Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 414 / 18

UZASADNIENIE

Apelacja okazała się bezzasadna zarówno w tej części, w której obrońca starał się zakwestionować prawidłowość zaprezentowanej przez sąd I instancji oceny dowodów, trafność poczynionych na ich podstawie ustaleń faktycznych oraz ocenę prawną zachowania obwinionego, jaka w ramach tych ustaleń została przedstawiona, jak i w tej, która podnosiła zarzut o rażącej surowości wymierzonych oskarżonemu kar. Wskazana przez Sąd I instancji ocena dowodów nie jest ani dowolna, ani nielogiczna, nie pozostaje też w sprzeczności z doświadczeniem życiowym. Poprzedzona została ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy i stanowiła wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Została też należycie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – argumentowana w uzasadnieniu. Poczynione na takiej podstawie ustalenia faktyczne nie budzą zastrzeżeń Sądu Okręgowego. Jeśli chodzi o ustalenia związane z zarzutem kierowania samochodem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości – do takich ustaleń, jak zaprezentowane w wyroku i jego uzasadnieniu, Sąd Rejonowy był uprawniony dysponując ocenianymi we wzajemnym powiązaniu zeznaniami T. G., M. M. oraz A. O. oraz wymową opinii Zakładu Medycyny Sądowej w Ł.. Ta ostatnie wprost kwestionowała wyjaśnienia oskarżonego, oceniając je jako niewiarygodne w zakresie czasu spożywania alkoholu oskarżonego i wskazywała na to, że tempore criminis oskarżony był w stanie nietrzeźwości. A. O. zeznał, że w toku przeprowadzonej wobec niego interwencji, oskarżony przyznał się do spożywania kilku piw przed tym, jak wsiadł za kierownicę. Z kolei, jeśli się wczytać w zeznania T. G. i M. M. w zakresie zaobserwowanego przez nich zachowania oskarżonego na drodze i sposobu jego jazdy, dają one asumpt do wniosku, iż było to zachowanie typowe dla osoby znajdującej się w stanie nietrzeźwości. Sąd Rejonowy nie miał żadnych powodów, aby uznać, iż wszyscy wyżej wymienieni świadkowie, składając procesowe relacje, zeznawali nieprawdziwie. Nie wykazano, by którykolwiek z nich był z oskarżonym skonfliktowany lub, by miał jakikolwiek inny powód do świadomie bezpodstawnego obciążania go za czyny w rzeczywistości nie popełnione. Praktycznie tożsame wnioski odnieść można w odniesieniu do zeznań osób pokrzywdzonych pozostałymi czynami. Także i w ich przypadku nie ma powodów, aby uznać, że relacjonując nieobliczalne i agresywne zachowanie oskarżonego, jakiego doświadczyli z jego strony, zeznawali nieprawdę. Wiarygodność ich wzmacnia „ namacalny ” dowód w postaci obrażeń, jakich doznał jeden z nich. Także biegły lekarz potwierdził w swej opinii, że obrażenia te mogły powstać w czasie i okolicznościach podanych przez pokrzywdzonego. Widząc, w jak brutalny sposób traktował on konkubinę oraz odczuwając na własnej skórze jego skłonność do przemocy, mieli podstawy, aby artykułowane pod ich adresem groźby wziąć na serio. W związku z tym ustalenie, iż w ich świadomości pojawiła się uzasadniona obawa spełnienia gróźb, miało dostateczne podstawy.

Nie dopuścił się także błędu sąd I instancji odstępując od przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii w/w Zakładu Medycyny Sądowej, skoro nie zaistniała żadna z okoliczności, o jakich mowa w art. 201 kpk, uzasadniających konieczność dosłuchiwania osób opiniujących w jego imieniu.

Zważywszy choćby tylko na wielość przypisanych oskarżonemu czynów, okoliczności ich popełnienia oraz jego karalność, wymierzonych mu kar jednostkowych nie sposób uznać za rażąco surowe, tym bardziej, że orzeczono je w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Kara łączna, w świetle przywołanych w wyroku okoliczności, stanowi właściwe podsumowanie całokształtu przestępczego zachowania oskarżonego, które było przedmiotem oceny w niniejszej sprawie. Zakaz prowadzenia pojazdów oraz świadczenie pieniężne orzeczono w rozmiarze najniższym z możliwych, zaś środek kompensacyjny orzeczony w związku z uszczerbkiem na zdrowiu jednego z pokrzywdzonych ma charakter wręcz symboliczny.