wysokości świadczenia ubezpieczeniowego w związku z rozbieżnymi stanowiskami co do kwalifikacji katalogowej elementów podlegających wymianie.
Stanowisko Sądu pierwszej instancji, że nie powinno się użytkować pojazdu w tym okresie dla przejrzystości rozliczenia szkody ze względu na możliwość wystąpienia trudności z uzyskaniem odszkodowania, jest bezzasadne już z tego względu, że jest ogólnikowe i nie znajduje żadnego oparcia w przepisach prawa – czy to Kodeksu cywilnego, czy też ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Co więcej, zgodnie z przepisem art. 826 § 1 k.c., w razie zajścia wypadku ubezpieczający obowiązany jest użyć dostępnych mu środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów.
Oczywiście w konkretnej sprawie może zaistnieć sytuacja, w której poszkodowany z obiektywnych przyczyn powinien powstrzymać się z naprawieniem uszkodzonej rzeczy objętej ubezpieczeniem, w szczególności jeżeli istnieje spór co do rodzaju zdarzenia powodującego szkodę lub zakresu tej szkody, jednak w rozpoznawanej sprawie sytuacja taka nie ma miejsca.
Obiektywnie najwcześniej od dnia 14 maja 2015 roku powód mógł rozpocząć naprawę pojazdu w stopniu umożliwiającym bezpieczne korzystanie z tego pojazdu. Nie istniały żadne przeszkody, które pozwalałyby na podjęcie prac i w ciągu kliku dni przywróciłyby stan tego pojazdu sprzed kolizji w stopniu umożliwiającym bezpieczne korzystanie z niego. Prace blacharskie mogły zostać wykonane w ciągu trzech dni, co wynika z opinii biegłego przeprowadzonej w sprawie. Nawet jeżeli z uwagi na wiek pojazdu nie było możliwe zakupienie oryginalnych elementów reflektora, to zebrany w sprawie materiał nie daje podstaw do przyjęcia, że przywrócenie sprawności oświetlenia prawego przedniego reflektora nie było możliwe w inny sposób, tym bardziej, że z opinii biegłego wynika, że nie doszło do uszkodzenia klosza reflektora głównego i klosza światła przeciwmgielnego zespolonego z kierunkowskazem, a więc niedziałanie tych reflektorów było wynikiem uszkodzeń w zakresie ich mocowań (k. 89v).
Nie ma również podstaw do przyjęcia, że przyczyną zwlekania z naprawą pojazdu przez powoda był brak środków finansowych na taką naprawę. Powód nawet nie powoływał się na taką okoliczność, nie mówiąc już o tym, że żaden z zebranych w sprawie dowodów na taką okoliczność nie wskazuje.
Okres niekorzystania z pojazdu od około 18 maja 2015 roku nie pozostawał zatem w normalnym związku przyczynowym z uszkodzeniem tego pojazdu na skutek kolizji.
Nie jest w rozpoznawanej sprawie uzasadnione odwoływanie się przez powoda do zajętego pierwotnie przez ubezpieczyciela stanowiska co do okresu przestoju powoda związanego z niewykonywaniem przez powoda usług wchodzących w zakres prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej. W toku całego postępowania sądowego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwestionował twierdzenia powoda dotyczące istnienia związku przyczynowego pomiędzy uszkodzeniem pojazdu powoda w wyniku kolizji z dnia 29 kwietnia 2015 roku a wskazywanym przez powoda okresem niemożności wykonywania działalności gospodarczej z powodu tego uszkodzenia. Okoliczność, że na etapie postępowania ubezpieczeniowego ubezpieczyciel nie dokonał weryfikacji twierdzeń poszkodowanego w tym przedmiocie albo też dokonał błędnej weryfikacji, nie pozbawia wierzyciela możliwości kwestionowania twierdzeń poszkodowanego na etapie postępowania sądowego. Do stanowiska ubezpieczyciela odnoszącego się do przedprocesowych twierdzeń poszkodowanego dotyczących okoliczności faktycznych nie ma zastosowania przepis art. 229 k.p.c., a do braku takiego stanowiska ubezpieczyciela nie ma zastosowania przepis art. 230 k.p.c. Wskazane przepisy odnoszą się wyłącznie do etapu postępowania sądowego, a nie do czasu przed wszczęciem tego postępowania.
Trafne są zarzuty apelacji dotyczące częściowej sprzeczności ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji z treścią wskazanych w tych zarzutach dowodów. Zbędne jest szczegółowe powtarzanie treści tych zarzutów.
Zwrócić także należy uwagę, że trafnie podnosi ubezpieczyciel w apelacji, że powód nie powoływał się w rozpoznawanej sprawie na jakiekolwiek regulacje wewnętrzne w korporacji taksówkowej, które uniemożliwiałyby powodowi korzystanie z częściowo uszkodzonego pojazdu w celu wykonywania działalności gospodarczej, oczywiście przy założeniu, że skutki uszkodzenia miałyby jedynie wpływ na estetykę pojazdu, nie zaś na bezpieczeństwo jego użytkowania i zgodności z przepisami o ruchu drogowym.
Powyższy argument jest tym bardziej istotny, że w pojeździe powoda widoczne były ślady uszkodzeń pojazdu w wyniku wcześniejszego zdarzenia niż kolizja z dnia 29 kwietnia 2015 roku (poszycie zderzaka przedniego nosiło ślady wcześniejszej niedokończonej naprawy – nie wykonano naprawy powłoki lakierniczej).
Ze znajdujących się w aktach sprawy fotografii oraz z opinii biegłego wynika także, że prawy reflektor główny przedni nosił ślady zużycia i jeszcze przed kolizją nadawał się do wymiany z powodu zmatowienia odbłyśnika i klosza. Te okoliczności nie przeszkadzały jednak powodowi w korzystaniu z pojazdu w celach zarobkowych.
Z uwagi na to, że jedynie okres przestoju powoda w prowadzeniu działalności gospodarczej od dnia 29 kwietnia 2015 roku do około dnia 18 maja 2015 roku pozostawał w normalnym związku przyczynowym z uszkodzeniem pojazdu w wyniku kolizji z dnia 29 kwietnia 2015 roku, należy przyjąć, że wypłacona K. W. przez ubezpieczyciela w czerwcu 2015 roku kwota 8632,72 zł, mająca rekompensować powodowi utracone na skutek uszkodzenia pojazdu dochody, których nie uzyskał w związku z niemożnością wykonywania działalności gospodarczej, stanowiła całkowite zaspokojenie roszczeń powoda z tego tytułu.
Zachowanie powoda w czasie trwania postępowania prowadzonego przez ubezpieczyciela, jak i później, wskazuje, że powód w ogóle nie miał zamiaru naprawiania przedmiotowego pojazdu i z niego dalszego korzystania. Jak wynika z twierdzeń samego powoda, pojazd ten nie został nigdy naprawiony po kolizji z dnia 29 kwietnia 2015 roku i został zezłomowany (k. 130v).
Kasacja pojazdu była spowodowana z pewnością stopniem zużycia tego pojazdu. Samochód ten został wyprodukowany w 1997 roku, a w chwili kolizji w dniu 29 kwietnia 2015 roku miał około 17,5 roku. Przebieg tego pojazdu w dniu kolizji wynosił 183549 km, a pojazd już wcześniej był uszkodzony, co wynika z opinii biegłego sporządzonej w rozpoznawanej sprawie.
W świetle samych tylko zasad doświadczenia życiowego należy przyjąć, że drobne uszkodzenie pojazdu powoda w wyniku kolizji z dnia 29 kwietnia 2015 roku nie mogło być przyczyną zezłomowania tego pojazdu.
÷
Mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok:
1) w punkcie I w ten sposób, że oddalił powództwo również w części obejmującej żądanie zapłaty kwoty 3872,68 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 31 maja 2015 roku do dnia zapłaty,
2) w punkcie IV w ten sposób, że zasądził od K. W. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
3) w punkcie VI w ten sposób, że nakazał pobrać od K. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie także kwotę 143,86 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Zmiana rozstrzygnięć zawartych w punktach IV i VI zaskarżonego wyroku jest konsekwencją zmiany wyroku w punkcie I. W związku z tym, że powództwo zostało ostatecznie oddalone w całości, powód jest stroną przegrywającą sprawę w całości w pierwszej instancji. Powód powinien zatem:
1) zwrócić pozwanemu koszty poniesione przez pozwanego w pierwszej instancji (art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.), jak również
2) uiścić na rzecz Skarbu Państwa całość poniesionych przez Skarb Państwa wydatków związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego (art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 k.p.c.).
(1) Koszty poniesione przez pozwanego w pierwszej instancji obejmują:
a) opłatę skarbową od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł
b) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 600 zł, ustalone według stawki minimalnej na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490 – tekst jednolity ze zm.) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265 – tekst jednolity).
c) wykorzystaną w całości zaliczkę na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego – 800 zł (k. 72, 96, 131).
(2) Nieuiszczone koszty sądowe, o których Sąd Rejonowy orzekł w punktach V i VI wyroku z dnia 31 lipca 2017 roku, obejmowały tę część wydatków związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego, która została pokryta tymczasowo przez Skarb Państwa, czyli kwotę 159,84 zł.
÷
Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia prawa materialnego przytoczony w punkcie 2 akapit pierwszy części wstępnej apelacji.
Naruszenie prawa materialnego może nastąpić bądź przez jego błędną wykładnię, bądź przez jego niewłaściwe zastosowanie, nie zaś przez błędne ustalenia faktyczne2.
Zarzut naruszenia prawa materialnego ma rację bytu wówczas, gdy sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a tylko nie zastosował odpowiednich przepisów prawa materialnego, niewłaściwie je zastosował lub też dokonał błędnej ich wykładni. W takich wypadkach naruszenie prawa materialnego ma charakter pierwotny i może stanowić podstawę zarzutu apelacyjnego.
Jeżeli natomiast sąd pierwszej instancji dokona nieprawidłowych ustaleń faktycznych i stosownie do tych ustaleń zastosuje lub nie określone przepisy prawa materialnego, to naruszenie prawa materialnego ma charakter wtórny, gdyż jest pochodną nieprawidłowych ustaleń faktycznych. W takim przypadku nie następuje naruszenie prawa materialnego w znaczeniu ścisłym, a podnoszenie wówczas takiego zarzutu jest bezprzedmiotowe.
W rozpoznawanej sprawie, podnosząc omawiany zarzut, pozwany kwestionował jednocześnie ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, które stanowiły podstawę faktyczną zastosowania przepisów prawa materialnego wskazanych w treści zarzutu. W związku z tym podnoszenie zarzutu naruszenia prawa materialnego było bezprzedmiotowe.
Zmiana wyroku Sądu pierwszej instancji była również konsekwencją dokonania przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych częściowo odmiennych od ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, nie zaś konsekwencją nieprawidłowego zastosowania przepisów prawa materialnego przez Sąd Rejonowy.
÷
Bez znaczenia dla rozpoznania apelacji jest zarzut naruszenia prawa materialnego przytoczony w punkcie 2 akapit drugi części wstępnej apelacji.
W związku z tym, że powództwo podlegało oddaleniu w całości w zakresie należności głównej dochodzonej pozwem z tego powodu, że nie powstało roszczenie o zapłatę tego świadczenia, powództwo podlegało oddaleniu również w zakresie żądania należności ubocznej w postaci odsetek za fakt opóźnienia. Skoro bowiem nie powstało roszczenie o zapłatę należności głównej, to tym samym nie mogło powstać roszczenie o zapłatę należności ubocznej w postaci odsetek za opóźnienie.
*
Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od K. W. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 644 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.
W związku z tym, że apelacja pozwanego została uwzględniona w całości, powód jest stroną przegrywającą sprawę w całości w postępowaniu odwoławczym. Powód powinien zatem zwrócić pozwanemu koszty poniesione przez pozwanego w postępowaniu odwoławczym. Koszty te obejmują:
a) opłatę od apelacji – 194 zł (k. 197, 200),
b) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanego – 450 zł, ustalone według stawki minimalnej na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).
*
Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.
Joanna Misztal-Konecka Dariusz Iskra Agnieszka Maliszewska
1 Przytoczono dosłowne brzmienie zarzutów i wniosków apelacyjnych.
2 Por.: postanowienie SN z dnia 28 maja 1999 roku, I CKN 276/99, Prokuratura i Prawo 1999, nr 11-12, poz. 34; wyrok SN z dnia 19 stycznia 1998 roku, I CKN 424/97, OSN C 1998, z. 9, poz. 36; uzasadnienie postanowienia z dnia 28 marca 2003 roku, IV CKN 1961/00, Lex nr 80241.