Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 154/17

UZASADNIENIE

Oskarżony K. P. (1) w dniu 11 lutego 2015 r. został wpisany w Krajowym Rejestrze Sądowym jako prezes spółki (...) z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M.. W wcześniejszym okresie oskarżony był wiceprezesem zarządu wzmiankowanej spółki do spraw technicznych. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M. działała na rynku górniczym zajmując się m.in. wykonywaniem usług montażowych i elektrycznych oraz dostawą maszyn i urządzeń. Charakterystycznym dla tego sektora rynku było wydłużenie terminu płatności za faktury nawet do 120, 150 dni przez głównych kontrahentów spółki. Początkowo sytuacja finansowa spółki była dobra, lecz w 2015r. stopniowo zaczęła się pogarszać. Wobec wydłużonych terminów płatności w sektorze górniczym wiele firm podniosło ceny produktów, zaś przychody (...) Sp. z o.o. nie pozwalały na regulowanie wszystkich płatności terminowo. Osobą odpowiedzialną i decyzyjną w kontekście rozdzielania wpływających do firmy środków finansowych każdorazowo był oskarżony K. P.. Spółka w ramach prowadzonej działalności zatrudniała pracowników. W 2015r. spółka zmuszona była zmierzyć się z narastającymi problemami finansowymi, których powodem było m.in. odraczanie terminów płatności za usługi przez kontrahentów. W wobec pogarszającej się sytuacji wynagrodzenia pracownikom nie były wypłacane regularnie. Początkowo były wypłacane z opóźnieniem, lecz w całości, zaś w 2016r. wynagrodzenia wypłacane były w ratach. Ta sytuacja spowodowała, że wielu pracowników wypowiadało umowy o pracę, zaś część kadry zwalniana była wobec redukcji etatów wywołanej złą kondycją finansową spółki.

W okresie od 22 czerwca 2015r. do 20 stycznia 2016r. ze względu na trudną sytuację na rynku spółka, mimo ciążącego na niej obowiązku, przestała uiszczać na rachunek Naczelnika Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B. w wymaganych prawem terminach pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych za miesiące od maja 2015r. do grudnia 2015r. w łącznej kwocie 164.789,00 zł.

Ponadto w okresie od maja 2015r. do grudnia 2015r. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M., mimo ciążącego na niej obowiązku, nie wpłacała w terminie na rzecz Naczelnika Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B. podatku od towarów i usług (...) za miesiące kwiecień, maj, czerwiec, październik i listopad 2015r. w łącznej kwocie 373.326,44 zł.

Jednocześnie oskarżony, jako Prezes Zarządu (...) Sp. z o.o. podejmował wielokrotne próby uzdrowienia sytuacji finansowej firmy. Oskarżony m.in. zawierał kolejne kontrakty, by utrzymać płynność finansową spółki, wyszukiwał nowych kontrahentów, jak i zwracał się w okresie od maja 2015r. do grudnia 2015r. do Urzędu Skarbowego w B. z wnioskami: o rozłożenie na raty VAT za (...) w kwocie 139.514,00 zł (wniosek z dnia 20 maja 2015r.), o przesunięcie terminu raty podatku VAT za (...) przypadającej na 25 września 2015r., i na 15 października 2015r. (wniosek z dnia 24 września 2015r.), czy o rozłożenie na raty VAT w kwocie 211.575,44 zł (wniosek z dnia 17 grudnia 2015r.). Oskarżony składał nadto w imieniu spółki w Drugim (...) Urzędzie Skarbowym w B. wielokrotnie zawiadomienia o popełnieniu czynu zabronionego wraz z wyrażeniem czynnego żalu, zwracając się z prośbą o nie wyciąganie w stosunku do niego konsekwencji karnych skarbowych.

W związku z pogarszającą się sytuacją finansową spółki (...) pismem datowanym na dzień 25 stycznia 2016r. złożono do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego w trybie postępowania układowego. Postanowieniem z dnia 2 czerwca 2016r. wydanym w sprawie o sygn. X Gr 2/16/3 otwarto postępowanie układowe. Postanowieniem z dnia 5 października 2017r. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach ogłosił upadłość (...) w trybie uproszczonym, albowiem postępowanie układowe zostało umorzone, a dłużnik stał się niewypłacalny ( dowód: protokół kontroli podatkowej – k. 2-24, 26-35, zawiadomienie – k. 38, 40, 41, 42, odpis pełny z KRS – k. 44-48, pismo Urzędu Skarbowego w M. z dnia 14.10.2016r. – k. 50, lista zaległości – k. 51, wyjaśnienia oskarżonego – k. 57-58, 73-74, 112-113, wniosek o otwarcie postępowania układowego - k. 59-65, postanowienie Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z dnia 2 czerwca 2016r., sygn. X Gr 2/16/13 - k. 66-68, postanowienie Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z dnia 5 października 2017r., sygn. X GU 416/17/3 - k. 108, zeznania świadka L. K. (1) – k. 114, zeznania świadka A. K. (1) – k. 114, faktury VAT – k. 121-146, dokumenty finansowe (...) Sp. z o.o. – k. 152-305, zeznania świadka E. P. (1) k. 306-307, zeznania świadka M. L. k. 307, dokumentacja z Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B. objęta tajemnicą skarbową z załącznikami – k. 311).

Oskarżony K. P. (1) ma 64 lata, ma wyższe wykształcenie, jest żonaty, nie ma nikogo na swoim utrzymaniu, posiada dwójkę dorosłych dzieci. Uzyskuje świadczenie emerytalne w wysokości 5300 złotych, jednocześnie pełni funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o., lecz ostatnie wynagrodzenie z tytułu pełnionej funkcji w kwocie 5100 złotych pobrał za miesiąc czerwiec 2016r. K. P. (1) nie był dotychczas karany sądownie ( dowód: protokół przesłuchania podejrzanego – k. 57, 73, dane o karalności – k. 112).

W postępowaniu przygotowawczym oskarżony K. P. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Podczas przesłuchania w dniu 16 listopada 2016r. oskarżony wyjaśnił, że niepłacenie daniny do urzędu skarbowego związane był z brakiem środków finansowych w Spółce. Oskarżony wskazał, że było to spowodowane wydłużaniem się terminów płatności za wykonane usługi przez (...), J. Spółkę (...). Terminy płatności zwiększyły się do 150 dni, a (...) S.A. po 120 dniach regulowała zadłużenie w ratach od 5 do 10 %. Oskarżony wyjaśnił, że tak zła sytuacja w branży górniczej nie miała jeszcze miejsca w ciągu ostatnich 15 lat, kiedy prowadzi firmę. K. P. dodał, że środki, które otrzymywał od spółek węglowych w pierwszej kolejności przeznaczał na wypłaty dla pracowników, chciał utrzymać miejsca pracy w firmie, którą kierował, jako członek zarządu wypłaty dla siebie pobierał z półrocznym opóźnieniem. Oskarżony wskazał, że poczynili starania o ulokowanie prac poza wymienionymi spółkami, firma podjęła także pracę w (...), jednakże w tym samym czasie (...) wydłużył termin płatności z 30 do 60 dni. Oskarżony wskazał też, że ponieważ sektor górniczy był źle odbierany przez analityków bankowych, banki odmówiły im pożyczek nawet factoringu odwróconego. K. P. wskazał, że spółka w roku 2014-2015 zatrudniała 140 pracowników, a obecnie zatrudnia 50 pracowników. Oskarżony wyjaśnił nadto, że obecnie nie może uregulować zaległych podatków sprzed dnia 02.06.2016r., ponieważ zaległości są objęte postępowaniem restrukturyzacyjnym.

W postępowaniu jurysdykcyjnym z kolei oskarżony także nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że prowadził firmę, która wykonywała pracę na rzecz kopalń. Roboty prowadzili od 15 lat. W 2015 roku podmioty (...) Spółka (...) oraz (...) Grupa (...) wydłużyły termin płatności – (...) do 150 dni, a (...) płaciła po 120 dniach 5% co 2 tygodnie. W związku z powyższym nie był w stanie uregulować należności do Urzędu Skarbowego. Oskarżony wskazał, że jak zawierał kontrakty z tymi podmiotami to nie było żadnej przesłanki, że te firmy nie będą płacić w terminie, były to podmioty występujące na giełdzie. Obroty za 2014 rok z tymi podmiotami wynosiły około 14, 15 milionów złotych, zaś oskarżony liczył się z tym, że sytuacja w górnictwie się poprawi i należności, które miał w stosunku do Urzędu Skarbowego ureguluje. Niestety stało się inaczej, do ubiegłego roku sytuacja się nie poprawiła. Oskarżony dodał, że były lata, gdy spółka generowała zyski, było tak do 2015 roku. W ciągu tych 15 lat było tak, że było lepiej, było gorzej. Wniosek o restrukturyzację został złożony 5 lutego 2016 roku, a zatwierdzony w czerwcu 2016 roku. Ponieważ sytuacja dalej się pogarszała w 2017 roku w marcu oskarżony zgłosił wniosek o zawieszenie planu restrukturyzacyjnego i postawienie spółki w stan likwidacji. Zostało to zatwierdzone w lipcu bądź sierpniu 2017 roku, syndyk objął dług rzędu około 5 milionów złotych, zaś obecnie dokonuje wyceny masy majątkowej środków trwałych. Oskarżony wskazał, że decyzję podejmował sam, ale niektóre rzeczy podejmował ze wspólnikiem - Z. R., nie było żadnych symptomów, że sytuacja może się pogorszyć. Oskarżony wskazał nadto, że w tamtym czasie, w 2015 roku, ilość robót drastycznie malała, gdyż nawet podpisane umowy były renegocjowane i zakres prac był obcinany np. o 2/3. W umowach zawsze był taki zapis, że jeżeli warunki zewnętrzne się zmienią to strona mocniejsza, a więc kopalnia, zastrzegała sobie prawo zmiany tej umowy. Stąd kopalnie nie płaciły kar umownych. Oskarżony dodał, że w tamtym czasie bardzo wiele firm podzieliło jego los. K. P. wyjaśnił też, że już w 2015 roku pisał do Urzędu Skarbowego w B. pisma z czynnym żalem, że nie zapłacił PIT i VAT oraz oświadczał, że jeżeli będzie miał środki, to zaległości podatkowe ureguluje, lecz nie wiedział kiedy będzie w stanie to uregulować, miał wierzytelności na kopalniach w tamtym czasie oraz podpisane umowy z kopalniami na kilka milionów złotych. Od połowy 2015 roku zaczął zwalniać pracowników, ponieważ zlecenia zaczęły się kurczyć. K. P. wskazał, że gdyby zapłacił każdego miesiąca, regularnie należne podatki, nie miałby na wypłaty bieżących wynagrodzeń pracownikom, zresztą i z tym były problemy, gdyż nie płacił na bieżąco i w pełnych kwotach. Oskarżony dodał, że środki z kapitału zapasowego - około ponad 300 tys. złotych przeznaczył na zakup materiałów i wypłaty dla pracowników. Oskarżony przyznał, że miał cały czas świadomość o kondycji finansowej spółki, z tym, że przez parę miesięcy biuro rachunkowe nie sporządzało mu na bieżąco sprawozdań, gdyż nie regularnie płacił za usługę o współpracy. Oskarżony skazał, że 90% załogi jaką zatrudniał to ludzie z uprawnieniami górniczymi, on też takie posiada, podobnie jak jego wspólnik. Przez prawie 40 lat pracował w górnictwie i na tym się znał, działali na wszystkich rynkach górniczych. Dotyczyło to nie tylko wydobycia węgla kamiennego, ale także miedzi, cynko – ołowiu oraz soli. Wszystkie roboty, które były prowadzone pod ziemią firma (...) miała możliwość wykonać. W kraju w tym czasie było około 4, 5 firm wykonujących podobne prace, a więc nie miał dużej konkurencji. Odnośnie wpływu na niekorzystne klauzule zawarte w umowach z kopalniami oskarżony wyjaśnił, że do warunków przetargowych został dołączony projekt umowy. Jeżeli się nie godziło na warunki tej umowy, nie mógł przystąpić do przetargu. Próbowali negocjować niekorzystne postanowienia umowy, ale za każdym razem nie było na to zgody. Oskarżony jasno wskazał, że to on w spółce podejmował decyzje w kwestii regulowania o terminie należności i zobowiązań podatkowych. K. P. dodał, że (...) ograniczyła płatności, wysyłał ponaglenia. Nie mógł występować o nakazy zapłaty, gdyż w umowach była klauzula, że podmioty, które są w sporze prawnym nie mogą brać udziału w przetargu, nie otrzymywał sam żadnych zaliczek, sam musiał wydatkować środki, nie wyprowadzał pieniędzy ze spółki, sam przez pół roku nie pobierał wynagrodzenia, był na utrzymaniu żony, jego wynagrodzenie w spółce wynosiło 5.000 złotych i wspólnika także, miał samochód w leasingu.

Sąd dał w pełni wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, zarówno w części w jakiej przyznaje on, iż mimo ciążącego na spółce obowiązku nie odprowadzano na rachunek urzędu skarbowego pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych za miesiące od maja 2015r. do grudnia 20l5r., jak i podatku od towarów i usług (...) za miesiące kwiecień, maj, czerwiec, październik i listopad 2015r., nadto w zakresie, w jakim opisuje on kondycję finansową spółki. Jego zeznania są konsekwentne, logiczne i spójne oraz znajdują odzwierciedlenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, a to dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy. Oskarżony doskonale znał sytuację ekonomiczną prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa i wiedział, że kondycja finansowa firmy nie pozwala na terminowe uiszczanie należności publicznych, mimo to podejmował wielokrotnie kroki w celu jej uzdrowienia, zawiadamiał urząd skarbowy o sytuacji finansowej, zwracał się z wnioskami o rozłożenie należności na raty, czy tez odroczenie terminu ich płatności, starał się regularnie wypłacać pracownikom należne im wynagrodzenia za pracę, zaś sam nie pobierał swojego wynagrodzenia, lub pobierał je z dużym opóźnieniem.

Sąd generalnie dał wiarę zeznaniom świadków L. K. (1) oraz A. K. (1) . Świadek L. K. zeznała m.in., że kontrola polegała na tym by stwierdzić, czy spółka od maja do grudnia wpłaciła podatek dochodowy od osób fizycznych, tzw. PIT. Świadek dodała, że zostały jej udostępnione wszelkie dokumenty, na podstawie których stwierdzono, iż w tym okresie spółka zatrudniała pracowników na umowę o pracę oraz pracowników na umowy cywilno – prawne – o dzieło i zlecenie. Świadek wskazała, że rozmawiała tak z prezesem K. P. (1), jak i udziałowcem panem R.. Obaj panowie potwierdzili, że nie został zapłacony podatek od pracowników, z uwagi na trudności finansowe firmy, brak pieniędzy. Świadek dodała, że nie dokonywali badania stanu finansowego firmy, a jedynie dokumenty dot. samego podatku od osób fizycznych. Z kolei świadek A. K. zeznał m.in., że kontrola dotyczyła obowiązku wywiązywania się z obowiązku płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych od maja do grudnia 2015 roku. W spółce ustalono, że były wypłacone wynagrodzenia z tyt. umów o pracę i z umów cywilno – prawnych. Na miejscu ustalono, że spółka dokonywała jedynie wypłat częściowo z uwagi na brak środków finansowych. W związku z tym zwrócili się do spółki o zestawienie faktycznie wypłaconych wynagrodzeń w tym okresie i na podstawie tego dokonali obliczeń należnych zaliczek na podatek dochodowy za ten okres. Szczegółowe zestawienie zostało zawarte w protokole kontroli. Świadek dodał, że rozmawiał z jednym ze wspólników, który powiedział mu, że spółka generalnie ma problemy finansowe związane z działalnością branży górniczej. Zeznania wskazanych powyżej świadków nie budzą jakichkolwiek wątpliwości co do swej wiarygodności, korespondują również z innymi dowodami, Sąd dął im w pełni wiarę.

Za w pełni wiarygodne uznał Sąd także zeznania świadków E. P. (1) oraz M. L. – pracownic (...) Sp. z o.o. E. P. zeznała m.in., że w firmie (...) pracowała w charakterze asystenta zarządu w latach 2004 – 31.01.2018r., gdy złożyła wypowiedzenie. W firmie robiła przelewy, ale decyzje dotyczące terminu płatności podejmował prezes. Świadek wskazała, że otrzymywali wyliczenia z biura rachunkowego, bo całą księgowość prowadziło biuro rachunkowe, przez cały czas. Wtedy prezes decydował, jeżeli były pieniądze, to płacili. W 2015 roku sytuacja finansowa firmy nie była jeszcze taka zła. Byli wypłacalni, może nie do końca w terminie, ale byli w stanie z opóźnieniem płacić. Opóźnienia wynikały z przesunięcia terminów (...). Świadek wskazywała, że decyzje dostawała od prezesa w kwestiach płatności podatku i nie wie, czy on z kimś te decyzje konsultował. Prezes nie rozmawiał z nimi na temat kondycji finansowej firmy. Prezes był optymistycznie nastawiony, jeździł po kopalniach, załatwiał pracę, priorytetem w płatnościach były wynagrodzenia. Wynagrodzenia były płacone, przy czym nie zawsze w całości. W 2015 roku sytuacja finansowa firmy była lepsza niż w późniejszych latach. Prezes w pierwszym rzędzie płacił wynagrodzenia, potem dokonywali zakupów na materiały, urządzenia, które były potrzebne do prowadzenia kontraktu, prezes monitował dłużników, ale otrzymywał informacje, że nie ma środków i termin się przesuwał. Gdy przychodził termin do zapłaty podatku, czy od osób fizycznych, czy VAT, wtedy prezes nakazywał świadkowi wypełnić blankiet tzw. czynnego żalu. Wypełniali to za każdym razem, wtedy prezes był wzywany do (...). Świadek dodała też, że prezes zaciągnął pożyczkę w ZUS-ie, złożyli także do Urzędu Skarbowego wniosek o rozłożenie płatności wynikających z podatków od osób fizycznych i VAT-u na raty. Świadek dodała też, iż uważa, że prezes starał się o to, żeby mieli pracę, nie robił niepotrzebnych zakupów i żeby te inwestycje i kontrakty były dochodowe. Odnośnie czasokresu upływającego od podpisania kontraktu do momentu wpływu pieniędzy do firmy świadek zeznała, że wszystko zależało od terminu wykonania kontraktu, który nieraz wynosił pół roku, zaś terminy płatności były wydłużone nawet do 120, 150 dni. Te terminy narzucała im (...). Świadek dodała, że prezes próbował dowiadywać się, dlaczego tak długie terminy, ale oni tłumaczyli, że też nie mają środków i musieli czekać. Były takie kontrakty, które kończyły się po 60 dniach i po 90 dniach. Były też takie kontrakty, które kończyły się po 30 dniach, było tak np. w (...) Miedź. W takim razie, gdy były środki z innego kontraktu, były przeznaczane na koszty nowych realizowanych kontraktów. Z kolei świadek M. L. zeznała m.in., że oskarżony był prezesem firmy, w której pracowała od 2006 roku do końca listopada 2017 roku, była pracownikiem administracyjnym, zajmowała się sprawami pracowniczymi, takimi jak badania okresowe, skierowania na szkolenia pracownicze, przyjęcia pracowników, sprawdzanie świadectw pracy, wysyłała też do biura rachunkowego dniówki pracowników, wykazy urlopów, zwolnienia. Świadek wskazała, że nie zajmowała się podatkami i nie ma wiedzy w kwestii płatności podatków, z tego co wie, to biuro rachunkowe dokonywało obliczeń, a pani P. miała dostępy do kont i robiła przelewy. Prezes podejmował decyzje w kwestii co, kiedy płacić. Świadek wskazała, że w tamtym czasie nie dostawali regularnie wynagrodzeń. Gdy były z opóźnieniem płacone, to były w całości, a później już w 2016 roku były płacone w ratach. W 2016 roku dużo osób zwolniło się, z tego powodu, że wynagrodzenia nie były płacone ani w terminie, ani w całości, a ci pracownicy mieli rodziny. Według wiedzy świadka nie było środków na wynagrodzenia. (...) opóźniała się z płatnością dla firmy. Rozmawiali między sobą, że nie ma środków, że nie ma z czego. Świadek wskazała, iż myśli, że największą wiedzę na temat kondycji finansowej firmy miał prezes i pani P., która miała dostęp do kont. Świadek wskazała, że z tego co wie prezes nikogo z pracowników nie zwalniał, pracownicy zwalniali się sami. W 2015 roku nie brakowało pracowników, ale w 2016 roku to już tak, w 2015 roku było około 70 - 80 pracowników, a w 2016 roku około 50 i zaczęło maleć. Zeznania powyższych świadków były logiczne i szczere, Sąd przyznał im walor wiarygodności.

Sąd dał wiarę przeprowadzonym w niniejszej sprawie dowodom z dokumentów. Sąd nie powziął żadnych wątpliwości co do tego, że przedstawiają one rzeczywisty stan rzeczy, w konsekwencji udzielając im przymiot wiążącej mocy dowodowej.

Sąd zważył co następuje.

K. P. (1) został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 22 czerwca, 20 lipca, 20 sierpnia, 21 września, 20 października, 20 listopada, 21 grudnia 2015r., 20 stycznia 2016r., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu tego samego zamiaru, w B., w woj. (...) będąc prezesem Zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M. przy ul. (...). F. G. 42A i jednocześnie osobą odpowiedzialną za realizowanie obowiązków płatnika w zakresie terminowego wpłacania podatków, nie wpłacił w terminie na rzecz Naczelnika Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B., pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych za miesiące od maja 2015r. do grudnia 20l5r. w łącznej kwocie 164.789,00zł, czym naruszył art. 38 ust. 1, ustawy z dnia 26.07.1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012r. poz. 361 z późn.zm.), tj. o przestępstwo skarbowe z art. 77 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

II.  w dniu 25 maja, 25 czerwca, 27 lipca, 25 listopada, 28 grudnia 2015r., w B., w woj. (...) będąc prezesem Zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M. przy ul. (...). F. G. 42A, uporczywie nie wpłacał w terminie na rzecz Naczelnika Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B., podatku od towarów i usług (...) za miesiące kwiecień, maj, czerwiec, październik i listopad 2015r. w łącznej kwocie 373.326,44zł, czym naruszył art. 103 ustawy z dnia 11.03.2004r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2011, poz. 1054 z późn.zm.), tj. o wykroczenie skarbowe z art. 57 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

W oparciu o dokonane ustalenia faktyczne i przeprowadzoną ocenę dowodów oskarżonego należało uniewinnić od popełnienia zarzucanych mu czynów, i to zarówno w stosunku do przestępstwa skarbowego, jak i wykroczenia skarbowego.

Ogólne zasady związane z powstaniem zobowiązania podatkowego i terminem jego płatności, reguluje ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2015r., poz. 613 ze zm.), szczegółowe reguły, wskazujące m.in. na wysokość należności podatkowych, zawarte są natomiast w przepisach dotyczących poszczególnych kategorii podatków. Rozstrzygając niniejszą sprawę odwołać należało się do przepisów ustawy z dnia z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2012 r., poz. 361 ze zm.) oraz ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2017 r. poz. 1221 ze zm.).

Zgodnie z art. 38 ust. 1 powyższej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych płatnicy, o których mowa w art. 31 i art. 33-35 ustawy, przekazują, z zastrzeżeniem art. 38 ust. 2 i 2a ustawy, kwoty pobranych zaliczek na podatek w terminie do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym pobrano zaliczki, na rachunek urzędu skarbowego, przy pomocy którego naczelnik urzędu skarbowego właściwy według miejsca zamieszkania płatnika wykonuje swoje zadania, a jeżeli płatnik nie jest osobą fizyczną, według siedziby bądź miejsca prowadzenia działalności, gdy płatnik nie posiada siedziby. Płatnicy zatem, oprócz obliczenia i pobrania zaliczek na podatek, zobowiązani są również do wpłaty tych kwot na rachunek urzędu skarbowego w oznaczonym terminie. Podstawowym kryterium określenia właściwego urzędu skarbowego jest miejsce zamieszkania płatnika, jeśli płatnik jest osobą fizyczną. W przypadku płatnika będącego osobą prawną kryterium określenia właściwego urzędu skarbowego jest siedziba płatnika lub miejsce prowadzenia działalności gospodarczej, w sytuacji gdy płatnik nie posiada siedziby. Płatników określonych w art. 31, 33-35 wzmiankowanej ustawy ustawodawca zobowiązał do przekazywania potrąconych od wypłaconych należności zaliczek do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu ich pobrania. Dotyczy to więc także zakładów pracy od wypłat ze stosunku pracy, stosunku służbowego, z pracy nakładczej, ze spółdzielczego stosunku pracy, od zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego przez nie wypłacanych ( Podatek dochodowy od osób fizycznych. Komentarz. J. M.. (...) Prawnej Legalis 2016r.).

Art. 77 k.k.s. penalizuje zachowanie płatnika lub inkasenta, który pobranego podatku nie wpłaca w terminie na rzecz właściwego organu. Funkcją deliktu karnoskarbowego z art. 77 k.k.s. jest ochrona mienia Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego oraz Unii Europejskiej. Forma ochrony tego przedmiotu polega na zabezpieczeniu przed nieprawidłowościami przy przekazywaniu na rachunki organów pobranych podatków. Popełnienie tego czynu zabronionego przez osobę nieposiadającą statusu płatnika lub inkasenta może nastąpić jedynie w warunkach art. 9 § 3 k.k.s. Chodzi więc o taką osobę, która zajmuje się sprawami gospodarczymi (w tym finansowymi) płatnika lub inkasenta na podstawie przepisu prawa, decyzji organu, umowy lub faktycznego wykonywania. Przypisanie realizacji znamienia podmiotu czynu zabronionego z art. 77 k.k.s. będącego osobą prawną albo jednostką organizacyjną niemającą osobowości prawnej (a zatem podmiotem różnym od osoby fizycznej) uwarunkowane jest uprzednim stwierdzeniem, czy podmiot ten wykonał obowiązek wskazania osoby fizycznej pełniącej funkcje płatnika, o którym mowa w art. 31 ordynacji podatkowej. W sytuacji, w praktyce nie tak wcale rzadkiej, zaniechania wykonania tego obowiązku przez płatnika będącego spółką prawa handlowego, w ocenie Sądu Najwyższego sprawcą czynu zabronionego z art. 77 k.k.s. jest prezes zarządu. Skoro bowiem zarząd spółki prowadzi sprawy tej spółki, a pracami zarządu kieruje jego prezes, to jeżeli nie powierzono spraw spółki jako płatnika podatku od wynagrodzeń osób fizycznych (zaliczek na ten podatek) innemu z członków zarządu albo kierownikowi innej komórki organizacyjnej tej firmy, prezes zarządu spółki jest tą osobą, która zajmuje się jej sprawami gospodarczymi w powyższym zakresie, jeżeli nie dojdzie do wskazania, stosownie do art. 31 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137, poz. 926 ze zm.) innej jeszcze osoby odpowiedzialnej za czynności spółki jako płatnika podatku ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2002 r., sygn. akt IV KK 164/02, OSNKW 2002, nr 11-12, poz. 106).

Komentowany artykuł statuuje dwa typy przestępstw skarbowych - podstawowy i uprzywilejowany - oraz jeden typ wykroczenia skarbowego. Kryterium kwalifikacji prawnej czynu oparte jest na wysokości kwoty podatku niewpłaconego - jeżeli jest ona małej wartości (tj. nie przekracza dwustukrotności minimalnego wynagrodzenia w czasie czynu - art. 53 § 14 k.k.s.), właściwy jest typ uprzywilejowany z art. 77 § 2 k.k.s. Jeżeli kwota niewpłaconego podatku przekracza małą wartość, w grę wchodzi odpowiedzialność z art. 77 § 1 k.k.s. ( Komentarz do art. 77 Kodeksu karnego skarbowego. Kardas P., Łabuda G., Razowski T. System Informacji Prawnej LEX 2012r.).

Ponadto wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 k.k.s. dopuszcza się podatnik, który uporczywie nie wpłaca podatku w terminie, jest to zatem wykroczenie indywidualne.

Wykroczenie z art. 57 § 1 k.k.s. jest wykroczeniem skutkowym. Zgodnie z art. 53 § 29 k.k.s. skutkiem jest tu uszczuplenie bądź narażenie należności publicznoprawnej na uszczuplenie, tj. spowodowanie konkretnego niebezpieczeństwa takiego uszczuplenia.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ponad wszelką wątpliwość ustalono, że w okresie od 22 czerwca 2015r. do 20 stycznia 2016r. (...) Sp. z o.o., mimo ciążącego na niej obowiązku, przestała uiszczać na rachunek Naczelnika Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B. w wymaganych prawem terminach pobranych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych za miesiące od maja 2015r. do grudnia 2015r. w łącznej kwocie 164.789,00 zł. Ponadto w okresie od maja 2015r. do grudnia 2015r. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w M., mimo ciążącego na niej obowiązku, nie wpłacała w terminie na rzecz Naczelnika Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B. w wymaganych prawem terminach podatku od towarów i usług (...) za miesiące kwiecień, maj, czerwiec, październik i listopad 2015r. w łącznej kwocie 373.326,44 zł.

Niewątpliwie też K. P. (1) we własnym imieniu i na własny rachunek wykonywał wszystkie czynności związane z odprowadzaniem w terminie na rachunek Urzędu Skarbowego pobranych zaliczek na podatek dochodowy od wypłaconych pracownikom wynagrodzeń ze stosunku pracy i innych należności. Oskarżony K. P. (1) z uwagi na prowadzenie działalności gospodarczej, był podatnikiem podatku od towarów i usług. Nie wpłacał jednak w ustawowym terminie na rachunek Urzędu Skarbowego w M. kwot wykazanych w tych deklaracjach, czym naruszył dyspozycję art. 103 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2017 r. poz. 1221 ze zm.), który stanowi, że podatnicy oraz podmioty wymienione w art. 108 są obowiązani, bez wezwania naczelnika urzędu skarbowego, do obliczania i wpłacania podatku za okresy miesięczne w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym powstał obowiązek podatkowy, na rachunek urzędu skarbowego, z zastrzeżeniem ust. 1a-4 oraz art. 33 i art. 33b.

Co jednak najistotniejsze z punktu widzenia rozpoznawanej sprawy brak jest podstaw dla przyjęcia, że oskarżony zarówno w odniesieniu do zarzuconego mu przestępstwa skarbowego z art. 77 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s., jak i wykroczenia skarbowego opisanego w art. 57 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s. działał umyślnie czy to z zamiarem bezpośrednim czy też ewentualnym. W świetle dokonanych ustaleń faktycznych, Sąd stanął na stanowisku, że zgromadzony materiał dowodowy nie dawał żadnych podstaw do przyjęcia, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona zarzucanego mu przestępstwa i wykroczenia skarbowego. Brak jest podstaw do przyjęcia, tylko w oparciu o ustalenie, że K. P. (1) w czasokresie popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia przestępstwa i wykroczenia skarbowego, pełnił funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o., że ww. chciał lub przewidując możliwość popełnienia czynów zabronionych godził się na niezgodne z prawem niewpłacenie w zakreślonym terminie należności na rachunek urzędu skarbowego i do celu tego dążył. Wszak zważyć trzeba, że oskarżony wielokrotnie podejmował próby uzdrowienia kondycji finansowej spółki, starał się poprawić sytuację ekonomiczną firmy, zawierał nowe kontrakty i jako priorytet potraktował wypłatę należnego pracownikom wynagrodzenia za ich pracę. Jego działania ukierunkowane były na ratowanie przedsiębiorstwa, w konsekwencji spłatę wierzycieli – w tym organu podatkowego i wyjście z ogólnej recesji zakładu. Na brak zamiaru pośrednio może wskazywać także sama postawa oskarżonego, który sam także pobierał wynagrodzenie za pełnioną funkcję z opóźnieniem. Brak jest przy tym niebudzącego wątpliwości dowodu, które świadczyłoby niezbicie o umyślności działania oskarżonego. Wręcz przeciwnie przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe jednoznacznie wskazuje, że oskarżony działając w dobrej wierze przekazał środki, które winien był wpłacić na rachunek urzędu skarbowego na wypłatę wynagrodzeń. Co więcej, przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe nie wykazało także uporczywości w zachowaniu oskarżonego.

Dokonując oceny strony podmiotowej zarzucanego oskarżonemu wykroczenia skarbowego, Sad miał na uwadze także sytuację, w jakiej znalazł się oskarżony w 2015r. związanej z załamaniem rynku i pogorszeniem sytuacji gospodarczej w branży górniczej. W ocenie Sądu opisana sytuacja pośrednio potwierdza, że oskarżony nie był w stanie rzeczywiście i efektywnie kontrolować wszystkich kwestii związanych z prowadzoną firmą.

Przeprowadzone przed Sądem postępowanie dowodowe, w szczególności informacje uzyskane z różnych źródeł tj. Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B., dokumentacja (...) Sp. z o.o., jak również zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, nie dostarczyło wiarygodnych i nie budzących wątpliwości dowodów, które świadczyłyby niezbicie o umyślnym sprawstwie oskarżonego. Należy zwrócić uwagę, że w zasadzie całe postępowanie dowodowe w kierunku ustalenia istotnych okoliczności sprawy zostało przeprowadzone przez Sąd.

W konsekwencji Sąd uniewinnił K. P. (1) od zarzucanych mu w punkcie I i II wyroku czynów.

Sformułowana w art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. zasada prawdy materialnej wprowadza bowiem w procesie wymóg opierania wszelkich rozstrzygnięć na zgodnych z prawdą ustaleniach faktycznych, przez które rozumie się ustalenia udowodnione, czyli takie, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzonemu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Obowiązek udowodnienia odnosić należy jednak tylko do ustaleń niekorzystnych dla oskarżonego, jako że on sam korzysta z domniemania niewinności (art. 5 § 1 k.p.k.), a niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na jego korzyść (art. 5 § 2 k.p.k.). Ze względu na te zasady wydanie wyroku uniewinniającego jest konieczne zarówno wówczas, gdy wykazano niewinność oskarżonego, jak i wtedy, gdy nie udowodniono, że jest on winny popełnienia zarzucanego mu czynu przestępnego. W tym ostatnim wypadku wystarczy zatem, że twierdzenia oskarżonego, negujące tezy aktu oskarżenia, zostaną uprawdopodobnione.

Przedkładając powyższe rozważania na grunt rozpatrywanej sprawy Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że oskarżonemu K. P. (1) nie udowodniono sprawstwa przestępstwa skarbowego z art. 77 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s., jak i wykroczenia skarbowego opisanego w art. 57 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

Nadto, prezentowana przez oskarżonego wersja o braku umyślności w swoim działaniu, a to wobec starania się o zabezpieczenie materialne pracowników firmy została udowodniona, przede wszystkim zeznaniami świadków. Reasumując, nie sposób zatem przypisać oskarżonemu winy umyślnej.

Wobec powyższego, Sąd uniewinnił K. P. (1) od popełnienia zarzucanych mu czynów, o czym orzeczono w punkcie 1 i 2 wyroku.

W toku postępowania w sprawie oskarżony korzystał z pomocy obrońcy z wyboru. Na mocy art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz K. P. (1) kwotę 756 złotych z tytułu poniesionych kosztów obrony ustanowionej z wyboru.

Konsekwencją uniewinnienia w sprawie z oskarżenia publicznego było stwierdzenie, że kosztami sądowymi jest obciążony Skarb Państwa, a to na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s.

ZARZĄDZENIE

1. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:

- Naczelnikowi Drugiego (...) Urzędu Skarbowego w B.;

2. odnotować sporządzenie uzasadnienia w kontrolce uzasadnień;

3. akta przedłożyć w terminie 14 dni od wykonania pkt. 1 lub z upływem.

SSR Maria Mazur