Sygn. akt III AUa 230/12
Dnia 27 listopada 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący |
SSA Ewa Piotrowska (spr.) |
Sędziowie |
SSA Jolanta Ansion SSA Maria Małek - Bujak |
Protokolant |
Sebastian Adamczyk |
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2012 r. w Katowicach
sprawy z odwołania K. K. (K. K. )
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.
przy udziale zainteresowanego: (...) Spółki z o. o. w K.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym
na skutek apelacji ubezpieczonego K. K.
od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Katowicach
z dnia 18 listopada 2011 r. sygn. akt XI U 765/10
oddala apelację.
/-/ SSA J. Ansion /-/ SSA E. Piotrowska /-/ SSA M. Małek-Bujak Sędzia Przewodnicząca Sędzia
Sygn. akt III AUa 230/12
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 listopada 2011 roku Sąd Okręgowy - Sąd Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach oddalił odwołanie
K. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w
C. z dnia 15 stycznia 2010 r. stwierdzającej, że K. K. w okresie od dnia 01.11.2005 r. do dnia 11.03.2008 r. nie podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę nakładczą zawartej z płatnikiem składek - (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K..
Celem wyjaśnienia spornej kwestii, czy organ rentowy prawidłowo stwierdził,
że K. K. w okresie od dnia 1 listopada 2005 roku do dnia 11 marca 2008 roku nie podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę nakładczą zawartej z płatnikiem składek - (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K., Sąd I instancji dopuścił dowód z akt ZUS na okoliczność ustalenia, jakie okoliczności wzięto pod uwagę przy wydaniu zaskarżonej decyzji, a także z przesłuchania świadków: D. B. i J. K. na okoliczność sposobu wykonywania przez ubezpieczonego zobowiązania z umowy o pracę nakładczą, M. C. na okoliczność rozliczania składek na ubezpieczenie społeczne, E. P. celem ustalenia rodzaju i charakteru umów zawieranych z nakładcami, z zeznań odwołującego przesłuchanego w charakterze strony na okoliczność ustalenia, czy zachodzą podstawy do objęcia odwołującego ubezpieczeniem społecznym z tytułu wykonywanej pracy nakładczej.
W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
K. K. od dnia 31 grudnia 1998 roku prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług szklarskich. Z tytułu działalności gospodarczej w okresie objętym zaskarżoną decyzją zgłosił się jedynie do ubezpieczenia zdrowotnego.
W dniu 1 listopada 2005 roku zawarł z płatnikiem składek - (...) Sp. z o.o. w K. umowę o pracę nakładczą, która wiązała strony do dnia 11 marca 2008 roku.
Praca nakładcza, do której wykonania z mocy zawartej umowy zobowiązał się K. K., polegała na kompletowaniu, adresowaniu i wysyłce materiałów reklamowych dostarczonych przez nakładcę, a w umowie przewidziano, że wynagrodzenie
za wykonaną pracę zostanie obliczone według stawki jednostkowej, która wynosi 3,50 zł
za skompletowanie i wysłanie jednej przesyłki reklamowej, natomiast minimalna miesięczna ilość pracy stanowiła 145 kompletów reklamowych.
W ten sposób wykonanie pracy w ilości minimalnej gwarantowało wykonawcy osiągnięcie wynagrodzenia w wysokości 507,50 zł brutto miesięcznie.
Aneksem do tej umowy dokonano zmiany umowy o pracę nakładczą w zakresie wysokości stawki jednostkowej za skompletowanie i dystrybucję jednej przesyłki reklamowej, tj. 19,00 zł brutto oraz minimalnej liczby kompletów przesyłek reklamowych
w skali miesiąca, tj. 20 sztuk.
Regulacja ta gwarantowała wykonawcy uzyskanie wynagrodzenia za wykonaną pracę w wysokości 380,00 zł brutto miesięcznie.
Z tytułu umowy o pracę nakładczą płatnik składek wykazał za ubezpieczonego podstawy wymiaru składek w wysokości od 0,00 zł do 34,15 zł.
Sąd I instancji wskazał, że z urzędu mu wiadomo, iż płatnik składek (...) Sp. z o.o. rozpoczął działalność w dniu 15 września 2005 roku, w listopadzie 2005 roku zgłosił do ubezpieczeń społecznych ponad 1000 osób wykonujących pracę nakładczą oraz prowadzących jednocześnie działalność gospodarczą, które dokonały wyboru tytułu obowiązkowego podlegania ubezpieczeniom społecznym - pracę nakładczą, a w toku swej działalności (...) Sp. z o.o. zgłosił ponad 2000 wykonawców.
W dniu 12 marca 2008 roku nastąpiła sprzedaż przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. na rzecz (...) S.A.
Na podstawie powyższych ustaleń oraz złożonych zeznań świadków oraz K. K.
Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego nie zasługuje na uwzględnienie, a zaskarżona decyzja organu rentowego odpowiada przepisom prawa
i stanowi faktycznemu sprawy.
Powołując się na art. 6 ust. 1 pkt 2 i pkt 5, art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13.10.1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych oraz § 3 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą Sąd I instancji wskazał, że w umowie o pracę nakładczą strony określają minimalną miesięczną ilość pracy, której wykonywanie należy do obowiązków wykonawcy, a ilość ta powinna być tak ustalona, aby jej wykonanie zapewniało wykonawcy uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia (później „minimalnego wynagrodzenie za pracę”),
co stanowi warunek konieczny każdej umowy o pracę nakładczą, odróżniający ją od pozostałych umów cywilnoprawnych z uwagi na cel ustawodawcy zmierzający do upodobnienia sytuacji prawnej wykonawców do sytuacji prawnej pracowników.
Zamiar niedotrzymania tego warunku przez strony powoduje, że oświadczenia woli dotknięte są pozornością (art. 83 § 1 k.a). W konsekwencji umowa o pracę nakładczą od początku jej zawarcia pozostaje nieważna.
Sąd Okręgowy podkreślił, że wymóg osiągnięcia przez wykonawcę z tytułu umowy
o pracę nakładczą miesięcznego wynagrodzenia w wysokości co najmniej 50% w/w kwoty (tj. 380,00 zł) stanowi warunek konieczny każdej umowy o pracę nakładczą, odróżniający ją od pozostałych umów cywilnoprawnych z uwagi na cel ustawodawcy zmierzający do upodobnienia sytuacji prawnej wykonawców do sytuacji prawnej pracowników.
Okoliczności niniejszej sprawy pozwalają na uznanie, że praca nakładcza wykonywana przez K. K. z mocy zawartej umowy z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. - nie mogła stanowić dla niego obowiązkowego tytułu podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, bowiem K. K. nie wykonywał takiej ilości pracy nakładczej, a co za tym idzie nie osiągnął w żadnym
z miesięcy, w jakich w/w umowa wiązała strony, kwoty wynagrodzenia równej co najmniej połowie najniższego miesięcznego wynagrodzenia - co znalazło swoje odzwierciedlenie
w wykazanych za okres objęty zaskarżoną decyzją podstawach wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tego tytułu.
Oczywistym jest, iż w/w w żadnym z miesięcy obowiązywania umowy kwoty takiej nie osiągnął, skoro jego miesięczne dochody z tytułu pracy nakładczej kształtowały się
w granicach kilkudziesięciu zł.
Co więcej w jego zachowaniu widoczne jest utrzymywanie przez okres, w jakim umowa strony wiązała zupełnie nie odpowiadającego przepisom prawa stałego miesięcznego poziomu wykonywanej pracy i uzyskiwanego wynagrodzenia - co oczywiste, niższych od przyjętego minimum.
Nie wykonując faktycznie pracy nakładczej, w wymiarze gwarantującym uzyskanie wynagrodzenia w wysokości co najmniej 380,00 zł brutto miesięcznie i jednocześnie dokonując - mimo braku takich podstaw - wyboru tytułu obowiązkowego ubezpieczenia społecznego w postaci pracy nakładczej, K. K. w okresie związania stron przedmiotową umową uniknął obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne
z jedynego i realnie obowiązującego go w tym czasie tytułu w postaci prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej.
Ponadto, uzyskiwany dochód w niewielkiej wysokości w żadnym stopniu nie przyczyniał się do poprawy sytuacji finansowej ubezpieczonego czy do podniesienia jego standardu życiowego.
Zarówno nakładca, jak i wykonawca nie dążyli do wprowadzenia zgodności stanu faktycznego ze stanem prawnym, poprzez realizację obowiązku pracy nakładczej w sposób korelujący z przepisami prawa, wykonawca otrzymywał miesięczne wynagrodzenie poniżej ustalonego minimum i godził się z tym, nakładca zaś tolerował wykonywanie przez niego pracy miesięcznej poniżej ustalonego minimum.
Dlatego też Sąd I instancji uznał, że ubezpieczony nie wykonywał należycie pracy nakładczej, zatem nie miał, jako osoba jednocześnie prowadząca działalność gospodarczą, prawa wyboru tytułu ubezpieczenia społecznego.
Sąd Okręgowy podkreślił, że wykładnia funkcjonalna i systemowa przepisów prawa pracy i prawa ubezpieczeń społecznych prowadzi do wniosku o doniosłości prawnej tylko takiej umowy o pracę nakładczą, w której strony uzgodniły i realizowały rozmiar wykonanej pracy nakładczej w ilości gwarantującej wynagrodzenie w wysokości co najmniej połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że doniosłość prawną można przypisać tylko takiej umowie o pracę nakładczą, w której strony uzgodniły i realizowały rozmiar wykonanej pracy nakładczej w ilości gwarantującej wynagrodzenie w wysokości co najmniej połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zatem konieczne jest kumulatywne spełnienie dwóch warunków w zakresie ilości wykonanej pracy nakładczej, jak i wysokości osiąganego wynagrodzenia w postaci consensusu stron znajdującego odzwierciedlenie w treści umowy oraz wykazanej w praktyce realizacji umowy stosownie do dokonanych uzgodnień.
W okresie mocy wiążącej przedmiotowej umowy K. K. w żadnym
z miesięcy obowiązywania umowy nie wykonał pracy w takim wymiarze, który zapewniłby mu osiągnięcie odpowiedniej kwoty wynagrodzenia miesięcznego, tj. 380,00 zł brutto. Ubezpieczony nie stał się więc wykonawcą pracy nakładczej z chwilą zawarcia przedmiotowej umowy mającym prawo wyboru tytułu ubezpieczenia w oparciu o przepis art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U.
z 2007r., Nr 11, poz. 74), a w konsekwencji w okresie objętym zaskarżoną decyzją nie podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę nakładczą zawartej z płatnikiem składek - (...) Sp. z o.o.
z siedzibą w K..
Apelację od wyroku wniósł pełnomocnik ubezpieczonego.
Zaskarżając w całości wyrok Sądu Okręgowego zarzucił mu:
1/ Naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie w okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy [błąd w subsumcji],
a w szczególności:
- § 3 ust. 1 i 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą W związku z art. 9 ust. 2
i art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że warunkiem kwalifikowania umowy
o pracę nakładczą jako samoistnego tytułu do ubezpieczeń społecznych jest ustalenie,
że umowa była realizowana w ilości gwarantującej nabycie prawa do wynagrodzenia
w wysokości określonej w § 3 rozporządzenia. Podczas gdy zgodnie z treścią rzeczonego przepisu rozporządzenia umowa o pracę nakładczą powinna określać minimalną ilość pracy, której wykonanie gwarantuje uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia, tym samym przesłanką oceny ważności umowy jest wyłącznie jej treść, bez względu na późniejszą realizację postanowień umownych przez strony, co wynika także z wykładni systemowej w związku z treścią przepisu art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który nie określa wysokości minimalnego przychodu z tytułu umowy o pracę nakładczą, którego uzyskanie uprawniałoby ubezpieczonego do wyboru przedmiotowej umowy jako tytułu do ubezpieczenia społecznego;
§ 6 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą w związku z treścią umowy
o pracę nakładczą poprzez jego niezastosowanie w sprawie, pomimo oczywistej konieczności
i przyjęcie, iż umowa o pracę nakładczą jest umową nieważną, jako mającą na celu obejście prawa, i tym samym nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych albowiem chałupnik [ubezpieczony] nie uzyskiwał z tytułu pracy nakładczej miesięcznego wynagrodzenia
w wysokości, co najmniej 50 % najniższego wynagrodzenia co stanowi zdaniem Sądu
meriti warunek konieczny [konstrukcyjny] każdej umowy o pracę nakładczą, natomiast brak jego spełnienia zaświadcza o obejściu prawa i skutkuje jej nieważnością; tymczasem zgodnie
ze wskazanym przepisem rozporządzenia niewykonywanie pracy bez uzasadnionych przyczyn w ilości zapewniającej uzyskanie 50 % najniższego wynagrodzenia [tj. 380 zł] jest podstawą do rozwiązania umowy o pracę nakładczą bez wypowiedzenia przez nakładcę; przepis nie uznaje takiej umowy za nieważną, jak błędnie stwierdził w swoich rozważaniach
i w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd
meriti;
art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego oraz w związku z § 3 ust. 1 i 2 i § 6 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 roku w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że wykonywanie umowy o pracę nakładczą w ilości mniejszej niż określona w samej umowie jest tożsame z pozornością oświadczeń woli, na podstawie których strony zawarły umowę o pracę nakładczą, podczas gdy ocena stopnia realizacji postanowień umowy nie stanowi podstawy uznania, że strony zawarły ją dla pozoru, tym bardziej, że nie były przedmiotem oceny okoliczności, których zaistnienie miało wpływ na wykonanie zobowiązania z umowy przez ubezpieczonego; postępowanie dowodowe
w żaden sposób nie wykazało, iż ubezpieczony godził się na pozorne wykonywanie umowy
o pracę nakładczą, a przynajmniej akceptował zachowanie nakładcy o mniejszym aniżeli uzgodnione przekazywaniu materiałów reklamowych ubezpieczonemu;
art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 9 ust. 2 i art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 2 Konstytucji RP poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że zawarta przez ubezpieczonego umowa o pracę nakładczą z płatnikiem składek jest nieważna, podczas gdy ani jej treść nie pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa, ani jej cel nie zmierza do obejścia prawa, bowiem nie można za obejście prawa traktować wywołania skutku w postaci nabycia dodatkowego tytułu do ubezpieczenia społecznego zgodnie z konstytucyjną zasadą pewności prawa; ubezpieczony działał w zaufaniu do obowiązujących przepisów prawa, a nie celem ich obejścia, co zresztą nie zostało stwierdzone w ramach postępowania dowodowego przed Sądem meriti;
- art. 9 ust. 2 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 18 ust. 8 ustawy z dnia
13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych i w związku z art. 2 Konstytucji RP poprzez błędną wykładnię i oczywiście niewłaściwe zastosowanie w okolicznościach rozpoznawanej sprawy albowiem osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa również w treści art. 6 ust. 1 pkt 5, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej; natomiast z pozostałych tytułów może być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi lub zmienić tytuł do ubezpieczeń, a w przypadku zaistnienia zbiegu tytułu do ubezpieczeń społecznych z pozarolniczą działalnością gospodarczą
z tytułem związanym z wykonywaniem określonej umowy [np. umowy zlecenia, o pracę nakładczą], osoba ubezpieczony może wybrać tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym, a prawo wyboru - wbrew odmiennemu stanowisku Sądu
meriti - nie jest uwarunkowane w systemie ubezpieczeń społecznych żadnymi dodatkowymi wymogami;
art. 65 § 2 w związku z art. 58 k.c. w związku z treścią umowy o pracę nakładczą poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnej interpretacji treści umowy o pracę nakładczą i na przyjęciu, że ubezpieczony poprzez zawarcie umowy chciał wywołać skutki przede wszystkim w sferze ubezpieczeń społecznych poprzez uzyskanie dodatkowego tytułu do ubezpieczenia społecznego, a nie w sferze cywilnoprawnej poprzez nabycie dodatkowego źródła dochodu, podczas, gdy w procesie nie wykazano jakoby wola stron umowy była inna niż ujawniona w treści samej umowy;
art. 6
Kodeksu cywilnego
w związku z art. 232
Kodeksu postępowania cywilnego
poprzez niewłaściwe zastosowanie i pominięcie faktu, że to na organie rentowym spoczywał ciężar dowodu oraz obowiązek dowodzenia w zakresie wykazania okoliczności, na które się powoływał między innymi, że umowa została zawarta w celu obejścia ustawy [oraz
w zakresie skutku w postaci nieważności umowy], a tym samym w procesie nie zostało udowodnione jakoby umowa została zawarta w celu obejścia prawa, a ubezpieczony
w następstwie powyższego nie był obowiązany dowodzić okoliczności przeciwnych.
2/ Naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy,
w szczególności:
art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez naruszenie granic swobodnej oceny dowodów i dowolne przyjęcie, że umowa została zawarta przez ubezpieczonego wyłącznie w celu pozyskania dodatkowego tytułu do ubezpieczania społecznego, a nie w celu świadczenia pracy, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na uznanie powyższych okoliczności za wykazanych; poprzez arbitralne stwierdzenie, iż strony umowy o pracę nakładczą przewidziały, iż umowa o pracę nakładczą będzie wykonywana jedynie w niewielkim zakresie, jak również poprzez stwierdzenie, że umowa o pracę nakładczą nie opierała się o zasadę wzajemności uzgodnionych świadczeń,
art. 233 § 1
Kodeksu postępowania cywilnego
poprzez naruszenie granic swobodnej oceny dowodów i dowolne przyjęcie, że zakres pracy wykonywanej przez ubezpieczonego, oraz ustalone miesięczne wynagrodzenie pomiędzy ubezpieczonym, a płatnikiem składek świadczą że rzeczywistym i podstawowym celem zawarcia tej umowy przez ubezpieczonego było wyłączenie opłacania wyższych składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu działalności gospodarczej, gdy tymczasem w aktach sprawy brak jakiegokolwiek dowodu świadczącego
o trafności tak postawionej tezy, na której został oparty zaskarżony wyrok, co świadczy
o dowolnej, a nie swobodnej ocenie materiału dowodowego złożonego do akt sprawy oraz
o błędach w jego interpretowaniu,
art. 328 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez niewyjaśnienie w zaskarżonym wyroku podstawy prawnej wyroku - podstawy przypisania czynności prawnej dotkniętej sankcją bezwzględnej nieważności, jak również poprzez zaniechanie ustosunkowania się przez Sąd co do wszystkich zarzutów podniesionych przez ubezpieczonego w treści odwołania.
3/ Błędy w ustaleniach faktycznych poprzez:
niewłaściwe przyjęcie, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, iż rzeczywistym
i podstawowym powodem zawarcia umowy o pracę nakładczą przez ubezpieczonego było wyłączenie opłacania wyższych składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu działalności gospodarczej, gdy tymczasem analiza materiału dowodowego świadczy o okolicznościach wręcz przeciwnych; stanowisko Sądu
meriti jest nieuprawnione, albowiem wykracza poza dyrektywę swobodnej oceny dowodów;
- błędne uznanie, iż brak należytego wykonywania umowy o pracę nakładczą przez nakładcę wyrażającą się również w okoliczności przekazywania wykonawcy [ubezpieczonemu] mniejszej od pierwotnie zagwarantowanego zestawu materiałów reklamowych stanowiących przedmiot umowy o pracę nakładczą stanowi o obejściu prawa
i skutkuje jej bezwzględną nieważnością, gdy tymczasem postępowanie dowodowe nie wykazało aby ubezpieczony godził się na pozorne wykonanie umowy, a przynajmniej akceptował takie zachowanie nakładcy,
- dowolne uznanie, iż nakładca jak również wykonawca nie dążyli do wprowadzenia zgodności stanu faktycznego ze stanem prawnym, poprzez realizację obowiązku pracy nakładczej w sposób korelujący z postanowieniami umowy, gdy tymczasem
w okolicznościach rozpoznawanej sprawy brak jakichkolwiek dowodów uzasadniających taką tezę.
W oparciu o podniesione zarzuty pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie odwołania w całości, to jest poprzez orzeczenie, że ubezpieczony podlegał w spornym okresie obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę nakładczą oraz
o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za obie instancje.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja podlega oddaleniu.
Stan faktyczny sprawy jest między stronami bezsporny. Sporną kwestią natomiast jest, czy ubezpieczony w spornym okresie podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy
o pracę nakładczą zawartej z płatnikiem składek (...) Sp. z o.o. w K. oraz czy zawarta umowa o pracę nakładczą była ważna wobec sposobu jej realizacji, ekwiwalentności wykonywanej pracy w stosunku do wynagrodzenia, wysokości uzyskanego przez ubezpieczonego wynagrodzenia, nieprzekraczającego w spornym okresie kwoty 50% minimalnego wynagrodzenia określonego przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej na podstawie art. 77
4 pkt 1 Kodeksu pracy, a tym samym czy organ rentowy miał prawo odmówić objęcia korzystniejszym ubezpieczeniem społecznym z tytułu zawartej umowy
o pracę nakładczą.
Ustalenia tego należało dokonać poprzez badanie zamiaru stron i realizacji umowy będącej przedmiotem niniejszego postępowania po jej zawarciu.
Do wykonywania pracy nakładczej ma zastosowanie rozporządzenie Rady Ministrów
z dnia 31 grudnia 1975 roku w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą (Dz. U. z dnia 20 stycznia 1976 roku, nr 3, poz. 19 z późn. zm.).
Zgodnie z § 3 powołanego rozporządzenia strony w umowie określają minimalną miesięczną ilość pracy, której wykonanie należy do obowiązków wykonawcy, przy czym minimalna ilość pracy powinna być tak ustalona, aby jej wykonanie zapewniało uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia określonego przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej na podstawie art. 77 4 pkt 1 Kodeksu pracy, zwanego dalej „najniższym wynagrodzeniem”. Nadto, jeżeli praca nakładcza stanowi dla wykonawcy wyłączne lub główne źródło utrzymania, ilość pracy powinna być tak ustalona, aby jej wykonanie zapewniało uzyskanie wynagrodzenia nie mniejszego od najniższego wynagrodzenia.
Przepis ten stanowi zatem warunek konieczny (konstrukcyjny) umowy o pracę nakładczą, odróżniający ją w sposób zdecydowany od pozostałych umów cywilnoprawnych -właśnie z uwagi na zbliżenie sytuacji prawnej wykonawców do sytuacji prawnej pracowników. Zatem istotnym elementem umowy o pracę nakładczą jest - co podkreślał wielokrotnie Sąd Najwyższy w swych orzeczeniach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
9 stycznia 2008 roku w sprawie III UK 73/07 pubł. w bazie LEX za nr 356045) - określenie minimalnej miesięcznej ilości pracy, a tym samym zapewnienie wykonawcy określonego wynagrodzenia. Jeśli zatem strony umowy o pracę nakładczą zawierają ją z zamiarem niedotrzymania tego warunku, w istocie ich świadczenia woli dotknięte są pozornością. Pod pozorem umowy o pracę nakładczą strony zawierają umowę o dzieło (art. 627 k.c.) bądź umowę o świadczenie usług (art. 750 k.c. w zw. z art. 734 k.c.), a biorąc pod uwagę charakter pracy świadczonej przez ubezpieczonego w niniejszej sprawie mamy do czynienia
z tym drugim typem umowy, z jej konsekwencjami w prawie ubezpieczeń społecznych wynikających z przepisu art. 9 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 9 stycznia 2008r. w sprawie III UK 73/07 publ.
w bazie LEX nr 356045).
Podstawę wymiaru składek osób wykonujących pracę nakładczą stanowi przychód
w rozumieniu przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych faktycznie osiągnięty przez ubezpieczonego (art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Mając na uwadze cel ubezpieczeń społecznych, w szczególności zapewnienie w przyszłości prawa do świadczeń należy uznać, że nakładca zobowiązany jest zapewnić zarówno
w umowie jak i faktycznie wykonawcy taką ilość pracy, która zapewni wykonawcy osiągnięcie przychodu w wysokości co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia.
W przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, że ani wykonawca nie spełnił warunku materialnego określonego w § 3 ust. 1 powołanego rozporządzenia, a mianowicie nie realizował ani nie zrealizował obowiązku wykonania minimalnej pracy, która powinna być tak ustalona, aby jej wykonanie zapewniało uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia ani nakładca nie przekazywał wykonawcy odpowiedniej ilości pracy. Co więcej, obowiązek ten nie był realizowany przez żadną ze stron od chwili zawarcia umowy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego niespełnienie wskazanej przesłanki w całości (wobec braku obiektywnej niemożliwości jej spełnienia w aspekcie materialnym) wskazuje, że ani odwołujący się ani nakładca nie mieli zamiaru realizować umowy zgodnie z jej postanowieniami ani istotą umowy o pracę nakładczą.
Zgodnie z art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2007 roku, nr 11, poz. 74 - tekst jednolity) do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należy między innymi realizacja przepisów
o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzenie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych. Zatem organ rentowy w ramach uprawnień ustawowych określonych powołanym przepisem ma prawo stwierdzać obowiązek ubezpieczenia, a co za tym idzie ustalać istnienie takiego obowiązku lub jego brak. Oznacza to, że organ rentowy jest uprawniony do badania, czy określona umowa, stanowiąca tytuł do ubezpieczenia społecznego, była faktycznie wykonywana na warunkach w niej wymienionych oraz czy nie została zawarta w innym celu, np. obejścia prawa.
Badanie takie dokonywane jest w oparciu o przepisy Kodeksu cywilnego, który także określa skutki takich czynności, poprzez dyspozycję, że zawarcie umowy dla pozoru (art. 83 k.c.) lub w celu obejścia prawa (art. 58 k.c.) nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, że osoba, która zawarła taką umowę, podlega ubezpieczeniu społecznemu z tytułu zawartej umowy.
O ile w następstwie zawarcia niniejszej umowy i wykonywania w ograniczonym zakresie jej postanowień zgłoszono ubezpieczonego do ubezpieczenia z tytułu umowy o pracę nakładczą
i wyłączono z ubezpieczenia z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej, to mając na względzie zadeklarowanie niskich podstaw wymiaru składek z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę nakładczą w stosunku nie tylko do minimalnych podstaw wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu wykonywania działalności gospodarczej ale i w stosunku do wynagrodzenia przewidzianego w § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 roku w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą, a także wobec zmiany umowy polegającej na zmianie stawek i ilości kompletów, przy jednoczesnym oderwaniu wysokości wynagrodzenia od rodzaju
i ilości umówionej pracy, organ rentowy miał prawo odmówić objęcia ubezpieczonego korzystniejszym ubezpieczeniem chałupniczym.
Podobne stanowisko wyraził również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 stycznia 2008r. (Monitor Prawa Pracy z 2008r. Nr 2, poz. 58), rozpoznając sprawę o tożsamym stanie faktycznym jak w przedmiotowej sprawie.
Również ocena Sądu Apelacyjnego, dokonana w oparciu o te same przesłanki oraz
o przesłankę braku staranności
obu stron umowy poprzez zagwarantowanie faktycznego wykonania przedmiotu umowy (choćby w postaci zawarcia kolejnej umowy/aneksu, pomimo niezrealizowania umowy w pierwotnej formie), prowadzi do wniosku, że strony od chwili zawarcia umowy nie miały zamiaru wykonywać umowy o pracę nakładczą w zakresie objętym przepisami.
Zatem fakt zawarcia tej umowy, poparty formalnym zwiększeniem kwoty wynagrodzenia jednostkowego przy zmniejszonym ilościowym zakresie umowy miał jedynie na celu wywołanie mylnego przekonania, jakoby strony zawarły i realizowały ważną umowę o pracę nakładczą z tytułu której ubezpieczony wywodził korzystne dla niego skutki w sferze ubezpieczeń społecznych.
Całokształt okoliczności faktycznych skłania do przyjęcia, że już w chwili zawierania umowy strony miały pełną świadomość tego, że umowa ta nie będzie realizowana, na
co zarówno ubezpieczony jak i płatnik godzili się, bowiem otrzymywane wynagrodzenie
w żaden sposób nie mogło poprawić sytuacji materialnej wykonawcy. Co więcej również nakładca nie czerpał na skutek zawarcia przedmiotowej umowy umówionych korzyści, bowiem żadna ze stron umowy nie była w stanie w sposób obiektywny wykazać, że umowa została zrealizowana poprzez wysyłkę materiałów.
Tym samym należało uznać, że jedynym celem - z punktu widzenia ubezpieczonego - zawartej między nim a płatnikiem umowy była możliwość podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu pracy chałupniczej, a nie współpracy z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej.
Należy też zauważyć, że porównanie wysokości wykazywanych za ubezpieczonego podstaw wymiaru składek z najniższą podstawą wymiaru składek jaką ubezpieczony był zobowiązany deklarować z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej jednoznacznie wskazuje na to, że celem, który przyświecał wykonawcy, było obniżenie kosztów ubezpieczeń społecznych poprzez złożenie pozornego oświadczenia woli w przedmiocie zawarcia umowy
o pracę nakładczą.
Strony umowy nie miały zamiaru zrealizowania jej postanowień, a w szczególności miały świadomość, że nakładca nie będzie dostarczał chałupnikowi adekwatnej do wysokości wynagrodzenia ilości materiałów koniecznych do wykonania umówionej pracy, czy też będzie kontrolował w sposób obiektywny wykonania tej pracy.
Nie zostały zatem zrealizowane konstrukcyjne elementy umowy o pracę nakładczą.
Wobec powyższego należało uznać, że umowa o pracę nakładczą została zawarta dla pozoru, co w oparciu o przepis art. 83 § 1 k.c. skutkuje przyjęciem, iż jest ona nieważna,
a zatem ubezpieczony nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę nakładczą zawartej z zainteresowanym płatnikiem (por. wyroki SN z dnia 9 stycznia 2008 roku, III UK 73/07, Lex nr 356045, oraz III UK 74/07, Lex nr 376437).
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.
/-/ SSA J. Ansion /-/ SSA E. Piotrowska /-/ SSA M. Małek-Bujak
Sędzia Przewodnicząca Sędzia
JM