Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 727/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 sierpnia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Marcin Rogóż

Protokolant: stażysta Michał Ożóg

po rozpoznaniu w dniu 30 lipca 2018 r. na rozprawie sprawy

z powództwa A. M.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w S. na rzecz powódki A. M. kwotę 8.568,68 ( słownie: osiem tysięcy pięćset sześćdziesiąt osiem 68/100) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 13.08.2014 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1.979,13 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje stronie pozwanej, aby zapłaciła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kędzierzynie - Koźlu kwotę 254,97 złotych tytułem niepokrytych kosztów sądowych;

V.  nakazuje powódce, aby zapłaciła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kędzierzynie - Koźlu kwotę 1.491,41 złotych tytułem niepokrytych kosztów sądowych.

I C 727/14

UZASADNIENIE

A. M. wystąpiła przeciwko (...) S.A. w S. o zapłatę kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 28.703 zł tytułem odszkodowania za utracony dochód wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. Powódka argumentowała, że dnia 7.12.2013 r. uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym, odnosząc obrażenia ciała w postaci: bólu głowy o mocnym natężeniu, zawrotów głowy, silnych bólów kręgosłupa, skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia klatki piersiowej, spłycenia lordozy szyjnej, bolesności palpacyjnej okolicy mostka, drętwienia kończyny górnej, niedowładu czucia. Do chwili obecnej utrzymują się u niej silne bóle głowy wymagające farmakoterapii. Skutki wypadku uniemożliwiły powódce codzienne funkcjonowanie zarówno w sferze życia domowego, jak i zawodowego. Narastający stres powypadkowy oraz bezradność wynikająca z ograniczonej ruchomości ciała był przyczyną ujawnienia się depresji oraz stanów nerwicowych. Z uwagi na odniesione obrażenia, w okresie od grudnia 2013 r. do marca 2014 r., powódka nie mogła wykonywać działalności gospodarczej, co oznaczało całkowitą utratę przez nią dochodu za ten okres. Domagając się odszkodowania z tytułu utraconego zarobku, powódka przyjęła wartość dochodu wynikającą z umowy zawartej w 2013 r. z organizującym pracę niemieckim biurem pracy (1.708,50 euro miesięcznie). Przeliczenia euro na walutę polską powódka dokonała na podstawie kursu NBP na dzień złożenia pozwu. Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie OC w (...) S.A. w S.. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty na rzecz powódki zadośćuczynienia oraz odszkodowania.

W odpowiedzi na pozew, (...) S.A. w S. (następca prawny (...) S.A. w S.) wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz strony pozwanej kosztów procesu. (...) S.A. w S. za bezsporną uznało okoliczności zaistnienia kolizji drogowej z dnia 7.12.2013 r., objęcia ochroną ubezpieczeniową sprawcy szkody oraz przeprowadzenia w sprawie postępowania likwidacyjnego, odmawiającego poszkodowanej wypłaty świadczeń pieniężnych. Swoje stanowisko, strona pozwana uzasadniła brakiem trwałych następstw wypadku w sferze stanu zdrowia powódki. W ocenie spółki wszelkie zgłaszane przez A. M. dolegliwości nie pozostają w związku przyczynowo - skutkowym z wypadkiem, lecz wynikają z wcześniej występujących u niej schorzeń. W dalszej części pisma ubezpieczyciel podniósł, że powódka w żaden sposób nie udowodniła, by we wskazanym w pozwie okresie nie była w stanie pracować zawodowo. Co więcej, nie wykazała zasadności domagania się z powyższego tytułu kwoty 28.703 zł. Z założenia powódki wynika, że przez okres 4 miesięcy otrzymywałaby ona zlecenia, co - zdaniem strony pozwanej, biorąc pod uwagę świadczony przez nią zakres usług i konieczność działania przez pośrednika - jest wysoko wątpliwe. Zdaniem strony pozwanej na uwzględnienie nie zasługuje także żądanie zasądzenia odsetek od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Dopiero bowiem od daty wydania wyroku, zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia staje się wymagalne.

Pismem procesowym z dnia 20.05.2016 r. A. M. rozszerzyła powództwo domagając się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 10.000 zł od dnia 7.12.2013r. do dnia 31.12.2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty, ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 20.000 zł liczonymi od dnia doręczenia stronie pozwanej pisma procesowego rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

W piśmie procesowym z dnia 9.06.2016 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, także w zakresie jego rozszerzonej części.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W 2009 r. powódka rozpoczęła leczenie chronicznych dolegliwości bólowych w odcinku szyjnym kręgosłupa wywołane odprostowaniem fizjologicznej lordozy szyjnej ze zwężeniem przestrzeni międzytrzonowej w tym odcinku. Zdiagnozowane u powódki schodzenie spowodowały dysfunkcje kręgosłupa w postaci jego ograniczonej ruchomości na odcinku szyjnym.

(dowody: historia choroby – k154-156, 245-250, 262-263, 264, 268, 269-271, 275,292, -294, 298, 321-322; wykaz świadczeń zdrowotnych w ramach NFZ – k227-228; historia wizyt – 252-259; karta medycznych czynności ratunkowych – k265; karta zlecenia wyjazdu zespołu ratunkowego – k278-279; wynik badania EKG – k281; skierowanie do poradni chirurgicznej – k295; wynik badania drożności żył – k304; wynika badania MR z dnia 25.09.2008r. – k307-308; skierowanie na badane TK/MR – k309-310, 319-320; formularz pacjenta – k311, 314-315, 323, 326, 336, 339-340; wynika badania RM z dnia 21.01.2010 r. – k317-318; wynika badania RM z dnia 28.10.2010 r. - k328-329; skierowanie do pracowni MR – k330-332)

W dniu 1.08.2013 r. A. M., jako zleceniodawczyni zawarła z (...) (zleceniobiorcą) ramową umowę pośrednictwa. Przedmiotem umowy było umożliwienie A. M. zawierania umów o świadczenie usług pomocy domowej, pielęgniarskich i opiekuńczych, na rzecz osób starszych. Dochód zleceniodawcy został ustalony na poziomie 35% każdorazowego, miesięcznego wynagrodzenia przysługującego zleceniodawcy z tytułu wykonywania umowy świadczenia usług, do zawarcia których doszło w wyniku działań (...). Minimalne wynagrodzenie należne A. M. po dokonaniu potrąceń przez zleceniobiorcę, zostało ustalona na poziomie kwoty 1.300 euro.

Powódka planowała wyjazd do pracy na terenie Niemiec w miesiącu grudniu 2013 r.

(dowody: ramowa umowa pośrednictwa – k30-33; rachunek z dnia 14.08.2013 r. – k34; rachunek z dnia 9.09.2013 r. wraz z tłumaczeniem – k34, 118-119; rachunek z dnia 9.08.2013 r. wraz z tłumaczeniem – k36, 118-119; rachunek z dnia 18.09.2013 r. – k57; rachunek z dnia 27.05.2014 r. wraz z tłumaczeniem – k38, 120-121; rachunek z dnia 19.05.2014 r. – k39; oświadczenie z dnia 12.08.2014 r. – k42; zeznania świadka R. K. – k103-104; zeznania świadka F. Ł. – k105; przesłuchanie powódki A. M. – k131-132)

W dniu 7.12.2013 r. w na odcinku drogi przebiegającym pomiędzy R., a G. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego kierujący pojazdem marki V. (...), o numerze rejestracyjnym (...) poprzez nie zachowanie bezpiecznej odległości w stosunku do auta jadącego przed nim, uderzył w tył pojazdu V. o numerze rejestracyjnym (...), którym podróżowała A. M.. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja z Komendy Powiatowej Policji w G..

(dowody: notatka urzędowa – k14; karta zlecenia wyjazdu zespołu ratunkowego – k282-284)

W dniu chwili wypadku, A. M. zmierzała do Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w B. z zamiarem odwiedzin syna przebywającego w placówce po próbie samobójczej.

(dowody: zeznania świadka R. K. – k103-104; przesłuchanie powódki A. M. – k131-132)

W dacie wypadku sprawca zdarzenia objęty był przez (...) S.A. w S. ochroną ubezpieczeniową z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie polisy numer (...).

(okoliczność bezsporna)

Bezpośrednio po wypadku A. M. została przewieziona karetką pogotowia do (...) Publicznego Zespołu (...), gdzie na podstawie badań (fizykalne, RTG odcinka szyjnego kręgosłupa, TK głowy) stwierdzono u niej stłuczenie klatki piersiowej, stłuczenie miednicy i skręcenie stawów kręgosłupa szyjnego. A. M. nie wyraziła zgody na pozostanie w szpitalu, celem dalszej diagnostyki i leczenia. Została wypisana do domu z zaleceniami: korzystania z kołnierza typu (...) do czasu ustąpienia dolegliwości, przyjmowania środków przeciwbólowych i rozluźniających mięśnie szkieletowe oraz kontroli w (...). W okresie od 9.12.2013 r. do 11.12.2013 r. A. M. przebywała na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym (...) Publicznego Zespołu (...). Konsultacja chirurgiczna nie wykazała zmian urazowych. Poszkodowana została wypisana do domu z zaleceniami: pionizacji i chodzenia w kołnierzu ortopedycznym oraz kontroli w (...).

(dowody: karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 7.12.2013 r. – k15; karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 11.12.2013 r. – k16-17; skierowanie do poradni specjalistycznej – k18; wynik konsultacji – k19; wynik badania TK klatki piersiowej – k20-21; wynik badania TK kręgosłupa szyjnego – k22; skierowanie do poradni specjalistycznej – k23; przesłuchanie powódki A. M. – k131-132)

Bezpośrednio po wypadku A. M. miała zawroty głowy oraz krwawe wymioty. Chodziła w kołnierzu ortopedycznym od 10-11.12.2013 r. do połowy 02.2013r. Bóle oraz ograniczona motoryka ciała uniemożliwiały jej swobodne wykonywanie obowiązków domowych jak gotowanie, sprzątanie, robienie zakupów itp.

A. M. korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych.

(dowody: zeznania świadka R. K. – k103-104; zeznania świadka F. Ł. – k105; przesłuchanie powódki A. M. – k131-132)

Pismem z dnia 13.03.2014 r. A. M. reprezentowana przez pełnomocnika, zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi. (...) S.A. w S. odmówiło wypłaty rekompensaty pieniężnej. Podstawą decyzji ubezpieczyciela była opinia lekarza orzecznika, z treści której wynikało, że uraz nie pozostawił u poszkodowanej trwałych następstw.

(dowody: pismo z dnia 13.03.2014 r. – k24-27, pismo z dnia 16.04.2014 r. – k29, opinia – k93-94)

A. M. posiadała status osoby bezrobotnej bezrobotną, bez prawa do zasiłku w okresach 9.02.2011r. – 9.04.2013r., 21.10.2013 r. – 8.04.2014 r., 7.07.2014 r. – 23.07.2014 r. Nie korzysta z pomocy finansowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w K..

(dowody: decyzja z dnia 7.07.2014 r. – 43, pismo MOPS z dnia 24.09.2014 r. – k59; pismo US z dnia 23.09.2014 r. – k60; zeznanie podatkowe za 2012 r. – k61-62)

A. M. przebywała na zwolnieniu lekarskim w dniach 21.01.2014 r. - 24.01.2014 r., 25.01.2014 r. – 13.02.2014r., 14.02.2014 r. – 28.03.2014 r. Pod koniec kwietnia 2014 r. powróciła do pracy zawodowej.

(dowody: zeznania świadka R. K. – k103-104; zeznania świadka F. Ł. – k105; przesłuchanie powódki A. M. – k131-132; zaświadczenia lekarskie - k 401-403)

Po wypadku u A. M. nie wystąpiły zaburzenia postraumatyczne. Jej stan emocjonalny związany z wypadkiem, w tym towarzyszące stresory, został zatarty przez traumatyczne wydarzenie w postaci samobójczej śmierci jej syna. Następstwem tego zdarzenia są też występujące u poszkodowanej w okresie powypadkowym zaburzenie mowy oraz stany depresyjne. W zakresie zdrowia psychicznego, wypadek z dnia 7.12.2013r. nie miał na A. M. żadnego wpływu. Jego skutki przejawiają się wyłącznie lękiem przed podróżowaniem samochodem na miejscu pasażera, obok kierowcy. Lęk ten nie ma charakteru psychologicznego.

(dowody: opinia biegłego psychologa z dnia 14.05.2016 r. – k193-197a)

Zdarzenie z dnia 7.12.2013 r. nie miało istotnego wpływu na konfigurację kręgosłupa szyjnego A. M.. Ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego istniało przed wypadkiem i nie stanowi skutku zdarzenia z dnia 7.12.2013 r. W wyniku kolizji, A. M. nie odniosła trwałego uszczerbku na zdrowiu.

(dowody: wynik badania MR – k95-96; opinia uzupełniająca biegłego chirurga, ortopedy – traumatologa z dnia 18.04.2017 r. – k352-354)

(...) S.A. w S. zostało połączone, przez przejęcie, z (...) S.A. w S..

(dowody: postanowienie i zaświadczenie z dnia 31.10.2014r. – k88, postanowienie i zaświadczenie z dnia 11.03.2015r. – k89; informacja KRS – k90-91)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo należało uwzględnić w części.

W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga okoliczność, że poza sporem leży fakt zaistnienia zdarzenia drogowego z dnia 7.12.2013 r., jak również będące jego konsekwencją postępowanie likwidacyjne przeprowadzone przez ubezpieczyciela sprawcy szkody.

Istota niniejszej sprawy sprowadza się do rozstrzygnięcia zaistniałego pomiędzy stronami sporu na tle odmowy wypłaty przez stronę pozwaną na rzecz powódki zadośćuczynienia oraz odszkodowania za utracony zarobek.

Dokonując ustaleń faktycznych, sąd oparł się na niespornych twierdzeniach stron o okolicznościach sprawy, treści zeznań świadków, przesłuchaniu powódki, nadto dowodach z dokumentów, w tym przede wszystkim dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach oraz opinii biegłych sądowych: psychologa oraz lekarza z zakresu chirurgii ortopedii i traumatologii.

Instytucja zadośćuczynienia pieniężnego wprowadza dodatkowy, w stosunku do ogólnej konstrukcji art. 23 k.c. i 24 k.c., mechanizm majątkowej ochrony dóbr osobistych. Jego istota uregulowana jest w art. 445 § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia poszkodowanemu należy się odpowiednia suma pieniężna tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Celem zadośćuczynienia jest więc wynagrodzenie doznanych cierpień fizycznych i psychicznych związanych z odniesionymi obrażeniami. Ponadto stanowi ono często swoistą rekompensatę za utratę radości z życia. Artykuł 445 k.c. ma w założeniu zapewniać intensywniejszą ochronę pewnej kategorii dóbr osobistych związanych m.in. z integralnością cielesną człowieka i jego zdrowiem. Należy zauważyć, że zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania z art. 445 k.c. jest doznana krzywda w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego, wynikająca z naruszenia dóbr osobistych wskazanych w tym przepisie ( por. orz. SN z 4.7.1969 r., I PR 178/69, OSN 1970, Nr 4, poz. 71). Nie ulega wątpliwości, że rozstrój zdrowia pokrzywdzonego musi pozostawać w związku przyczynowym ze zdarzeniem, z którym ustawa łączy w danym wypadku odpowiedzialność ex delicjo (znajdzie tu zastosowanie konstrukcja adekwatnego związku przyczynowego). Przepis art. 445 k.c. nie rozstrzyga samodzielnie o przesłankach odpowiedzialności, od których zależy podniesienie roszczeń z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego, a zatem konieczne jest w tym zakresie odwołanie się do ogólnych podstaw odpowiedzialności deliktowej.

Taką podstawę odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego stanowi art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. W myśl art. 435 § 1 k.c., prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Z kolei wedle art. 436 § 1 k.c., odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny.

Samą zaś odpowiedzialność strony pozwanej uzasadnia art. 822 § 1 i 2 k.c., wedle którego przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

W przedmiotowej sprawie niepodważalnym jest, że w wyniku zdarzenia z dnia 7.12.2013 r. A. M. odniosła obrażenia ciała w postaci stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia miednicy i skręcenia stawów kręgosłupa szyjnego. W związku z powyższym, powódka była przez okres 3 dni hospitalizowana, w dalszym ciągu poruszała się w warunkach ograniczonej motoryki ciała (w kołnierzu ortopedycznym) i przyjmowała środki przeciwbólowe.

Sprzeciwiając się roszczeniu powódki, strona pozwana konsekwentnie stała na stanowisku, że wypadek nie wywołał trwałych następstw w sferze zdrowia A. M., zaś wszelkie zgłaszane przez nią dolegliwości wynikają ze schorzeń zdiagnozowanych u niej w okresie znacznie poprzedzającym datę zdarzenia.

Ponieważ przepisy Kodeksu cywilnego nie definiują, ani nie precyzują wprost jednolitej metody ustalania wartości zadośćuczynienia za ból i cierpienia, przy ustalaniu przez sąd brane są pod uwagę następujące czynniki wynikające z linii orzecznictwa mające wpływ na wysokość świadczenia tj. nasilenie i długość cierpień, trwałość następstw zdarzenia, długotrwałość choroby oraz czas leczenia i liczba przebytych operacji, rozmiar oraz uciążliwość kalectwa, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu prywatnym i zawodowym, doznane cierpienia fizyczne oraz psychiczne, utrata możliwości wykonywania pracy zawodowej, korzystania z rozrywek, sytuacja życiowa ofiary wypadku przed jego zaistnieniem oraz po jego zaistnieniu, wiek poszkodowanego, wyłączenie poszkodowanego z normalnego życia (np. trudności w samodzielnym poruszaniu się lub opuszczaniu mieszkania).

Celem ustalenia konsekwencji wypadku z 7.12.2013 r. na stan zdrowia A. M., sąd dopuścił z opinii biegłych psychologa oraz chirurga i ortopedy traumatologa.

W treści opinii z dnia 18.01.2016 r. biegły J. N. wskazał, że odniesiony przez A. M. uraz spowodował utrwaloną zmianę konfiguracji ustawienia kręgów w odcinku szyjnym kręgosłupa i wtórnie jest przyczyną częściowego ograniczenia ruchomości szyi z towarzyszącym zespołem typu korzeniowego. W ocenie biegłego zgłaszane przez powódkę w wywiadzie dolegliwości i utrudnienia w wykonywaniu czynności, w szczególności siłowych, mają bezpośredni związek z przebytym wypadkiem i powodują częściowe upośledzenie sprawności obu kończyn górnych. W ocenie biegłego, na skutek przebytego zdarzenia, powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, który zgodnie z zapisami zawartymi w załączniku do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku, należy określić na: 15% (pozycja 89a) oraz 5% (pozycja 94a). Jak wynika z opinii, ustalony w ten sposób, trwały uszczerbek na zdrowiu powódki, spowodowany jest utrwalonymi zmianami pourazowymi w odcinku szyjnym kręgosłupa, objawiającymi się ograniczeniem jego ruchomości oraz typowymi dolegliwościami, co znajduje obiektywne potwierdzenie w wykonanym badaniu obrazowym oraz palpacyjnym. W ocenie biegłego, nie ma podstaw, aby wskazywać, że zgłaszane przez powódkę dolegliwości oraz stwierdzane w badaniu klinicznym ograniczenie ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa, mogły mieć związek ze schorzeniami pozostającymi bez związku z przedmiotowym zdarzeniem. Biegły wskazał także na brak podstaw, do stwierdzenia, że decyzja o rezygnacji z hospitalizacji, podjęta przez powódkę w dniu zaistniałego zdarzenia urazowego, mogła mieć istotne negatywne konsekwencje w procesie jej dalszego leczenia oraz w zakresie trwałych skutków zdrowotnych.

W piśmie procesowym z dnia 24.05.2016 r. strona pozwana złożyła zastrzeżenia do opinii biegłego chirurga, wskazując na rażąco zawyżony stopień uszczerbku na zdrowiu powódki, w świetle okoliczności, że w okresie poprzedzającym wypadek leczyła się ona ortopedycznie i neurologicznie w związku z dolegliwościami kręgosłupa szyjnego.

W treści opinii uzupełniającej z dnia 18.04.2017 r., po ponownej analizie akt sprawy - w szczególności dokumentacji medycznej, dołączonej do nich już po wydaniu opinii głównej - biegły dokonał ponownej oceny stanu zdrowia powódki. Zatajenie przez powódkę okoliczności wcześniejszego leczenia neurologicznego, z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa szyjnego oraz nie przedłożenie wykonywanych wówczas badań obrazowych, w oczywisty – zdaniem biegłego - sposób przełożyło się na błędne założenia leżące u podstaw konkluzji opinii głównej. W opinii uzupełniającej biegły staną na stanowisku, że dolegliwości zgłaszane przez powódkę musiały mieć miejsce już wcześniej, a samo zdarzenie z 2013 r. mogło co najwyżej spowodować ich okresowe nasilenie, nie stanowiąc tym samym głównego czynnika sprawczego. Biegły stwierdził brak istotnego wpływu zdarzenia z dnia 7.12.2013 r., na konfigurację kręgosłupa szyjnego powódki. Jego zdaniem, stwierdzane ograniczenie ruchomości istniało zapewne już przed wypadkiem i nie stanowi - w świetle nowych dowodów - skutku przedmiotowego wypadku. Wynikiem powyższego J. N. stwierdził, że kolizja nie wywołała u A. M. trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Do tak sformułowanej opinii uzupełniającej, zastrzeżenia złożyła powódka (pismo procesowe z dnia 20.06.2017 r.). W jej ocenie, fakt zdiagnozowania u niej, w okresie przed wypadkiem, dysfunkcji odcinka szyjnego kręgosłupa, automatycznie nie może wyłączać okoliczności doznania przez nią uszczerbku na zdrowiu wskutek wypadku.

W drugiej opinii uzupełniającej z dnia 15.12.2017 r. biegły J. N. podtrzymał w całości stanowisko zawarte w pierwszej opinii uzupełniającej, określające brak podstaw do wskazania uszczerbku na zdrowiu powódki w związku z wypadkiem. W ocenie biegłego obraz chorobowy (stwierdzony w badaniach obrazowych) nie uległ na przestrzeni czasu istotnemu pogorszeniu, co stanowi o stabilizacji stanu zdrowia i braku podstaw do wskazywania możliwej szybkiej progresji.

Powódka zakwestionowała w całości stanowisko biegłego J. N. przedstawione w dwóch opiniach uzupełniających (z dnia 18.04.2017 r. oraz z dnia 15.12.2017 r.), domagając się dopuszczenia dowodu z innego biegłego sądowego o specjalności lekarz chirurg ortopeda, traumatolog.

Sąd oddalił wniosek A. M.. W ocenie sądu, biegły dokonał rzetelnej analizy dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy i precyzyjnej oceny stanu zdrowia powódki. Nie może zejść z pola widzenia, że diametralna zmiana stanowiska biegłego w sprawie wynikała wyłącznie z okoliczności niepoinformowania przez A. M. biegłego o chronicznym schorzeniu kręgosłupa szyjnego, prowadzonym od 2009 leczeniu i dolegliwościach z tym związanych. Biegły zatem, wydając opinię zasadniczą, bazował na fragmentarycznym materiale dowodowym, który w pełni nie odzwierciedlał stanu zdrowia powódki. Brak zatem podstaw do czynienia w kierunku biegłego zarzutu braku kompetencji czy nierzetelności. Jednocześnie zaniechanie powódki w przedmiocie udzielenie biegłemu pełnej informacji o prowadzonym leczeniu uznać należy za niesumienne i niedbałe.

W treści opinii z dnia 14.05.2016 r. biegły z zakresu psychologii J. S. podniósł, że skutki wypadku oraz jego wpływ na aktualny stan psychiczny powódki, są nikłe. W pierwszej kolejności zwrócił uwagę na okoliczność, że charakter kolizji drogowej, w której uczestniczyła powódka wyklucza możliwość ujawnienia się u niej zaburzeń postraumatycznych, w związku z jego przebiegiem. W badaniu podmiotowym i testowym biegły wykluczył apodatność A. M. na cierpienie skojarzone z wydarzeniami życiowymi mającymi normatywny charakter. W treści opinii biegły zaakcentował ogromną wagę traumatycznego zdarzenia w życiu powódki w postaci samobójczej śmierci jej syna, jako okoliczności marginalizującej stres związany z wypadkiem, a nawet go wypierającej. W opinii psychologa, zaburzenia mowy i stan depresji występujące u poszkodowanej należy ściśle połączyć z tragiczną śmiercią potomka, nie zaś kolizją drogową. Biegły skonkludował, że w zakresie zdrowia psychicznego wypadek komunikacyjny z dnia 7.12.2013 r. nie miał na A. M. żadnego wpływu. Przejawia ona jedynie lęk przed podróżowa­niem samochodem na miejscu pasażera obok kierowcy, który nie ma charakteru psycho-patologicznego.

W piśmie procesowym z dnia 29.06.2016 r. powódka złożyła zastrzeżenia do opinii. W jej ocenie biegły skupiając się na tramie wywołanej śmiercią syna całkowicie pomijał okoliczność, że wypadek wywołał negatywne emocje tj. stres, napięcie psychiczne, a w konsekwencji strach przed jazdą samochodem.

W treści opinii uzupełniającej z dnia 14.01.2017 r., biegły nie zanegował okoliczności, że w istocie, wypadek z dnia 7.12.2013 r. był źródłem przykrych przeżyć dla powódki. W ocenie biegłego jednak, przeżyty przez nią stres został zatarty w świetle okoliczności samobójczej śmierci jej syna. Co więcej, lęk powypadkowy odczuwany przez A. M. nie nosi cech patologii (tj. nie przybrał formy fobii).

Strony nie wniosły zastrzeżeń do opinii uzupełniającej biegłego J. S..

W ocenie Sądu wydanym w sprawie opiniom biegłych należało przydać walor w pełni wiarygodnych środków dowodowych. Były one rzetelne, a wypływające z nich wnioski układały się w logiczną całość. Oceniając je Sąd nie doszukał się podstaw, w oparciu o które mógłby odmówić im wiary. Płynące z nich konkluzje były należycie uzasadnione, a Sąd przyjął je za prawdziwe w całej rozciągłości. Ponadto były wydane przez osoby posiadające fachową wiedzę w odpowiednim zakresie. W sporządzonych opiniach biegli zgodnie stwierdzili, że choć zdarzenie z grudnia 2013 r. miało wpływ na stan zdrowia powódki, to jednak nie prowadziło do powstania u niej uszczerbku na zdrowiu. W ocenie Sądu należy zauważyć, że opinie były przekonujące, a w kontekście pozostałych dowodów z dokumentów nie mogły prowadzić do wniosków odmiennych, niż te z opinii wynikające.

Zgodnie z treścią art. 361 § 1 kc sprawca ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek zdarzenia (działania bądź zaniechania), przy czym dla przyjęcia jego odpowiedzialności musi zaistnieć adekwatny tj. normalny związek przyczynowy pomiędzy bezprawnym czynem i szkodą. W judykaturze i doktrynie powszechnie przyjmuje się, że przepis ten należy uznać za odwołanie się do teorii adekwatnego związku przyczynowego, która odpowiedzialnością podmiotu obejmuje jedynie zwykłe następstwa danej przyczyny.

Kierując się całością zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (w tym przede wszystkim wydanymi w sprawie opiniami) oraz dokonanymi na jego podstawie ustaleniami, Sąd stanął na stanowisku, że rodzaj i charakter urazów fizycznych oraz dyskomfortu psychicznego, będących następstwami kolizji drogowej czyni zasadnym przyznanie powódce zadośćuczynienia w kwocie 3.000 zł. Sąd bowiem za niewątpliwą uznał okoliczność odniesienia przez A. M. obrażeń ciała w postaci stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia miednicy i skręcenia stawów kręgosłupa szyjnego oraz dolegliwości w postaci krwawych wymiotów. Co więcej, nie ulega wątpliwości, że w związku z powyższym powódka odczuwała krótkotrwałe wzmożenie dolegliwości bólowe, a nadto dyskomfort związany z 3-dniowym pobytem w szpitalu oraz koniecznością poruszania się w kołnierzu ortopedycznym.

Opierając się na opiniach biegłych sąd uznał, że stany depresyjne powódki, występujące u niej zaburzenie mowy oraz nerwice, a także dysfunkcje zdrowotne zw. z odprostowaniem fizjologicznej lordozy szyjnej ze zwężeniem przestrzeni międzytrzonowej w tym odcinku, nie pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem.

W myśl art. 361 § 2 k.c. w granicach adekwatnego związku przyczynowego, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Opierając się na powyższej regulacji, powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz kwoty 28.703 zł tytułem odszkodowania za utracony dochód.

Dokonując oceny tak sformułowanego roszczenia w pierwszej kolejności podkreślić należy, że jedną z podstawowych zasad procesu cywilnego jest zasada kontradyktoryjności. Zgodnie z nią obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach ( art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie ( art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c.; por też wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r. I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7 poz. 76). Rzeczą Sądu nie jest bowiem zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zadanie Sądu sprowadza się jedynie do dokładnego przeprowadzenia zawnioskowanych dowodów i dokonania wnikliwej ich oceny – nie samodzielnego wyszukiwania. Wprawdzie art. 232 zd. drugie k.p.c. dopuszcza możliwość przeprowadzenia przez Sąd dowodu z urzędu, niemniej jednak - w świetle ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego - jest to uprawnienie, a nie obowiązek Sądu, z którego powinien on korzystać jedynie w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze ( por. wyrok SN z dnia 5 listopada 1997 r. III CKN 244/97 OSNC 1998/3 poz. 52). Polski proces cywilny nie jest już oparty na zasadzie prawdy obiektywnej, aczkolwiek jej wyjaśnienie nadal jest podstawową dyrektywą orzeczniczą. W kontradyktoryjnym modelu postępowania materiał procesowy dostarczają strony, poszukiwanie prawdy i faktów ją wykazujących jest ich obowiązkiem, a Sąd jedynie dba o zachowanie reguł przy jej dochodzeniu. Istnienie powinności poznania prawdy nie przesądza, że w każdej konkretnej sprawie będzie możliwe jej ustalenie. Jeżeli okaże się to niemożliwe i nie uda się dokonać pewnych ustaleń faktycznych Sąd, kierując się regułami ciężaru dowodu, nie zawsze będzie mógł sprawę rozstrzygnąć merytorycznie na korzyść danej strony ( por. wyrok SN z dnia 7 listopada 2014 r. IV CSK 77/14 LEX nr 1622135).

Jako, że to właśnie strony są dysponentami postępowania dowodowego, to na powódce ciążył obowiązek wykazania, że poczynając od miesiąca grudnia 2013 r. miała realną, graniczącą z pewnością możliwość uzyskania comiesięcznego wynagrodzenia w kwocie 1.708,50 euro. Z tego obowiązku A. M. się nie wywiązała. W ocenie sądu, zaoferowany przez nią, w rzeczonej materii, materiał dowodowy (w tym faktury VAT) nie pozwala przyjąć, że miała zagwarantowana pracę opiekunki osób starszych na prze cały okres 4 miesięcy a nadto, że miesięczny dochód z tytułu pracy w tym czasie byłby równy kwocie 1.708,50 euro.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że przedłożone faktury VAT nie czynią spójnego i pełnego obrazu warunków finansowych, na jakich powódka wykonywała pracę. Uchybieniem dowodowym ze strony A. M. było przedłożenie faktur z dnia 14.08.2013 r. (k34), 18.09.2013 r.(k37), 19.05.2014 r. (k39) bez uwierzytelnionego tłumaczenia na język polski. Brak jest zatem dokumentów finansowych jednoznacznie wskazujących na kwotę wynagrodzenia należną powódce za świadczenie pracy planowanej miesiącach od grudnia do marca. Co więcej, powódka w żaden sposób nie wykazała, że czas zatrudnienia przypadający bezpośrednio po wypadku miałby wynieść właśnie 4 miesiące. Z oświadczenia z dnia 12.08.2014 r. (k42) wynika jedynie, że A. M. miała podjąć pracę w grudniu 2013 r., bez wskazania czasookresu trwania owej pracy. Co więcej, z treści ramowej umowy pośrednictwa z dnia 1.08.2013 r. wynika, że minimalne wynagrodzenie powódki, po dokonaniu potrącenia 35% prowizji przez zleceniobiorcę (...), nie może być niższe niż 1.300 euro.

Także przedłożone przez powódkę zaświadczenia lekarskie o niezdolności do pracy nie dają logicznego obrazu sytuacji zawodowej poszkodowanej. Zważyć bowiem trzeba, że wypadek miał miejsce w dniu 7.12.2013r., zaś w przedłożonej przez A. M. dokumentacji brak zwolnienia za okres poczynając od dnia wypadku do dnia 20.01.2014 r.

Podkreślić należy, że kompensacja szkody w zakresie utraconych korzyści nie może bazować na ustaleniu czysto hipotetycznej możliwości uzyskania określonego przysporzenia majątkowego, nie może być też oparta na wykazaniu przez poszkodowanego jedynie szansy na takie przysporzenie. Jak już zaznaczono dochód, który mógł uzyskać poszkodowany, a którego nie otrzymał wskutek zdarzenia powodującego szkodę, musi mieć wymiar realny i wysoce prawdopodobny, a ciężar dowodu spoczywa tu na poszkodowanym.

W świetle powyższego, sąd uznał za wysoce prawdopodobną okoliczność, że w związku z wypadkiem powódka nie mogła świadczyć pracy w miesiącu grudniu 2013 r., a poniesione przez nią straty nie przekraczają kwoty 1.300 euro (płacy minimalnej, zagwarantowanej w umowie). O ile bowiem oświadczenie zleceniobiorcy z 12.08.2014 r. dowodzi faktu realnej możliwości świadczenia opieki w grudniu 2013 r., o tyle dowodów świadczących o podobnej możliwości w miesiącach następnych – brak. Wprawdzie powódka wskazywała, że wyjeżdżała na 2 miesiące i za każdy zarabiała 1.400 euro niemniej jednak strona pozwana tym twierdzeniom zaprzeczyła. Powódka winna więc te okoliczności udowodnić - tak jak udowodniła, że miała wyjechać do pracy w grudniu 2013 r. W tym celu powinna wnioskować choćby o zwrócenie się do (...) o podanie informacji, na jakich zasadach było wypłacane wynagrodzenie, czy były oferty za okres po grudniu, czy oferta pracy w grudniu obejmowała okres 2 miesięcy itp. - tego jednak nie zrobiła. Należy zauważyć, że w treści umowy ramowej pośrednictwa nie ma wskazanego okresu, za jaki ma być świadczona usługa opieki. Ujęty jest jedynie roczny czas obowiązywania samej umowy. Z umowy nie wynika również wysokość wynagrodzenia na poziomie wskazanym przez powódkę, a jedynie, że nie może być ono niższe niż 1.300 euro. Na jedynej wystawionej przez A. M. FV, która została przetłumaczona na język polski widnieje wynagrodzenie tylko za 30 dni, choć FV obejmuje okres 60 dni. Przyczyn takiego stanu rzeczy powódka nie wyjaśniła. Na ostatniej rozprawie głównej reprezentujący ją pełnomocnik nie był również w stanie wskazać, czym powódka uzasadnia żądanie zasądzenia należności za 4 kolejne miesiące, podczas gdy sama twierdzi, że system pracy polegał na świadczeniu jej przez 2 miesiące, po których następowała 2 miesięczna przerwa. W żaden sposób nie uzasadnił również pełnomocnik przyczyn żądania zasądzenia kwoty 1.708,05 euro, w świetle treści umowy ramowej oraz słów samej A. M., która przesłuchiwana przed Sądem wskazywała, że otrzymywała 1.400 euro (tj. kwotę pomniejszoną o prowizję należną zleceniobiorcy). W kontradyktoryjnym modelu postępowanie obowiązkiem Sądu nie było wyjaśnianie tych rozbieżności, a jedynie ich ocena m.in. przez pryzmat art. 233 k.p.c. Ocena ta wskazywała zaś, że należna powódce utracona korzyść winna wynosić 1.300 euro, a więc równać się wysokości minimalnego wynagrodzenia za opiekę, która miała świadczyć w grudniu 2013 r.

Z uwagi na powyższe ustalenia za niezasadne Sąd uznał dopuszczenie, zgodnie z wnioskiem powódki, dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości celem ustalenia należnego jej wynagrodzenia za okres zatrudnienia przypadający po zdarzeniu wywołującym szkodę. Należy zauważyć, że zadaniem biegłego z zakresu rachunkowość jest przeprowadzenie operacji matematycznych zbyt skomplikowanych, by mogły być przedmiotem działania sądu. Warunkiem koniecznym jest jednak posiadanie materiału dowodowego, który stanowi źródło danych umożliwiających przeprowadzenie owych operacji. W niniejszej sprawie takiego materiału brak. Co więcej, poza sferą zainteresowania biegłego leżałyby takie okoliczności, jak sporny między stronami okres przewidywanego zatrudnienia A. M., zaś ustalanie hipotetycznego, możliwego do uzyskania przez powódkę maksymalnego wynagrodzenia wychodzi poza granice lucrum cessans. Stąd też wniosek przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości należało oddalić. Jako, że pełnomocnik powódki na rozprawie, która odbyła się po wydaniu postanowienia oddalającego rzeczony wniosek nie złożył zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c. przyjąć należało, że zgadza się ze stanowiskiem Sądu. Podobnie rzecz się ma co do oddalonego przez Sąd wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego niż J. N. biegłego z zakresu ortopedii – traumatologii.

Opierając się na treści art. 316 k.p.c., Sąd przyjął za miarodajny kurs euro wynoszący 4,2836 zł, publikowany przez NBP na dzień 30.07.2018 r., tj. dzień zamknięcia rozprawy. Mając to na uwadze, sąd zasądził na rzecz powódki od strony pozwanej kwotę 5.568,68 zł (1300 x 4,2836) tytułem wyrównania utraconego dochodu.

Reasumując, łącznie na rzecz powódki Sąd zasądził kwotę 8.568,68 stanowiącą sumę: zadośćuczynienia (3.000 zł) oraz utraconych korzyści (5.568,68 zł).

Powództwo w pozostałej części podlegało oddaleniu z przyczyny wyżej przytoczonych.

Wraz z kwotą główną, na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. sąd zasądził na rzecz powódki odsetki ustawowe od dnia 13.08.2014 r. do dnia 31.12.2015 r. oraz ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty.

informacje o jednostceW toku postępowania powódka poniosła następujące koszty: opłatę sądową w kwocie 1.936 zł, opłatę skarbową od udzielonego adwokatowi pełnomocnictwa oraz pełnomocnictwa substytucyjnego w kwocie 34 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł oraz wykorzystane zaliczki na poczet kosztów wynagrodzenia biegłych w łącznej kwocie 891,56 zł. Suma powyższych kosztów wynosi 5261,56 zł.

Sąd nie znalazł podstaw do zasądzenia na rzecz pełnomocnika powódki wynagrodzenia liczonego od kwoty rozszerzonego powództwa. Zgodnie bowiem z § 4 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. 2002r. Nr 163, poz.1348), wysokość stawki minimalnej zależy od wartości przedmiotu sprawy lub jej rodzaju, a w postępowaniu egzekucyjnym -od wartości egzekwowanego roszczenia. W razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji. Z powyższej regulacji zatem wynika wprost, że na etapie zakończenia postępowania w pierwszej instancji podstawę obliczenia wynagrodzenia pełnomocnika stanowi wartość przedmiotu sporu wskazana w pozwie.

Z kolei strona pozwana poniosła koszty w postaci: opłaty skarbowej od udzielonego adwokatowi pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł oraz wykorzystane zaliczki na poczet kosztów wynagrodzenia biegłych w łącznej kwocie 800 zł. Suma powyższych kosztów wynosi 3.217 zł.

Powództwo zostało uwzględnione w zakresie 14,6%. Z uwagi na powyższe, sąd zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1.979,13 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (5261,56 zł x14,6% = 768,19 zł; 3.217 zł x 85,4% =2.747,32 zł; 2.747,32 zł - 768,19 zł =1.979,13 zł).

Orzeczenie o kosztach w pkt IV i V uzasadnia art. 13 ust. 1 u.k.s.c. W toku postępowania Skarb Państwa pokrył tymczasowo koszty: wynagrodzenia placówki medycznej za sporządzenie kserokopii dokumentacji lekarskiej i jej doręczenie w kwocie 3,63 zł, wynagrodzenia biegłych w łącznej kwocie 742,75 zł oraz opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa w kwocie 1.000 zł. W związku z powyższym Sąd nakazał stronie pozwanej, aby zapłaciła kwotę 254,97 zł (1.746,38 zł x 14,6 %), zaś powódce, aby zapłaciła kwotę 1.491,41 zł (1.746,38 zł x 85,4 %), na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu tytułem zwrotu niepokrytych kosztów sądowych.