Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 3276/16

UZASADNIENIE

Powód M. J. pozwem z dnia 5 września 2016 r. (data nadania – k. 30) domagał się zasądzenia od S. Ż. T. U. Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 6.884,59 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu.

Uzasadniając żądanie pozwu, powód wskazał na następujące okoliczności.

W dniu 23 stycznia 2007 r. powód zawarł z pozwaną umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), potwierdzoną polisą o numerze (...). Prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy zostały określone w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (dalej: OWU) wraz z załącznikiem. Do obowiązków powoda należało m.in. regularne opłacanie składki w kwocie 250 zł miesięcznie. Przedmiotowa umowa została zawarta na 30 lat. Uległa ona rozwiązaniu w dniu 8 kwietnia 2014 r. wskutek wniosku powoda o wypłatę wartości wykupu. Wartość polisy powoda na dzień rozwiązania umowy wyniosła 12.800,88 zł. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana potrąciła ze środków powoda kwotę 6.884,59 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, wypłacając na jego rzecz kwotę 5.916,29 zł. Powód oświadczył, że pozwana w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, opierając się na postanowieniach OWU (§ 12 ust. 1 i 2 OWU w zw. z ust. 10 załącznika nr 1 do OWU) potrąciła opłatę likwidacyjną. Zdaniem powoda, postanowienia umowne, na mocy których określono wysokość opłaty likwidacyjnej, stanowiły niedozwolone klauzule umowne. Powód zaznaczył, że zawarł umowę jako konsument. Wskazał, że przedmiotowe postanowienia OWU nie zostały uzgodnione indywidualnie, nie dotyczą świadczenia głównego, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Powód zwrócił uwagę, że postanowienia OWU odnoszące się do opłaty likwidacyjnej są niejednoznaczne, niezrozumiałe dla zwykłego konsumenta, są sformułowane specjalistycznym, skomplikowanym językiem. W ocenie powoda kwestionowane zapisy nie obowiązywały w stosunku do niego, a suma pieniężna pobrana przez pozwaną jako opłata likwidacyjna uzyskana została przez nią bez podstawy prawnej. W takiej sytuacji, według powoda, pozwana jest zobowiązana zwrócić mu nienależnie zatrzymane środki. W uzasadnieniu pozwu powód powołał się na treść art. 410 § 2 k.c. Powód bezskutecznie wezwał pozwaną do zapłaty kwoty objętej żądaniem pozwu. Odsetek ustawowych za opóźnienie powód żądał, mając na względzie, że w piśmie z dnia 26 sierpnia 2015 r. pozwana odmówiła zapłaty. (pozew - k. 2-9)

Pozwana V. Ż.Spółka AkcyjnaV. G. z siedzibą w W., działająca poprzednio pod firmą S. U. Spółka Akcyjna (zmianę firmy ujawniono w rejestrze przedsiębiorców w dniu 21 października 2016 r.), wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

W pierwszej kolejności pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia. Pozwana oświadczyła, powołując się na porozumienie z dnia 19 grudnia 2016 r. zawarte z Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że zatrzymanie na gruncie przedmiotowej sprawy co najmniej 22% wartości części bazowej rachunku jest uzasadnione, zgodne z prawem, nie narusza interesu powoda, stąd choćby co do kwoty 2.816,18 zł (stanowiącej 22% wartości części bazowej rachunku) powództwo winno być oddalone.

Pozwana zapewniła, że wypełniła swoje zobowiązania względem powoda zgodnie z łączącą strony umową i w oparciu o przepisy prawa regulujące umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Pozwana zwróciła uwagę, że powód był informowany o warunkach umowy, miał wiedzę co do jej charakteru (w tym co do wartości wykupu) i okresu trwania. Powodowi niezwłocznie po zawarciu umowy doręczono polisę, przysługiwał mu również 30-dniowy okres na odstąpienie od umowy, z czego powód nie skorzystał. Zdaniem pozwanej, kwestionowane przez powoda postanowienia OWU nie mogą stanowić postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 k.c. z uwagi na fakt, że dotyczyły świadczenia głównego pozwanej i były sformułowane w sposób jednoznaczny, co więcej, postanowienia te nie naruszały interesów powoda jako konsumenta, tym bardziej nie naruszały ich w sposób rażący; postanowienia te były też zgodne z dobrymi obyczajami. Ponadto wysokość wypłaconego powodowi świadczenia jest adekwatna w relacji do kosztów poniesionych przez pozwaną i momentu, w którym ubezpieczony rozwiązał umowę, a umowa była umową długoterminową. OWU w ocenie pozwanej nie zawierały w swej treści żadnej klauzuli wpisanej do rejestru klauzul niedozwolonych. Pozwana podniosła, że w związku z objęciem powoda ochroną ubezpieczeniową wynikłą z umowy objętej pozwem poniosła wymierne koszty, które pozostają w powiązaniu z wypłaconą powodowi kwotą wartości wykupu. Po stronie kosztów pozwanej najważniejszą pozycję stanowi prowizja agenta, który pośredniczył w zawarciu umowy. Pozwana podniosła, że uznanie kwestionowanych postanowień za niedozwolone jest niemożliwe, a także byłoby niekorzystne dla powoda, ponieważ spowodowałoby niemożność wykonania przedmiotowej umowy. Pozwana wskazała, że wypłata powodowi całości wartości części bazowej rachunku spowodowałaby zachwianie równości stron umowy ubezpieczenia, gdyż w takiej sytuacji zakład ubezpieczeń winien zwrócić ubezpieczającemu całość zgromadzonych środków, pomimo udzielania ochrony ubezpieczeniowej przez cały czas trwania umowy ubezpieczenia i poniesienia wysokich kosztów jej zawarcia i wykonania. Pozwana zaznaczyła, że powództwo skierowane przez powoda pod pretekstem ochrony przysługującej konsumentom ma na celu bezkosztowe wycofanie wpłaconych środków, powodując tym samym nieusprawiedliwione wzbogacenie po stronie powoda i stratę finansową po stronie pozwanej. Pozwana oświadczyła, że z uwagi na uregulowanie prowizji na rzecz agenta nie jest wzbogacona wobec powoda. (odpowiedź na pozew - k. 49-69)

Strony w toku postępowania podtrzymały swoje stanowiska w sprawie. (protokół rozprawy – k. 120, k. 131-132)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 stycznia 2007 r. powód (jako ubezpieczający i ubezpieczony) wypełnił wniosek o zawarcie z pozwaną umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. Spektrum. We wniosku wskazał na osobę uposażoną. Oświadczył, że jest kontrolerem produkcji kwiatów. W warunkach zawarcia umowy podał, że okres ubezpieczenia ma wynosić 30 lat, wysokość składki regularnej to kwota 250 zł, płatna miesięcznie. We wniosku powód oświadczył, że otrzymał i zapoznał się m.in. z treścią Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. Spektrum o indeksie (...) (dalej jako: „OWU”), z treścią Regulaminu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...) oraz z treścią Wykazu Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych i Portfeli Modelowych oferowanych przez pozwaną o indeksie (...). Wniosek przyjęła M. T. - osoba wykonująca czynności agencyjne w imieniu agenta. (dowód: wniosek o zawarcie umowy z blankietem - k. 85-88)

W następstwie złożenia wniosku doszło do zawarcia przez powoda z pozwaną w dniu 23 stycznia 2007 r. umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. Spektrum, w związku z czym tego dnia wystawiona została polisa nr (...). Początek okresu ubezpieczenia określono w niej na dzień 23 stycznia 2007 r., a koniec – na dzień 22 stycznia 2037 r. Jako świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia wskazano wartość polisy na koniec okresu ubezpieczenia, a jako świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu śmierci wskazano wyższą z kwot – kwotę równą wartości polisy powiększoną o kwotę równą 10% wartości polisy albo kwotę równą sumie wpłaconych składek regularnych i składek dodatkowych zmniejszoną o częściowe wykupy. W umowie określono składkę regularną na poziomie 250 zł, opłacaną miesięcznie. W polisie zaznaczono, że stanowi ona integralną część umowy. Dodano, że prawa i obowiązki wynikające z umowy zostały określone w OWU o indeksie (...) oraz w Regulaminie Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...). Powód otrzymał polisę. W związku z zawarciem i wykonywaniem przedmiotowej umowy pozwana poniosła szereg kosztów, w tym wydatki na prowizję agenta. (dowód: polisa - k. 19, OWU - k. 20-23; okoliczności bezsporne)

OWU wraz z Załącznikiem nr 1 stanowiły integralną część umowy. W § 3 OWU zapisano, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. W § 4 OWU podano, że zakres ubezpieczenia obejmuje następujące zdarzenia ubezpieczeniowe: dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia oraz śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. W § 5 określono świadczenia ubezpieczeniowe w razie dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia oraz w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Oprócz powyższych świadczeń świadczeniem objętym w/w umową, jak stanowił § 2 pkt 30 OWU, była tzw. wartość wykupu – wartość polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną zgodnie z § 25 OWU.

Wedle § 12 ust. 1 OWU umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu m.in. w sytuacji:

- jej rozwiązania przez ubezpieczającego – z dniem doręczenia do siedziby ubezpieczyciela pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu (pkt 2),

- niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej – z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu, za który składka była należna (pkt 3),

- wypłaty wartości wykupu – z dniem złożenia wniosku o wypłatę wartości wykupu (pkt 6).

Ust. 2 § 12 OWU stanowił, że w przypadku rozwiązania umowy m.in. wskutek niezapłacenia składki regularnej ubezpieczyciel dokona wypłaty wartości wykupu zgodnie z zasadami określonymi w § 25 OWU.

Według § 25 ust. 3 OWU wysokość wartości wykupu na dany dzień była równa wartości polisy obliczonej według cen jednostek funduszy z najbliższego dnia wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego najpóźniej po drugim dniu roboczym od dnia rozwiązania umowy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną, pobraną od wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych z opłaconej składki regularnej naliczonej w okresie pierwszych pięciu lat polisy po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszy, z zastrzeżeniem ust. 4 tegoż paragrafu. Stawka opłaty likwidacyjnej wskazana została w załączniku nr 1 do OWU. Stawka opłaty likwidacyjnej, co wynikało z ust. 10 załącznika nr 1 do OWU, pobieranej przez ubezpieczyciela była obliczana według wzoru:

100% - (96,7%) (K-T) , gdzie:

T - mniejsza z dwóch wartości:

a) liczba pełnych lat polisy, za które została zapłacona składka regularna,

b) liczba pełnych lat polisy, licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wartości wykupu;

K - okres ubezpieczenia.

§ 26 OWU stanowił, że niezależnie od opłaty likwidacyjnej oraz opłaty z tytułu konwersji ubezpieczyciel pobierał opłaty: opłatę wstępną, opłatę za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej z tytułu śmierci ubezpieczonego spowodowanej nieszczęśliwym wypadkiem, opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, opłatę za zarządzanie aktywami portfeli modelowych.

(dowód: OWU - k. 20-23)

Przedmiotowa umowa została rozwiązana z dniem 8 kwietnia 2014 r. w związku ze złożonym przez powoda wnioskiem o całkowitą wypłatę wartości wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość umowy wyniosła 12.800,88 zł (wartość rachunku jednostek funduszy), natomiast suma wpłaconych przez powoda składek wyniosła 15.000 zł, przy czym do dnia rozwiązania umowy nie dokonano na rzecz powoda wypłat częściowych. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana dokonała wypłaty wartości wykupu w wysokości 5.916,29 zł, zatrzymując kwotę 6.884,59 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. (dowód: rozliczenie polisy - k. 25, pismo pozwanej – k. 24; okoliczności bezsporne)

Pismem z dnia 6 sierpnia 2015 r. powód, działając przez pełnomocnika, wezwał pozwaną do zwrotu pełnej kwoty opłaty pobranej w związku z rozwiązaniem umowy stwierdzonej polisą nr (...) w terminie jednego dnia od otrzymania wezwania. W piśmie z dnia 26 sierpnia 2015 r. pozwana odmówiła zapłaty. (dowód: wezwanie – k. 26, pismo pozwanej – k. 27-28)

W dniu 21 października 2016 r. w rejestrze przedsiębiorców, który prowadzi Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, ujawniono zmianę firmy pozwanej (spółki wpisanej do rejestru przedsiębiorców pod numerem KRS (...)) ze „S. U. Spółka Akcyjna” na „V. U. n. Ż. Spółka Akcyjna V. G.”. (dowód: odpis pełny z rejestru przedsiębiorców – k. 74-84; okoliczności bezsporne)

W dniu 19 grudnia 2016 r. pozwana zawarła porozumienie z Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na mocy tego porozumienia pozwana zobowiązała się zaoferować zmianę zasad określania, w zależności od produktu, wysokości części świadczenia wykupu ustalanej w oparciu o część bazową rachunku albo wysokości opłaty likwidacyjnej w umowach i polisach grupowych ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, które zostały zawarte, z wykorzystaniem wzorców umownych wymienionych w porozumieniu, przed 1 styczna 2016 r. i które obowiązywały w dacie 1 stycznia 2016 r. (dowód: porozumienie - k. 89-101)

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dowodów oraz w oparciu o okoliczności między stronami bezsporne. Wiarygodność dokumentów i wydruków nie budziła wątpliwości Sądu ani stron. Z oświadczenia powoda zamieszczonego we wniosku o zawarcie umowy wynika, że otrzymał on OWU przed zawarciem umowy.

Istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały załączone do odpowiedzi na pozew publikacje (k. 102-112).

Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie świadka M. T.. Okoliczności, na jakie miałby zeznawać ten świadek (k. 51), nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Sąd ustalił w oparciu o dokument – wniosek o zawarcie umowy, że powód otrzymał OWU przed zawarciem umowy. Zresztą strona powodowa nie kwestionowała, że powód otrzymał OWU przed zawarciem umowy.

Sąd pominął dowód z przesłuchania powoda, który nie stawił się na rozprawę bez usprawiedliwienia. Mając jednak na uwadze okoliczności, na jakie miałby być przesłuchany powód (k. 50), stwierdzić należy, że przesłuchanie powoda na te okoliczności nie miało istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

W uzasadnieniu pozwu, prawdopodobnie przez omyłkę, pozwana wskazała na przedawnienie. Strony łączyła umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – umowa mieszana, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Do przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem miał zastosowanie 10-letni termin przedawnienia (stosownie do art. 118 k.c.) liczony od dnia rozwiązania umowy. Na chwilę wniesienia pozwu roszczenie nie było przedawnione. Do rozwiązania umowy doszło bowiem w kwietniu 2014 r., a pozew wniesiono we wrześniu 2016 r.

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt zawarcia i rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonej polisą o numerze (...), jak również fakt wypłaty wartości wykupu w wysokości 5.916,29 zł oraz pobrania kwoty 6.884,59 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. Istota sporu sprowadzała się natomiast do zatrzymania przez pozwaną (tytułem opłaty likwidacyjnej) pozostałej części środków zgromadzonych na rachunku polisy.

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który w związku z tym pozostawał zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczonego składek w celu ich dalszego inwestowania.

Integralną część wskazanej umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. S. (OWU) - wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle brzmienia art. 384 § 1 k.c. winien być doręczony powodowi przed zawarciem umowy, by go wiązał. W niniejszej sprawie Sąd ustalił, że powód otrzymał OWU przed zawarciem umowy. Otrzymanie OWU przed zawarciem umowy potwierdził on własnoręcznym podpisem pod wnioskiem o zawarcie umowy.

W dalszej kolejności można było dokonać wykładni postanowień OWU pod kątem art. 385 1 § 1 k.c. stanowiącego, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 k.c., zamieszczona w umowie klauzula abuzywna nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Z przytoczonego art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie. Zgodnie z brzmieniem art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału wynika, że powód, zawierając umowę, występował jako konsument (w rozumieniu art. 22 1 k.c.). Zawarcie przedmiotowej umowy nie wiązało się z działalnością zawodową czy gospodarczą powoda. Brak podstaw do uznania, że analizowana czynność została przez powoda dokonana w celach związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową. Przedmiotem umowy było życie ubezpieczonego oraz inwestowanie środków pochodzących z uiszczanych składek. Mając na względzie treść wniosku o zawarcie umowy, treść polisy oraz treść OWU, nie można uznać, aby powód zawarł przedmiotową umowę w celach związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową.

Kwestionowane postanowienia OWU (dotyczące wartości wykupu, opłaty likwidacyjnej) nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym, jakim były Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. S. (OWU). W konsekwencji, ponieważ postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, to obejmuje je domniemanie, iż nie zostały uzgodnione indywidualnie. Z treści OWU oraz wniosku o zawarcie umowy wynika, że postanowienia te nie były uzgadniane indywidualnie.

W zaistniałej sytuacji należało zatem rozważyć, czy określona w powołanych postanowieniach wartość wykupu stanowi główne świadczenie stron.

W ocenie Sądu w omawianym przypadku nie budzi wątpliwości, że wartość wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87).

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że wypłata wartości wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 4 OWU oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a także - ze strony powoda – zapłata składki w przewidzianej w umowie wysokości. Przedmiot i zakres ubezpieczenia został określony w § 3 i 4 OWU. § 5 OWU dotyczył świadczenia ubezpieczeniowego. Nie wynika z tych postanowień, aby świadczeniem głównym było świadczenie w postaci wartości wykupu.

W świetle stosunku prawnego łączącego strony stwierdzić należy, że wartość wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron. Przyjęcie, że w niniejszej sprawie wartość wykupu stanowiłaby główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty wartości wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty.

Mając na uwadze powyższe, przyjąć należy, że kwestionowane postanowienia umowy łączącej strony, w oparciu o które pozwana zatrzymała objętą pozwem sumę, podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności.

Na marginesie należy dodać, że nawet jeśliby przyjąć, że wartość wykupu stanowi główne świadczenie stron, to postanowienie umowne je kształtujące musiałoby być sformułowane w sposób jednoznaczny, by nie podlegać tej kontroli. Trudno natomiast uznać, że definicja wartości wykupu zawarta w § 2 pkt 30 w zw. z § 25 ust. 1 – 8 w połączeniu z pkt 10 załącznika nr 1 do OWU i w oparciu o zawarty wzór odwołujący się ponadto do definicji wskazanych w § 2 OWU, jest zdefiniowana w sposób jednoznaczny i nieskomplikowany.

Dokumenty dotyczące przedmiotowej umowy nie zawierały jednoznacznej i zrozumiałej dla konsumenta informacji o ryzyku utraty na rzecz pozwanej wszystkich lub określonej części środków zgromadzonych na rachunku polisy w razie rozwiązania umowy przed terminem. Z wniosku o zawarcie umowy, OWU ani z polisy nie wynikało jasno, że w razie rozwiązania umowy przed terminem w pierwszym i drugim roku trwania polisy pozwana może zatrzymać wszystkie środki zgromadzone na rachunku polisy, stanowiące wartość rachunku, a konsument nie otrzyma żadnych środków, gdyż przysługujące mu świadczenie w postaci wartości wykupu będzie wynosiło 0 zł. Postanowienia dotyczące wartości wykupu, w oparciu o które pozwana była uprawniona do pobrania opłaty likwidacyjnej, były rozproszone w różnych częściach OWU, zawierały terminy specjalistyczne, swoiste dla tego rodzaju produktów, obejmowały szereg odwołań. Wzór służący do wyliczenia opłaty likwidacyjnej znajdował się w załączniku do OWU, nie zawierał dostatecznych objaśnień.

Zdaniem Sądu postanowienia obejmujące § 2 pkt 30 i § 25 ust. 3-5 OWU w połączeniu z pkt 10 załącznika nr 1 do OWU, z których wynikało, że wysokość kwoty do wypłaty powstałej w wyniku naliczenia wartości wykupu, określonej jako wartość polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną wyliczoną wedle wzoru przedstawionego w załączniku nr 1, kształtuje obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Podkreślić trzeba, że interes konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też jako każdy inny, nawet niewymierny interes. Natomiast ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów.

W świetle powyższego Sąd uznał przedmiotowe postanowienia OWU za niezgodne z dobrymi obyczajami, gdyż naruszały one zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta wymagającą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych. Wskazane postanowienia umowne prowadzą również do zachwiania równowagi kontraktowej stron poprzez nierówne rozłożenie obowiązków. W przypadku powoda wartość wykupu wyniosła 5.916,29 zł (ok. 46% wartości umowy), a zatem pozwana zatrzymała ok. 54% środków znajdujących się na rachunku polisy (kwotę 6.884,59 zł), mimo że powód wpłacił do rozwiązania umowy tytułem składek łączną kwotę 15.000 zł, do dnia rozwiązania umowy nie dokonano na jego rzecz wypłat częściowych, na chwilę rozwiązania umowy wartość polisy powoda wynosiła 12.800,88 zł, powód utrzymywał polisę ponad siedem lat (przez ponad siedem lat wpłacał składki, pobierano od niego opłaty związane z utrzymywaniem polisy itd.). W wypadku rozwiązania umowy w dwóch pierwszych latach trwania umowy pozwana, na mocy kwestionowanych postanowień OWU (por. ust. 10 pkt 1 Załącznika nr 1 do OWU), była uprawniona do zatrzymania wszystkich środków zgromadzonych na rachunku. Wskazać należy, że takie ukształtowanie wysokości wartości wykupu, a tym samym prawa do zatrzymania takiej części wartości polisy przez pozwaną (w tym prawa do zatrzymania ok. 54 % środków znajdujących się na rachunku polisy mimo rozwiązania umowy w ósmym roku jej trwania), leży wyłącznie w interesie strony pozwanej i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną; tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powoda jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny.

Nie sposób również podzielić poglądu pozwanej, że wypłata wartości wykupu w przewidzianej w załączniku do OWU wysokości usprawiedliwiona jest znacznymi kosztami zawarcia umowy ponoszonymi przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Należy wskazać na brzmienie § 26 OWU, z którego wynika, że pozwana pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, które mają za zadanie rekompensować koszty dystrybucji danej umowy. Pozwana pobiera bowiem opłatę wstępną, za udzielenie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, za konwersję. W zapisach OWU brak jest jednoznacznego wskazania, że wyodrębnienie wśród świadczeń pozwanej wartości wykupu i opłaty likwidacyjnej ma służyć pokryciu właśnie kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów prowizji pośrednika. Analiza zapisów OWU prowadzi do wniosku, że zarówno mechanizm ustalania wysokości opłat, jak i sposób wypłacania prowizji agentowi, zależy wyłącznie od pozwanej, a konsument nie ma żadnego wpływu na te kwestie, mimo że mają one decydujący wpływ na jego interesy majątkowe w razie rozwiązania umowy przed terminem.

Pozwana wskazała, że poniosła wysokie koszty, w tym koszty prowizji agenta ubezpieczeniowego. Przyjąć trzeba, że są to jednak koszty, jakie pozwana poniosła w związku z tym, że powód dał się przekonać do oferowanego produktu. Koszty te więc nie są w istocie kosztami wykonania umowy i świadczonej usługi, lecz kosztami poniesionymi przez pozwaną, by przekonać powoda do zawarcia umowy. Tak więc nie jest to koszt związany ani z ryzykiem ubezpieczeniowym, ani z zarządzaniem jednostkami uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, co stanowi świadczenie pozwanej, lecz koszt prowadzący do zawarcia umowy. W ocenie Sądu tak wysoki koszt może świadczyć albo o tym, że pozwana w ogóle nie racjonalizuje swoich wydatków związanych z zawarciem umowy, oferując wysokie wynagrodzenia agentom, uznając iż ostatecznie koszt ten obciąży ubezpieczonego, bądź też wysokość wynagrodzenia agentów jest jednak ściśle powiązana z rzeczywistym czasem trwania umowy i agent w wypadku wcześniejszego jej rozwiązania obowiązany jest zwrócić ubezpieczycielowi część wypłaconego wynagrodzenia. W obu sytuacjach, w ocenie Sądu, nie ma podstawy, by takimi kosztami był obciążony powód.

Przewidziany w art. 18 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2015 r., poz. 1206 ze zm. – ustawa ta obowiązywała przed 1 stycznia 2016 r.) obowiązek prowadzenia działalności w sposób rentowny odnosi się wyłącznie do zasad ustalania wysokości składki ubezpieczeniowej, a okoliczność ta nie była pomiędzy stronami sporna. Powód nie kwestionował wysokości ustalonej przez pozwaną składki, kwestionował jedynie zasadność wypłacenia niepełnej części zgromadzonych na polisie środków.

Zauważyć należy, że przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz.U. Nr 226, poz. 1925) mają charakter wykonawczy w stosunku do ustawy o rachunkowości i dotyczą wyłącznie zasad księgowania kosztów działalności zakładu ubezpieczeń. Oczywiście, z przepisów tych wynika, że w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia następuje rozliczenie kosztów akwizycji, tym niemniej dotyczy to sfery księgowo-rachunkowej, a nie obrotu cywilnoprawnego.

Dodatkowo, odnosząc się do zarzutu pozwanej, że powód był świadomym konsumentem, gdyż miał wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia, w tym o wysokości wartości wykupu, został poinformowany, że przedterminowe rozwiązanie umowy ubezpieczenia wiąże się z uwzględnieniem przy wyliczaniu kwoty wartości wykupu kosztów pozwanej związanych z dystrybucją, zawarciem i wykonywaniem umowy, miał możliwość odstąpienia od umowy itd., wskazać należy, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem i poglądami doktryny brak jest jurydycznych przesłanek do relatywizowania stosowania art. 385 1 k.c. w zależności od stopnia świadomości konsumenta, umiejętności oceny skutków zawartych we wzorcach postanowień, a nawet korzystania przez niego z profesjonalnej pomocy przy wyborze umowy ubezpieczenia. Art. 385 1 k.c. na takie różnicowanie konsumentów nie pozwala, czemu dał wyraz Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 1209/13 (niepubl.), stwierdzając „To, że część członków grupy korzysta z pomocy profesjonalnych, przeszkolonych pośredników finansowych nie może wpłynąć na wykładnię art. 385 1 i n. k.c. Wskazane przepisy nie różnicują sytuacji konsumentów korzystających z profesjonalnej pomocy od sytuacji innych konsumentów. Także w procesie sądowego stosowania prawa nie ma podstaw do różnicowania tych osób. Mogłoby to stanowić punkt wyjścia do nadużyć, w ramach których korzystanie z pomocy jakiegokolwiek profesjonalisty pozbawiałoby konsumentów ochrony przewidzianej przez przepisy prawa.”. Nie sposób też uznać, aby powód przy zawieraniu umowy wykazał się nienależytą starannością, brakiem rozważności, krytycyzmu itp.

Sąd, dokonując kontroli incydentalnej, uwzględniając wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, nie miał wątpliwości, że przywołane wyżej postanowienia umowne, które uprawniały ubezpieczyciela w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem do zatrzymania ok. 54% środków powoda (w ósmym roku trwania umowy, a w przypadku rozwiązania umowy w dwóch pierwszych latach – do zatrzymania 100% tej wartości, czyli całości środków zgromadzonych na polisie), stanowią klauzule abuzywne.

W związku z uznaniem wskazanych postanowień za abuzywne wypłacie przez pozwaną na rzecz powoda winna podlegać pełna wartość polisy na dzień rozwiązania umowy. W niniejszej sprawie wartość polisy na dzień rozwiązania umowy wynosiła 12.800,88 zł, wartość wykupu wynosiła 5.916,29 zł, a pozwana niezasadnie zatrzymała kwotę 6.884,59 zł na podstawie postanowień umowy uznanych za abuzywne. Pozwana nie wywiązała się należycie ze swojego zobowiązania. W świetle postanowień umowy łączącej strony (bez postanowień OWU w zakwestionowanym wyżej zakresie) należało zatem zasądzić od pozwanej na rzecz powoda niezasadnie zatrzymaną kwotę 6.884,59 zł. Podstawą roszczenia i zasądzenia dochodzonej kwoty była umowa łącząca strony w zakresie, w którym jej postanowienia były skuteczne. W związku z rozwiązaniem umowy pozwana winna wypłacić wartość rachunku w wysokości obliczonej stosownie do postanowień umowy za wyjątkiem postanowień niedozwolonych (czyli bez potrącenia wyżej wymienionych środków zgromadzonych na rachunku w chwili rozwiązania umowy). Z tych przyczyn Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku, zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 6.884,59 zł.

Strona powodowa domagała się od pozwanej odsetek ustawowych w związku z opóźnieniem w spełnieniu świadczenia. Tym samym powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie. Na podstawie art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c. pozwana pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia na rzecz powoda już od chwili wypłaty niepełnej wartości wykupu, zaś powód był uprawniony do żądania odsetek z tytułu opóźnienia już od daty wymagalności świadczenia wypłacanego w związku z zakończeniem umowy, a nie dopiero po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia (por. stanowisko Sądu Okręgowego w Warszawie wyrażone w uzasadnieniach wyroków: z dnia 28 listopada 2017 r., V Ca 555/17, niepubl.; z dnia 12 grudnia 2017 r., V Ca 1134/17, niepubl.; z dnia 15 grudnia 2017 r., V Ca 1776/17, niepubl.). Zgodnie z treścią łączącego strony stosunku prawnego (mając na uwadze, że wyżej wymienione postanowienia stanowiły niedozwolone klauzule umowne) pozwana winna wypłacić na rzecz powoda pełną wartość polisy na dzień rozwiązania umowy do dnia 25 kwietnia 2014 r. Wedle § 25 ust. 3 i 7 OWU ubezpieczyciel winien wypłacić wartość wykupu w ciągu 14 dni od dnia wyceny ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego nie później niż po drugim dniu roboczym od rozwiązania umowy. Umowa została rozwiązana z dniem 8 kwietnia 2014 r., dzień wyceny ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego przypadał na dzień 11 kwietnia 2014 r. (dzień następujący po drugim dniu roboczym od rozwiązania umowy), a 14-dniowy termin na wypłatę świadczenia liczony od dnia wyceny upłynął w dniu 25 kwietnia 2014 r. Do dnia 25 kwietnia 2014 r. pozwana nie wypłaciła świadczenia w należytej wysokości – nie wypłaciła bowiem kwoty 6.884,59 zł. W takiej sytuacji uznać należało, że od dnia 26 kwietnia 2014 r. pozwana pozostaje w opóźnieniu z zapłatą kwoty 6.884,59 zł na rzecz powoda. Mając na uwadze fakt, że powód żądał zasądzenia odsetek ustawowych z tytułu opóźnienia od dnia 28 sierpnia 2015 r. (do dnia pisma pozwanej, w którym pozwana poinformowała powoda, że nie widzi podstaw do uwzględnienia jego żądania o zwrot kwoty pobranej w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy) do dnia zapłaty, zaś przedmiotowe żądanie było uzasadnione w świetle art. 455 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. (uwzględniając brzmienie tego przepisu do dnia 1 stycznia 2016 r. i od stycznia 2016 r.), stąd Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda odsetki ustawowe od kwoty 6.884,59 zł od dnia 28 sierpnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 6.884,59 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

W okolicznościach niniejszej sprawy samo wykonywanie przez powoda prawa do żądania zapłaty objętej pozwem kwoty nie daje podstaw do stwierdzenia, że wykonywanie tego prawa jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa, zwłaszcza w okolicznościach, w których ustalono, że postanowienia łączącej strony umowy, a umożliwiające pozwanej zatrzymanie takiej części zgromadzonych przez powoda środków, jak w niniejszej sprawie - są abuzywne, a zatem niewiążące strony. W ocenie Sądu powód nie nadużył swych uprawnień wynikających z posiadania statusu konsumenta (powód zawierał umowę jako konsument), w szczególności nadużycie tego prawa nie może przejawiać się w wytoczeniu niniejszego powództwa, jak również w samym kwestionowaniu zapisów OWU.

Zupełnie niezasadne było stanowisko pozwanej, że na gruncie niniejszej sprawy uzasadnione było zatrzymanie co najmniej 22% środków zgromadzonych na polisie, mając na względzie treść porozumienia z dnia 16 grudnia 2016 r. zawartego między pozwaną a Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Treść tego porozumienia nie miała wpływu na treść umowy łączącej strony. Nie można uznać, aby zastosowana na gruncie przedmiotowej sprawy stawka (ok. 54% wartości części bazowej rachunku) nie było rażąco wygórowana, aby była „rozsądna”. W zaistniałych okolicznościach nie sposób przyjąć, aby w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy stwierdzonej polisą nr (...) uzasadnione było zatrzymanie przez pozwaną chociaż 22% środków zgromadzonych na polisie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Pozwana w całości przegrała sprawę i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu ciążył na niej obowiązek poniesienia kosztów procesu, w tym obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez powoda. Powód poniósł koszty procesu w wysokości 2.762 zł, na którą to sumę złożyły się: a) należna opłata od pozwu w wysokości 345 zł, b) opłata skarbowa od złożenia pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, c) wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika powoda - adwokata w stawce minimalnej w wysokości 2.400 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.