Sygn. akt I C 666/16
Dnia 29 grudnia 2017 r.
Sąd Rejonowy we Włocławku Wydział I Cywilny
Przewodniczący: SSR Aneta Kurdubska
Protokolant: stażysta Karolina Skowrońska
po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2017 r. we Włocławku
sprawy z powództwa M. T.
przeciwko (...) S.A w W.
o zapłatę
1. oddala powództwo;
2. zasądza od powoda M. T. na rzecz pozwanego (...) S.A w W. kwotę 5.417 zł ( pięć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;
3. nakazuje pobrać od powoda M. T. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego we Włocławku kwotę 437,31 zł (czterysta trzydzieści siedem złotych 31/100) tytułem wydatków tymczasowo poniesionych w sprawie przez Skarb Państwa - Sąd Rejonowy we Włocławku;
4. kosztami opłaty sądowej od uiszczenia której zwolniony był powód M. T. obciąża Skarb Państwa - Sąd Rejonowy we Włocławku.
Powód M. T. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) SA w W. kwoty 55.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdy w związku z wystąpieniem kolejnych następstw wypadku komunikacyjnego z dnia 15 września 2005 r. w postaci schorzeń neurologicznych determinujących konieczność wykonania zabiegu neurochirurgicznego, wielu hospitalizacji powoda wynikających z dolegliwości zdrowotnych powoda pozostających w związku przyczonowo-skutkowym z wypadkiem raz o obciążenie pozwanego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego.
W uzasadnieniu pisma wskazał, że w dniu 15 września 2005 r. uczestniczył w wypadku drogowym spowodowanym przez K. K.. Skutkiem potrącenia przez T. powód doznał poważnych obrażeń ciała w postaci stłuczenia płatu czołowego mózgu, złamania podstawy czaszki, stłuczenia płuc z wysiękiem do jamy opłucnej oraz pęknięcia śledziony. Sprawca wypadku został skazany przez SR II Wydział Karny we W.. W chwili wypadku K. K. był ubezpieczony w zakresie OC u pozwanego. Po wypadku powód przebywał w szpitalu. Od momentu wypisu ze szpitala przebywa pod stałą opieką neurochirurgiczną. Z uwagi na dwukrotne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, płynotoku mózgowo -rdzeniowego uznanych za następstwa urazu śródczaszkowego doznanego w wyniku wypadku komunikacyjnego w 2005 r. został skierowany na zabieg operacyjny z zakresu neurochirurgii. Zgodnie z zaleceniem lekarza powód został przyjęty do szpitala celem operacji plastyki przedniego czołu czaszki z płynotokiem nosowym i zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych . W dniu 24 czerwca 2015 r. wykonano zabieg operacyjny. P.. dodał, iż z uwagi na ciężki w swych skutkach wypadek komunikacyjny, którego konsekwencję powód odczuwa do dnia dzisiejszego , jest on w bardzo złej kondycji psychicznej, albowiem konieczność wykonania kolejnych zabiegów operacyjnych stanowi dla niego źródło bardzo silnego stresu i niepokoju. Wskazał, iż wyrokiem z dnia 08 lipca 2008 r w sprawie I C 28/07 ustalono odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące wystąpić u powoda w przyszłości w związku z wypadkiem komunikacyjnym. Podkreślił, iż przebyte przez powoda schorzenia w postaci zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych z płynotkiem stanowią następstwa urazu śródczaszkowego doznanego w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 15 września 2005 r. Dodał, iż przy tak rozległych schorzeniach i ich konsekwencjach dla powoda zasadne jest żądanie przez niego kwoty 55.000 zł tytułem zadośćuczynienia, gdyż powyższa kwota odpowiada rozmiarom cierpień fizycznych i psychicznych poniesionych przez niego, jak również tych przyszłych, które będą jeszcze przez długi czas odczuwalne.
W odpowiedzi na pozew pełn. pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu pisma wskazał, iż powód wywodzi swoje roszczenie z przepisów art. 444 par. 1 kc. w zw. z art. 445 par. 1 k.c. Podniósł, iż powodowi zostało już wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 100.000 zł. Zgodnie zaś z orzecznictwem „zadośćuczynienie jest tego rodzaju świadczeniem, które obejmuje swym zakresem nie tylko te krzywdy, które już powstały, ale również szkody, które wystąpią w przyszłości, będące przewidywanym w chwili orzekania następstwem postępującego rozwoju już stwierdzonych schorzeń. Mając na uwadze fakt, iż zadośćuczynienie w przedmiotowej zostało już określone prawomocnym wyrokiem Sądu, pozwany wskazał, iż powód nie ma już możliwości dochodzenia dalszych roszczeń w tym zakresie. Dodał, iż dochodzona przez powoda kwota jest rażąco wygórowana. Zdaniem pełn. pozwanego, spełniając na rzecz powoda świadczenie w wysokości 100.000 zł został wzięty pod uwagę całokształt okoliczności sprawy , a wypłacona kwota ma ekonomicznie odczuwalną wartość.
Sąd ustalił, co następuje:
Powód jeszcze przed wypadkiem pozostawał pod opieką psychologa i psychiatry. Regularnie korzystał z porad diagnostycznych i terapeutycznych, nawet kilka razy w miesiącu.
Dowód: informacje medyczno- finansowe z NFZ OW NFZ w B. - k. 66-67
Wyrokiem Sądu Okręgowego we Włocławku w sprawie I C 28/07 z dnia 08 lipca 2008 r. między innymi zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty skapitalizowanych rent wyrównawczych, kwotę 604 zł tytułem renty wyrównawczej płatnej miesięcznie od 1 lipca 2008 r. oraz ustalono na przyszłość odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące wystąpić u powoda w przyszłości Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 5 grudnia 2008 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego co do odsetek oraz zasądził na rzecz powoda dalszą kwotę w wysokości 15.000 zł oraz rentę wyrównawczą podwyższył od dnia 1 sierpnia 2008 r. na kwotę 845,17 zł . Łącznie powód tytułem zadośćuczynienia otrzymał kwotę 100.000 zł
Dowód: okoliczności bezsporne oraz wyrok w sprawie I C 28/07 - k. 236 - 236v
Po wypadku, który miał miejsce w dniu 15 września 2005 r. powód w trakcie wizyty w poradni laryngologicznej zgłaszał wyciek kropli z nosa, około 3 krople dziennie. W trakcie wizyty nie zlecono żadnych badań. Lekarz przepisał lek Z., który jest lekiem przeciwhistaminowym o działaniu przeciwalergicznym. Nie wykonano wówczas żadnych szczegółowych badań. Nie zbadano pochodzenia płynu.
Dowód: historia choroby z poradni laryngologicznej - k. 123a , przesłuchanie powoda - 00:21:14-00:37:34
W 2013 r. powód przeszedł wirusowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Od dnia 29 września 2013 r. do 1 października 2013 r. przebywał na III Oddziale Chorób Wewnętrznych i Nefrologii (...) we W. . Został przyjęty z podejrzeniem zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.
W lutym 2015 r. powód przeszedł ropne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych z płynotokiem z lewego przewodu nosowego. Od 28 lutego 2015 r. do 13 marca 2015 r. przebywał w (...) im. L. R. w T.. Został poddany antybiotykoterapii i w stanie remisji zmian zapalnych został wypisany do domu,
Dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego - k. 22-22v, , przesłuchanie powoda - 00:21:14-00:37:34
W czerwcu 2015 r. w (...) we W. gdzie przebywał od 23 czerwca 2015 r. do 27 czerwca 2015 r. powód przeszedł plastykę przedniego dołu czaszkowego, poprzez zamknięcie przetoki płynowej opon mózgowych. Następnie w okresie od 1 października 2015 r. do 10 października 2015 r. przebywał w (...) im. L. R. na Oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym z rozpoznanym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych i płynotokiem z nosa.
Dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego - k. 18-19 , karta informacyjna leczenia szpitalnego o -k. 25-25v, , przesłuchanie powoda - 00:21:14-00:37:34
W okresie od 4 grudnia 2015 r. do 30 grudnia 2015 r. powód przebywał w (...) im. L. R. w T. z rozpoznanym paciorkowcowym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych (ropnym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych). Został wypisany do domu po uzyskaniu całkowitej remisji zmian zapalnych.
Dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego - k. 15-15v
Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2016 r. Sąd z urzędu dopuścił dowód z opinii biegłego neurochirurga na okoliczność ustalenia na podstawie akt sądowych, i znajdującej się tam dokumentacji lekarskiej oraz badania powoda - czy dolegliwości występujące u powoda w latach 2013-2015 i wykonane w związku z tym zabiegi 2013 r. i 2015 roku są kolejnymi następstwami wypadku komunikacyjnego z dnia 15 września 2005 r., którego powód był uczestnikiem.
Biegły neurochirurg stwierdził, iż leczenie wielospecjalistyczne powoda z lat 2013 do 2015 było leczeniem choroby samoistnej i jej skutków. Wskazał, iż w 2013 r. powód przebył wirusowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, które rozwinęło się gwałtownie W lutym 2015 r. przebył ropne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a w czerwcu 2015 r. był operowany z powodu płynotoku nosowego, który był skutkiem procesów zapalnych opon z powodu których był leczony specjalistycznie. Wskazał, iż przez wiele lat nie zgłaszał płynotoku nosowego i nie był z tego powodu leczony neurochirurgicznie. Stwierdził tym samym, iż leczenia w latach 2013-2015 r. są leczeniami schorzeń samoistnych a nie pourazowych. Na rozprawie biegły w całości podtrzymał sporządzona opinię. Stwierdził, iż brak dowodów na to, że zgłaszany przez powoda w styczniu 2006 r. płynotok z nosa był płynem mózgowo-rdzeniowym. Gdyby wówczas zostało wykonane badanie płynu, wówczas byłaby pewność jaki charakter ma płyn. Dodał, iż lek, który wówczas został przepisany przez lekarza laryngologa Z. świadczy o charakterze alergicznym wydzieliny , a nie o wyciu płynu mózgowo-rdzieniowego. Dodał, iż po wypadku nie stwierdzono u powoda odmy śródczaszkowej, która występuje u 75% pacjentów , w przypadku wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego. Podkreślił, iż pomiędzy 2005 a 2013 r. nie stwierdzono żadnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, gdyby zaś wyciek pojawił się po wypadku w 2005 r lub 2006 r. to do zapalenia takiego doszłoby dużo wcześniej a nie dopiero w 2013 r. Biegły wskazał, iż pierwsze zapalanie opon miało charakter ropny zaś drugie wynikało z zakażenia paciorkowce.
Dowód: opinia biegłego neurochirurga - k. 94-95, ustana opinia uzupełniająca przesłuchanie z dnia 19. (...). - oo:01:43 - 00:07;19 i 00:37:34-00:42:14
Sąd zważył, co następuje:
Sąd dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dowodów zgormadzonych w aktach sprawy w postaci dokumentacji lekarskiej powoda, przesłuchania powoda, jak również opinii biegłego neurochirurga, którego dowód Sąd dopuścił z urzędu, albowiem w rozstrzygnięciu przedmiotowej sprawy niezbędna była wiedza specjalistyczna. Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów, albowiem nikt nie kwestionował ich wiarygodności. Opinia sporządzona przez biegłego została sporządzona w sposób jasny, profesjonalny i zwięzły przez specjalistę w swojej dziedzinie. Żadna ze stron nie zakwestionowała opinii biegłego w sposób skuteczny. Nikt również nie wnosił o powołanie innego biegłego. Sąd uznał opinię za przydatną i wiarygodną.
Spór między stronami sprowadzał się głównie do ustalenia, czy zapalenia opon mózgowo - rdzeniowych, które miały miejsce u powoda w 2013 roku i 2015 r., są nowymi następstwami wypadku komunikacyjnego z dnia 15 września 2005 r., którego powód był uczestnikiem, a jeżeli tak to czy powodowi należy się nowe zadośćuczynienie w wysokości 55.000 zł w związku z ustaleniem na przyszłość odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące wystąpić u powoda w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 15 września 2005 r.
Zagadnienie nowej krzywdy było szeroko poruszane w orzecznictwie sądowym. Na gruncie kodeksu cywilnego zwyciężyło jednak w sposób zdecydowany stanowisko negujące możliwość ponownego zasądzenia zadośćuczynienia, z tego jedynie powodu, iż pogorszył się stan zdrowia roszczącego. Jako pierwszy z całej serii orzeczeń przywołać można wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 1966 r. (sygn. akt II PR 276/66, OSP 1967, nr 9, poz. 223), w którym podkreślono, że jeżeli w toku procesu o odszkodowanie ujawniły się nowe skutki wypadku, które nie były znane powodowi, jak również sądowi, w chwili wydania po raz pierwszy wyroku, poszkodowany może wystąpić z żądaniami zasądzenia dalszej kwoty z tytułu zadośćuczynienia za tę nowo ujawnioną szkodę w odrębnym procesie, bądź roszczenie to zgłosić w toku rozpoznawanej sprawy.
Aktualność zachowuje niezmiernie ważna w kontekście omawianego zagadnienia uchwała Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 21 listopada 1967 r. (mająca moc zasady prawnej) o treści: „ Prawomocne zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia wyłącza - mimo pogorszenia się stanu zdrowia poszkodowanego - przyznanie mu dalszego zadośćuczynienia poza już zasądzonym w związku z podstawą poprzedniego sporu; nie wyłącza jednak przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy w razie ujawnienia się nowej krzywdy, której nie można było przewidzieć w ramach podstawy poprzedniego sporu". Sąd Najwyższy podkreślił w uzasadnieniu, że zadośćuczynienie, które z samej swojej natury jest trudno wymierne, musi uwzględnić wszystkie okoliczności, jeśli ma być uznane za odpowiednie czy stosowne. Nie wystarczy wzięcie pod uwagę tylko tej szkody niemajątkowej w postaci cierpień fizycznych i krzywdy moralnej, której poszkodowany już doznał do chwili wyrokowania, trzeba jeszcze uwzględnić krzywdę, którą będzie on na pewno odczuwał w przyszłości, jak również tę krzywdę, którą można już wówczas z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć. Względem zadośćuczynienia brak jest zaś takiej szczególnej normy, jak w przypadku renty przewidziano w art. 907 § 2 k.c. Nie można więc uznać, że prawo materialne daje poszkodowanemu podstawę do domagania się dodatkowej kwoty z tytułu zadośćuczynienia na wypadek pogorszenia się stanu zdrowia w przyszłości, powodującego odczuwanie krzywdy w stopniu bardziej dotkliwym.
Zdaniem więc Sądu Najwyższego, tak zakreślony charakter zadośćuczynienia pieniężnego przemawia przeciwko dopuszczalności domagania się więcej niż jednego zadośćuczynienia za tę samą krzywdę, choćby jej postać ulegała zmianom. Nie można dopatrywać się jakiejś odrębnej krzywdy wtedy, gdy w rzeczywistości ujawniona zostaje tylko nowa okoliczność powodująca powiększenie się istniejącej już wcześniej i znanej krzywdy. Gdyby jednak w przyszłości została ujawniona inna krzywda, całkowicie odrębna, której nie można było przewidzieć, to będzie ona nową krzywdą. Skoro zaś nie była ona przedmiotem rozstrzygnięcia, nie jest tym samym objęta powagą rzeczy osądzonej. Jako przykład nowej krzywdy Sąd Najwyższy wskazał sytuację utraty wzroku w jednym oku na skutek uderzenia i - jako przewidywane następstwo - przejściową niezdolność do wykonywania pracy do czasu przystosowania się do widzenia jednym okiem; po dłuższym zaś czasie - utratę wzroku w drugim oku i trwałą niezdolność do jakiejkolwiek pracy wraz z koniecznością korzystania z pomocy do czasu przystosowania się do życia w stanie zupełnej ślepoty.
Sąd Najwyższy, w swoich orzeczeniach wskazywał, że ponowne zasądzenie zadośćuczynienia istotnie nie jest dopuszczalne wówczas, gdyby miało zmierzać do naprawienia krzywdy wynikającej z pogorszenia się stanu zdrowia poszkodowanego w stosunku do uwzględnianego przy pierwszym orzeczeniu. Jeżeli natomiast u poszkodowanego ujawniła się nowa krzywda, której nie można było przewidzieć w ramach podstawy poprzedniego sporu, wtedy może zostać przyznana na jego rzecz odpowiednia kwota dla naprawienia tej właśnie krzywdy. Pozostaje to w związku z dopuszczalnością ustalenia w sentencji wyroku w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości.
Ugruntowane i jednolite orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że charakter zadośćuczynienia pieniężnego przemawia przeciwko dopuszczalności domagania się więcej niż jednego zadośćuczynienia za tę samą krzywdę. Gdy jednak w późniejszym czasie zostaje ujawniona inna krzywda, całkowicie odrębna, której nie można było przewidzieć, wówczas jest to nowa krzywda, zasługująca na jej odrębne wynagrodzenie. Przykładem takiej nowej krzywdy może być chociażby ujawnienie się u poszkodowanego po pewnym czasie od wypadku schorzeń o podłożu neurologicznym, takich jak padaczka pourazowa (epilepsja) lub encefalopatia pourazowa, jeśli w dacie zasądzania zadośćuczynienia nie były one ujawnione i zdiagnozowane lub prawdopodobieństwo ich wystąpienia nie było istotne. Natomiast samo pogorszenie stanu zdrowia nie jest traktowane jako nowa krzywda. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy więc wziąć pod uwagę nie tylko dotychczasowe cierpienia, ale także wszelkie dające się przewidzieć negatywne konsekwencje, jakie uszkodzenie ciała na skutek wypadku może spowodować w przyszłości . Rokowania co do prawdopodobnego pogorszenia się stanu zdrowia są często możliwe do przewidzenia w dacie wyrokowania. Nie chodzi przy tym o rzeczywisty stan świadomości poszkodowanego, lecz o obiektywny i możliwy do ustalenia stan wiedzy. Także konstatacja, że z perspektywy czasu wysokość otrzymanego w przeszłości świadczenia jest niesatysfakcjonująca, nie uprawnia do żądania zasądzenia po raz kolejny zadośćuczynienia za krzywdę, która została już wszak naprawiona .
Jeżeli zatem sąd zasądził już zadośćuczynienie, warunkiem możliwości wystąpienia z kolejnym żądaniem w tej mierze jest więc wykazanie przez poszkodowanego nie tego, że jego stan zdrowia się pogorszył lub powiększył się trwały uszczerbek na zdrowiu, lecz że ujawniło się nowe, nieznane w dacie wyrokowania uszkodzenie ciała lub taki rozstrój zdrowia, którego nie można było wówczas przewidzieć. Tylko bowiem to powoduje zaistnienie nowej krzywdy.
Fundamentalna zasada prawa cywilnego stwierdza, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.), w postępowaniu cywilnym obowiązuje zaś reguła, zgodnie z którą strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c.). Stąd powód, który twierdzi, że doszło do powstania nowej krzywdy, musi to udowodnić. Okoliczności te, jako że wymagają wiadomości specjalnych, co do zasady mogą zostać wykazane tylko poprzez dowód z opinii biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.). Dowodu nie wymagają jedynie fakty powszechnie znane (notoryjne) oraz fakty znane sądowi urzędowo, przy czym sąd powinien na rozprawie zwrócić na nie uwagę stron (art. 228 k.p.c.). W obowiązującym modelu postępowania sądowego o rodzaju i zakresie roszczenia decyduje powód, a ciężar udowodnienia twierdzeń spoczywa na tej stronie, która je zgłasza. Sąd z urzędu może wprawdzie dopuścić dowód (art. 232 zdanie drugie k.p.c.), ale uznaje się, iż powinien to czynić tylko pomocniczo i w sytuacjach wyjątkowych. Z reguły nie ma podstaw do takiego wyręczania strony w inicjatywie dowodowej, jeżeli jest ona reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika. W przedmiotowej sprawie Sąd z urzędu dopuścił dowód z opinii biegłego neurochirurga, mimo, że powód reprezentowany był przez fachowego pełnomocnika. Sąd uczynił to mając na uwadze charakter obrażeń powoda jakie odniósł w wypadku komunikacyjnym oraz charakter nowych skutków wypadku jakie zgłosił powód.
W przedmiotowej sprawie należało udowodnić że u powoda ujawniła się nowa krzywda, będąca następstwem wypadku, za który ponosi odpowiedzialność pozwany.
Stwierdzić należy, iż w wyniku urazów doznanych w wypadku komunikacyjnym z dnia 15 września 2005 r. stan zdrowia powoda z biegiem lat uległ pogorszeniu ale sam ten fakt nie pozwala na zasądzenie dodatkowego zadośćuczynienia.
Należało zatem ustalić, czy po wydaniu pierwszego wyroku u powoda wystąpiły „nowe krzywdy", których nie można było przewidzieć. Powód wskazywał, iż w 2013 r. i 2015 r. doznał zapalania opon mózgowo-rdzeniowych, które miało związek z płynotokiem, który ujawnił się po wypadku. W związku z zapaleniem opon przebywał kilkakrotnie w tym okresie w szpitalu i przeszedł zabieg operacyjny plastyki przedniego dołu czaszki. Wskazywał, iż zdarzenia te wywołały nowe dolegliwości oraz cierpienia psychiczne i fizyczne, co uzasadnia jego zdaniem przyjęcie, że powstało nowe roszczenie o zadośćuczynienie.
Jak już wyżej wspomniano, rozstrzygnięcie zagadnienia czy zapalenia opon które przeszedł powód były następstwem wypadku komunikacyjnego z dnia 15 września 2005 r. i czy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy nowymi dolegliwościami a wypadkiem , wymagało wiadomości specjalnych i Sąd w tym celu dopuścił dowód z opinii biegłego neurochirurga. Biegły neurochirurg, zarówno w opinii pisemnej jak również w ustanej opinii uzupełniającej wykluczył, by zapalenia opon które przeszedł powód miały jakikolwiek związek z przebytym wypadkiem. Wręcz przeciwnie wskazał, iż zapalenie opon zarówno z 2013 r. jak również z 2015 r. i leczenie z tego okresu, są leczeniami schorzeń samoistnych a nie pourazowych. Również na rozprawie, po przedłożeniu przez pełn. powoda nowego dowodu z postaci karty wpisu ze stycznia 2006 r. od laryngologa z wpisem o płynotoku, biegły wyjaśnił, iż nie ma żadnego dowodu ani powiązania zgłaszanego płynotoku z wypadkiem z dnia 15 września 2015 r. W sposób logiczny wyjaśnił, iż po pierwsze nie wiadomo jaki charakter miał płynotok, albowiem płyn wyciekający z nosa nie został wówczas zbadany. Nie ma więc w chwili obecnej żadnej możliwości zbadania czy płyn który wówczas wyciekał był płynem mózgowo-rdzeniowym, czy też wynikającym z infekcji nosa. Po drugie biegły wskazał, iż brak innych badań z tego okresu, które wykazałyby charakter płynu. Po trzecie biegły podkreślił, iż leczenie które wówczas zastosowano, a więc lek Z., świadczy o alergicznym charakterze wycieku, albowiem lek ten stosuje się w leczeniu alergii. Dodatkowo biegły podkreślił, iż gdyby zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych z 2013 i 2015 r. było skutkiem wypadku z 2005 r., to już dużo, dużo wcześniej doszłoby do zapalenia opon, a nie dopiero 8 lat po zdarzeniu. Nadto wskazał, iż po wypadku nie stwierdzono u powoda odmy śródczaszkowej, która występuje u 75% pacjentów w przypadku wycieku płynu mózgowo - rdzeniowego. Tym samym gdyby powodowi w 2005 i 2006 r. jak twierdził , wyciekał płyn mózgowo-rdzeniowy, stwierdzono by wówczas u niego odmę śródczaszkową. Opinia biegłego nie została w sposób skuteczny zakwestionowana prze żadną ze stron. Nie podniesiono w stosunku do opinii żadnych zarzutów. W ocenie Sądu biegły w sposób jasny i logiczny na rozprawie wyjaśnił wszelkie wątpliwości pełn. powoda.
Podkreślić należy, iż to na powodzie spoczywał ciężar wykazania, iż nowe dolegliwości są następstwami wypadku z dnia 15 września 2005 r., czego powód nie uczynił. Brak wykonania badań płynu w 2006 r. uniemożliwiło ustalenie jaki charakter miał ten płyn. Jednakże zastosowane leczenia przez laryngologa wyklucza w tym przypadku stwierdzenie, iż mógł to być płyn mózgowo-rdzeniowy, a był raczej wydzieliną związaną z alergią.
Jednocześnie należy wskazać, iż cierpienia psychiczne powoda jak również cierpienia fizyczne związane ze stanem zdrowia powoda były już przedmiotem rozstrzygnięcia i w tym zakresie Sąd orzekł o zadośćuczynieniu. Powód otrzymał już łącznie zadośćuczynienie w wysokości 100.000 zł, które obejmowało również jego cierpienia fizyczne i psychiczne. Dodatkowo należy podkreślić, iż na stan psychiczny powoda wpływ miał nie tylko wypadek ale jeszcze przed wypadkiem powód pozostawał pod opieką psychologa i psychiatry. Regularnie korzystał z porad diagnostycznych i terapeutycznych, nawet kilka razy w miesiącu. Okoliczność, iż przeżywał nowe stresy z leczeniem zapalenia opon mózgowo- rdzeniowych wobec niewykazania związku pomiędzy leczeniem schorzenia a wypadkiem z dnia 15 września 2005 r. nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Mając na uwadze powyższe powództwo na podstawie art. 445 par. 1 k.c. a contrario należało oddalić.
Odnośnie kosztów postępowania Sąd rozstrzygnął o nich na podstawie art. 98 k.p.c.-strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty te składają się kwota 5400,00 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika strony pozwanej oraz opłata skarbowa 17 zł od udzielonego pełnomocnictwa. Jednocześnie sąd nakazał również na podstawie art. 113 u. o k. s. w .c. pobrać od powoda jako przegrywającego sprawę na rzecz Skarbu Państwa kwotę 437,31 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, stanowiących koszt opinii biegłego neurochirurga. Kosztami opłaty sądowej, od której powód został zwolniony, Sąd obciążył Skarb Państwa-Sąd Rejonowy we Włocławku.