Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 281/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Pruszkowie, III Wydział Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Mirosław Barszcz

Protokolant: st.sekr.sądowy Katarzyna Nowicka

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2018 r. w Pruszkowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M. (1)

przeciwko R. M.

o alimenty

I.  zasądza od pozwanego R. M. na rzecz córki M. M. (1) urodzonej (...) tytułem alimentów kwotę 1200 (tysiąc dwieście) złotych miesięcznie płatne z góry do dnia 10 – go każdego miesiąca z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie w płatności którejkolwiek z rat, począwszy od dnia 29 czerwca 2016 roku;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  wyrokowi z pkt. I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego R. M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 720 (siedemset dwadzieścia) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

V.  zasądzić od pozwanego R. M. na rzecz powódki M. M. (1) kwotę 2000 (dwa tysiące) złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu.

UZASADNIENIE

W dniu 29 czerwca 2016 r. M. M. (1) wniosła do Sądu Rejonowego w Pruszkowie powództwo o zasądzenie od R. M. na jej rzecz alimentów w kwocie po 1500 zł miesięcznie płatnych do dnia 10-go każdego miesiąca wraz z odsetkami w wysokości ustawowej w przypadku opóźnienia. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że jest córką R. M.. Ukończyła liceum i zamierza kontynuować naukę na studiach wyższych, jej koszty utrzymania wzrosną, co wynika z doświadczenia życiowego. Ponadto nie stać jej na sfinansowanie żadnego wypoczynku po ciężkim roku nauki, nie stać jej również na leczenie – rehabilitację (...)oraz korektę zgryzu (leczenie ortodontyczne). Przed uzyskaniem przez powódkę pełnoletności pozwany był zobowiązany do uiszczania na jej rzecz tytułem alimentów kwoty 1000 zł miesięcznie w ramach postępowania rozwodowego rodziców powódki prowadzonego w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Wyrokiem z dnia (...) r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok w części co do obowiązku alimentacyjnego R. M. wobec M. M. (1), albowiem w dniu (...) r. ukończyła ona 18 lat. Po wydaniu tego wyroku pozwany zaprzestał płacenia alimentów pomimo, że powódka nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać i nie posiada żadnego majątku (k. 3-5).

W odpowiedzi na pozew z dnia 22 grudnia 2016 r. R. M. wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu podał m.in., że nie znajduje podstaw, dla których miałby w dalszym ciągu pomagać córce, która do dnia dzisiejszego, pomimo jego licznych starań o nawiązanie z nią jakichkolwiek relacji, nie odpowiada nawet na jego powitanie, a w dodatku w dalszym ciągu twierdzi, że to on jest winien całej zaistniałej sytuacji. W wyroku rozwodowym Sąd przypisał wyłączną winę za rozkład pożycia małżeńskiego byłej żonie. Wielokrotnie starał się spotkać z córkami, porozmawiać. Powódka jednak zupełnie nie interesowała się jego losem oraz w dalszym ciągu odmawia nawiązania z nim kontaktu. Nawet podczas ustalonych przez Sąd kontaktów ignorowała go, nie odzywała się do niego, zwracając się praktycznie wyłącznie do towarzyszącego mu kuratora, jednocześnie nie nazywając go ojcem lecz zwracając się do niego per „Pan”. Po uzyskaniu pełnoletności przestała wychodzić przed dom. Nie odpowiada nawet na jego powitanie całkowicie ignorując jego osobę. Wskazał, że na rodziców nie powinien być nakładany obowiązek utrzymania dorosłego dziecka, jeśli jego zachowanie w stosunku do rodziców jest rażąco niewłaściwe. Może mieć to miejsce m.in. wtedy, gdy dorosłe i nieusamodzielnione dziecko nie dopełnia względem rodziców obowiązków rodzinnych, zrywa z nim kontakty, postępuje wbrew opiniom sformułowanym dla jego dobra albo, co najważniejsze, demonstracyjne okazuje im brak szacunku. Wskazał także, że obecnie pozostaje osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku. Nie uzyskuje żadnych dochodów, a z uwagi na wiek i stan zdrowia pozostaje na wyłącznym utrzymaniu swojej partnerki (k. 47-50).

Powódka w toku całego procesu do chwili zamknięcia rozprawy popierała powództwo i wniosła o zasądzenie alimentów od daty wniesienia pozwu, zaś pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości (k. 168, protokół płyta CD k. 171, k. 186, protokół płyta CD k. 187, k. 191, k. 192v, protokół płyta CD k. 193). Pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenia kosztów procesu wg norm przepisanych (k.4, 292v). Pełnomocnik pozwanego również wniósł o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych (k. 47, 292v).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. M. (1) urodzona dnia (...) pochodzi ze związku małżeńskiego B. M. i R. M. rozwiązanego przez rozwód.

Wyrokiem z dnia (...) Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie o rozwód sygn. akt (...) zasądził na rzecz M. M. (1) alimenty w kwocie po 1000 zł miesięcznie. Na skutek apelacji, wyrokiem z dnia (...) r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok w części tj. co do obowiązku alimentacyjnego R. M. wobec M. M. (1), albowiem w dniu (...) ukończyła 18 lat. Po wydaniu tego wyroku pozwany zaprzestał płacenia alimentów na jej rzecz.

M. M. (1) ma 20 lat, zamieszkuje wraz z matką, babką macierzystą i małoletnią siostrą w domu - połówce bliźniaka w O., stanowiącym własność jej matki. W 2016 roku zdała maturę. Jest studentką II roku studiów dziennych na (...) na Wydziale (...), na kierunku (...). Są to studia pierwszego stopnia, czteroletnie. Planowany termin ukończenia studiów to 30 września 2020 r. Ma 34 godziny zajęć tygodniowo, odbywają się one codziennie w dni powszednie. M. M. (1) nie pracuje. Po maturze nie podejmowała próby podjęcia zatrudnienia. Nie ma możliwości podjęcia pracy w dni powszednie z uwagi na ilość zajęć na uczelni. W wakacje 2017 roku była tydzień z matką w górach, a w poprzednie wakacje była tydzień z ciotką. Nie posiada majątku. Po uzyskaniu pełnoletności nie dostawała pieniędzy ani środków materialnych od ojca. Obecnie otrzymuje od ojca pieniądze w kwocie 1000 zł, które zostały jej przyznane w ramach zabezpieczenia udzielonego przez Sąd w niniejszym postępowaniu. Po uzyskaniu pełnoletności nie kontaktowała się i nadal nie utrzymuje z ojcem kontaktu. Koszty jej utrzymania pokrywane są przez matkę i częściowo z pieniędzy uzyskiwanych z zabezpieczenia alimentów. Swoje potrzeby określa jako standardowe. Ogólnie jest zdrowa. Co jakiś czas potrzebuje leków na uczulenie, gdzie jedno opakowanie kosztuje 10-12 zł i wystarcza na tydzień. Nie jest to lek, który przyjmuje na stałe, zażywa go w przypadku (...). Ma zalecenia ustne od ortodonty, aby nosić aparat, ale nie stać jej było na jego zakup. Założenie aparatu to koszt około 2000 zł, a konieczne są jeszcze wizyty kontrolne raz w miesiącu. Na jedzenie potrzebuje więcej niż standardowo, gdyż spożywa posiłki także poza domem z uwagi na zajęcia na uczelni (cena obiadu to około 20 zł i jeszcze do tego dochodzi koszt drugiego śniadania). Na uczelnię dojeżdża komunikacją miejską, bilet miesięczny (...) kosztuje 106 zł, dodatkowo płaci za jednorazowe bilety (...) około 50 zł miesięcznie, ale stara się ograniczać ten wydatek i korzystać tylko jeśli jest brzydka pogoda. Na ubrania wydaje miesięcznie około 150 zł. Chciałaby wymienić meble w pokoju, które są jeszcze z okresu 5 klasy szkoły podstawowej. Za zeszyty i przybory zapłaciła ostatnio 300 zł. Ma wyjazdy terenowe, weekendowe z uczelni, w zeszłym roku były dwa wyjazdy, gdzie łączny koszt wyniósł 200 zł bez wyżywienia. Kupuje książki do nauki języków, co stanowi koszt 40-50 zł za książkę do jednego języka, a do drugiego nie zna jeszcze kosztów. Z pieniędzy uzyskiwanych dotychczas z zabezpieczenia opłacała część rachunków oraz kupiła nowy telefon, ponieważ miała popsuty. Poza kwotą zabezpieczenia nie uzyskiwała od ojca innych pieniędzy, czy innego wsparcia.

M. M. (1) chciałaby zrobić kurs prawa jazdy, którego koszt wynosi około 2000 zł oraz wymienić komputer, który ma od czasów gimnazjum i jest w kiepskim stanie.

W okresie dzieciństwa kontakty M. M. (1) z ojcem zostały uregulowane sądownie i miały odbywać się w obecności kuratora. Ojciec przychodził na wyznaczone spotkania, ale nie dochodziły one do skutku. M. M. (1) obecnie nie widzi możliwości pogodzenia się z ojcem. W zeszłym roku dostała list od ojca, w którym pisał o braku kontaktu i podał swój numer telefonu oraz skrytkę pocztową, ale nie nawiązała z nim kontaktu.

Koszty utrzymania domu w którym zamieszkuje M. M. (1) kształtują się w granicach 1000 zł miesięcznie w rozliczeniu rocznym, w tym opłaty za prąd ponoszone w wysokości 600 zł miesięcznie (dom jest ogrzewany elektrycznie oraz woda jest grzana elektrycznie), za gaz około 180 zł raz na dwa miesiące, podatek od nieruchomości ok. 40 zł miesięcznie, opłaty za wodę 500 zł za okres kilku miesięcy, Internet 50 zł miesięcznie, telefon 30 zł miesięcznie. Rachunki opłacane są na bieżąco. W domu zamieszkuje matka M. M. (1), jej małoletnia siostra oraz babka macierzysta.

W skład usprawiedliwionych potrzeb M. M. (1) wchodzą: wyżywienie, w tym obiady poza domem ok. 750 zł, bilety komunikacji ok. 160 zł, koszty edukacji 100 zł, telefon 30 zł, środki czystości 50 zł, udział w kosztach mieszkaniowych 250 zł, ubrania i obuwie 150 zł, lekarstwa 50 zł, koszty wakacji 150-200 zł, aparat ortodontyczny i leczenie 200 zł, zakup komputera 120 zł, zakup mebli 100 zł, kurs prawa jazdy 50-100 zł. Należy zaznaczyć, iż cztery ostatnie kwoty powstały przy uwzględnieniu długich, bo co najmniej dwuletnich okresów rozliczeniowych.

Matka powódki jest magistrem (...), pracuje w (...). W 2016 roku pracowała także w (...), ale w innym miejscu i miała wynagrodzenie na podobnym poziomie jak obecnie. W wyniku podziału majątku wspólnego z małżeństwa z R. M. otrzymała dom oraz (...). Dom został sprzedany, a (...)została zbyta innej osobie. Zamieszkuje wraz z matką oraz dwiema córkami w domu stanowiącym jej własność w O..

R. M. ma 59 lat, z zawodu jest (...), ale nie pracował w tym zawodzie. Zamieszkuje wraz z partnerką w P. w wynajętym domku letniskowym o powierzchni 30-40 m.kw., który nazywa „szałasem”. Podłączona jest tylko zimna woda oraz prąd. Domek jest ogrzewany piecem typu „koza”. Koszt wynajmu to 1000 zł miesięcznie oraz dodatkowo ponosi opłaty jedynie za prąd oraz za drewno na pieca, ponieważ wodę posiada ze studni. Koszt energii elektrycznej oscyluje w granicach kwoty 250 zł miesięcznie, drewno łącznie około 1500 zł za sezon grzewczy. Jego sytuacja mieszkaniowa nie uległa zmianie od 2016 roku. Nie pracuje od 2016 roku. Wcześniej pracował przez kilka lat jako (...). Został zwolniony z pracy pod koniec 2015 roku z powodu redukcji etatów. Uzyskiwał dochody w granicach 3000 – 5000 zł netto miesięcznie. Jeszcze wcześniej w okresie małżeństwa prowadził (...) przez ok. 10 lat. R. M. posiada dwa mieszkania w kamienicy w P. oraz dwie działki budowlane w P. oraz działkę inwestycyjną w P.. W sprawie o podział majątku dorobkowego nieruchomość w P. została wyceniona na 1 000 000zł, (geodezyjnie są to dwie działki po 900 m.kw.), mieszkania w kamienicy w P. na łączną kwotę 170 000 - 180 000 zł, działka w P. o powierzchni 455 m.kw. na około 300 000 zł. Wcześniej, w czasie, kiedy był żonaty nabył kamienicę, z której były zbywane lokale, ale obecnie zostały mu ostatnie dwa mieszkania. R. M. oczekuje na zakończenie procedury uchwalenia w P. planu zagospodarowania dla terenu obejmującego jego działkę, gdyż planuje tam przeprowadzić inwestycję ze środków, które uzyska ze sprzedaży pozostałych nieruchomości. R. M. uważa, iż mieszkania w kamienicy wymagają remontu. Swoją sytuację majątkowa nie ocenia jako bardzo dobrej, czy też bardzo złej. Nie posiada zadłużenia. Studiował 6 lat na (...)na studiach dziennych, pod koniec studiów rozpoczął pracę. Koszty swojego utrzymania szacuje na kwotę 1500 zł miesięcznie. Około 3-4 lata temu miał wypadek, w wyniku czego doznał pęknięcia (...), co skutkuje obecnie bólem (...), ale nie pociąga to za sobą przyjmowania leków na stałe. Płaci regularnie alimenty na młodszą córkę w kwocie 1000 zł oraz alimenty z zabezpieczenia udzielonego w niniejszym postępowaniu na rzecz M. M. (2) w kwocie 1000 zł. Nie posiada zaległości z tego tytułu.

Kontakty z zabezpieczenia ustalone w toku postępowania o rozwód nie były realizowane. Ubolewa bardzo nad brakiem kontaktów z córką. Uważa, że przez to, co robiła matka praktycznie nie ma dzieci. Nie ma kontaktu z żadną z córek. W pierwszym okresie kiedy nie miał kontaktu wysyłał córkom prezenty, ale nie trafiały do dzieci, ponieważ znalazł je w domu w piwnicy, nawet nie odpakowane. Napisał list, ale zwrotka wróciła z podpisem matki, a nie córki. Wysłał kilka takich listów, zawsze do obu córek, w każdej paczce także były listy. Wysłał około 10 paczek. R. M. uważa, że córka jest dorosła, ma obowiązek myśleć, ma obowiązek dowiedzieć się co było przyczyną rozpadu związku małżeńskiego rodziców i wyciągnąć z tego wnioski. W jego ocenie córka okazuje mu brak szacunku, szczególnie używając słowa „Pan”, a nie „ojciec” w trakcie jego wizyt w obecności kuratora. Nie przekazał córce w liście swojego obecnego adresu zamieszkania, ponieważ uznał, że jeśli córki by chciały mieć kontakt, to mogłyby zadzwonić lub napisać list i wysłać na podaną skrytkę pocztową. Uważa, że koszty utrzymania córki wynoszą 1500zł miesięcznie, pomimo kosztów dodatkowych związanych z nauką.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: zaświadczenie k. 30, faktura VAT k. 31-33, uzupełnienie sprawozdania z obecności kuratora przy kontaktach k. 51, sprawozdanie z obecności kuratora k. 52, odpis wyroku wraz z uzasadnieniem k. 53-74, wydruk wyroku k. 75, kopia uzasadnienia postanowienia o umorzeniu postępowania k. 76-83, kopia protokołu rozprawy ze sprawy I. N. 594/16 k. 87-90,zaświadczenie k. 111, zeznania świadka k. 169, protokół płyta CD k. 171, przesłuchanie M. M. (1) k. 141-142, protokół płyta CD k. 143, przesłuchanie R. M. k. 142-142v, protokół płyta CD k. 143.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie w dniu (...) r. została zarejestrowana sprawa z powództwa B. M. przeciwko pozwanemu R. M. o rozwód – sygn. akt (...) (akta dołączone). M. M. (1) miała wtedy 7 lat. Wyrokiem z dnia (...) r. Sąd Okręgowy w Warszawie rozwiązała przez rozwód związek małżeński R. M. i B. S.. Z ustaleń tego postępowania wynika, iż w 2004 roku B. M. oskarżyła R. M. o (...). W Prokuraturze Rejonowej w (...)w sprawie o sygnaturze akt (...) toczyło się postępowanie (...) R. M. o (...). Od dnia (...) r. do dnia (...) roku R. M. przebywał z tego tytułu w (...). Następnie zastosowano wobec niego inny środek (...). Dnia(...) roku dochodzenie zostało (...). Dnia (...) roku Sąd Rejonowy w (...) w sprawie (...) (...). Od czasu pozwu rozwodowego niemal do końca postępowania rozwodowego R. M. nie miał żadnego kontaktu z córkami. (wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z uzasadnieniem k. 1885-1886, 1926-1954).

Sąd oparł się na wskazanych wyżej dowodach, uznając je za spójny i nie budzący wątpliwości materiał dowodowy. Wiarygodność przywołanych dokumentów nie była kwestionowana przez strony, ponadto przedmiotowe dokumenty nie wzbudzały również wątpliwości Sądu co do rzetelności i wiarygodności zawartych w nich treści, pomimo iż niektóre z nich zostały złożone w kserokopiach. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka w części dotyczącej kosztów utrzymania domu, albowiem nie znalazły one potwierdzenia w innych dowodach przeprowadzonych w sprawie - są rozbieżne z zeznaniami powódki, a ponadto nie zostały przestawione żadne dowody wskazujące na to, iż koszty utrzymania nieruchomości są na poziomie wskazanym przez świadka. Sąd ocenił wiarygodność zeznań świadka przez pryzmat zasad doświadczenia życiowego i uznał zeznania we wskazanym zakresie za nie zasługujące na wiarę.

Przesłuchania stron były, zdaniem Sądu wiarygodne co do przedstawianych faktów. Wzajemnie się uzupełniały. Miały jednak miejscami charakter subiektywnej oceny, która to ocena potrzeb i możliwości podlegała dopiero weryfikacji w świetle ogólnych przesłanek alimentacji.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Stosownie do treści przepisu art. 133 kro na obydwojgu rodzicach ciąży obowiązek łożenia na utrzymanie dzieci, które nie są jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Zakres tego obowiązku, zgodnie z art. 135 § 1 kro, wyznaczają z jednej strony usprawiedliwione potrzeby osoby uprawnionej, z drugiej zaś zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego. Przez usprawiedliwione potrzeby należy rozumieć nie tylko elementarne potrzeby polegające na zapewnieniu minimum egzystencji, ale także takie, które stworzą uprawnionemu normalne warunki bytowania odpowiadające jego wiekowi, stanowi zdrowia

i statusowi majątkowemu rodziców. W tym miejscu należy wskazać, iż obowiązek alimentacyjny rodziców nie jest ograniczony żadnym terminem, w szczególności dojściem alimentowanego do pełnoletności. Nie jest też związany ze stopniem wykształcenia w tym znaczeniu, że uprawniony nie traci prawa do alimentowania z chwilą uzyskania określonego średniego lub wyższego wykształcenia. Jedyną okolicznością, od której uzależnione jest trwanie bądź ustanie tegoż obowiązku jest możliwość samodzielnego utrzymania się dziecka. W szczególności nie traci prawa do alimentowania przez rodziców dziecko, które osiągnęło pełnoletność, jeżeli chce ono kontynuować naukę oraz jego osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie edukacji. Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec pełnoletniego dziecka może ustać jedynie wówczas, gdy dziecko uzyska zawód bądź podejmie zatrudnienie w czasie pobierania nauki, a osiągane zarobki pozwolą mu na zaspokojenie jego potrzeb. Pozbawienie dziecka środków materialnych niezbędnych do kontynuowania nauki po osiągnięciu pełnoletności mogłoby prowadzić co najmniej do znacznego utrudnienia jego dalszego rozwoju, co sprzeciwiałoby się podstawowemu obowiązkowi rodzicielskiemu.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie, w chwili obecnej na rodzicach ciąży obowiązek wsparcia finansowego powódki. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego powódka nie ma możliwości samodzielnego utrzymania się, co nie było kwestionowane co do zasady przez pozwanego. Zdaniem Sądu powódka podjęła odpowiednie starania, celem umożliwienia usamodzielnienia się w przyszłości. Powódka ukończyła edukację w szkole średniej zgodnie z planem, a po zdaniu matury podjęła naukę na studiach dziennych pierwszego stopnia na uczelni państwowej. Nie pracuje, nie posiada żadnego majątku. W ocenie Sądu w pierwszej kolejności powódka winna kontynuować edukację, a dopiero w sytuacji braku takiej możliwości bądź chęci winna podejmować pracę. Powódka powinna skończyć studia, celem uzyskania odpowiednich kwalifikacji, co z pewnością pozwoli jej na usamodzielnienie się. Powódka studiuje dziennie i z uwagi na ilość zajęć w chwili obecnej nie ma możliwości podjęcia stałej pracy. Z uwagi na ilość zajęć i nauki nie ma ona również możliwości podjęcia pracy dorywczej w roku akademickim. Ponadto sytuacja materialna rodziców powódki nie jest na tyle ciężka, żeby przerzucać obowiązek jej utrzymania na nią samą. Nie mniej jednak powódka jest w stanie w okresie wakacyjnym pozyskać pewne środki na swoje utrzymanie, co pozwoli jej na pokrywanie kosztów związanych w wypoczynkiem w pozostałym okresie wakacji.

Reasumując, powódka nie ma możliwości samodzielnego utrzymania się, prawidłowo wykorzystuje swoje możliwości celem usamodzielnienia się. Z tego też powodu winna być alimentowana przez rodziców.

W rozpoznawanej sprawie M. M. (1) dochodziła od pozwanego R. M. tytułem alimentów kwotę 1500 zł miesięcznie. W toku postępowania powódka szacowała koszty swojego utrzymania na kwotę co najmniej 2000 zł, bez kosztów dodatkowych np. związanych z zakupem mebli.

Sąd przyjął w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, iż usprawiedliwione potrzeby powódki oscylują w granicach kwoty 2200 zł miesięcznie, mogą okresami być trochę wyższe, jednak nie przekroczą kwoty 2500 zł miesięcznie. Koszty wyżywienia kształtują się na poziomie 750 zł, zawierają koszty posiłków spożywanych przez powódkę poza miejscem zamieszkania z uwagi na edukację oraz wyjazdy. Koszty dojazdu obejmują wydatki na bilety komunikacji miejskiej (...)i (...). Koszty edukacji oscylują w granicach 100 zł. Opłata za telefon to 30 zł. Sąd uwzględnił potrzebę długoterminową związaną z nabyciem nowego komputera, biorąc pod uwagę typ uczelni na jakiej powódka studiuje oraz oceniając poprzedni sprzęt zakupiony jeszcze w czasie uczęszczania przez powódkę do gimnazjum, jednakże koszt ten Sąd rozkłada na okres 2-3 lat, w kwocie 120 zł miesięcznie. Koszty mieszkaniowe w ramach postępowania dowodowego nie były w odpowiedni sposób wykazywane. Świadek, która zeznawała, zdaniem Sądu podała kwoty, które są znacznie zawyżone i Sąd nie przyjął ich za faktycznie ponoszone. Natomiast przy uwzględnieniu tego, co przedstawiła powódka, Sąd przyjął, iż z uwagi na ilość osób zamieszkujących, wydatki mieszkaniowe, w rocznym okresie rozliczeniowym, będą w granicach 250 zł, w przeliczeniu na osobę. Zatem będą się zamykały w łącznej kwocie 1000 zł miesięcznie, biorąc także pod uwagę sezon grzewczy. Sąd nie dopatrzył się takich okoliczności, aby móc przyjąć, iż koszty mieszkaniowe są na wyższym poziomie, niż 1000 zł miesięcznie, jak wskazywała na to świadek. Powódka jest osobą ogólnie zdrową. Zdarza się jednak, że przyjmuje okresowo leki na (...). Ma także zalecenia do leczenia ortodontycznego. Zatem powinna mieć zabezpieczone środki zarówno na leki, jak i na aparat ortodontyczny i wizyty lekarskie z tym związane, jednakże koszty te należało rozłożyć w czasie na okres 2-3 lat. Także koszty związane z wyposażeniem pokoju oraz kursem prawa jazdy Sąd przyjął za zasadne, jednakże należało je, jako długoterminowe, rozłożyć również na okres nawet 2-3 lat.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu na ustaloną kwotę składają się: wyżywienie, w tym obiady poza domem 750 zł, bilet 160 zł, koszty edukacji 100 zł, telefon 30 zł, środki czystości i kosmetyki 100 zł, zakup komputera 120 zł, udział w kosztach mieszkaniowych 250 zł, ubrania i obuwie 150 zł, lekarstwa 50 zł, koszty wakacji 150-200 zł, aparat ortodontyczny i leczenie 200 zł, zakup mebli 100 zł, kurs prawa jazdy 50-100 zł.

Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy nie tylko od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, ale również od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji. Górną granicą świadczeń alimentacyjnych są zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego. Przez ustawowe określenie „możliwości zarobkowe i majątkowe” rozumie się nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swojego majątku, lecz te zarobki i dochody, które osoba zobowiązana do alimentacji może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych. Decydująca zatem dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy stała się ocena możliwości zarobkowych i majątkowych pozwanego.

W sprawie zostało ustalone, iż pozwany nie pracuje od 2016 roku. Zamieszkuje wraz z partnerką w wynajętym domku letniskowym. Posiada dwa mieszkania w kamienicy oraz dwie działki położone w P., a także działkę położoną w P.. Sąd nie dopatrzył się, żeby pozwany nie był w stanie, jeśli chodzi o ocenę jego możliwości majątkowych, pokrywać usprawiedliwionych potrzeby powódki. W ocenie Sądu pozwany jest w stanie pokrywać potrzeby powódki posiadając majątek niezależnie od tego, czy ma możliwość podjęcia pracy czy też nie. Szczegółowe wyliczanie majątku było bezcelowe w ramach niniejszego postępowania. Rzeczą oczywistą jest, ocenioną przez Sąd w ramach doświadczenia życiowego i wiedzy ogólnej, że majątek pozwanego posiada znaczną wartość. Natomiast, o ile poszczególne elementy majątku nie są potrzebne do bieżącego wykorzystywania przez pozwanego, mogą one być za określone kwoty spieniężone, celem zapewnienia środków na pokrywania usprawiedliwionych kosztów utrzymania powoda, w tym alimentacji na rzecz dzieci.

Sąd nie dopatrzył się okoliczności, które wskazywałby na to, że ponoszenie alimentów będzie stanowić dla pozwanego nadmierny uszczerbek ze względów majątkowych. Nie uszło uwadze Sądu, iż pomimo braku wykazywanego dochodu, pozwany jest w stanie regulować swoje zobowiązania finansowe w stosunku do młodszej córki oraz w ramach zabezpieczenia udzielonego przez Sąd w niniejszym postępowaniu w stosunku do powódki, a zatem dotychczas łącznie 2000 zł miesięcznie.

Pozbawienie dziecka środków materialnych niezbędnych do kontynuowania nauki po osiągnięciu pełnoletności mogłoby prowadzić, co najmniej do znacznego utrudnienia jego dalszego rozwoju, co sprzeciwiałoby się podstawowemu obowiązkowi rodzicielskiemu. Oczywistą rzeczą jest, że obowiązek alimentacyjny winien trwać do czasu możliwości usamodzielnienia się, czy ukończenia edukacji na odpowiednim, umożliwiającym to poziomie. Na marginesie należy podkreślić, iż pozwany także w okresie studiów nie był przymuszany do podjęcia zatrudnienia, a dopiero pod koniec studiów rozpoczął pracę.

Stosownie do treści art. 1441 kro, zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Po uzyskaniu pełnoletności przez uprawnionego do alimentacji Sąd powinien zatem wziąć pod uwagę, czy nie zachodzi wyłączenie wynikające z ww. przepisu.

Bezspornie sytuacja osobista stron jest bardzo skomplikowana. Problematyczność sytuacji dokumentuje już obszerność postępowania rozwodowego, które toczyło się między pozwanym, a matką powódki. To postępowanie było rozbudowane, zarówno jeżeli chodzi o postępowanie dowodowe jak i o czas. Postępowanie trwało wiele lat, począwszy od 2005 roku. W roku 2015 został wydany wyrok w I instancji, w kolejnym roku wyrok w II instancji. W momencie wszczęcia postępowania rozwodowego M. M. (1) miała 7 lat. Przez okres trwania tego postępowania nie miała ona kontaktu z ojcem. Była izolowana przez matkę od ojca, była pod jej silnym wpływem. Mimo zabiegów R. M. nie dochodziło do kontaktów jego z małoletnią M., która była silnie zaangażowana w konflikt pomiędzy rodzicami, zajmując stronę matki. Należy przypomnieć również, iż toczyło się (...). Zarzuty się nie potwierdziły, postępowanie (...) zostało (...). Okoliczności te były również eksploatowane przez matkę M. M. (1) w trakcie postepowania rozwodowego. To wszystko, bez wątpienia wpłynęło na proces wychowawczy M. M. (1), nawet nie na zaburzenie relacji córki z ojcem, a brak zbudowania tych relacji. Z całą stanowczością należy wskazać, iż R. M. nie można obwiniać za to. Równocześnie jednak należy dodać, iż M. M. (1) nie może ponosić negatywnych konsekwencji wieloletniej izolacji z ojcem. Została ona poddana niewłaściwemu budowaniu relacji z ojcem, począwszy od siódmego roku życia, czego nie zmieniło uzyskanie przez nią pełnoletności. R. M., jako osoba dorosła, posiada większe doświadczenie życiowe, niż dwudziestoletnia córka. Nie może on wymagać od córki rozwiązania problemów życiowych, których nie potrafił on rozwiązać przez wiele lat, nawet przy użyciu instytucji sądowych. Nie można się zgodzić, iż żądanie przez M. M. (1) alimentacji ze strony ojca jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zdaniem Sądu, zachowania M. M. (1) nie można określić jako rażącej niewdzięczności, z uwagi na niewątpliwie traumatyczne oddziaływania na jej rozwój w dzieciństwie. Niewłaściwe relacje rodzinne pomiędzy stronami postepowania prawdopodobnie są niemożliwe do poprawy bez ukierunkowanej pomocy psychologicznej zarówno dla R. M., jak i M. M. (1). O takiej pomocy, mimo wskazań biegłych w postępowaniu rozwodowym, R. M. nie wspominał w niniejszym postepowaniu. O rażącej niewdzięczności można mówić, gdy osoba dorosła, prawidłowo ukształtowana, świadomie odrzuca prawidłowe relacje z drugą osobą, a w sytuacji stron postępowania prawidłowych relacji nigdy nie było. Tak więc R. M. nie może zwolnić się z obowiązku alimentacyjnego na rzecz córki powołując się wyłącznie na brak kontaktu ze strony córki, brak zainteresowania jego osobą, brak chęci zmiany tej sytuacji.

Należy też pamiętać, iż do alimentowania M. M. (1) zobowiązany jest nie tylko pozwany, ale również matka powódki. Możliwości zarobkowe matki powódki w ocenie Sądu pozwalają na partycypowanie w kosztach utrzymania córki co do pozostałej kwoty wskazanych usprawiedliwionych potrzeb. Matka powódki pracuje i uzyskuje wynagrodzenie. Powódka nie jest przecież osobą małoletnią, wymagającą sprawowania pieczy przez jej matkę, która w ten sposób mogłaby wykonywać swój obowiązek. Winna więc spełniać swój obowiązek alimentacyjny również w zakresie pokrywania kosztów utrzymania córki.

Kierując się wszystkimi wyżej podniesionymi motywami Sąd uznał, iż pozwany winien łożyć na rzecz powódki alimenty, jednakże w kwocie niższej niż kwota 1500 zł żądana przez stronę powodową. Jako adekwatną w zaistniałej sytuacji Sąd przyjął kwotę 1200 zł miesięcznie, bowiem w ocenie Sądu pozwala ona na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb powódki, uwzględniając dodatkowo obowiązek alimentacyjny matki M. M. (1).

Biorąc pod uwagę powyższe, na podstawie art. 133 § 1 kro w zw. z art. 135 § 1 kro, należało orzec jak w punkcie I sentencji, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Rygor natychmiastowej wykonalności został nadany z urzędu na podstawie art. 333 § 1 pkt 1 kpc.

O kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz.1398). Sąd Rejonowy obciążył pozwanego kosztami sądowymi liczonymi od wartości zasądzonego świadczenia oraz zasądził na rzecz powódki zwrot kosztów zastępstwa procesowego w części w kwocie 2000 zł przy uwzględnieniu wysokości określonej § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800 z późn. zm.) i wyniku procesu.