Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2018 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Leszek Matuszewski

Protokolant: st. sekr. sąd. Aleksandra Langocz

przy udziale sierżant W. J. z Komisariatu Policji P.
w P.

po rozpoznaniu w dniu 21.05.2018 r.

sprawy A. S.

obwinionego o wykroczenie z art. 87 § 1 a kw, z art. 145 kw

z powodu apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w P. z dnia 01.02.2018 r., sygn. akt VIII W 1320/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że obniża obwinionemu wymierzoną mu w punkcie I karę grzywny do 500 (pięciuset) zł,

2.  w pozostałej części utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

3.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki sądowe postępowania odwoławczego w kwocie 50 złotych oraz wymierza jedną opłatę
w kwocie 50 złotych za obie instancje.

L. M.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w P. wyrokiem z dnia 1 lutego 2018 roku, sygn. akt VIII W 1320/17 uznał obwinionego A. S. za winnego popełnienia wykroczeń z art. 87 a § 1 k.w. oraz wykroczenia z art. 145 k.w. i za to na podstawie art. 87 a § 1 k.k. w związku z art. 87 § 1 k.w. w związku z art. 9 § 2 k.w. wymierzył mu karę grzywny łącznie w kwocie 2.500 złotych.

Na podstawie art. 87 § 4 k.w. orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów innych, niż mechaniczne w ruchu lądowym i powietrznym na okres 11 miesięcy.

W ostatnich punktach wyroku rozstrzygnięto o kosztach postępowania.

Z powyższym wyrokiem nie zgodził się obwiniony składając apelację wprost. Skarżący zakwestionował uznanie go za winnego przypisanych mu wykroczeń i przedstawił swoją wersję zdarzeń. Apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W niniejszej sprawie z racji pobytu Sędziego-Sprawozdawcy na długotrwałym zwolnieniu lekarskim nie sporządzono uzasadnienia zaskarżonego wyroku ( k.64).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego A. S. okazała się konieczna prowadząc do kontroli odwoławczej skutkującej istotnym złagodzeniem sankcji karnej wymierzonej obwinionemu.

Sąd Okręgowy rozpoznał apelację w dość wyjątkowej sytuacji procesowej. Z racji długotrwałej choroby Sędziego-Przewodniczącego Składu Orzekającego nie sporządzono pisemnych motywów zaskarżonego wyroku. Jednakże brak tego dokumentu nie udaremnił merytorycznej kontroli orzeczenia. Tok rozumowania skarżącego pozostaje w rażącej sprzeczności z wiarygodnymi dowodami ujawnionymi w sprawie ( o czym szerzej w dalszej części niniejszego uzasadnienia).

Na wstępie należy zauważyć, że postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone prawidłowo. Sąd I instancji wykorzystał wszelkie niezbędne źródła dowodowe, aby ustalić prawdę materialną. Nie zachodziła konieczność uzupełniania przewodu sądowego w tym zakresie.

Wina i sprawstwo obwinionego A. S. nie budzi żadnych wątpliwości Sądu II instancji. Na to, że podsądny swoim zachowaniem wypełnił znamiona zarzucanego mu wykroczenia wskazują wyjaśnienia podsądnego ( k.35-38) oraz oświadczenia dowodowe J. W. ( k.56-57).

Wersja zdarzeń przedstawiona przez podsądnego w złożonej apelacji ma się nijak do wiarygodnego materiału dowodowego w postaci zeznań policjanta J. W.. Z wypowiedzi procesowych tego świadka wynika jednoznacznie, że w dniu zdarzenia zauważył, że obwiniony jechał rowerem, przewrócił się a następnie wykonał swoją potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym. Świadek potwierdził, że na miejscu ustalono, że obwiniony był pod znacznym wpływem alkoholu. Sąd II instancji nie znalazł żadnych racjonalnych powodów dla których policjant miałby pomawiać podsądnego o zachowania, które nie miały miejsca. Co więcej, sam obwiniony oświadczył, że nie jest skonfliktowany z policjantem ( k.37). W swoich wyjaśnieniach potwierdził, że spożywał alkohol i pod jego wpływem jechał rowerem.

Nie zachodziła potrzeba odbierania oświadczeń dowodowych od pozostałych policjantów uczestniczących w interwencji. Już wypowiedzi procesowe J. W. nie pozostawiały żadnych wątpliwości, co do winy i sprawstwa obwinionego. Policjant miał sposobność, aby dostrzec zachowanie obwinionego i z łatwością zinterpretować je jako jazdę na rowerze po spożyciu alkoholu oraz załatwienie potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym.

Wbrew temu, co sugeruje skarżący, inkryminowane wykroczenia zostały popełnione w czasie kiedy panowała dobra widoczność. Z okoliczności sprawy wynika, że policjanci dostrzegli podsądnego późną wiosną, w dniu 23 maja o godzinie 4.30, a zatem już o świcie. Co więcej percepcja policjantów, w tym świadka, była wręcz ukierunkowana na rejestrowanie wszelkich zachowań niezgodnych z prawem, zwłaszcza tak łatwych do rozpoznania, jako czyny zabronione: jak jazda rowerem w stanie nietrzeźwości, czy oddanie moczu w miejscu publicznym.

Okoliczności przedstawione przez apelującego w punktach 2-3 a- d są kompletnie bez znaczenia. W niniejszej sprawie istotne jest jedynie ustalenie, czy podsądny rzeczywiście prowadził rower w stanie nietrzeźwości i zanieczyścił miejsce publiczne.

Zdaniem Sądu Okręgowego, kara grzywny w wysokości 2.500 złotych wymierzona A. S. przez Sąd Rejonowy jawi się jako rażąco surowa. Rażąca niewspółmierność kary ma miejsce wówczas, gdy orzeczona kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, ale nie uwzględnia jednak w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy- gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą ( vide: wyrok SN z dnia 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985, poz.60). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę ocen co do jej wymiaru, ale różnice tak zasadniczej natury, że karą dotychczas wymierzoną nazwać można by niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować ( vide: wyrok SN z dnia 2 lutego 1995 r. II KRN 198/94). Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Podsądny popełnił przypisane mu wykroczenia wskutek braku rozwagi i bezmyślności, a nie powodowany złą wolą. Przypisane mu wykroczenia stanowią zatem czyny pospolite. Organy wymiaru sprawiedliwości powinny reagować na nie w sposób wyważony. Ich karygodność oraz stopień zawinienia uzasadniają wymierzanie sankcji poniżej połowy górnego ustawowego zagrożenia.

Co więcej, obwiniony przyznał się do jednego z wykroczeń, co w pewnym ( choć ograniczonym) stopniu powinno wpłynąć łagodząco na wymiar kary. Badając dolegliwość wymierzonej kary, trzeba zwrócić uwagę na to, że wobec A. S. orzeczono również zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne w ruchu lądowym i powietrznym na okres 11 miesięcy. Obwiniony jest osobą poruszającą się rowerem w ruchu miejskim, czemu sprzyja zresztą poprawiająca się infrastruktura drogowa. Sąd I instancji wyeliminował zaś go z ruchu drogowego, jako rowerzystę na okres prawie roku. To rozstrzygnięcie stanowi dla podsądnego poważną dotkliwość.

Za złagodzeniem wymierzonej kary grzywny przemawia również to, że podsądny nie ma obecnie dobrej sytuacji majątkowej. Z jego oświadczeń wynika, że pracuje dorywczo, jako dekarz i utrzymuje się z oszczędności. Wysokość sankcji majątkowej musiała być miarkowana do sytuacji majątkowej podsądnego.

Z uwagi na przedstawione wyżej okoliczności łagodzące, Sąd Okręgowy zdecydował się na złagodzenie wymierzonej podsądnemu kary grzywny poprzez obniżenie jej do 500 złotych. Ta kara odpowiada stopniowi karygodności czynu i jego zawinienia, uwzględniając wskazane wyżej okoliczności łagodzące. Sankcja majątkowa w tej wysokości zrealizuje również cele w zakresie prewencji ogólnej, utwierdzając społeczeństwo w przekonaniu o bezkarności tego typu zaniechań.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:

1.  zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, ze obniżył orzeczoną obwinionemu karę grzywny do 500 złotych ( pięciuset złotych),

2.  w pozostałej części utrzymał w mocy zaskarżony wyrok,

3.  zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 zł tytułem zwrotu kosztów wyłożonych zryczałtowanych kosztów postępowania odwoławczego i wymierzył jedną opłatę za obie instancje w kwocie 50 zł.

SSO Leszek Matuszewski