Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1002/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Zofia Kawińska-Szwed

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Tomasz Ślęzak (spr.)

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w K.

przeciwko Gminie B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 15 lipca 2013 r., sygn. akt II C 508/12

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powódki 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

I ACa 1002/13

UZASADNIENIE

Powódka (...) Spółka Akcyjna w K. domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej Gminy B. kwoty 118 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu i kosztami postępowania. Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powódka wskazała przepis art.36 ust.1 pkt 2 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w związku z uchwaleniem przez pozwaną Gminę w dniu 28 października 2009 r. planu zagospodarowania przestrzennego, w wyniku którego nastąpiła utrata wartości działek pozostających w użytkowaniu wieczystym powódki o numerach (...), (...), (...) i (...) położonych w B. przy ulicy (...).

Powódka podniosła, że z chwilą uchwalenia wymienionego planu zagospodarowania przestrzennego nastąpiła zmiana przeznaczenia wyżej wymienionych terenów, które do dnia 1.01.2004r., tj. do dnia obowiązywania poprzedniego miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego ujęte były strefie zurbanizowanej, mieszkaniowej z możliwością ich zabudowy, a od dnia 1.01.2004r.w okresie obowiązywania jedynie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy B. również istniała możliwość użytkowania powyższego terenu jako „zabudowy mieszkaniowo-wielorodzinnej”, natomiast zgodnie z nowym planem zagospodarowania przestrzennego pozwanej Gminy powyższe tereny pozostają wprawdzie w strefie zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, jednakże lokowanie zabudowy na tych działkach - odmiennie jak poprzednio - nie jest możliwe z uwagi na fakt, że w nowym planie przewidziano pojęcie „pól zabudowy”, czyli miejsc, na których dozwolone jest projektowanie budynków, a takie pola zabudowy nie znajdują się na terenie działek powódki. Powódka podkreśliła, że przepis art.36 ust.1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym znajduje również zastosowanie w sytuacji, gdy niemożliwe stało się korzystanie z nieruchomości w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem. W tym przypadku taka sytuacja ma miejsce, gdyż powódka nie może starać się o zgodę na posadowienie na swoich działkach budynków, a zanim plan został uchwalony było to możliwe. Powódka podała, że kwota dochodzona pozwem jako odszkodowanie stanowi różnicę wartości działek powódki przed uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego i wartości tych działek po jego uchwaleniu.

W sprzeciwie od wydanego nakazu zapłaty pozwana Gmina B. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenia na jej rzecz od powódki kosztów postępowania. Uzasadniając swoje stanowisko pozwana podniosła, że powódka nie wykazała, że w związku z uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego sposób korzystania z działek powódki został istotnie ograniczony, bądź powódka w ogóle nie może z nich korzystać. Pozwana podkreśliła, że z posiadanych przez nią informacji wynika, że powódka użytkowała i użytkuje działki jako zieleń, a wobec tego plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na kontynuowanie korzystania z tych działek w ten sam sposób. Poza tym pozwana zaznaczyła, że jeżeli zapisy nowego planu dotyczą terenów, co do których poprzedni plan utracił ważność przed wejściem w życie nowego planu, to nie wystarczy odwołanie do zapisów przeznaczenia terenu tej nieruchomości w poprzednio obowiązującym planie, lecz musi się ono opierać na ustaleniu faktycznego sposobu jej wykorzystywania bezpośrednio przed uchwaleniem nowego planu. Pozwana wskazała także, że przed uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego powódka nie wystąpiła o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, a w związku z tym nie badano przesłanek umożliwiających zabudowę działek powódki, tym samym bezzasadne jest twierdzenie powódki, że zanim został uchwalony plan, możliwe było zabudowanie tych działek. Pozwana podkreśliła, że wydanie decyzji obwarowane jest licznymi warunkami wynikającymi z art.61 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, m.in. teren musi mieć dostęp do drogi publicznej, a zdaniem pozwanej działki powódki takiego dostępu nie mają.

Pismem procesowym z dnia 29 marca 2013r. powódka ograniczyła powództwo do kwoty 114.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty, a w odniesieniu do pozostałej po ograniczeniu powództwa kwoty 3500 zł zrzekła się roszczenia.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanej na rzecz powódki 114 500 złotych, z ustawowymi odsetkami od 15 czerwca 2012 roku, umorzył postępowanie w pozostałym zakresie (wobec cofnięcia w tej części pozwu) i orzekł o kosztach procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że (...) Spółka Akcyjna w K. jest użytkownikiem wieczystym działek gruntu o numerach (...), (...), (...) i (...) położonych w B. przy ulicy (...). Z dniem 1 stycznia 2004 r. dla wyżej wymienionych terenów utracił ważność miejscowy plan ogólny zagospodarowania przestrzennego Miasta B. zatwierdzony uchwałą nr (...) Rady Miejskiej w B. z dnia 28.06.1993r. W planie tym teren wyżej wymienionych działek ujęty był w strefie II/III, to jest strefie zurbanizowanej/ mieszkaniowo-usługowej, gdzie strefa II była strefą dominującą. Treść powyższego planu wskazywała na możliwość zabudowy wyżej wymienionych działek. Bezpośrednio po upływie terminu ważności planu zagospodarowania przestrzennego z 1993r., nie został wprowadzony nowy plan, a obowiązywało jedynie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy B. zatwierdzone uchwałą nr (...) Rady Miejskiej w B. z dnia 25 października 2000r. przewidujące możliwość użytkowania terenu powódki jako „zabudowy mieszkaniowo-wielorodzinnej”. Powódka nie występowała o wydanie decyzji o warunkach zabudowy powyższych działek. Teren ten porośnięty jest roślinnością. Działki gruntu znajdujące się w użytkowaniu wieczystym powódki, nie mają bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, przy czym istniała możliwość dostępu do tej drogi od strony ulicy (...), bądź też poprzez ustanowienie służebności drogi koniecznej przez sąsiednie nieruchomości, stanowiące własność Wspólnot Mieszkaniowych przez które przebiega droga wewnętrzna. Zmiana przeznaczenia wyżej wymienionych terenów nastąpiła w drodze uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego północnej części dzielnicy M. zatwierdzonego uchwałą nr (...) Rady Miejskiej w B. z dnia 28 października 2009r. i ogłoszonego w Dzienniku Urzędowym woj. (...) nr (...) poz.(...) z dnia 25 stycznia 2010r. Zgodnie z powyższym planem tereny będące w użytkowaniu wieczystym powódki, pozostają w strefie oznaczonej „(...) teren zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej”, jednakże lokowanie zabudowy na tych działkach jest obecnie niemożliwe z uwagi na fakt, ze w nowym planie zagospodarowania przestrzennego wprowadzono pojęcie tzw. pól zabudowy, czyli miejsc, na których zgodnie z § (...) planu, dozwolone jest projektowanie budynków, a takie pola zabudowy nie znajdują się na terenie działek należących do powódki. Przed uchwaleniem planu powódka złożyła do niego uwagę do projektu planu, jednak została ona rozpatrzona przez Prezydenta Miasta B. w ten sposób, że nie została ona uwzględniona. Powódka zwróciła się do pozwanej z żądaniem wykupienia nieruchomości, a następnie o zapłatę odszkodowania za poniesioną szkodę na podstawie art.36 ust.1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, wskazując, że niemożliwe stało się korzystanie z nieruchomości znajdującej się w użytkowaniu wieczystym powódki, w sposób zgodny z dotychczasowym jej przeznaczeniem. W pismach z dnia 14 grudnia 2010r. i 2 marca 2012r. pozwana ustosunkowała się negatywnie do żądań powódki. Powód przeprowadził postępowanie przetargowe dotyczące sprzedaży prawa użytkowania wieczystego działek gruntu (...) i (...). Ustne przetargi odbyły się w dniach 29 kwietnia 2009r. i 6 maja 2009r. W wyniku licytacji wyłonieni zostali nabywcy, którzy łącznie zaproponowali za sprzedaż powyższych działek kwotę 463 700,00 zł Przetargi zostały unieważnione z uwagi na ograniczenia co do zabudowy wprowadzone w nowym planie zagospodarowania przestrzennego. Na skutek niemożliwości zabudowy działek należących do powódki, wartość tych działek zmniejszyła się o 114 500 zł.

W oparciu o te ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powódki zasługuje na uwzględnienie i znajduje oparcie w art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a spełnienie zawartych tam przesłanek uzasadniało zasądzenie ustalonej w toku procesu kwoty.

W apelacji od tego wyroku pozwana zarzuciła naruszenie wymienionego wyżej art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego. Pozwana złożyła także w apelacji wnioski dowodowe o przeprowadzenie dowodu z oględzin nieruchomości oraz dowodu z treści uchwały Rady Miejskiej w B. z dnia 22 maja 2002 roku w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego B.. W oparciu o to pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa lub o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy się odnieść do zawartych w apelacji wniosków dowodowych i uznać, że fakty mające być przedmiotem tych wniosków i dowody, które miały być przeprowadzone przed Sądem Apelacyjnym, mogły być powołane przed Sądem pierwszej instancji, w związku z czym, na podstawie art. 381 k.p.c., wnioski te zostały oddalone. Dotyczy to zarówno wniosku o przeprowadzenie dowodu z oględzin nieruchomości, nie było bowiem przeszkód do zgłoszenia takiego wniosku w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, jak i wniosku o dopuszczenie dowodu z uchwały Rady Miejskiej w B. z dnia 22 maja 2002 roku. W tym wypadku już sama data tej uchwały wskazuje na to, że dowód ten także mógł być przeprowadzony w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji.

Gdy chodzi natomiast o zarzuty apelacji stwierdzić należy, że są one bezzasadne.

Zarzut naruszenia prawa procesowego - art. 233 k.p.c. (jak należy rozumieć chodzi o § 1 tego artykułu), koncentruje się wokół ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego dotyczących możliwości dostępu działek powódki, o które chodzi w tej sprawie, do drogi publicznej. W tym zakresie, podobnie jak w pozostałych, ocena materiału dowodowego zgromadzonego przed sądem pierwszej instancji, dokonana przez ten Sąd, jest prawidłowa. Dotyczy to zarówno oceny zeznań świadka A. M., analizy map ewidencyjnych oraz opinii biegłego. Z ustaleń dokonanych przez Sąd Okręgowy w tym zakresie wynika, że działki powódki mają możliwość dostępu do drogi publicznej i stan taki istniał także przed zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wynika to między innymi z wymienionych wyżej dowodów. Kontestowanie obecnie przez pozwaną tych dowodów nie może odnieść skutku, jako że pozwana nie przedstawiła w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, żadnych dowodów, które wykazywałyby zasadność jej twierdzeń w tym zakresie, a miała taki obowiązek wynikający z art. 6 k.c. W szczególności zwrócić należy uwagę na to, że pozwana nie zgłosiła skutecznie żadnych zarzutów do opinii biegłego sądowego R. S. wydanej w sprawie, z której wynika, że działki powódki mają możliwość dostępu do drogi publicznej. Biegły ten oparł swoją opinię, między innymi, na oględzinach nieruchomości i protokół z tych oględzin dołączył do opinii. W związku z tym podkreślić należy raz jeszcze, że ustalenia Sądu pierwszej instancji są prawidłowe, dotyczy to także ustaleń odnoszących się do możliwości dostępu nieruchomości do drogi publicznej i Sąd Apelacyjny uznaje je za własne, czyniąc podstawą oceny zasadności roszczenia strony powodowej z punktu widzenia prawa materialnego.

Ocena ta jest także zbieżna z tą, dokonaną przez Sąd Okręgowy, co czyni zarzut apelacji naruszenia prawa materialnego również bezzasadnym. Zarzut ten dotyczy naruszenia art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (nazywanej dalej u.p.z.p.), który przewiduje, że jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy, między innymi, odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę. Przypomnieć należy, że w sprawie tej powódka podnosiła, iż w związku z uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego z dnia 28.10.2009 r. nastąpiła zmiana przeznaczenia działek gruntu nr (...) znajdujących się w użytkowaniu wieczystym powódki, gdyż zgodnie z aktualnym planem lokowanie zabudowy na tym terenie nie jest możliwe, podczas gdy w poprzednio obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego działki te ujęte były w strefie zurbanizowanej/ mieszkaniowo-usługowej, a następnie obowiązujące studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego również przewidywało możliwość użytkowania powyższych działek jako zabudowy mieszkaniowo-wielorodzinnej i w związku z tym wartość tych działek uległa obniżeniu, co stanowi jej szkodę w rozumieniu wymienionego przepisu.

Odszkodowanie przewidziane w art.36 ust.1 u.p.z.p. przysługuje zatem w sytuacji, gdy korzystanie z nieruchomości w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe lub istotnie ograniczone. Rację ma Sąd Okręgowy, że przepis ten przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą gminy zarówno w sytuacji, kiedy obniżenie wartości nieruchomości jest rezultatem utraty możliwości korzystania z nieruchomości w sposób dotychczasowy, jak i w sposób dotychczas dozwolony, w związku z uchwaleniem lub zmianą planu miejscowego. Dla ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej gminy nie jest zatem konieczne faktyczne korzystanie z nieruchomości w sposób zgodny z jej przeznaczeniem, ale wystarczy ustalenie potencjalnej możliwości korzystania w sposób dotychczas przewidziany. Dlatego dla oceny zasadności roszczenia powódki, nie jest istotny faktyczny sposób wykorzystywania przez powódkę działek bezpośrednio przed uchwaleniem nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Trafna jest także stanowisko Sądu Okręgowego, że dla możliwości zastosowania przepisu art.36 ust.1 u.p.z.p. znaczenie ma, czy przed wejściem w życie aktualnego planu zagospodarowania przestrzennego powódka miała potencjalną możliwość uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, spełniając warunki z art.61 u.p.z.p., a w tym zakresie sporny między stronami pozostawał jedynie, omówiony w ramach oceny zarzutu naruszenia prawa procesowego, warunek dostępu do drogi publicznej. W tym miejscu dodać zatem jeszcze należy, że przez dostęp do drogi publicznej należy rozumieć bezpośredni dostęp do tej drogi albo dostęp do niej przez drogę wewnętrzną lub przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej (art.2 pkt 14 u.p.z.p.). Powódka nie kwestionowała, że na dzień uchwalenia nowego planu miejscowego nie miała dostępu bezpośredniego do drogi publicznej, z dołączonych natomiast przez nią map wynika, że możliwy był dostęp do drogi publicznej drogą wewnętrzną wybudowaną w złączeniu z działką nr (...) poprzez ustanowienie odpowiedniej służebności drogi koniecznej, a ponadto materiał dowodowy potwierdza, że na terenie osiedla, w obrębie którego położone są działki powódki, od wielu lat funkcjonuje droga wewnętrzna przylegająca bezpośrednio do działek powódki, posiadająca wjazd na ulicę (...). W związku z tym, zabudowa na terenie nieruchomości powódki była dopuszczalna bezpośrednio przed uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, co w konsekwencji oznacza, że powódka wykazała, że doszło do istotnego ograniczenia w korzystaniu z jej nieruchomości w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem tej nieruchomości wskutek uchwalenia nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i uzasadnia zasądzenie odpowiedniego odszkodowania, którego wysokość wyznacza spadek wartości nieruchomości wynikający z uniemożliwienia lub istotnego ograniczenia możliwości korzystania z niej zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem. W okolicznościach tej sprawy oznacza to wyliczoną przez biegłego kwotę 114 500 złotych.

Z tych względów Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację, o kosztach postępowania apelacyjnego orzekając w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c.