Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 670/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 28 grudnia 2017 roku, wydanym
w sprawie z wniosku A. K., D. K., C. N., K. N., M. N., (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.
z udziałem Miasta Ł. o zasiedzenie służebności, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi oddalił wniosek (pkt 1) i zasądził solidarnie od A. K., D. K., C. N., K. N., M. N., (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na rzecz Miasta Ł. kwotę 480,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 2).

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, którego najważniejsze elementy były następujące:

Nieruchomość stanowiąca działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...), obręb G – 7 w Ł., stanowi przedmiot własności Miasta Ł. – uczestnika w niniejszej sprawie. Przez tę nieruchomość przebiega ciąg komunikacyjny w postaci asfaltowej drogi. Ów ciąg komunikacyjny dostępny jest dla wszystkich podmiotów mających potrzebę dostania się do sąsiednich nieruchomości w stosunku do nieruchomości opisanej powyżej.

Wskazany powyżej ciąg komunikacyjny był i jest wykorzystywany jako teren przejazdu i przechodu do innych nieruchomości, w tym sąsiednich
z wyżej wskazaną nieruchomością nieruchomości stanowiących działki gruntu o numerach ewidencyjnych (...), wszystkie w obrębie G – 7 w Ł..

Działki gruntu o numerach ewidencyjnych (...), w obrębie G – 7 w Ł., stanowią przedmiot własności A. K. i D. K., działki gruntu o numerach ewidencyjnych (...) w obrębie G – 7 w Ł., stanowią przedmiot własności C. N., K. N., M. N., a działka gruntu o numerze ewidencyjnym (...), w obrębie G – 7 w Ł., stanowi przedmiot własności (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
w Ł..

Przedmiotowy ciąg komunikacyjny nie był pokryty asfaltem przez żadnego z wnioskodawców. Istniał już na pewno w połowie lat osiemdziesiątych XX wieku, kiedy to nieruchomość stanowiąca obecnie działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...), obręb G – 7 w Ł., stanowiła przedmiot własności Skarbu Państwa, którego następcą prawnym
w zakresie tej nieruchomości jest obecnie Miasto Ł..

Sąd I instancji oddalił wniosek dowodowy o przeprowadzenie oględzin nieruchomości wskazanych we wniosku inicjującym postępowanie w tej sprawie, gdyż okoliczności faktyczne są bezsporne. Podobnie za bezzasadny uznano wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu geodezji
i kartografii na okoliczność sporządzenia mapy, gdyż przeprowadzenie tego dowodu nie mogłoby wpłynąć na treść rozstrzygnięcia.

Wniosek uznano za niezasadny, gdyż nie zostały spełnione przesłanki wskazane w treści art. 292 k.c. Wnioskowana służebność nie polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przedmiot zasiedzenia stanowi pokryta asfaltem droga. Jednak asfalt nie był nałożony na nawierzchnię drogi z inicjatywy wnioskodawców. Wnioskodawcy nie wykonali „trwałego i widocznego urządzenia”, o którym stanowi przepis art. 292 k.c. Wykonanie nawierzchni asfaltowej na już istniejącym w tym miejscu ciągu komunikacyjnym najpewniej nastąpiło w czasach, gdy właścicielem wszystkich tych nieruchomości wskazanych we wniosku był Skarb Państwa, którego następcą prawnym w zakresie działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...), obręb G – 7 w Ł., jest uczestnik Miasto Ł.. Tak więc, owo „trwałe i widoczne urządzenie” zostało wybudowane przez właściciela nieruchomości, na której to urządzenie się znajduje.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wnieśli wnioskodawcy, którzy zaskarżyli orzeczenie w całości. Skarżący zarzucili naruszenie:

1.  przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na rozstrzygnięcie, to jest:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 k.p.c. poprzez wybiórczą ocenę materiału dowodowego, w tym w szczególności błędną ocenę zeznań świadka J. D. i załączonych do wniosku dokumentów;

b.  art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 13 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z oględzin nieruchomości, czym Sąd pozbawił się możliwości zapoznania się ze stanem faktycznym (wyglądem wjazdu, jego stanem technicznym i konstrukcją);

2.  prawa materialnego, to jest art. 292 k.c., który nie został zastosowany mimo spełnienia przesłanek zasiedzenia służebności.

Na tych podstawach wnioskodawcy wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia przez uwzględnienie wniosku w całości i zasądzenie na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie wnieśli
o uchylenie tego orzeczenia z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w I instancji.

Nadto skarżący wnieśli o dopuszczenie dowodu dokumentów potwierdzających, że poprzednicy prawni wnioskodawców, to jest (...) i (...) I. mieli osobowość prawną.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja jest bezzasadna.

Na wstępie rozważań należy wskazać, że Sąd II instancji rozpoznając apelację, ocenił stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji jako prawidłowy
i zgodny z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w konsekwencji na podstawie art. 382 k.p.c. przyjął jego ustalenia za własne.

Nie potwierdził się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13
§ 2 k.p.c.
Sąd I instancji w sposób wszechstronny ocenił materiał dowodowy
i na jego podstawie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych.
W orzecznictwie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN, publ. OSNC 1980 nr 10 poz. 200). W orzecznictwie podkreśla się również, że kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, publ. Program Komputerowy Lex nr 53136). W tej sprawie skarżący nie wykazali, że Sąd wyprowadził z materiału dowodowego wnioski, które są nielogicznie
i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego.

W rzeczywistości wnioskodawcy kwestionują nie tyle ustalenia faktyczne, do tego prowadzi zarzut wadliwej oceny dowodów, co ocenę prawną tych okoliczności. Skarżący nie wskazali przecież żadnego wadliwego ustalenia faktycznego. Nie kwestionują, że przedmiotowa asfaltowa droga istniała już w latach 80. poprzedniego stulecia. Te okoliczności są bezsporne. Nie można również zakwestionować udziału przedsiębiorstw państwowych
w budowie tej drogi. Dlatego załączone do wniosku dokumenty, zeznania świadka D. i dokumenty, na które powołano się w apelacji, chociaż potwierdzają rolę państwowych osób prawnych w powstaniu drogi, to mają zupełnie inne znaczenie dla rozstrzygnięcia niż chcą tego wnioskodawcy. Są to jednak zagadnienia dotyczące zastosowania w sprawie prawa materialnego.

Zgodnie z art. 292 k.c. służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego
i widocznego urządzenia. Nie ma wątpliwości, że chodzi tu o urządzenie, które powstało z inicjatywy zasiadującego lub jego poprzednika prawnego. Wywodu Sadu Rejonowego na ten temat skarżący nie zakwestionowali. Nie ma potrzeby powtarzania słusznej interpretacji wyłożonej w uzasadnieniu Sadu
I instancji, którą Sąd Okręgowy uznaje za w pełni trafną. Jedyny realny spór
w tej sprawie dotyczył tego czyimi poprzednikami prawnymi były państwowe osoby prawne, których majątek nabyli wnioskodawcy. Temu zagadnieniu trzeba poświęcić kilka uwag szczegółowych.

Objęta wnioskiem droga bezspornie powstała i została pokryta asfaltem jeszcze przed zmianami ustrojowymi 1989 roku. Na ten układ stosunków trzeba spojrzeć przez pryzmat istoty obowiązującej wtedy koncepcji mienia państwowego. Przed zmianami ustrojowymi przełomu lat 80. i 90. obowiązywała zasada jednolitego funduszu własności państwowej, której normatywnym wyrazem był art. 128 k.c. – przedsiębiorstwo państwowe jedynie realizowało zarząd operatywny mieniem państwowym. Uprawnienie właścicielskie do nieruchomości i władztwo drogi zbiegały się we własność państwową, co wykluczało zasiedzenie (tak, słusznie Sąd Najwyższy
w postanowieniu z 5 czerwca 2009r., I CSK 495/08, L.) Sytuacja zmieniła się 1 lutego 1989 roku, kiedy ustawą z 31 stycznia 1989 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11) uchylono art. 128 k.c. Państwowe osoby prawne uzyskały zdolność prawną do nabywania składników majątkowych na własność, ale nie w zakresie mienia państwowego będącego w ich zarządzie. Sporna droga nigdy nie stała się majątkiem poprzedników prawnych wnioskodawców. Do 27 maja 1990 roku stanowiła własność Skarbu Państwa. Wtedy weszła w życie ustawa z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę
o pracownikach samorządowych (Dz.U. Nr 32, poz. 191), która w art. 5 przewidywała komunalizację z mocy samego prawa. Z tym zastrzeżeniem, że komunalizacja musiała być – zgodnie z art. 18 ust. 1 przywołanej ustawy – potwierdzona decyzją administracyjną. Właśnie w tym trybie droga stała się własnością Miasta Ł.. W konsekwencji tych rozważań trzeba wyraźnie powiedzieć, że poprzednikiem prawnym Miasta Ł. był Skarb Państwa, a nie przedsiębiorstwa państwowe, których majątek nabyli wnioskodawcy.

Powyższe uwagi przesądzają o bezpodstawności zarzutu naruszenia art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., który opierał się na błędnym założeniu, że istotny jest udział przedsiębiorstw państwowych
w wybudowaniu spornej drogi.

Z tych względów, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., apelacja podlegała oddaleniu.