Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 879/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2018 r.

Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Anna Gajewska

Protokolant:

sekretarka Agnieszka Zuzga

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2018 r. w Piszu

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

o r z e k a

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 12 000 zł (dwanaście tysięcy złotych 0/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty.

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

III.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 505,36 zł (pięćset pięć złotych 36/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

IV.  Nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 1 321,08 zł (jeden tysiąc trzysta dwadzieścia jeden złotych 08/100) tytułem części nie pokrytych wydatków na opinie biegłych i część opłaty sądowej od pozwu.

Sygn. akt I C 879/17

UZASADNIENIE

A. K. wytoczyła powództwo przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 22 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek naruszenia praw pacjenta oraz roztrój zdrowia wywołany błędem medycznym. Nadto wniosła o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, jakie mogą powstać w przyszłości. Wniosła również o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że 20 września 2016 roku zgłosiła się do Szpitala (...) w P. na planowany zabieg artroskopii prawego stawu kolanowego. Tego dnia przeprowadzono wszelkie wymagane badania lekarskie, które nie stwierdziły przeciwskazań do zabiegu. Następnego dnia powódka została poddana zabiegowi artroskopii. Po zakończonym zabiegu okazało się, że doszło do pomyłki. Zoperowane zostało kolano lewe (zdrowe), zamiast prawego. Powódka była w znieczuleniu miejscowym, więc słyszała wszystkie rozmowy zespołu medycznego. Na sali operacyjnej powstał harmider. Powódce przedłożono do podpisania pismo, które miało być zgodą na znieczulenie, a w rzeczywistości była to zgoda na artroskopię kolana lewego. Od razu wykonano również artroskopię kolana prawego, a po zakończonym zabiegu przewieziono powódkę na salę pooperacyjną. Powódka zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi, który uznał swoją odpowiedzialność, jednak wypłacił jej jedynie kwotę 8000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

Powódka podniosła, że nigdy nie zgłaszała żadnych dolegliwości kolana lewego. Zabieg tego kolana był całkowicie zbędny i skutkuje poważnymi negatywnymi konsekwencjami w jej życiu. Zbędny zabieg spotęgował u powódki dyskomfort psychiczny i lęk przed udzielaniem świadczeń medycznych. W wyniku tego zabiegu lewe kolano zostało trwale uszkodzone. „Blokuje” się ono podczas chodzenia. Zdaniem lekarzy konieczna jest kolejna operacja kolana lewego w celu usunięcia następstw zbędnego zabiegu operacyjnego.

Nadto powódka podniosła, że z powodu przeprowadzenia artroskopii na obu kolanach, ma problem z chodzeniem zwłaszcza po schodach. Codzienne czynności, takie jak ubieranie, podczas których należy zginać kolana, sprawiają jej dużą trudność i ból. Przez dłuższy czas poruszała się o kulach, ponieważ podczas chodzenia kolana samoistnie się uginają, a niepoprawne postawienie nogi kończy się niewyobrażalnym bólem kolan. Do chwili obecnej korzysta z pomocy męża, ponieważ nie jest w stanie w pełni samodzielnie funkcjonować. Blokowanie się lewego kolana uniemożliwia kontunuowanie chodzenia. Przy zmianie pozycji dokuczliwe są bóle, które nasilają się przy każdej zmianie pogody. Kolano, z którym nie miała problemów zdrowotnych, daje teraz symptomy stanu chorobowego. Dodała, że rehabilitację musiała sobie zapewnić we własnym zakresie, gdyż od lekarza prowadzącego nie otrzymała żadnego skierowania. Podkreśliła, że na co dzień pracuje z niepełnosprawnymi dziećmi, w związku z czym jej sprawność ruchowa jest wręcz wymagalna przy wykonywanej pracy.

Z uwagi na powyższe, zdaniem powódki wysokość dochodzonego zadośćuczynienia stanowi sumę odpowiednią, przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i spełnia funkcję represyjną wobec sprawcy szkody.

Powódka wskazała, że żądanie pozwu w zakresie odsetek oparte jest na normie prawnej art. 476 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.) w zw. z art. 481 k.c. Szkoda wraz z roszczeniem o zapłatę zadośćuczynienia została zgłoszona pozwanemu pismem z 18 listopada 2016 roku, doręczonym 28 listopada 2016 roku.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że przyjął na siebie odpowiedzialność za szkody poniesione przez powódkę na skutek błędu medycznego zaistniałego podczas jej pobytu w Szpitalu (...) w P. i z tego tytułu wypłacił powódce kwotę 8 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Wskazał, że wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki oceniona została przez specjalistów powołanych przez pozwanego na 3%, a rokowania co do poprawy stanu zdrowia powódki są pomyślne. W ocenie pozwanego wypłacona kwota jest adekwatna do rozmiarów krzywdy doznanej przez powódkę i w pełni ją kompensuje. Dalej idące żądanie podniesione w pozwie nie zasługują na uwzględnienie, albowiem w ocenie pozwanego są rażąco zawyżone w relacji do skali doznanego przez powódkę rozstroju zdrowia. Powódka wyolbrzymia skutki zdarzenia i rozmiar doznanej krzywdy.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 20 września 2016 roku A. K. została przyjęta na oddział chirurgii urazowej i ortopedii Szpitala (...) w P. do planowego zabiegu artroskopii stawu kolanowego prawego.

Następnego dnia A. K. poddana została zabiegowi artroskopii. Pod koniec zabiegu lekarz operujący stwierdził, że doszło do pomyłki. Zoperowany został staw kolanowy lewy, zamiast prawego. Na sali operacyjnej zapanował harmider. Znieczulonej miejscowo powódce przedłożono do podpisania pismo, które okazało się zgodą na artroskopię kolana lewego, po czym przystąpiono do wykonania artroskopii stawu kolanowego prawego. Po zakończonym zabiegu A. K. została przewieziona na salę pooperacyjną. Do dnia wypisu ze szpitala nikt z personelu szpitala nie rozmawiał z nią na temat zaistniałej pomyłki. Została wypisana do domu z zaleceniem kontynuacji usprawniania i kontroli w poradni ortopedycznej.

(okoliczności bezsporne)

Po wyjściu ze szpitala A. K.przyjmowała leki przeciwbólowe. Wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego m.in. przy myciu, ubieraniu się, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Pomoc tą otrzymywała od swojego małżonka. Przez okres trzech miesięcy po zabiegu poruszała się o kulach. W tym czasie poddawała się gimnastyce indywidualnej w warunkach domowych. W styczniu 2017 roku została poddana rehabilitacji w warunkach ambulatoryjnych. Od czasu zabiegu, przez około pół roku przebywała na zwolnieniu lekarskim, a następnie wróciła do pracy zawodowej.

(dowód: zeznania świadka P. K. k. 124; zeznania powódki k. 190-190v; epikryza k. 41; zaświadczenie lekarskie k. 44; karta zabiegów rehabilitacyjnych k. 47)

W dacie powyższego błędu medycznego Szpital (...) w P. objęty był ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

W dniu 28 listopada 2016 roku A. K. zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi, który wszczął postępowanie likwidacyjne szkody, uznał swoją odpowiedzialność i tytułem zadośćuczynienia wypłacił A. K. kwotę 8 000 złotych.

(okoliczności bezsporne)

A. K. zgłasza dolegliwości bólowe oraz uczucie blokowania kolana lewego podczas ruchu.

(dowód: zeznania świadków P. K. k. 124 i A. G. k. 129v; zeznania powódki k. 190v)

Ze strony ortopedycznej, w wyniku przeprowadzonego u A. K. zabiegu artroskopii kolana lewego, nie doszło do negatywnych odległych następstw. Wykonano tzw. artroskopię diagnostyczną, nie podejmując praktycznie żadnych czynności chirurgicznych, a jedynie uwidoczniono struktury wewnątrzstawowe, gdzie stwierdzono rozmiękanie (chondromalację) chrząstki stawowej rzepki oraz stwierdzono częściowe uszkodzenie rogu przedniego łąkotki bocznej, który to fragment usunięto. Zabieg przebiegał w sposób standardowy, bez powikłań pooperacyjnych, z pozostawieniem punktowych blizn skóry. A. K. może zgłaszać dolegliwości bólowe, nie są one jednak wynikiem przeprowadzonej artroskopii, lecz skutkiem niewielkich zmian degeneracyjnych powierzchni stawowej rzepki, które istniały przed zabiegiem. Zbędny zabieg nie zwiększył istniejących już samoistnych zmian chorobowych. Zgłaszane przez A. K. uczucie blokowania kolana lewego, nie ma związku z usunięciem fragmentu łąkotki bocznej. W wyniku przeprowadzenia artroskopii kolana lewego, u A. K. nie występują trudności w poruszaniu się i wykonywaniu czynności. Zabieg ten nie zwiększył potrzeb A. K. i nie pogorszył jej widoków na przyszłość. A. K. nie wymaga obecnie rehabilitacji. Nastąpił powrót do stanu zdrowia sprzed zabiegu.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu traumatologii i narządu ruchu k. 140-140v; opinia uzupełniająca k. 182)

Ze strony psychologicznej, w następstwie opisanego wyżej błędu medycznego A. K. doświadczyła pogorszenia funkcjonowania w sferze psychicznej. Doświadczała bólu, czuła złość, smutek i bezradność, w związku z niemożnością wykonywania obowiązków związanych z rolą matki i żony czuła się niepotrzebna, nieporadna, gorsza, wstydziła się, płakała.

Nie sposób stwierdzić, czy u A. K. zwiększył się poziom stresu na skutek przeprowadzenia zbędnego zabiegu kolana lewego, albowiem w przeszłości nie była ona badana kwestionariuszami psychologicznymi. Nie mniej wyniki badania psychologicznego wskazują na posiadanie przez A. K. cechy osobowości świadczącej o wysokiej odporności na stres oraz wytrzymałości przed popadaniem w stany lękowe. Ma ona nabyte zachowania postrzegania obiektywnie groźnych sytuacji jako względnie zagrażających i w sposób odpowiedni reaguje na nie stanami lęku adekwatnymi do obiektywnego niebezpieczeństwa.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii k. 162-169)

Sąd zważył, co następuje:

Kwestia odpowiedzialności pozwanego za szkodę o charakterze niemajątkowym doznaną przez powódkę była bezsporna. Sporna była jedynie ocena stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznała powódka w wyniku przedmiotowego błędu medycznego, rozmiaru krzywdy, stopnia natężenia i długotrwałości cierpienia fizycznego oraz psychicznego i w konsekwencji wysokość należnego powódce zadośćuczynienia.

Zdaniem pozwanego, otrzymana dotychczas przez powódkę tytułem zadośćuczynienia kwota 8 000 złotych jest odpowiednia i w pełni kompensuje krzywdę, jakiej doznała powódka.

Z powyższymi ustaleniami nie zgodziła się strona powodowa, w ocenie której wysokość przyznanego przez pozwanego zadośćuczynienia, zważywszy na rozmiar krzywdy, cierpienie fizyczne i psychiczne oraz trwałe następstwa zbędnie przeprowadzonego zabiegu, jest rażąco zaniżona i w żaden sposób nie zmierza do naprawienia szkody.

Kwestię stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz rozmiaru krzywdy, cierpień fizycznych i psychicznych, jakiej doznała powódka w wyniku zdarzenia z dnia 21 września 2016 roku, Sąd rozstrzygnął przede wszystkim w oparciu o opinie biegłych sądowych z zakresu traumatologii i narządu ruchu oraz z zakresu psychologii, powołanych w niniejszym procesie na wniosek strony powodowej, a także w oparciu o załączoną do akt sprawy dokumentację medyczną powódki i w oparciu o zeznania świadków P. K. i A. G. oraz zeznania powódki.

Z zeznań powódki i korelujących z nimi zeznań świadka P. K., które Sąd uznał za wiarygodne, jak też z załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej, wynika, że po wyjściu ze szpitala A. K.przyjmowała leki przeciwbólowe; wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności dnia codziennego, m.in. przy myciu, ubieraniu się, załatwianiu potrzeb fizjologicznych; przez okres trzech miesięcy po zabiegu poruszała się o kulach; w tym czasie poddawała się gimnastyce indywidualnej w warunkach domowych; w styczniu 2017 roku została poddana rehabilitacji w warunkach ambulatoryjnych; przez około pół roku od zabiegu przebywała na zwolnieniu lekarskim.

Z uwagi na powyższe nie budzi wątpliwości Sądu, że przeprowadzona w wyniku błędu operacja kolana lewego wpłynęła na komfort życia powódki, co też jednoznacznie potwierdził biegły sądowy z zakresu psychologii, J. O. (k. 169).

Z opinii tegoż biegłego wynika ponadto, że w następstwie przedmiotowego błędu medycznego powódka doświadczyła pogorszenia funkcjonowania w sferze psychicznej - doświadczała bólu, czuła złość, smutek i bezradność, w związku z niemożnością wykonywania obowiązków związanych z rolą matki i żony czuła się niepotrzebna, nieporadna, gorsza, wstydziła się, płakała.

Jednocześnie biegły ten podniósł, iż nie sposób stwierdzić, czy u powódki zwiększył się poziom stresu na skutek przeprowadzenia zbędnego zabiegu kolana lewego, albowiem przedmiotowe zdarzenie miało miejsce w zbyt odległym czasie, a ponadto w przeszłości powódka nie była badana kwestionariuszami psychologicznymi. Nie mniej wskazał, iż wyniki badania psychologicznego wskazują na posiadanie przez powódkę cechy osobowości świadczącej o wysokiej odporności na stres oraz wytrzymałości przed popadaniem w stany lękowe. Ma ona nabyte zachowania postrzegania obiektywnie groźnych sytuacji jako względnie zagrażających i w sposób odpowiedni reaguje na nie stanami lęku adekwatnymi do obiektywnego niebezpieczeństwa. (k. 168-169) Opinia ta nie była kwestionowana przez strony.

Z zeznań powódki i korelujących z nimi zeznań świadków P. K. i A. G. wynika, że obecnie powódka skarży się na bóle oraz blokowanie się kolana lewego, co nie miało miejsca przed przedmiotowym zabiegiem.

W tym miejscu wskazać należy, iż biegły sądowy z zakresu traumatologii i narządu ruchu, L. G., w sporządzonej przez siebie opinii podstawowej i uzupełniającej stwierdził jednoznacznie, że w wyniku przeprowadzonego u powódki zabiegu artroskopii kolana lewego, nie doszło do negatywnych odległych następstw. Wskazał, że wykonano tzw. artroskopię diagnostyczną, nie podejmując praktycznie żadnych czynności chirurgicznych, a jedynie uwidoczniono struktury wewnątrzstawowe, gdzie stwierdzono rozmiękanie (chondromalację) chrząstki stawowej rzepki oraz stwierdzono częściowe uszkodzenie rogu przedniego łąkotki bocznej, który to fragment usunięto. Zabieg przebiegał w sposób standardowy, bez powikłań pooperacyjnych, z pozostawieniem punktowych blizn skóry.

Ponadto biegły ten stwierdził, że powódka może zgłaszać dolegliwości bólowe, jednak nie są one wynikiem przeprowadzonej artroskopii, lecz skutkiem niewielkich zmian degeneracyjnych powierzchni stawowej rzepki, które istniały przed zabiegiem, zaś zbędny zabieg nie zwiększył istniejących już samoistnych zmian chorobowych, oraz, że zgłaszane przez powódkę uczucie blokowania kolana lewego, nie ma związku z usunięciem fragmentu łąkotki bocznej.

Zdaniem tego biegłego, w wyniku przeprowadzenia artroskopii kolana lewego, u powódki nie występują trudności w poruszaniu się i wykonywaniu czynności; przedmiotowy zabieg nie zwiększył potrzeb i nie pogorszył widoków powódki na przyszłość; powódka nie wymaga obecnie rehabilitacji i wróciła do stanu zdrowia sprzed zabiegu. (k. 140-140v, 182)

Powołani w niniejszej sprawie biegli sądowi nie stwierdzili, aby na skutek przedmiotowego zdarzenia powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd w pełni podziela opinie biegłych sądowych, bowiem spełniały one stawiane im wymogi, odzwierciedlały staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, odpowiadały w sposób wyczerpujący, stanowczy i zrozumiały na postawione pytania, a przytoczona na ich uzasadnienie argumentacja jest w pełni przekonująca. Zauważyć należy, iż opinia biegłego podlega, jak i inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c, lecz odróżniają je szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Opinie sporządzone zostały zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą specjalną. W szczególności biegli przy wydawaniu opinii dysponowali dokumentacją lekarską powódki, jak również przeprowadzili stosowne badanie przedmiotowe.

Roszczenia pozwu w zakresie zadośćuczynienia opierają się na przepisie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ramach cytowanego przepisu uwzględnione powinny być okoliczności, które składają się na pojęcie krzywdy i jej rozmiar. Oczywistym jest, że ustalenie procentowego uszczerbku na zdrowiu w celu określenia właściwej wysokości zadośćuczynienia nie wyczerpuje oceny i ma jedynie charakter pomocniczy i orientacyjny.

W świetle przepisów kodeku cywilnego podstawowym celem zadośćuczynienia należnego osobie poszkodowanej jest złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych. Wysokość zadośćuczynienia musi pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych, jakie osoba poszkodowania będzie musiała znosić w przyszłości. Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ale jego wysokość nie może być dowolna i ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy, a przy tym nie prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego. Sąd Najwyższy wyraźnie stoi na stanowisku, że wysokość zadośćuczynienia musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna przy uwzględnieniu krzywdy pokrzywdzonego odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide wyrok Sądu Najwyższego z 28.09.2001r. w sprawie III CKN 427/00, Legalis). Zasądzona kwota winna być zatem umiarkowana i utrzymana w rozsądnych granicach (vide wyrok Sądu Najwyższego z 16.04.2002r. w sprawie V CKN 1010/00, OSNC z 2003r. nr 4 poz. 56).

Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma zatem charakter kompensacyjny. Jednakże wysokość zadośćuczynienia powinna uwzględniać wszystkie okoliczności (vide wyrok Sądu Najwyższego z 03.05.21972r. w sprawie I CR 106/72, niepubl.) i przedstawiać przy tym ekonomicznie odczuwalną wartość. Zgodnie ze stanowiskiem doktryny i Sądu Najwyższego, treść art. 445 k.c. pozostawia Sądowi swobodę w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala w okolicznościach konkretnej sprawy uwzględnić indywidualne właściwości i odczucia osoby pokrzywdzonej (vide wyrok Sądu Najwyższego z 16.07.1997r. w sprawie II CKN 273/97, Legalis).

Bezspornym jest, że w rozpatrywanym przypadku powódka doznała krzywdy, ujmowanej jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, z rozstrojem zdrowia czy wyłączeniem z normalnego życia). Zmuszona była poddać lewe kolano leczeniu rehabilitacyjnemu, wymagała pomocy osób trzecich przy wykonywaniu czynności życia codziennego, poruszała się o kulach, przebywała na zwolnieniu lekarskim. W wyniku powyższego czuła się nieporadna, niepotrzebna, gorsza, czuła wstyd i złość, płakała.

W ocenie Sądu uzasadnione jest przyznanie powódce zadośćuczynienia w łącznej wysokości 20 000 złotych. Taka kwota zadośćuczynienia ma odczuwalny ekonomicznie wymiar, uwzględnia rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę, odczuwanych dolegliwości bólowych, czas trwania i rodzaj leczenia. Kwota ta jest także adekwatna do istniejących stosunków majątkowych społeczeństwa, w tym wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, przez co utrzymana jest w rozsądnych granicach i w żaden sposób nie podważa kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.

Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter tej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego odszkodowania nie należy traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, ale jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z 09.02.2000r. w sprawie III CKN 582/98, Legalis).

Mając na uwadze powyższe oraz kwotę 8 000 złotych wypłaconą dotychczas powódce przez pozwanego, Sąd na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki kwotę 12 000 złotych tytułem zadośćuczynienia, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 1 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek od powyższej kwoty, wskazać należy, że roszczenie o zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę i tytułem odszkodowania jest, podobnie jak większość roszczeń deliktowych, uprawnieniem bezterminowym. Stosuje się więc do niego zasadę z art. 455 k.c., w świetle której świadczenie z tego tytułu powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, przy uwzględnieniu rozwiązań szczególnych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 30.05.2014r. w sprawie VI ACa 1455/13, Legalis). W tym przypadku jest to regulacja zawarta w przepisie art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392), zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Pozwany zawiadomienie o szkodzie otrzymał 28 listopada 2016 roku, co nie było kwestionowane, tym samym roszczenie powódki o zadośćuczynienie stało się wymagalne po upływie 30 dni, a zatem w dniu 29 grudnia 2016 roku. Sąd nie mógł jednak wyjść ponad żądanie pozwu, dlatego zasądził odsetki od daty wskazanej przez powódkę, to jest od 1 stycznia 2017 roku.

W pozostałej części, w tym w zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki błędu medycznego z 21 września 2016 roku mogące powstać w przyszłości, Sąd powództwo oddalił.

Należy zaznaczyć, że zadośćuczynienie jest tego rodzaju świadczeniem, które obejmuje swym zakresem nie tylko te krzywdy, które już powstały, ale również szkody, które wystąpią w przyszłości, będące przewidywanym w chwili orzekania następstwem postępującego rozwoju już stwierdzonych schorzeń. Tym nie mniej, jak wskazano wyżej, biegły sądowy z zakresu traumatologii i narządu ruchu L. G.w swojej opinii wyraźnie zaznaczył, że w wyniku przeprowadzenia artroskopii kolana lewego, u powódki nie występują trudności w poruszaniu się i wykonywaniu czynności; zabieg ten nie zwiększył potrzeb i nie pogorszył widoków powódki na przyszłość; powódka nie wymaga obecnie rehabilitacji i wróciła do stanu zdrowia sprzed zabiegu. W tej sytuacji trudno doszukać się po stronie powódki interesu prawnego dla stwierdzenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r., poz. 1804 ze zm.) oraz na podstawie art. 100 k.p.c., biorąc pod uwagę wygranie sprawy przez powódkę w 54%. Koszty poniesione przez powódkę wyniosły łącznie 4 017 złotych, na co składają się: kwota 400 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwota 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa i kwota 3 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego. 54% ze wskazanej kwoty wynosi 2 169,18 złotych. Natomiast koszty poniesione przez pozwanego wyniosły łącznie 3 617 złotych, na co składa się: kwota 3 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego i kwota 17 złotych z tytułu płaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa. Pozwany wygrał sprawę w 46%, stąd należna mu kwota wynosi 1 663,82 złotych. Sąd dokonał kompensacji kosztów i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 505,36 złotych (2 169,18 zł – 1 663,82 zł = 505,36 zł).

Nadto, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005r., Nr 167, poz. 1398 ze zm.), Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 1 321,04 zł tytułem części nieuiszczonych przez strony kosztów sądowych wynoszących łącznie 2 446,45 złotych ( 54 % z kwot: 700 złotych – brakująca część opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka została zwolniona, 1 746,45 złotych – wynagrodzenia biegłych sądowych, które tymczasowo pokryte zostały ze środków Skarbu Państwa).