Pełny tekst orzeczenia

Sygn. IX. GC. 619/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Kraków, 6 lutego 2014r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydz. IX Gospodarczy w składzie:

sędzia SO Dariusz Pawłyszcze

protokólant sekr. sąd. Marcin Pawlik

po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym w Krakowie 6 lutego 2014r. sprawy z powództwa A. F. przeciwko Spółce (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.k. w W. o zapłatę 172.629,32 zł z ustawowymi odsetkami od 20 czerwca 2012r.

I oddala powództwo;

II zasądza od powódki na rzecz pozwanej koszty postępowania 7.200 (siedem tysięcy dwieście) zł.

UZASADNIENIE

Powodowy przyjmujący zlecenie wniósł o zasądzenie od pozwanego dającego zlecenie 172.629,32 zł z ustawowymi odsetkami tytułem określonego w umowie z (...) wynagrodzenia za przeprowadzenie procesu administracyjnego mającego na celu uzyskanie pozwolenia na b..

W sprzeciwie [k.65] od nakazu zapłaty pozwany zleceniodawca wniósł o oddalenie powództwa, ponieważ:

1. zleceniobiorca w czasie zawierania umowy był wspólnikiem pozwanej spółki komandytowej i jednocześnie członkiem zarządu spółki z o.o. będącej komplementariuszem pozwanego i nie poinformował obecnych członków zarządu, tj. M. L. (1) i A. L. (1) (poprzednio K.), o rzekomym istnieniu umowy z dnia (...)

2. zleceniobiorca otrzymał już wynagrodzenie za uzyskanie pozwolenia na b. (i pozostałe czynności administracyjne związane z inwestycją w Z.), gotówką osobiście od M. L. (1) w kwocie 200.000 zł w grudniu 2008r.,

3. zleceniodawca nie otrzymał ani faktury ani wezwania do zapłaty przedłożonych do pozwu w niniejszej sprawie,

4. zleceniobiorca nie wykazał, że rzekomo zawarta umowa z dnia (...) została podpisana przez osobę upoważnioną do reprezentowania zleceniodawcy,

5. nie było zgody komplementariusza wyrażonej w formie uchwały na zaciągnięcie zobowiązania powyżej 100.000 zł przez spółkę, co jest kolejną podstawą nieważności umowy,

Sąd ustalił, co następuje:

Powodowy zleceniobiorca zamierzał wybudować dwa b. m.w Z. z infrastrukturą i w tym celu razem z mężem J. F. założył spółkę z o.o. (...) i umową z (...) [k.148] zlecił jej uzyskanie pozwolenia na b. Następnie (...)Sp. z o.o. umową z (...). [k.236] zamówiła projekt budowlany i uzyskanie pozwolenia na b. w imieniu (...)architektowi M. B..

Ze względu na brak dostatecznych środków na wykonanie inwestycji powód w 2008 roku zawarł z A. O.spółkę z o.o. (...), w której obydwoje wspólnicy objęli po 50% udziałów i obydwoje zostali powołani do zarządu. Następnie w dniu 1 grudnia 2008r. wspólnicy założyli pozwaną spółkę komandytową. [akt notarialny k.86]. Zgodnie z umową spółki (§ (...)) w sprawach przekraczających zakres zwykłych czynności spółki potrzebna jest zgoda komandytariusza. Za czynności przekraczające zwykły zarząd uznane zostały czynności skutkujące nabyciem prawa lub zaciągnięciem zobowiązania o wartości powyżej 100.000 zł. Komplementariuszem została (...) Sp. z o.o., a komandytariuszami powodowy zleceniobiorca i A. O. (1). (...) Sp. z o.o. działała H. Ł. powołana jako pełnomocnik do tej czynności uchwałą wspólników.

W dniu 29 grudnia 2008r. powód sprzedał pozwanej spółce nieruchomość przeznaczoną na inwestycję. Powód i A. O. uzgodnili, że po uzyskaniu pozwolenia na b. (...) Sp. z o.o. przeniesie pozwolenie na pozwaną spółkę komandytową. Powód i A. O. uzgodnili rozliczenia finansowe, w tym wynagrodzenie należne powodowi za przeniesienie przez (...) Sp. z o.o. przyszłego pozwolenia na b. (sąd nie ustalił szczegółów tych rozliczeń, gdyż świadek A. O. [zezanie k.170] ich nie pamiętał).

Ze względu na przedłużające się oczekiwanie na pozwolenie na b. A. O. postanowił wycofać się z inwestycji i poprosił powoda o znalezienie osoby, której mógłby sprzedać swoje udziały w (...) Sp. z o.o. i która przejęłaby jego prawa i obowiązki komandytariusza w pozwanej spółce komandytowej. Powód zaproponował M. L. (1), który w lipcu 2009r. nabył od A. O. jego udziały w (...) Sp. z o.o. i został powołany do zarządu w jego miejsce. Jednocześnie umową z (...). [k.142] M. L. przejął od A. O. prawa i obowiązki komandytariusza pozwanej spółki.

W dniu 10 grudnia 2010r. (...) Sp. z o.o. uzyskała pozwolenie na b. [k.14]. Następnie powód i M. L. uzgodnili wycofanie się powoda z inwestycji. Powód sprzedał swoje 50% udziałów w (...) Sp. z o.o. po połowie (po 25%) M. L. i jego żonie A. L. (1), został odwołany z zarządu (w to miejsce nowi wspólnicy powołali A. L.) i jednocześnie umową z (...). przeniósł na M. L. (1) prawa i obowiązki komandytariusza pozwanej spółki. Na wniosek (...) Inwestycje decyzją z (...). [k.17] Starosta (...) przeniósł na pozwaną spółkę pozwolenie na b.

Powyższy stan faktyczny był niesporny. Sporne było, czy w dniu (...) powód zawarł z pozwaną spółką reprezentowaną przez komplementariusza (...) Sp. z o.o., który z kolei był reprezentowany przez drugiego (obok powoda) członka zarządu A. O., umowę o uzyskanie pozwolenia na b. [k.10] przewidującą wynagrodzenie 200.000 zł netto płatne w dwóch ratach: 60.000 zł po zaakceptowaniu przez pozwaną spółkę projektub.i 140.000 zł po uzyskaniu pozwolenia na b. (ta ostatnia suma po dodaniu Vat jest przedmiotem żądania pozwu).

Pozwana spółka podniosła, że powód odchodząc z zarządu i przekazując dokumentację obecnemu zarządowi nie przekazał umowy z (...). (w sprzeciwie określonej jako rzekoma umowa). Działający za spółkę A.O. zeznał [k.170], że uzgodnił z powodem wynagrodzenie za pozyskanie projektu i pozwolenia na b., lecz nie pamiętał uzgodnionej sumy, oraz czy powód otrzymał całe umówione wynagrodzenie, czy też część miała zostać zapłacona później. Świadek nie kwestionował swojego podpisu pod umową, a ściślej jej samym ostatnim §(...) [k.13], lecz jej treści nie pamiętał. Zatem nie można wykluczyć, że powód wykorzystał ostatnią stronę innej z wielu umów podpisanych przez A. O..

Niżej w wyjaśnieniu podstawy prawnej rozstrzygnięcia zostanie na podstawie art. 210 § 1 K.s.h. uzasadniona nieważność umowy z (...). Dlatego celem postępowania dowodowego nie było ustalenie, czy powód i A. O. rzeczywiście podpisali tę umowę w dniu (...)lecz ustalenie, czy umowa lub jej treść zostały przedstawione następnemu zarządowi (...) Sp. z o.o., a zarząd ten, tj. M. i A. L. (1), zaakceptowali tę umowę przynajmniej w sposób dorozumiany, co oznaczałoby ponowne, tym razem skuteczne zawarcie umowy. Powód przedstawił poszlaki mające wg niego wskazywać na akceptację przez obecny zarząd umowy z (...).

Jedną z tych poszlak jest przyjęcie przez pozwaną spółkę faktury na I ratę wynagrodzenia 60.000 zł netto z (...) [k.102] i jej zapłata przez spółkę w dniu 25 maja 2010r. [k.103], tj. w okresie, gdy M. L. (1) już był członkiem zarządu (...) Sp. z o.o. (od lipca 2009r.). Jednakże w tym okresie członkiem zarządu nadal był także powód (do grudnia 2011r.) i wg pozwanego to powód zajmował się sprawami księgowymi, w tym przyjmowaniem i zapłatą faktur, czemu powód nie zaprzeczył (zaprzeczył tylko, aby M. L. jako drugi członek zarządu nie wiedział o wpłynięciu i zapłacie tej faktury).

Powód twierdzi, że prowadził negocjacje z M. L. (1) mające na celu uregulowanie wszystkich sporów powoda i jej męża J. F. oraz M. L. (1) i pozwanej spółki. Mailami A. L. (1) (K.) z 24 maja 2012r. (załączone do niewszytego pisma powoda z 30 stycznia 2014r.) powód wykazał, że przedmiotem negocjacji był projekt ugody [k.144] i aneksu do umowy z(...) [k.147]. Projekty te świadczą, że najpóźniej w maju 2012r. M. L. (1) dowiedział się o umowie z (...) i o roszczeniach powoda z tej umowy. W tym czasie ostatnie świadczenie powoda – przeniesienie pozwolenia nab.(3 lutego 2012r.) – było już wykonane i pozwany nie miał interesu w zaakceptowaniu umowy. O akceptacji umowy z (...) świadczyłoby poznanie jej przez pozwanego przed 3 lutego 2012r. i domaganie się jej wykonania przez przeniesienie pozwolenia na b. Nie można wykluczyć, że M. i A. L. (1) poznali umowę z (...) przed 3 lutego 2012r., lecz prowadzenie negocjacji obejmujących tę umowę w maju 2012r. nie pozwala na wykluczenie wersji, że dopiero w toku tych negocjacji powód ujawnił pozwanej umowę z (...)a ujawnienie tej umowy mogło być jedną z przyczyn podjęcia negocjacji mających na celu uregulowanie rozliczeń stron.

Powód twierdzi, że występując z zarządu (...) Sp. z o.o. przekazała całość dokumentacji M. L. (1), a skoro (...) Sp. z o.o. była komplementariuszem pozwanej spółki, to jej obowiązkiem było prowadzenie także spraw pozwanej (w tym księgowości). Jednakże powód nie sporządził spisu przekazywanych dokumentów potwierdzonego przez M. L.. W toku procesu powód złożył kserokopię oryginału faktury z 30 kwietnia 2010r. [k.102] na I ratę wynagrodzenia z umowy z (...)chociaż powód jako wystawca faktury powinien dysponować tylko kopią, a oryginał powinien znajdować się wśród dokumentów przekazanych następnemu zarządowi (...) Sp. z o.o. Uwiarygodnia to twierdzenie pozwanego, że powód w akcie notarialnym fałszywie zapewnił o przekazaniu wszystkich dokumentów.

Wg umowy z (...) dochodzona II rata wynagrodzenia stała się wymagalna 30 po uprawomocnieniu się decyzji z 3 lutego 2012r. [k.17] o przeniesieniu pozwolenia na b. na pozwaną. Decyzja uprawomocniła się 18 lutego 2012r., a powód wystawił fakturę dopiero 18 maja 2012r. (pozwany przeczy, aby wówczas otrzymał fakturę) i nie wyjaśnił przyczyny zwlekania. W maju 2012r. już toczyły się negocjacje w sprawie ugody obejmującej całość rozliczeń byłych i aktualnych wspólników (...) Sp. z o.o.

Podsumowują: przedstawione przez powoda poszlaki nie wykazują, aby po wystąpieniu powoda z zarządu (...) Sp. z o.o. nowy zarząd w jakiejkolwiek formie wyraził wolę wykonywania umowy z (...)

Sąd zważył, co następuje:

Na podstawie art. 117 K.s.h. reprezentantami spółki komandytowej są ci wspólnicy, którzy są komplementariuszami. Jedynym komplementariuszem pozwanego jest (...) Sp. z o.o. Na podstawie art. 210 § 1 K.s.h. zarząd spółki z o.o. nie może reprezentować spółki w umowie z członkiem zarządu. Ponieważ komplementariusz bez ograniczenia odpowiada za długi spółki komandytowej (art. 102 K.s.h.) i umowa zawierana przez spółkę z o.o. jako komplementariusza bezpośrednio wpływa na stan zobowiązań komplementariusza, to zarząd spółki z o.o. będącej komplementariuszem nie może reprezentować spółki z o.o. – a tym samym spółki komandytowej – w umowie z członkiem zarządu komplementariusza.

Powód podnosi, że art. 210 K.s.h. ustanawia wyjątek od ogólnych reguł reprezentacji spółki z o.o. i nie może być interpretowany rozszerzająco. Jednakże ze względu na ścisły związek zobowiązań spółki komandytowej i jej komplementariusza dopuszczenie do zawierania umów z członkami zarządu komplementariusza przez spółkę komandytową reprezentowaną przez komplementariusza reprezentowanego z kolei przez drugiego członka zarządu całkowicie niweczyłoby ochronny cel art. 210 K.p.c. Przepis ten nie tylko ma zapobiegać nadużywaniu przez członków zarządu swojej funkcji i pozyskiwaniu przez nich intratnych zamówień od spółki, lecz ma także chronić wspólników przystępujących do spółki. Nowi wspólnicy przejmujący spółkę powinni mieć możliwość poznania umów, z których ktoś może wywodzić roszczenia wobec spółki. Wymóg powołania przez wspólników spółki z o.o. specjalnego pełnomocnika do zawarcia umowy z członkiem zarządu zmniejsza ryzyko zatajenia umowy przez nabywcami udziałów.

Skutkiem niezastosowania się do zasad określonych w art. 210 § 1 K.s.h. jest bezwzględna nieważność dokonanej czynności na podstawie art. 58 k.c. (tak wyrok SN z 23 lipca 2009 r., II.PK.36/09, LEX 533075 i wyrok SN z 19 stycznia 2010 ., I.UK.281/09, LEX 577826), co sąd bierze pod uwagę z urzędu na każdym etapie sprawy (tak wyrok SA w Krakowie z 13 listopada 2013r., I. ACa.1037/13). Dlatego umowa z (...) niezależnie od tego, czy rzeczywiście została zawarta w tym dniu, nie wiąże pozwanej spółki.

Powód nie podnosił, aby po ustąpieniu powoda z zarządu (...) Sp. z o.o. doszło do ponownego – tym razem ważnego – potwierdzenia umowy z (...) Jednakże podnoszone przez powoda twierdzenia o zapoznaniu M. L. (1) i traktowaniu przez niego tej umowy jako wiążącej w istocie zmierzały do tej tezy (tylko przy założeniu, że dochodzone roszczenie może być wywodzone z potwierdzenia umowy przez nowy zarząd, podnoszenie tego twierdzenia przez powoda mogło być istotne). Jak wyżej uzasadniono, powód nie udowodnił, aby zapoznał nowy zarząd (...) Sp. z o.o. z umową z(...)

Członek zarządu spółki z o.o., który nie dopilnował, aby zawierana z nim umowa została zawarta w sposób określony w art. 210 K.s.h., powinien przedstawić ją nowemu zarządowi przed jej wykonaniem przez siebie. Wówczas przyjęcie świadczenia przez spółkę – reprezentowaną już przez nowy zarząd – może świadczyć o wyrażeniu woli zawarcia umowy na warunkach określonych w nieważnej umowie. Zbycie udziałów w spółce z o.o. połączone z ustąpieniem z zarządu zazwyczaj oznacza całkowite zerwanie stosunków prawnych ze spółkę. Nabywca udziałów ma prawo zakładać, że ceną udziałów pokrył wszystkie roszczenia zbywcy. Jeżeli, jak w niniejszej sprawie, zbywający udziały był zobowiązany do dalszych czynności (pozyskania pozwolenia na b.), to powinien zwrócić uwagę nabywcy na przysługujące mu wynagrodzenie. W przeciwnym wypadku nabywca ma prawo zakładać, że cena udziału i środki pozyskane ze spółki przed zbyciem udziałów zaspokajają roszczenia wynikające z tych czynności. Nawet w przypadku umów zawartych przez członka zarządu ze spółką reprezentowaną w sposób określony w art. 210 K.s.h. wskazane jest przedstawienie ich nowemu zarządowi za pokwitowaniem w celu uniknięcia ewentualnego zarzutu antydatowania umowy. Co do zasady ustępujący zarząd powinien sporządzić spis dokumentów przejmowanych przez nowy zarząd i potwierdzony przez przejmującego, a już zwłaszcza wciąż niewykonanych umów z ustępującymi członkami zarządu.

Niewątpliwie powód i M. L. (1) uzgodnili, że powód doprowadzi do końca procedurę uzyskania pozwolenia na b. i uwzględnili ten element w swoich rozliczeniach. Jednakże w oparciu o zaofiarowane przez powoda dowody sąd nie był w stanie ustalić treści tych uzgodnień. Sąd nie ustalił, czy obowiązek uzyskania pozwolenia na b. został uwzględniony w cenie udziałów, czy też strony uznały, że wypłaty dokonane przez spółkę na rzecz powoda przed jego ustąpieniem ze spółki wyczerpują roszczenia powoda. Strony umowy zbycia udziałów często całościowo negocjują sumę należną ustępującemu wspólnikowi, a dopiero później nabywca udziału proponuje jaką część tej sumy zamieścić w umowie sprzedaży udziałów (cena), a jaką w ewentualnych umowach spółki z występującym wspólnikiem. Nie można wykluczyć, że M. L. (1) nabywając od powoda jego udziały znał umowę z (...) i akceptował ją przynajmniej w sposób dorozumiany. Jednakże powód tego nie udowodnił.

koszty

Na podstawie art. 98 K.p.c. pozwanemu przysługuje zwrot kosztów zastępstwa w wysokości podwójnej stawki minimalnej.