Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 117/18

POSTANOWIENIE

Dnia 5 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Artur Fornal (sprawozdawca)

Sędziowie: SO Elżbieta Kala

SO Marek Tauer

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2018 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

w sprawie z wniosku dłużnika R. P.

o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej

na skutek zażalenia dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 2 maja 2018 r., sygn. akt XV GU 531/17

p o s t a n a w i a:

oddalić zażalenie.

Marek Tauer Artur Fornal Elżbieta Kala

Sygn. akt VIII Gz 117/18

UZASADNIENIE

Dłużnik R. P. domagała się ogłoszenia własnej upadłości, jako osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej.

Postanowieniem z dnia 2 maja 2018 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy (Sąd upadłościowy) oddalił powyższy wniosek, obciążając kosztami postępowania dłużnika i uznając je za uiszczone, a swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach :

Wnioskodaca R. P. ma 40 lat, mieszka w G. i z zawodu jest aparatowym przetwórstwa mięsnego. Prawomocnym wyrokiem z dnia 22 maja 2009 r. rozwiązane zostało małżeństwo wnioskodawcy, zawarte w październiku 1996 r. przez rozwód z jego winy, a na dłużnika nałożony został obowiązek łożenia na utrzymanie dwójki małoletnich dzieci w kwotach po 400 zł miesięcznie, tj. łącznie 800 zł miesięcznie płatnej do rąk matki.

W dniu 30 czerwca 2009 r. wnioskodawca spowodował pod wpływem alkoholu wypadek drogowy na terenie N., gdzie pracował w zakładzie mięsnym w okolicach H.. W wypadku tym zginął pasażer samochodu, który prowadził wnioskodawca, a on sam doznał obrażeń, w wyniku których częściowo utracił zdolność do pracy. W dniu 6 lipca 2009 r. urodziło się dziecko wnioskodawcy ze związku z nową partnerką. W ugodzie sądowej zawartej dnia 8 grudnia 2009 r. wnioskodawca zobowiązał się do łożenia na rzecz ww. małoletniego syna renty alimentacyjnej w kwocie 400 zł miesięcznie.

Wnioskodawca posiada zadłużenie z tytułu zaległych alimentów wypłaconych przez Fundusz Alimentacyjny na rzecz małoletnich dzieci z rozwiązanego związku małżeńskiego w łącznej kwocie 45.894,21 zł według stanu na dzień 8 marca 2018 r. Jest on również zobowiązany do spłaty odszkodowań pokrytych przez ubezpieczyciela komunikacyjnego ((...)) w związku z następstwami ww. wypadku spowodowanego przez wnioskodawcę w stanie nietrzeźwości. Pomimo niewypłacalności dłużnika, która jest skutkiem powyższego wypadku z roku 2009 w kolejnych latach zaciągał on zobowiązania kredytowe, których nie spłacił.

Sąd upadłościowy stwierdził, że podane w uzasadnieniu wniosku informacje nie były zgodne z prawdą, w szczególności co do przyczyn rozkładu pożycia małżeńskiego, gdyż jego małżeństwo zostało rozwiązane z winy wnioskodawcy, a ponadto to on wniósł o orzeczenie rozwodu, a nie jego żona. Niespełna miesiąc po uprawomocnieniu wyroku rozwodowego obecna konkubina wnioskodawcy urodziła jego syna, wobec czego Sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy w części, w której wskazywał, że po rozwodzie był samotny. W ocenie Sądu Rejonowego dokumenty dołączone do wniosku oraz te z akt sprawy rozwodowej były wiarygodne, podobnie jak i dowód z wysłuchania dłużnika - w zakresie niesprzecznym z treścią opisanych dokumentów.

Sąd upadłościowy zważył, że przedmiotowy wniosek podlegał oddaleniu na podstawie art. 491 4 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r. poz. 2344 ze zm. - dalej jako „p.u.”). Przepis ten stanowi, że sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Stosownie do art. 10 p.u. upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. W myśl art. 11 ust. 1 p.u. dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Zasady te stosuje się odpowiednio do osób nieprowadzących działalności gospodarczej. Zestawienie majątku oraz dochodów dłużnika z jednej strony, a wymagalnych zobowiązań pieniężnych z drugiej potwierdza, że jest on osobą niewypłacalną, jednakże stan ten został spowodowany jego rażącym niedbalstwem. Ustawodawca nie zdefiniował wprawdzie pojęcia rażącego niedbalstwa, w orzecznictwie uważa się jednak, że przypisanie określonej osobie niedbalstwa uznaje się za uzasadnione wtedy, gdy osoba ta zachowała się w określonym miejscu i czasie w sposób odbiegający od właściwego dla niej miernika należytej staranności. Przez rażące niedbalstwo rozumie się natomiast niezachowanie minimalnych zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. O przypisaniu pewnej osobie winy w tej postaci decyduje więc zachowanie się przez nią w określonej sytuacji w sposób odbiegający od miernika staranności minimalnej. Rażące niedbalstwo jest kwalifikowaną postacią winy nieumyślnej. Jest to takie zachowanie, które graniczy z umyślnością. Do przykładów rażącego niedbalstwa należy zaliczyć wszelkie działania związane z dokonaniem przestępstw i wykroczeń umyślnych, których konsekwencją jest niewypłacalność lub istotny wzrost stopnia niewypłacalności, z dokonaniem przestępstw i wykroczeń, które zawierają w sobie element umyślny i które często wiążą się ze skutkami nieobjętymi zamiarem, lecz będącymi nieumyślnymi konsekwencjami takich zachowań.

W ocenie Sądu Rejonowego dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności na skutek rażącego niedbalstwa, ponieważ spowodował w stanie nietrzeźwości wypadek komunikacyjny ze skutkiem śmiertelnym. Następnie zaś będąc od grudnia 2009 r. obowiązany do łożenia na utrzymanie trójki małoletnich dzieci kwoty 1.200 zł miesięcznie, posiadając jednocześnie zadłużenie związane ze spowodowanym wypadkiem i będąc już osobą niewypłacalną, zwiększył stopień niewypłacalności wskutek rażącego niedbalstwa przez zaciąganie nowych pożyczek i kredytów (m. in. w dniu 14 grudnia 2014 r. w (...) na kwotę 6.894,07 zł na zakup telewizora i akcesoriów, w dniu 30 kwietnia 2016 r. w (...) na kwotę 5.088 zł na zakup motorowera), choć jego dochody nie pozwalały na wywiązanie się z kolejnych zobowiązań. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania stanowiły przepisy art. 108 k.p.c. i art. 98 k.p.c., zastosowane zgodnie z odesłaniem zawartym w art. 35 p.u.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył dłużnik zarzucając temu rozstrzygnięciu naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c.:

1.  poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów i niezgodne z zasadami logiki wnioskowanie, iż wnioskodawca zaciągał wiele zobowiązań oraz, że zaciągał je (kredyty) doprowadzając do narastania stanu zadłużenia podczas gdy, w momencie zawierania umów kredytowych, dłużnik posiadał zdolność kredytową i możliwości spłaty zobowiązań

2.  poprzez uznanie zachowania wnioskodawcy za rażąco niedbałe podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań wnioskodawcy, wynika jednoznacznie, iż do powstania zobowiązania doszło z przyczyn niezależnych od wnioskodawcy co eliminuje przypisanie mu działaniu przymiotu rażącego niedbalstwa.

Skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, a ponadto zasądzenia na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania zażaleniowego.

W uzasadnieniu zażalenia podniesiono, że podstawą ustalonego przez Sąd pierwszej instancji stanu faktycznego była wyłącznie cześć dokumentów załączonych do wniosku o ogłoszenie upadłości. Dodatkowo, uzasadnienie nie zawiera oceny wiarygodności przedłożonych dokumentów lekarskich zarówno wnioskodawcy, jak i jego syna. Nie wynika z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia w jakim zakresie Sąd Rejonowy nie dał wiary tym dowodom i dlaczego. W ocenie skarżącego w niniejszej sprawie zaistniały kolejne, niemożliwe do przewidzenia, zdarzenia w jego życiu, a pominięcie w takiej sytuacji dowodu z jego zeznań spowodowało to, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności nie zostały wyjaśnione, w tym szczególności kwestia kosztów i leczenia syna. Skarżący wskazał, że pomimo spowodowania przez niego wypadku samochodowego, odniósł on również poważne obrażenia. Dłużnik doznał urazu stawu biodrowego, znieczulicy podeszwy stopy, złamania żeber i urazu płuc. Mimo szybkiej hospitalizacji stan pooperacyjny wskazywał, iż ruch stawu biodrowego wnioskodawcy jest w znacznym stopniu ograniczony i wymaga dalszej rehabilitacji. Od momentu wypadku wnioskodawca pozostawał na zasiłku chorobowym, co w znaczymy stopniu obniżyło jego dochody. Od ww. wydarzenia wnioskodawca zmagał się z problemami zdrowotnymi, a także finansowymi i rodzinnymi. W związku z wypadkiem powstało zobowiązanie w (...), z którego wynikało zobowiązanie do pokrycia związanych z tym szkód. W tym samym czasie matka kolejnego dziecka wnioskodawcy, zdecydowała się na wystąpienie do sądu o alimenty na rzecz syna. W związku z wypadkiem wnioskodawca nie mógł kontynuować zatrudnienia, a od 27 grudnia 2009 r. została mu przyznana renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Od tego momentu sytuacja finansowa wnioskodawcy uległa znacznemu pogorszeniu, a jedynym źródłem jego utrzymania były środki uzyskiwane z renty przy orzeczonych alimentach na trójkę dzieci. Nie dawało to możliwości pozostawienia wnioskodawcy jakichkolwiek środków na jego codzienne utrzymanie. Ponadto w roku 2014 u jego syna wykryto wrodzoną wadę stopy. Leczenie dziecka wnioskodawcy wymagało wzmożonych nakładów pieniężnych. W tym celu wnioskodawca zdecydował się na pozyskiwanie pieniędzy z instytucji bankowych jak i pozabankowych. Usługi medyczne i liczne operacje syna pochłaniały środki pieniężne w wysokości około 11 tysięcy zł, a każdorazowa konsultacja wynosiła 450 zł. Po wygranej walce z chorobą syna wnioskodawca postanowił poprawić swoją sytuację materialną i pomimo swojej częściowej niezdolności do pracy, podjął stałe zatrudnienie od kwietnia 2016 r. W tym czasie wnioskodawca dowiedział się, iż wkrótce urodzi mu się kolejne dziecko. Przez cały czas, pomimo ciężkiej sytuacji, wnioskodawca starał się sumiennie spłacać każde zobowiązanie. Niestety, nieustanna walka wnioskodawcy o choćby najmniejszą kwotę pieniężną, którą mógłby przeznaczyć na spłatę swoich zadłużeń, spowodowała, iż bardzo często był zmuszony do dokonywania dramatycznego wyboru pomiędzy ratowaniem własnego życia, a spłatą kolejnych rat kredytu. Wysokość środków otrzymywanych z tytułu dodatkowych prac, które zaczął otrzymywać wnioskodawca, nie wystarczała na terminowe regulowanie rosnących odsetek kolejnych rat kredytowych oraz odsetek karnych. Należałoby w związku z tym zweryfikować, czy w przypadku wnioskodawcy istniałoby jakiekolwiek inne rozwiązanie jego bieżących problemów finansowych. Przyczyna jego problemów ekonomicznych powstała w sposób nagły i niespodziewany, a co więcej - w sposób niezawiniony przez wnioskodawcę. Wnioskodawca nie posiadając profesjonalnej wiedzy w zakresie finansów, wierzył, iż dzięki podjętym działaniom (swoistej konsolidacji zadłużenia), będzie w stanie zaspokoić wszystkich istniejących wierzycieli, a pozostałe kwoty uzyskane z kredytów przeznaczał na leczenie, zarówno swojego syna jak i siebie. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia w żaden sposób nie ustosunkował się do sytuacji dłużnika, wykazując wyłącznie w sposób oględny, że zawierał szereg umów kredytowych w momencie braku wystarczających środków na spłatę zobowiązań. Tymczasem instytucja upadłości konsumenckiej została wprowadzona jako odpowiedź na narastające negatywne zjawisko społeczne nadmiernego zadłużania się osób fizycznych, tak aby ograniczyć wykluczenie społeczne i mechanizm dziedziczenia bezradności przez następne pokolenia, umożliwienie reintegracji dłużników w legalnym obrocie gospodarczym, a w dłuższej perspektywie umożliwić dłużnikom ponowne korzystanie z usług instytucji finansowych. Pierwszoplanowym celem tzw. upadłości konsumenckiej jest więc oddłużenie osoby fizycznej (art. 2 ust. 2 p.u.). Należy ponadto uznać, że jeżeli dłużnik błędnie oceniał swoją sytuację w wyniku lekkomyślności, to nie stoi to na przeszkodzie ogłoszeniu jego upadłości konsumenckiej. W ocenie wnioskodawcy okoliczności przedstawione w jego wniosku, a także zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, nie pozwalają na kategoryczne stwierdzenie, że wnioskodawca swoim zachowaniem - umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa doprowadził do niewypłacalności oraz istotnie zwiększył jej stopień. Sąd Rejonowy, ocenił zachowanie wnioskodawcy na wyrost stwierdzając, że przesłanka ta została spełniona. Dłużnik, działając w dobrej wierze i przeświadczeniu zawarcia umów kredytowych, w sposób staranny pragnął zabezpieczyć swoją sytuację, analizując wszelkie konsekwencje zawierania kolejnych umów kredytowych. W konsekwencji zastosowanie w niniejszej sprawie przesłanki z art. 491 4 ust. 1 p.u. jest krzywdzące dla wnioskodawcy. Wnioskodawca, widząc swoje trudne położenie nie zwiększał swojego zadłużenia ani przez lekkomyślność ani rażące niedbalstwo, nie dążył także do pokrzywdzenia wierzycieli, a jego głównym celem zawsze było wywiązywanie się ze swoich zobowiązań. Odnosząc się do kwestii zawarcia umów kredytów przez wnioskodawcę, na przedstawionych przez doradcę finansowego warunkach, nie można uznać, iż brak jest odpowiedzialności po stronie pracowników banku. To właśnie instytucja bankowa, jako profesjonalny podmiot na rynku usług finansowych przed zawarciem umowy kredytu ma obowiązek poinformować o przedstawionych warunkach kredytowania. Bank może w zasadzie udzielić kredytu jedynie osobie, która ma zdolność kredytową i która rozumie przedstawiane zapisy umowy (art. 70 ustawy – Prawo bankowe).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie dłużnika nie mogło zostać uwzględnione.

Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, przy czym poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne wymagają uzupełnienia poprzez wskazanie wynikającej ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wysokości dochodów uzyskiwanych przez wnioskodawcę, tj. renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy przysługującej mu od dnia 22 grudnia 2010 r. (która wynosiła po waloryzacji : od dnia 1 marca 2014 r. – kwotę 897 zł, zmniejszoną jednak z powodu potrąceń świadczeń alimentacyjnych do wypłacanej wnioskodawcy kwoty 324,07 zł; od dnia 1 marca 2015 r. – kwotę 924,37 zł, zmniejszoną jednak z powodu potrąceń świadczeń alimentacyjnych do wypłacanej wnioskodawcy kwoty 337,57 zł; natomiast od dnia 1 marca 2017 r. – kwotę 934,09 zł, zmniejszoną jednak z powodu potrąceń świadczeń alimentacyjnych do wypłacanej wnioskodawcy kwoty 375 zł – zob. zaświadczenie z dnia 17.08.2015 r. - k. 118, a także decyzje o waloryzacji – k. 126, 147, 154 akt). Dopiero od 20 kwietnia 2016 r. wnioskodawca uzyskuje dodatkowo kwotę 1.850 zł tytułem wynagrodzenia za pracę (umowa o pracę - k. 148 – 149 akt).

Z kolei wysokość spośród licznych zobowiązań wnioskodawcy z różnych tytułów istotne dla rozstrzygnięcia jest także wskazanie, spośród tych wymienionych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, iż same tylko niezaspokojone długi wnioskodawcy wynikające z jego odpowiedzialności za wypadek z roku 2009 wynosi obecnie łącznie kwotę ok. 77 750 zł (zob. spis wierzycieli – k. 4-4 v. i 145 – 145 v. akt).

W sprawie nie było kwestionowane, że spełniona została podstawa ogłoszenia upadłości wnioskodawcy w postaci jego niewypłacalności. Podstawa oddalenia przedmiotowego wniosku wynikała jednak, jak słusznie uznał Sąd Rejonowy (Sąd upadłościowy), z regulacji zwartej w art. 491 4 ust. 1 p.u. – zgodnie z którym sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Powołany przepis stanowi podstawową przesłankę negatywną ogłoszenia upadłości „konsumenckiej”.

Powołana regulacja stała się obowiązującą z dniem 31 grudnia 2014 r. (na podstawie ustawy z dnia 29 sierpnia 2014 r. o zmianie ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze, ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych; Dz.U. z 2014, poz. 1306).

Podkreślić należy, że w rozumieniu projektodawców umyślność w rozumieniu wprowadzonego przepisu oznaczała objęcie zamiarem dłużnika doprowadzenia do niewypłacalności albo jej pogłębienia, a nie sam fakt umyślnego dokonania czynności, które do niewypłacalności doprowadziły (por. uzasadnienie projektu ustawy zmieniającej – Sejm RP VII kadencji; Nr druku 2265). Pojęcie natomiast rażącego niedbalstwa, w kontekście przepisu art. 491 4 ust. 1 p.u. i definicji niewypłacalności, oznacza natomiast przekroczenie podstawowych i elementarnych zasad staranności przy ocenie obecnej własnej sytuacji majątkowej i sytuacji majątkowej, która będzie istniała w czasie trwania zobowiązania. O rażącym niedbalstwie można mówić zatem w sytuacji, gdy oceniane zachowanie odbiega od wzorcowego modelu postępowania w określonej sytuacji, i to odbiega w stopniu drastycznym. Dlatego dokonując oceny, w jakim stopniu postępowanie dłużnika stanowiło niedbalstwo, należało wziąć pod uwagę wymóg dochowania staranności, jakiej wymaga się w konkretnych okolicznościach od konkretnego dłużnika. Rażące niedbalstwo jest niezachowaniem podstawowych i oczywistych zasad ostrożności, które są jasne i wiadome dla rozsądnego człowieka, ale poziom tej oczywistości zależy też oczywiście od danego stanu faktycznego i osoby sprawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2007 r., II CSK 170/07, LEX 465906).

Przede wszystkim należy zgodzić się z Sądem Rejonowym, że podstawową przyczyną obecnego stanu niewypłacalności dłużnika stał się spowodowany przez niego w stanie nietrzeźwości wypadek komunikacyjny, a także jego następstwa. Pomocniczo wskazać trzeba na treść art. 425 § 2 k.c., z którego wynika, że odpowiedzialność za szkodę nie jest wyłączona gdy sprawca uległ zakłóceniu czynności psychicznych wskutek użycia napów odurzających albo innych podobnych środków, chyba, że stan zakłócenia został wywołany bez jego winy. Wina sprawcy w tym ujęciu polega na użyciu środków odurzających albo innych podobnych substancji i na doprowadzeniu przez to – z własnej woli – do zakłócenia czynności psychicznych, którego możliwe konsekwencje każdy rozsądny człowiek winien przewidywać. W tym kontekście nie można zatem zgodzić się ze skarżącym, że jego obecna sytuacja życiowa nie została przez niego zawiniona. Sam bowiem fakt kierowania przez dłużnika pojazdem w stanie nietrzeźwości należało ocenić jako naruszenie przez niego elementarnych zasad bezpieczeństwa i to w stopniu rażącym, a obecny stan niewypłacalności dłużnika jest tego konsekwencją.

Ponadto w ocenie Sądu drugiej instancji każda osoba fizyczna zaciągając zobowiązanie powinna ocenić nie tylko swoje obecne możliwości bieżącego wykonywania zobowiązań, w tym dochody i oszczędności, ale również, wybiegając w przyszłość, dokonywać swego rodzaju prawdopodobnej antycypacji przyszłej swojej sytuacji. Konieczność przewidywania możliwości spłaty długów w przyszłości w kontekście majątku i dochodów należy do elementarnej staranności każdego podmiotu zaciągającego zobowiązanie. Jedynie takie postępowanie osoby fizycznej należy uznać za odpowiadające podstawowym zasadom troski o własne sprawy majątkowe. Rażące niedbalstwo jest zatem kwalifikowaną postacią braku staranności w przewidywaniu skutków działania. Taki charakter, w przekonaniu Sądu odwoławczego, będzie miało zaciągnięcie kolejnego zobowiązania przy zaniedbaniu właściwej oceny możliwości jego spłaty. W niniejszej sprawie brak takiej możliwości był oczywisty, skoro dłużnik zaciągał kolejne zobowiązania kredytowe dysponując zaledwie kwotą nieco ponad 300 zł z tytułu renty i to w sytuacji gdy – jak sam podał w czasie przesłuchania przed Sądem ( zob. k. 170 i 172) – już od roku 2010 nie płacił alimentów.

W ocenie Sądu Okręgowego nawet przy założeniu, że takiego zachowania skarżącego nie można ocenić jako działania umyślnego (w rozumieniu regulacji art. 491 4 ust. 1 p.u.), to z pewnością musiałoby ono podlegać kwalifikacji jako rażące niedbalstwo, tj. przekroczenie podstawowych i elementarnych zasad staranności przy ocenie obecnej własnej sytuacji majątkowej i sytuacji majątkowej, która będzie istniała w czasie trwania zobowiązania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2007 r., II CSK 170/07, LEX 465906).

Stwierdzić należy w konsekwencji, że dłużnik nie zdołała postawić skutecznych zarzutów naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania dotyczących oceny materiału dowodowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie narusza opisanej w tym przepisie zasady swobodnej oceny dowodów. Dłużnik nie wykazał, aby doszło przy tej ocenie do uchybienia zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Odmienna, subiektywna, ocena zachowania dłużnika, zaprezentowana w jego zażaleniu, nie może być przeciwstawiona prawidłowej obiektywnej ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, podzielanej w pełni przez Sąd odwoławczy.

W niniejszej sprawie podstawę oddalenia wniosku dłużnika stanowił przepis art. 491 4 ust. 1 p.u. (gdzie mowa o umyślności działania lub też rażącym niedbalstwie), a w takim przypadku wyłączona była możliwość uwzględnienia wniosku nawet w sytuacji gdyby przeprowadzenie postępowania upadłościowego było uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi (co dopuszczają przepisy art. 491 4 ust. 2 pkt 4 in fine i ust. 4 p.u., lecz nie w przypadku gdy podstawę oddalenia wniosku stanowi art. 491 4 ust. 1 p.u.). Prawidłowo więc Sąd Rejonowy pominął badanie związanych z tym okoliczności.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 k.p.c., a także w zw. z art. 35 Prawa upadłościowego, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.