Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 97/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Marcin Rak (spr.)

Sędzia SO Henryk Brzyżkiewicz

SO Leszek Dąbek

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2018 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa D. K.

przeciwko M. K.

o uchylenie albo obniżenie obowiązku alimentacyjnego

na skutek apelacji pozwanej M. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 8 sierpnia 2017 r., sygn. akt IV RC 100/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 w ten sposób, że oddala powództwo o uchylenie albo obniżenie obowiązku alimentacyjnego;

b)  w punkcie 4 w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanej 3 600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) z tytułu zwrotu kosztów procesu;

c)  w punkcie 5 w ten sposób, że nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Rybniku 600 zł (sześćset złotych) z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej 900 zł (dziewięćset złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu państwa – Sądu Rejonowego w Rybniku 300 zł (trzysta złotych) z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym.

SSO Leszek Dąbek SSO Marcin Rak SSO Henryk Brzyżkiewicz

Sygn. akt III Ca 97/18

UZASADNIENIE

Powód pozwem z 13 lutego 2017 r. domagał się uchylenia z dniem 1 stycznia 2017 r. obowiązku alimentacyjnego względem pozwanej w kwocie 1.000 zł miesięcznie, ewentualnie obniżenia alimentów z kwoty 1.000 zł miesięcznie do kwoty po 100 zł miesięcznie począwszy od dnia 1 stycznia 2017 r. oraz o zasądzenie kosztów procesu. Uzasadniając podał, że utracił zatrudnienie i pozostaje na utrzymaniu żony. Ma też dwójkę małoletnich dzieci. Z kolei pozwana podjęła pracę zarobkową, a osiągany z niej dochód pozwala się jej utrzymać we własnych zakresie.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Zarzuciła, że powód jest osobą wykształconą, z dużym doświadczeniem zawodowym, a obecna sytuacja na rynku pracy pozwoli znaleźć mu dobrze płatną pracę. Wskazane przez powoda zarobki jego żony uznała za niewiarygodne. Podała nadto, że ona sama wymaga leczenia i rehabilitacji, co związane jest z ponoszeniem znacznych kosztów. Nadto wytoczyła powództwo wzajemne domagając się podwyższenia alimentów do kwoty 1.200 zł poczynając od dnia 1 lutego 2017 r. Uzasadniając wskazała, że koszty jej leczenia znacznie wzrosły a powód – pozwany wzajemny prowadzi działalność gospodarczą. (...) jego życia wskazuje na dobre dochody.

W odpowiedzi na powództwo wzajemne powód – pozwany wzajemny wniósł o jego oddalenie i obciążenie powódki kosztami. Zaprzeczył twierdzeniom powódki oraz wskazał, że powódka od wielu lat pracuje zawodowo mimo ograniczeń zdrowotnych. Zatem jej sytuacja życiowa, osobista i majątkowa zmieniła się na korzyść od dnia zasądzenia alimentów.

Wyrokiem z 8 sierpnia 2017 roku Sąd Rejonowy:

1.  obniżył zasądzone wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 30 września 2002 roku, sygn. akt II RC 2229/01, alimenty pod powoda na rzecz pozwanej z kwoty po 1.000 zł miesięcznie do kwoty po 500 zł miesięcznie, począwszy od 1 stycznia 2017 roku, płatne z góry do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w terminie płatności każdej raty;

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

3.  oddalił powództwo o podwyższenie alimentów;

4.  zasądził od powoda na rzecz pozwanej 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

5.  odstąpił od obciążania stron kosztami sądowymi.

Wyrok ten zapadł po ustaleniu, że powód – pozwany wzajemny i pozwana – powódka wzajemna w dniu 22 kwietnia 1995 roku w R. zawarli związek małżeński. Małżeństwo to ustało na skutek rozwodu z winy powoda orzeczonego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 października 2003 r., sygn. akt I ACa 543/03, zmieniającym wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 30 września 2002, sygn. akt II RC 2229/01. Wyrokiem rozwodowym zasądzono od powoda na rzecz pozwanej alimenty po 1.000 zł miesięcznie. Powód zatrudniony był wówczas na stanowisku kierowniczym w spółce zajmującej się produkcją i sprzedażą piwa i innych napojów. Zarabiał średnio około 10.800 zł netto miesięcznie. Pozwana zatrudniona była w na ½ etatu w placówce szkolno – przedszkolnej i zarabiała około 520 zł netto, nadto pobierała rentę wynoszącą 825 zł netto. Zamieszkiwała wraz z rodzicami i młodszą siostrą. Miesięczne koszty jej utrzymania wynosiły około 1.000 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód zawarł kolejny związek małżeński. Mieszka z żoną i dwójką dzieci. Do 28 lutego 2015 roku powód pracował w Grupie Handlowej sp. z o.o. w Ż.. Został zwolniony w ramach redukcji zatrudnienia. Następnie, 4 sierpnia 2015 roku zawarł umowę o pracę z (...) sp. z o.o. w Z., która została rozwiązana 14 grudnia 2016 r. przez pracodawcę bez wypowiedzenia z powodu niezdolności powoda do pracy wskutek choroby.

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, że 18 stycznia 2017 roku powód został zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Pobiera zasiłek w wysokości 600 zł oraz uzyskuje kwotę 500 zł z tytułu najmu mieszkania. Na rynku są oferty pracy w wykonywanym przez powoda uprzednio zawodzie z wynagrodzeniem na poziomie 3.500 zł brutto. Powód pomaga żonie w prowadzeniu działalności gospodarczej, nie pobierając za to wynagrodzenia. Z prowadzonej działalności żona powoda osiągnęła w 2014 r. dochód w wysokości 236,60 zł. W kolejnych latach poniosła stratę odpowiednio: w 2015 r. - 154.175,91 zł. i w 2016 w - 316.859,81 zł. W drugim miesiącu pierwszej połowy 2017 r. odnotowała zysk w wysokości około 6.000 zł. Powód i jego rodzina korzysta z pomocy finansowej matki żony powoda. Powód posiadał oszczędności w wysokości 35.000 zł, które zostały rozdysponowane na prowadzenie działalności gospodarczej. Nadto powód posiada dwa samochody osobowe. Miesięczne wydatki rodziny powoda przekraczają 10.000 zł.

Sąd Rejonowy ustalił nadto, że pozwana jest przewlekle chora w następstwie wypadku komunikacyjnego jakiemu uległa w 1996 roku. Pozostaje pod kontrolą lekarzy specjalistów, korzysta z rehabilitacji oraz stale pryzmuje leki. Zamieszkuje w domu wraz z matką. Posiada orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy. Z tego tytułu pobiera rentę w wysokości 1.020 zł miesięcznie. Nie posiada stałej pracy. Od 1 listopada 2016 r. do 23 czerwca 2017 roku pracowała jako nauczycielka nauczania indywidualnego z wynagrodzeniem 1.400 zł. Pozwana ma oszczędności po swoim ojcu w kwocie 15.000 zł. Bieżące koszty utrzymania pozwanej wynoszą około 2.200 zł miesięcznie. Do tego dochodzą wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją w średniej wysokości co najmniej ok. 500 zł miesięcznie. Pozwana ponosi też nieregularne wydatki z tego tytułu np. poniosła koszty zabiegu operacyjnego w wysokości 4.500 zł czy zabiegu usuwania blizn w wysokości 1.450 zł.

Sąd Rejonowy pominął dowody z fotografii okazujących aktywność powoda uznając je za nieistotne dla rozstrzygnięcia.

Uwzględniając te okoliczności faktyczne Sąd Rejonowy odwołał się do art. 60§2 k.p.c., 135 k.r.o. i 138 k.r.o. jako podstaw żądania powództwa głównego i wzajemnego. Wskazał, że powód został uznany wyłącznie winnym rozwiązania małżeństwa stron, a na skutek rozwodu nastąpiło istotne pogorszenie sytuacji materialnej pozwanej. Dalej wywiódł, że zmiana stosunków w myśl art. 138 k.r.o., nastąpiła po obu stronach. Powód w czasie orzekania rozwodu osiągał miesięczny dochód około 10.800 zł netto, miał na utrzymaniu jedno dziecko. Obecnie mógłby potencjalnie zarobić 3.500 zł brutto, dodatkowo posiada na utrzymaniu dwójkę małoletnich dzieci, działalność gospodarcza jego żony nie przynosi dochodu, a rodzina korzysta z pomocy finansowej jej matki. Koszty miesięcznego utrzymania powoda i jego małoletnich dzieci są wysokie, oscylują około 10.000 zł, przy czym z uwagi na zmianę sytuacji będą musiały ulec modyfikacji. Z kolei pozwana ponosi większe koszty, w szczególności na leczenie potrzebuje ok. 7.000 zł miesięcznie, co sprawia, że jej łączne potrzeby zaspokoiłaby kwota 9.000 zł, której nie jest w stanie samodzielnie uzyskać. Z tej też przyczyny roszczenie powoda o uchylenie obowiązku alimentacyjnego nie było zasadne.

Ustalając kwotę należnych pozwanej alimentów na 500 zł Sad Rejonowy uwzględnił dochody pozwanej wynoszące 1.020 zł netto, jej usprawiedliwione potrzeby, a także sytuację materialną i możliwości zarobkowe powoda wynoszące aktualnie 3.500 zł brutto, czyli czterokrotnie mniej niż w dacie orzeczenia rozwodu. Nadto Sąd Rejonowy wziął pod uwagę, że powód posiada dwójkę małoletnich dzieci.

Z tych też przyczyn Sąd Rejonowy oddalił żądanie podwyższenia alimentów wskazując, że powód – pozwany wzajemny wykazał pogorszenie możliwości zarobkowych i nie byłby w stanie łożyć na rzecz powódki po 1.200 zł miesięcznie. Zważył też, że obowiązek alimentacyjny względem pozwanej - powódki wzajemnej pozwanej nie może być wykonywany przez byłego męża kosztem utrzymania jego dzieci.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał art. 100 k.p.c. zaś o nieuiszczonych kosztach sądowych – art. 102 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosła pozwana zaskarżając rozstrzygnięcie w przedmiocie powództwa głównego. Zarzuciła naruszenie bliżej nieokreślonych przepisów prawa materialnego oraz sprzeczność ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym. Argumentowała, że powód w latach 2011 - 2015 pracował z wynagrodzeniem 8.000 - 10.000 zł, otrzymał też liczne świadczenia w związku z rozwiązaniem stosunku pracy, a to odprawę w wysokości 26.000 zł, odszkodowanie w związku ze skróceniem okresu wypowiedzenia, dodatkowe odszkodowanie, ekwiwalent urlopowy oraz wypracowane dotychczas premie. Obecnie żona powoda prowadzi działalność gospodarczą, powód za wynajem mieszkania uzyskuje 500 zł, posiada 2 samochody i motocykl, a koszt utrzymania swojej rodziny szacuje na 10.000 zł. Podważała twierdzenia powoda co do jego złego stanu zdrowia wskazując na aktywność (jazda motocyklem, udział w koncertach, wizyty w parkach rozrywki) jaką powód chwali się w portalach społecznościowych. Z drugiej strony wskazywała, że na swoje utrzymania potrzebuje – jak wskazał Sąd Rejonowy – około 9.000 zł. Kwoty tej nie jest w stanie uzyskać własnymi staraniami ze względu na ograniczone stanem zdrowia możliwości zarobkowe.

Formułując te zarzuty domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa o obniżenie alimentów.

Powód wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wyrok Sądu Rejonowego nie został zaskarżony w zakresie w jakim oddalał powództwo wzajemne o podwyższenie alimentów. Nie zostało też zakwestionowane przez powoda rozstrzygnięcie oddalające powództwo o uchylenie alimentów oraz ustalające wysokość miesięcznego obowiązku z tego tytułu na poziomie 500 zł miesięcznie. Przedmiotem oceny Sądu Okręgowego mogła być zatem jedynie prawidłowość rozstrzygnięcia z powództwa głównego co do obniżenia alimentów z kwoty 1.000 zł do kwoty 500 zł miesięcznie (art. 378§1 k.p.c. w zw. z art. 365 k.p.c.).

W tym aspekcie podzielić należało ustalenia Sądu Rejonowego co do okoliczności związanych z zawarciem i ustaniem małżeństwa stron, w tym sytuacji stanowiącej podstawę orzeczenia obowiązku alimentacyjnego powoda względem pozwanej. Zasadniczo były też prawidłowe ustalenia co do aktualnej sytuacji powoda i pozwanej, w tym aktualnych wydatków rodziny powoda, rozwiązania z końcem lutego 2015 roku stosunku pracy w Grupie Handlowej (...) (branża piwowarska) oraz podjęcia kolejnego zatrudnienia, które ustało w grudniu 2016 roku. Dodatkowo ustalić należało, że w związku z ustaniem zatrudnienia w Grupie (...) powód otrzymał odprawę w wysokości 26.250 zł, odszkodowanie w związku ze skróceniem okresu wypowiedzenia z trzech do jednego miesiąca, dodatkowe odszkodowanie dla pracowników posiadających minimum 4 letni staż pracy, ekwiwalent urlopowy i wypracowaną w 2014 roku premie. Pełnej wysokości tych świadczeń powód nie był w stanie wskazać zeznając jedynie, że było to kilkadziesiąt tysięcy złotych (oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę k. 8, zeznania powoda k. 75). Nie budziły też wątpliwości ustalenia co do faktu zarejestrowania się powoda jako osoby bezrobotnej i pobierania z tego tytułu zasiłku.

Nie podzielił jednak Sąd Okręgowy ustaleń Sądu Rejonowego, co do faktu rzekomego korzystania rodziny powoda z pomocy finansowej matki obecnej żony powoda. Na potwierdzenie tej okoliczności powód, poza własnymi twierdzeniami i zeznaniami, nie przedstawił bowiem żadnych innych przekonywujących dowodów. Korzystanie z takiej stałej pomocy było w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego niewiarygodne, zwłaszcza gdy zważyło się na deklarowane w zeznaniach powoda koszty utrzymania jego rodziny przekraczające 10.000 zł miesięcznie.

Co się z kolei tyczy ustaleń dotyczących sytuacji pozwanej, to w części ustalającej uzasadnienia Sąd Rejonowy koszty bieżącego podstawowego utrzymania ocenił na około 2.200 zł, plus zmienne, incydentalne, wydatki związane z leczeniem jak jednorazowe zabiegi za 4.500 zł i 1.500 zł, dodatkowe wizyty lekarskie za 450 zł czy rehabilitacja za 150 zł. Te właśnie koszty uznać należało za uzasadnione wydatki związane z utrzymaniem pozwanej. Nie znajdowało zatem uzasadnienia przyjęcie przez Sąd Rejonowy w części zważeniowej, sprzecznie z powyższymi ustaleniami, że średnio miesięczne koszty utrzymania pozwanej sięgają 9.000 zł. Pozostałe ustalenia co do sytuacji pozwanej, to jest jej aktualnych dochodów i zdolności do pracy, były prawidłowe.

Dodatkowo, działając na zasadzie art. 382 k.p.c., Sąd Okręgowy uzupełnił materiał sprawy. I tak, a trybie art. 230 k.p.c., na podstawie niezakwestionowanych oświadczeń powoda Sąd Okręgowy ustalił, że bierze on czynny udział w prowadzeniu działalności gospodarczej formalnie zarejestrowanej na obecną żonę, a polegającą na handlu alkoholem i prowadzeniu pubu. W ramach tej działalności zatrudnionych jest 9 pracowników. Przychód za 2017 roku wyniósł około 1 miliona złotych, zaś roczny zysk 17.000 zł. Powód ma bliżej niesprecyzowany zamiar, aby w przyszłości działalność tą sformalizować, tj. prowadzić również we wlanym imieniu. Powód posiada też motocykl Harley D. z 2011 roku (oświadczenia na rozprawie odwoławczej k. 202).

Z kolei pozwana nadal utrzymuje się z renty w wysokości 1.020 zł netto, nadto pracując okresowo zarabia dodatkowo około 1.200 zł miesięcznie (oświadczenie na rozprawie odwoławczej k 201).

W centralnej bazie ofert pracy znajdują się obecnie oferty dla osób z kwalifikacjami i doświadczeniem powoda wskazujące ma możliwość zatrudnienia w rejonie (...) jako przedstawiciel handlowy z wynagrodzeniem od 4.000 zł brutto miesięcznie lub jako handlowiec z wynagrodzeniem rzędu 6.000 zł (oferty pracy k. 198-200).

Na podstawie dokumentacji obejmującej fotografie zamieszczone przez powoda na portalu społecznościowym Sąd Okręgowy ustalił, że prowadzi on aktywne życie obejmujące wyjazdy z rodziną na koncert, narty i do parku rozrywki. Powód realizuje też swoją pasję motocyklową.

Uwzględniając przedstawiony stan faktyczny Sąd Okręgowy miał na względzie, że zważywszy na podstawy orzeczenia rozwodu, roszczenie powoda powinno być oceniane na podstawie art. 60§2 k.r.o., który statuuje tzw. rozszerzony obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami. Przepis ten stanowi, że jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Dokonując oceny czy przewidziany w art. 60§2 k.r.o. warunek istotnego pogorszenia sytuacji materialnej małżonka niewinnego został spełniony istotne jest porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Zakres, w jakim małżonek winny ma się przyczyniać do zaspokajania potrzeb małżonka niewinnego, określa z jednej strony stopień pogorszenia się sytuacji materialnej małżonka niewinnego, a z drugiej strony zasady słuszności. Tylko, bowiem zasady słuszności mogą w sposób prawidłowy wyważyć rozstrzygnięcie, jaki w konkretnej sprawie zakres przyczynienia się małżonka winnego może być uznany za „odpowiedni”. Z reguły będzie on się znajdował pomiędzy granicą, poniżej której leży niedostatek, a granicą, której przekroczenie byłoby zrównaniem stopy życiowej obojga rozwiedzionych małżonków.

W okolicznościach faktycznych sprawy omawiana ocena musiała być dokonana przy uwzględnieniu normy art. 138 k.r.o., stanowiącej podstawę zmiany orzeczenia alimentacyjnego w razie istotnej zmiany stosunków. Chodzi tu o zmianę okoliczności mających wpływ na wysokość świadczeń alimentacyjnych, w tym usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Omawianej oceny dokonać należało też zważywszy na normy art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. z których wynika, że strona która z określonych faktów wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne, jest zobowiązana fakty te udowodnić. Skoro zatem powód twierdził, że istotnie zmniejszyła się jego zdolność do alimentacji pozwanej, powinien był okoliczność tą wykazać w procesie.

Co się zatem tyczy sytuacji pozwanej, to w istocie nie uległa ona istotnej zmianie w stosunku do tej istniejącej w dacie orzeczenia rozwodu. Stan jej zdrowia po wypadku komunikacyjnym sprzed 20 lat nadal jest zły, nie rokuje poprawy, wymaga stałego leczenia i rehabilitacji i okresowych zabiegów związanych ze znacznymi wydatkami. Jedynym stałym dochodem pozwanej jest renta z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 1.020 zł netto oraz okresowe wynagrodzenie w wysokości ok. 1.200 zł. Koszty jej podstawowego utrzymania sięgają ok. 2.200 zł miesięcznie, nie licząc wydatków związanych z dalszym okresowym leczeniem, w tym kosztami zabiegów, które incydentalnie sięgały 4.500 zł.

Z kolei pozwany formalnie nie pozostaje w zatrudnieniu, które utracił definitywnie z końcem 2016 roku, z przyczyn przez siebie niezawinionych. Z tą datą utracił też źródło dochodu przynoszące ponad 10.000 zł netto miesięcznie. Utrata dochodu z tego tytułu nie pogorszyła jednak sytuacji pozwanego. Obecnie nieformalnie pomaga on w prowadzeniu działalności gospodarczej drugiej żony, przy czym w istocie działalność tą faktycznie prowadzi. Jest to bowiem działalność związana z handlem alkoholem, to jest dziedziną w której powód posiada 20 – letnie doświadczenie zawodowe. Doświadczenia takiego nie posiadała natomiast druga żona powoda, która – jak sam wskazał – prowadziła uprzednio działalność związaną z rękodziełem. W świetle doświadczenia życiowego uznać należało, że to aktywność powoda pozwala na funkcjonowanie w obrocie gospodarczym i to w znacznym zakresie, skoro związana jest z zatrudnieniem 9 pracowników i uzyskiwaniem przychodów na poziomie miliona złotych rocznie. Jakkolwiek działalność, formalnie przynosiła stratę – czy też ostatnio niewielki dochód, to jednak rodzinę powoda stać na wydatki na utrzymanie w łącznej kwocie ok. 10.000 zł miesięcznie, w tym na utrzymanie dwóch samochodów osobowych i motocykla renomowanej marki. Oznaczać to musi, że działalność ta przynosi także i inne profity (np. związane z możliwością zaliczenia w poczet jej kosztów także określonych wydatków związanych z bieżącym utrzymaniem rodziny, czy też zaliczaniem wydatków inwestycyjnych związanych z zakupem dóbr pozostających w faktycznej dyspozycji powoda) względnie, że powód posiada inne, własne, źródła finansowania kosztów tej „nierentownej” działalności, którymi w sposób nieracjonalny gospodaruje. Niezależnie od tego powód z nieuzasadnionych przyczyn nie formalizuje prowadzonej – w istocie przez siebie – działalności, nie podejmuje też zatrudnienia, pomimo ofert dających możliwość uzyskania wynagrodzenia na poziomie nawet 6.000 zł brutto i to już na początku zatrudnienia.

Wszystkie te okoliczności prowadzić musiały do wniosku, że powód nie przedstawił rzetelnie swojej aktualnej sytuacji finansowej. Było to jednoznaczne z przyjęciem, że niewykazał on na zasadzie art. 6 k.c. niekorzystnej zmiany w zakresie możliwości alimentowania pozwanej kwotą 1.000 zł. Co też istotne, orzeczony z winy pozwanego rozwód nadal skutkuje pogorszeniem sytuacji materialnej pozwanej. Gdyby bowiem nie orzeczony rozwód, to pozwana miałaby możliwość utrzymania się na takim poziomie, na jakim powód zapewnia utrzymanie swojej nowej rodzinie.

Dlatego też Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386§1 k.p.c. i powództwo oddalił w całości.

Konsekwencją tej zmiany musiała być zmiana rozstrzygnięcia o kosztach procesu, które obciążały powoda zgodnie z art. 98 k.p.c. Zasądzona na rzecz pozwanej należność obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w sprawie z powództwa głównego, w wysokości stawki minimalnej odpowiedniej do wartości przedmiotu sporu , ustalonej na podstawie §4 ust 4 w zw. z §2 ust 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1500 ze zm.).

Na podstawie art. 18 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 300) należało pobrać od powoda opłatę od pozwu, której powód w sprawie nie uiścił (zapewne na skutek przeoczenia Sądu Rejonowego) i od której uiszczenia nie został zwolniony.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na tożsamej zasadzie z art. 98 k.p.c. Zasądzona na rzecz pozwanej należności obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w sprawie z powództwa głównego, w wysokości stawki minimalnej odpowiedniej do wartości przedmiotu sporu , ustalonej na podstawie §4 ust 4 w zw. z §2 ust 4 w zw. z §10 ust 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia sprawie opłat za czynności adwokackie.

Na zasadzie art. 113 ust 1 cytowanej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd Okręgowy pobrał od powoda nieuiszczone koszty sądowe w postępowaniu odwoławczym obejmujące opłatę od apelacji, od uiszczenia której pozwana była zwolniona.

SSO Leszek Dąbek SSO Marcin Rak SSO Henryk Brzyżkiewicz