Sygn. akt I ACa 232/18
Dnia 17 października 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Małgorzata Wołczańska (spr.) |
Sędziowie : |
SA Tomasz Ślęzak SA Joanna Naczyńska |
Protokolant : |
Katarzyna Noras |
po rozpoznaniu w dniu 17 października 2018 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa Spółdzielczej Kasy (...) w B.
przeciwko E. S.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 5 grudnia 2017 r., sygn. akt II C 73/16
1) oddala apelację;
2) nie obciąża pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego.
SSA Joanna Naczyńska SSA Małgorzata Wołczańska SSA Tomasz Ślęzak
Sygn. akt I ACa 232/18
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach utrzymał w mocy, wydany w dniu 16 września 2015 r., sygn. akt II Nc 419/15, nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym w części obejmującej zasądzenie od pozwanej E. S. na rzecz powoda Spółdzielczej Kasy (...) w B. kwoty 137 295,43 zł, w pozostałym zakresie nakaz uchylił i umorzył postępowanie, odstępując od obciążania pozwanej kosztami postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, iż w dniu 12 maja 2008 r. została zawarta pomiędzy powodem, a obecnie nieżyjącym już mężem pozwanej, umowa pożyczki konsolidacyjnej hipotecznej. Zabezpieczeniem spłaty zobowiązania było poręczenie wekslowe udzielone przez pozwaną. W toku procesu pozwana spłacała zobowiązanie, starając się płacić miesięcznie na jego poczet kwoty po 600 zł, stąd powód ograniczył żądanie pozwu ostatecznie do kwoty 137 295,43 zł, a w pozostałym zakresie cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia. Po śmierci męża, w czerwcu 2014 r., pozwana starała się o zawarcie z powodem ugody w zakresie spłaty zobowiązania wynikającego z umowy z dnia 12 maja 2008 r. W celu porozumienia pozwana zwróciła się o pomoc do M. W., którego żona pomagała w uzyskaniu od powoda kredytu. Odbyło się spotkanie z R. Goldenem, który przedstawił się jako vice - prezes powoda. W spotkaniu uczestniczyła pozwana oraz M. W.. W wyniku tego spotkania ustalono, że pozwana będzie płaciła miesięcznie nie więcej jak 1000 zł, tytułem spłaty odsetek i kapitału, a zobowiązanie miało być rozłożone na raty. Po tym spotkaniu odbyło się drugie, ale z dyrektorem D. (...)powoda M. S.. W spotkaniu tym, oprócz pozwanej, uczestniczył M. W.. W spotkaniu nie uczestniczył żaden z członków zarządu powoda. W wyniku rozmów podjęto ustalenie, że rata pożyczki do spłaty wynosić będzie 600 zł miesięcznie, ale dodatkowo do umowy miała przystąpić jeszcze inna osoba młodsza od pozwanej wiekiem. Pozwana zaproponowała córkę W. Ś.. Ustalono, że taki projekt ugody przygotuje M. S.. Ugoda na tych warunkach została przygotowania i pozwana oraz córka pozwanej w tej wersji ją podpisały. Po niedługim czasie pozwana uzyskała od powoda informację, że ugoda zaproponowania przez M. S. nie została zaakceptowana przez zarząd powoda. Ponownie zwróciła się o pomoc do M. W., który odmówi dalszej pomocy, gdyż uznał, że nie widział żadnego sposobu, by zmusić powoda do zawarcia ugody.
Sąd Okręgowy wskazał, że stan faktyczny sprawy ustalił w oparciu o okoliczności bezsporne oraz zeznania świadka M. W.. Odnośnie zeznań świadka W. Ś. Sąd wskazał, iż córka pozwanej zeznała, że widziała ugodę podpisaną przez przedstawiciela banku. Zeznała również, że ma w stu procentach zaufanie do mamy, dlatego nie chciała dla siebie podpisanego egzemplarza ugody oraz, że według swojej wiedzy do akt sprawy złożona została ugoda zawarta między stronami, i którą podpisywała. Złożyła ją pozwana. Stwierdził jednak Sąd, że do akt ugoda podpisana przez powoda złożona nie została, a pozwana reprezentowana była przez profesjonalnego pełnomocnika. Stwierdził również, iż w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania przyjąć należało, że gdyby strony uzgodniły i zawarły ugodę, a na tym skonstruowano stanowisko pozwanej w sprawie, to dokument ugody, o ile strony by się ugodziły, byłby złożony do akt sprawy. Jeżeli do tego dodać, że zeznania świadka pozostają w sprzeczności zarówno z zeznaniami świadka M. W., którego zeznania znajdują odzwierciedlenie w pisemnych załącznikach przy osobistych zarzutach pozwanej do wydanego w sprawie nakazu zapłaty, które to załączniki służyć miały stanowisku procesowemu pozwanej, to zeznania świadka W. Ś. przyszło uznać, zdaniem Sądu I instancji, za pozbawione przymiotu wiarogodności. Nadto Sad zaznaczył, iż strona pozwana wnosiła o przesłuchanie w charakterze świadka M. S.. Prawidłowy adres świadka nie został jednak wskazany. Niezależnie od tego, w aktach znajduje się projekt ugody, gdzie jako reprezentującego stronę powodową wskazano vice - prezesa powoda R. G. i w sprawie nie dowiedziono, by M. S. był jednoosobowo uprawniony do reprezentowania powoda. Wreszcie podnieść należy i to, że pozwana powoływała się na wolę zawarcia ugody. Wreszcie wskazał Sąd, iż kwestia konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony należy do zakresu swobodnej decyzji Sądu (art. 299 k.p.c., art. 302 k.p.c.), opartej na analizie zgromadzonego materiału dowodowego w zakresie jego spójności i zupełności. Dowód z przesłuchania strony nie ma charakteru obligatoryjnego w sprawach cywilnych, a jego przeprowadzenie konieczne jest wówczas, gdy nie ma możliwości przeprowadzenia innych dowodów, lub gdy brak jest dowodów. Nieprzesłuchanie strony może stanowić naruszenie art. 299 k.p.c. tylko wówczas, gdy mogło ono wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków prawnych pomiędzy stronami sporu, albo gdy dowód z przesłuchania strony był jedynym dowodem, którym dysponował. W niniejszej sprawie, w przekonaniu Sądu, okoliczności takie nie wystąpiły, gdyż zgromadzony materiał dowodowy był wystarczający do wydania merytorycznego orzeczenia.
W ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że roszczenia powoda oparte było o treść art. 31 ustawy z dnia 28 kwietnia 1938r. Prawo wekslowe (Dz. U. z 2016r., poz.160). Wskazał, nadto że ugruntowany jest pogląd, iż możliwe pozostaje przeniesienia sporu z płaszczyzny stosunku wekslowego na ogólną płaszczyznę prawa cywilnego. Jednakże, w ocenie Sądu, podniesiony przez pozwaną zarzut ugodzenia w zakresie realizacji zobowiązania, którego źródłem była umowa z dnia 12 maja 2008 r. nie został wykazany (dowiedziony), co skutkuje obowiązkiem zapłaty przez pozwaną zobowiązania w części, w jakiej nie zostało ono spełnione. Podkreślił Sąd, że w sprawie ustalonym zostało, że strony negocjowały możliwość zawarcia ugody, do zawarcia której jednak ostatecznie nie doszło. Powód nie przystał na warunki ugody proponowane przez pozwaną i M. S.. Z tych przyczyn orzekł Sąd jak zaskarżonym wyroku, w tym o kosztach procesu orzekając na podstawie art. 102 k.p.c. z uwagi na trudną sytuację materialną pozwanej.
W apelacji pozwana domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości. Skarżąca zarzuciła:
- błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę orzeczenia polegający na przyjęciu, że strony negocjowały możliwość zawarcia ugody, do zawarcia której jednak nie doszło oraz że nie dowiedziono, iż M. S. był jednoosobowo uprawniony do reprezentacji powoda, podczas gdy z zeznań świadka M. W. wynika, że po przeprowadzeniu negocjacji (art. 72 § 1 k.c.) doszło do zawarcia ugody ustalającej spłatę zadłużenia przez pozwaną w ratach po 600 zł miesięcznie, zaś podpisanie dokumentu przygotowanego przez stronę powodową miało tylko ten stan potwierdzić;
- naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. i art. 236 k.p.c. przez nierozpoznanie i niewydanie postanowienia dowodowego w przedmiocie wnioskowanego przez pozwaną dowodu z przesłuchania stron sytuacji, gdy dowód ten nie był spóźniony a jego przeprowadzenie mogło wpłynąć na wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków między stronami.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżony wyrok należy uznać za prawidłowy – tak sferze ustaleń faktycznych, jak i właściwego zastosowania prawa materialnego. W pierwszej kolejności zauważyć trzeba, że odpowiedzialność pozwanej w niniejszej sprawie wynikała z udzielonego przez nią poręczenia wekslowego. Na tym etapie okoliczność ta oraz wysokość zadłużenia z tego tytułu nie była kwestionowana. Natomiast jedynym zarzutem skarżącej pozostawało to, że – w jej przekonaniu strony wynegocjowały porozumienie w zakresie ratalnej spłaty zadłużenia, którego pozwana dotrzymywała – a co ma skutkować brakiem podstaw do dochodzenia przez powoda całości (niespłaconego) zadłużenia jako niewymagalnego. Wbrew jednak twierdzeniom pozwanej, stanowisko Sądu Okręgowego, że strony wyłącznie negocjowały ugodę co do ratalnej spłaty zadłużenia przez pozwaną lecz ostatecznie do zawarcia ugody nie doszło wobec jej niepodpisania przez osoby uprawnione do reprezentacji powoda - jest trafne. Niezależnie od argumentów Sądu I instancji, które jako przekonujące zasługują na aprobatę wskazać trzeba, że w świetle korespondencji prowadzonej przez strony nie ma podstaw do przyjęcia, że do zawarcia porozumienia mogło dojść wyłącznie na skutek pertraktacji prowadzonych w trakcie spotkań pozwanej z przedstawicielami powoda. Niewątpliwie bowiem wolą strony powodowej było zachowanie formy pisemnej co do zawarcia ugody o rozłożeniu spłaty zadłużenia na raty. Okoliczność ta jednoznacznie wynika z wiadomości mailowej z dnia 5 września 2014 r. (na którą zresztą powołała się skarżąca w zarzutach od nakazu zapłaty), a która towarzyszyła przesłaniu pozwanej do podpisu projektu ugody z dnia 4 września 2014 r. (k. 32-36). Otóż z wiadomości tej wynika, że dopiero po otrzymaniu przez powoda podpisanego przez pozwaną i jej córkę egzemplarza i jego odesłaniu do powoda, umowa zostanie podpisana przez „Zarząd Kasy” i od tego momentu ”będzie obowiązywała z dniem widniejącym na piśmie”. Zaznaczone również zostało, że „jeden egzemplarz ugody zostanie wysłany do Pani E. S.”. Przestawiona wiadomość potwierdza więc twierdzenia powoda, że pozwana otrzymała wyłącznie niepodpisany egzemplarz ugody, która ostatecznie nie została zaakceptowana i podpisana przez osoby kompetentne do składania oświadczeń woli w imieniu powodowej Kasy. W sytuacji też, gdy pozwana otrzymała od powoda treść informacji, z której wynikało że niezbędne jest do skutecznego zawarcia ugody, jej podpisanie przez obie strony, to brak następnie odesłania skarżącej przez powoda podpisanego egzemplarza umowy, przesądza o tym, iż umowa o ratalnej spłacie zadłużenia przez pozwaną nie została skutecznie zawarta. Przedstawione okoliczności świadczące o tym, iż wolą powoda, która pozwanej została wyraźnie zakomunikowana było zachowanie pisemnej formy co do zawarcia umowy ugody. Już tylko z tej przyczyny powoływany w apelacji przepis art. 72 § 1 k.c. nie znajdzie w tej sprawie zastosowania, niezależnie od tego, że co do zasady wątpliwe jest, aby przepis ten wchodził w rachubę, skoro pomiędzy stronami istniał stosunek prawny w postaci zobowiązania wekslowego pozwanej. Nie chodziło zatem o związanie się przez kontrahentów stosunkiem umownym w sposób przewidziany art. 72 § 1 k.c.
Z opisanych względów, przy pełnej akceptacji ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy i przedstawionej w tym zakresie przez ten Sąd argumentacji, nie sposób podzielić zapatrywania apelacji, że umowa ugody o ratalnej spłacie zadłużenia przez pozwaną została przez strony zawarta. Dodać przy tym jeszcze trzeba, że nie są także zasadne powołane przez skarżącą naruszenia przepisów prawa procesowego, mimo iż zgodzić się można z apelującą co do tego, że Sąd Okręgowy nie wydał postanowienia dowodowego w przedmiocie zgłoszonego przez nią wniosku dowodowego co do przesłuchania stron, i co uniemożliwiło zgłoszenie zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. Stwierdzić jednak należy, iż w takiej sytuacji (czyli zaniechania formalnego oddalenia wniosku dowodowego) strona może, bez realizacji obowiązku zgłoszenia zastrzeżenia, zarzuty odnośnie do ewentualnych uchybień sądu w tym zakresie podnosić. Oceniając zatem zarzut pozwanej sprowadzający się do nieprzeprowadzenia przez Sąd Okręgowy dowodu z przesłuchania stron wskazać trzeba, że aby zarzut naruszenia przepisów postępowania był skuteczny nie jest wystarczające samo powołanie przepisu, który został naruszony, lecz i wykazanie, że jego naruszenie miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Temu oczekiwaniu nie czyni zadość apelacja, która formułuje ogólnikowy zarzut, bez stosownego uzasadnienia i wywodu potwierdzającego tezę o wpływie zarzucanego naruszenia na treść wyroku. Zatem zgodzić się należy z przedstawionym w uzasadnieniu stanowiskiem, iż w realiach sprawy dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron było zbędne, zaś skarżąca tezy przeciwnej o niezbędności przeprowadzenia omawianego dowodu z punktu widzenia prawidłowości dokonania istotnych ustaleń faktycznych nie wykazała. Z tej przyczyny zarzut naruszenia powołanych w apelacji przepisów proceduralnych nie mógł prowadzić do podważenia zaskarżonego orzeczenia.
Mając na uwadze przedstawione rozważania Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako nieuzasadnioną – art. 385 k.p.c., o kosztach postępowania apelacyjnego orzekając na mocy art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Korzystając z uregulowania art. 102 k.p.c. Sąd miał na uwadze fakt, że pozwana po śmierci męża (kredytobiorcy i wystawcy weksla) znalazła się w trudnej sytuacji materialnej, lecz nie uchylała się od spłaty zadłużenia, w miarę posiadanych możliwości podjęła się jego spłaty. Nadto postawa powoda nie jawi się do końca jako lojalna wobec skarżącej, o czym przekonują prowadzone negocjacje, które pierwotnie upewniały pozwaną o pozytywnej decyzji powoda co do ugodowego załatwienia spłaty (uwzględniającego możliwości płatnicze poręczycielki wekslowej), z czego ostatecznie powód się wycofał.
SSA Joanna Naczyńska |
SSA Małgorzata Wołczańska |
SSA Tomasz Ślęzak |