Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 242/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w S. IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Curzydło

Sędziowie: SSO Elżbieta Jaroszewicz

SSO Wanda Dumanowska (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Zadrożna

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2018 r. w S.

na rozprawie

sprawy z powództwa K. F.

przeciwko A. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku częściowego Sądu Rejonowego w C. z dnia 22 lutego 2018r., sygn. akt I C 1524/14

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w C. do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IV Ca 242/18

UZASADNIENIE

Powód K. F. wystąpił z pozwem przeciwko A. P., żądając zapłaty kwoty 14.868 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15.04.2014r. do dnia zapłaty oraz z kosztami procesu. W uzasadnieniu swego żądania podał, że w listopadzie 2013r. powód zlecił pozwanemu wykonanie pomieszczenia łazienki w budynku przy ul. (...) w C. według przekazanego projektu. Pozwany wykonywał prace od listopada 2013r. do końca stycznia 2014r. Łącznie powód zapłacił pozwanemu 2.300 zł. Po zakończeniu prac powód dostrzegł liczne usterki spowodowane niezachowaniem przez pozwanego należytej staranności. Podczas spotkania z powodem i towarzyszącymi mu osobami pozwany uznał wszystkie uszkodzenia i przyznał się do ich spowodowania, po czym zobowiązał się do ich usunięcia w terminie 14 dni poprzez zakup i wymianę uszkodzonych elementów. Pozwany z obowiązku tego nie wywiązał się. Następnie pozwany proponował zapłacenie powodowi kwoty 1.000 zł, a później 1.500 zł. Ponadto wskazano, że pełnomocnik powoda pismem z dnia 31.03.2014r. w oparciu o treść art. 636 kc złożył pozwanemu oświadczenie o odstąpieniu od umowy na skutek jej wadliwego wykonania i nieusunięcia wad w umówionym terminie. Tytułem naprawienia szkody pozwany został jednocześnie wezwany na podstawie art. 363 § 1 kc, do zapłaty odszkodowania w wysokości 14.868,01 zł. Na kwotę tę składa się cena materiałów - 11.115,65 zł, należność pobrana przez pozwanego - 2.300 zł, koszt prac rozbiórkowych - 714,36 zł oraz koszt sporządzenia opinii - 738 zł. Zakreślono termin zapłaty do dnia 14.04.2014r. Pozwany żądanej kwoty nie zapłacił i unika kontaktów z powodem.

Pozwany A. P. w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniósł o oddalenie powództwa w całości, wskazując, że nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie prac remontowych, w szczególności prac glazurniczych, a przyjął propozycję powoda w ramach stosunków grzecznościowych i wykonywał prace zgodnie z posiadanymi umiejętnościami oraz z należytą starannością. Zaprzeczył, aby powód zapłacił mu kwotę 2.300 zł tytułem robocizny. Umówione wynagrodzenie miało wynieść 6.000 zł. Ponadto wskazał, że jakość prac była kontrolowana przez B. B., który nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. W jego ocenie powód nie wykazał, jaki materiał został powierzony pozwanemu i jakiej wartości, nie przedstawił też dowodów na okoliczność powstałej szkody. Pozwany uznał roszczenia powoda, czego dowodem są wiadomości tekstowe sms.

Wyrokiem częściowym z dnia 22 lutego 2018r. Sąd Rejonowy w C. zasądził od pozwanego A. P. na rzecz powoda K. F. tytułem części żądania kwotę 2.300 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15.04.2014r. do dnia 31.12.2015r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1.01.2016 roku do dnia zapłaty.

Powyższe orzeczenie zapadło na podstawie następującego stanu faktycznego:

Powód K. F. jest właścicielem budynku mieszkalnego na nieruchomości w C. przy ul. (...), gdzie zajmuje piętro domu, zaś w mieszkaniu na parterze mieszka najemca B. B.. W 2013r. w mieszkaniu powoda na piętrze należało wykończyć łazienkę.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany A. P. od czasu ukończenia szkoły zawodowej zajmuje się glazurnictwem. Do wykonania prac w łazience na piętrze pozwany A. P. został polecony powodowi przez swojego brata– K. P., który mówił, że pozwany od kilkunastu lat zajmuje się takimi pracami i powód będzie zadowolony. K. P. wcześniej prowadził w tym lokalu prace wykończeniowe polegające na malowaniu. W listopadzie 2013r. strony ustnie uzgodniły, że pozwany położy płytki na podłodze i ścianach. Wynagrodzenie za tę pracę uzgodniono na kwotę 3.000 zł. W późniejszym czasie powód zobowiązał się zapłacić jeszcze dodatkowo 1.000 zł, a więc łącznie 4.000 zł.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że prace wykończeniowe w łazience były wykonywane przez pozwanego z materiałów zakupionych przez powoda w E., która to firma dostarczyła większość materiału na miejsce. A. P. przystąpił do wykonywania prac pod koniec listopada 2013r. i pracował do końca stycznia 2014r. Większą część pracy pozwany wykonywał samodzielnie, korzystał z pomocy R. T. przy zabudowie wanny i sedesu oraz w ciągu ostatnich dwóch dni pracy przy kładzeniu fugi. R. T. stawiał konstrukcje z płyt (...) i nie zajmował się kładzeniem płytek. Powód przez większą część tego okresu przebywał za granicą i w związku z tym pracę pozwanego nadzorował B. B.. Nadzór ten polegał na tym, że wpuszczał pozwanego do budynku i co kilka dni zaglądał do łazienki. Nie przypatrywał się jednak szczegółowo jakości wykonywanych prac.

W okresie Świąt Bożego Narodzenia w 2013r. powód przyjechał do miejsca zamieszkania i zapłacił pozwanemu kwotę 2.000 zł tytułem części umówionego wynagrodzenia. Pod koniec stycznia 2014r. powód zapłacił pozwanemu jeszcze kwotę 300 zł. Po zainstalowaniu drzwi kabiny prysznicowej pozwany zgłosił B. B., że mają one rysę o długości około 70 cm. B. B. w dniu 18 stycznia 2014r. zgłosił reklamację z tego powodu firmie (...), jednak reklamacja nie została uwzględniona.

W lutym 2014r. powód i pozwany spotkali się w mieszkaniu na ul. (...). Powód zwrócił wówczas pozwanemu uwagę na liczne wyszczerbienia na płytkach na ścianach i podłodze, a także zarysowania na srebrnych ozdobnych listwach. W trakcie tej rozmowy doszedł do nich B. B.. Rysy na srebrnych listwach ozdobnych powstały z uwagi na to, że chroniąca je folia została zerwana przed zakończeniem prac. Pozwany w rozmowie z powodem zobowiązał się do usunięcia ujawnionych wad poprzez wymianę uszkodzonych płytek na swój koszt. Kilka dni później odbyła się kolejna rozmowa w tym samym gronie i pozwany ponownie zobowiązał się do wymiany poszczególnych płytek w ciągu kilku dni. Pod koniec prac łazienkę obejrzał K. P.. Był zawstydzony jakością prac wykonanych przez swojego brata. Pomimo słownych deklaracji pozwany nie przystąpił do prac naprawczych. Ograniczył się do zatuszowania rys na płytkach flamastrem.

Z kolejnych ustaleń Sądu I-ej instancji wynika, że w drugiej połowie lutego 2014r. pozwany przejawiał wolę zapłaty części kwoty na rzecz powoda. W dniu 20 lutego 2014r. złożył powodowi propozycję zapłaty kwoty 1.500 zł w pięciu ratach.

Ponadto ustalił Sąd Rejonowy, że powód K. F. zlecił (...) budownictwa (...) sporządzenie ekspertyzy dotyczącej wadliwego wykonania prac w łazience. W sporządzonej opinii technicznej z dnia 5.03.2014r. M. B. wskazał szczegółowo na uszkodzone płytki. Uznał, że do uszkodzenia płytek w postaci zarysowań musiało dojść podczas przesuwania poziomicy, a także podczas zbyt późnego zmywania fugi epoksydowej, która szybko wysycha.

W efekcie ustalił Sąd I-ej instancji, że wykonane przez pozwanego prace wykończeniowe łazienki w mieszkaniu powoda dotknięte były licznymi wadami. Na ścianach liczne płytki posiadały głębokie rysy o długości kilku centymetrów i głębsze od grubości szkliwa i naruszające barwę płytki. Ponadto liczne płytki posiadały odpryski powierzchniowe glazury na brzegach, wzdłuż linii fugi, co spowodowane było nieprawidłowym ich cięciem. Niektóre płytki nie licowały ze sobą oraz nie licowały z chromowanymi elementami ozdobnymi. Poziom płytek ułożonych na posadzce poza kabiną prysznicową był prawidłowy, jednakże położone zostały dwie warstwy płytek. Pozwany zgodnie ze sztuką budowlaną powinien był zastosować wylewkę samopoziomującą. Natomiast płytki położone na posadzce w kabinie prysznicowej ułożone zostały ze spadkiem do środka łazienki, zamiast ze spadkiem w kierunku odpływu. Powodowało to wypływ wody z tej powierzchni do wewnątrz pomieszczenia. Hydroizolacja została wykonana nieprawidłowo, co spowodowało przesiąkanie wody. Te wady płytek nie mogły zostać usunięte. Jedynym sposobem była wymiana określonych powierzchni ścian i całej posadzki, tj. rozbiórka i ponowne wbudowanie materiału bez wad.

Z uwagi na powyższe wady powód K. F. zlecił wykonanie prac naprawczych R. S. (1) prowadzącemu działalność gospodarczą w zakresie glazurnictwa pod nazwą G.. R. S. (2) w ramach zleconej pracy skuł w całości posadzkę, usunął gruz, zastosował wylewkę samopoziomującą, uzyskał odpowiedni spad zapewniający spływ wody do odwonienia liniowego w kabinie prysznicowej, położył hydroizolację. Na jednej za ścian została skuta glazura koloru czarnego. W związku z tymi pracami koniecznym było zdemontowanie i ponowne zamontowanie drewnianej futryny drzwi wejściowych do łazienki. Czynności te wykonał (...), za wynagrodzeniem w wysokości 250 zł. R. S. (2) położył na podłodze łazienki nową posadzkę, ponadto położył kafle na ścianie w miejscu skucia starych kafli. Zostały założone też nowe ozdobne listwy chromowane. Nowy materiał powód zakupił w firmie (...).

Za wykonaną pracę R. S. (2) wystawił rachunek na kwotę 5.800 zł, która została zapłacona przez powoda.

W piśmie z dnia 31.03.2014r. pełnomocnik K. F. złożył pozwanemu A. P. oświadczenie o odstąpieniu od umowy z powodu wadliwego jej wykonania i niedokonania poprawek, do których został wezwany. W piśmie tym zawarł żądanie zapłaty kwoty 14.868,01 zł. Pozwany nie dokonał żadnej zapłaty na rzecz powoda.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny, oraz bacząc przy tym na treść przepisów art. 317 § 1 kpc, art. 627 kc, art. 637 kc w zw. z art. 51 ustawy z dnia 30.05.2014r. o prawach konsumenta, art. 494 § 1 kc, art. 481 kc i art. 471 kc, uznał Sąd Rejonowy, że istnieją w niniejszej sprawie podstawy do wydania wyroku częściowego.

W pierwszym rzędzie Sąd Rejonowy rozważył kwestię skuteczności odstąpienia przez powoda od umowy z pozwanym, a przesądzając ją pozytywnie, zwrócił uwagę na to, że możliwość odstąpienia przez zamawiającego od umowy występowała w sytuacji, gdy wady działa są istotne, a taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Wady istotne dotyczą nieprawidłowego wykonania hydroizolacji pod posadzką kabiny prysznicowej oraz nieprawidłowego spadku tej powierzchni. Zważył również Sąd I-ej instancji, że jeżeli w wykonanym dziele są wady różnego rodzaju i tylko niektóre z nich kwalifikują się jako wady istotne, to zamawiający i tak jest uprawniony do odstąpienia od umowy zgodnie z treścią art. 637 § 2 kc. Istnienie chociażby jednej wady istotnej dzieła rozpatrywanego jako całość uprawnia zamawiającego do odstąpienia od umowy. Ponadto z punktu widzenia estetyki dzieło wykonane przez pozwanego dotknięte było wadami, zaś ustalenie, czy były to wady istotne, czy nieistotne, nie miało ostatecznie w niniejszej sprawie znaczenia, skoro Sąd I-ej instancji ustalił, że zaistniały inne wady istotne, które uprawniały zamawiającego powoda do odstąpienia od całej umowy. Pozwany na mocy umowy o dzieło otrzymał od powoda częściową zapłatę w kwocie 2.300 zł. W związku ze skutecznym odstąpieniem od umowy zobowiązany jest zatem zwrócić powodowi tę kwotę. Z ustalonego stanu faktycznego i w oparciu o przeprowadzone powyżej rozważania wynika, że powód skutecznie odstąpił od umowy, a więc zaszła możliwość wydania wyroku częściowego zasądzającego powyższą kwotę. Tym samym Sąd Rejonowy przesądził także zasadę odpowiedzialności pozwanego.

Z rozstrzygnięciem powyższym nie zgodził się pozwany, który zaskarżając je w całości, podniósł zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego i prawa procesowego, tj.:

1)  art. 233 § 1 kpc poprzez przyjęcie, że pełnomocnik powoda był umocowany do złożenia w imieniu swojego mocodawcy materialnoprawnego oświadczenia woli z dnia 31.03.2014r. o odstąpieniu od łączącej strony umowy o dzieło, podczas gdy żaden z dowodów przeprowadzonych w toku postępowania nie uzasadnia takiego stwierdzenia,

2)  art. 637 § 2 kc w brzmieniu obowiązującym do dnia 24.12.2014r. poprzez przyjęcie, że skuteczność oświadczenia o odstąpieniu od umowy o dzieło uzasadnia także taka wada dzieła, na której istnienie zamawiający nie powołał się w treści swego oświadczenia o odstąpieniu od umowy, a która ujawniła się dopiero po dacie dojścia tego oświadczenia do przyjmującego zamówienie,

3)  art. 563 kc w zw. z art. 638 kc w brzmieniu obowiązującym do dni 24.12.2014r. poprzez błędne przyjęcie, że skuteczne jest oświadczenie woli o odstąpieniu od umowy o dzieło z powodu istnienia usuwalnej istotnej wady dzieła także wtedy, gdy zamawiający nie zawiadomił przyjmującego zamówienie o istnieniu tej wady przed odstąpieniem od umowy, w terminie zawitym określonym przez przepisy prawa,

4)  art. 104 kc poprzez błędne przyjęcie, że powód skutecznie odstąpił od umowy o dzieło, podczas gdy oświadczenie pełnomocnika powoda o odstąpieniu było czynnością jednostronną dokonaną przez osobę nieumocowaną lub działającą z przekroczeniem zakresu umocowania, i jako takie nieważne,

5)  art. 494 § 1 kc poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 2.300 zł tytułem zwrotu wynagrodzenia zapłaconego uprzednio powodowi w sytuacji, gdy powód nie odstąpił skutecznie od łączącej strony umowy o dzieło.

W efekcie wniósł pozwany o zmianę zaskarżonego wyroku częściowego i oddalenie powództwa co do kwoty 2.300 zł, nadto o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona w sposób skutkujący koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku częściowego i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Podstawą wydania zaskarżonego wyroku częściowego było uznanie przez Sąd pierwszej instancji, iż powód skutecznie odstąpił od umowy o dzieło zawartej z pozwanym. W realiach faktycznych i prawnych niniejszej sprawy stwierdzenie to jest nieuprawnione. Tym samym, zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 kpc.

W orzecznictwie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi między innymi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00, L.).

Zważyć dalej należy, że przepis art. 187 § 1 pkt 1 i 2 kpc wymaga aby pozew zawierał nie tylko dokładnie określone żądanie, ale i przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie. Okoliczności te o ile są istotne dla rozstrzygnięcia i o ile są sporne, podlegają dalszemu dowodzeniu stosownie do zakresu inicjatywy dowodowej stron (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 31.01.2017 r., I ACa 980/16, L.). Zasadą bowiem jest, iż roszczenie dochodzone w sprawie określa powód, przy czym określenie to zgodnie z art. 187 § 1 kpc powinno zawierać dokładne sprecyzowanie żądania oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie. Treść przytoczonych okoliczności faktycznych jest nie tylko wyrazem stanowiska strony, ale wskazuje także istotę sporu i jednocześnie wyznacza zakres oraz kierunek postępowania dowodowego. Z podstawy faktycznej wyrasta bowiem żądanie udzielenia określonej ochrony prawnej. Zespół przytoczonych faktów, ich wzajemna więź z reguły pozwalają na określenie, jeżeli nie konkretnej normy prawnej, która znajduje zastosowanie w sprawie, to przynajmniej natury prawnej sporu i mogących wchodzić w rachubę podstaw jego rozstrzygnięcia. Jednocześnie, z uwagi na to, że relacje zachodzące między stronami mogą nierzadko być skomplikowane, a roszczenia z nich wypływające mogą mieć źródło lub podstawę w różnych przepisach prawa, obowiązkiem powoda jest tak precyzyjne określenie podstawy faktycznej żądania, aby można było jednoznacznie określić, jaką ma ono podstawę prawną. Jest to bowiem konieczne w celu podjęcia przez pozwanego stosownej obrony oraz w celu zakreślenia przez sąd granic rozstrzygnięcia sprawy. Pogląd ten jest ugruntowany w orzecznictwie (vide m.in.: postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 lutego 2015 r., I ACz 110/15, L.) i Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelację w pełni go podziela.

W realiach niniejszej sprawy zauważyć należało, że powód, będąc w przedmiotowej sprawie reprezentowanym przez zawodowego pełnomocnika, podstawą swego roszczenia uczynił wyraźnie wskazane w uzasadnieniu pozwu okoliczności faktyczne, nadto przywołał podstawę prawną dochodzonego przez siebie roszczenia, a to przepis art. 636 kc i przede wszystkim art. 363 § 1 kc. Co prawda, w myśl przepisu art. 187 § 1 kpc, powód nie ma obowiązku przytaczania w pozwie podstawy prawnej dochodzonego roszczenia, bowiem kwalifikacja prawna roszczenia jest obowiązkiem sądu, który nie jest związany wskazaniami powoda, jednak w pozwie, przez profesjonalnego pełnomocnika powoda, podstawy prawnej żądania, musi być brane pod uwagę i może spowodować ukierunkowanie postępowania i pozwolić na zidentyfikowanie charakteru zgłoszonego żądania, a zatem i okoliczności decydujących o jego zasadności (vide: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 13 czerwca 1947 r., w sprawie C III 137/47 i z dnia 2 maja 1957 r., w sprawie II CR 305/57 – L.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2016 r., I CSK 644/15, L.). Zatem wskazanie podstawy prawnej roszczenia nie jest wiążące dla sądu, który w ramach dokonywanej subsumcji jest zobowiązany do oceny roszczenia w aspekcie wszystkich przepisów prawnych, które powinny być zastosowane, jednak podlega ocenie Sądu w kontekście oparcia w ustalonych faktach.

Rację ma apelujący pozwany, twierdząc, że nie można było, w stanie faktycznym i prawnym niniejszej sprawy, przyjąć, iż powód skutecznie odstąpił od umowy. Jak słusznie bowiem zauważył apelujący, pełnomocnik powoda nie wykazał, aby posiadał pełnomocnictwo do składania oświadczeń o charakterze materialnoprawnym. Nie stało się to przedmiotem dociekań Sądu Rejonowego i jego rozważań a zatem również oceny. Wprawdzie w piśmie z dnia 31 marca 2014r., które w swojej treści zawiera m.in. oświadczenie o odstąpieniu od umowy, wskazano, że załącznikiem do tego pisma jest pełnomocnictwo, niemniej to pełnomocnictwo nie zostało Sądowi I – ej instancji przedłożone. Nie zostało również dołączone do pisma złożonego na etapie postępowania apelacyjnego, z tej przyczyny nie miał możliwości zapoznania się z nim także i Sąd II-ej instancji.

W efekcie powyższego Sądy obu instancji nie mogły określić zakresu tego pełnomocnictwa. Do złożenia zaś oświadczenia materialnoprawnego potrzebne jest pełnomocnictwo szczególne. Skuteczność odstąpienia od umowy musiała zatem wzbudzić wątpliwości Sądu odwoławczego. Odstąpienie od umowy jest bowiem czynnością prawa materialnego i polega na złożeniu określonego oświadczenia woli drugiej stronie. Oświadczenie to ma charakter prawnokształtujący i jest czynnością prawną. W piśmie procesowym z dnia 25 czerwca 2018r. pełnomocnik powoda odwołuje się do pełnomocnictwa procesowego, dołączonego do pozwu. Jednak pełnomocnik procesowy z mocy ustawy jest uprawniony do dokonywania jedynie tych czynności, które wywołują skutki w zakresie prawa materialnego, które wynikają z art. 91 kpc (zawarcie ugody, zrzeczenie się roszczenia, uznanie powództwa). Nie dotyczy to natomiast innych czynności materialnoprawnych. Z brzmienia z kolei przepisu art. 92 kpc wynika, że strony mogą szerzej określić zakres pełnomocnictwa, ale musi to wynikać z jego treści. Kodeks cywilny dopuszcza dokonanie czynności prawnej przez przedstawiciela, jednakże umocowanie to musi także wynikać z treści pełnomocnictwa.

W niniejszej sprawie oświadczenie o odstąpieniu od umowy o dzieło złożył w imieniu powoda jego pełnomocnik. W treści tego pisma z dnia 31 marca 2014r. pełnomocnik powoda odwołuje się do pełnomocnictwa, jednak z uwagi na nieprzedłożenie go w postępowaniu sądowym, nie można ocenić jego charakteru i zakresu. Zatem nie można stwierdzić czy było to pełnomocnictwo materialnoprawne udzielone na podstawie art. 95 kc. W aktach jest jedynie pełnomocnictwo z dnia 28 lipca 2014r., które jest pełnomocnictwem procesowym.

Podkreślić należy, iż ustosunkowując się do twierdzeń apelacji oraz do argumentów dotyczących pełnomocnictwa, pełnomocnik powoda odwołał się tylko do pełnomocnictwa procesowego, które zostało udzielone cztery miesiące po tym, jak złożono oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Tym samym nie można było w żadnym razie ustalić, że pełnomocnik powoda był skutecznie umocowany do złożenia w dniu 31 marca 2014r., w imieniu i na rzecz swego mandanta, oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Kwestia ta jest o tyle istotna, iż powód, w uzasadnieniu swojego roszczenia, przedstawiając stan faktycznym, który miał je uzasadniać, odwoływał się do oświadczenia z dnia 31 marca 2018r. i co więcej, jako podstawę roszczenia, wskazywał na fakt odstąpienia od umowy. W tej sytuacji także i dalsze dywagacje strony powodowej dotyczące skuteczności odstąpienia od umowy z datą doręczenia odpisu pozwu, przy takim stanie faktycznym wskazanym w uzasadnieniu pozwu, nie mogły odnieść pożądanego przez powoda skutku prawnego.

Mając powyższe na względzie, orzekł Sąd Okręgowy, jak w sentencji, na podstawie art. 386 § 4 kpc.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien przeprowadzić postępowanie w zakresie opisanym w niniejszym uzasadnieniu, w szczególności w zakresie skuteczności złożonego oświadczenia o odstąpieniu od umowy i dokonać jego pełnej i wszechstronnej oceny. Dopiero bowiem taka wszechstronna ocena sprawy pozwoli temu Sądowi na prawidłową ocenę merytorycznej zasadności zgłoszonego przez powoda żądania.

Rozstrzygnięcie o kosztach w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy, zgodnie z art. 108 § 2 kpc, pozostawił Sądowi Rejonowemu.