Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 193/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Bełchatowie II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Piotr Nowak

Protokolant: Jolanta Żak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 13.11.2018 r. i 10.12.2018 r.

sprawy przeciwko

M. S. /S./ s. A. i J. z d. J. urodzonego (...) w P.

oskarżonego o to, że:

1. w dniu 14 stycznia 2017r. w B. woj. (...), dokonał podrobienia podpisu A. M. na umowie kupna - sprzedaży samochodu osobowego marki C. (...) o numerach rejestracyjnych (...), numerze (...) (...) wartości 9.000 zł, celem użycia jako autentyczny, czym działał na szkodę A. M.,

tj. czyn z art. 270 § 1 kk,

2. w dniu 14 stycznia 2017r. w B. woj. (...), dokonał przywłaszczenia samochodu osobowego marki C. (...) o numerach rejestracyjnych (...), numerze (...) (...) wartości 9.000 zł, stanowiący współwłasność A. M. i M. S.,

tj. o czyn z art. 284 § 1 kk.

1.  oskarżonego M. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie 1 czynu wypełniającego dyspozycję art. 270 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 270 § 1 k.k. wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego M. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie 2 czynu z tą zmianą jego opisu, że oskarżony przywłaszczył udział we współwłasności samochodu C. (...) w wysokości ½ (jedna druga), tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 284 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 284 § 1 k.k. wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k., 85a k.k., 86 § 1 k.k. jednostkowe kary pozbawienia wolności łączy i wymierza oskarżonemu karę łączną 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres próby 2 (dwóch) lat, zobowiązując go na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 k.k. do przeproszenia pokrzywdzonej A. M. na piśmie w terminie 3 (trzech) miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia;

5.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. wymierza oskarżonemu karę 60 (sześćdziesiąt) stawek dziennych grzywny w rozmiarze 10 (dziesięć) złotych każda;

6.  na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzeka od oskarżonego M. S. na rzecz pokrzywdzonej A. M. nawiązkę w kwocie 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych;

7.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokat M. Ś. kwotę 569,52 (pięćset sześćdziesiąt dziewięć 52/100) złotych tytułem wynagrodzenia za pomoc prawna świadczoną oskarżycielce posiłkowej z urzędu;

8.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 180 (sto osiemdziesiąt) złotych opłaty oraz 639,52 (sześćset trzydzieści dziewięć 52/100) złotych tytułem poniesionych w sprawie wydatków.

Sygn. akt II K 193/18

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony oraz pokrzywdzona przez okres około pięciu lat pozostawali w związku konkubenckim. W dniu 17 kwietnia 2014 roku M. S. i A. M. kupili samochód osobowy marki C. (...) o nr rej. (...) od A. i M. K.. Za pojazd uiszczono kwotę 9.000 złotych. W dowodzie rejestracyjnym jako właściciel pojazdu wpisany został M. S., zaś jako współwłaściciel A. M.. Zakup został opłacony z pieniędzy A. M., które posiadała z zaległych alimentów na starszego syna – S. M. i które, po uzgodnieniu z nim, pożyczyła M. S. z zobowiązaniem zwrotu. Zwrot pieniędzy miał nastąpić, gdy S. M. rozpocznie naukę na studiach, co nastąpiło z początkiem roku akademickiego w 2017 r.

Pojazd, poza sporadycznymi wyjazdami rodzinnymi użytkowany był w głównej mierze przez oskarżonego. Gdy strony rozstały się i M. S. zmienił swoje miejsce zamieszkania, zabrał pojazd ze sobą.

dowód: zeznania świadka A. M. k. 10 - 11, 86 - 87, zeznania świadka S. M. k. 98, częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 25 – 26, 31 – 32, 36 – 37, 99, umowa sprzedaży pojazdu k. 6, kserokopie potwierdzeń przelewów bankowych k. 15, 16, 17

W dniu 14 stycznia 2017 roku I. M. nabył od M. S. samochód osobowy marki C. (...) o nr rej. (...). Podczas transakcji obecny był wyłącznie I. M. oraz M. S.. W obecności kupującego, do umowy kupna – sprzedaży pojazdu, wpisane zostały jego dane, dane dotyczące pojazdu, cena oraz podpis. Umowa w części dotyczącej danych i podpisów sprzedających tj. M. S. i A. M. była już wypełniona. Widniejący na niej podpis A. M. został naniesiony przez oskarżonego M. S.. Samochód został sprzedany za kwotę 900 złotych. Pojazd był sprawny, jednak w celu dalszego użytkowania wymagał dodatkowych napraw.

dowód: zeznania świadka I. M. k. 97, wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 25 – 26, 31 – 32, 36 – 37, 99 , umowa sprzedaży pojazdu k. 9, 22.

Dnia 07 listopada 2017 roku A. M. skierowała pismo do (...) w B. celem uzyskania informacji o aktualnym statusie pojazdu. Pokrzywdzona otrzymała wiadomość o sprzedaży samochodu przez M. S. od znajomej – J. K. (1), w związku z czym skierowała zapytanie do w/w instytucji. W odpowiedzi uzyskała ona informację, że pojazd ubył w dniu 28 marca 2017 roku do (...) w P. i tam został przerejestrowany.

W związku z powyższym, A. M. udała się do w/w (...), gdzie uzyskała wiadomość, że pojazd został tam zarejestrowany, na podstawie przedstawionej jej umowy kupna - sprzedaży samochodu. Po zapoznaniu się z umową, A. M. nie potwierdziła autentyczności swojego podpisu, a także tego, że zawarła tę umowę. Oświadczyła, że pojazd został zbyty bez jej zgody i wiedzy jako współwłaściciela samochodu. W związku z tym faktem pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

dowód: zeznania świadka A. M. k. 10 - 11, 86 - 87, zeznania świadka J. K. (2) k. 18, 96, oświadczenie k. 4, pismo z (...) w P. k. 2, wniosek o rejestrację pojazdu k. 7, pismo z (...) (...) w B. k. 5.

Wyrokiem z dnia 12 stycznia 2017 roku w sprawie sygn akt (...) Sąd Rejonowy w (...) warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonego za czyn z art. 157 § 2 kk i innych na okres próby dwóch lat.

dowód: karta karna k. 27 – 28.

Oskarżony zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że podrobił podpis A. M. - swojej byłej konkubiny na umowie kupna sprzedaży samochodu, bo został do tego zmuszony przez okoliczności. Po rozpadzie związku i jednocześnie przed sprzedażą auta oskarżony stwierdził, że wielokrotnie proponował swojej byłej konkubinie sprzedaż samochodu i podział pieniędzy, jednak za każdym razem słyszał odmowę. W związku z faktem, że samochód uległ awarii, oskarżony oświadczył, że zaproponował A. M. sprzedaż auta wspólnemu znajomemu z pracy, jednak i tym razem nie uzyskał żadnej odpowiedzi. M. S. oznajmił, że w czasie trwania konkubinatu pojazd był użytkowany równomiernie, zarówno przez niego jak i przez pokrzywdzoną. Oskarżony wskazał również, że I. M. – nabywca samochodu nie miał wiedzy o sfałszowaniu przez niego podpisu na umowie kupna sprzedaży samochodu. Oskarżony wytłumaczył, że pokrzywdzona wraz z koleżanką – J. K. (1) od dłuższego czasu starają się uprzykrzyć mu życie, w ten sposób że ograniczają jego możliwości widzenia się ze swoim dzieckiem, w związku z czym został on zmuszony do takiego czynu przez okoliczności. Oskarżony jest gotowy ponieść karę za swoje czyny. Pieniądze na zakup samochodu nie zostały pożyczone przez pokrzywdzoną, albowiem były to ich wspólne pieniądze.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. S. k. 25 – 26, 31 – 32, 36 – 37, 99.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie daje podstawy do przyjęcia, że sprawstwo oskarżonego co do przypisanych mu czynów nie budzi wątpliwości. Ustalenia w zakresie czynu zarzuconego oskarżonemu w punkcie I aktu oskarżenia zostały oparte przede wszystkim na zeznaniach pokrzywdzonej oraz świadka I. M.. Potwierdził oni wersję wydarzeń przedstawioną przez A. M.. Pokrzywdzona nie była obecna podczas transakcji sprzedaży samochodu, który stanowił jej współwłasność. Zgodnie z zeznaniami I. M., w momencie przekazania mu umowy podpis pokrzywdzonej widniał już wraz z podpisem oskarżonego. Nie wzbudziło to jednak żadnych podejrzeń kupującego. W związku z tym, wersja wydarzeń przedstawiona przez I. M. brzmi logicznie i wykazuje oczywistą spójność z twierdzeniami pokrzywdzonej.

Wskazać przy tym należy, iż oskarżony M. S. nie kwestionował faktu, iż to on dokonał naniesienia na umowę kupna – sprzedaży podpisu pokrzywdzonej. Natomiast wyjaśnienia oskarżonego w zakresie przyczyn, dla których podpisał się on na umowie za pokrzywdzoną Sąd uznaje wyłącznie za jego nieudolną próbę umniejszenia odpowiedzialności karnej. Przyjmując nawet bowiem, że oskarżony faktycznie nie mógł się porozumieć z A. M. odnośnie sposobu sprzedaży pojazdu, czy kwoty, za którą pojazd miałby być sprzedany, to i tak w żaden sposób nie upoważniało go to do podrobienia podpisu pokrzywdzonej na umowie kupna – sprzedaży tego pojazdu. Polskie prawodawstwo przewiduje bowiem rozwiązania tego typu kwestii i M. S. miał otwartą możliwość wystąpienia np. z powództwem o zniesienie współwłasności, czy też z powództwem o zobowiązanie pokrzywdzonej, jako współwłaścicielki samochodu do złożenia oświadczenia woli o sprzedaży tego pojazdu. Mimo to oskarżony nie poczynił żadnych działań zgodnych z prawem, a zdecydował się wejść na drogę przestępstwa.

W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości fakt, że samochód został zakupiony przez M. S. i A. M. za pieniądze, które pokrzywdzona pożyczyła oskarżonemu, a które de facto stanowiły własność jej niepełnoletniego wówczas syna. Okoliczność ta została potwierdzony przez S. M.. Syn pokrzywdzonej oświadczył, że umowny termin spłaty pożyczki był do czasu podjęcia przez niego studiów, jednakże pieniądze nie zostały zwrócone do tej pory, pomimo tego że S. M. jest już na drugim roku studiów. Sąd uznał, że zeznania te korespondują z zeznaniami pokrzywdzonej, gdyż poszczególne okoliczności znajdują odbicie w odpowiednich depozycjach. Ponadto, brak jest wystarczających powodów, które podważałyby wiarygodność wymienionego świadka.

Nadto powyższe wskazania świadków znajdują potwierdzenie w dokumentach w postaci wydruków operacji bankowych. W dniu 17 kwietnia 2014 r. (a więc w dniu zakupu samochodu) pokrzywdzona z konta w (...) o nr (...) wypłaciła kwotę 9.000 złotych, a więc odpowiadającą tej, która została zapłacona za samochód (k. 17). Wcześniej zaś na to konto została przelana kwota 11.000 złotych uzyskanych przez komornika sądowego od D. M. z tytułu alimentów (dokładnie z tego tytułu uzyskana została kwota 10.416,11 złotych, którą następnie pokrzywdzona zaokrągliła do kwoty 11.000 złotych) – potwierdzenia przelewów k. 15 i 16. Treść tych dokumentów potwierdza wiarygodność wskazań pokrzywdzonej oraz jej syna. Co więcej przeczy ona wersji oskarżonego, jakoby pieniądze na zakup samochodu pochodziły ze wspólnego konta, albowiem w żadnych z tych dokumentów nie pojawia się nazwisko oskarżonego jako współwłaściciela, czy chociażby pełnomocnika konta bankowego.

Sąd dał wiarę także zeznaniom świadka J. K. (1), która potwierdziła fakt, że pieniądze na zakup samochodu pochodziły z alimentów na starszego syna pokrzywdzonej – S. M.. Zeznała ona także, że po rozstaniu oskarżonego z pokrzywdzoną, samochód użytkował M. S., jednak w tym czasie pojazd ten zrobił na niej bardzo złe wrażenie. Panował w nim brud i bałagan. J. K. (1) oświadczyła także, że o sprzedaży samochodu dowiedziała się podczas jednej z wizyt u dziadków M. S., od jego babci.

Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie tego, iż pieniądze na zakup pojazdu stanowiły wspólne pieniądze jego i pokrzywdzonej, a po zakupie auto było użytkowane przez oboje współwłaścicieli stanowią jednak przyjętą przez niego linię obrony i nie można uznać ich za wiarygodne, gdyż nie zostały one wystarczająco udowodnione, w szczególności w zakresie użytkowania samochodu. W tej materii Sąd dał wiary zeznaniom pozostałych świadków, tj. S. M. i J. K. (1), którzy zgodnie zeznali, że w trakcie związku, jak i po rozstaniu się samochód użytkowany był przede wszystkim przez M. S..

Kwestią wątpliwą pozostaje sprawa wartości samochodu w momencie jego sprzedaży, a co za tym idzie wysokości przywłaszczonej przez oskarżonego części tego pojazdu. Niekwestionowanym jest, iż pojazd w momencie zakupu miał wartość 9000 złotych. Kwota taka widnieje bowiem na umowie zakupu, została skontrolowana i zaakceptowana przez organy skarbowe, a zatem brak jest podstaw, aby wartość tę kwestionować.

W ocenie Sądu niekwestionowanym również jest, iż w chwili sprzedaży tego pojazdu I. M. wartość samochodu nie mogła wynosić 9000 złotych. Wynika to chociażby z faktu, iż pojazd był eksploatowany przez dwa lata i wyłącznie z tego tytułu jego wartość musiała ulec obniżeniu.

Jednakże nie sposób przyjąć, iż wartość tego pojazdu w momencie sprzedaży wynosiła 900 złotych. W ocenie Sądu jest to wartość znacznie zaniżona (przy czym Sąd nie wnikał, jakie były powody zaniżenia tejże wartości, albowiem leżało to poza przedmiotowym zakresem sprawy). Nawet gdyby pojazd ten był wycofany z eksploatacji i złomowany istniała możliwość uzyskania za niego lepszej ceny. C. (...) ważył bowiem niespełna 2040 kilogramów (dowód rejestracyjny k. 8), co przy cenach oferowanych przed podmioty zajmujące się kasacją pojazdów (około 1 złotych za kilogram) dawało możliwość uzyskania kwoty około 2000 złotych. Tymczasem I. M. wskazał, iż samochód był sprawny, tylko że zaniedbany i z tego tytułu wymagał pewnych napraw. Podniósł także, że użytkował ten pojazd jeszcze przez jakiś czas, a następnie go sprzedał.

Za wiarygodną Sąd uznał również treść dokumentów ujawnionych oraz zaliczonych w poczet materiału dowodowego za zgodą stron bez odczytywania, gdyż nie budziły one wątpliwości i nie były kwestionowane przez strony.

Uprzednią karalność oskarżonego Sąd ustalił w oparciu o informację z K., bowiem sporządzona została przez uprawnione do tego osoby i Sąd nie doszukał się żadnych okoliczności mogących świadczyć o nieprawdziwości dokumentu.

Mając na względzie dokonaną ocenę materiału dowodowego oraz poczynione na podstawie ustalenia faktyczne Sąd uznał M. S. za winnego tego, że w dniu 14 stycznia 2017 roku w B. woj. (...), dokonał podrobienia podpisu A. M. na umowie kupna – sprzedaży samochodu osobowego marki C. (...) o numerach rejestracyjnych (...), numerze (...) (...) wartości 9.000 zł, celem użycia jako autentyczny, czym działał na szkodę A. M. oraz tego, że w tym samym czasie i miejscu dokonał przywłaszczenia samochodu osobowego marki C. (...) o numerach rejestracyjnych (...), numerze (...) (...) wartości 9.000 zł, stanowiącego współwłasność A. M. i M. S.. Zachowanie oskarżonego wypełniło znamiona czynu zabronionego z art. 270 § 1 kk. i art. 284 §1 kk.

Zgodnie z artykułem 270 § 1 kk. odpowiada za fałszerstwo materialne ten, kto w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa. Użycie dokumentu nie polega na jakimkolwiek zachowaniu podmiotu czynu zabronionego związanym z ich używaniem w potocznym rozumieniu, lecz jedynie na takim ich użyciu, które jest równocześnie atakiem na przedmiot ochrony, a więc na wiarygodność autentyczności tych dokumentów. Wprost wskazuje na to treść art. 270 § 1 kk ("jako autentycznego używa"). Jest to więc użycie tych dokumentów w obrocie prawnym, a więc zastosowaniem (wykorzystaniem) ich fałszywej autentyczności przez podmiot czynu zabronionego zgodnie z ich prawnym przeznaczeniem (funkcją). Obowiązujące przepisy prawa określają, jaką funkcję pełni dany dokument w obrocie prawnym. Ujmując rzecz syntetycznie – użycie dokumentu to jego wprowadzenie do obrotu prawnego (publicznoprawnego lub prywatnoprawnego). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 października 2002 roku (III KKN 90/00, Prok. i Pr. 2003, Nr 4, poz. 2) wyraził pogląd, że: "Wprowadzenie […] dokumentu do obrotu prawnego to posłużenie się tym dokumentem, rozumiane jako jego przedłożenie władzy, osobie fizycznej lub prawnej, dla wykazania wynikających z dokumentu swoich praw, istnienia stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne".

Oskarżony podrobił na umowie kupna - sprzedaży pojazdu C. (...), sporządzonej w dniu 14 stycznia 2017 roku, podpis A. M. tak, aby sprzedać pojazd I. M.. Taki sposób działania nie wzbudził żadnych podejrzeń kupującego, który okazał się być znajomym oskarżonego.

Ponadto, zachowanie M. S. wypełnia znamiona czynu zabronionego z art. 284 § 1 kk. W myśl tego artykułu, kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Przywłaszczenie wiąże się z uprzednim posiadaniem rzeczy lub prawa majątkowego przez sprawcę. W przeciwieństwie więc do kradzieży, gdzie sprawca czynu zabiera spod władztwa osoby uprawnionej określoną rzecz, w przypadku przywłaszczenia, sprawca w chwili czynu jest już w legalnym posiadaniu określonej rzeczy (wyr. SN z 17.7.1978 r., Rw 258/78, OSNKW, 1978, Nr 10, poz. 109). Istota przywłaszczenia sprawcy polega więc na bezprawnym potraktowaniu uzyskanej wcześniej cudzej rzeczy jak swojej własnej. Najczęściej w rachubę wchodzić będzie takie zachowanie, które będzie jednoznacznie wskazywać na traktowanie cudzej rzeczy lub prawa majątkowego jak swojego własnego. Zamiar przywłaszczenia (animus rem sibi habendi) musi być powiązany ze świadomością sprawcy o braku tytułu prawnego ku temu. Analogicznie jak przy kradzieży, cel sprawcy sprowadza się do nieodwracalnego pozbawienia właściciela określonego składnika jego mienia i uczynienie z niego swojej własności. Nie chodzi tu więc wyłącznie o zamiar sprawcy polegający na zerwaniu więzi prawnej łączącej cudzą rzecz ruchomą z jej właścicielem, ale sprawcy musi towarzyszyć chęć potraktowania tej rzeczy jako swojej własnej.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać trzeba, że M. S. w sposób zgodny z prawem zakupił samochód wraz z A. M., a więc legalnie wszedł w jego posiadanie. Nie uzyskał jednak prawa do swobodnej sprzedaży pojazdu, albowiem jego współwłaścicielem była pokrzywdzona. W związku z tym Sąd przyjął, iż oskarżony dokonując transakcji z I. M., przywłaszczył udział we współwłasności samochodu C. C. w wysokości ½ (jedna druga), czym wyczerpał dyspozycję art. 284 § 1 kk.

Przypisane oskarżonemu czyny miały charakter zawiniony. W ustalonym stanie faktycznym M. S. mógł zachować się zgodnie z prawem. Ponadto, zachowania oskarżonego były bezprawne a stopień ich społecznej szkodliwości był wyższy niż znikomy.

Sąd wymierzył M. S. karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego, biorąc pod uwagę w szczególności rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej przestępstwem, stopień winy, pobudki, sposób działania, stosunek do pokrzywdzonego, jak również właściwości, warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jego stosunki rodzinne. Przy wymiarze oskarżonemu kary Sąd na jego korzyść poczytał przyznanie się do zarzucanych mu czynów, zaś na niekorzyść fakt, iż uprzednio wszedł on już w konflikt z prawem. W związku z powyższym, za czyn M. S., który wypełnił dyspozycję art. 270 § 1 kk Sąd wymierzył mu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, zaś za czyn, który wypełnił dyspozycję art. 284 § 1 kk również karę 3 miesięcy pozbawienia wolności

Ponieważ wymierzone kary za poszczególne czyny były tego samego rodzaju, Sąd na podstawie art. 85 § 1 i 2 kk oraz art. 85a kk i 86 § 1 kk, biorąc pod uwagę przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, wymierzył mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności, uznając że będzie to kara adekwatna do popełnionych przez oskarżonego czynów.

Ponadto, na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby 2 lat, zobowiązując go przy tym na podstawie art. 72 § 1 pkt 2 do przeproszenia pokrzywdzonej A. M. na piśmie w terminie 3 (trzech) miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia. Sąd uznał, iż jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Sąd chce bowiem dać mu szansę do powrotu do grona osób żyjących zgodnie z prawem. W ocenie Sądu 2 letni okres próby będzie skuteczną ochroną przed jego powrotem do przestępstwa.

Mając na względzie urealnienie aktualnie odczuwanej dolegliwości karnej za przypisane oskarżonemu przestępstwo oraz względy wychowawcze Sąd na postawie art. 71 § 1 kk wymierzył oskarżonemu karę 60 stawek grzywny, ustalając w oparciu o dochody oskarżonego, jego warunki osobiste i majątkowe oraz możliwości zarobkowe wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł.

Sąd skorzystał z możliwości, jaką daje mu art. 46 § 2 kk i na tej podstawie orzekł od oskarżonego M. S. na rzecz A. M. nawiązkę w kwocie 450 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd uznał, iż istnieją uzasadnione wątpliwości, co do realnej wartości pojazdu w chwili jego sprzedaży I. M. i przyjął, że kwestie te strony winny rozstrzygnąć na drodze postępowania cywilnego. Ustalanie wartości przez Sąd w postępowaniu karnym spowodowałoby znaczne jego przedłużenie, a przy przyjęciu stanowiska, iż kwota przywłaszczenia przekraczała tzw. próg ustawowy, tj. 500 złotych kwestia ta nie miała większego znaczenia dla zakresu odpowiedzialności M. S..

Na podstawie art. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku (Dz. U . poz. 1714 z późn zm. ) w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokat M. Ś. kwotę 569.52 zł tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną oskarżycielce posiłkowej z urzędu.

W oparciu o art. 627 kpk i art. 616 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr. 49 poz. 223 z późn. zm) Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 zł tytułem opłaty oraz kwotę 639.52 zł tytułem zwrotu poniesionych w sprawie wydatków.