Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III Ca 592/18

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi, wyrokiem z dnia 19 grudnia 2017 roku, w sprawie z powództwa P. S. przeciwko (...) Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W., zasądził od pozwanego na rzecz powoda m.in. kwotę 12.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części w zakresie żądanego zadośćuczynienia. W przedmiocie kosztów procesu, Sąd nie obciążył powoda kosztami sądowymi od oddalonej części powództwa; w pozostałym zakresie rozliczenie w przedmiocie kosztów procesu pozostawił referendarzowi sądowemu przy przyjęciu, że powód wygrał sprawę w 66,32% i przegrał w 33,68%.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 30 września 2014 r. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w wyniku którego obrażeń ciała doznał P. S.. Powód poruszał się rowerem i został potrącony przez pojazd V. (...), posiadający ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Po wypadku powód został przewieziony do Szpitala im. WAM. Stwierdzono obrzęk, bolesność uciskową okolicy lewego nadgarstka i ograniczenie ruchomości tego stawu. Rozpoznano: „podejrzenie złamania wyrostka rylcowatego lewej kości promieniowej bez przemieszczenia”. Na lewą rękę założono powodowi gips przedramienno – dłoniowy. Powód otrzymał skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne. Unieruchomienie nadgarstka zdjęto po dwóch tygodniach i po wykonaniu zdjęć RTG ostatecznie stwierdzono uszkodzenie więzadeł pobocznych lewego nadgarstka i zalecono dalsze leczenie usprawniające. Przez pierwsze dwa miesiące po zdarzeniu powód odczuwał znaczne bóle, przyjmował leki przeciwbólowe. Do końca roku miał trudności z wykonywaniem skrętów szyi w lewo. Przez pierwsze dwa tygodnie od wypadku wymagał okresowej pomocy innych osób w związku z pozostawaniem kończyny w opatrunku gipsowym. Zadrapania na twarzy powoda utrzymywały się przez okres około półtora tygodnia, siniaki zniknęły po około dwóch tygodniach, przez pierwszy tydzień powód utykał na kolano.

Z neurologicznego punktu widzenia, powód wskutek wypadku nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Doznał powierzchownego urazu głowy, urazu okolicy lewego nadgarstka z uszkodzeniem więzadeł podocznych oraz urazu lewego kolana. Po wypadku powód nie leczył się neurologicznie.

Powód nadal odczuwa bóle lewego nadgarstka, zwłaszcza w momencie wykonywania ruchów skrętnych i po wysiłku. Lewa ręka jest słabsza, unika przenoszenia nią cięższych przedmiotów. U powoda występuje niewielkie ograniczenie ruchomości lewego stawu promieniowo-nadgarstkowego. U powoda występuje stan po skręceniu lewego nadgarstka. Stały uszczerbek na zdrowiu powoda z tego tytułu wynosi 4%. Leczenie powoda należy uznać za zakończone, istniejące zmiany są utrwalone.

Powód ma aktualnie 26 lat. Po wypadku miał trudności z koncentracją, jego nauką, pojawił się lęk przed jazdą rowerem i ruchem komunikacyjnym. Na rower powód wsiadł dopiero jesienią 2015 r. Samo zdarzenie było dla powoda bardzo traumatyzujące. Powód nie zgłaszał swoich dolegliwości psychiatrze ani psychologowi. Objawy, które pojawiły się u powoda są typowe dla stresogennych zaburzeń typu nerwicowego o obrazie lękowym. Są one uprawdopodobnione doznaną traumą. Z powodu zaburzeń psychiatrycznych nie doszło do poważniejszych zaburzeń funkcjonowania. Aktualny stan powoda jest dobry, nie ma żadnych objawów stanowiących wskazanie do podjęcia terapii.

Zdarzenie spowodowało u powoda poczucie bezradności, niepokoju, napięcia, powód okresowo miał problemy z zasypianiem, koszmary senne oraz doświadczał lęku w sytuacjach związanych z ruchem ulicznym (przez około pół roku). Cierpienia psychiczne powoda utrzymywały się przez około 4-6 tygodni. Aktualnie stan psychiczny powoda jest dobry. Powód powrócił do uprawiania sportu.

W czasie gdy zdarzył się wypadek powód miał podpisaną umowę z firmą (...) sp. z o.o. od dnia 1 września 2014 roku do dnia 31 października 2014 roku. Na skutek wypadku powód nie mógł wykonywać żadnych prac porządkowo – remontowych i musiał rozwiązać umowę z końcem września. Powód mógł wrócić do pracy od kwietnia 2015 roku.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 5 stycznia 2015 roku, który przyjął swoją odpowiedzialność i przyznał powodowi 1200 zł zadośćuczynienia.

W oparciu o powyższy stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w części. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia wskazano, że podstawą odpowiedzialności pozwanego w zakresie żądanego zadośćuczynienia jest art. 445§1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc. Sąd wskazał, że zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień na skutek uszkodzenia ciała lub/i rozstroju zdrowia. Powinno, zatem uwzględniać wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne doznane przez poszkodowanego. Uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia łączy się najczęściej z doznaniem przez poszkodowanego krzywdy, na którą składa się m.in. cierpienie fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia. Przykład stanowi utrata radości życia na skutek wyłączenia z normalnego życia spowodowanego rozstrojem zdrowia i niemożnością wykonywania zawodu i uczestniczenia w normalnym życiu. Sposobem na złagodzenie tych cierpień fizycznych i psychicznych jest zadośćuczynienie pieniężne - pieniężna forma naprawienia krzywdy.

Przenosząc te rozważania na realia przedmiotowej sprawy, uwzględniając wszystkie ustalone w ramach stanu faktycznego skutki wypadku dla zdrowia i życia powoda, w tym stwierdzony uszczerbek na zdrowiu w wysokości 4% Sąd I instancji uznał, że, właściwe jest ustalenie zadośćuczynienia na kwotę 12.000 zł ponad dotychczas wypłaconą kwotę 1200zł. W pozostałym zakresie żądnie zasądzenia zadośćuczynienia Sąd uznał za wygórowane. Sąd wskazał, że powód powrócił już do normalnego funkcjonowania, jeździ samochodem, rowerem, uprawia sport, może pracować fizycznie. Biorąc pod uwagę doznany uszczerbek na zdrowiu przez powoda, jak i same okoliczności wypadku, leczenie i rehabilitację, przejściowe ograniczenia w codziennym życiu powoda Sąd przyjął, iż zasądzona kwota mieści się w rozsądnych granicach i odpowiada sile cierpień fizycznych jak i psychicznych P. S..

O należnych odsetkach Sąd orzekł przyjmując początkową datę ich naliczania na dzień 16 stycznia 2015 r., czyli dzień po wydaniu przez pozwanego decyzji w postępowaniu likwidacyjnym. Jednocześnie, sąd uwzględnił zmianę w nazewnictwie odsetek jaka miała miejsce od 1 stycznia 2016 r.

Biorąc pod uwagę, że postępowanie okazało się bardzo kosztowne, a powód przegrał sprawę w 33,68%, Sąd nie obciążył go kosztami postępowania ponad kwoty wydatkowane do tej pory, aby nie pozbawiać go w ten sposób przyznanego zadośćuczynienia, które pełni ściśle określoną funkcję. Na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 kpc Sąd pozostawił szczegółowe rozliczenie w przedmiocie kosztów procesu referendarzowi sądowemu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, zaskarżając go w części, tj. w zakresie zadośćuczynienia w wysokości 4400 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Skarżący zarzucił:

naruszenie przepisów postępowania:

- art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 328 § 2 kpc poprzez nierozważenie całokształtu materiału dowodowego i błędne ustalenie zakresu krzywd i cierpień powoda, a w konsekwencji błędne ustalenie wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia, poprzez przyjęcie, bez uwzględnienia zasad logicznego rozumowania i niezgodnie z doświadczeniem życiowym, że 4% trwałego uszczerbku na zdrowiu orzeczonego przez biegłego ortopedę uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia w łącznej kwocie 13.200zł, podczas gdy z dokumentacji medycznej oraz ze sporządzonych przez biegłych opinii wynika, iż zakres cierpień fizycznych i psychicznych powoda należy określić jako umiarkowany oraz trwający przez kilka tygodni, aktualny stan zdrowia powoda jest dobry, rokowania na przyszłość powoda są dobre, powód nie korzystał z pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej, oraz powrócił do normalnego funkcjonowania;

- art. 232 kpc poprzez błędne jego zastosowanie i uznanie, że powód przedstawił dowody świadczące o tym, że doznał krzywd, które uzasadniały przyznanie zadośćuczynienia na poziomie 13.200zł;

- art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 6 kc poprzez błędne uznanie, że powód wykazał rozmiar utrzymujących się cierpień fizycznych i psychicznych podczas, gdy z opinii biegłych wynika, że powyższe są subiektywnymi odczuciami powoda, nie znajdującymi potwierdzenia w obiektywnych badaniach czy ocenach zewnętrznych;

naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc poprzez błędne uznanie, że kwota 13.200zł zadośćuczynienia jest odpowiednia do doznanej przez powoda krzywdy, podczas, gdy kwota ta jest zawyżona i nieadekwatna do doznanych przez powoda cierpień i krzywd. Ponadto poprzez nie nadanie szczególnego znaczenia faktowi, iż zakres cierpień fizycznych i psychicznych powoda należy określić jako umiarkowany oraz trwający przez kilka tygodni, aktualny stan zdrowia powoda jest dobry, rokowania na przyszłość powoda są dobre, powód nie korzystał z pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej, oraz powrócił do normalnego funkcjonowania;

W oparciu o te zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w części, tj. co do kwoty 4400 zł wraz z zasądzonymi odsetkami od tej kwoty.

Wniósł nadto o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za obie instancje, w tym kosztach zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł także powód, reprezentowany przez pełnomocnika w osobie adwokata, zaskarżając go w części, tj. w zakresie zadośćuczynienia ponad zasądzone 12.000 zł, oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania wydanego na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 kpc. Skarżący zarzucił:

naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dowolną jego ocenę, czego konsekwencją było naruszenie prawa materialnego tj. art. 445 kc w zw. z art. 444 § 1 kc poprzez dowolne uznanie, że zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota 12.000zł pozostaje odpowiednia w rozumieniu tego przepisu w stosunku do doznanej przez powoda krzywdy podczas, gdy nie odpowiada ona ani przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, ani nie uwzględnia w należytym stopniu krzywdy, jaka u powoda wystąpiła, zatem nie spełnia swej funkcji kompensacyjnej;

naruszenie prawa procesowego poprzez zastosowanie w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu zasady stosunkowego ich rozdzielenia i to w stosunku 66,32% do 33,68%, zamiast nakazania zwrotu na rzecz powoda kosztów procesu w całości zgodnie z art. 98 kpc, ew. zgodnie z art. 100, zd. 2 kpc.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jego rzecz z tytułu zadośćuczynienia ponad zasądzone 12.000zł, dodatkowo kwoty 9000zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 stycznia 2015 roku, w tym odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku, a także zmianę wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w całości za I instancję oraz zwrotu kosztów procesu za II instancję.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik pozwanego wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacje nie były zasadne.

Sąd Rejonowy poczynił ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Stąd nie zachodzi potrzeba powtórnego ich przytaczania w niniejszym uzasadnieniu.

Zarzut obrazy art. 233 kpc (a ściśle: art. 233§1 kpc) podnoszony w obu apelacjach może dotyczyć wyłącznie nieprawidłowej oceny dowodów przez sąd; skarżący, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, może wykazywać, że sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, a naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Fakt, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 kpc. Ocena dowodów należy, bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne, niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 kpc. Odnotować wypada, że jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233§1 kpc, choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Nie jest tu wystarczająca sama polemika wyprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139 i z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189).

Sąd Rejonowy dokładnie opisał, że powód po wypadku leczył się i w jaki sposób, a nadto obszernie wskazał, jakie były następstwa wypadku dla stanu zdrowia i codziennego funkcjonowania powoda, opierając się nie tylko na zeznaniach powoda, świadków, ale także na dokumentacji medycznej i opiniach biegłych sądowych. Skarżący nie wykazali, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie.

W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 445§1 w zw. z art. 444§1 kc należy wskazać, że ugruntowane jest stanowisko orzecznictwa, że sąd I instancji posiada pewną swobodę (ale nie dowolność) w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Wyraża się ona w tym, że rozstrzygnięcie w przedmiocie zadośćuczynienia może zostać zmienione przez sąd odwoławczy jedynie w dwóch przypadkach. Po pierwsze, gdy sąd nie wziął pod uwagę wszystkich istotnych kryteriów wpływających na wysokość zadośćuczynienia oraz po drugie, gdy co prawda je uwzględnił, ale zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane albo rażąco niskie (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego: w Ł. z 10.10.2014 r w sprawie I ACa 1196/13 oraz w B. z 12.09.2014 r. w sprawie I ACa 302/14). Tymczasem takiego zarzutu nie można skutecznie postawić zaskarżonemu orzeczeniu. Sąd Rejonowy w sposób bardzo drobiazgowy ustalił wszelkie następstwa wypadku w życiu powoda, a następnie, opierając się o dorobek orzecznictwa na gruncie art. 445§1 kc, uwzględnił je ustalając wysokość zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę zakres obrażeń doznanych przez powoda, proces leczenia, przyjmowanie leków, ograniczenia w życiu, utrzymujące się do tej pory następstwa zdarzenia w codziennym funkcjonowaniu, pozostawienie śladów w sferze fizycznej, jak i psychicznej- co zostało także uchwycone w sporządzonych przez biegłych opiniach i przybrało postać konkretnego stopnia uszczerbku na zdrowiu- nie można także zarzucać, że zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane albo zaniżone.

Nie jest trafne twierdzenie powoda, że Sąd I instancji przypisał zbyt wygórowane znaczenie faktowi powrotu powoda do normalnego funkcjonowania, oraz że normalne funkcjonowanie, choć nie w pełnym zakresie nastąpiło dopiero po 3 latach od wypadku. Powód nie posiada specjalistycznej wiedzy, a właściwym dla dokonania ustaleń co do skutków zdarzenia dla stanu zdrowia powoda był dowód z opinii biegłych. Prawidłowo Sąd ustalił, że cierpienia psychiczne powoda utrzymywały się kilka tygodni i stopniowo malały. Przez pierwsze dwa miesiąc powód odczuwał znaczne bóle. Trwałym następstwem zdarzenia jest zaś niewielkie ograniczenie ruchomości lewego nadgarstka. Prawidłowo Sąd ustalił, że następstwem zdarzenia jest 4% trwały uszczerbek na zdrowiu w aspekcie ortopedycznym (w rozważaniach Sąd omyłkowo wskazał na istnienie 3% uszczerbku). Lewa ręka powoda jest słabsza. Powód nadal odczuwa bóle lewego nadgarstka, zwłaszcza w momencie wykonywania ruchów skrętnych i po wysiłku. Leczenie powoda zakończyło się a istniejące zmiany są utrwalone. Jednocześnie prawidłowo Sąd wskazał, że powód powrócił do normalnego funkcjonowania. Uprawia sport i mógł powrócić do pracy. Ustalone przez Sąd zadośćuczynienie należne powodowi w łącznej wysokości 13.200 zł jest adekwatne do doznanej krzywdy.

Mając na uwadze powyższe, w oparciu o art. 385 kpc, Sąd Okręgowy orzekł, jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

Zawarte w zaskarżonym wyroku orzeczenie o kosztach procesu jest prawidłowe. Nie ma racji pełnomocnik powoda twierdząc, że skoro powód uległ w procesie w 33,68% to należy go traktować jako stronę która wygrała sprawę, ewentualnie uległa w nieznacznej części. W literaturze przyjmuje się, że nieznaczna część żądania oznacza wartość majątkową lub kwotę pieniężną, o takim wymiarze, że strona nie wdałaby się proces, tj. nie wszczęłaby takiego procesu, a gdyby była pozwaną, nie podjęłaby obrony. Oceny tej należy dokonać w odniesieniu do konkretnej sytuacji danej strony. (glosa K. Lipińskiego do orz. SN z 16.1.1957 r., 2 CZ 79/56, OSPiKA 1958, Nr 33, poz. 69; glosa E. Wengerka do post. SN z 21.1.1963 r., III CR 191/62, OSPiKA 1964, Nr 1, poz. 244). Nieznaczna część żądania to zatem np. żądanie odsetkowe, ewentualnie kwota stanowiąca niewielki procent kwoty dochodzonej, czego nie można powiedzieć o wysokości kwoty, co do której oddalono powództwo w niniejszej sprawie.

Niezależnie od tego należy zaznaczyć, że powód reprezentowany był w sprawie przez zawodowego pełnomocnika i miał możliwość przez wniesieniem powództwa należycie rozważyć swoje roszczenia także co do wysokości. Wytoczenie powództwa przeciwko określonej osobie (nawet jeśli jest to podmiot profesjonalnie działający na rynku ubezpieczeń) powoduje po jej stronie potrzebę podjęcia obrony własnych interesów, zaś poniesione w tym celu koszty są uzasadnione, podobnie jak i koszty powoda zmierzającego do wykazania słuszności swoich żądań. Brak jest w niniejszej sprawie uzasadnionych przyczyn dla zróżnicowania w tym względzie sytuacji powoda i pozwanego.

Zważywszy na okoliczności, które zdecydowały o nie obciążaniu powoda kosztami sądowymi przez Sąd I instancji, a nadto zważywszy, że apelacje obu stron zostały oddalone, Sąd Okręgowy, stosownie do art. 102 kpc nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.