Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 1513/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Robert Obrębski (spr.)

Sędziowie: SA Alicja Fronczyk

SO del. Elżbieta Wiatrzyk - Wojciechowska

Protokolant: Aleksandra Napiórkowska

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko K. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie

z dnia 29 grudnia 2016 r., sygn. akt II C 939/16

uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w sprawie w dniu 29 grudnia 2016 r. i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu Warszawa - Praga w Warszawie do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Elżbieta Wiatrzyk – Wojciechowska Robert Obrębski Alicja Fronczyk

Sygn. akt VA Ca 1513/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 kwietnia 2016 r. Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą we W. wniosła o zasądzenie od D. K. kwoty 514985,43 zł z odsetkami wskazanymi w pozwie tytułem zaległości z kredytu pobranego przez powoda na zakup mieszkania w 10 lutego 2006 r. z powodu jego wypowiedzenia przez stronę powodową w związku z jego niespłacaniem ze strony pozwanego oraz kosztów dokonania tych czynności i kosztów procesu.

W sprzeciwie od wydanego w tej sprawie nakazu upominawczego z dnia 28czerwca 2016 r. pozwany wnosił o oddalenie powództwa. Kwestionował w szczególności wysokość zadłużenia wskazanego w pozwie, znacznie większego niż kwota kredyty, mimo jego spłacania przez kilka lat przez pozwanego, który z przezorności wnosił również o ewentualne rozłożenie wykazanej przez stronę pozwaną należności na raty, jak też umocowanie osób, które działy w imieniu banku. Na rozprawy wyznaczane w tej sprawie na 24 października , 29 listopada i 29 grudnia 2016 r. pozwany nie stawił się z powodu potwierdzonej przez lekarza sądowego niezdolności do uczestniczenia w tych terminach rozprawy. Pozwany wnosił jednak o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu ze swojego przesłuchania na okoliczności dotyczące zawarcia i treści umowy kredytowej na warunkach dla pozwanego niekorzystnych, w tym także prowadzonych w tym zakresie rozmów z przedstawicielami strony powodowej. Postanowieniem z 29 listopada 2016 r., wydanym na posiedzeniu niejawnym, Sąd Okręgowy pominął dowód z przesłuchania pozwanego. Podczas rozprawy zaś wyznaczonej na 29 grudnia 2016 r., pomimo usprawiedliwionej nieobecności pozwanego, Sąd Okręgowy ogłosił wyrok, w którym zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 514985,43 zł z umownymi odsetkami: od kwoty 503489,92 zł w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP w skali roku,

nie wyższymi niż stopa procentowa odsetek maksymalnych na podstawie art. 359 § 2 1 k.c. od dnia 12 lutego 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami maksymalnymi w stosunku rocznym, nie wyższymi niż określone art. 359 § 2 1 k.c. od 1 stycznia 2016 r.; od kwoty 11495,51 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty, jak również kwotę 1020,90 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i kwotę 7200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa.

W ustnym uzasadnieniu wydanego wyroku, odzwierciedlonym w jego transkrypcji, sporządzonej na podstawie elektronicznego zapisu z przebiegu rozprawy i czynności ogłoszenia wyroku, Sąd Okręgowy wskazał na udzielenie pozwanemu przez powódkę kredytu na cele mieszkalne o nazwą E. w kwocie 300000 zł, waloryzowanego we frankach szwajcarskich, na podstawie umowy z 10 lutego 2006 r., który pozwany miał spłacać ratami kapitałowo – odsetkowymi, po uprzednim przeliczeniu raty według kursu sprzedaży dewiz dla franka szwajcarskiego zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w powodowym banku w dniu jej zapłaty. Sąd Okręgowy wskazał też na umocowanie R. R. w zakresie podpisania w imieniu banku umowy, której pozwany nie wykonywał w 2014 r. i doprowadził do powstania zaległości, które na 23 lipca 2014 r. wynosiły 126839, 01 franków szwajcarskich. Z tego powodu, jak podał Sąd Okręgowy, pismem z dnia następnego, odebranym przez pozwanego 29 lipca 2014 r., bank działający po stronie powodowej wypowiedział umowę pozwanemu, który został wezwany tym pismem do zapłaty całej należności, której nie uregulował. Wezwanie zostało ponadto bezskutecznie ponowione w dniu 19 lutego 2015 r., kolejnym pismem, które pozwany odebrał 3 marca 2015 r. Należność główna objęta żądaniem pozwem, jak podał Sąd Okręgowy, została wyliczona na 7 kwietnia 2016 r. z odsetkami na łączną kwotę 573503,82 zł.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności na gruncie zasady swobody umów z art. 353 k.c. i art. 69 ust. 1 Prawa Bankowego, Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w całości ze względu na skuteczne zawarcie przez strony umowy kredytowej, której warunki od 2014 r. pozwany naruszał. Nie spłacał bowiem rat kredytowych, które były wyliczane zgodnie z treścią tej umowy. Doprowadził tym samym do sytuacji, w której powodowy bank nabył uprawnienie do jej wypowiedzenia i żądania zapłacenia przez pozwanego całej zaległości, wyliczonej na podaną w pozwie kwotę, wraz z umownym odsetkami, które zostały obliczone zgodnie z postanowieniami umowy na poziomie, który był zgodny z obowiązującymi przepisami. Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw w ustalonym stanie faktycznym do uwzględnienia wniosku pozwanego o rozłożenie zaległości na raty w oparciu o art. 320 k.p.c. W końcowej części ustnego uzasadnienia wskazał, że na ostatnim terminie rozprawy nie znalazł też podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanego o jej odroczenie, mimo złożenia przez pozwanego zwolnienia wystawionego przez lekarza sądowego, z tego powodu, że wniosek o przesłuchanie pozwanego w charakterze strony został pominięty i był zgłoszony na okoliczności, które albo nie były istotne dla oceny zasadności powództwa, albo zostały wykazane pozostałymi dowodami, w tym dokumentami. Według Sądu Okręgowego, wniosek o odroczenie rozprawy miał na celu nieuzasadnione przedłużenie postępowania i uniemożliwienia powodowi wyegzekwowania zasądzonej należności.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany. Zaskarżające ten wyrok w całości, pozwany zarzucił Sądowi Okręgowemu doprowadzenie do nieważności postępowania z powodu pozbawienia skarżącego możności obrony poprzez bezzasadne oddalenie wniosku o odroczenie ostatniej rozprawy, mimo złożenia przez pozwanego zaświadczenia o niezdolności do uczestniczenia w tej rozprawie, wystawionego przez lekarza sądowego. Następne zarzuty dotyczyły niewyjaśnienia przez Sąd Okręgowy wszystkich istotnych okoliczności sprawy, w tym treści umowy zastrzegającej skrajnie niekorzystne dla pozwanego zasady spłaty kredytu, naruszające art. 233 § 1, art. 227, art. 229 i art. 217 k.p.c., w tym niedostrzeżenie, że zasądzona kwotą zaległości z tytułu kredytu wynoszącego 300000 zł, po kilku latach jego spłacania, została wyliczona przez powodowy bank na kwotę 514985,43 zł, czyli w wysokości wprost potwierdzającej, że w umowie kredytu strona powodowa zastosowała klauzule niedozwolone, które były bezskuteczne w świetle art. 385 1 k.c., w szczególności w zakresie sposobu wyliczania rat kapitałowo – odsetkowych przy zastosowaniu tabeli kursu, który ustalała strona powodowa. Powołując się na naruszenie tego przepisu przez Sąd Okręgowy w zw. z art. 58 k.c. i art. 69 ust. 1 Prawa Bankowego, pozwany wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku, zniesienie nieważnego postępowania i przekazaniu sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, jak też rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego, ewentualnie poprzez jego zmianę i oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powoda kosztami procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie także o jego uchylenie i przekazanie niniejszej sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania jej istoty oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za drugą instancję.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie oraz obciążenie pozwanego poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego, w tym kosztami zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie poprzez uchylenie zaskarżonego wyroku, zniesienie postępowania przeprowadzonego w sprawie 29 grudnia 2016 r. z powodu jego nieważności i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed instancją odwoławczą. Za zasadny należało bowiem uznać zarzut pozwanego, dotyczący nieważności postępowania z powodu pozbawienia skarżącego przez Sąd Okręgowy możności obrony swoich praw w trakcie rozprawy, do której zamknięcia doszło w dniu 29 grudnia 2016 r., w którym ogłoszony też został wyrok objęty apelacją.

Poszanowanie uprawnień pozwanego związanych z możnością podjęcia obrony w procesie cywilnym to konieczny warunek przeprowadzenia ważnego postępowania. Możność obrony swoich praw nie ogranicza się z kolei tylko do uprawnienia dotyczącego osobistej obecności na rozprawie i przeprowadzenia dowodu z przesłuchania pozwanego, jeżeli zachodzi potrzeba wyjaśnienia takich okoliczności, które są istotne dla wyniku podstępowania, a zebrane dowody nie dają podstawy do dokonania ustaleń w zakresie wszystkich istotnych twierdzeń obu stron, w tym zarzutów podniesionych przez pozwanego. Polega bowiem też na zagwarantowaniu pozwanemu możności uczestniczenia w każdym etapie procesu, w tym podnoszenia twierdzeń i zarzutów aż do zamknięcia rozprawy, zwłaszcza jeżeli pozwany działa bez adwokata i wyraźnie poszukuje właściwej linii obrony, pozostając w przekonaniu, że postawa strony przeciwnej nie może zasługiwać na aprobatę ze względu na wykorzystywanie silniejszej pozycji tak poza procesem, jak również w toku postępowania sądowego, również wskutek znajomości prawa i umiejętności przyjęcia skutecznej postawy procesowej. Na szczególną ochronę, również w toku postępowania, zasługuje zwłaszcza strona o statusie konsumenta, podejmująca obronę przed instytucją wykorzystującą swą pozycję na rynku i przewagę w zakresie znajomości praktyki sądowej. Zadanie sądów orzekających polega wówczas również na umożliwieniu takiej stronie zgłoszenia zarzutów nawet w dalszym toku postępowania, aż do zamknięcia rozprawy, czyli zgodnie z art. 217 § 1 k.p.c. W niniejszym postępowaniu Sąd Okręgowy nie sprostał temu zadaniu, a przede wszystkim naruszył art. 214 w zw. z art. 214 1 k.p.c., czym pozbawił pozwanego możności obrony.

Ze sporządzonego osobiście przez pozwanego sprzeciwu od wydanego w tej sprawie nakazu upominawczego można było wywnioskować, że pozwany nie był przygotowany do podjęcia obrony w istotnym zakresie, który by obejmował wszystkie zarzuty. Ogólnie więc tylko pozwany zakwestionował wysokość należności objętej pozwem, o dwie trzecie większej niż kredyt udzielony umową z 10 lutego 2006 r., pomimo kilku lat jego spłacania. Wykazując też ewidentnie nieumiejętność nadania swojemu stanowisko właściwej treści i formy prawnej, w tym zgłoszenia właściwie ukierunkowanych zarzutów merytorycznych, które pozwany był w stanie powołać dopiero w apelacji, w sprzeciwie pozwany był w stanie zgłosić wniosek o ewentualne rozłożenie na raty należności wykazanej przez stronę powodową. W dalszym postępowaniu przed Sądem Okręgowym pozwany zapadł następnie na zdrowiu. Przedkładając wymagane art. 214 1 k.p.c. zaświadczenia wystawione przez lekarza sądowego oraz wnosząc o odroczenie rozprawy, pozwany wykazał niezdolność do podjęcia obrony ze względu na stan swojego zdrowia, który nie pozwalał na udział w rozprawach wyznaczanych na 24 października, 29 listopada i 29 grudnia 2016 r. W każdym z tych terminów nieobecność pozwanego została więc usprawiedliwiona zgodnie z powołanym przepisem. Powinna tym samym uzasadniać uwzględnienie wnioski pozwanego o odroczenie rozpraw, które na wskazane terminy zostały wyznaczone.

Dwa z trzech wskazanych wniosków pozwanego o odroczenie rozpraw wyznaczonych na 24 października oraz 29 listopada 2016 r. zostały przez Sąd Okręgowy poprawnie uwzględnione. Dostrzeżone więc zostało, że nieobecność wywołana chorobą poświadczoną zaświadczeniem lekarza sądowego stanowi nadzwyczajne wydarzenie w rozumieniu przyjętym w art. 214 § 1 k.p.c. Na tym etapie postępowania Sąd Okręgowy poprawnie zastosował ten przepis. Pomimo odroczenia rozprawy wyznaczonej na 29 listopada 2016 r., przy świadomości, że usprawiedliwiona nieobecność pozwanego wyklucza podejmowanie w tym terminie istotnych decyzji procesowych, wydanie postanowienia o pominięciu dowodu z przesłuchania pozwanego Sąd Okręgowy skierował na posiedzenie niejawne, które zostało przeprowadzone w tym samym dniu. Podjęcie takiego postanowienia na posiedzeniu niejawnym było jednak wadliwe. Żaden przepis prawa procesowego nie pozwala bowiem na podjęcia takiej decyzji na takim posiedzeniu. Wyłącznie dowód z opinii biegłego może zostać dopuszczony na posiedzeniu niejawny. Pozostałe decyzje dowodowe powinny zostać podjęcie na rozprawie. Podjęcie takiego postanowienia można też uznać za przedwczesne. Długotrwałe kłopoty zdrowotne pozwanego po złożeniu sprzeciwu, z którego można było wywieść, że pozwany nie zgłosił jeszcze wszystkich zarzutów, jak też twierdzeń, nie uzasadniały wydania postanowienia o pominięciu dowodu z przesłuchania pozwanego jako pierwszej decyzji dowodowej, przed wydaniem postanowień o dopuszczeniu, a tym samym również przeprowadzeniu dowodów z dokumentów złożonych przez stronę powodową, przede wszystkim już po tym, jak pozwany wniósł sprzeciw. Takie dowody zostały dopuszczone dopiero podczas rozprawy wyznaczonej na 29 grudnia 2016 r. Miesiąc wcześniej Sąd Okręgowy, na posiedzeniu niejawnym, podjął decyzje o pominięciu dowodu z przesłuchania pozwanego, a więc z naruszeniem art. 299 k.p.c. Decyzja tej treści powinna bowiem zostać podjęta po przeprowadzeniu innych dowodów, nie zaś w pierwszej kolejności.

Przede wszystkim jednak z rażącym naruszeniem art. 214 § 1 w zw. z art. 214 1 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o odroczenie rozprawy wyznaczonej na 29 grudnia 2016 r., pomimo złożenia zaświadczenia lekarza sądowego z 19 grudnia 2016 r., z którego wynikało, że pozwany nie może się stawić na wezwanie Sądu Okręgowego w wyznaczonym terminie. Wystawione w tym samym dniu zwolnienie wskazywało na niezdolność do uczestnictwa w rozprawie od 22 grudnia 2016 r. do 20 stycznia 2017 r. Z zaświadczenia również wynikało zalecenie zgłoszenia się pozwanego do lekarza sądowego psychiatry (k: 145 i 146). Jeśli więc długotrwała niezdolność do uczestniczenia w sprawie, w tym stawienia się na rozprawie, wynikała ze stanu zdrowia psychicznego pozwanego, Sąd Okręgowy tym bardziej powinien był zadbać o to, by pozwany nie został pozbawiony możności obrony w tym procesie. Wniosek pozwanego o odroczenie rozprawy wyznaczonej na 29 grudnia 2016 r. był więc w pełni uzasadniony. Zasługiwał tym samym na uwzględnienie. Jego oddalenie przez Sąd Okręgowy nie tylko nie pozwoliło na dopuszczenie oraz przeprowadzenie dowodu z przesłuchania pozwanego w charakterze strony. Przede wszystkim nie pozwoliło pozwanemu na podniesienie zarzutów, których można się było jednak spodziewać już po treści sprzeciwu pozwanego od wydanego w sprawie nakazu upominawczego. Mając na uwadze w szczególności treść apelacji, która takie zarzuty zawierała, zwłaszcza co do posługiwania się przez bank w umowie z 10 lutego 2006 r. niedozwolonymi klauzulami, nie można w każdym razie było wykluczyć, że podobne zarzuty pozwany mógłby podnieść podczas kolejnego terminu rozprawy, którą powinien był Sąd Okręgowy wyznaczyć w związku z uzasadnionym wnioskiem pozwanego o odroczenie rozprawy wyznaczonej na 29 grudnia 2016 r. Apelacja została bowiem sporządzona 30 stycznia 2017 r., czyli prawdopodobnie w najwcześniejszym terminie rozprawy, którą należało w wyznaczyć przed Sądem Okręgowym. Wadliwe oddalenie wniosku pozwanego o odroczenie rozprawy wyznaczonej na 29 grudnia 2016 r. w efekcie pozbawiło pozwanego możności podniesienia takich zarzutów przed Sądem Okręgowym, który został tym samym zwolniony z obowiązku ich rozpatrzenia, a tym samym też z przeprowadzenia dowodów w kierunku związanym z potrzebą dokonania ustaleń w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia także o tym, czy wskazane w apelacji zapisu umowy łączącej strony były sprzeczne z art. 385 1 k.c. Pozwany został w ten sposób pozbawiony możności obrony. W zakresie zaś rozprawy przeprowadzonej w dniu 29 grudnia 2016 r., powstała wada postępowania winna zostać zakwalifikowana jako przyczyna uchylenia zaskarżonego wyroku, na podstawie art. 386 § 2 k.p.c., zniesienia postępowania przeprowadzonego 29 grudnia 2016 r. i przekazania tej sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do art. 108 § 2 k.p.c.

Przy ponownym rozpoznaniu tej sprawy Sąd Okręgowy powinien obu stronom umożliwić podniesienie okoliczności i zgłoszenie dowodów w kierunku zmierzającym do rozstrzygnięcia o zasadności wszystkich zarzutów pozwanego, w tym podniesionych w apelacji, czyli również w zakresie zarzutów naruszenia przez stronę powodową art. 385 1 k.c. przy wprowadzaniu do umowy łączącej strony klauzul, które pozwany uznał za niedozwolone.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 2 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Alicja Fronczyk Robert Obrębski Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska