Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 670/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

Protokolant: sekretarz sądowy Sylwia Wróblewska

po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa C. S.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w Ł.

o przywrócenie naruszonego posiadania

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od C. S. na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w Ł. kwotę 637 zł (sześćset trzydzieści siedem złotych) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt I C 670/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 17 lipca 2017 roku C. S. wystąpił przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w Ł. o nakazanie przywrócenia posiadania korzystania z ujęcia wody za pomocą gumowego węża znajdującego się w metalowej studzience z jednoczesnym zobowiązaniem pozwanego do zainstalowania odłączonego węża gumowego o długości 10 metrów i otwarcia zamkniętego zaworu dopływu wody w tymże urządzeniu usytuowanym przy kompleksie garaży położonych na działkach (...) w Ł. przy ul. (...), jak też zakazania pozwanemu na przyszłość usuwania węża gumowego i zamykania dopływu wody, a także zasądzenie kosztów procesu.

(pozew k.3 – 4)

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 sierpnia 2017 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w Ł. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według ich zestawienia, w tym wynagrodzenia adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwana podniosła, iż C. S. nie przysługiwał status posiadacza objętych pozwem przedmiotów, a jedynie ich dzierżyciela, co wyłącza możliwość udzielenia ochrony posesoryjnej.

(odpowiedź na pozew k. 13 – 14)

Pismem procesowym z dnia 8 lutego 2018 roku powód zmodyfikował żądanie pozwu, wnosząc o nakazanie pozwanemu przywrócenia powodowi posiadania korzystania z ujęcia wody za pomocą węża gumowego znajdującego się w metalowej studzience na działce geodezyjnej nr (...) z jednoczesnym zobowiązaniem pozwanego do doprowadzenia wody do urządzenia, zainstalowania odłączonego węża gumowego o długości 10 metrów oraz otwarcia zamkniętego zaworu dopływu wody w tymże urządzeniu usytuowanym na działce nr (...) przy kompleksie garaży położonych na działkach (...) – w Ł. przy ul. (...), jak też zakazania pozwanemu na przyszłość usuwania węża gumowego i odłączania dopływu wody.

(pismo procesowe z dnia 8 lutego 2018 roku k.79)

W toku rozprawy z dnia 8 lutego 2018 roku pozwana złożyła zestawienie kosztów poniesionych w związku z toczącym się postępowaniem obejmujące kwotę 637 złotych.

(zestawienie kosztów k.80, protokół rozprawy z dnia 8 lutego 2018 roku k.84)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w Ł. pozostaje użytkownikiem wieczystym działki o numerze ewidencyjnym (...) położonej w Ł. przy ul. (...), na której znajduje się kompleks garaży wykorzystywanych przez członków spółdzielni mieszkaniowej. Od południowo – wschodniej strony graniczy ona z działką gruntu o numerze ewidencyjnym (...) (z przeznaczeniem jako droga publiczna), stanowiącej własność Miasta Ł..

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w Ł. nie dysponuje żadnym tytułem prawnym w stosunku do działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...)

(wyrys z mapy ewidencyjnej k. 35, szkic k.21, wykaz ulic k.22 – 23, wypis z rejestru gruntów k. 33, wypis z rejestru gruntów k.34)

Na działce ewidencyjnej o numerze (...) znajduje się ujęcie wody wraz z przyłączem wodociągowym, z którego korzystali posiadacze garaży położonych w obrębie działki ewidencyjnej (...) jeszcze przed 2004 rokiem. Celem uniemożliwienia poboru wody osobom postronnym, posiadacze garaży dysponowali około 2 metrowym kluczem, umożliwiającym otwarcie i zamykanie zaworu dopływu wody.

(okoliczności bezsporne, zdjęcie k.51)

W dniu 30 stycznia 2004 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w Ł. zawarła z Zakładem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. umowę nr (...) o zaopatrzenie w wodę oraz odprowadzanie ścieków dla nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) przy wykorzystaniu przyłącza wodociągowego znajdującego się na działce gruntu o numerze ewidencyjnym (...).

Umowa została zawarta na czas nieokreślony, przy czym mogła być rozwiązana przez odbiorcę usługi po trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia (§ 6 ust. 1 i 2a umowy)

(umowa wraz z załącznikami k.64 – 68)

Dostęp do przyłącza wodociągowego odbywał się poprzez otwór zabezpieczony metalową skrzynką. Na głębokości około dwóch metrów poniżej poziomu gruntu znajdował się zawór dopływu wody, a także stosowny otwór umożliwiający podłączenie gumowego węża celem czerpania wody po uprzednim użyciu stosownego metalowego klucza o długości około dwóch metrów.

(zeznania I. P. k.53, zeznania W. R. k. 56 – 57, zeznania A. K. k.57, zeznania J. P. k.58, zeznania K. Z. k.59, dokumentacja zdjęciowa 7 – 9, 50 – 51)

Od dnia zawarcia umowy o zaopatrzenie w wodę, opłaty za wykorzystaną w ramach przyłącza wodociągowego na nieruchomości Zmienna – Bracka wodę były uwzględniane w czynszu, uiszczanym przez posiadaczy garaży.

(zeznania A. K. k.57, zeznania W. R. k.56 – 57)

C. S., jako posiadacz garażu korzystał regularnie z dostępu do wody w ramach przyłącza wodociągowego umiejscowionego na działce gruntu o numerze ewidencyjnym (...).

(zeznania A. K. k.57, zeznania W. R. k.56, zeznania J. P. k.58, zeznania K. Z. k.59)

W maju 2017 roku posiadacze garaży stwierdzili, iż z metolowej skrzynki, w której znajdowało się przyłącze wodociągowe zniknął gumowy wąż, którego używali do czerpania wody. Zauważyli także, iż zawory zostały zaślepione. Powyższe czynności zostały wykonane przez inspektora do spraw technicznych spółdzielni – S. C. na polecenie prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Pracownicy techniczni zaślepili dojście wody, a także zdeponowali w pomieszczeniach spółdzielni przedmioty służące czerpaniu wody, tj. gumowy wąż oraz klucz do zaworu.

(zeznania W. R. k.56 – 57, zeznania S. C. k.60)

W dniu 20 lipca 2017 roku pracownicy Zakładu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. dokonali demontażu wodomierza w ramach przyłącza wodociągowego przy posesji Zmienna – Bracka stosownie do wniosku Spółdzielni Mieszkaniowej (...), zawartego w piśmie z dnia 5 lipca 2017 roku. Z tą datą uległa rozwiązaniu umowa o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków z dnia 30 stycznia 2004 roku.

(potwierdzenie demontażu k.26, pismo (...) k.69)

W chwili obecnej korzystanie z przyłącza wodociągowego na nieruchomości Z. (...) nie jest możliwe. W celu jego eksploatacji konieczne jest zawarcie umowy z Zakładem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł., odślepienie zaworu przez pracowników spółki, a także instalacja wodomierza.

( zeznania S. C. k.60, pismo (...) k.69)

Przyłącze wodociągowe w obrębie działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...) znajduje się w ewidencji Zakładu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. i jest przez niego eksploatowane na podstawie umowy dzierżawy z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialności z siedzibą w Ł..

(pismo (...) k.69)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków oraz załączonych dokumentów. Stosownie do oświadczeń pełnomocników stron (k.84) za bezsporną należało uznać treść informacyjnych wyjaśnień złożonych przez powoda oraz prezesa pozwanej spółdzielni w toku rozprawy z dnia 6 listopada 2017 roku, co nie rodziło konieczności przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron. Jednocześnie należy zaznaczyć, że spór między stronami sprowadzał się nie tyle co do faktów, a ich oceny w świetle obowiązujących przepisów.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Podstawę materialno prawną żądania pozwu stanowił art. 344 k.c., zgodnie z którego treścią przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, a dla jego uwzględnienia niezbędne jest wykazanie dwojakiego rodzaju okoliczności : statusu posiadacza oraz samowolnego naruszenia posiadania.

Zgodnie zaś z dyspozycją art. 478 k.p.c. w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego.

Punktem wyjścia dla szczegółowej analizy zasadności zgłoszonego przez powoda roszczenia pozostaje zdefiniowanie pojęcia „posiadanie” w rozumieniu prawa cywilnego. Jak powszechnie przyjmuje się w nauce prawa oraz orzecznictwie jest to stan faktyczny będący określonym rodzajem władztwa nad rzeczą. Na posiadanie składają się dwa elementy : fizyczny (corpus) oraz psychiczny (animus). C. oznacza, że pewna osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa. A. zaś oznacza wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie. Wola ta wobec otoczenia wyraża się w takim postępowaniu posiadacza, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo. Zamiar władania rzeczą "dla siebie" pozwala odróżnić posiadanie od dzierżenia (art. 338 k.c.) (por. Kidyba Andrzej (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom II. Własność i inne prawa rzeczowe, wyd. II, Lex 2012, komentarz do art. 336).

Jak wynika z treści art. 336 k.c., przedmiotem posiadania co do zasady mogą być jedynie rzeczy rozumiane jako przedmioty materialne (art. 45 k.c.), a więc takie części przyrody, w stanie pierwotnym lub przetworzonym, które są wyodrębnione spośród innych (naturalnie lub sztucznie) w sposób umożliwiający samoistne ich traktowanie w stosunkach społecznych i gospodarczych, wyrażonych przez prawo rzeczowe, zobowiązaniowe i inne (por. Księżak Paweł (red.), Pyziak-Szafnicka Małgorzata (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna, wyd. II, Lex 2014, komentarz do art. 45). Na zasadzie wyjątku od powyższej zasady w polskim prawie przyjmuje się także dopuszczalność posiadania części fizycznej rzeczy (np. części nieruchomości będącej przedmiotem dzierżawy) oraz, zgodnie z treścią art. 352 k.c., posiadanie ograniczonego prawa rzeczowego w postaci służebności, do którego odpowiednio stosuje się przepisy o posiadaniu rzeczy (por. Kidyba Andrzej (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom II. Własność i inne prawa rzeczowe, wyd. II, Lex 2012, komentarz do art. 336).

W świetle powyższych uwag stwierdzić należy, iż polskie prawo cywilne nie zna konstrukcji posiadania obligacyjnego stosunku prawnego. Oznacza to przykładowo, że najemca w rozumieniu art. 659 i nast. k.c., jest posiadaczem przedmiotu najmu, a więc określonej rzeczy, nie zaś samego stosunku najmu. W przypadku samowolnego naruszenia jego władztwa nad rzeczą (np. bezprawnej wymiany zamków w zajmowanym przez niego lokalu), może on skorzystać z ochrony posesoryjnej przewidzianej w art. 344 k.c. Takie uprawnienie nie przysługuje mu zaś w odniesieniu do samego stosunku najmu. W tym wypadku nie sposób bowiem mówić o jakimkolwiek władztwie, a tym samym o jego naruszeniu. W sytuacji naruszenia węzła obligacyjnego na przykład poprzez niezasadne wypowiedzenie umowy najemcy przysługują inne środki ochrony prawnej (jak choćby powództwo w trybie art. 189 k.p.c.), jednakże, z uwagi na fakt, iż nie jest on posiadaczem stosunku prawnego najmu (tego rodzaju konstrukcja w prawie polskim w ogóle nie występuje), nie może on dla swojej obrony wykorzystać powództwa posesoryjnego.

Powyższe uwagi znajdują zastosowanie w niniejszej sprawie. Przedstawiona poniżej szczegółowa analiza zgłoszonego przez powoda żądania prowadzi bowiem do wniosku, iż w niniejszym procesie domaga się on w istocie ochrony posiadania stosunku prawnego polegającego na udzielonym mu przez pozwaną prawie do korzystania z dostawy wody.

Przed przystąpieniem jednak do właściwych rozważań, przytoczenia wymagają normy dotyczące umów o zaopatrywanie w wodę zawarte w ustawie z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tj. Dz. U. z 2017 r. poz. 328) – zwanej dalej u.z.z.w.

Przepis art. 6 u.z.z.w. określa wzajemne prawa i obowiązki pomiędzy podmiotami dostarczającymi wodę lub odprowadzającymi ścieki a odbiorcami usług świadczonych przez przedsiębiorstwo. Zgodnie z tą normą dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków odbywa się na podstawie pisemnej umowy o zaopatrzenie w wodę lub odprowadzanie ścieków zawartej między przedsiębiorstwem wodociągowo – kanalizacyjnym, a odbiorcą usług. Zgodnie natomiast z art. 2 pkt 3 u.z.z.w. przez odbiorcę usług należy rozumieć każdego, kto korzysta z usług wodociągowo – kanalizacyjnych z zakresu zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na podstawie pisemnej umowy z przedsiębiorstwem wodociągowo – kanalizacyjnym. Warto przy tym podkreślić, iż zgodnie z art. 6 ust. 4 u.z.z.w. umowa o dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków, może być zawarta jedynie z osobą, która posiada tytuł prawny do korzystania z nieruchomości, do której ma być dostarczana woda lub z której mają być odprowadzane ścieki, albo z osobą, która korzysta z nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym.

Należy także zaznaczyć, że świadczeniem głównym przedsiębiorstwa wodociągowego z przedmiotowej umowy jest świadczenie usług wodociągowych lub kanalizacyjnych. Jak wskazuje się w doktrynie umowa zawarta w oparciu o regulacje u.z.z.w. powinna zostać zaklasyfikowana jako umowa dostawy w rozumieniu przepisu art. 605 k.c. (przez umowę dostawy dostawca zobowiązuje się do wytworzenia rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku oraz do ich dostarczenia częściami albo periodycznie, a odbiorca zobowiązuje się do odebrania tych rzeczy i do zapłacenia ceny) [por. B. P., R. W., R. J., Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Komentarz, ABC 2011, komentarz do art. 6].

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że do dnia 30 stycznia 2004 roku posiadacze garaży na pobliskiej nieruchomości korzystali z przyłącza wodociągowego przy ul. (...), położonego na działce nr (...) bez tytułu prawnego (zgromadzony materiał dowodowy nie wskazuje na obowiązywanie jakiegokolwiek stosunku prawnego łączącego, czy to pozwanego, czy też posiadaczy garaży z przedsiębiorstwem wodociągowo – kanalizacyjnym). W dniu 30 stycznia 2004 roku Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w Ł. zawarła umowę o dostarczanie wody za pomocą ww. przyłącza, stając się tym samym odbiorcą usług w rozumieniu u.z.z.w.

Na mocy nieformalnych ustaleń pozwana umożliwiła następnie korzystanie z dostępu do wody posiadaczom garaży, obciążając ich jednocześnie opłatami za wykorzystane w tym zakresie media. Tym samym uzyskali oni tytuł prawny, wywodzony od spółdzielni, na podstawie którego stali się dalszymi odbiorcami przedmiotowej usługi.

W maju 2017 roku pozwana zaślepiła otwory w studzience umożliwiające korzystanie z przyłącza wodociągowego, a następnie zleciła demontaż wodomierza, co skutkowało rozwiązaniem umowy z Zakładem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł.. Z tą chwilą pozwana przestała być odbiorcą usług świadczonych przez przedsiębiorstwo wodociągowe, a swój tytuł prawny do korzystania z tych usług wynikający z tytułu spółdzielni utracili, także posiadacze garaży.

Właśnie przywrócenia tego uprawnienia – do korzystania z usługi dostarczania wody – domaga się niniejszym powództwem C. S.. Podkreślenia wymaga przy tym, iż roszczenie to odnosi się do rzeczy w znaczeniu przedmiotów materialnych w postaci gumowego węża oraz otwarcia zaworu wody jedynie instrumentalnie. Żądanie to jest bowiem warunkiem koniecznym, choć niewystarczającym, do czerpania wody z przedmiotowego przyłącza. Powodowi zatem, jak wynika z treści żądania, a także uzasadnienia pozwu, nie zależy na dokonaniu tych czynności jako takich, ale tylko w tym celu, aby w dalszym ciągu móc korzystać z ujęcia wody. Istotą roszczenia jest natomiast nakazanie pozwanemu przywrócenia posiadania korzystania z ujęcia wody znajdującego się w metalowej studzience na działce geodezyjnej nr (...) z jednoczesnym zobowiązaniem go do doprowadzenia wody do urządzenia.

Roszczenie to wymaga analizy na dwóch płaszczyznach. Pierwsza z nich dotyczy oceny, czy powód był posiadaczem przedmiotowego przyłącza wodociągowego w ramach korzystania z dostarczanej za jego pomocą wody, jako dalszy odbiorca usługi (a w konsekwencji, czy zgłoszone przez niego roszczenie może być rozpatrywane pod kątem przywrócenia posiadania przyłącza wodociągowego). Druga zaś sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy poprzez działania pozwanej doszło do naruszenia posiadania przez powoda „korzystania z ujęcia wody”.

Odnosząc się do pierwszego z wyżej wymienionych zagadnień stwierdzić trzeba, że zgodnie z treścią art. 49 k.c. urządzenia przesyłowe (w tym służące do doprowadzanie wody do nieruchomości) nie stanowią części składowej nieruchomości. Co więcej, co do zasady, nie stanowią one własności właściciela nieruchomości. Taka też sytuacja istnieje w niniejszej sprawie. Objęte przedmiotem sporu przyłącze jest wydzierżawiane przez Zakład (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. na podstawie umowy dzierżawy z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialności z siedzibą w Ł.. Powstaje zatem pytanie, czy wskutek zwarcia umowy o dostarczanie wody Spółdzielnia Mieszkaniowa (...), a tym samym również dalsi odbiorcy końcowi, uzyskali jakiegokolwiek rodzaju władztwo nad przedmiotowymi urządzeniami przesyłowymi z uwagi na korzystanie z dostarczanej za ich pomocą wody. Odpowiedź na to pytanie musi być negatywna. Po pierwsze, jak już wskazano powyżej, umowa o dostarczanie wody ma charakter umowy dostawy w rozumieniu przepisów 605 i nast. k.c. Na podstawie tej umowy przedsiębiorstwo wodociągowe, za pośrednictwem posiadanej przez siebie sieci wodociągowej, dostarcza wodę na nieruchomości odbiorców usług. Nie sposób jednak uznać, że w ten sposób odbiorcy usług uzyskują jakiekolwiek władztwo nad siecią. Samodzielnie nie wykonują oni bowiem jakichkolwiek czynności względem elementów urządzeń przesyłowych ani też nie mają możliwości ich wykonywać. Teza o uzyskaniu posiadania przyłącza wodociągowego wskutek zawarcia umowy o dostarczanie wody jest równie nieuprawniona, jak twierdzenie, iż wskutek zawarcia umowy dostawy odbiorca uzyskuje posiadanie nad samochodami, którymi dostawca dostarcza przedmiot umowy do miejsca spełnienia świadczenia. Po drugie, o fakcie sprawowania władztwa we własnym imieniu nad rzeczą nie świadczą też poszczególne czynności wykonywane w niniejszym stanie faktycznym przez posiadaczy garaży względem przedmiotowej instalacji. Polegały one na używaniu gumowego węża w celu pobierania wody, a także otwieraniu zaworu za pomocą metalowego klucza. Czerpanie wody za pomocą gumowego węża w ogóle nie wiązało się z jakimkolwiek władztwem nad urządzeniami przesyłowymi – było ono bowiem jedynie sposobem czerpania wody analogicznym do innego rodzaju instalacji znajdujących się na nieruchomości (jak wewnętrzna instalacja wodociągowa nieruchomości bądź krany). Nie sposób jednak uznać, że wskutek korzystania z tego typu urządzeń odbiorca usługi wchodzi w posiadanie przyłącza wodociągowego. Brak tu bowiem jakiegokolwiek władztwa nad samym urządzeniem przesyłowym. Wreszcie również otwierania zaworu za pomocą metalowego klucza nie sposób uznać za manifestację władania rzeczą dla siebie. W ten sposób posiadacze garaży wykonywali jedynie prawa przysługujące im jako dalszym odbiorcom usługi świadczonej przez przedsiębiorstwo wodociągowe. Celem tego działania było zatem korzystanie z dostaw wody, nie zaś władztwo nad przyłączem wodociągowym jako takie, w szczególności zaś, nie mieli oni woli władania tą rzeczą dla siebie. Posiadacze garaży korzystali zatem jedynie z usługi, czerpiąc wodę z ujęcia. Nie towarzyszył im ani corpus ani animus związany z posiadaniem instalacji wodociągowej – która pozostawała w wyłącznym władztwie przedsiębiorstwa przesyłowego – tak jak elementy te nie towarzyszą każdemu przeciętnemu obywatelowi korzystającemu z sieci wodociągowej. Przedmiotem umowy o dostarczanie wody jak i jej celem jest bowiem jedynie zapewnienie dostępu do bieżącej wody na nieruchomości, nie zaś jakiekolwiek przekazywanie władztwa nad siecią wodociągową odbiorcom usług.

W konsekwencji uznać należy, że C. S. nigdy nie był posiadaczem przyłącza wodociągowego objętego niniejszym sporem. Przysługiwał mu jedynie status dalszego odbiorcy usługi świadczonej za pomocą tego przyłącza przez Zakład (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł..

W dalszej kolejności podkreślić trzeba, że brak jest podstaw, aby przyjąć, że powód (nie będąc posiadaczem przyłącza wodociągowego) był posiadaczem „korzystania z ujęcia wody”. Konsekwencją przyznania powodowi takiego statusu byłoby stworzenie niedopuszczalnego w polskim prawie stanu posiadania obligacyjnego stosunku prawnego. C. S. domaga się bowiem w istocie przywrócenia mu statusu dalszego odbiorcy usług wodociągowych poprzez odtworzenie stosunków prawnych istniejących przed uniemożliwieniem posiadaczom garaży korzystania z ujęcia wody i rozwiązaniem przez spółdzielnię umowy o dostarczanie wody. To właśnie w tych czynnościach, skutkujących odcięciem wody od przedmiotowego przyłącza wodociągowego, powód upatruje działania pozwanej naruszającego jego posiadanie.

Stanowisko to jest jednak nietrafne. Pojęcie „korzystania z ujęcia wody” jest wyrazem prawa, z jakiego korzysta odbiorca usługi dostarczania wody, nie stanowi natomiast rzeczy ani służebności, a zatem nie może być przedmiotem posiadania. C. S. nigdy nie był posiadaczem ww. prawa (gdyż taka konstrukcja prawna nie istnieje), a zatem nie przysługuje mu w tym zakresie roszczenie posesoryjne. Odcięcie dopływu wody przez odbiorcę usług wodociągowych bez konsultacji z dalszymi odbiorcami jest kwestią stosunków obligacyjnych pomiędzy stronami i w oparciu o te stosunki mogą one dochodzić ochrony swych ewentualnych praw.

Z uwagi na brak zaistnienia elementu posiadania w przedmiotowym stanie faktycznym (czy to w postaci posiadania przyłącza wodociągowego czy też w postaci „posiadania korzystania z usługi) roszczenie posesoryjne nie mogło zostać uwzględnione. Implikacją faktu, iż C. S. nie przysługiwał status posiadacza, jest bowiem niemożność spowodowania naruszenia przez pozwaną posiadania powoda. Z tych względów powództwo podlegało oddaleniu.

W dalszej kolejności zaznaczyć należy także, iż uwzględnienie żądania powoda nie było dopuszczalne także z innych przyczyn natury prawnej.

Po pierwsze, doprowadzenie przez pozwaną wody do spornego urządzenia, którego domagał się powód, wykonane może zostać bowiem jedynie w drodze zawarcia stosownej umowy przez spółdzielnię mieszkaniową z przedsiębiorstwem wodociągowym. Roszczenie nie zostało jednak w ten sposób sformułowane, a powód ograniczył się do ogólnego stwierdzenia „zobowiązanie pozwanej”. Trudno zatem przyjąć, aby żądanie było wystarczająco precyzyjnie skonkretyzowane. Nie ulega przy tym wątpliwości, że każda czynność zmierzająca do przywrócenia dopływu wody, a nie związana z zawarciem umowy z przedsiębiorstwem wodociągowo – kanalizacyjnym, stanowiłaby działanie niemające jakiegokolwiek oparcia w przepisach prawach. Innymi słowy nie jest możliwe nałożenie takiego ogólnego obowiązku, który co do zasady zmuszałby pozwaną do podjęcia samowolnych kroków niezgodnych z prawem, a przy tym czyniłby istotne problemy z jego wykonalnością wobec braku dostatecznego skonkretyzowania. Wątpliwości budzi również możliwość zobligowania pozwanej, w ramach ewentualnej ochrony posesoryjnej, do zawarcia ponownej umowy o zaopatrzenie w wodę wbrew uzewnętrznianej woli, w świetle ustawowej zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.). Jednocześnie nie można stracić z pola widzenia faktu, że w świetle art. 6 ust. 4 u.z.z.w. powód może (po uzyskaniu zgody użytkownika wieczystego działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...)) wystąpić o zawarcie umowy we własnym imieniu, ewentualnie korzystając z uprawnień członka spółdzielni przedłożyć na forum walnego zgromadzenia wniosek o rozważenie możliwości ponownego nawiązania stosunku prawnego przez spółdzielnię z przedsiębiorstwem wodociągowo – kanalizacyjnym.

Po wtóre, przyjęcie odmiennej oceny prawnej ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego tj. przyznanie C. S. statusu posiadacza przyłącza wodociągowego, nie skutkowałoby uwzględnieniem powództwa. Zgodnie bowiem z przyjmowanym w orzecznictwie poglądem cechą charakterystyczną roszczenia posesoryjnego, wyrażającego się skierowanym do naruszyciela żądaniem przywrócenia stanu poprzedniego, przez wydanie rzeczy, której posiadanie zostało samowolnie naruszone (art. 344 § 1 k.c.), jest to, że może być ono skutecznie dochodzone tylko o tyle, o ile naruszyciel ma tę rzecz w swoim ręku. Z chwilą więc, gdy osoba, która pozbawiła posiadacza władztwa nad rzeczą, sama to władztwo utraciła, przestaje być legitymowana biernie, a wytoczone przeciw niej żądanie staje się bezprzedmiotowe (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1995 r. I CRN 52/95, Lex nr 82284). Co więcej, w sprawach o przywrócenie naruszonego posiadania nie znajduje zastosowania przepis art. 192 pkt 3 k.p.c., a zatem powództwo o przywrócenie posiadania rzeczy nie może być skutecznie dochodzone przeciwko osobie, która naruszyła posiadanie rzeczy, jeżeli w toku sprawy przeniosła posiadanie tej rzeczy na inną osobę (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 r. III CZP 25/16, OSNC 2017/5/53). W każdym zatem wypadku, w którym pozwany przestanie być posiadaczem rzeczy lub służebności, której posiadanie naruszył, powództwo przeciwko niemu o przywrócenie naruszonego posiadania, jako niezasadne, podlega oddaleniu. Powyższe tezy wyrażają bowiem sens ochrony posiadania z punktu widzenia jej skuteczności. Jest bowiem oczywiste, że wyrok uwzględniający powództwo o wydanie rzeczy przeciwko osobie, która nie ma jej w swoim władaniu, jest pozbawiony jakiejkolwiek mocy wykonawczej (por. cytowany wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1995 roku).

Taka sytuacja zaistniała w niniejszym stanie faktycznym. Gdyby bowiem uznać, iż odbiorca usług dostarczania wody jest posiadaczem przyłącza wodociągowego, to niewątpliwe przyjąć należałoby także, że traci on ten status z chwilą rozwiązania umowy z przedsiębiorstwem wodociągowym. Traci on bowiem wówczas, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, jakiekolwiek władztwo nad elementem sieci wodociągowej, z którego do tej pory korzystał. Nie budzi zaś wątpliwości, że pozwana, w dniu 20 lipca 2017 roku (a zatem po wszczęciu niniejszego procesu), rozwiązała umowę o dostarczanie wody zawartą z Zakładem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. i nie tylko nie korzysta ona z przedmiotowego przyłącza, ale także z gruntu, na którym ono się znajduje. W związku z tym, nawet gdyby uznać, iż w czasie trwania umowy zarówno powodowi, jak i pozwanej przysługiwał status posiadaczy przyłącza wodociągowego, to w chwili obecnej statusu tego pozwana z pewnością nie posiada, a zatem powództwo przeciwko niej o przywrócenie naruszonego posiadania nie mogłoby zostać uwzględnione.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 k.p.c.). Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w Ł. poniosła koszty procesu w wysokości 637 złotych (320 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego – § 5 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie [Dz.U. z 2015 r. poz. 1800], 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz 300 złotych tytułem opłaty za wyrys z rejestru gruntów oraz wyrys z mapy ewidencyjnej), i taka kwota została zasądzona na rzecz pozwanej od powoda.