Sygn. akt KIO 370/18
WYROK
z dnia 13 marca 2018 r.
Krajowa Izba Odwoławcza - w składzie:
Przewodniczący: Anna Osiecka
Protokolant: Marta Słoma
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 marca 2018 r. w Warszawie odwołania wniesionego
do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 26 lutego 2018 r. przez wykonawcę Konwerga
Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu, w postępowaniu prowadzonym przez zamawiającego
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego z siedzibą w Warszawie
przy udziale wykonawcy allclouds.pl Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, zgłaszającego
przystąpienie do postępowania odwoławczego po stronie zamawiającego
przy udziale wykonawcy Comtegra S.A. z siedzibą w Warszawie, zgłaszającego
przystąpienie do postępowania odwoławczego po stronie zamawiającego
przy udziale wykonawcy Unified Factory S.A. z siedzibą w Warszawie, zgłaszającego
przystąpienie do postępowania odwoławczego po stronie zamawiającego
orzeka:
1. Oddala odwołanie.
2. Kosztami postępowania obciąża wykonawcę Konwerga Sp. z o.o. z siedzibą
w Poznaniu i zalicza w poczet kosztów postępowania odwoławczego kwotę
15 000 zł 00 gr (słownie: piętnaście tysięcy złotych zero groszy) uiszczoną
przez wykonawcę Konwerga Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu tytułem wpisu
od odwołania.
Stosownie do art. 198a i 198b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych
(t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 1579 z poźn. zm.) na niniejszy wyrok – w terminie 7 dni od dnia jego
doręczenia – przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej
do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Przewodniczący: …………………………..
Sygn. akt KIO 370/18
U z a s a d n i e n i e
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego z siedzibą w Warszawie, dalej: „Zamawiający”,
prowadzi w trybie przetargu nieograniczonego postępowanie o udzielenie zamówienia
publicznego pn. Dostawa przełączników sieciowych. Postępowanie to prowadzone jest
na podstawie przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych
(Dz. U. t.j. z 2017 r. poz. 1579 ze zm.), dalej: „ustawa Pzp”.
Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii
Europejskiej pod numerem 2018/S 033-071390 w dniu 16 lutego 2018 r.
W dniu 26 lutego 2018 r. wykonawca Konwerga Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu, dalej:
„Odwołujący”, wniósł odwołanie, zarzucając Zamawiającemu naruszenie:
1. art. 29 ust. 2 oraz art. 7 ust. 1 w związku z art. 30 ust. 9 pkt 1 ustawy Pzp poprzez
wskazanie cech produktów nieadekwatnych do przedmiotu zamówienia
i nie dostosowanych do potrzeb wszystkich użytkowników;
2. art. 29 ust. 3 poprzez wskazanie cech produktów (tj. szczególnego procesu)
prowadzące do uprzywilejowania jednego z wykonawców, gdy nie jest to uzasadnione
specyfiką prowadzonego postępowania.
Odwołujący wniósł o nakazanie Zamawiającemu:
1. modyfikacji specyfikacji istotnych warunków zamówienia w zakresie wymogów
technicznych odnośnie przełączników szkieletowych poprzez zrównanie
ich parametrów określonych w opisie przedmiotu zamówienia w punkcie 9
do parametrów określonych w punkcie 12 dla przełącznika dostępowego
oraz wykreślenie wymogu punktu 12 dla przełącznika szkieletowego co spowoduje,
iż opis będzie adekwatny do rzeczywistych potrzeb Zamawiającego oraz pozwoli
na zachowanie uczciwej konkurencji;
2. wykreślenia wymogu dostarczenia obu typów przełączników od jednego producenta
(punkt III opisu przedmiotu zamówienia).
Odwołujący wskazywał, że wymagania dotyczące przełączników szkieletowych
są wygórowane i nieuzasadnione potrzebami Zamawiającego. Kwestionował wymóg
dotyczący liczby adresów MAC oraz tras z użyciem protokołów IPv4 i IPv6, podnosząc
że w typowej sieci nie występuje wymóg, aby każde urządzenia zapamiętywało adresy
wszystkich urządzeń, a pojedyncza trasa obsługuje całe grupy urządzeń.
Podkreślał, że na podstawie ogólnodostępnych danych przeciętne zatrudnienie
u Zamawiającego w roku 2016 wyniosło 911 osób, a więc nawet przy założeniu, że na każdego
z użytkowników przypadać będzie nawet kilka urządzeń, to osiągnięcie liczby 128.000 jest
całkowicie nierealne. Typowymi wartościami dla tego typu urządzeń są w jego ocenie 8.000,
16.000, czy 32.000. Wartość 128.000 mogłaby mieć znaczenie przy sieciach o niebotycznych
rozmiarach. Obecne zamówienie (64 sztuki przełączników) pozwala na przyłączenie ok. 3000
urządzeń.
W zakresie liczby tras wskazywał, że nawet przy bardzo skomplikowanej konfiguracji
liczba tras dla tego typu sieci z pewnością nie przekroczy kilkuset, bowiem w przypadku
budowy tego typu infrastruktury urządzenia dobiera się w taki sposób, aby zachowywały
spójność. Jeżeli zatem w specyfikacji przełącznika dostępowego parametry te są znacznie
niższe (odpowiednio 32.000 adresów MAC, 10.000 tras IPv4 oraz 5.000 tras IPv6), to w jego
ocenie można z dużym prawdopodobieństwem domniemać, że są one całkowicie
wystarczające dla Zamawiającego, spełniając jego obecne i przyszłe potrzeby.
Zdaniem Odwołującego parametry te nie mają żadnego innego praktycznego znaczenia
dla Zamawiającego, gdyż poziom wypełnienia tablic danymi dotyczącymi zarówno adresów
MAC, jak i tras, nie wpłynie na inne parametry wydajnościowe czy funkcjonalne. Będą one
jedynie wolną przestrzenią pamięci, która nigdy nie zostanie wykorzystana. Producenci tego
typu urządzeń zaopatrują je w różnej wielkości pamięć przydzielając ją do różnego rodzaju
zastosowań, wśród których znajdują się między innymi obszary pamięci wydzielone
do zapamiętywania adresów MAC, tras IPv4, tras IPv6, ale także cały szereg innych
parametrów nie wymaganych przez Zamawiającego (np. wielkość tablic routingu OSPF, ilość
przechowywanych wersji konfiguracji, wielkość buforów pamięci przechowujących pakiety,
liczba VLAN-ów, liczba grup multicast). Według Odwołującego, Zamawiający wzorując się
na specyfikacji konkretnego produktu, nie eliminując jednocześnie wszystkich innych
producentów, a jedynie ich część, dopuszcza się naruszenia art. 29 ust. 3, a także
art. 30 ust. 9 pkt 1 ustawy Pzp, gdyż wykorzystując specyficzne cechy produktu nieadekwatne
do jego potrzeb doprowadza do zawężenia grona potencjalnych wykonawców.
Poddawał także w wątpliwość wymóg obsługi skryptów w Pythonie, która
to funkcjonalność istnieje w obecnie eksploatowanych urządzeniach Cisco, jak i rozwiązaniach
innych producentów, podnosząc że Zamawiający zawarł ww. wymóg tylko w odniesieniu
do urządzeń szkieletowych. Co więcej, tak określona funkcjonalność nie definiuje, według
Odwołującego, rzeczywistych potrzeb Zamawiającego, a jedynie teoretyczną możliwość
osiągnięcia jakiejś bliżej niezdefiniowanej funkcjonalności, którą można również osiągnąć
na wiele innych sposobów (np. z wykorzystaniem systemu zarządzania i protokołu SNMP).
Ze względu na brak tak postawionego wymogu w odniesieniu do przełączników dostępowych
ww. wymóg staje się jeszcze bardziej wątpliwy w zakresie jego wykorzystania w infrastrukturze
Zamawiającego. Podkreślał również, że Zamawiający musiałby dysponować
wyspecjalizowanymi programistami, którzy mogliby wytworzyć odpowiednie oprogramowanie
używające języka Python. W związku z tym, zdaniem Odwołującego, zachodzi duże
prawdopodobieństwo, iż wymóg ten nie jest rzeczywistą potrzebą Zamawiającego, a został
przepisany z funkcjonalności konkretnego urządzenia.
Zauważał także, że wymóg, aby dostarczane urządzenia były jednego producenta
ogranicza konkurencję, gdyż wymaga posiadania przez danego producenta dwóch różnych
urządzeń, które będą spełniały dwa różne zbiory wymagań. Ujednolicenie wymagań
we wskazanym powyżej zakresie znacząco zwiększy konkurencję. Nadto, stawianie wymogu
dostawy obu urządzeń tego samego producenta nie ma żadnego uzasadnienia.
Przy powszechnie stosowanej standaryzacji rozwiązań nie ma żadnych problemów
przy współpracy urządzeń różnych producentów w zakresie wszystkich funkcjonalności
wskazanych dla przełącznika dostępowego, szkieletowego oraz posiadanego przez
Zamawiającego sprzętu typu Cisco Nexus 7000 oraz Cisco Catalyst 6500. Zwracał również
uwagę na brak konsekwencji w działaniu Zamawiającego, który z jednej strony dopuścił
dostawę przełączników innego producenta niż Cisco i dopuścił rezygnację ze stosowania
protokołu EIGRP (dostępnego wyłącznie w rozwiązaniach Cisco), umożliwiając zastosowanie
protokołu równoważnego OSPF stosowanego powszechnie przez innych producentów
(pkt VI ppkt 3a opisu przedmiotu zamówienia), a z drugiej - narzucił obowiązek dostawy
różnych typów urządzeń jednego producenta.
W opinii Odwołującego, powyższe wymogi funkcjonalne wraz z wymogiem dostawy obu
urządzeń od jednego producenta stawiają w pozycji uprzywilejowanej jednego, konkretnego
producenta i nie są adekwatne do przedmiotu zamówienia, ani do rzeczywistych potrzeb
Zamawiającego.
Do postępowania odwoławczego po stronie Zamawiającego przystąpił wykonawca
allclouds.pl Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, dalej również: „Przystępujący”, wnosząc
o oddalenie odwołania w całości. Wskazywał, że przełączniki szkieletowe odpowiadają
za znacznie większy ruch sieciowy niż dostępowe. Podnosił, że wymóg obsługi skryptów
w Pythonie jest zasadny, gdyż umożliwi Zamawiającemu ustalanie automatyzacji i sekwencji
czynności. Podkreślał, że dostarczenie rozwiązania jednego producenta umożliwia
zarządzanie urządzeniami poprzez dostępność do jednakowej linii komend dla konfiguracji,
a w szczególności wpływa na szybkość i łatwość rozwiązywania potencjalnych problemów
w sieci. Swoją argumentację rozszerzył w piśmie procesowym z dnia 8 marca 2018 r.
Do postępowania odwoławczego po stronie Zamawiającego przystąpił również
wykonawca Comterga S.A. z siedzibą w Warszawie, wnosząc o odrzucenie odwołania
z powodu niewykazania interesu w uzyskaniu zamówienia przez Odwołującego, ewentualnie
o oddalenie odwołania w całości. Podnosił, że wymogi dotyczące przełącznika szkieletowego
są wymogami standardowymi. Korzystając zaś ze skryptów Pythona administrator będzie
w stanie sprawnie kierować wszystkimi funkcjonalnościami urządzenia sieciowego.
Do postępowania odwoławczego po stronie Zamawiającego przystąpił także
wykonawca Unified Factory S.A. z siedzibą w Warszawie, wnosząc o oddalenie odwołania
w całości.
Pismem z dnia 8 marca 2018 r. do Izby wpłynęła odpowiedź Zamawiającego
na odwołanie, który wniósł o jego oddalenie w całości. Podkreślał, iż wymaga, aby nowo
dostarczone przełączniki szkieletowe miały klasę i wydajność nie gorszą niż już posiadane
urządzenia. Nie określił wymogu obsługi skryptów w języku programowania Python
w odniesieniu do przełączników dostępowych, albowiem jego rzeczywistą potrzebą jest
jedynie postawienie tego wymogu w stosunku do przełączników szkieletowych. Natomiast
wymóg dostarczenia urządzeń od jednego producenta pozwoli zminimalizować ryzyka
wystąpienia ewentualnych błędów lub awarii mogących pojawić się na późniejszym etapie.
Uwzględniając dokumentację z przedmiotowego postępowania o udzielenie
zamówienia publicznego, jak również biorąc pod uwagę oświadczenia i stanowiska
stron, oraz uczestników postępowania odwoławczego, złożone w pismach
procesowych, jak też podczas rozprawy, Izba stwierdziła, iż odwołanie nie zasługuje
na uwzględnienie.
Izba dopuściła w niniejszej sprawie dowody z dokumentacji postępowania,
w szczególności ogłoszenia o zamówieniu oraz postanowień specyfikacji istotnych warunków
zamówienia. Izba wzięła również pod uwagę stanowiska wyrażone w odwołaniu, odpowiedzi
Zamawiającego na odwołanie, piśmie procesowym złożonym przez Przystępującego, a także
oświadczenia i stanowiska stron i uczestnika postępowania odwoławczego wyrażone ustnie
do protokołu posiedzenia i rozprawy w dniu 9 marca 2018 r.
Izba nie dopuściła i nie przeprowadziła wnioskowanych przez Odwołującego dowodów
z przedstawionych materiałów. Przede wszystkim należy wskazać, że przedłożone
na rozprawie dokumenty nie zostały podpisane. Dokument prywatny sporządzony w formie
pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła
oświadczenie zawarte w dokumencie. W przypadku dokumentu prywatnego nie został
ograniczony przedmiot jego osnowy, ani forma sporządzenia. Jedyną istotną cechą formalną
tego typu dokumentów pozostaje ich podpisanie przez wystawcę (vide: wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2008 r., sygn. akt III CSK 299/07). Ponadto, przykładowo
złożone przez Odwołującego kserokopie kart katalogowych nie zostały potwierdzone
za zgodność z oryginałem. Przedłożone niepoświadczone kserokopie nie są dokumentem.
Kserokopia, jako mająca cechy dowodu wtórnego, wymaga potwierdzenia jej zgodności
z oryginałem. Zatem, jeżeli pismo nie może być uznane za dokument, nie może być ono
podstawą do prowadzenia dowodu. Dodatkowo, wydruki z Wikipedii dotyczące definicji
niektórych pojęć są zaczerpnięte ze źródła, które jest encyklopedią tworzoną przez
internautów, nie zawiera zaś odzwierciedlenia stanu wiedzy technicznej.
Izba nie dopuściła i nie przeprowadziła także wnioskowanych przez Przystępującego
dowodów z załączonych do pisma procesowego materiałów, a także z wydruków ze strony
internetowej HP oraz Juniper. Co do przedłożonej opinii Izba potraktowała ją jako
stanowisko własne Przystępującego wyrażone w dokumencie prywatnym. W zakresie
załączonych SIWZ z innych przetargów publicznych Izba uznała dowody te za niemające
znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż zostały sporządzone w innych postępowaniach.
W zakresie zaś wydruków ze strony internetowej nie zostały one nawet potwierdzone
za zgodność z oryginałem.
Uwzględniając powyższe, Izba ustaliła, co następuje.
Zgodnie z pkt 3.1.2 specyfikacji istotnych warunków zamówienia, dalej: „SIWZ”,
w ramach przedmiotu zamówienia Wykonawca dostarczy przełączniki dostępowe w liczbie 62
sztuk oraz przełączniki szkieletowe w liczbie 2 sztuk. Szczegółowa specyfikacja przełączników
określona została przez Zamawiającego w pkt III Załącznika nr 1 do Projektu Umowy,
stanowiącego Załącznik nr 2 do SIWZ.
Zgodnie z Załącznikiem nr 1 do Umowy – Opis Przedmiotu Zamówienia Zamawiający
wymaga, aby dostarczone przełączniki dostępowe i szkieletowe były jednego producenta,
fabrycznie nowe, nie starsze niż 6 miesięcy od daty produkcji oraz pochodziły z europejskiego
kanału dystrybucji. Ponadto, zgodnie z pkt 9 i 12 dot. przełączników szkieletowych
Zamawiający wymaga następujących parametrów:
Obsługa minimum:
a. 128 000 adresów MAC;
b. 64 000 tras IPv4;
c. 32 000 tras IPv6.
Możliwość uruchamiania zdefiniowanych w Pythonie skryptów w chwili zaistnienia
określonego zdarzenia.
Izba zważyła, co następuje.
Izba stwierdziła, że nie zachodzą przesłanki do odrzucenia odwołania, o których
stanowi art. 189 ust. 2 ustawy Prawo zamówień publicznych. Izba nie uwzględniła zarzutu
Przystępującego zgłoszonego na posiedzeniu co do braku interesu Odwołującego, co zdaniem
Przystępującego skutkuje odrzuceniem odwołania. Katalog przesłanek odrzucenia odwołania
jest zamknięty, zatem nie jest możliwe odrzucenie odwołania z innej przyczyny niż wymieniona
w ww. przepisie.
Izba stwierdziła, że Odwołujący posiada interes w uzyskaniu przedmiotowego
zamówienia, kwalifikowanego możliwością poniesienia szkody w wyniku naruszenia przez
zamawiającego przepisów ustawy, o których mowa w art. 179 ust. 1 ustawy Prawo zamówień
publicznych, co uprawniało go do złożenia odwołania. Krąg podmiotów, które mogą korzystać
z odwołań od treści SIWZ jest szeroki. Na tym etapie wystarczające jest wykazanie jedynie
hipotetycznej szkody polegającej na niewłaściwym sformułowaniu treści SIWZ, które może
utrudniać wykonawcy dostęp do zamówienia, a interes wykonawcy jest interesem faktycznym
w szerokim tego słowa znaczeniu. W przypadku odwołań składanych wobec treści SIWZ
wykonawca nie tyle wskazuje na brak bezpośredniej możliwości uzyskania zamówienia, co na
wadliwe i niekonkurencyjne postanowienia SIWZ, które uniemożliwiają, czy choćby utrudniają
mu złożenie prawidłowej i zgodnej z przepisami ustawy Pzp oferty. W związku z powyższym
Izba uznała, że zostały spełnione przesłanki materialno-prawe do merytorycznego
rozpoznania zarzutów.
Zamawiający prowadzi postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego
z zastosowaniem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych wymaganych przy
procedurze, której wartość szacunkowa zamówienia przekracza kwotę określoną
w przepisach wydanych na podstawie art. 11 ust. 8 ustawy Prawo zamówień publicznych.
Izba uznała, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Izba nie odstępuje od akceptowanego od lat poglądu, iż uprawnienie zamawiającego
do kształtowania przedmiotu zamówienia zgodnie z jego potrzebami nie oznacza prawa
do zupełnie dowolnego określenia wymagań, które mogą prowadzić do obciążenia wykonawcy
w stopniu wykraczającym ponad uzasadnione potrzeby zamawiającego. Zamawiający
powinien działać w granicach określonych art. 3531 oraz art. 5 Kodeksu cywilnego, co oznacza,
że postanowienia nie mogą być sprzeczne z właściwością stosunku zobowiązaniowego,
ustawą lub zasadami współżycia społecznego. Nie mogą również przekraczać granic swobody
umów, kształtując rażąco nierównomiernie wzajemne prawa i obowiązki.
Nie oznacza to jednak, że wymaga się dopuszczenia wszystkich zainteresowanych
zamówieniem. Skonkretyzowane, obiektywne potrzeby zamawiającego mogą usprawiedliwić
utrudnienie uczciwej konkurencji przy opisie przedmiotu zamówienia. Zamawiający może
wprowadzić wymogi, ograniczając krąg potencjalnych podmiotów, jednakże zawężenie
to następuje nie w celu preferowania określonego wykonawcy i naruszenia zasad konkurencji,
ale w celu uzyskania produktu najbardziej odpowiadającego jego potrzebom. Celem bowiem
opisu przedmiotu zamówienia jest umożliwienie zaspokojenia uzasadnionych potrzeb
zamawiającego w warunkach konkurencji, nie zaś umożliwienie wzięcia udziału
w postępowaniu wszystkim wykonawcom działającym na danym rynku.
Zamawiający wykazał istnienie uzasadnionych potrzeb w preferowaniu określonych
rozwiązań technicznych (wyższe parametry przełączników szkieletowych niż dostępowych,
obsługa skryptów w języku programowania Python w odniesieniu do urządzeń szkieletowych
oraz wymóg dostarczenia urządzeń od jednego producenta), dla których przewagi użytkowej
i funkcjonalnej przedstawił stosowne uzasadnienie. Zamawiający planuje wprowadzenie
szeregu nowych usług dla swoich pracowników, ułatwiających i zwiększających wydajność ich
pracy, a co za tym idzie większą skuteczność w wypełnianiu zadań urzędu. Dokonując analizy
potrzeb miał na względzie nie tylko bieżące potrzeby, ale także przyszłe, wynikające
m.in. ze strategii rozwoju środowiska teleinformatycznego UKNF.
Argumentacja zaś Odwołującego nakierowana na okoliczność, że cechy określonych
produktów nie zostały dostoswane do potrzeb wszystkich użytkowników rynku nie przesądza
jeszcze, że opis przedmiotu zamówienia narusza zasadę uczciwej konkurencji. Istnienie nawet
ograniczonej liczby podmiotów spełniających wymagania zamawiającego ma drugorzędne
znaczenie dla oceny, czy naruszono przepisy ustawy Pzp. Jeśli potrzeba zamawiającego jest
zobiektywizowana, rzeczywista oraz faktyczna, zarówno w zakresie oczekiwanych
funkcjonalności czy też wyszczególnionych parametrów, może on opisać przedmiot
zamówienia tak, że tylko ograniczony krąg wykonawców jest w stanie zadość mu uczynić.
Celem zamówień publicznych nie powinno być przecież nabycie najtańszego przedmiotu
o niskiej jakości. Nie można zasady uczciwej konkurencji pojmować tak, że zamawiający
winien zaakceptować każde świadczenie, nawet niezgodne z jego potrzebami, jedynie
dlatego, że może je zrealizować większy krąg podmiotów. Taki tok rozumowania sprowadziłby
zamówienia publiczne do roli instrumentu pozyskiwania dóbr o przeciętnej, niczym
niewyróżniającej się jakości, a nadto o cechach nieuwzględniających usprawiedliwionych
potrzeb zamawiających (vide: wyrok KIO z dnia 23 marca 2017 r., sygn. akt KIO 445/17).
Stawianie przedmiotowi zamówienia nawet restrykcyjnych wymagań jest właściwe,
o ile po stronie zamawiającego występują obiektywne powody ograniczania kręgu
potencjalnych wykonawców zdolnych do realizacji zamówienia. W niniejszym stanie
faktycznym przedmiotem zamówienia są przełączniki dostępowe (sztuk 62) oraz szkieletowe
(sztuk 2). Jedynie w przypadku urządzeń szkieletowych Zamawiający określił wyższe
parametry, co jest zasadne, gdyż będą one przenosiły cały ruch z lokalizacji dla wszystkich
pracowników, nie tylko w dostępie do sieci Internet, ale również do centrów przetwarzania
danych urzędu. Nie można mierzyć potrzeb Zamawiającego w zakresie przełączników
szkieletowych liczbą obsługiwanych przez te przełączniki adresów MAC. Przełączniki
sieciowe są elementami infrastruktury sieciowej, odpowiadającymi za jej wydajność,
bezawaryjność oraz stabilność przepływu informacji. Ponadto, skoro adresy MAC przypisane
są do konkretnego urządzenia, a nie użytkownika, oraz biorąc pod uwagę fakt, że Odwołujący
nawet nie skorzystał z możliwości zadania konkretnych pytań związanych z infrastrukturą
Zamawiającego (czy to w trybie uprawnienia określonego w art. 38 ustawy Pzp czy też
w trybie dostępu do informacji publicznej), wyliczeń Odwołującego zaprezentowanych
na rozprawie nie sposób uznać za wiarygodne.
Odnosząc się do obsługi skryptów w Pythonie należy podkreślić, że wymóg dotyczy
jedynie 2 urządzeń szkieletowych. Ponadto, sam Odwołujący potwierdza, że jest
to standardowe wymaganie, skoro przyznaje, że funkcjonalność ta istnieje w rozwiązaniach
różnych producentów. Oświadczenie Zamawiającego, że zatrudnia specjalistów
posiadających wiedzę niezbędną do programowania w języku Python, wykorzystywanym
w jego infrastrukturze, również zaprzecza twierdzeniom Odwołującego jakoby wymóg ten nie
stanowił rzeczywistej potrzeby Zamawiającego. Izba podzieliła również pogląd, że protokół
SNMP (podawany jako przykład przez Odwołującego) bardziej obciąża urządzenia sieciowe
niż skrypty wykonywane po stronie przełącznika. Co istotne, Odwołujący nawet na rozprawie
nie zmodyfikował swojego żądania poprzez zastąpienie języka Python protokołem SNMP.
Wymaga podkreślenia, że Urząd Komisji Nadzoru Finansowego dbając o stabilne
funkcjonowanie i bezpieczny rozwój rynku finansowego, sprawuje nad nim nadzór.
W przypadku wymiany tak dużej liczby przełączników, kluczowym jest utrzymanie ciągłości
pracy urzędu. Otrzymanie przez Zamawiającego wszystkich przełączników od jednego
producenta umożliwi, co podkreślał Zamawiający, administratorom (jeszcze nie znający
nowego systemu operacyjnego) naukę obsługi jednego a nie kilka systemów. Okres
przełączania sieci stanowi trudny okres, podczas którego należy zapewnić ciągłą,
nieprzerwaną pracę sieci komputerowej. Istotne wydaje się zatem, aby minimalizować ryzyka
wystąpienia ewentualnych błędów lub awarii nie tylko na etapie realizacji zamówienia,
ale również w późniejszej eksploatacji. Nie sposób zgodzić się z Odwołującym, że wymóg
dostarczenia urządzeń od jednego producenta nie ma żadnego uzasadnienia. Dopuszczenie
możliwości zaoferowania przełączników od różnych producentów może nie zagwarantować
pełnej kompatybilności sprzętu i doprowadzić do zachwiania stabilności całej polityki
bezpieczeństwa systemów informatycznych urzędu. Opis przedmiotu zamówienia dokonany
w taki sposób, by zoptymalizować wydatki środków publicznych i nie ponosić zbędnych
kosztów należy uznać za prawidłowy i uzasadniony. Izba uznała więc, że Zamawiający
w niniejszym stanie faktycznym postępowałby co najmniej nieracjonalnie,
gdyby dopuszczał do sytuacji udzielenia zamówienia na przełączniki pochodzące od różnych
producentów. Zamawiający wykazał, że kwestionowane wymagania mają mu służyć
w przyszłości, bowiem będzie mógł konsekwentnie, w sposób spójny, prowadzić dalszą
informatyzację urzędu. Nie bez znaczenia pozostaje także okoliczność zmiany siedziby przez
Zamawiającego.
Warunki określone w opisie przedmiotu zamówienia dotyczą wszystkich potencjalnych
wykonawców, zatem wszystkim podmiotom działającym na rynku postawiono takie same
warunki początkowe. Ponadto, Izba podziela stanowisko, że art. 29 ustawy Pzp nie powinien
być odnoszony do sytuacji jednego wykonawcy i trudności, jakie mogą u tego wykonawcy
wystąpić z uwagi na takie, a nie inne wymagania zamawiającego. Przepis ten nie powinien
być również odczytywany w ten sposób, że nakłada na zamawiającego obowiązek
uwzględnienia i wyeliminowania z opisu przedmiotu zamówienia uzasadnionych wymagań,
które dla wykonawcy mogą stanowić źródło ewentualnych niedogodności czy potrzeby
reorganizacji swojej pracy bądź stworzenia nowych rozwiązań dostosowanych do realizacji
konkretnego zamówienia (vide: wyrok KIO z dnia 11 sierpnia 2016 r., sygn. akt KIO 1417/16).
W trakcie postępowania odwoławczego to Odwołujący kwestionuje podjęte przez
Zamawiającego decyzje, bowiem zgodnie z art. 190 ustawy Pzp to na Odwołującym ciąży
ciężar dowiedzenia, że stanowisko Zamawiającego jest nieprawidłowe. Ciężar udowodnienia
takiego twierdzenia spoczywa na tym uczestniku postępowania, który przytacza twierdzenie
o istnieniu danego faktu, a nie na uczestniku, który twierdzeniu temu zaprzecza (vide: wyrok
Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 19 marca 2009 r., sygn. akt X Ga 32/09). Odwołujący
nie wykazał natomiast na czym miałoby polegać naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 9 ustawy Pzp,
zgodnie z którym w przypadku zamówień na dostawy lub usługi, zamawiający określa
w opisie przedmiotu zamówienia wymagane cechy produktu lub usługi, w szczególności
wymaga, adekwatnie do przedmiotu zamówienia, dostosowania projektu do potrzeb
wszystkich użytkowników, w tym zapewnienia dostępności dla osób niepełnosprawnych.
Ponadto, zgodnie z oświadczeniem Zamawiającego, dostarczane przełączniki będą
obsługiwane przez jego pełnosprawnych pracowników.
Nie potwierdził się również zarzut naruszenia art. 29 ust. 3 ustawy Pzp poprzez
rzekome wskazanie cech produktów, tj. szczególnego procesu, prowadzące
do uprzywilejowania jednego z wykonawców. Z treści ww. przepisu wprost wynika zakaz
opisywania przedmiotu zamówienia przez wskazanie m.in. szczególnego procesu, który
charakteryzuje produkty dostarczane przez konkretnego wykonawcę. W rzeczywistości
oznacza to zakaz odwoływania się np. do opisów konkretnych rozwiązań
charakterystycznych dla danego wykonawcy (producenta). Regulacja ta jest konsekwencją
motywu 74 dyrektywy klasycznej, zgodnie z którym specyfikacje techniczne powinny być
opracowywane w taki sposób, aby uniknąć sztucznego zawężania konkurencji poprzez
wymogi, które faworyzują konkretnego wykonawcę, odzwierciedlając kluczowe cechy dostaw
oferowanych zwykle przez tego wykonawcę.
Odwołujący nie wykazał, że opis przedmiotu zamówienia wskazuje na konkretny
produkt, czy powiela specyfikację konkretnego producenta. Nadto, sam przyznaje, że istnieje
dwóch producentów przełączników spełniających wymogi określone w SIWZ. Według wiedzy
Zamawiającego co najmniej trzy podmioty produkują przełączniki o parametrach opisanych
w SIWZ. Przystępujący również wskazywał, że na rynku IT istnieje kilku „głównych”
producentów przełączników sieciowych: Cisco, Dell, Juniper, HP i Huawei. Podnosił,
że co najmniej trzech z pięciu z ww. producentów (Cisco, Juniper i HP) posiada w swojej
ofercie przełączniki o parametrach żądanych przez Zamawiającego. Nie sposób więc uznać,
że doszło do naruszenia art. 29 ust. 3 ustawy Pzp.
Uwzględniając powyższe w ocenie Izby nie doszło do naruszenia zasad prawa
zamówień publicznych opisanych w art. 7 ust. 1 ustawy Pzp. Zamawiający prawidłowo opisał
przedmiot zamówienia, potwierdzając że równo traktuje wykonawców w postępowaniu,
bowiem równe traktowanie wykonawców oznacza jednakowe traktowanie wykonawców
na każdym etapie postępowania, bez stosowania przywilejów, ale także środków
dyskryminujących wykonawców ze względu na ich właściwości. Jej przestrzeganie polega
na stosowaniu jednej miary do wszystkich wykonawców znajdujących się w tej samej
lub podobnej sytuacji (…) (vide: postanowienie Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 17
marca 2008 r., sygn. akt VIII Ga 22/08).
Biorąc pod uwagę powyższe, orzeczono jak w sentencji.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do wyniku
na podstawie art. 192 ust. 9 i 10 Prawa zamówień publicznych oraz w oparciu o przepisy
§ 3 i § 5 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 15 marca 2010 r. w sprawie wysokości
i sposobu pobierania wpisu od odwołania oraz rodzajów kosztów w postępowaniu
odwoławczym i sposobu ich rozliczania (Dz. U. Nr 41, poz. 238 ze zm.). Izba zaliczyła
do kosztów postępowania wpis wniesiony przez Odwołującego w kwocie 15 000,00 zł.
Przewodniczący: ……………………………