Sygn. akt I ACa 556/17
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 października 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Teresa Rak (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Barbara Górzanowska SSA Sławomir Jamróg |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura |
po rozpoznaniu w dniu 18 października 2017 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa A. K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 20 grudnia 2016 r. sygn. akt I C 1898/13
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
- w punkcie I kwotę 38.000zł podwyższa do kwoty 78.000 zł (siedemdziesiąt osiem tysięcy złotych),
- w punkcie IV kwotę 1.558,91 zł zastępuje kwotą 3.537,50 zł (trzy tysiące pięćset trzydzieści siedem złotych pięćdziesiąt groszy),
a punktowi V nadaje treść: ”nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Krakowie od powoda kwotę 2.701,55 zł (dwa tysiące siedemset jeden tysięcy pięćdziesiąt pięć groszy), a od strony pozwanej kwotę 2.080 zł (dwa tysiące osiemdziesiąt złotych) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.”;
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.620 zł (trzy tysiące sześćset dwadzieścia złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Barbara Górzanowska SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg
Sygn. akt I ACa 556/17
Powód A. K. domagał się zasądzenia od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 205.763,55 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i szkodę poniesioną na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 3 listopada 2010 r. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 25 września 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.
Strona pozwana (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w pkt. I zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 38.000 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 25.09.2012 r. do dnia 31.12.2015 r., a od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty w wysokości ustawowej za opóźnienie, w pkt. II zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 10.483 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 25.09.2012 r. do dnia 31.12.2015 r., a od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty w wysokości ustawowej za opóźnienie, w pkt. III w pozostałej części powództwo oddalił, w pkt. IV zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.558,91 zł tytułem kosztów sądowych, w pkt. V nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 1.584,66 zł tytułem kosztów sądowych, a w pkt. VI koszty wynagrodzenia pełnomocników wzajemnie zniósł.
Rozstrzygnięcie wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny sprawy:
W dniu 3 listopada 2010 r. około godz. 19.13 w K. na ul. (...) spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego A. K. doznał obrażeń ciała w postaci urazu głowy, rany tłuczonej bródki, ran tłuczonych łokcia i przedramienia lewego, jak również wieloodłamowego i wielopoziomowego złamania dalszych kości podudzia lewego.
W wypadku zniszczeniu uległ samochód powoda nr rej. (...) i z tego tytułu powód poniósł szkodę w wysokości 2.550 zł., z czego kwota 1.515 zł została wypłacona, natomiast kwota 1035 zł nie. Powód w wyniku wypadku z dnia 3 listopada 2010 r. utracił także znajdujące się w samochodzie rzeczy w tym: torbę skórzaną, komputer, okulary marki R. B., okulary progresywne, telefon komórkowy, jak również ubrania i zegarek marki B.. Musiał też zakupić kule i wózek, a ponadto ponosił koszty dojazdów do lekarzy. Łącznie poniesiona przez niego szkoda z tego tytułu to 11.518 zł.
Powód przebywał w szpitalu od 3 listopada 2010 r. do 18 listopada 2010 r. W tym czasie niezbędne były zabiegi operacyjne. Po przejściu zabiegów lekarskich powód został zrehabilitowany do chodzenia przy pomocy kul łokciowych. Powód został wypisany w 10 dobie po zabiegu. Wymagał jednak stałej pomocy rodziny przy czynnościach higienicznych, domowych jak również przemieszczaniu. W ciągu trzech miesięcy po zabiegu powód był unieruchomiony i mógł poruszać się jedynie za pomocą kul i wózka inwalidzkiego, a w ciągu kolejnych trzech miesięcy przy użyciu jednej kuli. W tym pierwszym okresie dobowy wymiar opieki wynosił sześć godzin, a drugim zmniejszył się do trzech godzin. W trakcie leczenia u powoda występowały dolegliwości bólowe o znacznym nasileniu w szczególności w okresie dwóch miesięcy po zabiegu.
Wypadek z dnia 3 listopada 2010 r. spowodował u powoda wystąpienie trwałych obrażeń lewej nogi. Powód cierpi na zespół bólowy i obrzęk lewej nogi, który nasila się przy dłuższym wysiłku. W znaczącym stopniu ogranicza sprawność fizyczną powoda i podejmowanie przez niego aktywności fizycznej. Powód musiał zrezygnować m.in. z pieszych wycieczek, gdyż w dalszym ciągu utyka i ma problemy z chodzeniem. Po wypadku powodowi została czterocentymetrowa szpecąca blizna na brodzie. Wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda wyniosła 27 %.
Strona pozwana ponosi odpowiedzialność za szkody wynikłe z wypadku z dnia 3 listopada 2010 r. na mocy umowy ubezpieczenia nr (...). Powód otrzymał 12.000 zł zadośćuczynienia i jest to kwota która została wypłacona na podstawie pkt IV wyroku Sądu Rejonowego(...) w K. z dnia 8.04.2011 r. wydanego w sprawie o sygnaturze akt XI K 39/11/P.
Strona pozwana została wezwana do zapłaty na rzecz powoda kwoty 205.763,55 zł w dniu 9.07.2012 r. Powód otrzymał negatywną odpowiedź pismami z dnia 20.07.2012 r. i z dnia 6.08.2012 r. Potem ponownie wezwał pozwanego o zapłatę pismem z dnia 22.08.2012 r. Pismem z dnia 5 października 2012 r. strona pozwana stwierdziła brak podstaw do wypłaty zadośćuczynienia przekraczającego kwotę 12.000 zł. Strona pozwana uznała, iż kwota ta stanowi rekompensatę całości krzywd doznanych przez powoda i mających wystąpić w przyszłości.
W dacie wypadku A. K. miał 55 lat. Zamieszkiwał wspólnie z żoną w jej mieszkaniu. Źródłem utrzymania powoda oraz jego rodziny było jego wynagrodzenie za pracę oraz wynagrodzenie za pracę jego żony.
Poziom życia rodziny powoda do czasu wypadku był bardzo dobry. Powód pracował jako pilot samolotu transportowego. Był osobą bardzo aktywną fizycznie, uprawiał sport i realizował swoje pasje. Jedną z tych pasji jest żeglarstwo, w którym powód realizował się jako sternik jachtowy. Powód w związku ze swoją pracą bardzo dużo podróżował. Stan zdrowia powoda przed wypadkiem był bardzo dobry.
Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo było uzasadnione częściowo. Odpowiedzialność strony pozwanej co do zasady nie była kwestionowana. Kwestionowana była wysokość szkody i zadośćuczynienia. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego doszło do uszkodzenia ciała powoda jak i do rozstroju zdrowia. Jeżeli chodzi o uszczerbek na zdrowiu to jest on niezbyt wysoki. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego powód doznał różnych uszkodzeń ciała. Stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu wynosi 27 %. Leczenie powoda nie miało zbyt długiego przebiegu, nie można go też jednak zakwalifikować do krótkiego okresu. Do tej pory utrzymują się dolegliwości bólowe i puchnięcia lewej nogi co ogranicza zdolności powoda w chodzeniu. Przez ok. 6 miesięcy wymagał on pomocy osób trzecich przy czym w pierwszym okresie był to większy zakres, który stopniowo malał. Nigdy nie wymagał jednak całodobowej opieki. Na początku było to 6 godzin dziennie, potem 3, aż do momentu, kiedy nie potrzebował już pomocy. Powód przechodził dwa zabiegi operacyjne. Powód był osobą aktywną zawodowo, wiele rzeczy robił sam w domu, uprawiał sport, chodził na wycieczki. Na początku powód wymagał pomocy przy czynnościach higienicznych, co było dla niego upokarzające. Tym niemniej tą pomoc sprawowała żona. Biorąc powyższe pod uwagę należy stwierdzić, że zadośćuczynienie w wysokości 50.000 zł. odpowiada doznanym krzywdom i cierpieniom. Sąd zasądził 38.000 zł., ponieważ powód otrzymał już 12.000 zł.
Sąd przyznał powodowi odszkodowanie w wysokości 1.035 zł za samochód. Sąd przyznał odszkodowanie także za zniszczone rzeczy tj. torbę skórzaną, komputer, okulary marki R. B., okulary progresywne, telefon komórkowy, kurtkę, spodnie, koszulkę polo, buty i zegarek B., albowiem uległy one zniszczeniu w trakcie wypadku. Zatem związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem, a zniszczeniem tych rzeczy jest oczywisty. W związku z wypadkiem i rekonwalescencją powód zakupił kule i wózek inwalidzki. Powód musiał dojeżdżać 23 razy na konsultacje lekarskie w K.. Były one niezbędne, aby prawidłowo się leczyć. Są to więc również koszty wynikające z uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego łączny koszt zniszczonych rzeczy oraz koszt niezbędnych kosztów wynikający z uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia to kwota 11.518 zł.
Sąd nie przyznał powodowi kwoty 350 zł za utylizacje samochodu, albowiem z ustalonego stanu faktycznego wynika, że powód otrzymał tą kwotę. Sąd nie znalazł podstaw do przyznania odszkodowania za pozostawienie samochodu na parkingu. Sąd nie przyznał odszkodowania za badania RTG i basen, albowiem powód nie wykazał wysokości poniesionych kosztów. Ponadto powód nie wykazał w jakim zakresie korzystał z basenu i w jakim zakresie była to rekreacja, a w jakim zakresie rehabilitacja. Sąd nie przyznał odszkodowania za nabyte przez powoda preparaty w USA.
O ustawowych odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 817 § 1 k.c. Powód żądał odsetek od 25.09.2012r. a zatem od tego dnia sąd je przyznał, ponieważ wtedy roszczenie już było wymagalne.
O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. biorąc pod uwagę stosunek w jakim powód wygrał sprawę. Kwotę 1.584,66 zł. Sąd nakazał ściągnąć – na zasadzie art. 113 ustawy „o kosztach sądowych w sprawach cywilnych” - od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie. Koszty wynagrodzenia pełnomocników sąd wzajemnie zniósł.
Apelację od wyroku wniósł powód, zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt. I co do nie zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie przewyższającej 38.000 zł. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1. naruszenie przepisu postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c. mające wpływ na treść wydanego w sprawie orzeczenia, polegającą na dokonaniu dowolnej, sprzecznej z zasadami wiedzy powszechnej, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, w wyniku której Sąd i instancji uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za doznaną przez niego krzywdę jest kwota 38.000 zł, podczas gdy wszechstronna analiza materiału dowodowego, w tym w szczególności dowodów z przesłuchania powoda i członków jego rodziny oraz opinii biegłego prowadzi do wniosku, iż powyższa kwota jest kwotą rażąco niską, co w połączeniu z lakonicznym uzasadnieniem zaskarżonego wyroku uniemożliwia odtworzenie toku rozumowania Sądu I instancji prowadzącego do zaskarżonego rozstrzygnięcia,
2. naruszenie przepisu prawa materialnego, a to art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. poprzez jego wadliwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, że zasądzona na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwota w wysokości 38.000 zł jest adekwatnym ekwiwalentem pieniężnym za doznaną krzywdę, a nadto jest realnym, a nie symbolicznym zadośćuczynieniem, podczas gdy zasądzona w pkt. I zaskarżonego wyroku kwota w sposób oczywisty jest kwotą rażąco niską w stosunku do przebytych przez powoda cierpień fizycznych i psychicznych.
W związku z powyższym, skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, która to kwota, łącznie z uprzednio zasądzoną, może stanowić odpowiednie zadośćuczynienie – finansowy ekwiwalent za cierpienia fizyczne i psychiczne powoda oraz zasądzenia od strony pozwanej na jego rzecz kosztów postępowania przed Sądem II instancji.
Na rozprawie w dniu 18 października 2017 r. powód podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko. Strona pozwana ani jej pełnomocnik nie stawili się na rozprawę. Nie złożyli również odpowiedzi na apelację.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie w znacznej części.
Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne i ocenę dowodów zaprezentowane przez Sąd Okręgowy i uznaje je za własne. Sąd I instancji w prawidłowy sposób przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe, a następnie dokonał swobodnej oceny dowodów, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Oparł się przy tym na całokształcie okoliczności sprawy, a jego uzasadnienie jest jasne, kompletne i wewnętrznie spójne. Wynika z niego wyraźnie tok rozumowania Sądu Okręgowego, który w precyzyjny i bezstronny sposób wskazał, jakim dowodom dał wiarę, a jakim odmówił wiarygodności i dlaczego.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia w sprawie prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c. należy zważyć, że nie mógł on odnieść skutku. Sąd Okręgowy nie uchybił bowiem zasadom logiki oraz doświadczenia życiowego. Skarżący kwestionując ustalenia Sądu I instancji podnosi zasadniczo zarzut odnoszący się do naruszenia przepisu prawa materialnego, a to art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. i jedynie ten zarzut należy uznać za uzasadniony i prowadzący do zmiany zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził bowiem postępowanie dowodowe, dokonał swobodnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów oraz na tej podstawie poczynił ustalenia faktyczne w sprawie, ale w dalszej kolejności niewłaściwie przeprowadził subsumpcję ustalonego przez siebie stanu faktycznego pod konkretne przepisy.
Stosownie do treści art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Z art. 444 § 1 – 3 k.c. wynika, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta tymczasowa.
Przepis art. 445 § 1 k.c. nie rozstrzyga, jakie są zasady zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę. Może ono zostać przyznane w przypadku naruszenia jednego z chronionych przez ten przepis dóbr osobistych działaniem lub zaniechaniem kwalifikowanym przez przepisy kodeksu cywilnego lub innej ustawy jako czyn niedozwolony (delikt). Nie jest istotne, na jakiej zasadzie oparta jest odpowiedzialność sprawcy. Zadośćuczynienie należne osobie pokrzywdzonej deliktem ma na celu złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych. Wysokość zadośćuczynienia musi być zatem proporcjonalna do intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić w przyszłości ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2004 r., sygn. II CK 531/03, Legalis nr 277051). Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy ocenić rozmiar krzywdy (rodzaj naruszonego dobra osobistego), stan majątkowy sprawcy (aby była odczuwalna – nie może być zbyt niska ani zbyt wysoka – obowiązek zapłaty zadośćuczynienia powinien stanowić dla sprawcy krzywdy ciężar stosowny do negatywnej oceny jego zachowania) oraz społeczne poczucie sprawiedliwości, co oznacza, że sąd powinien uwzględnić, z jaką oceną spotyka się zachowanie sprawcy krzywdy w społeczeństwie ( por. Komentarz do art. 448 KC red. Osajda 2017, wyd. 15/P. Sobolewski, Legalis tezy 31 – 32).
Ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w danym przypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało Sądowi, który dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody niż przy ustalaniu szkody majątkowej i odszkodowania koniecznego do jej naprawienia. Charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretnie kwota jest „odpowiednia” z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Korekta kwoty przyznanej z tytułu zadośćuczynienia jest uzasadniona tylko, jeżeli w okolicznościach sprawy jest rażąco wygórowana lub rażąco niska ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2000 r., II CKN 651/98). Może to mieć miejsce zwłaszcza w razie nieuwzględnienia przez Sąd a quo całokształtu okoliczności współokreślających krzywdę powoda.
Odnosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy zważyć, że Sąd I instancji przyjął rażąco niską kwotę zadośćuczynienia dla powoda za doznane przez niego krzywdy obejmujące przecież zarówno cierpienia fizyczne związane z bólem, jaki odczuwał po wypadku jak i cierpienia psychiczne wynikające z całkowitego braku samodzielności przez pewien okres czasu i konieczności korzystania wówczas z pomocy innych osób. Należy przy tym uwzględnić długotrwałość leczenia, jakiemu skarżący został poddany oraz efekt tego leczenia. Powód w wypadku doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu (27%) i nie odzyskał pełnej sprawności ruchowej: do chwili obecnej ma problemy z chodzeniem. Dokonując modyfikacji zaskarżonego orzeczenia Sąd Odwoławczy miał na względzie, że powód przez prawie 3 miesiące nie miał możliwości samodzielnego poruszania się, jedzenia, a czynności fizjologicznych mógł dokonywać wyłącznie przy pomocy innych osób. Tymczasem przed wypadkiem był on osobą w pełni sprawną i aktywną, więc następstwa wypadku w oczywisty sposób spowodowały u niego narastanie uczucia bezsilności, frustracji, żalu i wstydu. Obecnie brak jest szans na odzyskanie przez niego pełnej sprawności motorycznej, co jedynie pogłębia negatywne emocje. Nie można również pomijać bólu, który powód do tej pory odczuwa i który również znacząco obniża jego standard życia. W tej sytuacji należało uznać, że kwota należnego skarżącemu odszkodowania ustalona przez Sąd I instancji na poziomie 50.000 zł jest rażąco zaniżona, albowiem nie uwzględnia właściwej oceny całokształtu okoliczności sprawy. Pomija ona krzywdę odczuwaną realnie przez powoda w związku z koniecznością znacznej zmiany jego trybu życia oraz konieczność korzystania w przeszłości i obecnie z pomocy bliskich, co dla skarżącego stanowi swego rodzaju upokorzenie, związane oczywiście z rodzajem wsparcia, jakiego potrzebował i obecnie w pewnym zakresie jeszcze potrzebuje.
Ustalając w związku z powyższym wysokość zadośćuczynienia należało uwzględnić, iż powód w wyniku przedstawionych powyżej błędów doznał szeregu cierpień fizycznych i psychicznych, które trwały przez długi okres czasu i najprawdopodobniej będą trwały nadal. Obecnie podlega on ograniczeniom, których wcześniej nie doświadczał, co w zrozumiały sposób wywołuje u niego frustrację i złość.
W okolicznościach niniejszej sprawy adekwatne jest ustalenie kwoty zadośćuczynienia na poziomie 90.000 zł i po odjęciu kwoty już otrzymanej 12.000 zł zasądzenie na rzecz powoda od strony pozwanej kwoty 78.000 zł zamiast kwoty 38.000 zł. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda w pozostałej części. Zasądzona obecnie kwota jest prawidłowa z uwagi na rozmiar cierpień, jakich skarżący doświadczył, ich intensywność, uciążliwość oraz czas ich trwania.
W związku ze zmianą wyroku Sądu Okręgowego w zakresie roszczenia głównego, konieczna stała się również modyfikacja rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu poniesionych przez strony w I instancji. Sąd Apelacyjny zastosował w tym zakresie art. 100 k.p.c. i stosunkowo rozdzielił koszty między stronami. Powód w pierwszej instancji poniósł łącznie koszty w wysokości 17.506 zł (10.289 zł tytułem opłaty od pozwu, 7.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika na podstawie § 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu t. j. Dz. U. z 2013 r. poz. 461 ze zm. oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, a sprawę wygrał w 43,5% (od strony pozwanej należało mu się 7.615,10 zł). Z kolei strona pozwana poniosła łącznie koszty w wysokości 7.217 zł (7.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika na podstawie § 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu – t. j. Dz. U. z 2013 poz. 490 oraz 17 zł tytułem opłaty sądowej od pełnomocnictwa), a sprawę wygrała w 56,5% (od powoda należało się jej 4.077 zł). W związku z tym Sąd II instancji zastąpił kwotę 1.558,91 zł z pkt. IV zaskarżonego wyroku kwotą 3.537,50 zł (7.615,11 – 4077,60 zł). Co do pkt. V zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie od powoda kwotę 2.701,55 zł, a od strony pozwanej kwotę 2.080 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Kwoty te związane były z wynagrodzeniami biegłych powołanych w sprawie (łącznie koszt opinii to 4.781 zł).
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. uwzględniając apelację powoda w części zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wymienioną w pkt. I kwotę podwyższył z 38.000 zł do kwoty 78.000 zł i zmienił również orzeczenie o kosztach postępowania, a w pozostałej części na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy orzekł kierując się treścią art. 100 k.p.c. W związku z tym zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.620 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Powód wygrał bowiem postępowanie przed Sądem Odwoławczym w 80%, a strona pozwana – w 20%. Jednocześnie powód poniósł koszty w postaci 2.500 zł tytułem opłaty od apelacji oraz 2.700 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika na zasadzie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu z dnia wniesienia apelacji (łącznie 5.200 zł). Z kolei strona pozwana poniosła koszty w wysokości 2.700 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika na podstawie § 2 pkt. 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu z dnia wniesienia apelacji. Powodowi zatem należy się zwrot kosztów w wysokości 4.160 zł (5.200 zł x 80%), a stronie pozwanej zwrot kosztów w wysokości 540 zł (2.700 zł x 20%). W związku z tym należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę wskazaną w pkt. 3 wyroku (4.160 zł – 540 zł).
SSA Barbara Górzanowska SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg