Sygnatura akt I C 1339/16
Konin, dnia 1 marca 2018 r.
Sąd Rejonowy w Koninie I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący: ASR Adam Maliszewski
Protokolant: st. sekr. sąd. Aneta Wieczyńska
po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2018 r. w Koninie
na rozprawie
sprawy powództwa I. Z.
przeciwko M. S. i P. P.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego M. S. na rzecz powódki I. Z. kwotę 6.584,37 zł. (sześć tysięcy pięćset osiemdziesiąt cztery zł. i trzydzieści siedem gr.) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 maja 2016 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w stosunku do pozwanego P. P.;
3. zasądza od pozwanego M. S. na rzecz powódki kwotę 3.667,00 zł (trzy tysiące sześćset sześćdziesiąt siedem zł) z tytułu zwrotu kosztów procesu;
4. zasądza od powódki na rzecz pozwanego P. P. kwotę 2.417,00 zł. (dwa tysiące czterysta siedemnaście zł) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;
5. obciąża i nakazuje ściągnąć od pozwanego M. S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie kwotę 816,50 zł. (osiemset szesnaście zł. i pięćdziesiąt gr.) tytułem zwrotu kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
ASR Adam Maliszewski
Sygn. akt I C 1339/16
Pozwem z dnia 11 maja 2016 roku I. Z. wniosła o zasądzenie od pozwanych M. S. i P. P. solidarnie kwoty 6.584,37 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanych kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że żądana kwota stanowi roszczenie z tytułu nienależytego wykonania przez pozwanych umowy o dzieło w postaci wykonania usług remontowych łazienki (pozew, k. 2-5).
W odpowiedzi na pozew pozwany P. P. wniósł o oddalenie powództwa w całości w stosunku do niego i zasądzenie od powódki kosztów procesu według norm przepisanych. W ocenie P. P. nie łączyła go z powódką żadna umowa, zaś jego udział w pracach remontowych miał wyłącznie charakter pomocy koleżeńskiej udzielonej M. S. (odpowiedź na pozew, k. 62-66).
Na rozprawie w dniu 16 listopada 2016 roku pozwany M. S. wniósł o oddalenie powództwa oświadczając, że prace wykonane zostały prawidłowo (oświadczenie pozwanego, protokół rozprawy, k. 76).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powódka I. Z. zawarła w dniu 11 września 2015 roku z pozwanym M. S. pisemną umowę o wykonanie usług remontowych. Przedmiotem umowy było wykończenie łazienki, która była wówczas w stanie surowym, w tym m. in. ułożenie glazury, wykonanie stelażu, zabudowa i montaż wanny, prysznica i toalety. Wykonawca miał rozpocząć prace w dniu 14 września 2015 roku, zaś należne mu wynagrodzenie strony określiły na kwotę 3.000 zł (umowa, k. 123; zeznania świadka D. B.; dowód z przesłuchania powódki, k. 124 v. - 125).
Po podpisaniu umowy z powódką pozwany M. S. zaproponował P. P. aby ten pomógł mu przeprowadzić prace wykończeniowe, obiecując podzielić się z nim częścią umówionego wynagrodzenia. P. P. zgodził się pomóc M. S.. Był to pierwszy wspólny remont pozwanych. Nie zawierali oni odnośnie swojej współpracy żadnej umowy na piśmie. P. P. nie był obecny przy podpisywaniu umowy z powódką i nie miał wpływu na wysokość ustalonego wynagrodzenia ani na zakres prac jakie miały być wykonane (dowód z przesłuchania pozwanego P. P., k. 126-127).
Cały remont przeprowadzili w dwóch pozwani. Ponieważ popołudniami pracowali, remonty przeprowadzane były głównie od rana. M. S. nie zawsze miał czas na prowadzenie prac remontowych wobec czego zdarzało się, że w niektóre dni prace wykonywał wyłącznie P. P.. Powódka płaciła pozwanym etapami. Ostatecznie w ostatnim dniu pracy wypłaciła pozwanym resztę pieniędzy z całej umówionej kwoty 3.000 złotych. Pieniądze powódka wręczała zawsze M. S.. Powódka płaciła również za materiały budowlane potrzebne do prac, z których część zakupiła wspólnie z pozwanymi. Powódka miała zastrzeżenia do jakości wykonania prac, jednak pozwani zapewniali ją, że całość prac zostanie wykonana prawidłowo. W przypadku cięcia płytek P. P. stwierdził, iż nie nadają się one do równego cięcia dlatego nie podejmuje się on wykonania tej części pracy (zeznania świadka M. Z., k. 77-78; dowód z przesłuchania powódki, k. 124 v. – 125; dowód z przesłuchania pozwanego P. P., k. 126-127; paragony i rachunku zakupu materiałów, k. 130-136).
Cały zakres prac wykonanych przez pozwanych nie kwalifikował się do odbioru. Płytki były źle wyszlifowane, mozaika była źle ułożona, półka z regipsu była krzywo zamontowana a silikony na podłodze źle położone i odklejały się. Źle zamontowano sedes na skutek czego ruszał się on. Pozwani nie dysponowali podstawową wiedzą z tej dziedziny ani nie dysponowali sprzętem zapewniającym poprawne wykonanie tych prac. Prace wykończeniowe (spoinowanie, silikonowanie, nakładanie akrylu) wykonane zostały w sposób niechlujny, bez odpowiedniego przygotowania i oczyszczenia tych powierzchni. Celem usunięcia stwierdzonych wad całość prac przeprowadzonych przez pozwanych należało zdemontować i ponownie poprawnie je wykonać. Niewielka część prac wykonanych przez pozwanych w dalszym ciągu posiada wady i jedynie ze względu na koszty ich naprawy powódka ograniczyła zakres dokonanych poprawek (pisemna opinia biegłego Z. B., k. 150-177; dokumentacja zdjęciowa, k. 38; zeznania świadka M. Z., k. 77-78; zeznania świadka D. B., k. 113 v. – 114; dowód z przesłuchania powódki, k. 124 v – 125; częściowo dowód z przesłuchania pozwanego P. P., k. 126-127).
Wartość robót remontowo-budowlanych niezbędnych do usunięcia wad prac wykonanych przez pozwanych wynosi 8.742,05 zł. (pisemna opinia biegłego Z. B., k. 150-177).
Po zakończeniu prac przez pozwanych i powrocie z pracy I. Z. stwierdziła, że przeprowadzone prace mają liczne wady. W związku z tym wezwała rzeczoznawcę A. P. celem dokonania oceny jakości przeprowadzonych prac. Oględzin rzeczoznawca dokonał w dniu 28 września 2015 roku w obecności powódki i pozwanego M. S., na okoliczność których sporządził protokół. W trakcie oględzin rzeczoznawca stwierdził m in. odchyły położonej glazury ściennej. Z uwagi na fakt, że pozwany M. S. przyznał, że prace wykonane zostały nieprawidłowo, celem zaoszczędzenia kosztów pełnej oceny technicznej, strony zgodnie postanowiły skrócić treść protokołu nie zamieszczając w nim wszystkich ustalonych usterek. Na okoliczność jakości wykonanych prac sporządzono dokumentację fotograficzną. Pozwany zobowiązał się zakupić materiały budowlane w ilościach potrzebnych do usunięcia usterek, dokonać niezbędnych prac poprawkowych, a w zakresie w jakim nie będzie w stanie tych prac wykonać (np. ułożenie mozaiki) - pokryć koszty usunięcia usterek przez innego wykonawcę. Nadto strony ustaliły, że powódka i pozwany M. S. pokryją po połowie koszty wydania niniejszej opinii przez rzeczoznawcę które wyniosły 200 zł (protokół, k. 15, dokumentacja zdjęciowa, k. 38; zeznania świadka M. Z., k. 77-78; zeznania świadka A. P., k. 115-115 v.; dowód z przesłuchania powódki, k. 124 v - 125).
W dniu 5 października 2015 roku powódka zawarła z W. K. umowę o wykonanie usługi remontowej obejmującą rozbiórkę wadliwie wykonanego przez pozwanych remontu tj rozbiórkę stelaży ramy, toalety, zerwanie plazmy na trzech ścianach i częściowo podłogi, a także innych wad które wynikną w trakcie robót oraz ponowne poprawne wykonanie tych prac. Powódka poniosła z tytułu prac poprawkowych koszty w wysokości 6.584,37 zł, na które złożyło się wynagrodzenie nowego wykonawcy w kwocie 2.500 zł oraz koszt zakupu nowych materiałów budowlanych w wysokości 3.984,37 zł (umowa z dnia 5 października 2015 roku, k. 16; dowód z przesłuchania powódki, k. 124 v – 125; paragony i faktury, k. 23-37).
Pismem z dnia 8 października 2015 roku pełnomocnik powódki wezwał pozwanego M. S. do niezwłocznego wykonania ugody zawartej w protokole z dnia 28 września 2015 roku oraz poinformował go o odstąpieniu przez powódkę od umowy z uwagi na istotne wady wykonanego dzieła. Pozwany M. S. nie wykonał swoich zobowiązań zawartych w protokole (pismo pełnomocnika powódki, k. 14; zeznania świadka D. B., k. 114-115; dowód z przesłuchania powódki, k. 125 v.; okolicznośc niezaprzeczona przez pozwanego M. S.).
Pismem z dnia 1 marca 2016 roku pełnomocnik powódki, w związku z odstąpieniem od umowy o dzieło wezwał pozwanego M. S. do zapłaty kwoty 10.352,40 zł tytułem zwrotu kosztów prac poprawkowych dokonanych przez inną osobę (pismo, k. 13; okoliczność niezaprzeczona przez M. S.).
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o złożone przez powódkę i opisane wyżej dokumenty, dokumentację fotograficzną dotyczącą stanu łazienki po zakończeniu prac przez pozwanych, zeznania świadków D. B., M. Z. i A. P., pisemną opinię biegłego Z. B., dowód z przesłuchania powódki oraz o dowód z przesłuchania pozwanego P. P.. Należy zauważyć, iż wskazane dowody tworzą spójną logiczną całość, wzajemnie się uzupełniają i zasadniczo nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Z tego względu wskazane dowody zasługiwały na walor wiarygodności.
Sąd nie dał jedynie częściowo wiary zeznaniom powódki I. Z. w zakresie w jakim twierdziła ona, że negocjowała wynagrodzenie za wykonanie prac wykończeniowych również z P. P., albowiem z pozostałego materiału dowodowego wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że wysokość wynagrodzenia powódka ustaliła z M. S. podpisując z nim pisemną umowę o wykonanie prac remontowych. Skoro zatem pozwany P. P. dołączył do P. S. już po tym zdarzeniu to nie mógł mieć wpływu na ustalanie wynagrodzenia za wykonane prace, tym bardziej, iż ze zgromadzonych dowodów nie wynika, aby ustalone wynagrodzenie było później ponownie negocjowane.
Sąd zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności rozważenia w niniejszej sprawie wymagała podstawa odpowiedzialności obu pozwanych. Z treści akt wynika w sposób niewątpliwy, iż powódka I. Z. zawarła z pozwanym M. S. pisemną umowę o wykonanie usług remontowych, której przedmiotem było wykończenie łazienki, będącej wówczas w stanie surowym, w tym m. in. ułożenie glazury, wykonanie stelażu, zabudowa i montaż wanny, prysznica i toalety. W ocenie Sądu tak ukształtowaną między stronami umowę ocenić należy jako umowę o dzieło, uregulowaną w kodeksie cywilnym w art. 627 i nast. Zgodnie z tym przepisem przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego działa, a zamawiający do wypłaty wynagrodzenia. Pozwany M. S. zobowiązał się ze swojej strony osiągnąć pewien zindywidualizowany rezultat w postaci przeprowadzenia określonych robót wykończeniowych w łazience powódki, celem doprowadzenia jej ze stanu surowego do stanu używalności. Z drugiej zaś strony powódka zobowiązała się zapłacić pozwanemu kwotę 3.000 złotych wynagrodzenia.
Biorąc jednocześnie pod uwagę rozmiar i stopień skomplikowania prac oraz brak realizacji zamierzenia w oparciu o dostarczony przez inwestora projekt – należy w ocenie Sądu Rejonowego wykluczyć aby strony łączyła umowa o roboty budowlane (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 lipca 2017 r., I ACa 955/16, LEX nr 2369749; oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 maja 2016 r., VI ACa 231/15, LEX nr 2076730).
Z kolei, wbrew twierdzeniom powódki, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje żadnych podstaw do twierdzenia, iż podobna umowa, tyle że ustna, łączyła ją z pozwanym P. P.. Przede wszystkim pozwany ten nie uczestniczył w zawieraniu przez powódkę z M. S. pisemnej umowy. Nie miał zatem wpływu ani na ustalenie zakresu prac jakie miały być wykonane ani też na wysokość przyznanego z tego tytułu wynagrodzenia. Z zeznań P. P., które uznane zaostały przez Sąd za wiarygodne, wynika, że już po podpisaniu umowy z powódką M. S. zaproponował mu wzięcie udziału w przeprowadzeniu prac wykończeniowych w zamian za część umówionego wynagrodzenia. Brak jest również dowodów, że w trakcie prowadzonych przez pozwanych prac powódka ustaliła z P. P. wszystkie podstawowe warunki umowy takie jak zakres prac do przeprowadzenia czy wysokość umówionego wynagrodzenia, a tylko w takim wypadku można byłoby rozważać czy strony zawarły umowę ustną. Z zeznań świadków, P. P. a nawet samej powódki wynika, że wszelkie szczegóły umowy powódka negocjowała i ustaliła jedynie z M. S. przed podpisaniem z nim umowy pisemnej. Również przebieg i zakres prac konsultowany był z tym pozwanym a P. P. wyrażał co najwyżej własne zdanie jeśli był o nie pytany (stwierdził np. że nie podejmuje się cięcia płytek ponieważ nie potrafi pociąć ich równo). Również płacone przez powódkę zaliczki jak i końcowa suma wręczane były przez powódkę zawsze do rąk M. S.. Za konstatacją, że powódka nie postrzegała pozwanego P. P. jako strony umowy przemawia również fakt, iż powódka nie wezwała tego pozwanego na oględziny z udziałem rzeczoznawcy A. P., na które wezwano M. S. oraz fakt, iż powódka nie kierowała do P. P. żadnych pism z żądaniem wykonania prac poprawkowych czy zapłaty kosztów wykonania prac poprawkowych (pisma takie kierowano wyłącznie do M. S.).
Wszystkie wskazane okoliczności prowadzą do wniosku, że powódki nie łączyła z P. P. żadna umowa. Uczestniczył on w pracach wykończeniowych jedynie jako pomocnik, a częściowo jako osoba za pomocą której M. S. wykonywał w pewnym zakresie swoje własne zobowiązanie. Odbywało się to za dorozumianą zgodą powódki, która widząc, że P. P. uczestniczy w pracach nigdy nie sprzeciwiła się temu w jakikolwiek sposób. Z tego względu ustalając zakres odpowiedzialności pozwanych zdaniem Sądu zastosowanie winien znaleźć w niniejszej sprawie przepis art. 474 k.c., zgodnie z którym dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza.
Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 356 k.c. dłużnik nie musi wykonywać zobowiązania osobiście. W sytuacji opisanej w art. 474 k.c. dłużnik przyjmuje jednak na siebie ryzyko związane z posłużeniem się innymi osobami przy wykonywaniu obciążającego go zobowiązania. Wyłącza to dopuszczalność powoływania się przez niego na brak własnej winy w wyborze, nadzorze czy też dawaniu poleceń, wskazówek, pouczeń itp. Występująca tu odpowiedzialność na zasadzie ryzyka nie kształtuje się jednak w sposób typowy. Ustawowy zwrot „dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie” wymaga przy stosowaniu art. 474 k.c. hipotetycznego założenia, iż dłużnik działał osobiście. Wymieniony przepis nie stanowi więc samoistnej podstawy odpowiedzialności dłużnika. Z tego powodu jego odpowiedzialność trzeba rozpatrywać także w aspekcie art. 471k.c., a w dalszej kolejności – art. 472 i 473 k.c. W tej sytuacji z reguły dłużnik będzie mógł się uwolnić od odpowiedzialności za osobę trzecią w razie wykazania okoliczności, z powodu których również jemu samemu nie można byłoby nic zarzucić. Rozkład ciężaru dowodu wynika tutaj z art. 471 k.c. W praktyce najczęściej podstawą odpowiedzialności dłużnika jest wina pomocnika lub wykonawcy, polegająca na niezachowaniu należytej staranności. Jednakże oceny staranności działania tych osób dokonujemy przy uwzględnieniu miernika staranności oczekiwanej i wymaganej od dłużnika, gdyby zobowiązanie wykonywał sam. Rzeczywista wina pomocników lub wykonawców jest zatem obojętna. W odniesieniu pomocników i wykonawców istotne jest, aby działali z woli dłużnika. Wystarczająca jest przy tym wola (akceptacja) ogólna, gdyż przepis nie wymaga wyraźnego (imiennego) określenia przez dłużnika osoby, która zobowiązanie ma wykonać lub współdziałać przy jego wykonywaniu (zob. komentarz do art. 474 k.c., pod red. J. Gudowskiego, LEX 2018).
Z rozpatrywanego punktu widzenia nie ma znaczenia charakter i rodzaj stosunku prawnego, w jakim pozostają do dłużnika osoby, o których mowa w zdaniu pierwszym art. 474 k.c. Obojętne są też takie okoliczności, jak np. czy dana osoba trzecia była podporządkowana dłużnikowi, czy działała na własny rachunek lub rachunek dłużnika, czy działała za wynagrodzeniem lub nieodpłatnie (por. uchwała SN z dnia 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86, OSNCP 1987, nr 1, poz. 10, z glosami M. Nestorowicza, NP 1988, nr 9, s. 108, i K. Wesołowskiego, OSPiKA 1988, z. 2, poz. 28).
Pomocników i wykonawców nie obciąża obowiązek odszkodowawczy wobec wierzyciela za szkody wyrządzone przez nich w związku z działaniem na rzecz dłużnika wykonującego swoje zobowiązanie umowne, chyba że czyn ich stanowi czyn niedozwolony. Wówczas jednak wierzycielowi względem osoby trzeciej przysługuje roszczenie ex delicto, a nie ze stosunku zobowiązaniowego istniejącego między wierzycielem a dłużnikiem. W ramach odpowiedzialności kontraktowej na centralnym miejscu znajduje się więc osoba dłużnika i jego dług wobec wierzyciela, natomiast osoby, którymi się on posługuje, pozostają w cieniu. Inną zupełnie kwestią jest, czy osoba trzecia, o której mowa, ponosi odpowiedzialność regresową wobec dłużnika. O podstawie i zakresie tej odpowiedzialności rozstrzyga każdorazowo treść łączącego ich stosunku prawnego. Bywa zresztą nieraz tak, że osoby te łączy jedynie stosunek faktyczny (np. przypadku usług świadczonych przez członków rodziny, kolegów). Trudno wówczas mówić o ewentualnej podstawie prawnej odpowiedzialności regresowej (zob. komentarz do art. 474 k.c., pod red. J. Gudowskiego, LEX 2018).
Przenosząc powyższe uwagi natury ogólnej na grunt niniejszej sprawy należy zatem powtórzyć, iż w świetle zgromadzonego materiału dowodowego P. P. brał udział w pracach wykończeniowych w łazience powódki wyłącznie jako pomocnik, a częściowo także osoba zastępująca M. S.. Nastąpiło to na skutek propozycji ze strony M. S., którą P. P. zaakceptował, a której nie sprzeciwiła się powódka. Nie ulega wątpliwości, że nienależyte wykonanie zobowiązania było wynikiem źle wykonanej pracy również przez P. P., jednakże w świetle omówionego obszernie przepisu art. 474 k.c. odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zobowiązania ponieść winien w ocenie Sądu Rejonowego wyłącznie M. S. jako kontrahent powódki. W świetle tego przepisu P. P. jako osoby którą posłużył się M. S. przy realizacji swojego zobowiązania nie obciąża obowiązek odszkodowawczy wobec wierzycielki za szkody wyrządzone przez niego w związku z działaniem na rzecz pierwszego z pozwanych.
Przechodząc do zakresu odpowiedzialności M. S., którego łączyła z powódką umowa o dzieło, należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 638 § 1 zd. pierwsze k.c. do odpowiedzialności za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży. Nie znajdzie natomiast w ocenie Sądu zastosowania w niniejszej sprawie art. 636 § 1 k.c., albowiem dotyczy on sytuacji gdy zamawiający korzysta ze swoich uprawnień w trakcie wykonywania dzieła przez zamawiającego w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, tymczasem w niniejszej sprawie powódka skorzystała z przysługujących jej uprawnień już po zakończeniu prac przez pozwanych.
W przedmiotowej sprawie odpowiednie zastosowanie winien zatem znaleźć przede wszystkim art. 560 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady. Kupujący nie może odstąpić od umowy jeśli wada jest nieistotna (§ 4).
W świetle wydanej w sprawie opinii przez biegłego do spraw budownictwa nie może budzić wątpliwości, iż przeprowadzone przez pozwanych roboty wykończeniowe posiadały szereg bardzo istotnych wad, przez co nie kwalifikowały się do odbioru. Źle wyszlifowano i krzywo położono płytki, źle ułożono mozaikę, półka z regipsu była krzywo zamontowana a silikony na podłodze źle położone i odklejały się. Źle zamontowano sedes na skutek czego ruszał się on. Pozwani nie dysponowali podstawową wiedzą z tej dziedziny ani sprzętem zapewniającym poprawne wykonanie tych prac. Prace wykończeniowe (spoinowanie, silikonowanie, nakładanie akrylu) wykonane zostały w sposób niechlujny, bez odpowiedniego przygotowania i oczyszczenia tych powierzchni. Celem usunięcia stwierdzonych wad całość prac przeprowadzonych przez pozwanych należało rozebrać i ponownie poprawnie je wykonać. W świetle powołanego przepisu istotne i liczne wady wykonanych prac uprawniały powódkę do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Pozwany M. S. mógł zapobiec realizacji tego uprawnienia przez niezwłoczne i nadmiernie niedogodne usunięcie stwierdzonych wad. Mimo jednak, że zobowiązał się do tego w protokole z dnia 28 września 2015 roku swojego zobowiązania nie wykonał. W tej sytuacji należy uznać, iż powódka skutecznie zrealizowała swoje prawo do odstąpienia od umowy z chwilą doręczenia pozwanemu M. S. pisma z dnia 8 października 2015 roku (k. 14), którego to faktu pozwany nie kwestionował w toku procesu. Zgodnie zatem z treścią art. 494 § k.c. strona która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko co otrzymała od niej na mocy umowy a druga strona obowiązana jest to przyjąć. Strona która odstępuje od umowy może żądać nie tylko zwrotu tego co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.
Powódka w przedmiotowym procesie w ramach naprawienia szkody żądała zapłaty kwoty 6.584,37 złotych, na którą złożyły się wynagrodzenie wykonawcy, który przeprowadził prace poprawkowe – w wysokości 2.500 zł, połowa kosztów opinii rzeczoznawcy A. P. (100 zł) oraz kwota 3.984,37 zł zwrotu kosztów nowych materiałów budowlanych zakupionych przez powódkę celem przeprowadzenia prac poprawkowych.
W ocenie Sądu roszczenie to rozpatrywane w stosunku do pozwanego M. S. zasługuje na uwzględnienie w całości, albowiem w toku procesu powódka zdołała udowodnić, iż łączne koszty robót poprawkowych wyniosły 6.584,37 zł. Mając na względzie wskazane okoliczności Sąd zasądził od pozwanego M. S. na rzecz powódki całą wskazaną kwotę.
Podstawą zasądzenia odsetek stanowiła treść przepisu art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którą jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W niniejszej sprawie powódka żądała odsetek ustawowych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, mimo, że już pismem z dnia 1 marca 2016 r. wzywała pozwanego do pokrycia kosztów prac poprawkowych. Nie mogąc wychodzić poza granice żądania Sąd zasądził zatem w oparciu o treść art. 359 § 1 i 2 k.c. odsetki ustawowe za opóźnienie., od dnia 11 maja 2016 r. do dnia zapłaty – zgodnie z żądaniem.
Z kolei powództwo wytoczone wobec pozwanego P. P. podlegało oddaleniu w całości z uwagi na wskazany wcześniej brak podstawy odpowiedzialności tego pozwanego, działającego wyłącznie jako osoba, którą posłużył się M. S. w wykonaniu swojego zobowiązania umownego.
O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., uznając, że powódka wygrała sprawę przeciwko M. S. w 100%, jednocześnie zaś przegrała w 100 % z P. P..
Na zasądzoną z tego tytułu od M. S. na rzecz powódki kwotę 3.667,00 zł złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 250 zł (stosownie do treści art. 28 pkt 3 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych); wynagrodzenie pełnomocnika powódki w wysokości 2.400 zł. (stosownie do § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - w wersji obowiązującej w chwili wniesienia pozwu) opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł. oraz zaliczka na wynagrodzenie biegłego w kwocie 1.000 zł.
Z kolei na zasądzoną od powódki na rzecz pozwanego P. P. kwotę 2.417 zł złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł (stosownie do treści stosownie do § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - w wersji obowiązującej w chwili wniesienia pozwu) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł.
O obowiązku zwrotu kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w wysokości 816,50 zł., na którą złożyły się koszty częściowego wynagrodzenia biegłego, orzeczono w oparciu o treść art. 113 ust. 1 u.k.s.c., w zw. z art. 98 § 1 k.p.c., obciążając nimi w całości pozwanego M. S. jako przegrywającego sprawę.
ASR Adam Maliszewski