Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 3837/18

WYROK ZAOCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 stycznia 2019 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca: SSR Daria Wojciechowska

Protokolant: sekr.sądowy Agnieszka Gutowska

Oskarżyciel publiczny: S. Z.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 stycznia 2019 r.

sprawy K. H. s. L. i J. ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

1/ W piśmie z dnia 2 listopada 2017 r., będąc właścicielem firmy (...) Radcy Prawnego, która była posiadaczem pojazdu marki A. o numerze rejestracyjnym (...), wbrew obowiązkowi na żądanie Straży Miejskiej, nie wskazał komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w dniu 18 września 2017 r. ok. godz. 12.20.

2/ W piśmie z dnia 15 listopada 2017 r., będąc właścicielem firmy (...) Radcy Prawnego, która była posiadaczem pojazdu marki A. o numerze rejestracyjnym (...), wbrew obowiązkowi na żądanie Straży Miejskiej, nie wskazał komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w dniu 5 października 2017 r. ok. godz. 10.10.

tj. za wykroczenia z art. 96 § 3 kw w zw. z art. 78 ust. 4 Ustawy z dnia 20.06.97 r. Prawo o ruchu drogowym Dz. U. nr 108 poz. 908 z późn. zm.

orzeka

I.  Obwinionego K. H. uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i za to na podstawie art. 96 § 3 kw skazuje go, zaś na podstawie art. 96 § 3 kw w zw. z art. 9 § 2 kw i wymierza mu karę grzywny w wysokości 400 (czterysta ) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 40 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty oraz pozostałe koszty postępowania w kwocie 100 (sto) złotych.

III.  Zasądza od obwinionego kwotę 20 (dwadzieścia) złotych na rzecz (...) W. tytułem zryczałtowanych wydatków poniesionych w toku czynności wyjaśniających


Sygn. akt V W 3837/18

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i ujawnionego w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 18 września 2017 r. około godz. 12.20 funkcjonariusze Straży Miejskiej ujawnili wykroczenie z art. 97 kw, polegające na parkowaniu samochodu marki A. o nr rejestracyjnym (...) na chodniku przy ul. (...) w W., bez pozostawienia przejścia 1,5 m dla pieszych. Po ustaleniu, że pojazd należy do (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., wysłano wezwanie do wskazania, kto użytkował samochód w oznaczonym czasie. Spółka wskazała leasingobiorcę K. H.. Następnie Straż Miejska zwróciła się do wymienionej osoby o wskazanie w terminie 7 dni od doręczenia wezwania, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania. Wezwanie zawierało formularze oświadczeń o wskazaniu osoby oraz o odmowie wskazania i przyjęciu mandatu za wykroczenie z art. 96 § 3 kw. Pismo zostało odebrane w dniu 23 października 2017 r., a zatem termin na nadesłanie wypełnionego oświadczenia upływał 30 października 2017 r.

K. H. nie wypełnił żadnego z przesłanych mu druków oświadczeń. W dniu 2 listopada 2017 r. nadesłał pismo, w którym kwestionował w ogóle zasadność żądania przez Straż Miejską jakichkolwiek informacji. Obwiniony stwierdził, że nie jest w stanie potwierdzić ani zaprzeczyć, czy to on prowadził samochód w danym dniu. Podniósł, że Straż Miejska nie wskazuje, jaki przepis ustawy Prawo o ruchu drogowym został naruszony, jakim urządzeniem została zmierzona szerokość chodnika i czy to urządzenie było dopuszczone do użytku przez Główny Urząd Miar, a także, że nie wskazano innych poza marką i numerem rejestracyjnym danych samochodu oraz podał w wątpliwość uprawnienia żądającego udzielenia informacji wobec faktu, że pismo nie zawierało oryginalnego podpisu, co może, zdaniem obwinionego świadczyć o tym, że ktoś chce podstępnie wyłudzić od niego pieniądze lub dane.

W dniu 5 października 2017 r. około godz. 10:10 funkcjonariusze Straży Miejskiej ujawnili wykroczenie z art. 97 kw, polegające na parkowaniu samochodu marki A. o nr rejestracyjnym (...) na skrzyżowaniu ulic (...) w W.. W tym przypadku również wysłano wezwanie do wskazania kto użytkował samochód w oznaczonym czasie najpierw do (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., a następnie do K. H.. Pismo zostało odebrane w dniu 14 listopada 2017 r.

Obwiniony także w tym przypadku nie wypełnił żadnego z formularzy oświadczeń, nadesłanych przez Straż Miejską. W piśmie z 15 listopada 2017 r. ponownie podniósł argumenty z wcześniejszego pisma z 2 listopada 2017 r., mianowicie brak wskazania, jaki przepis ustawy Prawo o ruchu drogowym został naruszony, brak wskazania innych poza marką i numerem rejestracyjnym danych samochodu brak oryginalnego podpisu na wezwaniu. Nadto, wskazał, że jego pojazd nie był nigdy holowany z powodu nieprawidłowego parkowania, a w przypadku popełnienia wykroczenia, opisanego w wezwaniu, powinien być.

Wobec faktu, że K. H. nie dostarczył Straży Miejskiej ani oświadczenia o wskazaniu osoby, której powierzył pojazd ani oświadczenia o przyjęciu mandatu za wykroczenie z art. 96 § 3 kw, jak również nie stawił się w siedzibie Straży Miejskiej, celem złożenia wyjaśnień, Straż Miejska (...) W. skierowała wniosek o ukaranie.

K. H. ma 35 lat. Z zawodu jest radcą prawnym, prowadzi własną działalność gospodarczą.

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

notatek strażników miejskich (k. 1, 13);

dokumentacji fotograficznej (k. 2, 14);

wezwań, wystawionych przez Straż Miejską (k. 3, 6, 11, 15, 18, 23);

informacji od (...) Sp. z o.o. (k. 5, 17);

zwrotnych potwierdzeń odbioru pism, kierowanych do obwinionego (k. 7, 12, 19, 24);

pism obwinionego do Straży Miejskiej (k. 8-9, 20-22);

informacji z (...) (k. 25).

Obwiniony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. W sprzeciwie od wyroku nakazowego podniósł, że do popełnienia wykroczeń z art. 96 § 3 kw nie doszło, gdyż w pismach do Straży Miejskiej wskazał na uzasadnione wątpliwości co do popełnionych wykroczeń drogowych oraz na braki formalne wezwań. Nadto, podniósł, że nie zostało udowodnione, że w ogóle wiedział o tym, kto prowadził jego samochód w danym czasie.

Na rozprawie obwiniony nie stawił się, Sąd wydał wyrok zaoczny.

Sąd zważył, co następuje.

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę K. H. w odniesieniu do obydwu zarzucanych mu czynów.

W ocenie Sądu, wyjaśnienia, zawarte w pismach obwinionego są wiarygodne jedynie częściowo, mianowicie w zakresie, w jakim potwierdza, że samochód marki A. o numerze rejestracyjnym (...) pozostaje w jego użytkowaniu oraz potwierdza, że otrzymał wysłane do niego wezwania do wskazania użytkownika pojazdu. Nie można się jednak zgodzić z tokiem rozumowania przedstawionym przez obwinionego w korespondencji do Straży Miejskiej. Przede wszystkim, należy zauważyć, że w aktach postępowania znajdują się fotografie, dokumentujące zdarzenia drogowe, które stały się podstawą do skierowania wezwań do K. H.. Na zdjęciach z 18 września 2017 r. wyraźnie widać markę, model i numer rejestracyjny pojazdu, stojącego w poprzek chodnika na całej jego szerokości w ten sposób, że zarówno tył, jak i przód samochodu wystają poza obszar chodnika. W takiej sytuacji zupełnie bezcelowe stają rozważania na temat tego, czym i jak zmierzono brak zachowania 1,5-metrowego przejścia dla pieszych. Widać to bowiem gołym okiem. Na zdjęciach z 5 października 2017 r. również wyraźnie widać ten sam samochód pozostawiony w obrębie skrzyżowania ulic (...).

Należy mieć na uwadze, że obwiniony miał prawo wglądu do dokumentacji fotograficznej w siedzibie Straży Miejskiej, co pomogłoby rozwiać jego wszelkie wątpliwości, zarówno co do faktu popełnienia wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji, jak i co do tego, czy to rzeczywiście Straż Miejska, a nie ktoś, kto się pod nią podszywa, żąda od niego podania newralgicznych danych. Obwiniony jednak nie skorzystał z prawa wglądu do akt zarówno na etapie czynności wyjaśniających, jak i na etapie postępowania sądowego.

Dokumentacja sporządzona w toku czynności wyjaśniających przez Straż Miejską jest, w ocenie Sądu, pełni wiarygodna i nie ma podstaw do kwestionowania jej rzetelności i prawdziwości.

Odpowiedzialności za wykroczenie z art. 96 § 3 kw podlega ten, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Przepis ten odnosi się wprost do obowiązku wynikającego z art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. Wykroczenie (zgodnie z art. 6 § 1 kw) można popełnić nie tylko w zamiarze bezpośrednim ale także ewentualnym, tzn. przewidując możliwość popełnienia wykroczenia godzić się na to. Zatem, należy uznać, że obwiniony, biorąc pod uwagę istnienie ustawowego obowiązku określonego w art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, powinien był przewidywać możliwość popełnienia wykroczenia z art. 96 § 3 kw, tzn. godził się na jego popełnienie. Całkowicie chybiona jest argumentacja, przedstawiona przez obwinionego w uzasadnieniu sprzeciwu od wyroku nakazowego, jakoby warunkiem pociągnięcia do odpowiedzialności za wykroczenie z art. 96 § 3 kw, było wykazanie, że posiadacz pojazdu wiedział, kto kierował jego samochodem w danym dniu. Ustawodawca przewidział w art. 78 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym możliwość niewskazania wbrew obowiązkowi przez zobowiązanego osoby kierującej lub używającej dany pojazd w oznaczonym czasie jedynie pod warunkiem wykazania, że pojazd ten został użyty po pierwsze wbrew woli i wiedzy ww., po drugie przez nieznaną osobę, po trzecie ww. nie mógł temu zapobiec. Warunki te muszą zostać spełnione łącznie. We wszystkich innych wypadkach, właściciel lub posiadacz pojazdu, od którego jest żądana powyższa informacja, a która jej nie udziela, popełnia czyn z art. 96 § 3 k.w. (por. postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku z dn. 26.09.2012 r., VIII Kz 444/12, Lex nr 1294031). Obwiniony nie podniósł w żadnym ze swoich pism, że posiadany przez niego samochód został kiedykolwiek wbrew jego wiedzy i woli użyty przez nieznaną mu osobę.

Wymierzając karę, Sąd kierował się dyrektywami z art. 33 kw, wziął zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionego. Na niekorzyść obwinionego świadczy fakt, iż jako radca prawny, powinien był lepiej niż przeciętny obywatel, orientować się w swoich prawach i obowiązkach.

Wykroczenie wskazane w art. 96 § 3 kw zagrożone jest karą grzywny. Orzeczona wobec obwinionego kara grzywny w wysokości 400 zł jest, zdaniem Sądu, odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego oraz stopnia jego zawinienia i stanowić powinna dolegliwość o charakterze represyjno-wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Biorąc pod uwagę, że maksymalna sankcja karna za wykroczenie z art. 96 § 3 kw wynosi 5.000 zł grzywny, kara 400 zł grzywny nie jest, z całą pewnością, zbyt surowa. Wymierzanie kary jeszcze łagodniejszej byłoby swoistym premiowaniem osób, które przyjmują taktykę niereagowania, odmawiania odpowiedzi lub udzielania odpowiedzi wymijających na wezwania uprawnionych organów w związku z czynnościami w sprawach o wykroczenia drogowe (których często są rzeczywistymi sprawcami), w odróżnieniu od osób, które na te wezwania reagują, ponosząc odpowiedzialność za wykroczenie lub wskazując właściwe osoby.

Sąd zasądził od obwinionego koszty postępowania w wysokości 100 zł na rzecz Skarbu Państwa i 20 zł na rzecz (...) W. na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 2 i § 3 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia. Natomiast na podstawie art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, Sąd wymierzył opłatę w wysokości 1/10 grzywny, tj. 40 zł.

Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w sentencji.