Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 409/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w S. IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jolanta Deniziuk

Sędziowie: SSO Dorota Curzydło

SSO Mariola Watemborska (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Kamila Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2018 r. w S.

na rozprawie

sprawy z powództwa D. R.

przeciwko M. R.

o alimenty

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia
30 kwietnia 2018r., sygn. akt III RC 92/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 2 w ten sposób, że zasądzoną w nim kwotę alimentów po 650 zł miesięcznie podwyższa do kwoty po 1000 (jeden tysiąc) złotych miesięcznie;

II.  zasądza od pozwanego M. R. na rzecz powoda D. R. kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  nakazuje ściągnąć od pozwanego M. R. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w S. kwotę 210 (dwieście dziesięć) złotych tytułem kosztów sądowych których powód nie miał obowiązku uiszczać.

Sygn. akt IV Ca 409/18

UZASADNIENIE

Przedstawicielka ustawowa małoletniego powoda D. W. G. - domagała się zasądzenia alimentów od pozwanego M. R. na rzecz małoletniego powoda w kwocie po 1.000 zł miesięcznie.

W uzasadnieniu podniosła, że dotychczas pozwany przekazywał na rzecz małoletniego powoda kwotę po 1.000 zł miesięcznie. Wymieniona kwota nigdy nie była przez pozwanego kwestionowana co do jej wysokości, jednakże pozwany ustaloną pomiędzy rodzicami małoletniego kwotę z tytułu alimentów przekazuje nieregularnie, tj. co miesiąc, jednak w terminach przez siebie ustalanych. Ponadto pozwany niejednokrotnie matce małoletniego powoda zapowiadał, iż pieniędzy na utrzymanie małoletniego nie dostanie lub otrzyma je w innej wysokości lub w innym terminie. Wskazała, iż utrzymanie małoletniego powoda kształtuje się na poziomie ok. 50 zł dziennie. Małoletni spożywa mleko modyfikowane, którego koszt wynosi ok. 55 zł tygodniowo oraz koszt zakupu pampersów 30 zł tygodniowo. Małoletni często choruje na zapalenie gardła, oskrzeli oraz krtani. Wówczas na leki wydaje ok. 60-70 zł miesięcznie. W dalszej części uzasadnienia matka powoda podała, że obecnie nie pracuje, pozostaje na urlopie wychowawczym i z tego tytułu otrzymuje 400 zł miesięcznie. Dodatkowo pobiera 500 zł miesięcznie z programu 500 plus oraz zasiłek rodzinny w wysokości 95 zł miesięcznie. Dodała, że koszty utrzymania mieszkania wynoszą: czynsz ok. 280 zł miesięcznie, energia 186 zł miesięcznie, Internet 105 zł miesięcznie.

Pozwany M. R. reprezentowany przez pełnomocnika - uznał roszczenie do kwoty po 650 zł miesięcznie, w pozostałej części wniósł o oddalenie żądania.

W uzasadnieniu podniósł, że matka powoda nie wykazała, aby na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb syna niezbędna była kwota 1.500 zł miesięcznie. W pozwie matka małoletniego powoda wskazała, iż koszty utrzymania syna wynoszą ok. 50 zł dziennie. Nadto koszty utrzymania mieszkania to dalsze 571 zł oraz koszt zakupu mleka i pieluszek to kwota 340 zł miesięcznie. Pozostałe wydatki nie zostały wyszczególnione. Zaprzeczył, jakoby wyraził zgodę na opłacanie alimentów w wysokości 1.000 zł miesięcznie. Podkreślił, że obecnie trudni się sprzedażą używanych części samochodowych. Formalnie jest zatrudniony w wymiarze 1/8 etatu przez (...) Sp. z o.o. w S.. W 2017 roku osiągnął z tego tytułu dochód w wysokości 1.665 zł rocznie. Wraz z zyskami Spółki i pracami dodatkowymi, dochody pozwanego wynoszą ok. 2.000 zł miesięcznie.

Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2018 roku Sąd Rejonowy w S. zasądził od pozwanego M. R. na rzecz małoletniego powoda D. R. tytułem alimentów kwotę po 650 zł miesięcznie, płatne do rąk jego matki – W. G., poczynając od dnia 01 maja 2018 roku do dnia 10 każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności każdej z rat (punkt 1 sentencji), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt 2 sentencji), nie obciążył stron kosztami procesu (punkt 3 sentencji) i nadał wyrokowi w punkcie rygor natychmiastowej wykonalności (punkt 4 sentencji).

Przedmiotowe orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach. Małoletni D. R., urodzony (...), pochodzi ze związku nieformalnego M. R. i W. G., w którym jego rodzice już nie pozostają od maja 2017 roku. Małoletni pozostaje pod bezpośrednią opieką matki. Nie ma większych problemów ze zdrowiem, chociaż często choruje na (...). Wówczas matka małoletniego wydaje na leki ok. 100-200 zł. Dodatkowo wymaga leczenia klimatycznego oraz leków odpornościowych. Matka małoletniego stara się synowi zapewniać zdrową żywność min. ekologiczne jaja, kury, ryby, owoce, soki, witaminy. Deklaruje, że dziennie wydaje na utrzymanie syna ok. 30~70 zł.

W. G. ma (...)lat. Jest zdrowa. Poza małoletnim nie ma innych dzieci na utrzymaniu. Z zawodu jest sprzedawcą. Obecnie nie pracuje. Pozostaje na urlopie wychowawczym. Wcześniej pracowała w markecie (...), jako sprzedawca za wynagrodzeniem ponad 2.000 zł miesięcznie. Obecnie jej dochód stanowi zasiłek rodzinny na dziecko do 5 lat w kwocie 95 zł miesięcznie, dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego w kwocie 400 zł miesięcznie oraz 500 zł miesięcznie z programu 500 plus. Nadto otrzymuje od pozwanego alimenty na syna ponadto pozwany dokłada się do zakupu ubrań dla syna. W kwietniu przekazał na ten cel 700 zł.

W. G. wraz z małoletnim mieszka w 2 - pokojowym mieszkaniu w S. przy ul. (...) (...) które stanowi jej własność. Mieszkanie zostało kupione w kwietniu 2017 roku za kwotę 145.000 zł. Pieniądze na zakup mieszkania uzyskała ze sprzedaży poprzedniego mieszkania za kwotę 118.500 zł - 119.000 zł, pozostałą natomiast kwotę dołożył pozwany, który wówczas mieszkał z matką powoda i synem. Koszty utrzymania mieszkania wynoszą: czynsz 283,48 zł miesięcznie, energia ok. 373,91 zł co drugi miesiąc, internet i telewizja 105 zł.

M. R. ma (...) lat. Jest zdrowy. Poza małoletnim nie ma innych dzieci na utrzymaniu. Ukończył studia zawodowe - posiada licencjat z zarządzania zasobami ludzkimi. (...) Sp. z o.o., zajmującą się sprzedażą części motoryzacyjnych, w której jest zatrudniony na 1/8 etatu. Spółka uzyskuje przychód w kwocie ok. 5.000 zł. Zatrudnia jednego pracownika.

Pozwany posiada samochód osobowy marki H. (...). Poza samochodem nie posiada żadnego innego majątku. Mieszka z rodzicami. Prowadzi z nimi wspólne gospodarstwo domowe. Dokłada się do opłat w kwocie 400 zł miesięcznie. Ponadto kupuje żywność.

Pozwany utrzymuje kontakt z małoletnim powodem. W miarę możliwości finansowych stara się pomagać dziecku. Pozwany deklaruje, iż umawiał się z matką małoletniego powoda, iż będzie przekazywał na rzecz małoletniego 700-800 zł miesięcznie. Taką też kwotę przekazywał na syna. Nie ma żadnych dowodów, w jakiej kwocie przekazywał alimenty na syna, ponieważ zawsze przekazywał je do rąk matki powoda.

Pozwany wskazał, iż dołożył się do kupna mieszkania przez matkę powoda w kwocie ok. 30.000 zł. Część tych środków miał zaoszczędzone z pracy za granicą. Pozostałą kwotę 15.000 zł pożyczył od swojego ojca.

Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy, Sąd I instancji zauważył, że M. R. nie kwestionował samego obowiązku alimentowania małoletniego powoda. Uznał roszczenie do kwoty po 650 zł miesięcznie, która – w ocenie Sądu – jest wystarczająca.

Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że żądana kwota 1.000 zł alimentów jest nieco wygórowana. W jego ocenie, niewątpliwie koszt utrzymania małoletniego nie jest mały, ale W. G. nie wykazała, aby na zaspokojenie w części usprawiedliwionych potrzeb D. niezbędna była kwota co najmniej 1.000 zł miesięcznie. Sąd podniósł, że matka małoletniego powoda swój obowiązek alimentacyjny wobec syna realizuje głównie poprzez osobiste starania o jego utrzymanie i wychowanie, zapewniając jemu całodobową opiekę, pomoc w chorobie. Nie mniej nie ma żadnych przeciwwskazań, aby podjęła zatrudnienie, tym bardziej że małoletni jest zdrowy, poza zwykłymi infekcjami związanymi z wiekiem dziecięcym nie ma żadnych nietypowych przypadłości, które wymagałyby od matki całodobowej opieki nad synem. Małoletni jest w wieku pozwalającym na zapisanie dziecka do przedszkola, a pobyt wśród rówieśników z całą pewnością byłby korzystny dla jego rozwoju. Z kolei sytuacja finansowa pozwanego i jego możliwości zarobkowe nie pozwalają na zasądzenie od niego alimentów w kwocie wyższej niż po 650 zł. Pozwany M. R. ma (...) lat. Poza małoletnim nie ma innych dzieci na utrzymaniu. Prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z rodzicami. Prowadzi działalność gospodarczą, gdzie uzyskuje nieregularny dochód, który określa na kwotę ok. 2.000 zł miesięcznie. Dokonując oceny sytuacji pozwanego, Sąd miał również na uwadze i to, że pozwany nie ogranicza się tylko do alimentowania syna. Pozwany utrzymuje stały kontakt z małoletnim D., odwiedza syna codziennie, pozostając z nim przez kilka godzin, dokłada się do zakupu ubrań, a zatem realizuje swój obowiązek alimentacyjny także poprzez osobiste starania o utrzymanie i wychowanie. Ponadto pozwany partycypował w kosztach zakupu mieszkania powódki.

Z uwagi na fakt, iż świadczenie zostało spełnione do dnia wyrokowania, wysokość alimentów została ustalona na przyszłość, tj. od kolejnego miesiąca – maja 2018 r., a nie od daty złożenia pozwu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 101 k.p.c.

Wyrokowi w punkcie 1 nadano rygor natychmiastowej wykonalności z urzędu na podstawie art. 333 § 1 k.p.c.

Strona powodowa zaskarżyła powyższy wyrok apelacją, domagając się jego zmiany, poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda tytułem alimentów dodatkowej kwoty 350 zł miesięcznie, tj. łącznie kwoty 1.000 zł miesięcznie, płatnej do rąk matki W. G. do 10-godnia każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności każdej z rat, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Nadto wniosła o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Skarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie:

art. 135 § 1 k.r.o., poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na zaniżeniu przez Sąd I instancji wartości usprawiedliwionych potrzeb małoletniego oraz zarobkowych możliwości zobowiązanego; całkowite pominięcie przy ocenie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, że jest on większościowym udziałowcem (...) Sp. z o. o., z której najprawdopodobniej osiąga dochód w postaci dywidendy, co znacząco wpływa na osiągane przez pozwanego dochody i posiadane środki pieniężne;

art. 135 § 2 k.r.o., poprzez przyjęcie, iż matka powoda mimo częstych dolegliwości zdrowotnych małoletniego, powinna podjąć zatrudnienie, podczas gdy ustawa przewiduje możliwość wykonywania obowiązku alimentacyjnego względem małoletniego dziecka wyłącznie, poprzez osobistą opiekę nad nim, co okoliczności przedmiotowej sprawy w pełni uzasadniają;

art. 233 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Zważyć należy, że mając na uwadze treść art. 382 k.p.c., sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 - za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi rozpoznającemu apelację na konstatację, że dokonane przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcie nie było do końca prawidłowe.

Zgodnie z art. 133 § 1 k.r.o., rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

W myśl z kolei art. 135 § 1 k.r.o., zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Jednym z podstawowych założeń prawa rodzinnego jest obowiązek wzajemnego wspierania się członków rodziny, skonkretyzowany w przepisach regulujących obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka. Sam zaś obowiązek alimentacyjny polega na dostarczaniu środków utrzymania, a w razie potrzeby także wychowania. O jego zakresie decydują w każdym przypadku usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe zobowiązanego. Zakres tych potrzeb, które winny być przez rodziców zaspakajane, wyznacza treść art. 96 k.r.o., według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dzieci i przygotowywać je należycie - odpowiednio do ich uzdolnień - do życia w społeczeństwie. Stosownie do tej dyrektywy, rodzice obowiązani są zapewnić dzieciom nie tylko środki na zakup żywności, czy odzieży, ale także na zaspokojenie ich potrzeb kulturalnych i wypoczynku. Zważyć nadto należy, że zgodnie z treścią art. 135 § 1 k.r.o., zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Z przepisu tego wypływa wniosek, iż wysokość rat alimentacyjnych jest wypadkową pomiędzy usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego z jednej strony, z drugiej zaś - majątkowymi i zarobkowymi możliwościami zobowiązanego do alimentacji (H. Haak, „Obowiązek alimentacyjny. Komentarz”, Toruń 1995, str. 139).

W aspekcie przesłanki z art. 135 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego - "majątkowych możliwości zobowiązanego" - należy dokonać oceny nie z punktu widzenia rzeczywiście posiadanych i uzyskiwanych środków, lecz potencjalnych możliwości zobowiązanego w tym zakresie, przy uwzględnieniu należytej staranności, podejmowanych działań i zachowań. Jak powszechnie przyjmuje się w judykaturze, osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, zwłaszcza obowiązek względem swych dzieci niezdolnych jeszcze do samodzielnego utrzymania się, powinna w pełni wykorzystywać swe siły, kwalifikacje i uzdolnienia w celu uzyskiwania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb osób uprawnionych do alimentacji. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno - gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie (uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 22 maja 2013 r., I Ca 154/13 - za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex).

Małoletni D. R. ma (...)lata. Pochodzi ze związku nieformalnego M. R. i W. G.. Małoletni pozostaje pod bezpośrednią matki. Często choruje na infekcje (...). Głównie na (...). Wówczas jego matka wydaje na leki ok. 100-200 zł. Dodatkowo chłopiec wymaga leczenia klimatycznego oraz leków odpornościowych. Konieczne jest także poddanie go testom alergicznym, które wykażą przyczynę jego częstych infekcji górnych dróg oddechowych. Matka małoletniego stara się synowi zapewniać zdrową żywność min. ekologiczne jaja, kury, ryby, owoce, soki, witaminy. Deklaruje, że dziennie wydaje na utrzymanie syna ok. 30~70 zł. Chłopiec został zapisany do przedszkola. Jednak był w nim jedynie kilka dni z powodu nawracających infekcji i zaleceń lekarzy, by unikał zmiany otoczenia oraz przebywania w dużych zbiorowościach. Testy alergiczne będzie mógł mieć wykonane najwcześniej w styczniu 2019 roku, gdyż w ostatnim czasie przyjmował zastrzyki w krtań wobec czego nie można było wykonać w/w testów.

W. G. ma (...)lat. Jest zdrowa. Poza małoletnim nie ma innych dzieci na utrzymaniu. Z zawodu jest sprzedawcą. Obecnie nie pracuje. Pozostaje na urlopie wychowawczym. Wcześniej pracowała w markecie (...), jako sprzedawca za wynagrodzeniem ponad 2.000 zł miesięcznie. Obecnie jej dochód stanowi zasiłek rodzinny na dziecko do 5 lat w kwocie 95 zł miesięcznie, dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego w kwocie 400 zł miesięcznie oraz 500 zł miesięcznie z programu 500 plus. Nadto otrzymuje od pozwanego alimenty na syna ponadto pozwany dokłada się do zakupu ubrań dla syna. W kwietniu przekazał na ten cel 700 zł. W. G. wraz z małoletnim mieszka w 2 - pokojowym mieszkaniu w S. przy ul. (...) (...) które stanowi jej własność. Mieszkanie zostało kupione w kwietniu 2017 roku za kwotę 145.000 zł. Pieniądze na zakup mieszkania uzyskała ze sprzedaży poprzedniego mieszkania za kwotę 118.500 zł - 119.000 zł, pozostałą natomiast kwotę dołożył pozwany, który wówczas mieszkał z matką powoda i synem. Koszty utrzymania mieszkania wynoszą: czynsz 283,48 zł miesięcznie, energia ok. 373,91 zł co drugi miesiąc, internet i telewizja 105 zł. Matka powoda deklaruje, że chciałaby podjąć zatrudnienie, jednak z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad synem, ma w tym zakresie ograniczone możliwości.

M. R. ma (...) lat. Jest zdrowy. Poza małoletnim nie ma innych dzieci na utrzymaniu. Ukończył studia zawodowe - posiada licencjat z zarządzania zasobami ludzkimi. (...) Sp. z o.o., zajmującą się sprzedażą części motoryzacyjnych, w której jest zatrudniony na 1/8 etatu. Spółka uzyskuje przychód w kwocie ok. 5.000 zł. Zatrudnia jednego pracownika. Pozwany posiada samochód osobowy marki H. (...). Poza samochodem nie posiada żadnego innego majątku. Mieszka z rodzicami. Prowadzi z nimi wspólne gospodarstwo domowe. Dokłada się do opłat w kwocie 400 zł miesięcznie. Ponadto kupuje żywność. Pozwany utrzymuje kontakt z małoletnim powodem. W miarę możliwości finansowych stara się pomagać dziecku.

W ocenie Sądu Okręgowego przywołane wyżej okoliczności w pełni uzasadniają ustalenie wysokości świadczenia alimentacyjnego należnego od M. R. na rzecz małoletniego D. R. na poziomie kwoty 1.000 zł miesięcznie. Sąd uwzględnił w tym miejscu fakt, iż małoletni mieszka obecnie tylko z matką i to właśnie na tej ostatniej spoczywa de facto ciężar zaspokajania jego codziennych potrzeb (m.in. gotowanie, pranie, prasowanie, mycie, opieka, stymulowanie rozwoju). Wprawdzie pozwany stara się jak najczęściej spędzać wolny czas z synem, tym niemniej nie da się porównać nawet kilku godzin dziennie spędzonych z dzieckiem, do zapewnienia mu całodobowej opieki.

Niezależnie od powyższego, należało stwierdzić, że małoletni jest dzieckiem wyjątkowo chorowitym, co wiąże się ze znacznym zwiększeniem kosztów jego utrzymania. Do deklarowanych przez jego matkę kosztów zakupu leków, należy bowiem doliczyć koszty związane z dojazdem na wizyty lekarskie, koszt wizyt prywatnych, zlecanych badań, czy też jak w ostatnim czasie koszt zakupu inhalatora. Częste choroby skutkują również tym, że D. R. ma trudności z uczęszczaniem do przedszkola. Na rozprawie apelacyjnej matka powoda zeznała, że chłopiec został wprawdzie zapisany do przedszkola, tym niemniej z uwagi na stan zdrowia, był w nim jedynie kilka razy. W rezultacie W. G. zmuszona była przez pozostały okres zapewniać mu stałą opiekę, co z kolei uniemożliwiło jej podjęcie jakiejkolwiek pracy zawodowej.

Sąd Okręgowy nie dał przy tym wiary twierdzeniom pozwanego o wysokości jego zarobków. Wprawdzie M. R. przedłożył deklaracje podatkowe za 2017 rok (Pit-37 i Cit-8), z których wynika, że uzyskał w skali roku dochód w wysokości odpowiednio 1.665 zł, a prowadzona przez niego spółka około 3.000 zł. Mając na uwadze, że pozwany deklaruje, że nie uzyskuje dochodów z żadnego innego źródła, nie sposób uwierzyć, by z kwoty 1.665 zł był w stanie utrzymać się przez cały rok i dodatkowo alimentować dobrowolnie syna.

W tym miejscu należy podkreślić, że pozwany jest młodym, zdrowym mężczyzną, mającym doświadczenie w pracy zawodowej zarówno za granicą jak i w kraju, w tym na stanowisku prezesa zarządu spółki prawa handlowego. Posiada wyższe wykształcenie i jest osobą dyspozycyjną. Przy dołożeniu należytej staranności bez trudu powinien znaleźć dodatkowe zatrudnienie, które umożliwiłoby mu uzyskiwanie dochodów pozwalających na alimentowanie syna stosownie do jego uzasadnionych potrzeb.

Zauważyć wypada, że rolą Sadu rozpoznającego sprawę o alimenty, nie jest szczegółowe (co do złotówki) wyliczenie uzasadnionych potrzeb uprawnionego, ani możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji. Doświadczenie życiowe uczy bowiem, że wartości te ulegają ciągłym zmianom, które niejednokrotnie nie sposób przewidzieć, a których wystąpienie – idąc tokiem rozumowania skarżącego – niemalże co miesiąc dawałyby jednej, bądź drugiej stronie zobowiązania alimentacyjnego możliwość wystąpienia z powództwem o obniżenie bądź podwyższenie raty alimentacyjnej. Sąd ma zatem na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego określić jedynie ogólnie kwotę uzasadnionych wydatków na utrzymanie uprawnionego i wartość środków, jakimi dysponuje zobowiązany tak, by nieznaczne i incydentalne wahania ich wysokości nie były zanadto odczuwalne dla żadnej ze stron. Podobnie zwiększenie dochodów tego z rodziców, które na co dzień zajmuje się dzieckiem, stanowi jedynie okoliczność dodatkową, która wprawdzie nie ma decydującego znaczenia dla ustalenia uzasadnionych potrzeb uprawnionego i możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, nie mniej pozwala na odtworzenie kontekstu sytuacyjnego, na tle którego należy dokonywać oszacowania adekwatnych alimentów.

W tym stanie rzeczy Sąd II instancji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzekł, jak w punkcie 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (punkt 2 sentencji).

Na podstawie art. 113 u.k.s.c., nakazano ściągnąć od pozwanego M. R. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w (...) kwotę 210 zł, tytułem kosztów sądowych, których powód nie miał obowiązku uiszczać (punkt 3 sentencji).