Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV W 1810/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Kowalczyk

Protokolant: Agnieszka Kurzawska

po rozpoznaniu na rozprawie głównej w dniu:24.05.2017r.,28.06.2017r.,27.09.2017r., 16.03.2018r.

sprawy K. L. (1),

syna F. i M. z d. L.,

ur. (...) w C.

obwinionego o to, że:

1. W dniu 30 sierpnia 2016 roku około godziny 0:55 w W. na ul. (...), naruszył zasady przewidziane w § 27 ust. 1 Rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych w ten sposób, że kierując na drodze publicznej w ruchu lądowym pojazdem marki H. o nr rej. (...) nie zastosował się do znaku B-33 „ograniczenie prędkości” i przy ograniczeniu prędkości do 60 km/h przekroczył ją o 38km/h, jadąc z prędkością 98 km/h.

tj. o wykroczenie z art. 92a Kodeksu wykroczeń w zw. z art. § 27 ust. 1 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

2. Ponadto w tym samym miejscu i czasie, pomimo obowiązku nie udzielił policjantowi informacji o miejscu swojego zatrudnienia.

tj. o wykroczenie z art. 65 § 2 Kodeksu wykroczeń

orzeka:

I.  Obwinionego K. L. (1) uznaje za winnego popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i za to na podstawie art. 92a k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierza mu łącznie karę grzywny w wysokości 500 zł. (pięćset złotych);

II.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.872,60 zł. (trzy tysiące osiemset siedemdziesiąt dwa złote i sześćdziesiąt groszy) tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 50 zł. (pięćdziesiąt złotych) tytułem opłaty.

Sygn. akt IV W 1810/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 sierpnia 2016 r. około godziny 00:50 w W. na ul. (...) kierował samochodem osobowym marki H. o nr rej. (...). Obwiniony poruszał się lewym pasem ul. (...), od strony (...) (...) w kierunku Ronda (...). Podczas jazdy K. L. (1) towarzyszył jego kuzyn, M. N., zajmujący w pojeździe prawe, przednie siedzenie przeznaczone dla pasażera, a nadto dwóch jego znajomych.

W tym samym czasie na ul. (...), na wysokości posesji o numerze (...), pomiaru prędkości jadących pojazdów dokonywał funkcjonariusz (...), sierż. sztab. P. S. , pełniący służbę patrolową w rejonie dzielnicy P. zmotoryzowanym, oznakowanym radiowozem marki K. o nr rej (...). Celem przeprowadzenia kontroli, sierż. sztab. P. S. zajął pozycję na pasie zieleni, rozdzielającym dwie, przeciwlegle jezdnie ul. (...). Prędkość nadjeżdżających pojazdów rejestrował przy użyciu ręcznego, laserowego miernika prędkości typu (...) (...) o nr fabrycznym (...), posiadającego aktualne świadectwo ponownej legalizacji, ważne do dnia 31 marca 2017 r.

Około godz. 00:55 funkcjonariusz dokonał pomiaru prędkości pojazdu marki H. o nr rej. (...), kierowanego przez K. L. (1). Pomiar został wykonany z odległości 547,5 metra, na prostym odcinku drogi w chwili, gdy natężenie ruchu było niewielkie, obok pojazdu prowadzonego przez K. L. nie znajdowały się żadne inne auta. Pomiar wykazał, że K. L. (1) jechał z prędkością 98 km/h, przy dopuszczalnej administracyjnie prędkości 60 km/h, określonej znakiem drogowym „B-33”, a tym samym przekroczył dopuszczalną prędkość o 38 km/h. Obwinionego zatrzymano do kontroli drogowej, podczas której okazano mu dane pomiarowe dotyczące prędkości jego pojazdu oraz odległości, z której dokonano pomiaru. Jednocześnie poinformowano go, iż zachowaniem swym dopuścił się czynu stanowiącego wykroczenie z art. 92a k.w. Mężczyzna nie kwestionował w obecności funkcjonariuszy prawidłowości wykonania pomiaru, odmówił jednak przyjęcia mandatu karnego argumentując, iż nie spodziewał się że na tym odcinku drogi obowiązuje taka prędkość, twierdząc, iż w jego ocenie dopuszczalna prędkość na kontrolowanym odcinku drogi powinna być wyższa, aniżeli to wynika z przyjętego oznakowania gdyż jest to droga szybkiego ruchu. Pouczony o tym, iż w jego sprawie zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie, na wezwanie funkcjonariuszy Policji P. S., obwiniony odmówił udzielenia informacji o swoim miejscu zatrudnienia, zajmowanym stanowisku oraz warunkach materialnych.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie: częściowo wyjaśnień obwinionego K. L. (1) (k. 51-52), częściowo zeznań świadka M. N. (k. 92-93), zeznań świadka P. S. (k. 11, 71-73), notatki urzędowej (k. 1), świadectwa legalizacji (k. 2), informacji z (...) (k. 6-7), wydruku z bazy PESEL (k. 8-9), kserokopii legitymacji aplikanta adwokackiego (k. 33), informacji z (...) (k. 44), informacji z (...) (k. 56), dokumentacji nadesłanej z (...) (k. 63-66), informacji z (...) (k. 77), dokumentacji nadesłanej z (...) w zakresie instrukcji obsługi przyrządów laserowych (k. 79-88), informacji z (...) (k. 123-124), opinii biegłego z zakresu radio lokalizacji i mierników prędkości wraz z załącznikami (k. 137-182).

W toku postępowania sądowego w dniu 28 czerwca 2017 r. obwiniony K. L. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Jak wyjaśnił nieprawdą jest, iż odmówił podania funkcjonariuszowi Policji informacji odnośnie swego miejsca zatrudnienia. Przeciwnie, informował Policjanta, że nie jest nigdzie zatrudniony, ani nie prowadzi działalności gospodarczej – co na tamten moment było zgodne ze stanem rzeczywistym, albowiem obwiniony zatrudniony jest od stycznia 2018 r. Odnosząc się natomiast do zarzutu popełnienia wykroczenia z art. 92a k.w. obwiniony wskazał, że kwestionuje wartość pomiaru prędkości wykonanego w dniu 30 sierpnia 2016r. z dwóch powodów. Twierdził, iż funkcjonariusz Policji dokonał przedmiotowego pomiaru stojąc po przeciwległej stronie ulicy, podczas gdy obie jezdnie ul. (...) rozdzielone były metalową barierką. Samochody, które zbliżały się z kierunku, z którego obwiniony sam nadjeżdżał, w całości schowane były za barierką, zatem pomiaru prędkości Policjant dokonał przez przeszkodę. Nadto, jego samochód ma ponad 13 lat, do tego ponad 250.000 km przebiegu, wobec czego obwiniony nie może poruszać się nim z nadmierną prędkością. Obwiniony sam przyznał, iż prawdopodobne jest, że przekroczył dopuszczalną prędkość, być może jechał 70 km/h, jednak z pewnością nie było to 100 km/h. Twierdził, iż okazane mu przez funkcjonariusza Policji wyniki pomiaru prędkości ograniczały się wyłącznie do wskazania prędkości pojazdu, zaś urządzenie pomiarowe w żaden sposób nie udokumentowało okoliczności, iż pomiar dokonany był na pojeździe kierowanym przez niego. Kwestionował również poprawność pomiaru wobec wykonania go przez metalową przeszkodę. P., iż przekonany był o tym, że w miejscu kontroli dopuszczalna administracyjnie prędkość wynosiła 80 km/h. Informację o ograniczeniu prędkości do 60 km/h uzyskał dopiero od kontrolującego go patrolu. Obwiniony wyjaśnił również, że na przestrzeni 20 lat, tj. w okresie, w jakim posiada prawo jazdy, był karany za wykroczenia, „jakiś mandat mu się zdarzył”. Będąc młodszym, obwiniony jeździł szybciej, w związku z czym zdarzały mu się przewinienia, jednak w ostatnim czasie podobne sytuacje nie miały miejsca. (k. 51-52).

Sąd zważył, co następuje.

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody Sąd uznał, iż sprawstwo i wina obwinionego w odniesieniu do przypisanych mu w wyroku czynów nie budzą wątpliwości. Za powyższym przemawia zarówno treść zeznań złożonych przez świadka P. S. funkcjonariusza Policji, treść notatki urzędowej sporządzonej w dniu 30 sierpnia 2016 r. przez ww. funkcjonariusza w której na bieżąco opisał okoliczności krytycznego zdarzenia oraz postawę obwinionego w trakcie interwencji, a w szczególności pisemna opinia sporządzonej przez biegłego z zakresu radio-lokalizacji i badań mierników prędkość w ruchu drogowym z dnia 29 grudnia 2017 r., które to dowody jako nie budzące wątpliwości stały się podstawą ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd w przedmiotowej sprawie.

Sąd uwzględnił wyjaśnienia obwinionego w zakresie, w jakim korespondowały one z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. W świetle wyjaśnień obwinionego – znajdujących potwierdzenie w zeznaniach świadków P. S. oraz M. N. – nie budziło żadnych wątpliwości, że obwiniony 30 sierpnia 2016 r. około godziny 00:55 na ul. (...) w W., prowadził pojazd osobowy marki H. o nr rej. (...), jadąc lewym pasem ul. (...), od strony (...) (...) w kierunku Ronda (...). Wobec okoliczności przekroczenia dopuszczalnej w tym obszarze prędkości ( sam stwierdził, w sprzeciwie od wyroku nakazowego, a także wyjaśniając przed sądem iż jechał nie więcej niż 70 km/h, bo nie przekracza prędkości 80 km/h), obwiniony został następnie zatrzymany do kontroli drogowej przez funkcjonariusza Policji. W związku z popełnionym wykroczeniem na obwinionego nałożono mandat karny kredytowy, a obwiniony odmówił jednak jego przyjęcia. Twierdzenia obwinionego w powyższym zakresie za wyjątkiem podanej przez niego prędkości z jaka się poruszał krytycznego dnia, sąd wziął pod uwagę dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Za nieprzekonujące Sąd uznał te twierdzenia obwinionego, z których wynikało, że obwiniony nie przekroczył podczas jazdy prędkości 70 km/h, a wskazania uzyskane przy pomocy urządzenia (...) (...) o nr fabrycznym (...) były zaś niemiarodajne, z uwagi na wadliwy sposób przeprowadzenia pomiaru przez funkcjonariusza Policji i przeszkodę w postaci metalowej bariery. Obwiniony przedstawiał wersję wydarzeń, zgodnie z którą funkcjonariusz Policji dokonywał pomiaru prędkości jego pojazdu stojąc po przeciwległej stronie ulicy, podczas gdy pomiędzy jezdniami ul. (...) znajdowała się metalowa barierka – która w ocenie obwinionego musiała zaburzyć wynik pomiaru – jednakże wersja obwinionego nie wytrzymała konfrontacji z zeznaniami funkcjonariusza Policji, który wskazał z którego miejsca dokonywał pomiaru oraz nie miał żadnych wątpliwości, iż żadna barierka nie przeszkadzała mu w wykonaniu pomiaru prędkości pojazdu kierowanego przez obwinionego. Wersji obwinionego nie wzmocniły zeznania powołanego przez niego w toku postępowania sądowego świadka M. N. (k. 92-93). Jego zeznania były w ocenie sądu niespójne, w znacznej mierze w zakresie pytań sądu świadek zasłaniał się niepamięcią. Z jednej strony świadek nie potrafił określić, z jaką prędkością poruszał się obwiniony, z drugiej strony twierdził, że wartość ta była znacznie niższa aniżeli wskazana przez urządzenie pomiarowe. Świadek nie był również w stanie opisać przebiegu rozmowy obwinionego z dokonującym kontroli drogowej funkcjonariuszem Policji, mimo że obwiniony nie opuszczał pojazdu, a świadek zajmował miejsce tuż obok niego. M. N. początkowo stwierdził, że funkcjonariusz Policji dokonujący pomiaru prędkości stał na skraju przeciwległego pasa jezdni, sam ostatecznie pytany przyznał, że w rzeczywistości nie widział momentu dokonania pomiaru, ponieważ spoglądał w inną stronę. Nadto, wyżej wymieniony nie był w stanie wskazać, czy funkcjonariusz dokonujący zatrzymania obwinionego pokonywał pas zieleni lub barierki rozdzielające obie jednie, czy też nie. Co przekonuje sąd w twierdzeniu, iż także nie widział gdzie funkcjonariusz znajdował się w momencie wykonywania pomiaru prędkości. Wszystkie podniesione wątpliwości, nakazują podchodzić do zeznań świadka z daleko idącą ostrożnością. Zdaniem sądu świadek, będąc osobą spokrewnioną z obwinionym, usiłował pomóc K. L. (1) poprzez złożenie zeznań, których treść mogłaby wpłynąć pozytywnie na jego sytuację procesową. Niemniej jednak świadek uczynił to w sposób nieudolny, nieprzekonujący z uwagi na co nie sposób jest dać mu wiary.

Wyjaśnienia obwinionego dotyczące prawidłowości wykonanego pomiaru prędkości były sprzeczne z zeznaniami świadka P. S. (k. 11, 71-73), który w dniu 30 sierpnia 2016 r. ujawnił fakt popełnienia wykroczenia przez obwinionego. Świadek ten szczegółowo opisał, w jaki sposób dokonał pomiaru prędkości pojazdu, którym kierował obwiniony, zrelacjonował podejmowane wobec obwinionego czynności, a wszystkie szczegóły kontroli drogowej zawarł w notatce urzędowej sporządzonej zaraz po zdarzeniu w dniu 30 sierpnia 2016r. Co istotne z punktu widzenia odpowiedzialności obwinionego, P. S. stanowczo wykluczył możliwość, aby miernik prędkości (...) (...) o nr fabrycznym (...) mógł dać wynik niezgody ze stanem rzeczywistym, tj. zawyżyć prędkość z jaką poruszał się obwiniony, bądź wskazać prędkość innego pojazdu. Funkcjonariusz używał bowiem urządzenia zgodnie z przeznaczeniem oraz instrukcją obsługi dotyczącą wskazanego przyrządu laserowego. W chwili pomiaru na pasach sąsiadujących z pasem ruchu, po którym poruszał się obwiniony nie poruszały się żadne inne samochody. Świadek zrelacjonował, iż przed przystąpieniem do kontroli dokonał kalibracji urządzenia, wymaganej przez producenta po każdym ponownym jego uruchomieniu i dopiero upewniwszy się, że urządzenie jest sprawne, przystąpił do kontroli prędkości. Świadek zasygnalizował również, iż każda nieprawidłowość w obsłudze urządzenia (...) (...), w tym np. przemieszczanie się wiązki laserowej po namierzanym celu lub zsunięcie się wiązki z kontrolowanego pojazdu, powoduje powstanie błędu sygnalizowanego przez urządzenie komunikatem świetlnym. Zeznania świadka znalazły potwierdzenie w dołączonej do akt niniejszej sprawy „Instrukcji obsługi przyrządów laserowych (...) (...)” (k. 80-88), wobec czego sąd dał im wiarę w całości. Nadto świadek z całą stanowczością stwierdził, że w trakcie interwencji obwiniony odmówił podania informacji o swoim miejscu pracy, zajmowanym stanowisku i warunkach materialnych. Sąd ocenił zeznania świadka jako wiarygodne, albowiem wyżej wymieniony w sposób bezstronny zreferował podejmowane w przedmiotowej sprawie czynności, sposób przeprowadzenia pomiaru prędkości oraz przebieg kontroli drogowej. P. S. jest osobą obcą w stosunku do obwinionego, a przy tym funkcjonariuszem publicznym z wieloletnim doświadczeniem zawodowym. Wykonywanie rutynowej kontroli pomiaru prędkości należy do jego obowiązków służbowych. W zeznaniach świadka, złożonych w toku czynności wyjaśniających a następnie w postępowaniu sądowym pojawiły się pewne rozbieżności, dotyczące zwłaszcza kierunku jazdy, z którego nadjeżdżał pojazd kierowany przez K. L. (2), zajmowanego przez obwinionego pasa ruchu, jak i usytuowania funkcjonariusza względem pojazdu w chwili dokonywania pomiaru prędkości, jednakże w ocenie Sądu rozbieżności te wynikały ze znacznej liczby podobnych kontroli drogowych, których świadek dokonuje w ramach powierzonych mu obowiązków służbowych. Po zapoznaniu się jednak z notatką urzędową jaką świadek sporządził zaraz po zdarzeniu – przypomniał sobie szczegółowe okoliczności przedmiotowej kontroli , wskazując, iż wówczas zapisywał okoliczności zgodnie z ich przebiegiem i odzwierciedlają one okoliczności faktyczne w zakresie kierunku i pasa ruchu którym poruszał się krytycznego dnia obwiniony. Jak sprawdzono w sprawie, w/w świadek posiada stosowne przeszkolenie w zakresie dokonywania pomiarów prędkości pojazdów w ruchu drogowym, zaznajomił się także z instrukcją użytkowania urządzenia (...) (...) o nr fabrycznym (...) i korzystał z niego w sposób prawidłowy. Zeznania w/w świadka sąd ocenił jako wartościowy materiał dowodowy i na ich podstawie dokonał ustaleń faktycznych.

Wobec treści zarzutów podnoszonych przez obwinionego, dotyczących prawidłowości wykonania pomiaru urządzeniem laserowym (...) (...), sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu radio-lokalizacji i badań mierników prędkości pojazdów w ruchu drogowym, celem ustalenia w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy: czy urządzenie (...) (...) o nr fabrycznym (...), mogło dokonać prawidłowych (rzeczywistych) pomiarów prędkości pojazdu obwinionego poruszającego się w ruchu drogowym, gdy pomiar wykonany został przez funkcjonariusza Policji z odległości 547,5 m. oraz czy sposób dokonanego przez funkcjonariusza Policji – P. S. – pomiaru prędkości pojazdu obwinionego, opisany na k. 71-73 niniejszej sprawy, umożliwiał prawidłowe zobrazowanie wykonanego pomiaru prędkości, czy zachowane zostały parametry, od których uzależnione było prawidłowe wykonanie pomiaru.

Na podstawie opinii biegłego W. L. z dnia 29 grudnia 2017 r. (k. 137-182), Sąd ustalił, iż zarówno ukształtowanie terenu w miejscu zdarzenia, jak i usytuowanie pojazdu obwinionego nadjeżdżającego lewym pasem ul. (...) względem funkcjonariusza Policji dokonującego pomiaru prędkości pojazdu, dawało możliwość wykonania prawidłowego pomiaru z odległości 547.5 m., przy zachowaniu przez operatora urządzenia pomiarowego wymaganych zapisami instrukcji obsługi warunków pomiarowych, a w szczególności wybrania punktu pomiarowego zapewniającego niezakłócony, przez żadne obiekty stałe infrastruktury drogowej, tor propagacji wiązki laserowej, pozwalający na dokładne namierzenie i wycelowanie w pojazd. Biegły wyjaśnił także, że gdyby zaistniała sytuacja opisywana przez obwinionego tj. że niewystarczająca energia wiązki odbitej od pojazdu obwinionego, spowodowana np. ewentualnym niewłaściwym celowaniem – to wówczas wygenerowany zostałby na urządzeniu odpowiedniego kodu błędu, pomiar prędkości nie zostałby dokonany. Biegły wskazał ponadto w obszernej opinii, iż sposób wykonania pomiaru prędkości pojazdu obwinionego opisywany przez funkcjonariusza Policji z uwzględnieniem ukształtowania terenu umożliwiał wbrew twierdzeniom obwinionego prawidłowe zobrazowanie wykonanego pomiaru, z zachowaniem parametrów aby pomiar był prawidłowy i miarodajny. Pisemnej opinii biegłego sąd przyznał pełną moc dowodową albowiem jest ona jasna, pełna, sporządzana w sposób wyczerpujący wskazując, iż pomiar uzyskany przy pomocy urządzenia (...) (...) o nr fabrycznym (...) należy traktować jako miarodajny i znajdujący odzwierciedlenie w stanie rzeczywistym. Świadek P. S. prawidłowo nakierował bowiem wiązkę laserową na czoło pojazdu obwinionego, kiedy ten znajdował się w zasięgu urządzenia, co pozwoliło na ustalenie jego faktycznej prędkości z jaką się wówczas poruszał.

Wskazać należy, iż urządzenie pomiarowe (...) (...) o nr fabrycznym (...) odpowiadało również wymogom wynikającym z przepisów prawa. Urządzenie, którym P. S. wykonał pomiar prędkości zostało bowiem zatwierdzone Decyzją Prezesa Głównego Urzędu Miar Nr (...) z 3 lipca 2007 r., której termin ważności określono na dzień 3 lipca 2017 r. (k. 80-80v), z kolei świadectwo legalizacji ponownej urządzenia dopuszczało jego użytkowanie do dnia 31 marca 2017 r. Prawidłowość parametrów metrologicznych tego urządzenia została potwierdzona badaniami uprawnionego organu, a zatem brak jest podstaw by kwestionować prawidłowości wykonanego nim pomiaru prędkości. Przyrząd ten mógł być również użytkowany przez funkcjonariusza Policji w dniu 30 sierpnia 2016 r. Choć decyzja o zatwierdzeniu tego konkretnego typu urządzenia została wydana pod rządami nieobowiązującego obecnie rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 20 stycznia 2004 r. w sprawie wymagań metrologicznych, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, mimo jego późniejszego uchylenia należy wskazać, iż zachowuje ona swą moc stosownie do treści art. 8a ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 2001 roku Prawo o miarach. Żadnego znaczenia dla oceny prawidłowości dokonanego pomiaru i funkcjonalności urządzenia (...) (...) nie ma w tym kontekście treść § 5 ust. 1 obecnie obowiązującego Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych. Zgodnie z przywołanym przepisem, konstrukcja i wykonanie przyrządów radarowych, laserowych oraz prędkościomierzy kontrolnych służących do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym powinny zapewnić wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona. Nie oznacza to jednak, że owo wskazanie pojazdu możliwe jest tylko poprzez jego wideorejestrację. Powyższe wynika wprost z treści § 8 ust 1. komentowanego rozporządzenia, zawierającego obowiązkowy zakres rejestracji danych przez przyrząd bez urządzeń dodatkowych rejestrujących. Zgodnie z jego treścią, na takim rodzaju urządzenia pomiarowego powinien być wyświetlony wynik pomiaru prędkości oraz powinno nastąpić zablokowanie wykonania nowego pomiaru do czasu skasowania wykonanego już pomiaru. Obowiązkowy zakres rejestracji nie obejmuje zatem fotografii lub wydruku pojazdu namierzanego. Okoliczność zatem, że urządzenie (...) (...) nie zarejestrowało fotografii samochodu obwinionego w czasie wykonania pomiaru nie jest żadnym powodem, aby zakwestionować jego wartość dowodową.

Odnośnie pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie, zaliczonych na poczet materiału dowodowego na podstawie art. 76 § 1 k.p.w., Sąd uwzględnił je przy ustalaniu stanu faktycznego, nie znajdując podstaw do zakwestionowania ich autentyczności, ani prawdziwości zawartych w nich treści.

Reasumując, w świetle dokonanych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów Sąd uznał, że obwiniony K. L. (1) dopuścił się czynów zarzucanych mu we wniosku o ukaranie. Swoim zachowaniem obwiniony wyczerpał w szczególności znamiona wykroczenia z art. 92a k.w., zgodnie z którym karze grzywny podlega ten, kto prowadząc pojazd, nie stosuje się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym.

Podobnie, nie budzi żadnych wątpliwości okoliczność popełnienia przez obwinionego wykroczenia z art. 65 § 2 k.w., zgodnie z którym karze grzywny podlega ten, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do tożsamości własnej lub innej osoby, swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania. Obwiniony, wezwany w trakcie podjętej interwencji przez funkcjonariusza Policji do udzielenia informacji o swoim miejscu zatrudnienia, zajmowanym stanowisku oraz wynagrodzeniu odmówił podania wskazanych wyżej informacji, przy czym dla jego zachowania nie sposób jest znaleźć żadnego usprawiedliwienia.

Rozważając kwestie wymiaru kary, Sąd wziął pod uwagę całokształt okoliczności sprawy i na podstawie art. 92a k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.k. wymierzył K. L. (1) łącznie karę grzywny w wysokości 500 zł. Sąd uznał, iż orzeczona kara jest adekwatna do stopnia winy oraz stopnia społecznej szkodliwości przypisanych obwinionemu czynów, a przy tym spełni wobec niego wychowawcze i zapobiegawcze cele, o których mowa w art. 33 § 1 k.w.

Jako okoliczności obciążające sąd potraktował okoliczność, iż obwiniony przekroczył dopuszczalną prędkość w stopniu znacznym, albowiem aż o 38 km/h. Dodatkowo, jak wynikało z aktualnej na dzień orzekania informacji o wpisach w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego (k. 123-124), obwiniony wielokrotnie karany był za wykroczenia drogowe, w tym aż siedmiokrotnie za wykroczenia polegające na kierowaniu pojazdu z nadmierną prędkością. Powyższe wskazuje na to, iż dotychczas stosowane wobec niego środki represji karnej nie odniosły pożądanego skutku, albowiem obwiniony w dalszym ciągu narusza przepisy kodeksu wykroczeń. Sąd nie miał również wątpliwości, co do szkodliwości społecznej czynu obwinionego. Zważyć należy, że przepisy drogowe regulujące kwestie dopuszczalnej prędkości na drogach publicznych mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowym. Niestosowanie się przez kierujących pojazdami do obowiązujących ich ograniczeń prędkości stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego i prowadzić może do tragicznych w skutkach wydarzeń.

Sąd wymierzając obwinionemu karę kierował się nie tylko nadmienionymi wskazaniami prewencji ogólnej, lecz miał również na względzie wychowawczą funkcję kary i zasadę jej indywidualizacji. W odczuciu Sądu, wymierzona łącznie kara grzywny w wysokości 500 zł powinna uświadomić obwinionemu nieopłacalność podobnego, niezgodnego z prawem zachowania w przyszłości.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 119 § 1 k.p.w. w zw. z art. 627 k.p.k. i zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 3.872,60 zł. W ocenie Sądu brak było podstaw do zwolnienia ww. od obowiązku uiszczenia kosztów sadowych. Jak wynika bowiem z akt sprawy obwiniony nie posiada nikogo na utrzymaniu, jest osobą wykształconą, a zatem przy wykazaniu dobrej woli ma obiektywnie możliwości by wywołane w sprawie koszty postępowania uiścić.

Mając powyższe na uwadze, sąd orzekł jak w wyroku.