Sygn. akt I ACa 1697/17
Dnia 26 września 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Bożena Wiklak
Sędziowie: SA Alicja Myszkowska
SO (del.) Marta Witoszyńska (spr.)
Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Olejniczak
po rozpoznaniu w dniu 12 września 2018 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa M. L.
przeciwko R. J.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 16 października 2017 r. sygn. akt I C 102/14
1. oddala apelację;
2. zasądza od R. J. na rzecz M. L. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygnatura akt I ACa 1697/17
Wyrokiem z dnia 16 października 2017 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa M. L. przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., Wojewódzkiemu (...) imienia M. P. w Ł., R. J. o zapłatę i ustalenie:
- w punkcie 1. zasądził od pozwanej R. J. na rzecz powoda M. L. kwotę 40.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 18 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia;
- w punkcie 2. zasądził od pozwanej R. J. na rzecz powoda M. L. kwotę 2.850 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 18 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby;
-w punkcie 3. oddalił powództwo w pozostałym zakresie w stosunku do pozwanej R. J.;
- w punkcie 4. oddalił powództwo w całości w stosunku do pozwanych (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., Wojewódzkiego (...) imienia M. P. w Ł.;
- w punkcie 5. zniósł koszty zastępstwa procesowego pomiędzy powodem M. L. a pozwaną R. J.;
- w punkcie 6. nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz adwokat E. B. prowadzącej Kancelarię Adwokacką w Ł. przy ul. (...) kwotę 4.428 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu;
- w punkcie 7. nie obciążył powoda kosztami procesu w stosunku do pozwanych (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., Wojewódzkiego (...) imienia M. P. w Ł.;
-w punkcie 8. nie obciążył stron nieuiszczonymi kosztami sądowymi.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło o następujące ustalenia faktyczne, które jednocześnie Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za własne.
W okresie od 30 marca 2010 roku do 2 lutego 2012 roku powód korzystał z porad lekarskich w (...) przy Szpitalu im. (...) w Ł. - w tym okresie zgłaszał się do poradni pięciokrotnie:
- w dniu 30 marca 2010 roku - wizyta w związku z zapaleniem oskrzeli (bez wykonywania badań laboratoryjnych, zalecono leki doustne),
- w dniu 1 marca 2011 roku - wizyta ponownie w związku z zapaleniem oskrzeli (bez wykonywania badań),
- w dniu 24 maja 2011 roku, wobec utrzymującego się bólu brzucha i biegunek, skierowano powoda na kolonoskopię,
- w dniu 2 lutego 2012 roku - skierowano powoda do Szpitala (...) z diagnozą „toksyczne uszkodzenie wątroby, HCV”,
- w dniu 23 listopada 2012 roku odnotowano bóle kręgosłupa z ograniczeniem ruchów i zginania.
Przy czym ostatnie dwie wizyty odnotowano po wykryciu u powoda zakażenia wirusem HCV. Powód w 2011 roku leczył się stomatologicznie w poradni (...). W okresie od 8 czerwca do 2 listopada 2011 roku odbył siedem wizyt w tej przychodni. Były to leczenia ubytków (opracowywanie wypełnień) w znieczuleniu nasiękowym 2% L., bez ekstrakcji zębów i innych zabiegów z zakresu chirurgii stomatologicznej, bez leczenia kanałowego.
W latach 2010-2012 w (...) w Ł. przeprowadzane były kontrole Sanepidu pod kątem oceny stanu higienicznego i sanitarnego, zabezpieczenie przeciwepidemiczne, gospodarka odpadami medycznymi, komunalnymi oraz czystość bieżąca. Nie stwierdzono nieprawidłowości w tym zakresie. U lekarza stomatologa wykonującego zabiegi w tej jednostce u powoda, nie wykryto zakażenia wirusem hepatotropowym.
W okresie od 26 lipca do 29 lipca 2011 roku powód przebywał w Oddziale Laryngologicznym Wojewódzkiego (...) w Ł., w związku z urazem głowy ze złamaniem kości nosa - po upadku ze schodów z utratą przytomności w dniu 22/23 lipca 2011 roku. Nos był już wcześniej złamany, ale po tym upadku był bardziej skrzywiony. W wywiadzie powód negował przewlekłe choroby. Wykonano podstawowe badania laboratoryjne oraz TK głowy. Prób wątrobowych, ani markerów wirusów hepatotropowych (HBV, HCV) nie wykonywano. W dniu 27 lipca 2011 roku przeprowadzono u powoda w znieczuleniu (miejscowym+dożylnym) zabieg operacyjny repozycji kości nosa. Podczas pobytu w Oddziale podawano leki drogą pozajelitową: K., R., P. (dożylnie) oraz podano domięśniowo anatoksynę tężcową. Wypisano powoda z zaleceniem kontroli w Poradni Laryngologicznej i Neurologicznej.
Zgodnie z dzienną kartą oceny procesów sterylizacji, w dniu 26 lipca 2011 roku urządzenia sterylizujące w (...) im. P., w których dokonano sterylizacji sprzętu z bloku operacyjnego laryngologii były sprawne. W dniu 5 września 2011 roku na Oddziale Laryngologicznym (...) im. P. przeprowadzono kontrolę stanu sanitarno higienicznego oraz epidemiologicznego, podczas której nie stwierdzono uchybień.
Powód był leczony w dniu 8 sierpnia 2011 roku w (...) filia w Ł., gdzie wykonano u niego badanie endoskopowe (kolonoskopię) przeprowadzone w znieczuleniu ogólnym dożylnym + miejscowym, podczas którego usunięto kleszczami drobny polip (przesłany do badania histopatologicznego). Przed wykonaniem zabiegu powód wypełnił ankietę medyczną, w której na 28 pytań odpowiedział twierdząco jedynie na trzy pytania: (pyt. nr 1) czy był leczony w innym szpitalu w ciągu ostatnich 6 miesięcy, że był operowany w ciągu ostatnich 6 miesięcy (pyt. nr 2) oraz, że pali papierosy (pyt. nr 24). Na pytanie nr 20 - czy był szczepiony p/wzw B - brak odpowiedzi. Po zbadaniu ciśnienia krwi, tętna i określeniu saturacji (98%) powód został zakwalifikowany przez anestezjologa do zabiegu kolonoskopii - do „postępowania w trybie jednodniowym”.
W (...) filia w Ł. wdrożone są procedury postępowania przeciwepidemicznego, prowadzona jest kontrola wewnętrzna sterylizacji - w okresie od 4 lipca do 4 sierpnia 2011 roku - wszystkie kontrole z pozytywnym odczytem skuteczności urządzenia sterylizującego. W przeprowadzonych przez Sanepid kontrolach stanu sanitarnego tej jednostki nie stwierdzono nieprawidłowości.
W dniu 18 stycznia 2012 roku wykonano badanie laboratoryjne powoda, w którym stwierdzono u niego obecność wirusa HCV (anty-HCV dodatni, HBsAg ujemny, (...) 492 U/L, AspAT 173 U/L, (...) 0,68%).
W okresie od 7 lutego do 14 lutego 2012 roku powód przebywał w Oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym i Chorób Wątroby C I Wojewódzkiego (...). B. w Ł.. W wywiadzie chorobowym odnotowano - „przyjęty do oddziału z powodu osłabienia, spadku kondycji fizycznej oraz wzrostu (...) 1.200 (XII 2011 r.), w czasie wykonywania badań do prawa jazdy stwierdzono obecność przeciwciał anty HCV”. W opisie badania przedmiotowego odnotowano: „brzuch miękki, wątroba wystaje na 1-2 cm”. Podczas hospitalizacji wykonano następujące badania: (...) 308-772 U/L, AspAT 109-241 U/L, bilirubina całkowita 0,38-0,64 mg%, anty HCV - dodatni, badanie materiału genetycznego wirusa metodą (...): (...) w surowicy „dodatni”. Wykluczono zakażenie innymi wirusami przenoszonymi drogą krwiopochodną (HBsAg - ujemny, anty-HBc ujemny, anty - (...) ujemny, anty -HIV ujemny, (...) ujemny). Rozpoznano wirusowe zapalenie wątroby w przebiegu zakażenia HCV oraz stan po polipectomii odbytnicy. W obserwacjach lekarskich podczas pobytu odnotowano: „samopoczucie dobre, dolegliwości nie zgłaszał”. W leczeniu stosowano: U., L.. Powoda wypisano do domu z zaleceniem zgłoszenia się do szpitala w dniu 5 marca 2012 roku do kontroli HCV-RNA i dalszych decyzji terapeutycznych. Zalecono leki do stosowania: E. forte i D..
Powód zgłosił się ponownie do szpitala im. B. w dniu 9 marca 2012 roku na jednodniową hospitalizację celem wykonania badań weryfikujących przebieg i dynamikę ostrego wzw C oraz podjęcia decyzji o leczeniu interferonem. Wykonano wówczas badania: (...) 489 U/L, bilirubina całkowita 0,58%. Zalecono dalszą opiekę w Poradni Chorób Zakaźnych.
W dniach 23-25 kwietnia 2012 roku powód przebywał ponownie w szpitalu im. B.. Został przyjęty z rozpoznaniem ostrego wzw typu C celem “włączenia leczenia przeciwwirusowego. W uzupełnieniu wywiadu odnotowano: tatuaże (-), piercing (-), ryzykowne kontakty seksualne (-), pali (+) 1 paczka na 2 doby, pije (+), inne używki (-). W dniu 23 kwietnia 2012 roku podano powodowi pierwszą dawkę pegylowanego interferonu (P. (...)) - P. 180 (ig. Wykonano następujące badania: (...) 142 U/L, AspAT 32 U/L, bilirubina całkowita 0,45 mg%. W obserwacjach lekarskich odnotowano: „pacjent w stanie ogólnym dobrym, nie gorączkuje, zgłaszał bóle mięśniowo-stawowe, wypisany do domu w stanie zadowalającym”. Wypisano powoda do domu z zaleceniem dalszej opieki w Poradni Chorób Wątroby, wykonywania kontrolnych badań morfologii i diety wątrobowej.
Zgodnie z zaleceniami powód zgłaszał się w Poradni Chorób Zakaźnych przy Szpitalu im. (...) w Ł.. W dniu 27 marca 2012 roku, podczas pierwszej wizyty skierowano go na badania kontrolne: (...) 164 U/L, AspAT 60 U/L. W dniu 16 kwietnia 2012 roku odnotowano wzrost (...) do kilkuset oraz skierowano powoda do szpitala. W dniu 21 maja 2012 roku - nie odnotowano dolegliwości, jedynie osłabienie po podaniu interferonu. W dniu 2 lipca 2012 roku odnotowano, że powód przyjmuje interferon w pełnych dawkach, bez dolegliwości, badania kontrolne w granicach tolerancji. W dniu 14 sierpnia oraz 21 sierpnia 2012 roku w badaniu nie odnotowano istotnych różnic i odchyleń od stanu poprzedniego. W dniu 11 września 2012 roku zakończono leczenie, nie odnotowano dolegliwości, badania kontrolne w granicach tolerancji.
W badaniu serologicznym powoda w kierunku anty-HCV w dniu 9 grudnia 2013 roku oraz 9 stycznia 2015 roku odnotowano wynik dodatni, w badaniu wiremii (HCV-RNA) z dnia 26 sierpnia 2015 roku odnotowano wynik ujemny.
W 2011 roku nie stwierdzono zakażeń HCV w pozwanych placówkach.
Pisemne zgłoszenie rozpoznania u powoda wirusowego zapalenia wątroby typu C wpłynęło do (...) w Ł. w dniu 28 lutego 2012 roku.
Zgodnie z opinią biegłego w dziedzinie chorób zakaźnych W. W. (1), zakażenie wirusem C zapalenia wątroby (HCV) wywołane jest przez wirus przenoszący się drogą wszczepienną w związku z wykonywanymi zabiegami medycznymi przebiegającymi z przerwaniem ciągłości tkanek (zakażone igły, strzykawki i inny sprzęt medyczny) oraz przy ekspozycji na krew i produkty krwiopochodne. Możliwe jest także zakażenie drogą płciową, fekalno-oralną, oraz zakażenia wertykalne (matka-dziecko w okresie okołoporodowym), lecz stanowią one grupę dróg transmisji trudnych do ustalenia (drogi sporadyczne). Wreszcie do zakażenia może dojść na skutek wykonywania zabiegów kosmetycznych (manicure, pedicure), fryzjerskich, tatuaży, czy piercingu dokonywanych w złych warunkach higienicznych, ew. przy użyciu narzędzi wielokrotnego użytku nie sterylizowanych przed zastosowaniem u „kolejnego klienta”. Zakażenie HCV w większości przypadków ma przebieg bezobjawowy (ponad 80% przypadków) i tylko około 10% choruje z objawami żółtaczki czy z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, które pozwalają rozpoznać chorobę w jej ostrym okresie.
U powoda należy przyjąć koniec 2011 r. za początek choroby - orientacyjnie datę około 20.12.2011 roku (w dokumentacji Oddziału Zakaźnego odnotowano, że najwyższy poziom aktywności transaminaz był stwierdzony w grudniu 2011 roku - 1.200 j., zaś pierwszy udokumentowany wynik z wysokimi wartościami (...) pochodzi z dnia 8.01.2012r - (...) 492 U/L, z obecnymi już p/ciałami anty-HCV/+/). Przyjmując datę 20.12.2011 roku za początek choroby, można na tej podstawie określić orientacyjnie okres wylęgania choroby, który w analizowanej sprawie mieści się w przedziale czasowym od około 20.06.2011 r. do około 05.12.2011 r. (przyjmując szeroki okres wylęgania 2-26 tyg,). Ponieważ wzrost aktywności transaminaz występuje średnio w 5-8 tyg. od momentu ekspozycji na HCV - w analizowany przepadku można zakreślić ten okres w przedziale czasowym od około 15.11.20l1 r. do 20.10.20l1 r. - jest to statystycznie okres najbardziej prawdopodobnego zakażenia powoda HCV.
W ww. okresach powód miał wykonywane następujące zabiegi medyczne wiążące się z naruszeniem ciągłości tkanek:
1. hospitalizacja w Oddziale Laryngologicznym w WSzS im. P. w Ł. w dniach 26.07-29.07.2011 r.,
2. hospitalizacja w trybie jednodniowym w dniu 08.08.201 lr. w (...) w Ł.: znieczulenie dożylne, kolonoskopia z usunięciem polipa odbytnicy,
3. Poradni Stomatologicznej - (...), gdzie powód był leczony stomatologicznie w okresie 08.06.2011 r. - 02.11.2011 r.: leczenia ubytków (opracowanie wypełnień) w znieczuleniu nasiękowym 2% L..
Nie można wykluczać innych pozamedycznych możliwości zakażenia, np. na drodze seksualnej, ew. podczas zabiegów przy zastosowaniu nieodkażonych narzędzi kosmetycznych, ew. wykonywaniu zabiegów w złych warunkach higienicznych.
Ponieważ rozległość wykonywanych wobec powoda w ww. placówkach medycznych zabiegów była zbliżona - były to drobne zabiegi z naruszeniem ciągłości tkanek, bez wielokrotnych pobierań krwi, badań inwazyjnych, przetaczania krwi, bez wielokrotnego zakładania dostępów dożylnych - wskazanie placówki, w której mogło dojść do zakażenia powoda HCV jest bardzo trudne. Wszystkie placówki przedstawiły dokumenty świadczące o ich dobrej kondycji sanitarno-higienicznej; okresowe kontrole Sanepidu nie wykazywały uchybień w zakresie zabezpieczenia p/epidemicznego, urządzenia do sterylizacji sprzętu były sprawne, a personel był przeszkolony w zakresie obowiązujących procedur stosowania zasad antyseptyki i dodatkowo - jak to w przypadku pozwanej Przychodni (...) - nie był zakażony HCV.
Statystycznie powód częściej odwiedzał w obliczonym szerokim okresie wylęgania gabinet stomatologiczny (7x), a ostatnie wizyty dodatkowo odbyły się (lub były najbliżej) przedziału czasowego, w którym częściej dochodzi do zakażeń HCV. W oparciu o czynnik czasowy i liczbę zabiegów w tym okresie można wyciągnąć wniosek, iż prawdopodobieństwo zakażenia powoda w gabinecie stomatologicznym pozwanej R. J. było nieco wyższe niż w pozostałych pozwanych placówkach.
Do zakażenia powoda HCV doszło w zakreślonym powyżej przedziale czasowym od około 20.06.201 lr. do około 05.12.2011 r.
Do zakażenia powoda HCV mogło dojść w każdej z trzech pozwanych placówek, ponieważ wykonywane w nich zabiegi medyczne przebiegające z naruszeniem ciągłości tkanek miały miejsce w obliczonym okresie wylęgania choroby. Tylko z matematycznego (statystycznego) punktu widzenia, w oparciu o czynnik czasowy i ilości wykonywanych zabiegów prawdopodobieństwo zakażenia powoda w gabinecie stomatologicznym pozwanej R. J. było nieco wyższe niż w pozostałych pozwanych placówkach.
Powód przebył ostrą, bezżółtaczkową postać WZW typu C. W obserwacjach lekarskich zamieszczonych w 3-ch Historiach Choroby z pobytu powoda w Oddziale Zakaźnym C I Szpitala im. (...) stan ogólny powoda opisywano jako dobry, bez dolegliwości, jedynie dzień po podaniu I-ej dawki P. (...) powód zgłosił bóle mięśniowo- stawowe, które ustąpiły po podaniu P.. W obserwacjach lekarskich prowadzonych w Poradni Chorób Zakaźnych nie odnotowano podczas kilkumiesięcznej kuracji żadnych istotnych objawów niepożądanych; tylko raz w dniu 21.05.2012 r. - odnotowano „bez dolegliwości, po podaniu: P. - przejściowe osłabienie”. Można zatem wyciągnąć wniosek, że przebieg zakażenia HCV był u powoda lekki, skąpoobjawowy, a kuracja p/wirusowa przebiegła bez niepożądanych objawów ubocznych.
U powoda ostre WZW typu C zakończyło się wyleczeniem. Zastosowane leczenie P. (...) okazało się skuteczne w eliminacji wirusa C i w badaniu (...) z dnia 26.08.2015 r., tj. po trzech latach od zakończenia kuracji, badanie HCV-RNA (wiremia) jest ujemne.
Wg obowiązujących obecnie kryteriów doszło u powoda do wyleczenia, zaś obecność w surowicy powoda p/ciał anty-HCV jest dowodem (śladem) przebycia zakażenia i ich obecność w surowicy krwi powoda będzie utrzymywała się bardzo długo, być może do końca życia.
Ocena stopnia uszkodzenia wątroby w kontekście procentowego uszczerbku na zdrowiu jest po wyeliminowaniu HCV trudna do określenia, ponieważ:
a) określenie zakresu następstw organicznych po przebyciu ostrego WZW typu C wymagałoby oceny histopatologicznej biopunktatu wątroby,
b) obecnie wykonanie badania inwazyjnego, li tylko dla celów orzeczniczych, bez uzasadnienia (wskazania) lekarskiego byłoby zadaniem mocno kontrowersyjnym,
c) ocena następstw pozapalnych wątroby: włóknienia, stłuszczenia, cholestazy, ect., byłaby bardzo trudna i obciążona innymi czynnikami powodującymi uszkodzenie miąższu wątroby , np. alkoholem,
d) badania nieinwazyjne (fibroscan, fibroełastografia), które mógłby powód wykonać dla oceny włóknienia wątrobowego, nie oceniłyby pozostałych ww. parametrów uszkodzeniowych. W sytuacji rozpoznania u powoda ostrego WZW typu C i przeprowadzonego bezzwłocznie skutecznego leczenia p/wirusowego nie powinno dojść w tak krótkim okresie do zmian zwłóknieniowych miąższu wątroby - zatem ww. badania nieinwazyjne są do takiej oceny nie przydatne.
Eliminacja materiału genetycznego wirusa w badaniu (...) (HCV-RNA ujemny) po ostrym wzw C uważana jest za trwałe wyleczenie, a opisywane w literaturze pojedyncze przepadki nawrotów są uważane za kazuistyczne w skali światowej i prawdopodobnie wynikają z niedoskonałej przed laty diagnostyki.
Powód nie jest wg aktualnie uznanych kryteriów zakażony HCV (nie jest nosicielem wirusa C) i nie kwalifikuje się do uzyskania z tego tytułu renty chorobowej. Jedynym realnym dla powoda ograniczeniem wynikającym z faktu przebycia w 2011/2012r ostrego WZW t. C jest to, iż powód nie może być dawcą krwi, ani dawcą narządów w transplantologii.
Powód po eliminacji HCV-RNA obecnie nie wymaga żadnego leczenia z tytułu przebytego WZW C. Powód otrzymał w Poradni Chorób Zakaźnych bezpłatne leczenie P. (...) w ramach programu terapeutycznego NFZ. Również diagnostyka laboratoryjna prowadzona w ramach hospitalizacji w Oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym, a następnie w Poradni Chorób Zakaźnych była bezpłatna. W okresie oczekiwania na leczenia P. (...) powodowi zalecono przy wypisie z ww. Oddziału przyjmowanie leku hepatoprotekcyjnego E. forte 3x1 tabl. Można przyjąć, iż powód przez około 3 miesiące stosował E. forte w powyżej dawce: 90 dni x 3 tabl. = 270 tabl., tj. 6 opakowań a 25 zł =150,0 zł. Dieta wątrobowa w ostrym WZW C zwiększa na okres 6 miesięcy koszt utrzymania o około 15-20% zwykłej diety.
Natomiast powód wymaga wykonywania okresowych, raz do roku, badań: USG jamy brzusznej i oznaczania stężenia (...) jako szeroko pojętej prewencji anty-nowotworowej wobec osób po przebytej infekcji wirusem hepatotropowym.
Powód przebył skąpoobjawową, bezżółtaczkową postać WZW typu C. W obserwacjach lekarskich w Oddziale Obserwacyjno - Zakaźnym C I odnotowano stan ogólny pacjenta jako „dobry, bez dolegliwości, wypisany z Oddziału w stanie zadowalającym”. Również podczas kuracji p/wirusowej w Poradni Chorób Zakaźnych nie odnotowano objawów niepożądanych, które wymagałyby wobec powoda pomocy osób trzecich.
Z uwagi na fakt, że w pozwanych placówkach medycznych (na podstawie dołączonego zestawienia wykrytych w Szpitalu im. (...) przypadków HCV dotyczy to również Oddziału Laryngologii) Sanepid nie odnotował przypadków zakażeń HCV, można wyciągnąć wniosek, iż analizowany przypadek zakażenia powoda HCV był dla każdej z pozwanych placówek zakażeniem pojedynczym, sporadycznym, będącym niepożądanym zdarzeniem medycznym a nie efektem powtarzających się nieprawidłowości organizacyjnych i/lub technicznych (w zakresie procesów sterylizacji sprzętu).
W zakażeniach HCV stężenie bilirubiny jest parametrem biochemicznym, nieprzydatnym do określenia czasu powstania zakażenia, ponieważ przez wiele lat trwania przewlekłego zakażenia HCV (wliczając oczywiście czas ostrej fazy zakażenia; stężenie bilirubiny pozostaje w przeważającym odsetku przypadków zakażeń HCV w normie.
W dostępnej w aktach sprawy dokumentacji medycznej nie ma informacji na temat wcześniej wykonywanego u powoda badania p/ciał anty-HCV. Jedynym pewnym dowodem na przebycie zakażenia HCV w określonej dacie jest stwierdzenie (wykrycie) obecności p/ciał anty-HCV u osoby, która wcześniej była anty-HCV ujemna, czyli uchwycenie tzw. serokonwersji z: anty-HCV minus do anty-HCV plus, zwłaszcza w okresie czasu mieszczącym się w długości okresu wylęgania choroby. Jest to tym bardziej istotne w ustalaniu okresu zakażenia w przypadkach wykrycia zakażenia w fazie przewlekłej. Natomiast w przypadku podejrzenia ostrego („świeżego”) zakażenia wirusem C rozpoznanie ustala się na podstawie dynamiki zachowania się enzymów wątrobowych (tzw. prób wątrobowych) oraz bardziej lub mniej nasilonych objawów klinicznych. Brak u powoda wcześniejszego badania p/cial anty-HCV jest jednym ze wspomnianych niuansów dotyczących pewności rozpoznania ostrego WZW C, analizując przebieg zachorowania powoda w 2012r, uznanego (rozpoznanego) w Oddziale Zakaźnym Cip Szpitala im (...) za „ostre wirusowe zapalenie wątroby typu C”.
Od ustalonej orientacyjnie daty 20.12.2011 r. możliwe jest obliczenie okresu wylęgania choroby, a tym samym przedziały czasowe możliwej ekspozycji powoda na zakażenie HCV. Przedział czasowy od 20.10.2011 r. do 15.11.2011 r. jest aktualny (5-8 tygodni).
Pominięte niuanse dotyczące pewności co do rozpoznania ostrego WZW C, które można było zauważyć w trakcie analizowania dokumentacji medycznej powoda to: brak u powoda wcześniejszego badania anty-HCV przed rozpoznaniem ostrego WZW C w lutym 2012r., brak biopsji wątroby, gdzie w badaniu histopatologicznym biopunktatu znajdują się w ostrej fazie choroby typowe zmiany zapalno-nekrotyczne hepatocytów (badanie to wykonuje się w sytuacji istniejących wątpliwości co do rozpoznania ostrego WZW C na podstawie innych nieinwazyjnych metod diagnostycznych), brak powiększenia wątroby w badaniu USG jamy brzusznej wykonanym podczas hospitalizacji powoda w Oddziale Chorób Zakaźnych w lutym 2012r. - można to tłumaczyć upływem czasu od szczytowego okresu uszkodzenia wątroby, który wg analizy dokumentacji nastąpił pod koniec grudnia (...). ( (...) 1.200j.).
Drogi transmisji zakażenia HCV, a zwłaszcza pozamedyczne drogi transmisji są trudne do ustalenia. Tym bardziej trudno jest ocenić prawdopodobieństwo takich zdarzeń, o których istnieniu (wystąpieniu w otoczeniu powoda) można dowiedzieć się z informacji uzyskanych od powoda.
Do zakażenia HCV prowadzi przekazanie osobie narażonej drobiny materiału genetycznego wirusa, który mieści się w mikroskopijnej cząstce materiału biologicznego (krew, płyny ustrojowe, wydzieliny), który znalazł się na końcówce roboczej igły, wenflonu, narzędzia chirurgicznego, czy endoskopu oraz innego przedmiotu w otoczeniu człowieka, a następnie dostał się do organizmu osoby narażonej przez uszkodzone śluzówki lub skórę w miejscu naruszenia jej ciągłości (w przypadku zakażenia HCV jest to ilość 0, (...) zakażonej krwi). Tak więc nie można dokonać gradacji „wagi zabiegu”, przy którym stopień narażenia byłby większy czy mniejszy, ponieważ każde naruszenie ciągłości tkanek z obecnością materiału genetycznego wirusa (HCV-RNA) może nieść ryzyko zakażenia.
Fakt wykrycia p/ciał anty-HCV pociąga za sobą zgodnie z obowiązującymi przepisami obowiązek poinformowania przez Laboratorium, które wykonywało badanie i dokonało wykrycia zakażenia Sanepidu. Hospitalizacja i wykrycie anty-HCV miało miejsce w lutym 2012 r. - tak więc przyjmując, że rok wcześniej powód wiedział o zakażeniu, to informacja o tym fakcie powinna trafić z nieznanego bliżej laboratorium do Sanepidu wiosną 2011 r. W dokumentacji medycznej dostępnej w aktach sprawy nie ma dowodu na taki scenariusz wydarzeń.
W aktach sprawy znajduje się dokumentacja powoda z Poradni POZ Szpitala (...), gdzie powód zgłosił się w związku z dolegliwościami bólowymi brzucha i biegunką w czego następstwie uzyskał skierowanie na kolonoskopię i w wykonanym badaniu endoskopowym stwierdzono obecność polipa jelita, który usunięto i przesłano do badania histopatologicznego. Podawane informacje że „powód w dniu 24.05.2011 r. zgłosił się do POZ Szpitala (...), że od roku ma bóle brzucha i biegunki i wobec czego został skierowany na kolonoskopię” w tym przypadku znajdują potwierdzenie w dokumentacji dostępnej w aktach sprawy.
Zgodnie z opinią biegłego z zakresu chorób zakaźnych A. B. u powoda wystąpiło ostre wirusowe zapalenie wątroby typu C. Do zakażenia powoda WZW typu C doszło w okresie od 20 czerwca 2011 roku do 5 grudnia 2011 roku. Biorąc pod uwagę fakt wystąpienia ostrego wirusowego zapalenia wątroby typu C - w okresie przyjmowanym za okres wylęgania (50-150 dni) należy uznać za najbardziej prawdopodobne, że do zakażenia doszło w (...) prowadzonej przez pozwaną R. J.. W tej placówce leczniczej powód miał leczone zęby, czasem z koniecznością dokonania iniekcji.
Wiadomość o zachorowaniu na wirusowe zapalenie wątroby i wynikające stąd konsekwencje, podjęte leczenie, konieczność ograniczeń w życiu zawodowym i rodzinnym stanowiły dla powoda sytuację traumatyzującą. Wystąpiły objawy: lęku przed śmiercią, lęku przed zarażeniem żony i syna, obniżonego nastroju, natłoku myśli, zaburzeń uwagi, spowolnienia ruchowego. Ten zespół objawów i związek ich wystąpienia z określoną sytuacją stresową stanowi o rozpoznaniu Zaburzeń adaptacyjnych depresyjnych. Objawy były najbardziej nasilone w pierwszym półroczu 2012 roku, ale nie powodowały konieczności leczenia psychiatrycznego. W dniu badania psychiatrycznego w kwietniu 2017, nie było depresji. Pozostało poczucie niepełnosprawności. W ocenie psychiatrycznej, porównując przebyte zaburzenia adaptacyjne (F 43.2) do skali ich nasilenia (wg. Punktu F32 Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (...) 10) można określić, że objawy depresyjne, spowodowane egzogennie, nie były ciężkie i ich nasilenie odpowiadało epizodowi depresyjnemu łagodnemu.
Z chwilą uzyskania diagnozy o zarażeniu wirusem HCV oraz w wyniku skutków ubocznych zastosowanego leczenia, zmieniło się radykalnie funkcjonowanie powoda. Całą uwagę skupił bowiem na swoim organizmie, bacznie wsłuchując się nawet w najdrobniejsze zaburzenia. Z powodu napięcia, niepokoju i lęku o swoją przyszłość i zdrowie, jak również z powodu niepokoju o najbliższych, przyjął postawę izolacyjną. Zmieniło się również jego codzienne życie, zrezygnował z zajęć i sposobu spędzania wolnego czasu, które wcześniej stanowiły dla niego źródło zadowolenia i przyjemności.
Wszystkie te czynniki doprowadziły do uruchomienia neurotycznej obronności osobowości. Znalazło to potwierdzenie w obecnie przeprowadzonym badaniu, w którym stwierdza się nasilone zaburzenia o charakterze nerwicowym.
Diagnoza, którą uzyskał powód spowodowała uraz psychiczny, połączony z silnym stresem. Dominuje aktualnie uczucie zagrożenia życia. Jest to jeden z najbardziej podstawowych mechanizmów wywołujących powstanie zaburzeń nerwicowych. Z uwagi na powyższe powód winien podjąć systematyczną terapię. Rokowania na przyszłość zależą zarówno od jego dalszego stanu fizycznego, jak również od podjęcia psychoterapii.
K. S. jest stomatologiem, zatrudniona jest w gabinecie u pozwanej R. J.. Powód był jej pacjentem w 2011 roku. Powód przechodził wówczas leczenie zachowawcze, które polegało na opracowaniu ubytków próchnicowych i założeniu wypełnienia. W gabinecie pozwanej stosowane są jednorazowe końcówki do ssaków i ślinociągów. Do każdego pacjenta jest sterylny pakiet narzędzi, otwierany przy pacjencie. Stomatolodzy używają jednorazowych maseczek i rękawiczek do każdego pacjenta oraz kubeczków. Według standardowej procedury, po przeprowadzeniu wywiadu, lekarz ustala najbardziej pilny problem, z którym zgłasza się pacjent. Po ustaleniu planu leczenia z pacjentem, przystępuje do leczenia. Sterylizacją w gabinecie zajmuję się higienistka. Aktualnie jest kilka osób, zatrudnionych jako higienistki. Procedury sterylizacyjne nie należą do zakresu obowiązków zatrudnionych tam stomatologów.
K. S. pamiętała powoda - mieszkał w sąsiedztwie gabinetu. Nosił dłuższe włosy do ramion. Pewnego razu przyszedł na wizytę z krótko obciętymi włosami. W czasie leczenia powód skarżył się na dolegliwości brzucha. K. S. sugerowała, że trzeba sprawdzić przyczynę bólu brzucha - powód odpowiedział, że nie ma czasu, bo często wyjeżdża do Niemiec. Powód był znieczulany miejscowo podczas leczenia. Igła do znieczulenia jest jednorazowa, każda igła jest owinięta paseczkiem - banderolą i żeby założyć igłę do strzykawki to trzeba przerwać tę banderolę. Nie ma możliwości, aby użyć 2 razy tej samej igły. Jeśli pacjent jest znieczulany powtórnie, to używana jest nowa igła. W gabinecie sterylizowane są: całe pakiety narzędzi diagnostycznych, do każdego pacjenta przeznaczony jest pakiet narzędzi diagnostycznych: lusterko, zgłębnik, pęseta stomatologiczna, nakładacz, upychadło kulkowe. K. S. nie słyszała, aby ktoś inny zgłaszał roszczenia. Dowiedziała się od pozwanej, że powód zgłosił roszczenia w stosunku do pozwanej, to było w 2012 roku w grudniu. K. S. wykonała wówczas badania przeciwko HCV i HIV - wynik był ujemny. Podczas zakładania karty, każdy pacjent podaje na co jest chory. Żaden z pacjentów nie podał, że jest zarażony wirusem WZW C.
Powód przed wniesieniem pozwu w stosunku do pozwanej E. złożył pismo o odszkodowanie za zarażenie wirusem wzw typu B w trakcie leczenia w E.. Po tym piśmie J. G. - dyrektor (...) chciał wyjaśnić z powodem jakie ma podstawy do żądania odszkodowania. Chciał też się dowiedzieć dlaczego taka wysokość i jaki jest stan zdrowia powoda. W trakcie rozmowy uzyskał informację o zdarzeniu, a powoda poinformował, że procedury i system mycia endoskopów i sterylizacji narzędzi w zasadzie w 100% eliminuje możliwość zakażenia wirusem wzw. Zapytał, czy w tym okresie powód nie leczył się w innych placówkach. Powód wspomniał, że był w tym okresie u stomatologa, ale nie mówił, jakie zabiegi miał tam wykonywane. J. G. poinformował powoda o jego prawach, i że przychodnia jest od tego typu zdarzeń ubezpieczona. J. G. sporządził notatkę urzędową z tej rozmowy, bo tego typu rozmowy relacjonował zarządowi. Myjnie, które są używane przez przychodnie tej spółki automatycznie sprawdzają test szczelności i dezynfekcji. Jeśli aparat z jakichś powodów nie przechodzi tych testów to cykl jest zatrzymany. To była pierwsza sytuacja, że ktoś wystąpił z roszczeniami w placówce E. w Ł..
W (...) filia nr 2 w Ł. był przestrzegany reżim sanitarny.
Powód jest w konkubinacie z A. P. od 10 lat. Ma z nią 6-letniego syna. A. P. miała przeprowadzone badanie po stwierdzeniu u powoda zakażenia wzw. Badanie to wykazało, że nie jest zakażona.
Powód brał lek osłonowy w czasie leczenia interferonem - I. - koszt wyniósł około 250 zł miesięcznie, łącznie 1.500 zł. Powód także stosował S., Ostropest, E. forte. Nadto powód poniósł koszt droższej diety.
Powód ma 43 lata, z zawodu jest monterem sieci. Zamieszkuje z konkubiną i ich wspólnym dzieckiem w Ł. w wynajętym przez konkubinę mieszkaniu. Swoje mieszkanie wynajmuje firmie (...) za kwotę 2.100 zł miesięcznie. Obecnie stara się podjąć pracę w charakterze pracownika gospodarczego. Będzie zarabiał najniższa krajową. Do tej pory utrzymywał się z wynajmu mieszkania, wcześniej opiekował się ojcem, który miał wysoką emeryturę. Rodzice powoda nie żyją, nie żyje również jego brat.
W okresie od 20.06.2011 r. do 05.12.2011 r. powód leczył się w szpitalu (...). W tym okresie od 20.06.2011 r. do 05.12.2011 r. powód leczył się także prywatnie u dentysty w gabinecie R. J. przy ul. (...). Odbył około 10 wizyt. U dentysty wszystko było sterylne. Zdarzyła się sytuacja, podczas której po znieczuleniu krew zaczęła spływać powodowi do jamy ustnej. Lekarz zatamował krwawienie.
W tym okresie (wakacje 2011 r.) powód spadł ze schodów i doznał urazu nosa, który wcześniej był złamany. Powód zgłosił się do szpitala (...), gdzie wykonano zabieg. Oprócz tego powód miał zabieg usuwania polipa w klinice przy ul. (...), w trakcie zabiegu kolonoskopii. Powód w okresie od 20 czerwca 2011 roku do 5 grudnia 2011 roku nie przechodził innego leczenia. Nie miał innych zabiegów związanych z przerwaniem ciągłości tkanek. Chodził do fryzjera, ale nie miał golenia maszynką tylko cięcie nożyczkami. Nie miał żadnych zadrapań.
Na przełomie roku 2011/2012 powód źle się czuł, odczuwał spadek formy, był senny, nie miał na nic siły. Udał się wówczas do lekarza sportowego, wcześniej intensywnie trenował na siłowni, uprawiał sport. Lekarz zlecił mu badania - w podstawowych badaniach nic nie wyszło. Wówczas lekarz zlecił mu badania na WZW, HCV - okazało się, że jest zarażony WZW C.
Powód leczył się w Szpitalu im. (...) w Ł. u dr D., który poinformował go, że przy tak wysokich wynikach poziomu enzymów wątrobowych najprawdopodobniej jest to zakażenie WZW C oraz, że powód został zakażony w przeciągu ostatniego pół roku, bo tylko wtedy utrzymują się tak wysokie wyniki tych badań.
Lekarz zalecił powodowi odpoczywać jak najwięcej w wyprostowanej pozycji, trzymać dietę, poddać się jak najszybciej leczeniu interferonem.
Powód był leczony interferonem w szpitalu - przebywał tam przez 2 doby po pierwszym zastrzyku. A później dochodził na zastrzyki do placówki. Następnie zastrzyki miał robione w domu. Leczenie interferonem trwało pół roku.
Po leczeniu interferonem okazało się, że powód nie wyeliminował wirusa. Po zakończeniu leczenia interferonem powód przebywał w domu, spożywał zdrowe posiłki żeby się zregenerować i przygotować do kolejnej fazy leczenia. W czasie trwania tego procesu zalecono ponowne przeprowadzenie badań, które ujawniły, że powód jest zdrowy.
Po zakażeniu wirusem WZW C powód odbył 3 wizyty u psychiatry - przejął się, że został zakażony chorobą, która może spowodować jego śmierć. Otrzymał leki antydepresyjne, uspokajające. Obawiał się, że zarazi partnerkę, czy dziecko.
W toku sprawy nastąpiło połączenie spółki (...) Sp. z o.o. z (...) Sp. z o.o. w W. trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. poprzez przejęcie całego majątku tejże spółki przez spółkę (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W..
Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Powód domaga się w niniejszej sprawie od pozwanych (...) Sp. z o.o. w W. (aktualnie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.), Wojewódzkiego (...) w Ł. oraz R. J., prowadzącej działalność leczniczą pod nazwą RP-D. (...) w Ł. kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za zarażenie powoda wirusem zapalenia wątroby typu C w 2011 roku, renty oraz ustalenia odpowiedzialności za szkody mogące ujawnić się u powoda w przyszłości w związku z zakażeniem wzw typu C.
Bezsporna jest w sprawie okoliczność, że we wszystkich trzech wskazanych jednostkach w okresie od 20 czerwca do 5 grudnia 2011 roku wobec powoda wykonywane były drobne zabiegi z naruszeniem ciągłości tkanek, bez wielokrotnych pobierań krwi, badań inwazyjnych, przetaczania krwi, bez wielokrotnego zakładania dostępów dożylnych.
Powód w okresie od 8 czerwca do 2 listopada 2011 roku leczył się stomatologicznie w poradni (...) należącej do R. J.. Były to leczenia ubytków (opracowywanie wypełnień) w znieczuleniu nasiękowym 2% L., bez ekstrakcji zębów i innych zabiegów z zakresu chirurgii stomatologicznej, bez leczenia kanałowego.
W okresie od 26 lipca do 29 lipca 2011 roku powód przebywał w Oddziale Laryngologicznym Wojewódzkiego (...) w Ł.. W dniu 27 lipca 2011 roku przeprowadzono u powoda w znieczuleniu (miejscowym+dożylnym) zabieg operacyjny repozycji kości nosa. Podczas pobytu w Oddziale podawano leki drogą pozajelitową: K., R., P. (dożylnie) oraz podano domięśniowo anatoksynę tężcową.
Powód był leczony w dniu 8 sierpnia 2011 roku w (...) filia w Ł., gdzie wykonano u niego badanie endoskopowe (kolonoskopię) przeprowadzone w znieczuleniu ogólnym dożylnym + miejscowym, podczas którego usunięto kleszczami drobny polip.
Podstawę prawną odpowiedzialności każdego z pozwanych stanowi art. 430 k.c. Stosownie do jego treści, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.
Przesłanki roszczenia z art. 430 k.c. są następujące:
- powierzenie wykonania czynności na własny rachunek osobie podlegającej kierownictwu powierzającego;
- zawinione zachowanie podwładnego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności;
- szkoda;
- związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem podwładnego a szkodą.
Regulacja zawarta w art. 430 k.c. opiera się na konstrukcji odpowiedzialności zwierzchnika za podwładnego, czyli za osobę, która przy wykonywaniu powierzonych jej czynności podlega kierownictwu i ma obowiązek stosowania się do wskazówek i wytycznych przełożonego. W obecnym stanie prawnym zarówno w doktrynie, jak i w judykaturze nie ma wątpliwości, iż lekarz - pomimo znacznej samodzielności i niezależności w zakresie czynności diagnozy i terapii - pozostaje podwładnym zakładu leczniczego. Podlega on bowiem (podobnie jak pozostały personel medyczny) ogólno-organizacyjnemu zwierzchnictwu szpitala i zobowiązany jest stosować się do ustalonych przez zakład reguł dotyczących w szczególności miejsca i czasu wykonywania pracy. Tzw. „wewnętrzna” niezależność lekarza w dziedzinie diagnozy i terapii nie ma natomiast znaczenia. Decydujące znaczenie ma bowiem fakt, iż lekarz zatrudniony w zakładzie leczniczym nie dokonuje czynności leczniczych we własnym interesie i na własny rachunek, lecz w interesie i na rachunek przełożonego (zakładu leczniczego).
Warunkiem ponoszenia odpowiedzialności jest kumulatywne spełnienie wszystkich wymienionych wyżej przesłanek. W nauce prawa cywilnego i orzecznictwie, przyjmuje się, że szpital ponosi winę za powstanie szkody, jeżeli nie zastosował właściwych środków w należyty sposób.
Przez „zastosowanie właściwych środków” rozumie się takie fachowe postępowanie (np. zastosowanie właściwej kuracji, przeprowadzenie określonego zabiegu), które w danej sytuacji było wskazane z medycznego punktu widzenia. Postępowanie odmienne określane zazwyczaj jest jako błąd w sztuce lekarskiej. Natomiast przez pojęcie „w należyty sposób” należy rozumieć dołożenie takiej staranności jaka w określonej sytuacji była należna, wymagana i potrzebna. Do obowiązków jednostek leczniczych należy ochrona zdrowia pacjentów, zatem każda tego typu jednostka winna dołożyć wszelkich możliwych środków by zapobiec pogorszeniu się stanu zdrowia przyjętych pacjentów, a więc i jakimkolwiek zakażeniom wirusowym czy też bakteryjnym.
W kontekście powyższego należy stwierdzić, iż dla spełnienia powyższych przesłanek odpowiedzialności koniecznym było udowodnienie przez powoda, iż w czasie jego pobytu w pozwanych jednostkach nastąpiły nieprawidłowości, które spowodowały wystąpienie u powoda zakażenia wirusem WZW C.
Stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne. W postępowaniu cywilnym reguła ta została powtórzona w art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zatem ciężar udowodnienia twierdzenia o istnieniu określonego faktu mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) spoczywa na twierdzącym, a nie na przeczącym (tak też wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNCP 1997, nr 6 -7, poz. 76, A. Z. w glosie do tego orzeczenia opublikowanej w Palestrze z 1998, nr 1-2, s. 204). Tylko wyjątkowo - gdy wynika to z przepisów ustanawiających domniemania prawne wzruszane - ciężar udowodnienia stanu przeciwnego, niż przyjęty w domniemaniu, obciąża przeczącego. W stanie faktycznym, który legł u podstaw rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie wchodzą jednak w grę domniemania prawne wzruszane, które odwróciłyby ciężar dowodzenia, określony regułą wyrażoną w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.
Stwierdzić należy, iż w sprawie brak jest dowodów bezpośrednich, ale procedura cywilna nie zabrania opierania się na domniemaniach faktycznych (art. 231 k.p.c) i możliwość tę Sąd w tej sprawie wykorzystał (por. także uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 15 lutego 1971 roku III CZP. 33/70 OSN 1971 r. z. 4 poz. 59).
Zgodnie z treścią art. 231 k.p.c., Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów. Orzeczenie sądu może być zatem oparte na tego rodzaju domniemaniu faktycznym tylko wówczas, gdy domniemanie to stanowi wniosek logicznie wynikający z prawidłowo ustalonych faktów stanowiących jego przesłanki (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1998 r„ II UKN 465/97, OSNP 1999/1/24).
Należy podkreślić, że przywołany przepis nie oznacza przeniesienia na stronę pozwaną w procesie, którego przedmiotem są roszczenia odszkodowawcze, ciężaru wykazania, iż szkoda doznana przez powoda wynikła z przyczyn, za które strona pozwana nie odpowiada. Celem przepisu art. 231 k.p.c. jest natomiast umożliwienie stronie postępowania uzasadnienia jej twierdzeń w sytuacji, gdy z przyczyn od tej strony niezależnych nie są jej dostępne bezpośrednie środki dowodowe, a o prawdziwości twierdzeń strony można wnioskować jedynie na podstawie innych faktów. W takiej właśnie sytuacji znajduje się powód dochodzący odszkodowania za szkodę spowodowaną jego zdaniem niewłaściwym leczeniem.
W związku z powyższym w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym w tzw. procesach lekarskich, sąd może, po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy, w oparciu o art. 231 k.p.c. uznać za wystarczający wysoki stopień prawdopodobieństwa, nie wymagając od poszkodowanego ścisłego i pewnego udowodnienia, jaką drogą organizm został zakażony, taki bowiem dowód często nie jest możliwy do przeprowadzenia (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 1998 r., I CKN 786/97, niepubl.).
Okolicznością poza sporem jest fakt powstania szkody u powoda. Stwierdzono bowiem u powoda wystąpienie ostrego wirusowego zapalenia wątroby typu C. Z poczynionych przez Sąd ustaleń wynika, że do zakażenia powoda wirusem zapalenia wątroby typu C doszło podczas zabiegów medycznych wykonywanych w gabinecie dentystycznym (...) prowadzonym przez R. J.. Bezsporna jest okoliczność, że powód w dniach od 8 czerwca do 2 listopada 2011 roku odbył siedem wizyt w gabinecie pozwanej.
Jak wynika z opinii biegłego ds. chorób zakaźnych W. W. (2) u powoda należy przyjąć za początek choroby datę 20.12.2011 roku (w dokumentacji Oddziału Zakaźnego odnotowano, że najwyższy poziom aktywności transaminaz był stwierdzony w grudniu 2011 roku - 1.200j., zaś pierwszy udokumentowany wynik z wysokimi wartościami (...) pochodzi z dnia 8.01.2012 r. - (...) 492 U/L, z obecnymi już p/ciałami anty- HCV/+/). Przyjmując datę 20.12.2011 roku za początek choroby, można na tej podstawie określić orientacyjnie okres wylęgania choroby, który w analizowanej sprawie mieści się w przedziale czasowym od około 20.06.2011 r. do około 05.12.2011 r. (przyjmując szeroki okres wylęgania 2-26 tyg.). Ponieważ wzrost aktywności transaminaz występuje średnio w 5-8 tyg. od momentu ekspozycji na HCV - w analizowany przepadku można zakreślić ten okres w przedziale czasowym od około 15.11.2011 r. do 20.10.2011 r. - jest to statystycznie okres najbardziej prawdopodobnego zakażenia powoda HCV.
Z opinii biegłego z zakresu chorób zakaźnych W. W. (1) wynika, że do zakażenia powoda HCV mogło dojść w każdej z trzech pozwanych placówek, ponieważ wykonywane w nich zabiegi medyczne przebiegające z naruszeniem ciągłości tkanek miały miejsce w obliczonym okresie wylęgania choroby.
Jednakże statystycznie powód częściej odwiedzał w obliczonym “szerokim okresie wylęgania gabinet stomatologiczny (7x), a ostatnie wizyty dodatkowo odbyły się (lub były najbliżej) przedziału czasowego, w którym częściej dochodzi do zakażeń HCV. W oparciu o czynnik czasowy i ilości wykonywanych zabiegów prawdopodobieństwo zakażenia powoda w gabinecie stomatologicznym pozwanej R. J. było nieco wyższe niż w pozostałych pozwanych placówkach.
Bezsporna jest także okoliczność, że w przedziale czasowym określonym przez biegłego ds. chorób zakaźnych, jako okres najbardziej prawdopodobnego zakażenia powoda HCV, a mianowicie w okresie od 20 października 2011 roku do 15 listopada 2011 roku powód nie miał zabiegów u pozostałych pozwanych - w WSzS im. P. powód leczył się w okresie od 26 lipca do 29 lipca 2011 roku, zaś w (...) filia w Ł. powód miał zabieg w dniu 8 sierpnia 2011 roku. Również z opinii biegłego ds. chorób zakaźnych A. B. wynika, iż biorąc pod uwagę fakt wystąpienia ostrego wirusowego zapalenia wątroby typu C - w okresie przyjmowanym za okres wylęgania (50- 150 dni) należy uznać za najbardziej prawdopodobne, że do zakażenia doszło w (...) prowadzonej przez pozwaną R. J..
Wobec powyższego przyjęto, że za zarażenie powoda wirusem zapalenia wątroby typu C, na podstawie art. 430 k.c. winę ponosi pozwana R. J., przy czym bez znaczenia w okolicznościach niniejszej sprawy jest, który konkretnie z pracowników pozwanej w sposób zawiniony wyrządził szkodę powodowi.
Stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne, ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.
Zadośćuczynienie obejmuje cierpienia zarówno już doznane, jaki i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.
Przepisy kodeksu nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego.
Jednakże w judykaturze zostały wskazane kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15.07.1977 IV CR 244/97 niepublikowanym stwierdził, że zadośćuczynienie z art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny, w związku z tym winno być stosowane do doznanej krzywdy oraz uwzględniać wszystkie zachodzące okoliczności, w szczególności winny być wzięte pod uwagę takie okoliczności jak: nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałe następstwa zdarzenia. Zadośćuczynienie nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz również niewspółmiernej.
W świetle powyższego przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie krzywd niematerialnych, „a więc trudno wymiernych i jego wysokość zależy od każdego indywidualnego przypadku. Powód w niniejszej sprawie żąda tytułem zadośćuczynienia kwoty 80.000 zł.
W ocenie Sądu kwota ta jest wygórowana. Odpowiednią kwotą z tytułu zadośćuczynienia za zakażenie wirusem zapalenia wątroby jest kwota 40.000 złotych i taką kwotę Sąd zasądził oddalając powództwo w pozostałym zakresie co do żądania zadośćuczynienia jako wygórowane i nie znajdujące uzasadnienia w okolicznościach sprawy.
Określając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd uwzględnił przede wszystkim fakt, że powód przebył ostre wirusowe zapalenie wątroby typu C. Nadto, że przebieg zakażenia HCV był u powoda lekki, skąpoobjawowy, a kuracja p/wirusowa przebiegła bez niepożądanych objawów ubocznych.
Sąd miał na uwadze, że w obserwacjach lekarskich zamieszczonych w 3-ch Historiach Choroby z pobytu powoda w Oddziale Zakaźnym C I Szpitala im. (...) stan ogólny powoda opisywano jako dobry, bez dolegliwości, jedynie dzień po podaniu I-ej dawki P. (...) powód zgłosił bóle mięśniowo-stawowe, które ustąpiły po podaniu P.. W obserwacjach lekarskich odnotowanych w Poradni Chorób Zakaźnych nie odnotowano podczas kilkumiesięcznej kuracji żadnych istotnych objawów niepożądanych; tylko raz w dniu 21.05.2012 r. - odnotowano „bez dolegliwości, po podaniu: P. - przejściowe osłabienie”.
Nadto Sąd miał na uwadze, że u powoda ostre WZW typu C zakończyło się wyleczeniem. Zastosowane leczenie P. (...) okazało się skuteczne w eliminacji wirusa C i w badaniu (...) z dnia 26.08.2015 r., tj. po trzech latach od zakończenia kuracji, badanie HCV- RNA (wiremia) jest ujemne. Wg obowiązujących obecnie kryteriów doszło u powoda do wyleczenia, zaś obecność w surowicy powoda p/cial anty-HCV jest dowodem (śladem) przebycia zakażenia i ich obecność w surowicy krwi powoda będzie utrzymywała się bardzo długo, być może do końca życia. Sąd także uwzględnił, że jedynym realnym dla powoda ograniczeniem wynikającym z faktu przebycia w 2011/2012r ostrego WZW t. C jest to, iż powód nie może być dawcą krwi, ani dawcą narządów w transplantologii.
Eliminacja materiału genetycznego wirusa w badaniu (...) (HCV-RNA ujemny) po ostrym wzw C uważana jest za trwałe wyleczenie. Określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał także na uwadze, że wiadomość o zachorowaniu na wirusowe zapalenie wątroby i wynikające stąd konsekwencje, podjęte leczenie, konieczność ograniczeń w życiu zawodowym i rodzinnym stanowiły dla powoda sytuację traumatyzującą. Wystąpiły objawy: lęku przed śmiercią, lęku przed zarażeniem partnerki i syna, obniżonego nastroju, natłoku myśli, zaburzeń uwagi, spowolnienia ruchowego. U powoda rozpoznano zaburzenia adaptacyjne depresyjne. Objawy były najbardziej nasilone w pierwszym półroczu 2012 roku, ale nie powodowały konieczności leczenia psychiatrycznego. Nadto Sąd miał na uwadze, że objawy depresyjne, spowodowane egzogennie, nie były ciężkie i ich nasilenie odpowiadało epizodowi depresyjnemu łagodnemu.
Również Sąd uwzględnił konieczność prowadzenia przez powoda oszczędzającego trybu życia, stosowania diety, poddania się terapii interferonem, która była dla powoda istotnym obciążeniem. Obecnie powód nie wymaga żadnego leczenia z tytułu przebytego (...).
Należne odsetki ustawowe od zasadzonej z tytułu zadośćuczynienia kwoty 40.000 złotych Sąd zasadził od dnia 18 grudnia 2014 roku, to jest od następnego dnia po doręczeniu odpisu pozwu pozwanej R. J. (odpis pozwu doręczono pozwanej w dniu 17 grudnia 2014 roku).
Stosownie do treści art. 481 § 1 k.c., jeśli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, jeśli nie spełnia tego świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne, a gdy termin nie jest oznaczony, jeżeli nie spełnia go niezwłocznie po wezwaniu wierzyciela - art. 478 k.c.
Z charakteru świadczenia w „postaci zadośćuczynienia, którego wysokość jest zależna od oceny rozmiaru doznanej krzywdy i od okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, wynika, że obowiązek niezwłocznego świadczenia powstaje po wezwaniu dłużnika dc zapłacenia konkretnej kwoty (por. orzeczenie SN z 18.09.1970 r. OSN 1971, z. 6, poz. 193).
W niniejszej spawie pozwana R. J. została wezwana do udziału w sprawie postanowieniem z dnia 9 grudnia 2014 roku, odpis pozwu otrzymała w dniu 17 grudnia 2014 roku.
Stosownie do treści art. 444 § 1 zd. 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Uszkodzenie ciała polega na naruszeniu integralności fizycznej człowieka i może dotyczyć tak powłoki cielesnej, jak i narządów wewnętrznych. Rozstrój zdrowia wyraża się w zakłóceniu funkcjonowania poszczególnych organów, bez ich widocznego uszkodzenia.
Stosownie do treści art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
Zwiększenie się potrzeb poszkodowanego stanowi szkodę przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach na ich zaspokojenie. Przyznanie renty z tytułu zwiększonych potrzeb na podstawie art. 444 § 2 k.c. nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego (tak SN w wyroku z dnia 11 marca 1976 roku IV CR 50/76 OSNCP 1977 zeszyt 1, poz. 11).
W niniejszej sprawie powód żądał zasądzenia na jego rzecz skapitalizowanej renty w kwocie 8.000 zl z tytułu poniesionych wydatków na koszty leczenia i odżywiania w związku z zakażeniem wirusem C za okres od dnia 1 marca 2012 roku do dnia wniesienia pozwu, zasądzenie na rzecz powoda renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 250 zł miesięcznie płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności, począwszy od dnia wniesienia pozwu i na przyszłość.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że w rozpoznawanej sprawie, ścisłe udowodnienie wysokości skapitalizowanej renty jest utrudnione, dlatego też, Sąd określając wysokość należnej powodowi renty na zwiększone potrzeby skorzystał z możliwości przewidzianej w art. 322 k.p.c. i zasądził odpowiednią sumę według swojej oceny - po rozważeniu wszystkich okoliczności niniejszej sprawy, nie kwestionowanych skutecznie przez pozwaną.
Mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy, w tym przede Wszystkim wnioski wynikające z opinii wydanej przez biegłego specjalistę z zakresu chorób zakaźnych, Sąd zasądził od pozwanej R. J. na rzecz powoda M. L. tytułem skapitalizowanej renty kwotę 2.850 złotych, na którą składają się koszty leczenia (leki osłonowe) oraz zwiększone koszty żywienia w związku z koniecznością stosowania diety uznając, że powyższe kwoty są kwotami odpowiednimi na pokrycie kosztów związanych z rozstrojeni zdrowia powoda, powstałymi w związku z zarażeniem go wirusem WZW C. Sąd miał na uwadze przede wszystkim wnioski wynikające z opinii wydanej przez wyżej wskazanego biegłego, z której wynika, że powód przez około 3 miesiące stosował E. forte następująco: 90 dni x 3 tabl. = 270 tabl., tj. 6 opakowań a 25 zł = 150,00 zł. Dieta wątrobowa w ostrym WZW C zwiększa na okres 6 miesięcy koszt utrzymania o około 15-20% zwykłej diety, tj. ok. 200 zł miesięcznie (6 x 200 zł = 1.200 zł). Sąd uwzględnił także, że podczas leczenia interferonem w okresie od marca do września 2012 roku powód, z uwagi na złe samopoczucie stosował preparat osłonowy I. (6 mies. x 250 zł = 1.500 zł).
Należne odsetki ustawowe od zasadzonej z tytułu skapitalizowanej renty kwoty 2.850 złotych Sąd zasadził od dnia 18 grudnia 2014 roku, to jest od następnego dnia po doręczeniu odpisu pozwu pozwanej.
W pozostałym zakresie żądanie o zasądzenie skapitalizowanej renty oraz renty na zwiększone potrzeby oddalono, jako nie znajdujące uzasadnienia w okolicznościach sprawy. Jak bowiem wynika z opinii biegłego ds. chorób zakaźnych, dieta wątrobowa w ostrym WZW C zwiększa tylko przez okres 6 miesięcy koszt utrzymania. Nadto stosowanie E. Forte było uzasadnione przez 3 miesiące. Powód po eliminacji HCV-RNA nie wymaga żadnego leczenia z tytułu przebytego WZW C. Powód otrzymał bezpłatne leczenie P. (...) w ramach programu terapeutycznego. Wobec powyższego, skoro potrzeby powoda nie uległy zwiększeniu na skutek zakażenia powoda wirusem zapalenia wątroby typu C, roszczenie powoda o zasądzenie renty na zwiększone potrzeby zostało oddalone.
Sąd także oddalił żądanie powoda w zakresie ustalenia, że pozwana R. J. będzie ponosiła odpowiedzialność za szkody, które mogą powstać u powoda w przyszłości wynikające z zakażenia powoda wirusem C wirusowego zapalenia wątroby. Powództwo w tym zakresie opiera się na przepisie art. 189 k.p.c.
Zgodnie z jego treścią powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Szkody na osobie nie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała, są ze swej istoty rozwojowe. Przy uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia często nie da się przewidzieć wszystkich następstw rozstroju zdrowia, toteż nie można wykluczyć wystąpienia w przyszłości dalszych następstw uszkodzenia ciała obok tych, które się już ujawniły. Wobec tego wytoczenie powództwa oświadczenie nie stoi na przeszkodzie jednoczesnemu wytoczenie powództwa o ustalenie, w sytuacji gdy ze zdarzenia wyrządzającego szkodę w postaci uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia przysługują już poszkodowanemu określone świadczenia, ale z tego samego zdarzenia mogą powstać w przeszłości inne jeszcze szkody (tak Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 17.04 1970r. III PZP 3469 OSN 1970 nr 12 poz. 217)
W niniejszej sprawie zarażenie powoda WZW C wywołało u powoda rozstrój zdrowia co pozwala na dochodzenie określonych świadczeń od pozwanego. Jednakże, jak wynika z opinii biegłego z zakresu chorób zakaźnych, ostre WZW typu C zakończyło się wyleczeniem. Zastosowane leczenie P. (...) okazało się skuteczne w eliminacji wirusa C - powód nie jest wg aktualnie uznanych kryteriów zakażony HCV (nie jest nosicielem wirusa C) i nie kwalifikuje się do uzyskania z tego tytułu renty chorobowej. Jedynym realnym dla powoda ograniczeniem wynikającym z faktu przebycia w 2011/2012r ostrego WZW t. C jest to, iż powód nie może być dawcą krwi, ani dawcą narządów w transplantologii. Wobec powyższego Sąd oddalił żądanie powoda w tym zakresie.
W całości oddalono żądanie powoda w stosunku do pozwanych: (...) Sp. z o.o. z/s w W. oraz (...) im. M. P. w Ł. wobec ustalenia, że do zakażenia powoda doszło w czasie leczenia stomatologicznego w gabinecie pozwanej R. J..
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. pierwsze k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Łączna wartość wszystkich roszczeń sprecyzowanych przez powoda wynosiła 92.200 zł, z czego zasądzono na jego rzecz od R. J. kwotę 42.850 zł stanowiącą 46%. Sąd postanowił zatem o wzajemnym zniesieniu kosztów zastępstwa procesowego między tymi stronami.
Zgodnie z brzmieniem art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Dopuszczalność zastosowania normy wynikającej z przepisu art. 102 k.p.c. sąd powinien ocenić, biorąc pod uwagę okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie zwrotu kosztów procesu. O tym, czy w konkretnej sprawie zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony” w rozumieniu art. 102 k.p.c. decyduje przede wszystkim sytuacja życiowa oraz stan materialny danej strony, a także fakty związane z samym przebiegiem procesu. Okoliczności powyższe powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.
W niniejszej sprawie Sąd doszedł do przekonania, że zasady współżycia społecznego przemawiają za nie obciążaniem powoda kosztami w odniesieniu do (...) Sp. z o.o. z/s w W. oraz (...) im. M. P. w Ł.. Wyłącznym źródłem utrzymania powoda dotychczas były kwoty uzyskiwane z najmu należącego do niego mieszkania. Powód zamierza podjąć pracę za minimalnym wynagrodzeniem, ma na utrzymaniu syna. Powyższe okoliczności pozwalają - zdaniem Sądu - przyjąć, iż sytuacja życiowa powoda stanowi szczególnie uzasadniony wypadek, wypełniając tym samym dyspozycję wyżej wskazanego przepisu.
Koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu zostały przyznane jego pełnomocnikowi ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi na podstawie § 2 ust 3 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. nr 163, poz. 1348 z późn.zm.), znajdującego zastosowanie w sprawie niniejszej, przyjmując, że kwota ta obejmuje też należny podatek VAT.
O nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Dz. U. z 2010 r. Nr.90, poz. 594 ze zmianami.
Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana R. J. zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo w stosunku do tej pozwanej, tj. w pkt. 1, 2,5 wyroku.
Zaskarżonemu powyżej wyrokowi zarzuciła:
1. naruszenie prawa procesowego, a to art. 231 k.p.c., mającego oczywisty wpływ na wynik postępowania poprzez błędne zastosowanie konstrukcji domniemania faktycznego, uznanie wysokiego stopnia prawdopodobieństwa zakażenia w placówce pozwanej i uwzględnienie częściowe powództwa w sytuacji, gdy fakty składające się na podstawę domniemania faktycznego nie uzasadniają, w świetle wiedzy i doświadczenia życiowego, wyprowadzonego z nich wniosku o odpowiedzialności pozwanej albowiem z opinii biegłego wynika, że do zakażenia powoda mogło dojść w każdej z trzech pozwanych placówek, wskazanie placówki odpowiedzialnej jest bardzo trudne i prawdopodobieństwo zakażenia w placówce pozwanej było tylko nieco wyższe z matematycznego punktu widzenia a nadto nie można wykluczyć pozamedycznych możliwości zakażenia;
2. naruszenie prawa procesowego, a to art. 328 §2 k.p.c. w związku z art. 233 §1 k.p.c., mającego wpływ na wynik postępowania poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i brak podania w uzasadnieniu, w jakim zakresie Sąd oparł się na częściowo sprzecznych opiniach biegłych lekarzy chorób zakaźnych dr n. med. W. W. (1) i dr n.med. A. B., a w jakim odmówił opiniom tym mocy dowodowej, w szczególności w kwestii kluczowej jaką jest określenie prawdopodobieństwa zakażenia w pozwanych placówkach;
3. naruszenie prawa procesowego, a to art. 328 §2 k.p.c. w związku z art. 233 §1 k.p.c., mającego wpływ na wynik postępowania poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i brak podania w uzasadnieniu, w jakim zakresie Sąd oparł się na sprzecznych opiniach biegłych: psychiatry dr n. med. L. G., (który stwierdził, że objawy depresyjne u powoda były łagodne) oraz psychologa mgr B. Ś. (stwierdziła uraz psychiczny połączony z silnym stresem), a w jakim odmówił tym opiniom mocy dowodowej;
4. naruszenie prawa procesowego, a to art. 328 §2 k.p.c. w związku z art. 233 §1 k.p.c. i art. 227 k.p.c., mającego wpływ na wynik postępowania poprzez pominięcie przy ocenie dowodów dokumentu - prywatnej opinii dr J. W. złożonej do akt sprawy;
5. naruszenie prawa materialnego, a to art.430 k.c. w związku z art. 445 k.c. i art. 444 k.c poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyznanie powodowi zadośćuczynienia i renty skapitalizowanej w sytuacji braku dostatecznego wykazania zawinionego zachowania personelu pozwanej, braku wykazania jakiegokolwiek zaniedbania i braku wykazania związku przyczynowego pomiędzy działaniem personelu a powstaniem szkody;
6. w przypadku niezasadności zarzutów zwalczających powództwo co do zasady zarzucił naruszenie prawa materialnego a to art. 445 §1 k.c. poprzez przyznanie zadośćuczynienia w kwocie zawyżonej - nieodpowiedniej do wysokości szkody niemajątkowej a to z uwagi na fakt, że przebieg zakażenia HCV u powoda był lekki, skąpo objawowy, kuracja przebiegła bez niepożądanych efektów ubocznych, powód nie wymagał leczenia szpitalnego, w ocenie psychiatrycznej objawy depresyjne odpowiadały epizodowi depresyjnemu łagodnemu, u powoda doszło do trwałego wyleczenia co oznacza, że nie jest nosicielem wirusa HCV;
7. naruszenie prawa procesowego, a to 233 §1 k.p.c. mającego wpływ na wynik postępowania poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w zakresie rozmiarów szkody niemajątkowej powoda, przekroczenie zasady swobodnej ich oceny i określenie tej szkody w rozmiarze wyższym niż to wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego;
8. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 113 §1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez niewłaściwe rozłożenie obowiązku pokrycia kosztów postępowania w sytuacji niezasadności powództwa.
W konkluzji, skarżąca wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa M. L. również w stosunku do R. J. w całości z jednoczesnym zasądzeniem od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z zaleceniem rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje; a w razie uznania zasadności zarzutów kwestionującego powództwo co do wysokości o zmianę wyroku w pkt. 1 poprzez obniżenie zadośćuczynienia do kwoty odpowiedniej 4.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty, a niezależnie od tego o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego od według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.
Na rozprawie w dniu 12 września 2018 r. powód wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje
Apelacja nie była zasadna.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu najdalej idącego, tj. kwestionującego zastosowanie przez Sąd I instancji konstrukcji domniemania faktycznego i uznanie wysokiego stopnia prawdopodobieństwa zakażenia w placówce pozwanej, a w konsekwencji uwzględnienie częściowe powództwa, należy stwierdzić, że był on bezzasadny.
Uzasadniając omawiany zarzut, skarżąca wskazywała, że w tej sprawie nie został skutecznie przeprowadzony dowód na to, iż z wysokim prawdopodobieństwem do zakażenia powoda HCV doszło w placówce medycznej prowadzonej przez pozwaną, bowiem materiał dowodowy nie wskazywał na wymagany w takich sprawach „wysoki stopień prawdopodobieństwa”, a jedynie na „nieco wyższy” zakażenia niż w pozostałych placówkach przy czym prawdopodobieństwo to w odniesieniu do trzech placówkach biegły W. ocenił jako niskie. Z tym argumentem nie można się zgodzić. Po pierwsze, należy bowiem zwrócić uwagę, że w tej sprawie opinię wydawał nie tylko biegły W., ale również biegły B., a zatem należało odnieść się także do wniosków, które sformułował ten biegły, co Sąd Okręgowy uczynił. Po drugie, biegły W., wskazując dwa główne źródła zakażeń, wymienia zabiegi medyczne związane z przerwaniem ciągłości oraz eskpozycję na krew i produkty krwiopodobne. Pozostałe drogi określił jako sporadyczne, jednocześnie wskazując, że pozamedyczne drogi sąd trudne do ustalenia. W tym miejscu należy zaznaczyć, że postępowanie dowodowe w ogóle nie było prowadzone pod kątem innych, tj. pozamedycznych dróg zakażenia, dlatego nie mogą być brane pod uwagę w tej sprawie jako potencjalne źródło zakażenia. Wbrew twierdzeniom skarżącego biegły nie stwierdził natomiast w opinii, że prawdopodobieństwo zakażenia w pozwanych placówkach, w tym placówce skarżącej było niskie. Wskazywał owszem, że nie odnotowano w nich przypadków zakażeń HCV, jednak stwierdził zaraz, że podejrzenie o zakażenie jest podejrzeniem o zakażenie pojedyncze, sporadyczne, stanowiące niepożądane zdarzenie medyczne. Wbrew twierdzeniom skarżącego, z tej wypowiedzi nie wynika, że w tej sprawie prawdopodobieństwo zakażenia w placówce pozwanej było niskie, ale jedynie to, że generalnie zakażenia w placówce, w której przestrzegane są procedury przeciwzakażeniowe, rzadko występują. Jednakże skoro pozamedyczne drogi zakażenia w ogóle w tej sprawie nie były brane pod uwagę, a powód ponad wszelką wątpliwość doznał zakażenia w okresie udzielenia mu świadczeń medycznych przez pozwane placówki, można uznać, że z dużym prawdopodobieństwem do zakażenia doszło w tych właśnie placówkach. Biegły B. wyraźnie zaś wskazał, że do zakażenia z dużym prawdopodobieństwem mogło dojść w wyniku udzielania powodowi świadczeń medycznych w pozwanych placówkach. Biegli różnili się nieznacznie w zakresie oceny prawdopodobieństwa zakażenia w poszczególnych placówkach. Biegły W. ocenił, że prawdopodobieństwo to jest nieco wyższe po stronie skarżącej, aniżeli w przypadku pozostałych pozwanych placówek, z kolei biegły B. w sposób jednoznaczny wskazał na placówkę skarżącej jako miejsce, w którym najbardziej prawdopodobne jest, że doszło do zakażenia. Zestawienie wniosków obu opinii pozwalały w zgodzie z art. 233 § 1 k.p.c. na wyciągnięcie konkluzji, że z dużym prawdopodobieństwem do zakażenia powoda poszło w placówce pozwanej R. J.. Nawet jeżeli przyznać rację skarżącemu, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak jest wyraźnego omówienia różnic, które pojawiły się między opinią jednego biegłego a drugiego, to ostatecznie wadliwość ta, z uwagi na omówione wyżej kwestie, nie dyskwalifikuje w żaden sposób poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz wyciągniętych na ich podstawie wniosków jurydycznych. Tym samym Sąd Apelacyjny podzielił również stanowisko Sądu Okręgowego przyjmujące odpowiedzialność pozwanej R. J. za szkodę doznaną przez powoda.
Za oczywiście bezzasadny należało uznać zarzut nieuwzględnienia przez Sąd I instancji opinii prywatnej dr J. W. złożonej przez skarżącą. Opinia ta w żaden sposób nie może być podstawą dokonywania ustaleń faktycznych w zakresie, w jakim chodzi o wiadomości specjalne, a do takich niewątpliwie należą kwestie dotyczące zakażenia, którego doznał powód. Ma ona jedynie charakter dokumentu prywatnego, co oznacza, że zgodnie z art. 245 k.p.c. stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Zauważyć należy także, że opinia prywatna w kontekście stanowiska pozwanej R. J. stanowiła także źródło decyzji procesowej Sądu pierwszej instancji o przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego w dziedzinie chorób zakaźnych.
Niezasadny był również zarzut dotyczący oparcia się przez Sąd I instancji na sprzecznych opiniach biegłych z zakresu psychiatrii i psychologa. Opinie te były sporządzone na potrzeby ustalenia skutków w sferze psychicznej powoda, jakie wywołało doznane przez powoda zakażenie, co stanowiło następnie podstawę do określenia rozmiaru krzywdy powoda i wysokości zadośćuczynienia. Sąd I instancji przy ocenie rozmiaru krzywdy oparł się w przeważającej mierze na opinii psychiatrycznej, która ze względu na późniejszy czas jej sporządzenia, ale przede wszystkim szerszy zakres kompetencji biegłego wynikający z dziedziny, którą się zajmuje, w sposób bardziej miarodajny opisywała konsekwencje zdarzenia szkodzącego w psychice powoda. Należy przy tym zauważyć, że ostatecznie Sąd przy ustaleniu rozmiaru krzywdy powoda kierował się opinią korzystniejszą z punktu widzenia skarżącej, aniżeli opinia biegłego psychologa, stąd tym bardziej podniesiony zarzut wydaje się być niezrozumiały. Ponadto należy zauważyć, że chodziło o wnioski biegłych dwóch różnych specjalności.
Sąd Apelacyjny nie podzielił również zarzutu co do tego, że zasądzone zadośćuczynienie jest wygórowane i z tego powodu powinno ulec obniżeniu.
Zgodnie z utrwaloną już linią orzeczniczą określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi uprawnienie sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji, który - przeprowadzając w sposób bezpośredni postępowanie dowodowe - może dokonać wszechstronnej oceny okoliczności sprawy, a korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyrok SN z dnia 9 lipca 1970 r. III PRN 39/70, OSNCP 1971 Nr 3, poz.53). Powyższy pogląd, ukształtowany na gruncie postępowania rewizyjnego, nie stracił na aktualności pod rządem przepisów o postępowaniu apelacyjnym, aczkolwiek winien być stosowany z uwzględnieniem roli sądu drugiej instancji jako sądu rozpoznającego sprawę po raz drugi jako sąd merytoryczny, w granicach apelacji. Zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia mógłby zatem zostać uwzględniony tylko wtedy, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria wpływające na tę postać kompensaty, lub gdyby sąd uczynił jedno z wielu kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia elementem dominującym i przede wszystkim, w oparciu o nie, określił wysokość takiego zadośćuczynienia. Oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia jako „odpowiedniej”, sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od zasądzanych w analogicznych przypadkach. Natomiast korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jawi się ono jako niewspółmiernie nieodpowiednie w stosunku do rozmiaru krzywdy. Ustawa nie formułuje przy tym czynników, jakimi winien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia. Podstawowe znaczenie ma oczywiście rozmiar krzywdy, sąd winien rozpatrzyć więc wszelkie czynniki, które mogą przełożyć się na zwiększenie lub zmniejszenie jej rozmiaru.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew twierdzeniom, skarżącej przyjął prawidłowe kryteria oceny rozmiaru krzywdy powoda, uwzględniając całokształt okoliczności występujących w tej sprawie. W szczególności wziął także pod uwagę eksponowany w apelacji aktualny stan zdrowia powoda, w tym również okoliczność, że powód nie jest już zakażony HCV. Sąd Okręgowy wyraźnie dał temu wyraz w uzasadnieniu.
Tym samym nie było podstaw do uznania, że zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane.
W świetle powyższych okoliczności Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 §1 i 3 k.p.c.
Na koszty te złożyły się koszty zastępstwa procesowego powoda w postępowaniu apelacyjnym ustalone w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800 ze zm.).