Sygn. akt I ACa 409/17
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 czerwca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Zbigniew Ducki |
Sędziowie: |
SSA Hanna Nowicka de Poraj (spr.) SSA Paweł Czepiel |
Protokolant: |
sekr. sądowy Marta Matys |
po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2018 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa S. S.
przeciwko Skarbowi Państwa - Z. K.w N.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu
z dnia 23 stycznia 2017 r. sygn. akt I C 323/14
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że wymienioną tam kwotę 295,20 zł zastępuje kwotą 3.099,60 zł (trzy tysiące dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 60/100), a kwotę 55,20 zł zastępuje kwotą 579,60 zł (pięćset siedemdziesiąt dziewięć złotych 60/100);
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego;
4. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Nowym Sączu na rzecz adwokata M. E. kwotę 2.361,60 zł (dwa tysiące trzysta sześćdziesiąt jeden złotych 60/100), w tym 441,60 zł podatku od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Paweł Czepiel SSA Zbigniew Ducki SSA Hanna Nowicka de Poraj
I ACa 409/17
Wyrokiem z dnia 23 stycznia 2017 r, sygn. akt IC Sąd Okręgowy w Nowym Sączu: I/ oddalił powództwo S. S. przeciwko Skarbowi Państwa – Z. K.w N. o zapłatę, II/ przyznał adwokatowi M. E. ze środków Skarbu Państwa 295,20 zł, w tym 55,20 zł podatku VAT, tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, które nie zostały opłacone; III/ zasądził od S. S. na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 240,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu związanych z reprezentacją strony pozwanej w niniejszej sprawie; IV/ nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.
W uzasadnieniu Sąd Okręgowy ustalił, że powód S. S. przebywał w pozwanym Z. K.w N. w dniach od 02 marca 2010 r. do 10 lutego 2012 r., a następnie od 18 lipca 2012 r. do 03 lipca 2013 r.
W chwili przybycia do jednostki penitencjarnej (A. Ś.w K.) powodowi w dniu 05 lipca 2007 r. założono książeczkę zdrowia osadzonego. Przy przyjęciu odnotowano u powoda liczne tatuowanie się, uzależnienie od alkoholu występujące od około 7 lat i papierosów wypalanych w ilości 10-20 sztuk dziennie. W latach 2011-2013 w książeczce zdrowia powoda odnotowano podawane leki przeciwbólowe (p.), dolegliwości, zalecenia, skargi powoda na chorobę wrzodową, odmowę poddania się badaniu gastroskopii, bóle w nadbrzuszu, skargi powoda na zaburzenia snu.
W dniu 29 lipca 2010 r. wystawiano powodowi zaświadczenia o zdolności do pracy w charakterze pracownika warsztatu do lipca 2011 r. Następnie w dniu 04 czerwca 2011 r. powód uzyskał kolejne zaświadczenie o zdolności do pracy w charakterze pracownika warsztatu do grudnia 2012 r.
W dniu 01 lipca 2011 r. wykonano u powoda badania profilaktyczne na stanowisko pracy: pracownik warsztatu, do pracy na wysokości powyżej 3 m. Powód nie podał wówczas żadnych dolegliwości, chorób, nie ujawnił palenia papierosów i spożywania alkoholu, przebytych zabiegów operacyjnych i przyjmowania leków. Stwierdzono brak przeciwwskazań do pracy jako pracownik warsztatu na wysokości powyżej 3m.
W dniu 08 lipca 2011 r. odnotowano u powoda dolegliwości gastryczne po operacji połyku. Powód był wówczas badany fizykalnie, lekarz nie stwierdził objawów otrzewnowych. Powód nie skarżył się na wymioty.
Wyniki badań krwi powoda z 14 lipca 2011 r. wykazały wynik dodatni na obecność bakterii H. P..
W dniu 15 lipca 2011 r. specjalista medycyny pracy, lek. B. S., przyjmująca poza Z. K., wydała zaświadczenie lekarskie, z którego wynikał brak przeciwwskazań do wykonywania przez powoda pracy w charakterze pracownika budowlanego, ślusarza, na wysokości powyżej 3m.
W książeczce zdrowia powoda odnotowano także wypadek przy pracy, któremu powód uległ w dniu 10 lutego 2012 r. W wyniku wypadku powód opuścił Z. K.w N. i przebywał w innych jednostkach penitencjarnych.
W dniu 10 kwietnia 2012 r., przy okazji kontroli ortopedycznej, odnotowano, że powód zgłosił chorobę wrzodową, która nasila się na wiosnę, a w 2008 r. powód nie wyraził zgody na badania gastroskopowe. Wydano zalecenie dalszej diagnostyki.
W dniu 20 kwietnia 2012 r. zlecono konsultację gastrologiczną powoda. W dniu 26 kwietnia 2012 r. lekarz chorób wewnętrznych - gastroenterolog, odnotował w wywiadzie napadowe bóle w nadbrzuszu od około 3 lat, głownie wiosną, trwające kilka dni, kłujące, które miały wystąpić po raz ostatni tydzień wcześniej. Lekarz zaproponował leczenie ujawnionej bakterii (e.) i zaordynował leki P., D., a od szóstego dnia F. i M..
11 lipca 2012 r. powód skarżył się na bóle w nadbrzuszu, podano mu lek P.. W dniu 17 lipca 2012 r. powodowi wydano P. w związku z bólami w nodze. 18 lipca 2012 r. powód został przetransportowany z powrotem do Z. K.w N..
W dniach od 06 sierpnia 2012 r. do 03 października 2012 r. powodowi wydawano zalecenia diety lekkostrawnej, P. (dwukrotnie), D., C. (dwukrotnie).
W dniu 10 listopada 2012 r. specjalista medycyny pracy, lek. B. S., przyjmująca poza Z. K., wydała zaświadczenie lekarskie, z którego wynikał brak przeciwwskazań do wykonywania przez powoda pracy w charakterze pracownika fizycznego do 10 listopada 2015 r.
W dniu 13 sierpnia 2013 r. specjalista neurolog wydał zaświadczenie o zdolności powoda do pracy jako pracownik remontowy z zakazem pracy na wysokości.
W dniu 10 lutego 2012 r. powód uległ wypadkowi przy pracy, w wyniku którego doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 12%. Powód złamał wówczas obie nogi - kości podudzia prawego i kości śródstopia lewego, których doznał w wyniku upadku z wysokości. Został przewieziony na SOR szpitala w N., gdzie nie wyraził zgody na leczenie operacyjne i hospitalizację oraz został pouczony o zagrożeniach utraty zdrowia i życia. W szpitalu w N. wykonano w związku z tym unieruchomienie kończyny dolnej prawej w szynie, nastawiono złamanie i zwichnięcie nogi lewej, którą unieruchomiono w szynie, a powoda przewieziono do szpitala w W.. Tego samego dnia późnym wieczorem powód został przyjęty na oddział ortopedyczny szpitala więziennego w W., gdzie przebywał do 26 marca 2012 r. Również przy przyjęciu na oddział ortopedyczny powód nie wyraził zgody na leczenie operacyjne, dopiero po wielokrotnych rozmowach i wyjaśnieniach z lekarzami zgodził się na zabieg.
Już wtedy odnotowano chorobę współistniejącą - chorobę wrzodową.
W dniu 29 lutego 2012 r. u powoda przeprowadzono zabieg repozycji i stabilizacji złamania płytą typu A. i płytą V.założono śruby.
W dniu 23 marca 2012 r. powód zwrócił się z pismem do ordynatora oddziału ortopedycznego o niezwłoczne wypisanie go z oddziału, grożąc odmawianiem przyjmowania posiłków. Powód oświadczył wówczas, że jego stan jest dobry. Powód został wypisany z oddziału ortopedycznego w dniu 26 marca 2012 r., a w karcie wypisu odnotowano, iż nastąpiło to na jego kilkukrotne żądanie. Z oddziału ortopedycznego powód został wypisany z zaleceniami chodzenia o kulach, utrzymania gipsu udowego, zajmowania dolnego łóżka i koniecznej konsultacji ortopedycznej po dwóch tygodniach. Stwierdzono przeciwwskazania do transportu powoda.
Podczas konsultacji ortopedycznej w dniu 10 kwietnia 2014 r. zmieniono powodowi opatrunki, utrzymano zalecenie chodzenia o kulach łokciowych i zalecono kolejną konsultację po dwóch tygodniach. Powód nie przestrzegał zaleceń odnośnie konsultacji, a ostatecznie podczas konsultacji ortopedycznej w dniu 26 kwietnia 2012 r. złożył oświadczenie o rezygnacji z leczenia ortopedycznego. Powód podał, że chce powrotu do jednostki, w której był osadzony. Złożył oświadczenie, że jest zdolny do chodzenia.Ze względu na rezygnację z leczenia, rokowania co do wyleczenia powoda były niepewne.
Lekarz orzecznik ZUS orzekł w stosunku do powoda częściową niezdolność do pracy, występującą od 29 lutego 2012 r. do 31 stycznia 2015 r.
Podczas osadzenia w Z. K.w N. powód w 2011 r. zarabiał średnio 1.119,57 zł brutto miesięcznie (suma wynagrodzeń za 2011 r. - 13.434,82 zł), z kolei w grudniu 2012 r. osiągnął z pracy wynagrodzenie w wysokości 885,80 zł brutto, w styczniu 2013 r. - 1.469,65 zł brutto, w lutym 2013 r. 1.475,00 zł brutto i w marcu 2013 r. - 833,90 zł brutto. Pracodawcy nie zgłaszali uwag odnośnie pracy wykonywanej przez powoda. Z powodu braku kwalifikacji, powód pracował w charakterze pomocnika.
Z dniem 12 kwietnia 2013 r. powód został wycofany z zatrudnienia w jednostce penitencjarnej w związku z tym, że nie powrócił z udzielonej przepustki.
W dniu 03 lipca 2013 r. po nagłym ataku bólu brzucha powód został przewieziony do Szpitala (...) w N., gdzie stwierdzono u powoda ostre zapalenie trzustki. W wywiadzie ustalono, że objawy w postaci bólu w nadbrzuszu, wymiotów i nudności wystąpiły u powoda po raz pierwszy. Odnotowano również tkliwość w nadbrzuszu, bliznę po laparotomii z powodu połyku. Na SOR wykonano u powoda badanie USG, w którym stwierdzono liczne złogi w pęcherzyku żółciowym, przewód żółciowy wspólny wąski. Trzustka, śledziona i przestrzeń zaotrzewnowa w badaniu były prawidłowe.
Powód w trybie pilnym został przewieziony do szpitala więziennego w K..
Transport powoda odbywał się samochodem przystosowanym do transportowania osadzonych - więźniarką. Transport odbywał się za zgodą lekarza. Powód przebywał w części pojazdu, przeznaczonej dla osadzonych, w której mieszczą się nosze. Podczas podróży powód nie zgłaszał uwag co do transportu. Gdyby powód zgłaszał jakiekolwiek dolegliwości konwój miał możliwość zatrzymania się w Szpitalu w B. lub w B..
Ostatecznie na oddziale chirurgii w szpitalu przy A. Ś.w K. u powoda stwierdzono ostre zapalenie trzustki, kamicę pęcherzyka żółciowego i kamicę dróg żółciowych. Odnotowano również choroby współistniejące w postaci niedoczynności tarczycy i stan po złamaniu kości piszczelowych.
W dniu 4 lipca 2013 r. u powoda wykonano endoskopię i usunięto kamienie z dróg żółciowych oraz przeprowadzono zabieg papillotomii brodawki V.. Wykonano również tomografię komputerową jamy brzusznej, w wyniku której stwierdzono zaawansowane zmiany zapalne w trzustce. Podczas leczenia szpitalnego powód był karmiony pozajelitowo.
Po hospitalizacji powód nie powrócił do Z. K.w N.. Został przetransportowany do Z. K.w W..
W dniu 19 września 2013 r. powód trafił na SOR Szpitala (...)w W., gdzie został przetransportowany przez zespół ratownictwa medycznego z rozpoznaniem bólu w nadbrzuszu i wymiotami. Powodowi podano leki przeciwbólowe oraz wypisano z zaleceniem stosowania diety i kontroli lekarskiej.
Ponownie na SOR w W. powód został przyjęty w dniu 26 września 2013 r. z powodu bólu w nadbrzuszu i wymiotów. Powoda wypisano po podaniu leków przeciwbólowych i zalecono kontrolę w razie nawrotu dolegliwości.
W dniach od 04 października do 29 października 2013 r. powód przebywał ponownie w szpitalu więziennym w K.. Rozpoznano u niego ostre zgorzelinowe zapalenie pęcherzyka żółciowego, ropniak pęcherzyka żółciowego, kamicę pęcherzyka żółciowego, przestrzeń płynową w łoży po pęcherzyku żółciowym, stan po ostrym zapaleniu trzustki, stan po EWC i papillotomii brodawki V., niedoczynność tarczycy, zaburzenia osobowości. W dniu 10 października 2013 r. usunięto powodowi pęcherzyk żółciowy wraz z kamieniami, a w łoży po pęcherzyku pojawia się przestrzeń płynowa. Powoda wypisano ze szpitala z zaleceniami zapewnienia mu dolnego łóżka, zakazem wysiłku fizycznego na okres trzech miesięcy, kontrolą internistyczną w przeciągu miesiąca, zaleceniem kontrolnych badań USG jamy brzusznej i tomografii jamy brzusznej oraz konsultacji chirurgicznej.
W dniu 08 stycznia 2014 r. lekarz orzecznik ZUS stwierdził częściową niezdolność do pracy powoda od 29 lutego 2012 r. do 31 marca 2015 r.
Pismem z 10 lipca 2013 r. powód zwrócił się do Prokuratury Rejonowej dla K.z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa poprzez służbę zdrowia. Czynności w tej sprawie podjęła Prokuratura Rejonowa K.. W wyniku zawiadomienia, powód został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w W., gdzie złożył ustne zawiadomienie o przestępstwie i był przesłuchiwany w charakterze pokrzywdzonego. Powód zeznał wówczas, że podczas pobytu w ZK w N. w latach 2009-2013 wielokrotnie zgłaszał tamtejszym lekarzom bóle brzucha, jednak nie wykonano mu żadnych badań, leczono powoda bez badań w kierunku wrzodów. Dalej powód zeznawał, że dopiero po bardzo ostrym ataku bólu w dniach od 07 czerwca do 02 lipca 2013 r. na swoje wyraźne żądanie został przewieziony na SOR, gdzie stwierdzono u niego ostre zapalenie trzustki i kamienie w woreczku żółciowym. Powód zarzucał wówczas lekarzom z Z. K.w N. niewłaściwą diagnozę i brak diagnostyki stanu zdrowia powoda.
Postanowieniem z 02 grudnia 2013 r. prokurator Prokuratury Rejonowej w P. wszczął śledztwo w sprawie z zawiadomienia powoda, tj. w sprawie narażenia na ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci ostrego zapalenia trzustki, przez zaniechanie wdrożenia badań diagnostycznych i stosowanego do rozpoznania leczenia w okresie od grudnia 2009 r. do 02 lipca 2013 r. przez personel lekarski Z. K.w N., na którym ciążył obowiązek opieki nad skazanym (powodem), tj. przestępstwo z art. 160 § 2 k.k.
Na zlecenie prokuratora biegli specjaliści: z zakresu medycyny sądowej - A. M. (1), z zakresu chorób wewnętrznych - A. M. (2) i z zakresu chirurgii - P. Z. sporządzili opinię sądowo-lekarską z dnia 27 marca 2014 r. na okoliczność ustalenia, czy stan ostrego zapalenia trzustki w przebiegu kamicy pęcherzyka żółciowego stanowił bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u powoda, a także na okoliczność, czy czynności diagnostyczne pozwanego personelu lekarskiego Z. K.w N. można uznać za błąd w sztuce lekarskiej i czy pozostawał on w związku przyczynowo-skutkowym z narażeniem na niebezpieczeństwo.
Biegli w opinii uznali, że do ostrego zapalenia trzustki dochodzi najczęściej z powodu nadużywania alkoholu lub choroby dróg żółciowych. Zapalenie trzustki u powoda miało przebieg ciężki i zagrażało jego życiu i zdrowiu, zdaniem biegłych jednak nie można było stwierdzić, że stan powoda pozostawał w związku przyczynowo-skutkowym z podejmowanymi wobec niego działaniami medycznymi. Biegli wskazali, że u powoda wskazane było wykonanie gastroskopii, gdyż dolegliwości, na które się skarżył, wskazywały na chorobę wrzodową. W tym kierunku prowadzono właściwe leczenie powoda. Z kolei powód na badanie gastroskopii, które było niezbędne, nie wyraził zgody. Biegli nie byli w stanie stwierdzić, czy wykonanie zaniechanego USG i wcześniejsze rozpoznanie i leczenie kamicy wpłynęłoby na przebieg schorzenia.
Biegli podkreślili, że przy zdiagnozowaniu zapalenia trzustki stwierdzono u powoda wąski przewód żółciowy wspólny, podczas gdy przy zapaleniu trzustki spowodowanym kamicą, przewód żółciowy powinien być rozszerzony. Wąski przewód żółciowy wskazuje na zapalenie trzustki spowodowane nadużywaniem alkoholu. Biegli podkreślili również, że do zapalenia trzustki doszło wkrótce po powrocie powoda z przepustki, podczas której miał umożliwione nadużywanie alkoholu. Ostatecznie biegli stwierdzili, że zaniechania personelu nie pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z ostrym zapaleniem trzustki i nie spowodowały narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Postanowieniem z dnia 31 marca 2014 r. umorzono śledztwo w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu powoda w okresie od kwietnia 2012 r. do 02 lipca 2013 r. w N. poprzez zaniechanie zlecenia przez personel lekarski ambulatorium tamtejszego zakładu karnego badań USG jamy brzusznej i badań krwi w celu tzw. diagnostyki różnicowej, w sytuacji, gdy występowały u niego nawracające dolegliwości bólowe brzucha i ostatecznie doszło do ostrego stanu zapalnego trzustki w przebiegu kamicy żółciowej, co stanowiło niedopełnienie ze szkodą dla powoda obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych, tj. czyn z art. 160 § 2 k.k. i art. 231 § 1 k.k., wobec braku znamion czynu zabronionego. W uzasadnieniu postanowienia prokurator stwierdził, że zaniechanie przez personel zlecenia badań diagnostyki różnicowej nie pozostawało w związku przyczynowym z narażeniem powoda na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Zażalenie na postanowienie w przedmiocie umorzenia śledztwa złożył powód, domagając się przekazania sprawy do dalszego prowadzenia. Postanowieniem z 01 grudnia 2014 r. sygn. akt II Kp 725/14 Sąd Rejonowy w N.utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o umorzeniu śledztwa.
W oparciu o opinię biegłego sądowego R. S., Sąd Okręgowy ustalił, że występujący u powoda rozstrój zdrowia nie jest następstwem niezgodnej z aktualną wiedzą medyczną diagnozy, która spowodowała niewłaściwe leczenie lub opóźniła właściwe leczenie powoda. Powód sam przyczynił się do stanu swojego zdrowia poprzez brak wyrażania zgody na zalecane leczenie, co znacznie opóźniło diagnozę. Rozstrój zdrowia powoda nie jest następstwem niezgodnego z aktualną wiedzą medyczną leczenia lub zastosowania produktu leczniczego albo wyrobu medycznego.
Powód istotnie jest niezdolny do wykonywania pracy fizycznej ciężkiej i średnio-ciężkiej związanej z noszeniem ciężarów oraz do wykonywania pracy w pozycji siedzącej wymuszonej. Niezdolność ta jest skutkiem wypadku przy pracy, jakiego powód doznał w 2012 r. Gdyby nie skutki wypadku z 2012 r., schorzenia przewodu pokarmowego mogłyby stanowić przeciwwskazanie do wykonywania przez powoda ciężkiej pracy fizycznej, nie miałyby jednak wpływu na możliwość wykonywania pracy lekkiej i średnio-ciężkiej, ani do pracy na wysokości. Układ pokarmowy powoda jest wydolny, brak jest oznak wyniszczenia organizmu. Konsekwencją przebytego schorzenia jest zakaz stosowania alkoholu.
Obecny niekorzystny stan zdrowia powoda pozostaje skutkiem wypadku przy pracy. Przebyte schorzenie również wpływa na aktualny stan zdrowia powoda, ale wyłącznie w połączeniu z przebytym wypadkiem przy pracy. Ponadto, to powód przyczynił się do ostrego zapalenia trzustki i powstania kamieni żółciowych, bowiem to zachowanie powoda uniemożliwiało wykonanie prawidłowej diagnostyki. Stan ten nie wynika z zaniedbań czy zaniechań ze strony Służby Zdrowia w Z. K.w N..
Sam fakt, że w trakcie pobytu w Z. K.w N. powód doznał ostrego zapalania trzustki i występowały objawy kamicy pęcherzyka żółciowego nie może być przypisywany działaniom czy zaniechaniom służby zdrowia.
Sposób transportowania powoda pomiędzy poszczególnymi jednostkami penitencjarnymi nie miał i nie ma wpływu na jego stan zdrowia.
Rokowania co do przyszłości powoda wskazują na to, że powód może już nigdy nie odzyskać zdolności do ciężkiej i średnio-ciężkiej pracy fizycznej w wyniku doznanego wypadku przy pracy, zaś w wyniku schorzenia układu pokarmowego - do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej. Ponadto, powodowi do końca życia będzie przeciwwskazane spożywanie alkoholu, ze względu na ryzyko doznania ponownie ostrego zapalenia trzustki, które mogłoby skończyć się zgonem.
Następnie Sąd Okręgowy omówił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w tym dokumenty, również te, które znajdowały się w aktach śledztwa (Ds./1444/S), opinie biegłego zeznania świadków i zeznania powoda.
Na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach śledztwa Ds./1444/13/S Sąd ustalił przebieg postępowania przygotowawczego, które toczyło się w wyniku zawiadomienia powoda o przestępstwie narażenia go na utratę życia i zdrowia. Sąd przeprowadził również dowód z zalegającej w aktach śledztwa opinii biegłych, na podstawie której ustalił brak związku przyczynowego pomiędzy dolegliwościami odczuwanymi przez powoda, a ewentualnymi zaniedbaniami personelu medycznego Z. K.w N..
Kolejno Sąd Okręgowy omówił dowód z opinii biegłego dr n. med. R. S., wydaną w oparciu o zgromadzone dokumenty i badanie powoda. Sąd w całości ocenił opinię jako miarodajną, ponieważ była ona obiektywna, fachowa, stanowcza, jednoznaczna i jasna.
Wykorzystanie zgromadzonych w aktach sprawy informacji, badanie powoda, a także ich bardzo szczegółowa analiza i doświadczenie zawodowe opiniującego pozwoliły mu na wydanie wnikliwej, kategorycznej, kompletnej i zdaniem Sądu wystarczającej dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy opinii. W ocenie Sądu czytelność, rzeczowość oraz fachowość wywodów biegłego przemawiają za prawdziwością jego twierdzeń. Podkreślić również należy, że każdy wniosek wypływający z opinii został przez biegłego dokładnie i rzeczowo uzasadniony w treści opinii.
Zarzuty powoda do opinii biegłego nie zmieniły powyższej oceny Sądu. Biegły udzielił na nie odpowiedzi w opinii uzupełniającej, w której przedstawił szczegółowo, jakie mogą być przyczyny ostrego bólu brzucha, nie pomijając żadnej okoliczności. W ocenie biegłego, dolegliwości zgłaszane przez powoda nie uzasadniały kierowania go na badania specjalistyczne i brak ich zlecenia nie stanowił błędu w sztuce lekarskiej. Odnośnie zaś pytań dotyczących zwiększenia ciśnienia w przewodach żółciowych i ich skutków, biegły uznał, iż nie ma to znaczenia dla niniejszej sprawy, jak też wykracza poza zakres jego kompetencji, gdyż nie jest gastroenterologiem. Biegły odmówił odpowiedzi na pytanie, czy rutynowe badanie USG pozwoliłoby na rozpoznanie zwiększonego ciśnienia w drogach żółciowych, wskazując, że kwestia ta nie ma znaczenia dla oceny stanu faktycznego, a ponadto, nie istnieją rutynowe i nierutynowe badania USG. W świetle zgłaszanych przez powoda dolegliwości oraz ujawnionych schorzeń, brak badania USG nie stanowił błędu w sztuce lekarskiej, podobnie jak odpowiednie dla powoda i ujawnionych schorzeń były ordynowane leki. Ponadto, biegły wskazał, że od lipca 2011 r. do kwietnia 2012 r. u powoda stosowano odpowiednią diagnostykę - tj. badania krwi, wobec sprzeciwu powoda wobec wykonania gastroskopii, jednak nie występowały wówczas objawy zapalenia trzustki. Biegły wskazał, że u powoda wykryto wówczas infekcję (H. P.), którą prawidłowo leczono, a leczenie przyniosło poprawę.
W odpowiedzi na opinię uzupełniającą powód ponownie złożył zarzuty, w których wnosił o dopuszczenie opinii zespołu biegłych, w tym biegłego gastroenterologa, oraz przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych wykonanej w postępowaniu przygotowawczym.
Oddalając ten wniosek Sąd miał na uwadze wnioski do jakich doszli biegli A. M. (2), P. Z. i A. M. (1), w sprawie Ds./1444/13/S. Z opinii tej wynika, że dolegliwości, na które skarżył się powód wskazywały na chorobę wrzodową żołądka lub dwunastnicy, a leczenie w tym kierunku było prawidłowe. Badaniem, które umożliwiłoby diagnostykę jest gastroskopia, na którą powód nie wyrażał zgody, natomiast badanie USG jest najwyżej badaniem pomocniczym. Ponadto, biegli stwierdzili w opinii, że nie można uznać, by wcześniejsze rozpoznanie schorzenia zmieniło jego kliniczny przebieg. Biegli zwrócili również uwagę na to, że nasilenie dolegliwości w czerwcu i lipcu 2013 r. nastąpiło po powrocie powoda z przepustki, podczas której mógł spożywać w nieograniczony sposób alkohol. W ocenie biegłych przyczyna zapalenia trzustki nie była żółciowopochodna.
Powód zarzucał, że lekarze pozwanego nie przeprowadzili rutynowego badania USG, o co kierowane były pytania również do biegłego R. S.. Sąd zwrócił jednak uwagę na to, że biegli A. M. (2), P. Z. i A. M. (1) w swojej opinii wskazali, że rutynowe badanie USG pozwalałoby rozpoznać ostre zapalenie trzustki wywołane kamicą, co stanowiło komentarz do wykonanego u powoda badania USG na SOR w dniu 03 lipca 2013 r. Zdanie to zostało użyte a contrario do ustalonego przez biegłych w wyniku wykonanego na SOR badania USG, istnienia wąskiego przewodu żółciowego wspólnego u powoda, co wskazywać miało na inną niż żółciowopochodna przyczynę zapalenia trzustki. Biegli w tym kontekście wskazali, że, gdyby przyczyną zapalenia trzustki była kamica przewodów żółciowych, poszerzony byłby przewód żółciowy wspólny. W takim wypadku rutynowe badanie USG, tj. badanie wykonanie na SOR, wykryłoby taką właśnie przyczynę ostrego zapalenia trzustki. Stwierdzenie biegłych, że rutynowe badanie USG pozwoliłoby wykryć poszerzenie przewodu, odnosi się nie do niewykonanego badania USG przez stronę pozwaną, a do wykonanego badania wykonanego na SOR.
W ocenie Sądu Okręgowego opinia sporządzana na zlecenie organów śledczych i opinia biegłego zlecona w niniejszej sprawie nie stoją wobec siebie w sprzeczności a zawarte w nich odmienne treści wynikają z odmiennego cel ich sporządzenia, odmiennych tez dowodowych. Biegli w śledztwie ograniczyli swoje wnioski do stwierdzenia, że u powoda wystąpiło zagrożenie życia, brak jest jednak podstaw do przypisania zawinienia i związku przyczynowego z zagrożeniem życia, a działaniem pracowników Z. K.w N.. Stwierdzenie takie jest wystarczające do celów postępowania karnego i nie wymagało przez biegłych uszczegółowiania. Bez znaczenia dla postępowania karnego są bowiem zaniedbania niepowodujące zagrożenia życia lub zdrowia. Z kolei w niniejszym postępowaniu biegły szczegółowo wypowiadał się na temat ogółu sytuacji zdrowotnej powoda, uwzględnił również schorzenia niezwiązane z niniejszym postępowaniem, takie jak wypadek przy pracy z dnia 10 lutego 2012 r. i całościowo przedstawił stan zdrowia powoda i rokowania na przyszłość, wraz z przyczynami tego stanu.
Uznając opracowanie biegłego S. za miarodajne, wyczerpujące i niesprzeczne z opinią wykonaną na potrzeby śledztwa, Sąd Okręgowy oddalił dowód z opinii kolejnego biegłego.
Sąd następnie szczegółowo omówił zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, w większości uznając je za nieprzydatne w sprawie. Zeznania powoda Sąd uznał za częściowo sprzeczne z dokumentacją medyczną i subiektywne.
Oceniając przedstawione wyżej ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy w relacji do mających zastosowanie w sprawie przepisów prawa materialnego Sad Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne.
Odpowiedzialność strony pozwanej wywodzi się z art. 417 § 1 k.c., zgodnie z którym za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Przepis powyższy stanowi ustawową realizację normy art. 77 Konstytucji RP zgodnie, z którym każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody jak została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie organu władzy publicznej. Pojęcie „wykonywanie władzy publicznej” określone w art. 417 § 1 k.c. obejmuje tylko takie działania, które ze swej istoty, a więc ze względu na charakter i rodzaj funkcji przynależnej władzy publicznej, wynikają z kompetencji określonych w samej Konstytucji oraz innych przepisach prawa. Ich wykonywanie z reguły łączy się z możliwością władczego kształtowania sytuacji jednostki. Chodzi zatem o działanie w takim obszarze, w którym może dojść do naruszenia prawa i wolności jednostki ze strony władzy publicznej.
Powód przebywając wZ. K.w N. podlegał w tym okresie oddziaływaniu władzy publicznej rozumianej jako imperium sprawowanej przez Z. K.. Wykonywanie władztwa w zakresie imperium obejmuje tylko takie działania, które ze swej istoty, a więc ze względu na charakter i rodzaj funkcji przynależnej władzy publicznej, wynikają z kompetencji określonych w samej Konstytucji oraz innych przepisach prawa.
Sąd przytoczył też in extenso przepisy art. 444 § 1 k.c., 445 § 1 k.c., określające przesłanki poszczególnych roszczeń powoda.
Dla ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa wyrażonej w art. 417 § 1 k.c. niezbędnym jest ustalenie zdarzenia sprawczego oraz przesłanek odpowiedzialności deliktowej, tj. istnienia szkody lub krzywdy i związku przyczynowego. Związek przyczynowy ustala się w oparciu o art. 361 § 1 k.c., zgodnie z którym zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
Podsumowując powyższe, Sąd Okręgowy wskazał, że dla przyjęcia odpowiedzialności Skarbu Państwa oraz zasądzenia stosownego odszkodowania (renty) i zadośćuczynienia, niezbędnym było wykazanie zaistnienia niezgodnego z prawem działania władzy publicznej, wywołanej tym działaniem szkody (krzywdy) i związku przyczynowego między szkodą (krzywdą), a niezgodnym z prawem działaniem.
Jak wynika z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń w trakcie pobytu powoda w Z. K.w N. doszło do rozstroju zdrowia powoda, u powoda wykryto kamicę dróg żółciowych oraz wystąpiło ostre zapalenie trzustki. Ponadto, rok wcześniej powód uległ wypadkowi przy pracy, w wyniku którego doznał złamania obu nóg, jednak z tego wydarzenia powód nie wywodził roszczeń odszkodowawczych i dotyczących zadośćuczynienia wobec strony pozwanej w niniejszej sprawie. Jednakże niezdolność powoda do pracy ciężkiej i średniociężkiej jest bezpośrednim skutkiem urazu doznanego w trakcie wypadku, za który odpowiedzialność nie ponosi strona pozwana. Zdarzenie, z którego powód wywodzi roszczenia dochodzone w rozpoznawanej sprawie nie wpłynęły, zdaniem Sądu, w takim stopniu na obniżenie sprawności powoda, jak opisany wyżej wypadek. Ewentualne ograniczenie możliwości podjęcia pracy przez powoda sprowadziłoby się do profilaktycznego unikania pracy ciężkiej. Ponadto, powód musiałby z tego względu stosować dietę lekkostrawną i unikać spożywania alkoholu. Nie są to jednak w rzeczywistości ograniczenia, a profilaktyka, którą powód powinien był stosować już wcześniej.
W tym stanie rzeczy Sąd doszedł do przekonania, że zdarzenie, z którego powód wywodzi roszczenie nie spowodowało po stronie powoda szkody. Powód istotnie ma ograniczenia w zdolności do pracy, jednak są one przede wszystkim następstwem wypadku przy pracy z dnia 10 lutego 2012 r. Nie zostało w toku postępowania wykazane, by niezdolność do pracy wynikała wyłącznie z choroby trzustki i dróg żółciowych, za to udowodnione w wystarczającym stopniu zostało, że powód ma ograniczoną zdolność do pracy w wyniku urazu nóg.
Niezależnie od tego powód nie wykazał, by zwiększyły się jego potrzeby. Powód podnosił bowiem, iż w wyniku doznanego schorzenia będzie ponosił zwiększone wydatki na specjalną dietę, czy zaopatrzenie w lekarstwa – jednakże nie rozwinął tych twierdzeń. Nie wymaga dowodu okoliczność, że choroba trzustki i dróg żółciowych wymaga stosowania diety lekkostrawnej. Wniosek taki nasuwa się sam w oparciu o zasady doświadczenia życiowego. Dieta lekkostrawna nie implikuje jednak wniosku o kosztowności wyżywienia powoda, nie wymaga ona bowiem szczególnych nakładów. Nie jest również dietą specjalistyczną, gdyż przeciętna osoba bez wiedzy medycznej lub z zakresu dietetyki potrafi odróżnić potrawy lekkostrawne od ciężkostrawnych. Odnośnie zaś zaopatrzenia w lekarstwa, powód nie wykazywał, jakie leki stale przyjmuje, ani też jaki jest ich koszt.
Powód nie wykazał również (art. 6 k.c.), aby w wyniku zdarzenia (choroby dróg żółciowych i zapalenia trzustki) utracił całkowicie zdolność zarobkowania lub by zwiększyły się jego potrzeby. Wobec powyższego, brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powoda renty, a to wobec niewykazania przez powoda przesłanek wskazanych w art. 444 § 2 k.c.
Krzywdę powoda, w postaci cierpień i bólu Sąd uznał za niewątpliwą. Oczywistym jest, iż doświadczenie ostrego zapalenia trzustki łączy się z silnym bólem fizycznym, który stanowi objaw choroby. Także kamica dróg żółciowych powoduje co najmniej odczucia nieprzyjemne. Leczenie tych schorzeń, konieczność poddania się zabiegom operacyjnym, długotrwała hospitalizacja, karmienie pozajelitowe, powodują dyskomfort wystarczający do przyjęcia, iż powód doznał cierpień psychicznych wywołanych zdarzeniem. Okoliczności te nie wymagały zatem dodatkowego dowodzenia.
Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy kolejno rozważał, czy działanie pozwanego było niezgodne z prawem, a także, czy między tym działaniem i krzywdą odniesioną przez powoda istnieje związek przyczynowy, określony w art. 361 § 1 k.c.
Działanie, które zdaniem powoda miało być niezgodne z prawem, to błędne leczenie powoda przez lekarzy zatrudnionych w Z. K.w N., co spowodowało opóźnienie w wykryciu i leczeniu prawdziwego schorzenia powoda (kamica dróg żółciowych) i doprowadziło do pogorszenia jego stanu zdrowia (ostre zapalenie trzustki). Powód zarzucał, iż lekarze bezzasadnie przyjęli, że powód cierpi na chorobę wrzodową i leczyli go w tym kierunku, zaniechawszy jednocześnie diagnostyki niezbędnej dla wykrycia kamicy dróg żółciowych, przez co nie zostało dostatecznie szybko wdrożone leczenie dróg żółciowych, co wywołało ostatecznie zapalenie trzustki. W ocenie powoda, do uszczerbku na jego zdrowiu doszło w wyniku błędów w zakresie organizacji i funkcjonowania służby zdrowia Z. K.w N., a w szczególności w wyniku odmowy wezwania zespołu ratownictwa medycznego, niewłaściwego doboru kadry, złej organizacji pracy ambulatorium.
Odnosząc się do powyższych twierdzeń powoda Sąd odwołał się, w pierwszej kolejności, do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która w art. 68 ust. 1 i 2 stanowi, że każdy ma prawo do ochrony zdrowia, a obywatelom, niezależnie od sytuacji materialnej, zapewnia się, na zasadach określonych w ustawach, równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Także osoby pozbawione wolności, nie mogą zostać w tych prawach ograniczone, w szczególności przy uwzględnieniu art. 41 ust. 5 Konstytucji, który stanowi, że każdy pozbawiony wolności powinien być traktowany w sposób humanitarny. Art. 115 § 1 k.k.w. wskazuje, że skazanemu zapewnia się bezpłatne świadczenia zdrowotne, leki i artykuły sanitarne. Sąd Okręgowy przytoczył również przepisy ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, a to art. 4, art. 32, 1 i art. 30.
Odbywając karę pozbawienia wolności powód bezspornie korzystał z bezpłatnych świadczeń medycznych. Brak jest jednak podstaw do uznania, by leczenie powoda prowadzone było niezgodnie z zasadami sztuki medycznej. Przede wszystkim, należy zauważyć, iż bóle w nadbrzuszu powód zgłaszał już wcześniej, od maja 2008 r., tj. zanim został osadzony w Z. K.w N.. Mimo pojawiających się bólów powód odmówił wykonania podstawowego w takiej sytuacji badania diagnostycznego, tj. gastroskopii. Powód w Z. K.w N. zgłaszał się do lekarza w ambulatorium, a początkowe wizyty dotyczyły dolegliwości gastrycznych związanych z dokonanym przez powoda uprzednio samookaleczeniem poprzez połyk. Przeprowadzano badania fizykalne powoda, co jest podstawową czynnością przy skargach na ból w nadbrzuszu. W wyniku skarg powoda przeprowadzono badanie krwi, które ujawniło u powoda obecność bakterii (H. P.). Po raz pierwszy istnienie choroby wrzodowej odnotowano w książeczce zdrowia powoda w czasie, gdy nie przebywał on w Z. K.w N., a podczas jego pobytu w szpitalu więziennym w W.. Miało to miejsce podczas kontroli ortopedycznej po operacji nogi. Powód sam zgłosił wówczas, że cierpi na chorobę wrzodową. W wyniku zgłoszenia, zlecono konsultację ze specjalistą i powód został zbadany przez gastroenterologa, który nie dostrzegł niepokojących objawów po stronie powoda. Co więcej, odnotował istnienie bakterii, którą wykryto dzięki badaniom w N. i wtedy właśnie wdrożył wobec powoda leczenie antybiotykami. Po powrocie do Z. K.w N. powodowi wciąż podawane były te same leki, które zalecił lekarz specjalista gastroenterolog. Równolegle powód otrzymał od lekarza medycyny pracy, przyjmującego w placówce niezależnej od Z. K., zaświadczenie o braku przeciwwskazań do podjęcia pracy.
Już na tym etapie można, zdaniem Sądu, stwierdzić, że stronie pozwanej nie można zarzucić, by do pogorszenia stanu zdrowia powoda doszło na skutek działania lekarzy ambulatorium medycznego w Z. K.w N.. Diagnoza odnośnie choroby wrzodowej postawiona bowiem została przez lekarza specjalistę poza pozwaną jednostką, a w Z. K.w N. kontynuowano leczenie powoda, zlecone przez gastroenterologa.
Ponadto jak ustalono, powód sam wskazywał lekarzom, że cierpi na chorobę wrzodową i z tą właśnie dolegliwością się zgłaszał do ambulatorium. Specjalista gastroenterolog podczas badania w dniu 26 kwietnia 2012 r. nie zakwestionował schorzenia powoda, a wdrożył eradykację bakterii H. P.. Infekcja tą bakterią jest bowiem jedną z możliwych przyczyn bólów w jamie brzusznej, a je obecność u powoda uzasadniała podjęcie leczenia w tym kierunku. Także z opinii biegłych wydanej w postępowaniu przygotowawczym wynika, że objawy wskazywane przez powoda oraz jego historia choroby, tj. bóle w nadbrzuszu, przebyta operacja po połyku, obecność bakterii, występowanie dolegliwości sezonowo, palenie tytoniu, uzależnienie od alkoholu uzasadniały podejrzenie choroby wrzodowej i nie przypominały kamicy pęcherzyka żółciowego. Biegli wskazali również, iż podstawowym badaniem, które pozwoliłoby zweryfikować diagnozę była gastroskopia, na którą powód nie wyrażał zgody. Pozostałe badania, których powodowi nie wykonano - w szczególności badanie USG, którego zaniechanie powód szczególnie zarzuca stronie pozwanej, stanowiły jedynie badanie różnicujące i jako takie mogłyby co najwyżej zweryfikować ustalenia dokonane po przeprowadzeniu gastroskopii. Opiniujący w niniejszej sprawie biegły wskazał, że brak przeprowadzenia tych badań u powoda nie stanowił błędu medycznego, a w zaistniałym stanie faktycznym badanie fizykalne było wystarczające. Z kolei podawane powodowi leki odpowiadały jego historii choroby i były adekwatne do jego ówczesnego stanu zdrowia. Ponadto, przy przyjęciu na SOR w dniu 03 lipca 2013 r., kiedy to u powoda ostatecznie zdiagnozowano kamicę pęcherzyka żółciowego i ostre zapalenie trzustki, powód podał w wywiadzie, że stwierdzone objawy wystąpiły u niego po raz pierwszy.
Tym samym, zdaniem Sądu Okręgowego, Brak jest podstaw do stwierdzenia, by postępowanie lekarzy ambulatorium w Z. K.w N. było niezgodne z zasadami sztuki medycznej. Lekarze reagowali adekwatnie do stanu zdrowia powoda, istniejącej diagnozy i objawów zgłaszanych przez powoda. Ponadto, występujące u powoda objawy nie wskazywały na istnienie innego schorzenia niż dotychczas stwierdzone. Powód nie wykazał również, by domagał się od lekarzy z ambulatorium przeprowadzenia badania USG lub szerokiej diagnostyki medycznej, a z zasad sztuki medycznej nie wynikało, by były one potrzebne. W świetle tych ustaleń, nie stanowi błędu medycznego zaniechanie skierowania powoda na badania USG i badania analityczne krwi.
Mimo niestwierdzenia bezprawności w zachowaniu pozwanego, Sąd Okręgowy rozważył problem związku przyczynowego między pojawieniem się u powoda ostrego zapalenia trzustki, a prowadzonym wZ. K.w N. leczeniem. Sąd odwołał się do opinii sądowo-lekarskiej z 27 marca 2014 r., podstawowymi dwiema przyczynami ostrego zapalenia trzustki, do którego doszło u powoda, są kamica pęcherzyka żółciowego i nadużywanie alkoholu. Biegli wyjaśnili, iż w przypadku, gdy do ostrego zapalenia trzustki dochodzi w wyniku nieleczonej kamicy pęcherzyka żółciowego, wówczas w badaniu USG widoczne jest poszerzenie przewodu żółciowego. U powoda, mimo zdiagnozowania w tym samym dniu kamicy pęcherzyka żółciowego, przewód żółciowy wspólny pozostawał wąski, co w opinii biegłych świadczyło o wystąpieniu u powoda ostrego zapalenia trzustki o podłożu alkoholowym. Tym samym wcześniejsze wykrycie kamicy pęcherzyka żółciowego i jej leczenie nie miałoby wpływu na ostre zapalenie trzustki, które wystąpiło u powoda.
Niezależnie zatem od rozważonych już kwestii wystąpienia szkody i krzywdy u pozwanego, a także ewentualnej bezprawności działania pozwanego, brak jest – zdaniem Sądu Okręgowego – związku przyczynowego między ostrym zapaleniem trzustki, a leczeniem prowadzonym w Z. K.w N.. Nawet bowiem zastosowanie przez lekarzy ambulatorium diagnostyki szerszej, niż była wymagana w danym przypadku, wdrożenie leczenia kamicy pęcherzyka żółciowego pozostawałoby bez związku z ostrym zapaleniem trzustki, którego doznał powód. Sąd podkreślił, że to w wyniku zapalenia trzustki, a następnie jej martwicy, u powoda wystąpiły ograniczenia w funkcjonowaniu, takie jak zalecenie stosowania diety lekkostrawnej, czy zakaz spożywania alkoholu.
Sąd Okręgowy nie podzielił twierdzeń powoda, iż ten nie mógł nadużywać alkoholu, gdyż od 11 lat przebywał w jednostkach penitencjarnych. Przede wszystkim, powód nie był osadzony nieprzerwanie przez 11 lat, gdyż pomiędzy odbywaniem kar pozbawienia wolności przebywał również poza zakładami karnymi. Poza tym, w toku odbywania kar pozbawienia wolności, powód otrzymywał przepustki, podczas których warunki penitencjarne nie mogły mu ograniczać spożywania alkoholu. Wreszcie bezpośrednio przed wystąpieniem objawów ostrego zapalenia trzustki powód przebywał na przepustce, z której nie powrócił w terminie. Powyższe tym bardziej uzasadnia wniosek, iż to nadużywanie alkoholu było bezpośrednią przyczyną wystąpienia u powoda choroby trzustki.
W przeszłości powód dokonał samookaleczenia się poprzez tzw. połyk, wielokrotnie również odmawiał poddawania się badaniom i zabiegom, mimo wyraźnych wskazań lekarskich. Odmawiał poddania się zabiegom ortopedycznym po wypadku z 10 lutego 2012 r., a gdy ostatecznie do zabiegu doszło, nie stosował się do zaleceń i zrezygnował z dalszego leczenia ortopedycznego, w wyniku czego do dziś odczuwa skutki urazu. Powód domagał się przedwczesnego wypisu ze szpitala grożąc głodówką, w toku niniejszego postępowania kierował do Sądu wnioski, w których wskazywał rygor dokonania kolejnego samouszkodzenia. Zeznający w sprawie świadkowie - współosadzeni z powodem, wskazywali, że powód zatajał swoje dolegliwości, gdyż korzystniejsze dla niego było otrzymanie pozwolenia na pracę czy na siłownię, korzystał również z posiłków dla niego nieprzeznaczonych, odbiegających od zaleconej mu lekkostrawnej diety.
Całokształt zaniedbań powoda, a także towarzyszące mu uzależnienie od alkoholu i palenie papierosów, stanowią w ocenie Sądu wystarczającą przesłankę do przyjęcia braku winy strony pozwanej w rozstroju zdrowia, do którego doszło u powoda. W związku z powyższym, Sąd nie znalazł podstaw do stwierdzenia, aby zachodziły podstawy odpowiedzialności pozwanej jednostki penitencjarnej za krzywdę, której doznał powód, w wyniku pogorszenia się stanu zdrowia.
Sąd nie uznał za zasadne zarzutów powoda co do niewłaściwego transportu w dniu 3 lipca 2013 r. z N. do szpitala przy A. Ś.w K., co miało spotęgować ból, którego doświadczał wówczas powód z powodu zapalenia trzustki. Zgodnie z § 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości i Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowych warunków, zakresu i trybu współdziałania podmiotów leczniczych z podmiotami leczniczymi dla osób pozbawionych wolności w zakładach karnych i aresztach śledczych w zapewnieniu świadczeń zdrowotnych osobom pozbawionym wolności (Dz. U. z 2012 r., poz. 547) jeżeli zachodzi konieczność konwojowania przez funkcjonariuszy Służby Więziennej osoby pozbawionej wolności przebywającej w podmiocie leczniczym, konwojowanie następuje w sposób ustalony przez dyrektora z. k.w porozumieniu z kierownikiem tego podmiotu (ust. 1). Kierownik podmiotu leczniczego dla osób pozbawionych wolności uzgadnia z kierownikiem podmiotu leczniczego, w którym przebywa konwojowana osoba pozbawiona wolności, termin oraz sposób przeniesienia tej osoby do odpowiedniego ze względu na jej stan zdrowia podmiotu leczniczego dla osób pozbawionych wolności, po wcześniejszym uzgodnieniu warunków przeniesienia z kierownikiem podmiotu leczniczego (ust. 2).
W niniejszej sprawie powód nie wykazał, by zastosowany w dniu 03 lipca 2013 r. środek transportu nie odpowiadał jego ówczesnemu stanowi zdrowia. Jak wskazywał w niniejszej sprawie biegły w opinii uzupełniającej, pozycją, jaką najkorzystniej dla chorego jest przyjąć w przypadku zapalenia trzustki jest pozycja skulona, jednak nie musi to być pozycja leżąca. Pacjent może bowiem siedzieć z podkurczonymi nogami. Przyjęcie pozycji skulonej nie gwarantuje jednak zmniejszenia odczuwanego bólu, gdyż zależy to od stanu poszczególnych chorych. Biegły wskazywał jednak, że przyjęcie pozycji skulonej w więźniarce jest możliwe, a funkcjonariusze, którzy konwojowali w tym dniu powoda zeznawali, że konwojowany pacjent może dowolnie ułożyć się w pojeździe. Powód w trakcie konwoju nie zgłaszał zastrzeżeń co do środka transportu i warunków wewnątrz pojazdu. Swoich uwag i skargi z tego tytułu powód nie zgłosił również po przywiezieniu do K. i w trakcie hospitalizacji, gdy odzyskiwał siły. Brak jest zatem podstaw do stwierdzenia, by środek transportu potęgował odczucia bólowe u powoda.
Sąd zauważył ponadto, że brak było przeciwwskazań medycznych do takiego transportu powoda. Stan, w jakim był wówczas powód, wymagał jedynie by umożliwić mu ułożenie się w pozycji skulonej, co wykonalne jest zarówno w karetce, jak i w samochodzie do transportu więźniów. Brak było jakichkolwiek wskazań do transportu powoda karetką. Wnętrze karetki nie jest bardziej komfortowe, w karetce do leżenia dostępne są wyłącznie nosze, przestrzeń w karetce nie jest większa na tyle, by miało to znaczenie dla stanu zdrowia powoda. Poza subiektywnym przekonaniem powoda, że powinien odbyć tę podróż karetką, a nie tzw. więźniarką, brak jest w opinii biegłych i ocenie Sądu zastrzeżeń do zastosowanego środka transportu. Sąd zgodził się, iż ewentualny dyskomfort psychiczny mógł odnieść powód z powodu przewożenia go pojazdem przeznaczonym dla osób osadzonych, a nie pojazdem przeznaczonym dla osób przebywających na wolności, jednak dolegliwość ta wynika wyłącznie z pozbawienia wolności powoda i jako taka nie stanowi dodatkowych cierpień, poza naturalnymi dolegliwościami związanymi z odbywaniem kary pozbawienia wolności. Tym niemniej, zastosowany środek transportu był adekwatny do stanu powoda i nie powodował dodatkowych cierpień ponad te, których powód doznawał w wyniku ataku trzustki.
W związku z powyższym, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się naruszeń po stronie pozwanej również odnośnie transportu powoda do szpitala w K. w dniu 3 lipca 2013 r.
Zdaniem Sądu powód nie wykazał również w toku niniejszego postępowania zarzutów stawianych organizacji i funkcjonowaniu służby zdrowia Z. K.w N., niewłaściwego doboru kadr i złej organizacji pracy ambulatorium.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił powództwo wskazując, jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Wynagrodzenie pełnomocników zostało ustalone w oparciu o przepisy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461), właściwego ze względu na datę wszczęcia postępowania. Z kolei stronie reprezentowanej przez Prokuratorię Generalną RP zwraca się koszty zastępstwa w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata (art. 99 k.p.c.). Zgodnie z § 11 pkt 25 Rozporządzenia, stawka minimalna w sprawie o odszkodowanie lub zadośćuczynienie związane z warunkami odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania wynosi 120,00 zł. Ponieważ w niniejszej sprawie powód wystąpił z dwoma roszczeniami (zadośćuczynienie i renta) Sąd przyznał pełnomocnikom wynagrodzenie za obydwa roszczenia, tj. w łącznej kwocie po 240,00 zł dla każdego z nich, przy czyn wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu zostało powiększone o stawkę VAT, w myśl § 2 ust. 3 Rozporządzenia.
Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżył w całości apelacją powód, zarzucając:
1/ naruszenie prawa materialnego, tj.:
a/ art. 362 kc poprzez jego niezastosowanie w stanie faktycznym niniejszej sprawy. W/w przepis wskazuje, że w sytuacji gdy poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.
b/ §11 ust. 1 pkt 25 w zw. z §6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu poprzez jego błędną wykładnię. Przepis §11 ust. 1 pkt 25 wskazuje, że stawki minimalne wynoszą w sprawach o odszkodowanie lub o zadośćuczynienie związane z warunkami wykonywania kary pozbawienia wolności łub tymczasowego aresztowania — 120 zł. Powód wystąpił z roszczeniem o rentę i zadośćuczynienie. Zgodnie z §6 pkt 5 stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 10.000 do 50.000 zł wynoszą 2400 zł. W sytuacji gdy powód żądał renty w wysokości 1000 zł miesięcznie, a wps w sprawach o prawo do świadczeń powtarzających się (a takimi są świadczenia rentowe) wyznacza się poprzez zsumowanie wysokości świadczeń za jeden rok, w niniejszej sprawie wps wynosi '12.000 zł. Zatem wynagrodzenie za pomoc prawną z urzędu powinno zostać ustalone na poziomie 2520 zl netto plus podatek VAT.
2/ naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynika sprawy tj. art. 233 § 1 kpc poprzez:
a/ błędną i sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę dowodów, prowadzącą do błędnego wniosku jakoby powód nie wykazał, że w wyniku zdarzenia utracił całkowitą zdolność zarobkowania lub by zwiększyły się jego potrzeby, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że powód nie będzie zdolny do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej, którą dotychczas wykonywał, a ponadto musi pozostawać na specjalnej diecie lekkostrawnej właściwej przy chorobach trzustki (w której m.in. dominują ryby, owoce i warzywa),która w świetle zasad doświadczenia życiowego jest dużo droższa od diety ciężkostrawnej, którą przed rozpoznaniem choroby trzustki w warunkach wolnościowych powód spożywał, oraz zmuszony jest poddawać kolejnym badaniom i wizyt a lekarskim, a tym samym powód utracił zdolność zarobkową i zwiększyły się jego potrzeby.
b/ błędną i sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę dowodów, w tym dokumentacji medycznej powoda i pominięcia istotnych okoliczności wynikających z zeznań świadka A. G. z zawodu lekarza, sprowadzającą się do błędnego wniosku, jakoby zaniechanie skierowania powoda na badania USG i badanie krwi, nie stanowiło błędu medycznego, podczas gdy prawidłowa analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że w przedmiotowej sprawie doszło do zaniedbań w postaci zaniechania przeprowadzenia w/w badań, w tym również skierowania powoda na gastroskopię łub zaproponowania powodowi alternatywnych do gastroskopii badań, a tym samym doszło do zaniechania diagnostyki bólów brzucha u powoda, co doprowadziło do błędnej diagnostyki, która skutkowała niewłaściwym leczeniem albo opóźnieniem właściwego leczenia.
c/ błędną i sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania ocenę dowodów w tym w szczególności zeznań powoda, zeznań świadka (lekarza) A. G. i dokumentacji medycznej powoda, sprowadzającą się do błędnego wniosku, jakoby ostre zapalenie trzustki, które wystąpiło u powoda miało podłoże alkoholowe jaki wynikało z kamicy pęcherzyka żółciowego, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego winna prowadzić do wniosku, że przyczyną ostrego zapalenia trzustki u powoda była tylko i wyłącznie kamica pęcherzyka żółciowego.
d/ błędną i sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania ocenę dowodów w postaci zeznań świadków, zeznań powoda, opinii biegłego i dokumentacji medycznej powoda prowadzącą do błędnego wniosku, że środek transportu zastosowany w dniu 3 lipca 2013r.odpowiadał stanowi zdrowia powoda, podczas gdy w rzeczywistości w/w środek transportu w postaci samochodu do transportu więźniów potęgował odczucia bólowe u powoda i nie odpowiadał jego ówczesnemu stanowi zdrowia.
3/ naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynika sprawy tj. art. 278 § 1 kpc poprzez poczynienie ustaleń faktycznych wymagających wiedzy specjalistycznej (m.in. w zakresie przyczyny ostrego zapalenia trzustki u powoda oraz wpływu wcześniejszego wykrycia u powoda kamicy pęcherza żółciowego i jej leczenie na ostre zapalenie trzustki, które wystąpiło u powoda) w oparciu o dokument prywatny i doświadczenie życiowe, a nie opinię biegłego sądowego.
Podnosząc powyższe zarzuty powód wnosił o zmianę w/w wyroku w zaskarżonej części poprzez:
- zmianę pkt I wyroku i zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa — Z. K.w N. na rzecz powoda S. S. tytułem zadośćuczynienia kwotę 250000 zł (słownie: dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenie pozwanemu pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa — Z. K.w N. na rzecz powoda S. S. renty w wysokości 1000 zł (słownie: jeden tysiąc złotych) miesięczne płatnej z góry do rąk powoda do dnia 10 każdego miesiąca,
- zmianę pkt II wyroku i przyznanie adwokatowi M. E. z Kancelarii Adwokackiej w N. ze środków Skarbu Państwa dodatkową kwotę 3.099,60 złotych brutto w miejsce kwoty 295,20 brutto tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, które nie zostały opłacone,
- uchylenie pkt III wyroku.
- zasądzenie, według norm prawem przepisanych, od pozwanego Skarbu Państwa —Z. K.w N. kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów nieopłaconego zastępstwa procesowego udzielonego powodowi z urzędu albo przyznanie od Skarbu Państwa nieopłaconych w całości ani w części kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.
Ewentualnie powód domagał się uchylenia w/w wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania.
Ponadto powód wniósł o dopuszczenie przez Sad Apelacyjny dowodu z opinii biegłego gastroenterologa na okoliczność wpływu wcześniejszego wykrycia kamicy pęcherzyka żółciowego i podjęcia jej leczenia na ostre zapalenie trzustki u powoda oraz jego przyczyny.
SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ CO NASTEPUJE.
Apelacja powoda okazała się co do zasady nieusprawiedliwiona. Odniosła skutek jedynie w części dotyczącej wysokości wynagrodzenia przyznanego od Skarbu Państwa Adwokatowi M. E..
Ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie budziły żadnych zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego w części dotyczącej dolegliwości zgłaszanych przez powoda w trakcie pobytu w Z. K.w N., jak też przebiegu leczenia, to jest procedur medycznych podejmowanych względem powoda w trakcie odbywania przez niego kary pozbawienia wolności. Powyższe okoliczności wynikały z dokumentacji zgromadzonej wZ. K., w tym dokumentacji medycznej, jak też dokumentacji placówek szpitalnych gdzie powód był leczony. Powodowi nie udało się wykazać, by częściej niż odnotowano w dokumentacji zgłaszał swoje złe samopoczucie służbom medycznym, bądź też, by zgłaszał tymże służbom inne problemy zdrowotne niż te, które odnotowano. Rzetelność dokumentacji medycznej z. k., to jest zgodność zamieszczonych w niej zapisów z faktycznie zgłaszanymi przez powoda dolegliwościami znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach świadków, w tym świadków przesłuchanych na wniosek powoda – współosadzonych. Do odmiennych wniosków w tym przedmiocie nie prowadziły też zeznania samego powoda.
Podstawą roszczeń zgłaszanych przez powoda było twierdzenie, że powód był w zakładzie karnym błędnie zdiagnozowany i w konsekwencji wadliwie leczony. Więzienne służby medyczne błędnie rozpoznały u powoda chorobę wrzodową i nieprawidłowo wdrożyły leczenie w tym kierunku, lekceważąc i wadliwie rozpoznając rzeczywiste objawy powoda, które świadczyły o rozwijającej się kamicy pęcherzyka żółciowego, która nieleczona doprowadziła do ciężkiej zagrażającej życiu powoda chorobie – zapalenia trzustki. Weryfikacja tych twierdzeń wymagała wiedzy specjalistycznej. Dlatego też Sąd Okręgowy prawidłowo dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego. Na zlecenie Sądu opinię wykonał dr nauk medycznych R. S., biegły sądowy z zakresu, między innymi, chorób wewnętrznych. Sąd Okręgowy skonfrontował opinię wydaną przez tego biegłego z ekspertyzą sporządzoną na potrzeby sprawy karnej przez zespół biegłych: dr nauk medycznych A. M. (2) – specjalistę chorób wewnętrznych, dr nauk medycznych P. Z. – specjalistę chirurga i lekarza A. M. (1) – specjalistę medycyny sądowej. Materiał ten Sąd Okręgowy uznał za spójny, wzajemnie się uzupełniający i miarodajny, i na tej podstawie Sad ustalił, że występujący u powoda rozstrój zdrowia nie jest następstwem niezgodnej z aktualną wiedzą medyczną diagnozy, która spowodowała niewłaściwe leczenie lub opóźniła właściwe leczenie powoda. Powód sam przyczynił się do stanu swojego zdrowia przez brak wyrażenia zgody na zalecane leczenie, co znaczenie opóźniło diagnozę.
Rozumowanie Sądu Okręgowego nie jest w pełni przekonujące. W szczególności nie wiadomo na jakiej podstawie Sąd przyjął, że opinia biegłego R. S. i opinia wykonana przez biegłych w sprawie karnej stanowią spójny i niesprzeczny materiał. W rzeczywistości wnioskowanie biegłych różni się w sposób znaczący. Biegli w sprawie karnej uznali, że w pozwanym zakładzie karnym dopuszczono się względem powoda zaniedbań w zakresie diagnostyki przez niewykonanie we właściwym czasie badania USG, jednakże nieprawidłowości te nie pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z ostrym zapaleniem trzustki powoda. Ich zdaniem obraz uzyskany w USG wykonanym 3 lipca 2013 roku przemawiał za innym niż żółciopochodne zapaleniem trzustki. Za wysoce prawdopodobną przyczynę schorzenia biegli uznali nadużycie alkoholu, które mogło być udziałem powoda w trakcie przepustki, bezpośrednio przed wystąpieniem dolegliwości. Dodatkowym argumentem przemawiającym za taka oceną było również to, że sam powód w trakcie pobytu na SOR w dniu 3 lipca 2013 roku podał, że ból w nadbrzuszu, wymioty i nudności (dolegliwości charakterystyczne w przebiegu zapalenia trzustki) wystąpiły u niego „po raz pierwszy”. Z kolei biegły R. S., wykonujący opinię na potrzeby niniejszej sprawy, wskazał, że rozstrój zdrowia powoda nie jest następstwem niezgodnej z aktualnej wiedzą medyczną diagnozy ani niewłaściwego leczenia. Odpowiadając na zarzuty powoda biegły nie uznał, by brak wykonania u powoda badania USG był błędem medycznym. Odmówił też odpowiedzi na część pytań odsyłając do lekarza gastroenterologa. Tym samym, wbrew temu co przyjął Sąd Okręgowy oba opracowania nie były spójne i niesprzeczne. W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty powoda względem opinii biegłego R. S. nie były wynikiem jedynie niezadowolenia z niekorzystnego dal niego „wydźwięku” opinii biegłego S.. Przedmiotowa opinia była ogólnikowa i schematycznie uzasadniona, nadto biegły nie odpowiedział na wszystkie zadawane mu pytania. Powyższe zastrzeżenia, jak również podnoszona w apelacji niestosowność formy wypowiedzi biegłego, w tym zamieszczenia w opinii uzupełniającej niedopuszczalnych osobistych uwag pod adresem pełnomocnika powoda – całkowicie dyskwalifikowały, w ocenie Sądu Apelacyjnego, opracowania biegłego R. S..
Dlatego też Sad Apelacyjny uznał związany z tym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. za uzasadniony i dopuścił dowód z opinii kolejnego biegłego, z zakresu gastroenterologii. Biegła E. A., specjalista gastroenterolog na polecenie Sądu dokonała raz jeszcze analizy całego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przede wszystkim dokumentacji medycznej, i na tej podstawie wydała opinię, którą Sad Apelacyjny uznaje za miarodajną dla rozstrzygnięcia sprawy. Opinia biegłej jak też uzupełniające opracowanie zawierające odpowiedź na zarzuty powoda są w ocenie Sądu Apelacyjnego przekonujące. Biegła poddaje analizie cały proces leczenia powoda a wnioski, do jakich dochodzi są miarodajne. Pomiędzy tą opinią a czytelną ekspertyzą wykonana na potrzeby sprawy karnej nie występują sprzeczności. Oczywiście powód ma rację, że ekspertyza ta nie ma waloru dowodu z opinii biegłego w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Ma ona natomiast rangę dowodu z dokumentu prywatnego (art. 245 k.p.c.), czyli taką samą jak każde inne zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza leczącego stronę (diagnozujące jej stan zdrowia, zalecające przeprowadzenie badań lub określoną terapię itd.). Nie może być zatem zupełnie zignorowana przez sąd w postępowaniu, w którym powołano się na taką opinię albo złożono jej odpis. Jest elementem materiału dowodowego, który sąd musi wziąć pod uwagę przy ocenie dowodu z opinii biegłego (art. 233 § 1 k.p.c.). Przeciwwagą dla opisanego wyżej materiału nie stanowią w żadnej mierze zeznania świadka A. G.. Jakkolwiek świadek tej jest lekarzem, nie jest jednak biegłym sądowym, ponadto z jego zeznań nie wynikają treści, które dezawuowałyby w jakikolwiek sposób opinię biegłej. Świadek potwierdził jedynie, że powód cierpiał na kamicę nerkową i że był dwukrotnie operowany. Zeznał ponadto, że za zaostrzenie stanu wynikającego z komicy żółciowej odpowiadają najczęściej błędny dietetyczne, co wszakże odpowiada wnioskom do jakich doszła biegła sądowa.
W oparciu o opinię biegłej W.Sąd Apelacyjny częściowo uzupełnił, częściowo zmienił ustalenia faktyczne Sadu I instancji w następujący sposób.
Dolegliwości związane z przewodem pokarmowym powód zgłosił w Z. K.w N. po raz pierwszy w 2008 roku. Skarżył się wówczas na ból brzucha nudności i zgagę. Pierwszorzędnym wskazaniem diagnostycznym było wówczas wykonanie gastroskopii na które to badanie powód nie wyraził zgody. W takiej sytuacji zastosowano wobec powoda właściwe leczenie farmakologiczne (m.in. R.), które odniosło oczekiwany skutek – do roku 2011 powód nie uskarżał się na ból brzucha czy też zgagę. Kolejne dolegliwości odnotowane jako „gastryczne” pojawiły się w lipcu 2011 roku i początkowo wiązane były z przebyta przez powoda operacją połyku. Powoda leczono farmakologicznie i wykonano test na obecność H.. Wobec pozytywnego wyniku zastosowano bloker pompy protonowej. Leczenie powoda na tym etapie było prawidłowe, zarówno przy przyjęciu, że powód cierpiał na zapalenie żołądka, jak też na chorobę wrzodową, zaś na takie schorzenia wskazywały objawy i obecność bakterii H.. Dolegliwości powoda ustały, stąd też nie było wskazań do wykonania badania endoskopowego. Leczenie było prawidłowe. W 2012 roku powód sam zgłosił lekarzowi „zaostrzenie choroby wrzodowej”, po konsultacji zalecono kurację eradykacyjną. Pojawienie się dolegliwości, wskazujących już ściśle na kamicę żółciową nastąpiło dopiero w czerwcu – lipcu 2013 roku, po powrocie powoda z przepustki. Od tego czasu powód był leczony szpitalnie a zastosowane względem niego procedury były właściwe.
Ponieważ powód okresowo uskarżał się na bóle brzucha, wskazane było wykonanie badania USG wcześniej niż zostało ono faktycznie wykonane. Opinia biegłej E. A.jest w tym przedmiocie zgodna z opinią sporządzoną na potrzeby sprawy karnej. Brak jest jednak dostatecznych podstaw do przyjęcia że wykonanie tego badania wcześniej uchroniłoby powoda od rozstroju zdrowia w postaci przewlekłego zapalenia trzustki. Dolegliwości wskazujące na zapalenie woreczka żółciowego pojawiły się u powoda pom raz pierwszy w 2013 roku. Ostre zapalenie trzustki, które wówczas wystąpiło było leczone prawidłowo. To, że u powoda doszło następnie do rozstroju zdrowia w postaci zapalenia przewlekłego trzustki nie musi być związane z przebytym wcześniej ostrym zapaleniem tego organu. Bardziej prawdopodobną przyczyną jest wieloletnie uzależnienie powoda od alkoholu i oddziaływanie tej substancji na trzustkę. W świetle aktualnej wiedzy medycznej nie da się przesądzić czy wcześniejsze rozpoznanie kamicy żółciowej uchroniłoby powoda od zapalenia trzustki.
(dowód: opinia główna i uzupełniająca biegłej E. A. k. 584-586, k. 606-611).
Powyższe ustalenia faktyczne, oceniane na gruncie obowiązujących przepisów prawa materialnego nie pozwalają na uwzględnienie powództwa. Jak wynika z treści art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła. Przepis ten reguluje granice odpowiedzialności z punktu widzenia związku przyczynowego. Określa związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego a powstałym skutkiem w postaci szkody, jako przesłankę odpowiedzialności cywilnej za szkodę. W orzecznictwie sądów powszechnych nie budzi wątpliwości, że w tzw. procesach medycznych wykazanie w sposób pewny związku pomiędzy niezgodnym z zasadami sztuki medycznej (bezprawnym) działaniem lub zaniechaniem lekarza a szkodą na osobie nie jest w praktyce możliwe. Dlatego też przyjmuje się, że związek przyczynowy między zachowaniem pozwanego a szkodą w postaci pogorszenia stanu zdrowia pacjenta nie musi być ustalony w sposób pewny, wystarczy wysoki stopień prawdopodobieństwa istnienia takiego związku a w przypadku wielości możliwych przyczyn - przeważające prawdopodobieństwo związku przyczynowego szkody z jedną z tych przyczyn (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2017 r, III CSK 167/16, LEX nr 2329438). W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do stwierdzenia z wysokim prawdopodobieństwem, że przyczyną rozstroju zdrowia powoda była wykryta zbyt późno kamica żółciowa. Biegła opiniująca w sprawie zdecydowanie uważa, że bardziej prawdopodobne jest, że przewlekłe zapalenie trzustki u powoda wywołane zostało nadużywaniem alkoholu. Sąd Apelacyjny aprobuje powyższy wniosek. Jest on racjonalny jeśli weźmie się pod uwagę, że powód jest osoba uzależniona od alkoholu a bezpośrednio przed wystąpieniem objawów zapalenia woreczka żółciowego przebywał poza z. k.w związku z przepustką Na taka zależność zwracali na to uwagę lekarze wykonujący opinię na potrzeby sprawy karnej.
Jak wynika z powyższych rozważań, gdyby bawet przyjąć, że służby medyczne pozwanego dopuściły się względem powoda bezprawnego zaniechania diagnostycznego, to brak dostatecznych dowodów do przyjęcia, że zaniechanie to doprowadziło szkody na osobie powoda w postaci rozstroju zdrowia. Powyższa ocena stanowi wystarczającą podstawę do uznania, że wyrok oddalający powództwo S. S. jest prawidłowy. Rozważania Sądu okręgowego dotyczące niewykazania przez powoda zwiększonych potrzeb są bezprzedmiotowe, podobnie jak zarzuty apelacji kwestionujące rozważania Sądu w tym przedmiocie.
Apelacja odniosła skutek jak chodzi o wysokość wynagrodzenia zasądzonego na rzecz pełnomocnika powoda – adwokata z urzędu M. E.. Nie można zgodzić się z Sądem Okręgowym, ze podstawę obliczenia tego wynagrodzenia stanowi § 11 ust. 1 pkt. 25 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, który ustanawiał stawkę minimalną w sprawie o odszkodowanie lub o zadośćuczynienie związane z warunkami wykonywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania – w wysokości 120 zł. Rację ma pełnomocnik powoda, że podstawą roszczeń powoda nie są niewłaściwe warunki odbywania kary pozbawienia wolności, lecz delikt polegający na błędzie w sztuce medycznej. Wynagrodzenie adwokata powinno zostać obliczone w oparciu o wartość przedmiotu sporu, na mocy § 6 punkt 5 w/w rozporządzenia (2520 zł) i powiększone o podatek VAT (łącznie 3 099, 60 zł). Dokładne wyliczenie tej kwoty przedstawił prawidłowo pełnomocnik powoda w apelacji.
Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że wymienioną tam kwotę 295,20 zł, zastąpił kwotą 3 099, 60 zł. W pozostałej części apelacje oddalono jako bezzasadną w oparciu o art. 385 k.p.c. Powód przegrał sprawę w zasadzie w całości, jednakże Sąd Apelacyjny nie obciążył go kosztami postępowania apelacyjnego. Sad miał tu na względzie nie tylko zły stan majątkowy i ciężką chorobę powoda, Sąd uwzględnił również to, iż sprawa niniejsza miała charakter oceny a materiał dowodowy zgromadzony na etapie postępowania przed Sądem I instancji mógł budzić wątpliwości. Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowi przepis art. 102 k.p.c. Wynagrodzenie adwokata M. E. za pomoc prawną udzieloną powodowi w postępowaniu apelacyjnym zasądzono w wysokości 75% stawki przyznanej za udział w postępowaniu przed Sądem I instancji.
SSA Paweł Czepiel SSA Zbigniew Ducki SSA Hanna Nowicka de Poraj