Sygn. akt XIV K 525/17, 1 Ds. 1257/17
Dnia 15 lutego 2018 roku
Sąd Rejonowy w Słupsku XIV Wydział Karny w składzie:
Przewodnicząca: SSR Joanna Hetnarowicz - Sikora
Protokolant: Paulina Sobczak
przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Słupsku J. L.
po rozpoznaniu w dniach 04 grudnia 2017 roku, 17 stycznia 2018 roku i 15 lutego 2018 roku sprawy
R. D. (1) (D.),
syna S. i Z. z domu K.,
urodzonego dnia (...) w Z.,
oskarżonego o to, że:
w dniu 12 sierpnia 2017 roku w S., w markecie K. przy ul. (...), poprzez podpalenie przy użyciu zapałek regałów z materiałami budowlanymi, w tym środkami łatwopalnymi, spowodował ich pożar, zagrażając życiu i zdrowiu wielu osób, przebywających na terenie sklepu, a ponadto mieniu w wielkich rozmiarach w postaci towaru i budynku sklepowego, powodując straty w wysokości 3.049,88 zł na szkodę (...) Spółka z o.o., spółka komandytowa z siedzibą we W.
tj. o czyn z art. 163 § 1 pkt 1 k.k.
1. uznaje oskarżonego R. D. (1) , w ramach czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia, za winnego tego, że w dniu 12 sierpnia 2017 roku w S., w markecie K. przy ul. (...), działając umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, poprzez użycie zapałek spowodował podpalenie regału z materiałami budowlanymi, w tym środkami łatwopalnymi, znajdującymi się na terenie sklepu i w ten sposób sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1 pkt 1 k.k., tj. pożaru, który mógł zagrozić bezpośrednio życiu i zdrowiu wielu osób, tj. pracowników i klientów marketu handlowego oraz mieniu w wielkich rozmiarach, czym jednocześnie spowodował zniszczenie poprzez spalenie i zalanie wodą mienia o łącznej wartości 10.000 zł w postaci regału ekspozycyjnego o wartości 2.000 zł i znajdujących się na nim produktów handlowych o łącznej wartości 8.000 zł, w tym towaru, który uległ spaleniu o wartości 3.049,88 zł i towaru, który uległ zalaniu wodą o wartości 4.950,12 zł, czym działał na szkodę (...) Sp. z o.o. Sp. K. we W., przy czym w czasie czynu miał w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem, który to czyn kwalifikuje jako występek z art. 164 § 1 k.k. w zw. z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za jego popełnienie na podstawie art. 164 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k. skazuje oskarżonego R. D. (1) na karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;
2. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego R. D. (1) obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę kwoty 10.000 zł (dziesięciu tysięcy złotych) na rzecz pokrzywdzonego (...) Sp. z o.o. Sp. K. we W.;
3. na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci paczki zapałek opisanych bliżej pod poz. 1 w wykazie dowodów rzeczowych nr I/520/17/P karta 174 akt, zarządzając ich zniszczenie;
4. na podstawie art. 93a § 1 pkt 2 k.k., art. 93b § 1 k.k., art. 93c pkt 2 k.k. i art. 93f § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego R. D. (1) środek zabezpieczający w postaci terapii psychiatrycznej połączonej z terapią psychologiczną w zakresie treningu zastępowania agresji w trybie ambulatoryjnym;
5. na podstawie art. 62 k.k. orzeka wobec oskarżonego R. D. (1) terapeutyczny system wykonywania kary orzeczonej w pkt 1 wyroku;
6. na podstawie art. 63 § 1 i § 5 k.k. zalicza oskarżonemu na poczet wymierzonej w punkcie 1 wyroku kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. tymczasowe aresztowanie od dnia 12 sierpnia 2017 roku (godz. 20:10) do dnia 06 października 2017 roku (godz. 15:00), przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
7. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego R. D. (1) od ponoszenia kosztów sądowych, zaliczając wydatki poniesione w sprawie na rachunek Skarbu Państwa;
8. na podstawie § 4 ust. 3, § 17 ust. 1 pkt 2, § 17 ust. 2 pkt 4 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2016 roku poz. 1715) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Radcy Prawnego W. S. w S. kwotę 1.092,24 zł (tysiąc dziewięćdziesiąt dwa złote i dwadzieścia cztery grosze), w tym podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu.
Sygn. akt XIV K 525/17, 1 Ds. 1257/17
Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżyła R. D. (1) (D.), syna S. i Z. z domu K., urodzonego dnia (...) w Z., o to, że w dniu 12 sierpnia 2017 roku w S., w markecie K. przy ul. (...), poprzez podpalenie przy użyciu zapałek regałów z materiałami budowlanymi, w tym środkami łatwopalnymi, spowodował ich pożar, zagrażając życiu i zdrowiu wielu osób, przebywających na terenie sklepu, a ponadto mieniu w wielkich rozmiarach w postaci towaru i budynku sklepowego, powodując straty w wysokości 3.049,88 zł na szkodę (...) Spółka z o.o., spółka komandytowa z siedzibą we W., tj. o czyn z art. 163 § 1 pkt 1 k.k.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
R. D. (1) ma 69 lat. Jest rozwiedziony, nie ma nikogo na utrzymaniu. Nie jest nigdzie zatrudniony, utrzymuje się z zasiłku socjalnego wypłacanego z opieki społecznej, który wynosi 604 złotych. R. D. (1) nie posiada żadnego majątku.
R. D. (1) leczył się w przeszłości psychiatrycznie. Początkowo leczył się w PZP w S. z rozpoznaniem charakteropatii, następnie przebywał w Oddziale Psychiatrycznym w S. z rozpoznaniem charakteropatii, zaburzeń charakteru i reakcji paranoicznych.
W sierpniu 2017 roku otrzymał skierowanie do szpitala psychiatrycznego.
U R. D. (1) rozpoznano organiczne zaburzenia osobowości, organiczne zaburzenia lękowo – depresyjne, a także zespół zależności alkoholowej.
(...) handlowy K. położony w S. przy ul. (...). Obiekt pełni funkcję samoobsługowego domu towarowego o dominującej branży spożywczej z uzupełniającym asortymentem branży przemysłowej, drogeryjnej, chemii gospodarczej, artykułów gospodarstwa domowego.
Budynek posiada wydzielone pomieszczenia na główne stoisko handlowe, a także stoiska handlowe użytkowane na zasadzie dzierżawy. Budynek ma powierzchnię 6.141,84 m kw.
W dniu 12 sierpnia 2017 roku na terenie marketu K. znajdowało się 45 pracowników oraz około 200 klientów.
W wydzielonych odrębnych stoiskach handlowych znajdowało się 6-7 osób personelu i około 10-15 klientów.
Budynek ma konstrukcję dwunawowej hali o szkieletowej, prefabrykowanej konstrukcji żelbetonowej. Do wykończenia wnętrz zastosowano materiały, których rozpad techniczny nie powoduje wydzielania się składników toksycznych lub intensywnie dymiących. Stropy podwieszone wykonano z materiałów niepalnych. Obiekt wyposażony jest w urządzenia przeciwpożarowe w postaci stałej instalacji gaśniczej wodnej, zasilanej z zewnętrznego zbiornika wody przeciwpożarowej, klap oddymiających w strefie galerii handlowej, instalacji sygnalizacyjno – alarmowej z przekazem sygnału (...), instalacji oświetlenia ewakuacyjnego, a także instalacji hydrantów wewnętrznych.
Ponieważ budynek wyposażony jest w samoczynną instalację gaśniczą wodną, automatyczne urządzenia sygnalizacyjno – pożarowe nie są wymagane. Na terenie obiektu rozmieszczono natomiast system sygnalizacji pożaru składający się z optycznych czujek dymu, przycisków ręcznych i sygnalizatorów akustycznych.
W budynku marketu dostępna jest szeroka gama artykułów spożywczych, gospodarstwa domowego, odzieży, umożliwiająca dokonywanie kompleksowych zakupów. Pod względem palności w zdecydowanej większości towar ten jest materiałem stałym. Na terenie sklepu oferowano do sprzedaży wyroby z tworzyw sztucznych, używanych w pojemnikach do opakowań, a także artykułach gospodarstwa domowego i stanowiących element konstrukcji obudów sprzętu elektrotechnicznego. Taki materiał topi się, tworząc krople. Dymy i gazy powstałe w wyniku pirolizy i spalania są z reguły trujące bądź drażniące. Szybkość palenia się takich tworzyw jest stosunkowo duża. Spadające lub płynące krople przyczyniając się do szybkiego rozwoju pożaru.
Niewielkie ilości cieczy łatwopalnej znajdują się na stoisku chemicznym oraz na stoisku z alkoholami (dotyczy spirytusu). Wszystkie elementy stałe wyposażenia i wystroju wnętrz spełniają warunek co najmniej trudno zapalnych.
Towary ustawione są na regałach. Każdy regał ma długość około 1,2 metra i głębokość około 0,5 metra i składa się z pięciu poziomów. Wysokość regału wynosi około 1,7 metra. Poziomy regału nie są oddzielone od siebie ściankami pionowymi. Konstrukcja nośna regałów wykonana jest z profili metalowych. Półki i tylna ścianka przęsła wykonane zostały z blachy płaskiej. Regał jest obustronny, tzn. po drugiej stronie regału znajduje się w ten sam sposób wykonane przęsło służące do wykładania towaru. Ścianka oddzielająca regał prawy i lewy wykonana jest z blachy płaskiej.
W dniu 12 sierpnia 2017 roku o godzinie 19.00 na terenie marketu trwała sprzedaż.
Około godz. 19.20 w dniu 12 sierpnia 2017 roku R. D. (1) wszedł na teren hali sprzedażowej marketu K.. Przy sobie miał paczkę zapałek.
R. D. (1) około godz. 19.30 R. D. (1) udał się w kierunku dział budowlano – technicznego. Stojąc przy regale z płynami łatwopalnymi R. D. (1) rozglądał się po korytarzu alejki, wyczekując momentu, w którym alejkę sprzedażową opuści mała dziewczynka, bawiąca się wózkiem sklepowym.
Gdy dziewczynka oddaliła się, a w pobliżu pozostał jedynie dorosły, nieustalony mężczyzna, w pewnym momencie R. D. (1) ściągnął z jednego z regałów butelkę z rozcieńczalnikiem, odkręcił ją, a jej zawartość rozlał po regale, po czym schylił się przy regale. Znajdując się w tej pozycji R. D. (1) wyjął z kieszeni paczkę zapałek i podpalił rozlaną na półkę ciecz rozpuszczalnika. Regał i znajdujący się na nim towar zapalił się gwałtownym płomieniem.
Pożar powstał w ósmej alejce po lewej stronie, patrząc od głównego wejścia na teren sklepu. Miejsce powstania pożaru znajdowało się po lewej stronie, patrząc na stojący regał od strony głównego ciągu komunikacyjnego, tj. od stanowiska informacji w kierunku stanowiska z wędlinami, przy filarze stanowiącym konstrukcję nośną budynku.
Zarzewie ognia znajdowało się na ostatnim regale, przy filarze, na wysokości trzeciej półki, gdzie składowane były folie malarskie, taśmy budowlane, a także drobne akcesoria budowlane. To w tym miejscu pożar trwał najdłużej, tj. od chwili zainicjowania do chwili ugaszenia pożaru. Ogień rozprzestrzeniał się kołowo, a następnie ku podłodze oraz ku górnym regałom obejmując głównie listwy informacyjne z plastiku. Ogień rozprzestrzeniał się po materiałach palnych stanowiących wyposażenia półek: cieczach łatwopalnych w postaci rozcieńczalnika ekstrakcyjnego, rozcieńczalnika uniwersalnego, denaturatu, a także plastikowych pojemnikach - we wszystkich kierunkach – poziomo i pionowo.
Pożar został bardzo szybko ujawniony. Nieustalony mężczyzna, znajdujący się w tym czasie wewnątrz sklepu, po upływie około 20-30 sekund od zainicjowania pożaru, dostrzegł zadymienie i ogień i niezwłocznie podjął on akcję ratowniczą, sięgając po znajdującą się w pobliżu gaśnicę proszkową, odbezpieczając ją, a wreszcie uruchamiając strumień proszku w kierunku palącego się regału. W krótkim czasie pożar został ugaszony gaśnicą proszkową. Pożar regałów i znajdujących się na nich towarów został zakwalifikowany przez straż pożarną jako mały, obejmujący 4 m kw.
Jednocześnie nieustalony mężczyzna, który podjął skutecznie akcję gaśniczą, po jej zakończeniu, niezwłocznie powiadomił pracownicę sklepu o osobie R. D. (1) jako sprawcy pożaru.
Krótko po dostrzeżeniu ognia, uruchomił się automatyczny system ostrzegania, w związku z czym natychmiast zawiadomione zostały służby straży pożarnej.
R. D. (1) w tym czasie udał się do linii wyjścia ze sklepu. Gdy zbliżał się do kontuaru informacyjnego, M. B. zatrzymała go przy wyjściu, zastępując mu drogę. Następnie R. D. (1) został przejęty przez pracownika ochrony K. J. (1).
R. D. (1) w tym czasie zachowywał się spokojnie. Początkowo wskazywał, iż nie wie o przyczynach, dla których został zatrzymany. W rozmowie natomiast z nieumundurowanym funkcjonariuszem Policji, który włączył się w zatrzymanie R. D. (1), R. D. (1) oświadczył, że to on dokonał podpalenia, co miało być zemstą na systemie.
Następnie, oczekując na przyjazd Policji, R. D. (1) zmienił swe zachowanie, stał się poirytowany i zniecierpliwiony i kilkukrotnie uniesionym głosem, używając przy tym słów niecenzuralnych, powtarzał, że chciał wszystko popalić i że i tak jeszcze swój zamysł zrealizuje, albo zrobi jeszcze gorsze rzeczy, np. powybija szyby w bankach.
Wskutek spalenia zniszczeniu uległy regał wystawowy o wartości 2.000 zł oraz wystawiony na półkach towar w postaci folii malarskich, taśm malarskich, pojemników z farbami i gruntem, worków na śmieci, rękawic roboczych, klejów do tapet o wartości łącznej 3.049,88 zł.
W wyniku okopcenia i użycia gaśnicy proszkowej zniszczeniu uległ też towar w postaci akcesoriów budowlanych wykonanych z tworzywa sztucznego, rękawic roboczych, pudełek na akcesoria o łącznej wartości 4.950,12 zł.
Pomieszczenie uległo niewielkiemu zadymieniu.
W czasie przyjazdu straży pożarnej o godz. 19:46 miejsce zdarzenia nie wskazywało na zagrożenie życia i zdrowia ludzkiego.
Wszystkie osoby znajdujące się w budynku zostały ewakuowane przed przyjazdem straży pożarnej i nikt nie wymagał udzielenia pomocy medycznej.
Przed przyjazdem straży pożarnej podjęto próbę gaszenia ognia. Działania te okazały się skuteczne i doprowadziły do ugaszenia pożaru.
Działania straży pożarnej na miejscu zdarzenia zakończyły się o godz. 20:19.
Zdarzenie to nie stanowiło bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, natomiast sprowadzenie tego zdarzenia stwarzało potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz dla mienia w wielkich rozmiarach. (opinia biegłego z zakresu pożarnictwa R. D. (2) k. 40-49);
W dniu 12 sierpnia 2017 roku, z uwagi na zaburzenia w sferze emocjonalno – popędowej, której podłożem są zmiany organiczne w ośrodkowym układzie nerwowym i w efekcie organiczne zaburzenia osobowości – charakteru, R. D. (1) miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Kierował się on impulsywnością – wzmożoną motywującą rolą silnych emocji, która towarzyszyła mu w czasie załatwiania dla niego „ważnych życiowo spraw”, które to jednak są ważne z uwagi na zabarwienie silną komponentną emocjonalną – wzburzeniem. Kierując się impulsem, nie kontroluje swoich emocji ani przewidywanych efektów swego działania. Ograniczona w znacznym stopniu zdolność do rozpoznania znaczenia swych czynów i pokierowania swoim postępowaniem ma charakter trwały, gdyż schorzenia, na które cierpi, są trwałe i postępujące.
Zdarzenie z dnia 12 sierpnia 2017 roku miało związek ze stanem psychicznym opiniowanego. Jego stan psychiczny spowodował, iż w czasie dokonania czynu karalnego, zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania jego postępowaniem były u R. D. (1) w znacznym stopniu ograniczone.
R. D. (1) stanowi poważne niebezpieczeństwo dla porządku prawnego, ponieważ istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego podobnego czynu zabronionego o wysokim stopniu szkodliwości społecznej. Z tego powodu R. D. (1) wymaga środka zabezpieczającego w postaci terapii ambulatoryjnej, którą może on realizować w warunkach penitencjarnych. (opinia sądowo – psychiatryczna k. 116-120, opinia sądowo – psychologiczno – psychiatryczna k. 358-360, przesłuchanie biegłych na rozprawie w dniu 15 lutego 2018 roku, k. 447v. - 448);
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów zgromadzonych w sprawie:
- częściowo wyjaśnień oskarżonego R. D. (1) (k. 58-60, 70-73, 188-190);
- zeznań świadka H. O. (k. 3-5, k. k. 333v.-334v.), świadka K. J. (1)
- zeznań świadka K. J. (1) (k. 26-28, k. 335v.-336);
- zeznań świadka M. B. (k. 31-34, k. 334v.-335v.);
- zeznań świadka M. K. (k. 50-52, k. 336v. - 337);
- zeznań świadka M. L. (k. 54-55, k. 337-337v.);
- opinii biegłego z zakresu pożarnictwa R. D. (2) (k. 43-49, k. 338-339);
- opinii sądowo – psychiatrycznej, k. 116-120, opinii sądowo – psychologiczno – psychiatrycznej k. 358-360, przesłuchania biegłych na rozprawie w dniu 15 lutego 2018 roku k. 447v. – 448;
- protokołu oględzin zapisu obrazu zapisanego kamerami monitoringu k. 337-338;
- dowodów z dokumentów zgromadzonych w sprawie i zawnioskowanych aktem oskarżenia pod poz. od 1 do 10 na karcie 204-205, a nadto dokumenty z kart 265-268, k. 358-360, k. 354;
R. D. (1), słuchany w dniu 14 sierpnia 2017 roku (k. 58-60), przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, oświadczając, że czynu swego dokonał w geście desperacji.
R. D. (1), słuchany w dniu 14 sierpnia 2017 roku (k. 70-73), przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że czyn ten nikomu nie zagrażał. Popełnił go w stanie silnej desperacji, silnego zburzenia. Gdy przebywał w zakładzie karnym, jego mieszkanie zostało okradzione przez Niemców, a ściślej – przez siostrzenicę z mężem i dziećmi, całkowicie zdewastowali oni mieszkanie. Po opuszczeniu zakładu karnego przez trzy kolejne lata oskarżony próbował wyremontować mieszkanie, ale nie udało mu się to z uwagi na brak środków. Oskarżony wskazał, że nie chcą mu wypłacić odszkodowania za połamanie nogi i kręgosłupa w czasie pobytu w zakładzie penitencjarnym. W czwartek lub w piątek przed zdarzeniem u oskarżonego doszło do silnego wzburzenia, załamania psychicznego, desperacji. Pierwszy raz w życiu oskarżony był w takim stanie. Nie miał leków uspokajających, które powinien wykupić, jednak nie było go na nie stać. Zamiast leków uspokajających spożył trzy piwa. Poza tym miał zawroty głowy i zaburzenia równowagi. Będąc w takim stanie, poszedł w sobotę do K. przy ul. (...). Myślał, że spotka znajomego i otrzyma od niego jakieś środki na jedzenie, ale znajomego nie spotkał. Następnie stało się to, co się stało. Oskarżony wskazał, że bardzo tego żałuje i przepraszał. Było to tak spontaniczne, że po prostu nie pamiętał szczegółów. Oskarżony przyznał, że miał zapałki, jednak nie pamiętał, jak to podpalenie szczegółowo przebiegało. Coś się paliło, jakiś regał, ale nie wiedział konkretnie, co na tym regale. W pobliżu nikogo wtedy nie było. Następnie oskarżony wyszedł ze sklepu i przy aptece został zatrzymany. Oskarżony wyjaśnił, że już na miejscu wskazywał, iż podpalił regał za swą krzywdę, został okradziony, zrujnowany, zrobiono z niego kalekę, zniszczono go moralnie i materialnie. Opieka społeczna wypłaca mu tylko zasiłek, a w niczym innym nie chce pomóc. Pożar nikomu kategorycznie nie zagrażał, nie mógł zagrażać, bo się nie rozprzestrzenił. Oskarżony podkreślił, że nie chciał stworzyć zagrożenia ani dla ludzi, ani dla mienia w dużych rozmiarach, nie miał takiego zamiaru, chciał po prostu zwrócić uwagę na swoją sytuację, nie było to działanie ani świadome, ani celowe. Oskarżony wskazał, że nie uciekał i nie zamierzał uciekać. Gdyby otrzymał wcześniej pomoc, to nie doszłoby do tej sytuacji. Oskarżony zapewnił przy tym, że nie popełni już nigdy więcej takiego czynu, jak w sobotę w K..
R. D. (1), słuchany w toku postępowania przygotowawczego w dniu 27 września 2017 roku (k. 188-190), nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Oskarżony R. D. (1) złożył do akt odpowiedź na akt oskarżenia (k. 248-251).
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, sprawstwo oskarżonego R. D. (1) w zakresie zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości.
Dokonując oceny relacji oskarżonego R. D. (1) Sąd uznał, że jego wyjaśnienia są wiarygodne jedynie w zakresie potwierdzonym pozostałym materiałem dowodowym.
Zauważyć trzeba, że oskarżony w swych wyjaśnieniach podawał informacje wzajemnie sprzeczne (jak te odnoszące się do samego faktu podpalenia regałów – z jednej bowiem strony oskarżony przyznawał, że dokonał zarzucanego mu czynu i że miał przy sobie zapałki, a z drugiej strony wskazywał, iż działanie jego nie było świadome i jego celem nie było spowodowanie zagrożenia dla kogokolwiek), ale też stojące w ewidentnej opozycji do pozostałego materiału dowodowego uznanego przez Sąd za w pełni wiarygodny. Oskarżony wskazywał przykładowo, iż udał się do sklepu (...), mając przy sobie zapałki, by za chwilę przekonywać, że nie pamięta przebiegu zdarzeń i że nie potrafi on wskazać, jak doszło do samego podpalenia. R. D. (1) zapewniał, że żałuje tego, co się stało, jako że zdarzenie to było wynikiem jego frustracji, która w tym konkretnym momencie znalazła dramatyczne ujście. Z drugiej jednak strony nie wyjaśniał jednak, dlaczego na miejscu zdarzenia powtarzał kilkukrotnie, że chciał podpalić obiekt, a nadto zapowiadał, że może to powtórzyć.
Wyjaśnienia oskarżonego są również niewiarygodne w tej części, która odnosi się do przyczyny powstania pożaru. Wskazać trzeba, że z opinii biegłego w sposób jednoznaczny i kategoryczny wynika, iż wykluczonym jest przypadkowe zaprószenie ognia z uwagi na znaczną szybkość powstałego pożaru, jak również w opozycji do zeznań świadka K. J. (2), który zaraz po ugaszeniu ognia oglądał zapis kamery monitoringu i zwrócił uwagę na to, że R. D. (1) zdjął z półki sklepowej butelkę rozcieńczalnika i wylał ciecz na regał sklepowy, a następnie podpalił. To ostatnie twierdzenie znajduje swe potwierdzenie w zapisie kamery monitoringu, odtworzonym na rozprawie.
Powyższe wskazuje na wyraźne działanie oskarżonego, który nieustalonym bliżej rozcieńczalnikiem oblał regał sklepowy i wyłożony na nim towar i podpalił wymienione rzeczy, wzniecając tym samym pożar.
Zauważyć też trzeba, że co do wielu elementów zdarzenia oskarżony wskazywał na niepamięć dotyczącą tego wydarzenia. Jego wyjaśnienia zatem miały nikłą wartość dowodową.
Reasumując, wskazać trzeba, że w części, w jakiej wyjaśnienia oskarżonego stoją w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym uznanym przez sad za wiarygodne, relacja oskarżonego jest elementem przyjętej przez niego linii obrony zmierzającej do wyłączenia lub co najmniej umniejszenia odpowiedzialności karnej za zarzucany mu czyn i jako taka nie może stanowić podstawy do czynienia ustaleń faktycznych w sprawie.
Rozstrzygając wartość dowodową zeznań świadków H. O. (k. 3-5, k. 333v.-334v.), świadka K. J. (1) (k. 26-28, k. 335v.-336), świadka M. B. (k. 31-34, k. 334v.-335v.), świadka M. K. (k. 50-52, k. 336v.-337) i świadka M. L. (k. 54-55, k. 337-337v), Sąd uznał ich zeznania za wiarygodne. Jawią się ona jako spójne i korelujące ze sobą wzajemnie. Zeznania wymienionych świadków wskazują na przebieg wydarzeń z chwili dokonania podpalenia (K. J. (1)), jak i bezpośrednio po ugaszeniu pożaru przez nieustalonego mężczyznę, znajdującego się w pobliżu miejsca pojawienia się ognia (M. B., M. K., M. L.). Z kolei świadek H. O. wskazała na okoliczności związane z wartością zniszczonego mienia. Świadkowie Ci zeznawali w ramach posiadanej przez nich wiedzy pozyskanej podczas wykonywania czynności służbowych. Ich zeznania są spójne, a ich wiarygodność wzmacnia fakt, iż w żaden sposób nie są oni związani z oskarżonym, nie mając nadto żadnego interesu w tym, by bezpodstawnie go obciążać.
Reasumując, wskazać trzeba, że zeznania wymienionych powyżej świadków mają znaczący wpływ na zrekonstruowanie wydarzeń, korelując przy tym w pełni z treścią dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, jak również z dowodem z postaci odtworzenia zapisu kamery monitoringu i z opinią biegłego z zakresu pożarnictwa.
Sąd dał wiarę pozostałym dowodom zgromadzonym w sprawie, w tym zaliczonym w poczet materiału dowodowego dowodom z dokumentów zawnioskowanych aktem oskarżenia pod poz. od 1 do 10 na karcie 204-205, a nadto dokumentom z kart 265-268, k. 358-360, k. 354, albowiem sporządzone zostały przez osoby bądź organy do tego uprawnione, a żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości.
Wskazać w tym miejscu należy, iż istotnym dla niniejszego postępowania sądowego jest także dowód z odtworzenia zapisu kamery monitoringu obejmującego widok na miejsce, w którym oskarżony przebywał w chwili dokonania podpalenia. Na zapisie tym widać moment podłożenia ognia przez oskarżonego, jego wycofanie się z alejki między regałami, na których pojawił się ogień i wreszcie moment niezwłocznego, następującego chwilę potem, ugaszenia pożaru gaśnicą sklepową przez nieustalonego mężczyznę znajdującego się w pobliżu miejsca zdarzenia. Zdaniem Sądu dowód ów z uwagi na swój obiektywizm, pozwala na pełne i kategoryczne odtworzenie przebiegu wydarzeń, stanowiąc nadto swoisty probierz wiarygodności osobowych źródeł dowodowych w zderzeniu z informacjami obiektywnymi.
Sąd w pełni podzielił także wyniki opinii biegłych.
I tak, zauważyć należy, że niebagatelne znaczenie dla niniejszej sprawy posiada opinia biegłego z zakresu pożarnictwa R. D. (2). W sporządzonej opinii pożarowo-technicznej z dnia 14 sierpnia 2017 r., uszczegółowionej podczas przesłuchania na rozprawie w dniu 04 grudnia 2017 roku, biegły z zakresu ustalania przyczyn pożaru R. D. (2) wskazał, że w dniu 14 sierpnia 2017 roku doszło do pożaru mającego niewielki rozmiar (powierzchnia pożaru określona została na 4 m kw). Przyczyną jego powstania było podpalenie zapałkami oblanej cieczą łatwopalną półki sklepowej wraz z umieszczonym na niej towarem. Pożar został w bardzo krótkim czasie niecałej minuty ugaszony gaśnicą proszkową znajdującą się na terenie sklepu. Powiadomiona o zdarzeniu straż pożarna, po przyjeździe na miejsce nie miała już do przeprowadzenia żadnych czynności gaśniczych. W związku z powyższym, jak wskazał biegły, zdarzenie to nie stanowiło bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, natomiast sprowadzenie tego zdarzenia stwarzało potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz dla mienia w wielkich rozmiarach. Biegły wskazał, że ogień nie rozprzestrzenił się na taką powierzchnię aby zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach.
Z całą mocą podkreślić należy, że opinia biegłego z zakresu pożarnictwa stanowiła miarodajne źródło wiedzy procesowej z uwagi na jej logikę, fachowość i rzetelność, ale również dlatego, że opinia ta posiada charakter przekonujący. Opinia poparta wszakże została analizą zgromadzonych w sprawie dokumentów, a także oględzinami miejsca zdarzenia, a przy tym została sporządzona zgodnie z posiadaną przez biegłego wiedzą fachową, stąd też Sąd uznał omawianą opinię za miarodajny materiał dowodowy.
Równie rzetelną, jasną i zupełną jest opinia biegłych z zakresu psychiatrii i biegłej psycholog (k. 116-120 k. 358-360 oraz przesłuchanie biegłych na rozprawie w dniu 15 lutego 2018 roku k. 447v. – 448). Biegli wskazali, że w dniu 12 sierpnia 2017 roku, z uwagi na zaburzenia w sferze emocjonalno – popędowej, której podłożem są zmiany organiczne w ośrodkowym układzie nerwowym i w efekcie organiczne zaburzenia osobowości – charakteru, R. D. (1) miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Kierował się on impulsywnością – wzmożoną motywującą rolą silnych emocji, która towarzyszyła mu w czasie załatwiania dla niego „ważnych życiowo spraw”, które to jednak są ważne z uwagi na zabarwienie silną komponentną emocjonalną – wzburzeniem. Kierując się impulsem, nie kontrolował on swoich emocji ani przewidywanych efektów swego działania. Biegli wskazali, że ograniczona w znacznym stopniu zdolność do rozpoznania znaczenia swych czynów i pokierowania swoim postępowaniem ma charakter trwały, gdyż schorzenia, na które cierpi, są trwałe i postępujące. Biegli psychiatry i biegła psycholog zaopiniowali, że zdarzenie z dnia 12 sierpnia 2017 roku miało związek ze stanem psychicznym opiniowanego. Jego stan psychiczny spowodował, iż w czasie dokonania czynu karalnego, zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania jego postępowaniem były u R. D. (1) w znacznym stopniu ograniczone. Jednocześnie biegli zwrócili uwagę, iż R. D. (1) stanowi poważne niebezpieczeństwo dla porządku prawnego, ponieważ istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego podobnego czynu zabronionego o wysokim stopniu szkodliwości społecznej. Z tego powodu R. D. (1) wymaga środka zabezpieczającego w postaci terapii ambulatoryjnej, którą może on realizować w warunkach penitencjarnych. (opinia sądowo – psychiatryczna k. 116-120, opinia sądowo – psychologiczno – psychiatryczna k. 358-360, przesłuchanie biegłych na rozprawie w dniu 15 lutego 2018 roku, k. 447v. - 448);
Reasumując, Sąd oparł swe ustalenia faktyczne na opinii wydanej przez biegłych psychiatrów i psychologa, gdyż wydana przez nich opinia spełnia wszelkie przesłanki ku temu, a przy tym biegli byli także wysłuchani na rozprawie w dniu 15 lutego 2018 roku. Opinia wymieniona jest jasna, w czytelny sposób przedstawia tok rozumowania biegłych, a co za tym idzie – umożliwia ona Sądowi dokonanie pełnej kontroli prawidłowości opinii z punktu widzenia wymagań logiki oraz zasad doświadczenia życiowego.
Sąd nie dopatrzył się w powyższej opinii żadnych nieścisłości lub sprzeczności. Biegli sporządzili opinię w sposób wyczerpujący, zupełny oraz czytelny. Opinia ta nie została zakwestionowana przez którąkolwiek ze stron.
Reasumując, w oparciu o zgromadzony w sprawie i omówiony powyżej materiał dowodowy, rozpatrywany we wzajemnym powiązaniu, w szczególności zaś w oparciu o zeznania świadków H. O. (k. 3-5, k. 333v.-334v.), K. J. (1) (k. 26-28, k. 335v.-336), M. B. (k. 31-34, k. 334v.-335v.), M. K. (k. 50-52, k. 336v.-337) i M. L. (k. 54-55, k. 337-337v.) oględziny i odtworzenie zapisu kamery monitoringu z miejsca zdarzenia, protokół oględzin miejsca zdarzenia, a także wyniki opinii biegłego z zakresu pożarnictwa, Sąd ustalił, że R. D. (1) w dniu 12 sierpnia 2017 roku w S., w markecie K. przy ul. (...), działając umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, poprzez użycie zapałek spowodował podpalenie regału z materiałami budowlanymi, w tym środkami łatwopalnymi, znajdującymi się na terenie sklepu i w ten sposób sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1 pkt 1 k.k., tj. pożaru, który mógł zagrozić bezpośrednio życiu i zdrowiu wielu osób, tj. pracowników i klientów marketu handlowego oraz mieniu w wielkich rozmiarach, czym jednocześnie spowodował zniszczenie poprzez spalenie i zalanie wodą mienia o łącznej wartości 10.000 zł w postaci regału ekspozycyjnego o wartości 2.000 zł i znajdujących się na nim produktów handlowych o łącznej wartości 8.000 zł, w tym towaru, który uległ spaleniu o wartości 3.049,88 zł i towaru, który uległ zalaniu wodą o wartości 4.950,12 zł, czym działał na szkodę (...) Sp. z o.o. Sp. K. we W.. W oparciu o opinię biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii Sąd ustał, iż w czasie czynu R. D. (1) miał w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem.
W tym miejscu podjąć należy rozważania na temat kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu.
Przede wszystkim zauważyć należy, że oskarżyciel publiczny zarzucił oskarżonemu popełnienie czynu z art. 163 § 1 pkt 1 k.k.
Zgodnie z treścią art. 163 § 1 pkt 1 k.k. działa bezprawnie ten, kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru. Na wymienione zachowanie przestępne składają się dwa elementy: sprowadzenie pożaru (skutek bliższy) i spowodowanie przez nie zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach (skutek dalszy). Dla realizacji znamion czynu z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. konieczne jest przy tym wystąpienie obu tych elementów. Kryminalizacji poddano bowiem w tym przepisie stan, w którym zaistniałe zdarzenie wywołało stan zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach.
Podkreślić przy tym trzeba, że dla bytu tego przestępstwa nie jest konieczne nastąpienie efektywnej szkody w mieniu w znacznych rozmiarach, bowiem art. 163 KK wymaga, aby zdarzenie groziło niebezpieczeństwem dla dóbr w tym przepisie wymienionych, o czym świadczy zwrot "zdarzenie, które zagraża" (wyr. SN z 1.10.1972 r., III KR 114/72, OSNKW 1973, Nr 2-3, poz. 36). Słusznie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że: "Katastrofalne wydarzenie wymienione w dyspozycji art. 163 KK musi zagrażać bezpieczeństwu powszechnemu, ale niekoniecznie sprowadzić efektywne skutki w postaci ofiar w ludziach czy szkód w mieniu" (wyr. SN z 26.4.1971 r., II KR 31/71, L.). Czynność mającą doprowadzić do któregokolwiek z tych zdarzeń określono czasownikiem "sprowadza". Pojęcie - to z punktu widzenia lingwistycznego - oznacza "spowodowanie, wywołanie jakichś następstw" (Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, pod red. H. Zgółkowej, t. 40, Poznań 2003, s. 97). Wobec tego sprowadzeniem zdarzenia jest każde zachowanie, które wywołuje je bezpośrednio lub pośrednio. Trafnie w doktrynie przyjmuje się, że sprowadzeniem jest: "każde spowodowanie lub wywołanie zdarzenia albo inaczej mówiąc, jakiekolwiek zachowanie się, którego skutkiem jest to zdarzenie" ( I. Andrejew, [w:] Andrejew, Świda, Wolter, Kodeks karny, 1973, s. 416). Zauważyć też należy, że ustawodawca penalizuje zachowanie polegające na sprowadzeniu zdarzenia (…) mającego postać pożaru. Pojęcie "pożar" nie zostało zdefiniowane, a w doktrynie i judykaturze jest różnie rozumiane. Przyjmowano, że pożarem jest: 1) ogień szerzący się siłą żywiołowa i w związku z tym, pożarem nie jest każdy ogień (Makarewicz, Kodeks karny, 1938, s. 500), 2) ogień o większej rozciągłości, zdolny zniszczyć ludzkie mienie i narazić na niebezpieczeństwo życie ludzkie (P., Komentarz KK, 1936, s. 437), 3) ogień o wielkich rozmiarach, obejmujący z siła żywiołową mienie ruchome i nieruchome (M. Siewierski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1958, s. 285), 4) wzniecenie ognia w takich warunkach, kiedy zachodzi możliwość rozpętania jego siły żywiołowej i przeniesienia jej na inne przedmioty ( (...), Kodeks karny, 1937, s. 612), 5) samorzutne i niekontrolowane rozprzestrzenianie się ognia, powodujące straty materialne (B. H., Kryminalistyczna…, s. 9). Z powyższego wynika zatem, że pożar charakteryzuje się nagłością, gwałtownością i możliwością rozprzestrzenienia się na duży zasięg. Musi to być ogień o wielkich rozmiarach, a więc taki, który ogarnął przedmioty w takim rozmiarze, że opanowanie go wymaga znacznych wysiłków (Z. Młynarczyk, Glosa do wyroku SN z 13.5.1971 r., IV KR 68/71, OSPiKA 1972, Nr 7-8, s. 364-365). Pamiętać przy tym trzeba, że pojęcie "pożar" nie może być utożsamiane ze słowem "ogień". W języku polskim przez "pożar" rozumie się bowiem "ogień obejmujący większą przestrzeń" (Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, pod red. H. Zgółkowej, t. 32, Poznań 2001, s. 117), a "ogień" oznacza "zjawisko wydzielania się ciepła i światła towarzyszące paleniu się ciał, postrzegane w postaci płomieni i żaru" (Mały słownik języka polskiego, pod red. S. Skorupki, H. Anderskiej, Z. Łempickiej, Warszawa 1968, s. 498). Różnica między "pożarem" a "ogniem" polega na rozmiarze zjawiska ( B. S. , P. w aspekcie prawnokarnym i kryminologicznym, W. - P. 1981, s. 53). Słusznie zauważa się w doktrynie, że ogień ma charakter statyczny i wygaśnie, gdy nie będzie podsycany, pożar zaś ma charakter dynamiczny, zdolny do przeobrażeń [ E. S. , Przestępstwo sprowadzenia pożaru (art. 138 KK), NP 1975, Nr 6, s. 787]. Zasadnie Sąd Najwyższy przyjął, że: "Pożarem nie jest jakikolwiek ogień, lecz tylko ogień w znacznych rozmiarach, rozprzestrzeniający się z siłą żywiołową, szerzący się ze znaczną siłą i o tak dużych rozmiarach, że stwarza konkretne, realne i bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia osób i mienia" (wyr. SN z 11.12.1978 r., II KR 269/78, OSNKW 1979, Nr 5, poz. 55). Jednym z kryteriów oceny, czy wystąpił pożar, a więc ogień o znacznych rozmiarach, jest sposób jego ugaszenia, polegający na uczestnictwie w akcji ratowniczej wielu ludzi lub użyciu szczególnych środków specjalistycznych" (wyr. SA w Białymstoku z 4.9.1997 r., II AKA 87/97, OSA 1998, Nr 5, poz. 25). Z całą mocą podkreślić trzeba, że na określenie pożaru nie ma żadnego wpływu klauzula zawarta w art. 163 § 1 in principio k.k., polegająca na zagrożeniu życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Statuuje ona bowiem przestępność zdarzenia, a nie należy do cech konstytutywnych pożaru. Zdarzenia wymienione w tym przepisie mają charakter przestępny tylko wówczas, gdy stwarzają zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Brak jest jakichkolwiek podstaw do wiązania tego zagrożenia z definicją pożaru, czy innych zdarzeń wymienionych w tym przepisie ( B. S. , P...., s. 51). Przekładając powyższe na grunt przedmiotowej sprawy, wskazać trzeba, iż R. D. (1) w dniu 12 sierpnia 2017 roku poprzez podpalenie zapałkami oblanej cieczą łatwopalną półki sklepowej wraz z ustawionym na niej towarem wywołał pożar w rozumieniu technicznym (otwarty ogień, który może się rozprzestrzenić). Na powyższe wskazuje zarówno sama treść opinii biegłego z zakresu pożarnictwa R. D. (2), jak i odtworzenie zapisu kamery monitoringu. W tej sytuacji nie sposób jest zanegować, iż w realiach niniejszej sprawy doszło do wzniecenia pożaru w sensie technicznym (porównaj w tym zakresie wyrok SN z dnia 13.5.1971 r., sygn. akt IV KR 68/71, publ. NP 1972, Nr 3, s. 520, w którym mowa jest nawet o spowodowaniu ognia w niewielkich rozmiarach i kwalifikowaniu go jako pożaru). Zjawisko, które pojawiło się w dniu 12 sierpnia 2017 roku za sprawą działań R. D. (1) w miejscu zdarzenia, nie może być jednak uznane za pożar w rozumieniu prawniczym. Jak wskazał bowiem biegły z zakresu pożarnictwa R. D. (2), ujawnione w toku czynności ślady wypaleń artykułów budowlanych oraz elementów wyposażenia sklepu (regał) wskazują na to, że jakkolwiek zainicjowany ogień rozprzestrzenił się po palnych materiałach stanowiących wyposażenie półek we wszystkich kierunkach poziomo i pionowo, to jednak nie miał on charakteru ognia znacznych rozmiarów, rozprzestrzeniającego się z siłą żywiołową i szerzącego się ze znaczną siłą i o dużych rozmiarach. Pamiętać bowiem należy, że dla kryminalizacji zainicjowania pożaru nie wystarczy przecież samo jego wzniecenie pożaru i tym samym wywołanie skutku bliższego zdarzenia. Art. 163 § 1 pkt 1 k.k. statuuje bowiem przestępność pożaru tylko w sytuacjach, gdy zdarzenia wymienione w tym przepisie stwarzają zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Zagrożenie życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach jest przy tym następstwem sprowadzenia pożaru i określa jego skutek dalszy. W tym miejscu należy zatem pochylić się nad analizą znamienia polegającego na sprowadzeniu owego bezpośredniego niebezpieczeństwa, by dokonać ewentualnej subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod owo znamię.
|
Sygn. akt XIV K 525/17 Z: 1. odnotować w kontrolce uzasadnień; 2. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem i pouczeniem o apelacji doręczyć obrońcy oskarżonego i oskarżonemu, jeżeli o to wnosił; 3. z wpływem lub za 21 dni S., dnia 7.03.2018 r. |