Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 1088/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Jan Szachułowicz

Sędziowie:SA Ewa Stefańska (spr.)

SO del. Katarzyna Kisiel

Protokolant:sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. z siedzibą w Z. (dawniej E. (...) sp. z o.o.)

przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

o stwierdzenie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

z dnia 9 maja 2017 r., sygn. akt XVII AmA 160/14

I. oddala apelację;

II. zasądza od (...) S.A. z siedzibą w Z. na rzecz Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwotę 540 zł (pięćset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VII AGa 1088/18

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 6 października 2014 r., po przeprowadzeniu postępowania w sprawie stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów wszczętego z urzędu przeciwko (...) S.A. z siedzibą w Z., Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów:

I.  na podstawie art. 27 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. Nr 50, poz. 331 ze zm., zwanej dalej „ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów”, „ustawą” lub „u.o.k.i k.”) uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, określoną w art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 ustawy, działania (...) S.A. z siedzibą w Z. polegające na informowaniu na stronie sklepu internetowego (...) że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym czasie, np. „Jeszcze tylko przez ...”, „tylko 72 h”, „tylko 48 h”, podczas gdy było to niezgodne z prawdą, albowiem bezpośrednio po zakończeniu wskazanego okresu kolejna oferta darmowej dostawy towarów była ponawiana na identycznych warunkach, co stanowiło nieuczciwą praktykę rynkową, o której mowa w art. 7 pkt 7 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. Nr 171, poz. 1206 ze zm., zwanej dalej „ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym” lub „u.p.n.p.r.”) i stwierdził zaniechanie jej stosowania w grudniu 2013 r.;

II.  na podstawie art. 106 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów nałożył na (...) S.A. z siedzibą w Z. kare pieniężną w wysokości 349.088 zł.

Powód (...) S.A. z siedzibą w Z. złożył odwołanie, którym zaskarżył powyższą decyzję w całości, wnosząc o jej zmianę poprzez przyjęcie, że jego działania nie naruszały zbiorowych interesów konsumentów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji, ewentualnie o jej zmianę poprzez obniżenie nałożonej kary pieniężnej do kwoty 174.579 zł. Powód zaskarżonej decyzji zarzucił:

1) dokonanie wadliwej oceny materiału dowodowego i w konsekwencji błędne uznanie, że działania powoda polegające na informowaniu na stronie internetowej (...) iż oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym zakresie, stanowi praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów w rozumieniu art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, tj. czyn, o którym mowa w art. 7 pkt 7 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym;

2) naruszenie przepisów materialnego, tj.:

a) art. 106 ust. 3 u.o.k.i k poprzez nieuwzględnienie różnicy przychodów między powodem a (...) sp. z o.o., której zarzucono praktykę polegająca na naruszeniu zbiorowych interesów konsumentów;

b) art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 u.o.k.i k. w zw. z art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r. poprzez ich zastosowanie, podczas gdy w przedmiotowym stanie faktycznym nie zaszły przesłanki odpowiedzialności powoda za naruszenie zbiorowym interesów konsumentów.

Pozwany Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wnosił o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 9 maja 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie.

Wyrok Sądu Okręgowego został wydany w oparciu o poniższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

Po przeprowadzeniu wszczętego z urzędu postępowania wyjaśniającego, postanowieniem z dnia 7 lutego 2014 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie w sprawie stosowania przez E. (...) spółkę z o.o. z siedzibą w Z. praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, określonej w art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 u.o.k.i k., polegającej na informowaniu na stronie internetowej (...) że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym okresie czasu, np. „Jeszcze tylko przez …”, „tylko 72 h” lub „tylko 48 h”, pomimo że bezpośrednio po upływie podanego w informacji okresu na stronie internetowej zamieszczana była kolejna oferta darmowej dostawy towarów na identycznych warunkach, co mogło stanowić nieuczciwą praktykę rynkową, o której mowa w art. 7 pkt 7 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. W piśmie z dnia 25 lutego 2014 r. (...) S.A. z siedzibą w Z. poinformowała organ, że w dniu 31 grudnia 2013 r. doszło do połączenia E. (...) spółki z o.o. z (...) S.A. w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. Decyzją z dnia 2 lipca 2014 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów umorzył postępowanie przeciwko E. (...) spółce z o.o. jako bezprzedmiotowe.

Następnie postanowieniem z dnia 4 lipca 2014 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie w związku z podejrzeniem stosowania przez (...) S.A. z siedzibą w Z. praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, określonej w art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 u.o.k.i k., polegającej na informowaniu na stronie internetowej (...) że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym okresie czasu, np. „Jeszcze tylko przez …”, „tylko 72 h” lub „tylko 48 h”, pomimo że bezpośrednio po upływie podanego w informacji okresu na stronie internetowej zamieszczana była kolejna oferta darmowej dostawy towarów na identycznych warunkach, co mogło stanowić nieuczciwą praktykę rynkową, o której mowa w art. 7 pkt 7 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. (...) S.A. ma sieć sprzedaży składającą się ze sklepów stacjonarnych na terenie całego kraju, prowadzi również sprzedaż za pośrednictwem sklepów internetowych (...) oraz (...) pl. (...) działalności powoda jest sprzedaż artykułów gospodarstwa domowego i sprzętu elektronicznego.

Zgodnie z określonymi w regulaminie akcji promocyjnej warunkami promocji pod nazwą „Totalnie darmowa dostawa”, E. (...) spółka z o.o. nie pobierała od konsumentów opłat za dostawę zamówionego towaru, jeżeli łączna kwota zamówienia wynosiła minimum 99 zł, a zamówienie złożone zostało za pośrednictwem strony internetowej (...) w okresie trwania promocji. Pierwszy raz akcja promocyjna polegająca na darmowej dostawie zakupionych lub zamówionych towarów została zorganizowana w 2012 r. W okresie objętym obserwacją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, tj. od 9 września 2013 r. do 23 października 2013 r., informacja o akcji promocyjnej „Totalnie darmowa dostawa” została zamieszczona na stronie sklepu internetowego (...) siedem razy. Promocja obowiązywała w dniach 9-10 września 2013 r., 11-29 września 2013 r., 30 września-2 października 2013 r., 3-6 października 2013 r., 7-13 października 2013 r., 14-20 października 2013 r. i 21-23 października 2013 r. Czas trwania akcji promocyjnej każdorazowo kończył się o godzinie 23:59, zaś kolejna promocja rozpoczynała się po upływie 2 minut, o godzinie 00: 01 następnego dnia.

Akcja promocyjna „Totalnie darmowa dostawa” była reklamowana za pomocą banerów na stronie internetowej (...) mailingiem do konsumentów z własnej bazy, za pośrednictwem (...) Inc. (...), w reklamach marketingowych G. i (...), a także w sieci reklamowej G.. Ponadto E. (...) spółka z o.o. zleciła portalom I. (...) oraz o2.pl prowadzenie kampanii za pośrednictwem mailingu zewnętrznego. W reklamach pojawiały się informacje o treści: „Totalnie darmowa dostawa na wszystko! Tylko 48h!”, „Totalnie darmowa dostawa. Na wszystkie produkty”, „Totalnie darmowa dostawa na wszystko! Tylko 72h” lub (...) tydzień darmowej dostawy na wszystko tylko w E. (...)!". Informacja o czasie trwania promocji o treści „Jeszcze tylko przez …” była wyświetlana w postaci zegara elektronicznego wskazującego godziny, minuty i sekundy pozostałe do zakończenia promocji. Komunikaty o treści „tylko 72 h!” lub „tylko 48h!” były częścią hasła reklamowego przez cały czas trwania akcji promocyjnej. Pod każdą z reklam publikowany był regulamin akcji promocyjnej, zawierający zasady promocji „Totalnie darmowa dostawa” oraz informacje dotyczące okresu jej obowiązywania. Spółka złożyła oświadczenie, że w ramach promocji „Totalnie darmowa dostawa” od grudnia 2013 r. zaprzestała stosowania komunikatów „Jeszcze tylko przez…”, „tylko 72h” i „tylko 48h”.

W 2013 r. (...) S.A. osiągnęła przychód w wysokości 2.242.766.044,23 zł, natomiast przychód E. (...) spółki z o.o. w tym samym roku wyniósł 250.716.684,86 zł. Do dnia 31 grudnia 2013 r. E. (...) spółka z o.o. prowadziła sklep internetowy (...) zaś z dniem 31 grudnia 2013 r. doszło do przejęcia E. (...) spółki z o.o. przez (...) S.A. poprzez przeniesienie całego majątku spółki przejmowanej na spółkę przejmującą.

Zdaniem Sądu Okręgowego odwołanie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że w niniejszej sprawie niesporne są okoliczności, iż w okresie objętym obserwacją przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, E. (...) spółka z o.o. zamieszczała na stronie swojego sklepu internetowego informacje o treści: „Totalnie darmowa dostawa na wszystko! Tylko 48h!”, „Totalnie darmowa dostawa. Na wszystkie produkty”, „Totalnie darmowa dostawa na wszystko! Tylko 72h” lub (...) tydzień darmowej dostawy na wszystko tylko w E. (...)!”, przy czym po upływie 2 minut od zakończenia promocji na stronie (...) pojawiała się kolejna informacja o promocji, w której zawarte były identyczne sformułowania.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z zawartą w art. 2 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym definicją, za praktykę rynkową uznaje się działanie lub zaniechanie przedsiębiorcy, sposób postępowania, oświadczenie lub informację handlową, w szczególności reklamę i marketing, bezpośrednio związane z promocją lub nabyciem produktu przez konsumenta. Ponadto, zgodnie z treścią art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r. za nieuczciwą praktykę rynkową w każdych okolicznościach uznaje się twierdzenie, że produkt będzie dostępny jedynie przez bardzo ograniczony czas lub będzie dostępny na określonych warunkach przez bardzo ograniczony czas, jeżeli jest to niezgodne z prawdą, w celu nakłonienia konsumenta do podjęcia natychmiastowej decyzji dotyczącej umowy i pozbawienia go możliwości świadomego wyboru produktu.

Według Sądu pierwszej instancji, działania podejmowane przez E. (...) spółkę z o.o. stanowiły praktykę rynkową, która wywierała lub mogła wywierać wpływ na decyzje ekonomiczne konsumentów. Skoro informacja o kolejnej promocji pojawiała się na stronie sklepu internetowego po upływie 2 minut od zakończenia poprzedniej akcji promocyjnej, uznać należało, że publikowane przez spółkę informacje, iż towary będą dostępne na określonych w promocji zasadach tylko w ograniczonym czasie, były niezgodne z prawdą. Przy tym, na podstawie informacji zawartych w publikowanym jednocześnie regulaminie akcji promocyjnej konsument nie miał możliwości zorientować się, że po zakończeniu promocji polegającej na darmowej dostawie zakupionych w sklepie internetowym towarów, po upływie 2 minut zostanie ogłoszona kolejna akcja promocyjna na tych samych zasadach. Nie ma tu znaczenia okoliczność, że w każdy z regulaminów podawany był termin trwania aktualnej promocji i nie występowała przesłanka „fałszywego działania”. Stosowanie niedozwolonej praktyki rynkowej nie przejawiało się bowiem w publikowaniu nowej treści regulaminu, lecz w tym, że spółka publikowała w sposób niezmieniony informacje wskazujące, iż okres obowiązywania promocji jest ograniczony.

Sąd Okręgowy stwierdził ponadto, że ponieważ wartość sprzedawanych przez spółkę towarów, tj. sprzętu AGD i RTV, mogła być znaczna, publikowane na stronie internetowej informacje o promocji wywoływały u konsumentów wrażenie przemijania korzystnej oferty. Istnienie wrażenia krótkotrwałego okresu obowiązywania promocji mogło prowadzić do podejmowania przez konsumentów decyzji o zakupie, w warunkach, w których byli oni pozbawieni możliwości świadomego wyboru produktu. Celem publikowanych przez spółkę informacji było nakłonienie konsumentów do pojęcia natychmiastowej decyzji o zakupie towaru w sklepie internetowym. Działania te stanowiły więc praktykę rynkową, która wywierała lub mogła wywierać wpływ na decyzje ekonomiczne konsumentów. Spełniały one także przesłanki nieuczciwej praktyki rynkowej wprowadzającej w błąd, o której mowa w art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r., skierowanej do nieograniczonej grupy potencjalnych kontrahentów będących użytkownikami Internetu, którzy po zapoznaniu się z informacjami zawartymi na stronie internetowej mogli podjąć decyzję o wyborze oferty E. (...) spółki z o.o. (...) przez tę spółkę działania były więc przejawem stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, o których mowa w art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 u.o.k.i k.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że na gruncie przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów odpowiedzialność przedsiębiorców z tytułu stosowania zakazanych praktyk została ukształtowana w sposób obiektywny. Oznacza to, że do stwierdzenia odpowiedzialności przedsiębiorcy nie jest konieczne wykazanie, iż jego działanie było zawinione i miało umyślny charakter, a także, że doprowadziło do powstania określonych ujemnych skutków na rynku. Do uznania, że przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za podejmowane przez niego działania lub zaniechania wystarczające jest stwierdzenie, iż stosowana przez niego praktyka mogła wywołać określone w ustawie skutki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (art. 1 ust. 2 u.o.k.i k.).

Sąd Okręgowy stwierdził, że strony były zgodne w kwestii pojmowania pojęcia przeciętnego konsumenta jako osoby rozsądnej, uważnej, należycie poinformowanej, a także co do oceny, że korzystanie z Internetu nie wymaga posiadania specjalistycznych kwalifikacji lub szczególnych właściwości, a przeciętny konsument - z uwagi na kilkunastoletnie funkcjonowanie rynku sprzedaży wysyłkowej - jest konsumentem wykształconym i świadomym zasad oferowania produktów. Powód podnosił, że obecnie w świadomości konsumentów funkcjonuje zasada, iż w przypadku sprzedaży na odległość niemal zawsze występuje jakiś bonus lub promocja i skoro pewne zachowania są powszechne, a nawet oczekiwane, nie można pomijać tej okoliczności przy konstruowaniu wzorca przeciętnego konsumenta. Sąd pierwszej instancji uznał, że przeciętny konsument - mimo pewnego stopnia wiedzy i orientacji w rzeczywistości - nie jest jednak profesjonalistą. Zgodził się też z pozwanym, że przeciętny konsument może nie mieć w danej dziedzinie pełnej, kompletnej i specjalistycznej wiedzy na poziomie właściwym dla profesjonalistów.

Według Sądu pierwszej instancji, z uwagi na brak profesjonalnego doświadczenia konsument nie zawsze jest w stanie zorientować się, jakie rzeczywiste znaczenie mają zawarte w reklamie informacje, lecz zakłada, że przedsiębiorca jako profesjonalista jest pomiotem wiarygodnym. Dlatego kierowane do niego informacje odbiera w sposób dosłowny i traktuje je jako jasne, jednoznaczne i niewprowadzające w błąd. W ocenie Sądu Okręgowego, podnoszona w odwołaniu okoliczność, że przeciętny konsument przyzwyczajony jest do tego, iż w ofertach sklepów internetowych stosowane są bonusy lub promocje, dodatkowo przemawia za uznaniem, że nie ma on możliwości zorientowania się, iż kierowana do niego informacja ma charakter wyłącznie marketingowy. Ponadto Sąd ten uznał za nieudowodnione i bezpodstawne twierdzenie powoda, że powszechnie występujące akcje promocyjne obejmujące darmową dostawę towaru, ze względu na swą niską wartość, nie są czynnikiem decydującym o podjęciu decyzji o wyborze oferty i zakupie towaru w konkretnym sklepie internetowym.

Ponadto, zdaniem Sądu Okręgowego, sformułowane w odwołaniu twierdzenie, że w ocenianym okresie 62% przychodów E. (...) spółki z o.o. pochodziło od konsumentów, którzy skorzystali z oferty po dokładnym zweryfikowaniu jej warunków z wykorzystaniem porównywarek cenowych, nie miało wpływu na ocenę działań spółki uznanych za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Pogląd powoda, że podstawowym czynnikiem decydującym o wyborze oferty konkretnego sprzedawcy jest cena produktu, nie był sporny między stronami, więc nie wymagał dowodu. Natomiast okoliczności, których wykazaniu miały służyć zgłoszone w odwołaniu wnioski dowodowe, nie dotyczyły bezpośrednio podejmowanych przez spółkę działań oraz stosowanej przez nią praktyki rynkowej i nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Dlatego Sąd pierwszej instancji oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodów z zeznań członka zarządu spółki na okoliczność sposobu ustalania statystyk wejść na strony internetowe, struktury wejść na stronę internetową spółki i procesu zawierania umowy z wykorzystaniem porównywarki cenowej, a także z wykazów cen towarów w serwisie (...) (...) i zrzutów z ekranu tego serwisu na okoliczność wykazania atrakcyjności cenowej towarów spółki.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że wobec stwierdzenia stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, na podstawie art. 106 ust. 1 pkt 4 u.o.k.i k. została nałożona na powoda kara pieniężna w wysokości do 10% przychodu przedsiębiorcy osiągniętego w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary. Przy tym, w zaskarżonej decyzji kara pieniężna została nałożona na (...) S.A., w związku z połączeniem (...) (...) spółki z o.o. z powodem w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h., poprzez przeniesienie całego majątku spółki przejmowanej na spółkę przejmującą. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na istnienie licznych powiązań osobowych i kapitałowych (własnościowych) między obiema spółkami przed ich połączeniem, wskazując, że powód nie może zasadnie twierdzić, iż przed połączeniem nie miał wiedzy o praktyce rynkowej stosowanej przez przejmowany podmiot. Natomiast po dokonaniu połączenia (...) S.A. wstąpiła w prawa i obowiązki (...) (...) spółki z o.o., jako jej następca prawny. Przy tym, zgodnie z art. 106 ust. 3 u.o.k.i k., w przypadku połączenia przedsiębiorców za podstawę wymiaru kary pieniężnej przyjmuje się łączny przychód obu połączonych podmiotów.

Sąd Okręgowy dodatkowo wyjaśnił, że przy ustalaniu wysokości nałożonej na powoda kary pieniężnej Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uwzględnił okoliczność istnienia znacznej różnicy w przychodach łączących się podmiotów oraz fakt, że zakazana praktyka stosowana była przez przedsiębiorcę o znacznie niższym przychodzie. Działając w granicach przewidzianych w „Wyjaśnieniach w sprawie ustalania wysokości kar pieniężnych za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów”, organ obniżył maksymalnie kwotę bazową stanowiącą podstawę ustalenia wymiaru kary. Uwzględnił również na korzyść powoda występujące w sprawie okoliczności łagodzące, tj.: nieumyślny charakter działania powoda oraz fakt zaprzestania stosowania zakazanej praktyki przed wszczęciem postępowania administracyjnego.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, w niniejszej sprawie brak było podstaw do zastosowania przy ustalaniu wysokości kary pieniężnej wymogów analogicznych do tych obowiązujących sąd orzekający w sprawach karnych. Ponadto obowiązujące na gruncie przepisów prawa konkurencji zasady postępowania i odpowiedzialności przedsiębiorców zostały ukształtowane w sposób odmienny, niż na gruncie przepisów prawa telekomunikacyjnego lub prawa administracyjnego. W ocenie Sądu Okręgowego, gdyby przy ustalaniu wysokości kary pieniężnej Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kierował się wyłącznie zasadą, że kara powinna być ustalona w oparciu o przychody podmiotu, który dopuścił się naruszenia zakazu ustawowego, wtedy właśnie działałby z naruszeniem zasady legalizmu i zasady zaufania obywateli do działań organów administracji publicznej.

Sąd Okręgowy uznał, że biorąc pod uwagę okoliczność, iż działania spółki dotyczyły obszaru całego kraju, skierowane były do nieograniczonej liczby konsumentów będących użytkownikami Internetu, stanowiących potencjalnych nabywców towarów sprzedawanych przez spółkę, oraz fakt, że powód jako profesjonalista powinien mieć świadomość naruszania zbiorowych interesów konsumentów, w niniejszej sprawie nie wystąpiły dodatkowe podstawy do obniżenia kary pieniężnej. W ocenie Sądu pierwszej instancji, nałożona na powoda kara w wysokości stanowiącej 0,014% przychodu spółek w 2013 r., nie została ustalona na poziomie wygórowanym i nie stwarza zagrożenia dla płynności finansowej powoda. Przy tym, jej wysokość umożliwia realizację ustawowych funkcji kary, w szczególności funkcji represyjnej, prewencyjnej i edukacyjnej.

Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie apelację wniósł powód (...) S.A. z siedzibą w Z..

Apelacją powód zaskarżył wyrok w całości, wnosząc o wnosząc o jego zmianę poprzez zmianę decyzji i przyjęcie, że jego działania nie naruszały zbiorowych interesów konsumentów, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie decyzji, ewentualnie o jego zmianę poprzez zmianę decyzji polegającą na obniżeniu nałożonej kary pieniężnej do kwoty 174.579 zł. Powód zarzucił wyrokowi Sądu Okręgowego:

1) naruszenie przepisów postępowania, tj.:

a) art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z zeznań członka zarządu powoda na okoliczność sposobu ustalania statystyk wejść na strony internetowe oraz struktury wejść na stronę internetową spółki, wykazu cen towarów w serwisie (...) (...) na okoliczność wykazania atrakcyjności cenowej towarów spółki i zrzutów ekranu z tego serwisu na okoliczność wykazania atrakcyjności cenowej towarów spółki i uznanie, że okoliczności, których wykazaniu miały służyć, nie dotyczyły bezpośrednio podejmowanych przez powoda działań oraz stosowanej przez powoda praktyki rynkowej, podczas gdy przeprowadzenie wskazanych dowodów miało istotny wpływ na ustalenie, czy działanie powoda stanowiło nieuczciwą praktykę rynkową, a sporne okoliczności nie zostały jeszcze dostatecznie wyjaśnione;

b) art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, polegające na zupełnym pominięciu faktu, że powód stosował podobne promocje, ale w ramach dwóch różnych wariantów z odrębnymi regulaminami, oraz błędne przyjęcie, iż informowanie na stronie sklepu internetowego (...) że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym czasie była niezgodna z prawdą oraz, że następujące po sobie akcje promocyjne organizowane były na tych samych zasadach oraz na bezpodstawnym przyjęciu, że znaczna wartość sprzedawanych przez powoda towarów powodowała, że publikowane przez powoda na stronie internetowej informacje dotyczące promocji wywoływały u konsumentów wrażenie przemijania korzystnej oferty, która już się nie powtórzy, a w konsekwencji błędnym ustaleniu, że działanie powoda stanowiło nieuczciwą praktykę rynkową oraz praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów w zw. z art. 7 pkt 7 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym poprzez uznanie za nieuczciwą praktykę rynkową oraz praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów działań powoda polegających na informowaniu na stronie sklepu internetowego (...) że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym czasie;

b) art. 106 ust. 3 w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP poprzez nieuwzględnienie różnicy pomiędzy przychodami powoda i przejętej przez niego (...) sp. z o.o., co w konsekwencji doprowadziło do nałożenia kary w wysokości i w sposób niezgody z wymogami konstytucyjnej zasady proporcjonalności.

Pozwany Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Również rozważania prawne Sądu pierwszej instancji są trafne.

Nie ma racji powód zarzucając w apelacji naruszenie art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów: z zeznań członka zarządu powoda na okoliczność sposobu ustalania statystyk wejść na strony internetowe oraz struktury wejść na stronę internetową spółki, a także z wykazu cen towarów w serwisie (...) (...) na okoliczność wykazania atrakcyjności cenowej towarów spółki i zrzutów ekranu z tego serwisu na okoliczność wykazania atrakcyjności cenowej towarów spółki. Trafnie bowiem wyjaśnił Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że dowody te nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy i dlatego podlegały oddaleniu.

Z ustalonych w niniejszej sprawie okoliczności faktycznych wynika, że celem działania poprzednika prawnego powoda było skłonienie konsumentów do szybkiego podejmowania decyzji o zakupie towarów w jego sklepie internetowym, wobec zbliżającego się upływu terminu promocji obejmującej darmową dostawę nabytych towarów. Wbrew twierdzeniom skarżącego, zasady doświadczenia życiowego wskazują, że przy zakupie towarów o znacznej wartości (np. sprzęt AGD i RTV) koszt ich dostawy stanowi istotny składnik kształtujący ostateczną kwotę do zapłaty, a więc promocja polegająca na darmowej dostawie obniża „łączną cenę”, którą ma zapłacić nabywca za towar, a co za tym idzie, wpływa na dokonanie wyboru oferty przez konsumenta. Mechanizm ten dotyczy także konsumentów posługujących się porównywarkami cenowymi (np. C. (...), Skąpiec), albowiem zawierają one dane dotyczące nie tylko cen sprzedaży danego towaru w poszczególnych sklepach internetowych, lecz także informacje o kosztach dostawy towarów. Konsument najczęściej więc analizuje dane dotyczące ceny, kosztu dostawy oraz czasu dostawy towaru i dopiero na tej podstawie podejmuje decyzję o jego zakupie u danego sprzedawcy. W tej sytuacji okoliczności, na jakie powód zawnioskował w odwołaniu powołane dowody, są prawnie irrelewantne dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy.

Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez: pominięcie faktu, że powód stosował podobne promocje, ale w ramach dwóch różnych wariantów z odrębnymi regulaminami; błędne przyjęcie, że informowanie na stronie sklepu internetowego, iż oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym czasie, było niezgodne z prawdą oraz, że następujące po sobie akcje promocyjne organizowane były na tych samych zasadach; bezpodstawne przyjęcie, że znaczna wartość sprzedawanych przez powoda towarów powodowała, iż publikowane na stronie internetowej informacje dotyczące promocji wywoływały u konsumentów wrażenie przemijania korzystnej oferty.

W przedmiotowej sprawie stan faktyczny został ustalony przez Sąd Okręgowy prawidłowo, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, która wymaga, aby sąd oceniał materiał dowodowy w sposób logiczny, spójny i zgodny z zasadami doświadczenia życiowego. Należy podzielić utrwalony w orzecznictwie pogląd, że do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, Lex nr 172176). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 lutego 2007 r., sygn. akt I ACa 1053/06, Lex nr 298433).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 kwietnia 2006 r., sygn. akt I ACa 1303/05, Lex nr 214251). Tymczasem powód w apelacji ograniczył się do polemiki z ocenami Sądu pierwszej instancji, nie stawiając im przekonujących zarzutów, mogących stać się podstawą uznania rozumowania Sądu Okręgowego za nielogiczne bądź niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego, a przez to wadliwe.

Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w sposób jasny i logiczny wyjaśnił, że stosowanie niedozwolonej praktyki rynkowej nie przejawiało się w publikowaniu przez spółkę treści każdego z kolejnych regulaminów będących podstawą każdej z kolejnych promocji (gdyż w tym zakresie nie występowała przesłanka „fałszywego działania”), lecz w tym, że spółka w regulaminach dotyczących następujących bezpośrednio po sobie promocji (trwających w zasadzie nieprzerwanie, bo jedynie z 2 minutowymi przerwami) publikowała w sposób niezmieniony informacje wskazujące na to, że okres obowiązywania tych promocji jest ograniczony. Informacje te nie były prawdziwe, albowiem sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby przyjęcie założenia, iż spółka podejmowała decyzję o kolejnej promocji każdorazowo dopiero po zakończeniu dotychczasowej promocji, w nocy, w czasie 2 minutowej przerwy między nimi. Ponieważ seria promocji musiała być wcześniej przez spółkę zaplanowana, podawanie w regulaminie każdej z nich informacji, że oferta darmowej dostawy jest ściśle ograniczona do czasu trwania danej promocji (tj. 48 godzin, 72 godziny), stanowiła oparty na niezgodnych z prawdą twierdzeniach zabieg marketingowy, mający na celu skłonienie konsumentów do dokonywania zakupów pod presją czasu przemijającej korzyści. W konsekwencji, Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu wyrażonego w zaskarżonej decyzji, że działania powoda miały charakter nieumyślny. Były to bowiem działania celowe, zmierzające do osiągnięcia wskazanego wyżej rezultatu.

Nie ma również racji powód skarżący zarzucając Sądowi pierwszej instancji nieuwzględnienie faktu stosowania przez spółkę dwóch wariantów promocji, opartych na różnych regulaminach. Wskazać bowiem należy na znaczne podobieństwo tych wariantów, które pozwala na uznanie ich za tożsame. Ponadto jedynie uzupełniająco należy zauważyć, że kwestia istnienia dwóch wariantów promocji była podnoszona przez powoda, lecz bez powołania na tę okoliczność dowodów. Dowody te znajdują się wprawdzie w aktach postępowania administracyjnego, lecz w toczącym się przed sądem kontradyktoryjnym postępowaniu cywilnym to powód powinien zawnioskować ich dopuszczenie i przeprowadzenie. Natomiast kwestia wywoływania przez spółkę u konsumentów wrażenia przemijania korzystnej oferty została omówiona szczegółowo przez Sąd Apelacyjny w części uzasadnienia dotyczącej zarzutu naruszenia art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c.

Należy zauważyć, że podniesione przez powoda w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego stanowią powtórzenie zarzutów sformułowanych przez niego uprzednio w odwołaniu, do których obszernie i zasadnie odniósł się Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd odwoławczy w całości podziela te wywody. W niniejszej sprawie prawidłowo ustalone okoliczności faktyczne prowadzą do konkluzji, że E. (...) spółka z o.o., której następcą prawnym jest powód, stosowała praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, określoną w art. 24 ust. 1 i 2 pkt 3 u.o.k.i k., polegającą na informowaniu na stronie internetowej (...) że oferta darmowej dostawy towarów dostępna jest tylko w ograniczonym okresie czasu, np. „Jeszcze tylko przez …”, „tylko 72 h” lub „tylko 48 h”, pomimo że bezpośrednio po upływie podanego w informacji okresu na stronie internetowej zamieszczana była kolejna oferta darmowej dostawy towarów na identycznych warunkach, co stanowiło nieuczciwą praktykę rynkową, o której mowa w art. 7 pkt 7 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, opisane działania spółki były nakierowane na skłonienie konsumentów do szybszego podejmowania decyzji o zakupie towarów w należącym do niej sklepie internetowym, a więc miało charakter celowy w tym sensie, że było nakierowane na osiągnięcie tak zdefiniowanego rezultatu (o czym była mowa powyżej). Działanie te stanowiły więc praktykę rynkową, która wywierała lub mogła wywierać wpływ na decyzje ekonomiczne konsumentów. Przy tym, wbrew twierdzeniom skarżącego w przedmiotowej sprawie nie jest wymagane wykazanie, że działania powoda szkodziły konsumentom. Zgodnie bowiem z treścią art. 7 pkt 7 u.p.n.p.r. za nieuczciwą praktykę rynkową w każdych okolicznościach uznaje się twierdzenie, że produkt będzie dostępny jedynie przez bardzo ograniczony czas lub będzie dostępny na określonych warunkach przez bardzo ograniczony czas, jeżeli jest to niezgodne z prawdą, w celu nakłonienia konsumenta do podjęcia natychmiastowej decyzji dotyczącej umowy i pozbawienia go możliwości świadomego wyboru produktu. Tymczasem działania spółki odpowiadały powyższej hipotezie.

Niezasadny jest również zarzut naruszenia art. 106 ust. 3 w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP poprzez nieuwzględnienie różnicy pomiędzy przychodami powoda i przejętej przez niego (...) sp. z o.o., co w konsekwencji miało doprowadzić do nałożenia kary pieniężnej w wysokości i w sposób niezgody z wymogami konstytucyjnej zasady proporcjonalności. Sąd Apelacyjny w całości podziela wywody Sądu pierwszej instancji dotyczące prawidłowości wymiaru kary nałożonej na powoda. Wymierzonej powodowi kary pieniężnej nie można uznać za nieproporcjonalną, skoro została ona ustalona zgodnie z dyrektywą wynikającą z art. 106 ust. 3 u.o.k.i k., dotyczącą sytuacji, gdy przedsiębiorca powstał w wyniku połączenia lub przekształcenia innych przedsiębiorców.

Niesłuszny jest pogląd skarżącego, że aby kara była proporcjonalna, powinna zostać ustalona w oparciu wyłącznie o przychód tego przedsiębiorcy, który sam dopuścił się naruszenia ustawy, albowiem taka wykładnia pozostaje w sprzeczności z treścią art. 106 ust. 3 u.o.k.i k., który odwołuje się do łącznego przychodu przedsiębiorcy powstałego w wyniku połączenia lub przekształcenia innych przedsiębiorców. Powód w apelacji wprawdzie podniósł zarzut naruszenia art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, lecz w żaden sposób go nie uzasadnił. Ponadto zauważenia wymaga okoliczność, że w zaskarżonej decyzji Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uwzględnił dysproporcję przychodów połączonych następnie spółek, obniżając o 80% kwotę bazową stanowiącą podstawę ustalenia wymiaru kary. Uwzględnił również okoliczności łagodzące. Powoduje to, że zaskarżoną karę należy uznać za spełniającą wymogi zasady proporcjonalności.

Podstawą orzeczenia Sądu Apelacyjnego był art. 385 k.p.c. O kosztach procesu orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 108 § 1 k.p.c.