Pełny tekst orzeczenia

​  Sygn. akt IV K 680/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 czerwca 2018 r.

​  Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w IV Wydziale Karnym w składzie :

Przewodniczący : SSR Radosław Lorenc

Protokolant : Agata Lipniewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 19 kwietnia 2016 r., 30 czerwca 2016 r., 29 listopada 2016 r., 27 czerwca 2017 r., 12 kwietnia 2018 r., 29 maja 2018 r. przy udziale Prokuratora Grażyny Sapiehy

sprawy

a)  A. N.

s. J. i L. z d. Ż.,

ur. (...) w S.

b) R. R. (1)

s. R. i B. z d.W.

ur. (...) w Ł.

c) P. P.

s. J. i E. z d. S.

ur. (...) w S.

oskarżonych o to, że:

w dniu 19 marca 2011 roku w S. przy ulicy (...) w barze (...).” będąc w stanie nietrzeźwości, działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali pobicia T. M. i M. S. w ten sposób, że zadawali pokrzywdzonym uderzenia rękoma i nogami po głowie i całym ciele, czym spowodowali u nich naruszenie czynności ciała lub rozstrój zdrowia,

to jest o czyn z art. 158 § 1 kk

o r z e k a

I uznaje oskarżonych A. N., R. R. (1) i P. P. za winnych popełnienia zarzucanego im czynu polegającego na tym, że w dniu 19 marca 2011 roku w S. przy ulicy (...) w barze (...).” będąc w stanie nietrzeźwości, działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali pobicia T. M. i M. S. w ten sposób, że zadawali pokrzywdzonym uderzenia rękoma i nogami po całym ciele, czym narazili ich na nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub art. 157 § 1 kk, to jest przestępstwa kwalifikowanego z art. 158 § 1 kk i za przestępstwo to:

wobec A. N. na podstawie art. 158 § 1 kk w zw. z art. 58 § 3 kk w brzmieniu obowiązującym w chwili czynu w zw. z art. 4 § 1 kk wymierza karę grzywny w wymiarze 75 ( siedemdziesięciu pięciu ) stawek dziennych po 10 ( dziesięć ) złotych każda stawka;

wobec P. P. na podstawie art. 158 § 1 kk w zw. z art. 58 § 3 kk w brzmieniu obowiązującym w chwili czynu w zw. z art. 4 § 1 kk wymierza karę grzywny w wymiarze 75 ( siedemdziesięciu pięciu ) stawek dziennych po 10 ( dziesięć ) złotych każda stawka;

wobec R. R. (1) na podstawie art. 158 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w chwili czynu w zw. z art. 4 § 1 kk wymierza karę 5 ( pięciu ) miesięcy pozbawienia wolności;

II na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 pkt 1 kk i art. 71 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w chwili czynu w zw. z art. 4 § 1 kk wykonanie orzeczonej w punkcie I wyroku tiret 3 kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec R. R. (1) zawiesza na okres 2 ( dwóch ) lat próby oraz wymierza mu karę grzywny w wymiarze 100 ( stu ) stawek dziennych po 10 ( dziesięć ) złotych każda stawka;

III na podstawie art. 63 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w chwili czynu w zw. z art. 4 § 1 kk na poczet orzeczonych w punktach I i II wyroku grzywien zalicza okres zatrzymania oskarżonych w dniu 19 marca 2011 r.

IV na podstawie art. 633 kpk w zw. z art. 627 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych ( Dz.U z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm. ) zasądza od oskarżonych A. N., R. R. (1) oraz P. P. na rzecz Skarbu Państwa po 1/3 kosztów procesu, w tym wymierza im opłaty od kar:

- A. N. i P. P. po 75 ( siedemdziesiąt pięć ) złotych

- R. R. (1) w kwocie 220 ( dwustu dwudziestu ) złotych;

Sygn. akt IV K 680/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie

z dnia 7 czerwca 2018r. w zakresie dotyczącym oskarżonego R. R. (1)

W nocy z 18 na 19 marca 2011r. M. S., T. M. i ich znajomy o imieniu E. udali się do baru (...), znajdującego się przy ul. (...) w S.. Siedzieli oni bezpośrednio przy barze i spożywali alkohol. Przy barze alkohol spożywali też inni nieznani wyżej wymienionym mężczyźni, tj. R. R. (1), A. N. i P. P., którzy po chwil odeszli od baru i usiedli w loży.

Około godz. 3.00. nad ranem T. M. siedział przy barze ze wspomnianym znajomym o imieniu E.. W tym samym czasie M. S. znajdował się w innej części lokalu. W pewnym momencie na prośbę znajomej barmanki - K. S. T. M. odszedł od baru, by zgasić telewizor. Po chwili zauważył, że w okolicach przedsionka lokalu M. S. jest atakowany przez R. R. (1), A. N. i P. P., w związku z czym podszedł do nich, by ich rozdzielić. Został jednak sam zaatakowany przez R. R. (1), który uderzył go swoją głową w nos. Pod wpływem uderzenia T. M. z nosa zaczęła lecieć mu krew. Po chwili został uderzony przez jednego z napastników pięścią w tył głowy, co spowodowało, że upadł na podłogę. Gdy już leżał na podłodze, był przez wyżej wymienionych wielokrotnie kopany po całym ciele. T. M. jedynie zasłonił twarz, by uchronić się przed ciosami i uniknąć obrażeń. M. S. widząc, że jego kolega jest bity, starał się odciągnąć napastników od niego, jednak także on został powalony na ziemię i otrzymał razy.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego, k. 46 zb. A,

- zeznania M. S., k. 4 – 6 zb. C, 130,

- zeznania T. M., k. 7 – 9 zb. C, 88,

- zeznania świadka K. S., k. 61-62,

- zeznania P. S., k. 15 zb. C, 42,

- zeznania J. G., k. 14 zb. C, 46,

- protokół oględzin nagrania z monitoringu, k. 60 – 61 zb. A,

- nagranie z monitoringu, k. 63 zb. A.

Po pewnym czasie do lokalu przybyli wezwani przez K. S. pracownicy ochrony, w tym J. G., którzy nakazali R. R. (1) i jego znajomym opuszczenie lokalu. Ci ostatni nie chcieli wyjść, w związku z czym pracownicy ochrony wspólnie z M. S. i T. M. wypchnęli ich z lokalu. Po chwili na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze policji. M. S. i T. M. opowiedzieli im, co się stało, po czym po okazaniu im przez policjantów stojących nieopodal czterech mężczyzn, rozpoznali w nich napastników. R. R. (1), A. N. i P. P. zostali następnie zatrzymani i zawiezieni do Miejskiej Izby Wytrzeźwień. U A. N. stwierdzono 0, 57 mg/l, P. P. – 1, 05 mg/l i R. R. (1) – 0, 76 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. R. (1), k. 46 zb. A,

- częściowo wyjaśnienia A. N., k. 41 zb. A,

- częściowo wyjaśnienia P. R., k. 52 zb. A,

- zeznania M. S., k. 4 – 6 zb. C, 130,

- zeznania T. M., k. 7 – 9 zb. C, 88,

- zeznania P. S., k. 15 zb. C, 42,

- zeznania J. G., k. 14 zb. C, 46,

- - protokół oględzin nagrania z monitoringu, k. 60 – 61 zb. A

Wskutek pobicia, dokonanego przez R. R. (1), A. N. i P. P. T. M. doznał obrażeń ciała w postaci rany tłuczonej w okolicy czołowo – skroniowej prawej, rozlanego sińca i tarcia naskórka na grzbiecie ręki prawej, a także sińca na grzbiecie ramienia prawego, które doprowadziły u niego do rozstroju zdrowia oraz naruszenia czynności narządu ciała, którym są powłoki miękkie głowy na okres nie dłuższy niż 7 dni.

Dowód:

- protokół oględzin lekarskich, k. 46 – 50 zb. A.

R. R. (1) ma obecnie skończone 33 lata. Jest bezdzietnym kawalerem. Posiada wykształcenie średnie z wyuczonym zawodem technika telekomunikacji. Obecnie pracuje jako kierowca, osiągając dochód w wysokości około 1.800 zł. Nie posiada nikogo na swoim utrzymaniu. W przeszłości był dwukrotnie karany sądownie za czyny z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 20 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii oraz z art. 224 § 2 kk w zb. z art. 222 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 46 zb. A,

- dane osobopoznawcze, k. 34 zb.A,

- karta karna, k. 137,

- zaświadczenie o zatrudnieniu, k. 139

W toku postępowania przygotowawczego oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Wyjaśnił, że w dniu zdarzenia wraz z A. N., P. P. i P. K. przebywali w pubie, gdzie grali w lotki i gdy wychodzili z lokalu, zaczęła się szarpanina pomiędzy nimi, a grupą innych mężczyzn. Według jego relacji raczej rozpoczęli ją ci ostatni, ponieważ on i jego znajomi podczas pobytu w lokalu zachowywali się spokojnie. Zaprzeczył, jakoby miał kogokolwiek uderzyć, Jak podał, starał się jedynie odeprzeć ataki. W świetle jego wyjaśnień w trakcie zajścia ktoś próbował z jego szyi zerwać łańcuszek, w wyniku czego miał widoczne ślady odciśniętego łańcuszka na szyi. Według niego doznał również obrażeń ciała w postaci rozciętej wargi. Wyjaśnił też, że po tym, jak przyjechała ochrona, wyrzucono ich z lokalu, a następnie, gdy już oddalali się z miejsca zdarzenia, zostali zatrzymani przez policję.

Na rozprawie głównej podtrzymał treść swoich wyjaśnień, w dalszym ciągu nie przyznając się do sprawstwa zarzuconego mu czynu i odmawiając składania wyjaśnień. Po odtworzeniu nagrania z zapisem monitoringu R. R. (1) oświadczył, że na nagraniu tym o godz.. 2:51:09 oskarżeni stoją z prawej strony przy wyjściu, a pokrzywdzony M. S. podbiega z lewej strony i ich atakuje. Jak ponadto wskazał, pokrzywdzony M. S. nie mógł go rozpoznać jako sprawcę zdarzenia, ponieważ wówczas jego postura i wygląd były zupełnie inne, niż obecnie. Wskazał, że w dniu zdarzenia ważył 20 kg więcej i miał odstające uszy, które aktualnie zostały skorygowane w wyniku operacji plastycznej.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom R. R. (1) tylko w części, w jakiej potwierdził on fakt, że w dniu zdarzenia w lokalu (...) pomiędzy nim i jego znajomymi P. P. i A. N., a pokrzywdzonymi doszło do konfrontacji siłowej, w wyniku której oskarżeni zostali przez ochronę tego lokalu zmuszeni do jego opuszczenia, a następnie zatrzymani przez policję. W pozostałym zaś zakresie, w którym zaprzeczył, jakoby podczas zajścia miał kogokolwiek kopnąć, czy uderzyć i starał się zapewnić organy ścigania, a następnie Sąd, że owa konfrontacja polegała jedynie na wzajemnym szarpaniu się z pokrzywdzonymi, zainicjowanym prawdopodobnie przez tych ostatnich, były niewiarygodne. Twierdzenia R. R. (1) w tym zakresie są bowiem sprzeczne z pozostałym pozytywnie zweryfikowanym materiałem dowodowym zebranym w sprawie w postaci zeznań pokrzywdzonych, protokołu oględzin lekarskich T. M. oraz nagraniem z monitoringu, zainstalowanego w lokalu (...)wskazującym ewidentnie na jego winę i sprawstwo w zakresie pobicia z pozostałymi oskarżonymi T. M. i M. S., stanowiąc wyłącznie konsekwencję przyjętej przez niego linii obrony, mającej na celu uchronienie go przed grożącą mu odpowiedzialnością karną.

Podobnie Sąd ocenił wyjaśnienia współpodejrzanych A. N. i P. P., w których także zaprzeczali, jakoby mieli dokonać pobicia T. M. i M. S., przyznając im walor wiarygodności tylko co do bezspornych kwestii.

Zasadniczym dowodem, świadczącym o tym, iż oskarżony R. R. (1), jak również A. N. i P. P. w sposób wyjątkowo agresywny, bez żadnego istotnego powodu pobili pokrzywdzonych, są wiarygodne zeznania przesłuchanych w sprawie T. M. i M. S., które jako logiczne i wewnętrznie spójne zasługiwały na przyznanie im waloru wiarygodności i to na nich w głównej mierze Sąd oparł swoje ustalenia faktyczne, dotyczące zdarzenia z dnia 19 marca 2011r. Sąd w tym miejscu wskazuje, iż pewne detale w relacji ww. świadków różnią się między sobą, co podyktowane jest niezwykle dynamicznym przebiegiem zdarzenia i w sprawach tego typu jest naturalne, a co za tym idzie - w żaden sposób nie podważa prawdziwości ich twierdzeń. Z zeznań tych wynika oczywisty fakt, że wszyscy trzej oskarżeni zaatakowali pokrzywdzonych, zadając im ciosy zarówno pięściami, jak i nogami z dużym natężeniem siły, jak również, że zaatakowani przez nich pokrzywdzeni byli bezsilni i ograniczali się tylko do obrony przed zadawanymi im ciosami, wykonując uniki, ukrywając wrażliwe części ciała, czy też odciągając napastników. Zeznania pokrzywdzonych, a w szczególności zeznania T. M., znalazły zresztą swoje potwierdzenie w nagraniu z monitoringu, zainstalowanego we wspomnianym lokalu. Widać na nim mianowicie, że T. M. przez większość czasu, w jakim zdarzenie miało miejsce siedział przy barze, rozmawiając ze swoim znajomym i pijąc alkohol i nie wykazywał jakiejkolwiek agresji, nikogo nie zaczepiał, ani nie prowokował, jak również, że to on został zaatakowany przez oskarżonych po tym, jak w związku z zaobserwowanym zamieszaniem podszedł do szarpiących się z M. S. oskarżonych w celu rozdzielenia ich. Na nagraniu bez większych trudności można zauważyć, że to R. R. (1) uderzył go w twarz swoją głową, jak również, że po chwili T. M. został powalony na ziemię, co jest zgodne z przedstawioną przez pokrzywdzonego relacją. Na przedmiotowym nagraniu, obejmującym jedynie fragment lokalu nie widać wprawdzie momentu, w którym M. S. został po raz pierwszy zaatakowany, a jego postać można zidentyfikować dopiero wśród wyłaniających się z głębi lokalu osób i to już w momencie zaawansowanego starcia z oskarżonymi, którzy, jak widać na nagraniu, popychali go i szarpali. Niemniej jednak w aspekcie jego zeznań, jak również zeznań T. M., zasad logiki i doświadczenia życiowego trudno byłoby przyjąć, iż to on był agresorem, który miał sam sprowokować trzech oskarżonych do użycia siły. Nie ulega wątpliwości, że tak być nie mogło, a M. S., podobnie jak T. M. stał się ofiarą agresji oskarżonych, polegającej na kopaniu ich i biciu pięścią po głowie oraz całym ciele. Na nagraniu widać wprawdzie, jak M. S. po nieznacznym oddaleniu się od oskarżonych wykonuje ruchy, mogące sugerować atak na oskarżonych. Należy jednak mieć na uwadze, iż miało to miejsce już po fakcie zaatakowania przez nich T. M., któremu z pewnością chciał pomóc.

Należało przyznać walor wiarygodności także obecnej w lokalu barmance K. S., a to z uwagi na ich logiczność, wewnętrzną spójność i rzeczowość. Zaobserwowała ona agresywne zachowanie R. R. (1) oraz jego towarzyszy i to ich potraktowała jako sprawców zajścia, wskazując, że to oni bili pokrzywdzonych i byli agresywni. Nie ma przy tym znaczenia, iż znała ona pokrzywdzonych, gdyż jej zeznania są obiektywne i znajdują zasadnicze potwierdzenie także we wspomnianym nagraniu z monitoringu, a drobne różnice w jej relacji wynikają ze wspomnianej dynamiki zdarzenia.

Zeznania J. G. i P. S. – interweniującego w sprawie funkcjonariusza policji były wiarygodne, aczkolwiek mniej znaczące, albowiem nie byli oni bezpośrednimi świadkami zdarzenia i ich relacja dotyczyło tego, co miało miejsce bezpośrednio po nim. Podkreślenia przy tym wymaga, że zeznania P. S. dostarczyły informacji na temat wyników, jakie dało badanie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu u oskarżonych.

Za wiarygodne Sąd uznał również dowody z dokumentów, albowiem zostały one sporządzone przez osoby posiadające do tego uprawnienia, w ramach przyznanych im kompetencji, a nadto ich prawdziwość nie była kwestionowana przez strony procesu. Należy do nich zaliczyć w szczególności opinię sądowo - lekarską, stwierdzającą u pokrzywdzonego T. M. charakter powstałych na jego ciele obrażeń i co za tym idzie prawdopodobny mechanizm ich powstania, odpowiadający przedstawionej przez niego relacji.

Skoro zatem R. R. (1) w dniu 19 marca 2011 roku w S. przy ulicy (...) w barze (...).” będąc w stanie nietrzeźwości, działając wspólnie i w porozumieniu z A. N. i P. P.,, dokonał pobicia T. M. i M. S. w ten sposób, że zadawał pokrzywdzonym uderzenia rękoma i nogami po całym ciele, czym naraził ich na nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub art. 157 § 1 kk, to niewątpliwie dopuścił się czynu kwalifikowanego z art. 158 § 1 kk.

Czynność sprawcza przestępstwa z art. 158 § 1 kk, tj. pobicia polega na czynnej napaści dwóch lub więcej osób na inną osobę lub osoby, przy czym w zdarzeniu tym występuje wyraźny podział ról na napastników i napadniętych (broniących się), co miało miejsce także w niniejszej sprawie. Dopuszczając się przemocy względem pokrzywdzonych w sposób opisany w zarzucie wraz z pozostałym oskarżonymi, z którymi tworzył grupę napastników R. R. (1) niewątpliwie naraził ww. pokrzywdzonych (broniących się) na bezpośrednie wystąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub w art. 157 § 1 kk, co wynika z protokołu oględzin lekarskich T. M., w świetle którego doszło u niego do określonych w art. 157 § 2 kk obrażeń ciał, zaś ich umiejscowienie oraz sposób zadawania ciosów przez R. R. (1) i pozostałych sprawców obu pokrzywdzonym sugeruje, iż mogły być one dużo poważniejsze oraz, że do takowych poważnych skutków mogło dojść także u M. S.. Istniało zatem duże prawdopodobieństwo, iż w wyniku zdarzenia u pokrzywdzonych mogły powstać tak dotkliwe skutki, jakie określono w art. 156 § 1 kk, czy też w art. 157 § 1 kk mogło dojść (z tego względu modyfikacji i doprecyzowania wymagał opis zarzuconego oskarżonemu czynu). W świetle przedstawionych wyżej okoliczności faktycznych R. R. (1), którego aktywność polegała między innymi na uderzeniu T. M. głową w twarz, bez wątpienia działał umyślnie i to z zamiarem bezpośrednim.

Sąd uznał, iż oskarżony w popełnieniu przypisanego mu przestępstwa pobicia działał wspólnie i w porozumieniu ze współoskarżonym A. N. i P. P., albowiem każda z wymienionych wyżej osób realizowała część znamion składających się na opis czynu zabronionego, a suma ich zachowań stanowiła pełną realizację znamion czynu zabronionego określonego w art. 158 § 1 kk. O działaniu wspólnym można mówić nawet wtedy, gdy współdziałający nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego popełnionego wspólnie czynu zabronionego, ale wykonywana przez niego czynność ma istotne znaczenie dla popełnienia tego czynu. Opisane wyżej zachowanie R. R. (1) z pewnością było istotne z punktu widzenia znamion przestępstwa pobicia nawet, tym bardziej, że jego rola, jak już wspomniano wcześniej, biorąc pod uwagę jego aktywność w nim była znacząca. Ponadto wspomniani sprawcy działali w porozumieniu, do którego mogło dojść w każdej formie, nawet w sposób dorozumiany. Oznacza to, że współdziałający nie muszą się bezpośrednio kontaktować się ze sobą. Muszą natomiast mieć świadomość wspólnego wykonywania czynu zabronionego, a więc przynajmniej wiedzieć o sobie i zdawać sobie sprawę, że podejmowana czynność składa się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięcia. Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Bez wątpienia wszyscy trzej mieli świadomość wspólnego wykonywania czynu zabronionego. Wszyscy oskarżeni byli w jednej grupie, co wynika z wiarygodnych zeznań naocznych świadków zdarzenia, utrwalonego nagrania z monitoringu, jak i z uznanych za wiarygodne wyjaśnień samych oskarżonych.

Rozstrzygając przedmiotową sprawę Sąd uznał, iż oskarżony zawinił popełnienia zarzuconego mu czynu, albowiem nie wystąpiły okoliczności wyłączające winę, a nadto oskarżony z uwagi na poziom swojego rozwoju intelektualnego zdawał sobie sprawę z naganności dokonanego przez niego czynu.

Zachowanie oskarżonego należy uznać za szkodliwe społecznie w stopniu znacznym, albowiem w sposób wyjątkowo agresywny dopuścił się on naruszenia podstawowych dóbr podlegających ochronie, a mianowicie zdrowia i życia drugiego człowieka, powodując obrażenia ciała u jednego z pokrzywdzonych. Zdaniem Sądu na znaczny stopień społecznej szkodliwości przestępnego czynu oskarżonego, wpływał także fakt, że działał on wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami.

Jak już wspomniano, Sąd nie znalazł żadnych okoliczności, wyłączających winę R. R. (1) w odniesieniu do przypisanego mu czynu, będącej niezbędnym elementem odpowiedzialności karnej, W postępowaniu nie ujawniły się żadne okoliczności, które uchylałyby bezprawność działania oskarżonego. Kierując się powyższym Sąd uznał sprawstwo i winę oskarżonego i wymierzył mu karę.

Na korzyść oskarżonego działał fakt, iż obecnie prowadzi on ustabilizowany tryb życia.

Przy wymiarze kary, jako okoliczności obciążające oskarżonego Sąd oprócz stopnia społecznej szkodliwości czynu przyjął fakt, iż działał on wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, stosując przemoc z bardzo dużym nasileniem, a mianowicie zadając razy w tak wrażliwe części ciała, jakimi jest głowa, czy też brzuch. Na niekorzyść oskarżonego działał także fakt, iż jego działanie nie było niczym uzasadnione, działał z błahych pobudek, a nadto będąc pod wpływem alkoholu, co również stanowi okoliczność obciążającą. Ponadto na jego niekorzyść działała jego uprzednia karalność

Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do przekonania, iż właściwą i spełniającą zarówno indywidualne jak i ogólnoprewencyjne przesłanki będzie dla oskarżonego kara 5 miesięcy pozbawienia wolności. Kara taka nie będzie z jednej strony zbyt wysoka i nie przekroczy stopnia winy oskarżonego, a z drugiej strony nie będzie zbyt niska i nie powinna zostać odebrana jako zbyt łagodna w odczuciu społecznym.

W ocenie Sądu realia przedmiotowej sprawy pozwalają postawić wobec R. R. (1) pozytywną prognozę kryminologiczną, albowiem - jak już wspomniano wyżej – obecnie tryb jego życia jest ustabilizowany. Ponadto nie był dotychczas karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu ludzkiemu. Sąd uznał zatem, że zachodzą podstawy do skorzystania przez niego z dobrodziejstwa warunkowego zawieszanie wykonania kary, orzekając wobec niego dwuletni okres próby jako konieczny dla weryfikacji przebiegającego w warunkach wolnościowych procesu resocjalizacji.

Sąd uznał ponadto, że w sytuacji gdy kara pozbawienia wolności została wobec oskarżonego warunkowo zawieszona, to aby doznał on jakąkolwiek rzeczywistą dolegliwość wynikającą ze skazania, która będzie dodatkowo odstraszała go na przyszłość od zachowań sprzecznych z obowiązującym porządkiem prawnym, zasadnym będzie dodatkowo wymierzenie mu w trybie art. 71 § 1 kk grzywny. Zdaniem Sądu wystarczającą w tym wypadku będzie orzeczona ona w wymiarze 100 stawek dziennych. Ustalając jej wysokość Sąd miał na względzie okoliczności, na które zwrócono uwagę przy okazji kary pozbawienia wolności, to jest stopień winy i społecznej szkodliwości zachowania oskarżonego oraz okoliczności przemawiające na jego korzyść i niekorzyść. Przy ustalaniu wartości poszczególnych stawek dziennej na kwotę 10 złotych Sąd wziął pod uwagę sytuację majątkową oraz rodzinną oskarżonego.

Orzekając w niniejszej sprawie Sąd, zgodnie z regułą wyrażoną w art. 4 § 1 kk zastosował przepisy w brzmieniu obowiązującym w chwili popełnienia czynu. Wynika to z uwagi faktu, iż były one względniejsze dla oskarżonego w zakresie dotyczącym warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolnosci, gdyż w uprzednio obowiązującym stanie prawnym była możliwości jej zawieszenia mimo uprzedniej karalności sprawcy na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, co obecnie jest niemożliwe.

Stosownie do przepisów wskazanych w punkcie III. części dyspozytywnej wyroku Sąd zaliczył na poczet kary grzywny okres zatrzymania oskarżonego, zaś o kosztach sądowych orzekł na podstawie przepisów wskazanych w punkcie IV., zasądzając je od oskarżonego w części, dotyczącej jego udziału w sprawie jako osoby skazanej, tj. w 1/3. Posiada on bowiem możliwości zarobkowe i co za tym idzie - będzie w stanie je ponieść.