Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 4649/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 października 2016 r. (data stempla pocztowego) M. W. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego - (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. - kwoty 6000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż zawarł w dniu 8 marca 2011r. z pozwanym umowę (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) ze składką regularną potwierdzona polisą numer (...), która została rozwiązana w tym samym roku. Powód wskazał, że na jego wniosek umowa została rozwiązana i ze środków zgormadzonych przez niego w kwocie 6000 złotych nie została mu wypłacona żadna kwota ponieważ pozwany pobrał opłatę za wykup w wysokości 100% zgormadzonych środków. W ocenie powoda potrącenie powyższej kwoty stanowi sankcję za rozwiązanie przedmiotowej umowy ubezpieczenia na życie przed upływem jej obowiązywania. Podstawa do pobrania opłaty znajdowała się w Ogólnych warunkach ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną (dalej: OWU). Powód podniósł, że żadne z postanowień polisy, zwłaszcza określające warunki całkowitego wykupu i wysokości opłaty za wykup, nie zostały przez niego uprzednio uzgodnione, lecz zostały mu narzucone z góry. Jako podstawę dochodzonego roszczenia powód wskazał art. 385 1 § 1 k.c. Zdaniem występującego z powództwem postanowienie OWU - przewidujące zmniejszenie środków pieniężnych wskutek rozwiązania umowy przez konsumenta wynoszącą 100 % wartości środków – jest wzorcem umownym nieustalonym indywidualnie, na którego treść konsument nie miał żadnego wpływu (klauzulą niedozwoloną) i swoistą sankcją za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy. Zapis zawarty w OWU przewidujący możliwość naliczenia opłaty za wykup w wysokości rażąco naruszającej interesy konsumenta są niezgodne z art. 385 3 pkt. 12 i art. 813 §1 zd.2 k.c. Kodeksu cywilnego. Ponadto argumentował, że za główne świadczenia stron należy uznać elementy konstrukcyjne umowy, zaś w przypadku umowy ubezpieczenia będzie to ze strony powoda zapłata składki ubezpieczeniowej, a ze strony pozwanej - świadczenie ubezpieczeniowe polegające na wypłacie określonej sumy pieniężnej w razie śmierci ubezpieczonego. W związku z tym, jego zdaniem, pozostałe obowiązki stron, w tym uiszczenie opłaty od wykupu, nie stanowią świadczeń głównych i mogą być oceniane w kontekście art. 385 (1) k.c.

( pozew k. 1-4).

Pozwany złożył odpowiedź na pozew i wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Ustosunkowując się do żądania zawartego w pozwie strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem wskazując, iż w sprawie ma zastosowanie 3 letni termin przedawnienia określony w artykule 819 § 1 k.c. dotyczący umowy ubezpieczenia. Wobec tego, iż w dniu 31 grudnia 2011 doszło do rozwiązania umowy i roszczenie dochodzone pozwem wniesionym w dniu 5 października 2016 roku wówczas stało się wymagalne, to powództwo należy oddalić. Strona pozwana przyznała, że zawarła z powodem umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, która została potwierdzona polisą ubezpieczeniową nr (...) oraz to, że rzeczona umowa została zawarta na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) ze składką regularną. Przedmiotowa polisa została zawarta na podstawie wniosku własnoręcznie podpisanego przez powoda. Powód własnoręcznym podpisem potwierdził, że otrzymał pakiet ubezpieczeniowy zawierający między innymi polisę ubezpieczeniową. Oświadczył także, że w dniu podpisania wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia otrzymał OWU, obowiązujące w tym dniu, a które były podstawą zawarcia umowy ubezpieczenia. Strona pozwana podała także, że w grudniu 2011 roku doszło do rozwiązania przedmiotowej umowy i potrąciła ona opłatę za całkowity wykup polisy w wysokości określonej w tabeli opłat. Podstawą tegoż potrącenia były postanowienia OWU (w tym ich art. IX) oraz tabela opłat. Z uwagi na fakt, iż umowa uległa rozwiązaniu zgodnie z tabelą opłat opłata od wykupu wyniosła 100 % wartości polisy utworzonej ze składki regularnej.

Dalej też strona pozwana wskazała, że postanowienia stosowanego przez nią wzorca umownego przewidujące pobieranie opłat likwidacyjnych za rezygnację z umowy ubezpieczenia, nie stanowią klauzul abuzywnych w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Wyraziła przy tym pogląd, iż kwestie związane z wykupem polisy należą do świadczeń głównych, stąd też dodatkowo nie można tych zapisów oceniać przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c. Nadto wskazała, że powód nie wykazał, aby postanowienia dotyczące opłat pobieranych przy wykupie, były sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. W ocenie strony pozwanej powód od początku był świadomy obowiązku uiszczenia opłaty od wykupu. Jej zdaniem nie ulega żadnym wątpliwościom, iż OWU jak również tabela opłat są wzorcami umownymi, które wiążą powoda zgodnie z przepisem art. 384 k.c., a treść umowy ubezpieczenia, w związku z którą powód dochodzi swych roszczeń, kształtują OWU i tabela opłat. Strona pozwana podkreśliła, że nie uzyskała ona żadnych korzyści względem powoda, albowiem potrącona opłata za wykup pokryła koszty ponoszone przez stronę pozwaną, w szczególności koszty akwizycji. Strona pozwana wskazała przy tym, iż dopiero rozwiązanie umowy ubezpieczenia generuje (aktywuje) określone koszty po stronie ubezpieczyciela, a zatem winny one być pokryte przez pobranie opłaty od wykupu, albowiem pozostałe opłaty pobierane przez ubezpieczyciela nie pozwalają na pokrycie tychże kosztów. Strona pozwana powołała się także na bardzo wysokie koszty związane z zawarciem umowy ubezpieczenia na życie z powodem. W ocenie strony pozwanej postanowienia OWU regulujące opłatę od wykupu określają główne świadczenia stron i zostały sformułowane w sposób jednoznaczny ( sprzeciw k. 27-32).

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie.

Należy wskazać, iż w niniejszej sprawie stan faktyczny nie był sporny pomiędzy stronami, wobec czego wszystkie okoliczności Sąd uznał za ustalone na zasadzie przepisów art. 229 i 230 k.p.c. Poza sporem było w szczególności to, że strony zawarły wskazaną w pozwie umowę, której integralną część stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną. Strony nie kwestionowały także faktu i daty rozwiązania ww. umowy ubezpieczenia, jak również, że pozwany pobrał tytułem opłaty za wykup 100% wartości środków zgormadzonych przez powoda. Nadto zaznaczenia wymaga, iż Sąd dał wiarę w całości dowodom z dokumentów złożonym w toku postępowania przez strony, gdyż nie były one przez nie kwestionowane, a Sąd nie znalazł podstaw, aby z urzędu podważać ich wiarygodność i moc dowodową.

Spór pomiędzy stronami zogniskował się natomiast na kwestii kwalifikacji postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia uprawniających stronę pozwaną do naliczenia opłat za wykup w związku z wypowiedzeniem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania tych umów, zasadności ustalenia oraz pobrania przez stronę pozwaną opłat za wykup w związku z rozwiązaniem łączących strony umów ubezpieczenia na życie. Mając powyższe na względzie Sąd oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ubezpieczeń na życie na okoliczność ustalenia zasad kalkulacji pobieranych przez stronę pozwaną kosztów związanych z przedterminową rezygnacją z ochrony ubezpieczeniowej udzielanej w ramach umowy ubezpieczenia zawartej z powodem i ich faktycznych kosztów oraz wpływu tych kosztów na wysokość opłaty likwidacyjnej, kosztów pozwanej objęcia powoda w okresie ubezpieczenia ubezpieczeniem oraz oszacowania ryzyka ubezpieczeniowego pozwanego w związku z zawartą z powoda umową przez czas jej trwania. Sąd uznał, że przeprowadzenie powyższego dowodu byłoby zbędne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i jedynie przedłużyłoby postępowanie i zwiększyło jego koszty. Zaznaczyć bowiem należy, iż zasady kalkulacji pobieranych przez stronę pozwaną kosztów związanych z przedterminową rezygnacją z ochrony ubezpieczeniowej udzielanej w ramach umowy ubezpieczenia zawartej z powodem i ich faktycznych kosztów oraz wpływu tych kosztów na wysokość opłaty za wykup nie stanowiły istoty niniejszego sporu, którego osią była zaś sama zasada obciążenia powoda powyższymi kosztami.

W oparciu o całokształt zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd doszedł do przekonania, iż powód zasadnie domaga się od strony pozwanej zwrotu kwoty ustalonej i pobranej przez pozwanego tytułem opłaty za wykup. Wysokość świadczenia w postaci pobranej przez pozwanego opłaty za wykup została określona na podstawie artykułu IX ogólnych warunków ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) ze składką regularną. W związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia pozwany dokonał wypłaty wartości wykupu, na podstawie art. IX ust. 2 OWU potrącając opłatę za całkowity wykup wartości polisy.

W ocenie Sądu, roszczenie powoda w rozpoznawanej sprawie znajduje oparcie w dyspozycji art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Wskazać bowiem należy, iż świadczenie pobrane przez pozwanego od powoda stanowiło tzw. świadczenia nienależne, czego konsekwencją było powstanie po stronie pozwanej zobowiązania do ich zwrotu.

Stosownie do treści art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zgodnie zaś z przepisem art. 410 k.c. przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. W myśl art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Uprzedzając szczegółowe omówienie i odniesienie się do zarzutów podnoszonych przez pozwaną Spółkę, w ocenie Sądu wstępnej oceny wymaga zgłoszony przez pozwane Towarzystwo (...) zarzut przedawnienia roszczenia objętego niniejszym postępowaniem. Zarzut przedawnienia – z uwagi na fakt, że jest zarzutem najdalej idącym z podniesionych przez pozwaną Spółkę – został przez Sąd rozważony w pierwszej kolejności. Wbrew przyjętemu przez pozwanego tokiem rozumowania ocena materialnego zarzutu przedawnienia na gruncie niniejszego postępowania nie następowała pod kątem wiążącej strony umowy ubezpieczenia i w związku z tym przepisów szczególnych w stosunku do ogólnych uregulowań kodeksowych przewidujących, krótszy trzyletni termin przedawnienia. Podniesiony zarzut należało rozpatrywać w kontekście okresu przedawnienia roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, gdyż to właśnie owe roszczenie objęte było żądaniem pozwu stanowiąc jego materialnoprawne podstawy. Wskazać bowiem należy, iż roszczenie powoda nie wynika bezpośrednio z samej umowy ubezpieczenia na życie – jak mylnie przyjmuje to strona pozwana, powołując się tym samym na dyspozycję art. 819 § 1 k.c. Zastosowanie art. 819 k.c. do ustalonego stanu faktycznego nie jest uzasadnione, gdyż przepis ten dotyczy roszczeń wynikających stricte z umów ubezpieczenia powstających w związku z zajściem określonego zdarzenia ubezpieczeniowego – zarzut przysługujący ubezpieczycielowi bądź wymagalnością składki za objęty umową okres ubezpieczenia – zarzut przysługujący ubezpieczonemu, a z taką sytuacją z całą pewnością nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Zgodnie z art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi dziesięć lat. Już sama treść tego przepisu wskazuje jednoznacznie, że roszczenia majątkowe, dla których prawo nie przewiduje innych terminów przedawnienia, przedawniają się z upływem dziesięciu lat. W konsekwencji, jeżeli przepisy tytułu V księgi trzeciej Kodeksu cywilnego (art. 405-414 k.c.) regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia nie zawierają postanowień przewidujących inne terminy przedawnienia, to do roszczeń z tego tytułu mają zastosowanie ogólne terminy przedawnienia. Jest to oczywiste i nigdy nie budziło żadnych wątpliwości, w związku z czym jest to wystarczający argument dla tezy, że wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu a nie tak jak forsuje pozwany lat trzech. Tym samym nie wgłębiając się w rozważania, co do momentu wymagalności objętego sporem roszczenia z całą pewnością zważywszy na datę rozwiązania umowy i datę wniesienia powództwa, nie może być mowy o przedawnieniu roszczenia objętego żądaniem powoda.

Mając powyższe na uwadze należało czynić właściwe ustalenia odnoszące się do wskazywanej przez powoda abuzywności postanowień umownych na podstawie których pobrano od niego kwotę tytułem opłaty za wykup - dochodzoną w niniejszym postępowaniu.

W tym miejscu należy przybliżyć definicję i konstrukcję zawartej przez strony umowy. Umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w szczególności w tytule XXVII, dziale I i III Kodeksu cywilnego oraz przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (j.t. Dz. U. z 2010r., nr 11, poz. 66). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami analizowanej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający.

Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Umowa ta jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Ubezpieczycielem może być zarówno krajowy, jak i zagraniczny zakład ubezpieczeń, spełniający wymogi określone ustawą o działalności ubezpieczeniowej. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy, uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Stwierdzić zatem należy, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie, tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego, szczegółowo określają ogólne warunki ubezpieczenia - swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela. Masowy i adhezyjny charakter umów ubezpieczenia wymaga, aby przy ich zawieraniu posługiwać się wzorcami umów. Dlatego też, ubezpieczyciel zobowiązany jest, jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie, doręczyć konsumentowi, tj. ubezpieczającemu, dany wzorzec umowny, w szczególności ogólne warunki ubezpieczenia, aby były one wiążące dla drugiej strony (art. 384 § 1 k.c.). Minimalną treść ogólnych warunków ubezpieczenia określa szczegółowo ustawa o działalności ubezpieczeniowej.

Warto zauważyć, że łącząca strony umowa ubezpieczenia na życie została zawarta w trybie ofertowym przez złożenie przez powoda wniosku o jej zawarcie, tj. oferty, która to - co do jej merytorycznej treści stanowiąca wzorzec przygotowany przez pozwanego - została przyjęta przez stronę pozwaną.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że ww. umowa została zawarta pomiędzy pozwanym, jako przedsiębiorcą (art. 43 1 k.c.), a powodem, jako konsumentem (art. 22 1 k.c.), zaś postanowienia umowy, kwestionowane przez powoda, nie zostały z nią uzgodnione indywidualnie, albowiem nie miała ona żadnego wpływu na ich treść. Nadto, wbrew stanowisku pozwanego, opłata za wykup nie stanowiła głównego świadczenia stron. Należy podkreślić, że przedmiotowa umowa została zawarta przy wykorzystaniu wzorca, zgodnie zaś z treścią art. 385 1 § 3 k.p.c., za postanowienia nieuzgodnione indywidualnie należy uznać takie klauzule, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Okolicznością niesporną w niniejszej sprawie jest fakt, iż strony zawarły umowę ubezpieczenia, której integralną częścią był wzorzec umowny w postaci ogólnych warunków ubezpieczenia, zawierający kwestionowane przez powoda postanowienia.

Nadto, w ocenie Sądu spełniona została także trzecia z przesłanek uznania zapisów ogólnych warunków ubezpieczenia odnoszących się do opłaty za wykup za tzw. klauzulą abuzywną. Zdaniem Sądu, określony w tabeli opłat i limitów procent części bazowej rachunku umowy ubezpieczenia wypłacany ubezpieczającemu w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu kształtuje obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i – wbrew odmiennemu stanowisku pozwanego – rażąco narusza interesy powoda.

Powyższe dwie kwestie, tj. to, czy kwestionowane postanowienia dotyczą „głównych świadczeń stron” oraz, czy sporne postanowienia kształtują prawa i obowiązki konsumenta - powoda - w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy były sporne w niniejszym postępowaniu.

W ocenie Sądu, świadczenie w postaci opłaty za wykup w żadnym razie nie należało do głównych świadczeń stron umowy, która łączyła strony niniejszego procesu. Za świadczenia główne stron należy bowiem uznać elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia w ogóle nie doszłoby do jej zawarcia. Zgodnie z utrwalonym w doktrynie stanowiskiem, które podziela także Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, do głównych świadczeń stron w stosunkach obligacyjnych wynikających z umowy ubezpieczenia należą: świadczenie pieniężne ubezpieczającego - składka ubezpieczeniowa, oraz świadczenie ubezpieczyciela - zapłata umówionej sumy ubezpieczenia.

Na podstawie umowy ubezpieczenia na życie łączącej strony niniejszego postępowania, powód zobowiązał się terminowo uiszczać składki regularne, a strona pozwana zobowiązała się wypłacić świadczenie w wypadku zajścia w życiu ubezpieczającego zdarzenia przewidzianego w tejże umowie. Wypada podkreślić, iż do wykupu polisy i pobrania opłaty z tego tytułu dochodzi zatem dopiero po rozwiązaniu stosunku umownego, co niewątpliwie prowadzi do wniosku, iż świadczenie to znajduje się poza zakresem głównych świadczeń stron. Z tych też względów, wywiedziony przez pozwanego argument, że wysokość opłaty za wykup została określona w sposób jednoznaczny, jest zdaniem Sądu chybiony i jako taki nie może skutkować oddaleniem powództwa w niniejszej sprawie.

Stosownie do artykułu VI ust. 5.2 OWU, umowa ulega rozwiązaniu na skutek wypłacenia wartości wykupu – w dniu dokonania przez pozwanego wypłaty wartości wykupu. W przedmiotowej sprawie doszło do rozwiązania łączącej strony procesu umowy w pierwszym roku trwania polisy.

Zgodnie z zamieszczoną w OWU tabelą opłat za całkowitą wartość wykupu pozwana dokonała potrącenia opłaty w wysokości 100 % wartości polisy utworzonej ze składek regularnych. Wysokość tych opłat została zakwestionowana przez powoda, który twierdził, że postanowienie to stanowi klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.p.c.

Jak to już wcześniej zostało wyłuszczone, postanowienia umowne zawarte w artykule IX pkt 2 OWU w zw. z pkt 4 tabeli opłat i limitów, dotyczące opłaty za całkowity wykup wartości polisy, spełniają przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta (powoda) oraz godzą w dobre obyczaje, a tym samym stanowią niedozwoloną klauzulę umowną.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Umowy te zgodnie z art. 385 1 k.c. podlegają kontroli pod względem zgodności z dobrymi obyczajami oraz interesami konsumentów.

W myśl art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Klauzulę generalną zawartą w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowa lista „niedozwolonych postanowień umownych” zamieszczona w art. 385 3 k.c. Obejmuje ona najczęściej spotykane w praktyce, klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Ich wspólną cechą jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Chodzi tu o takie klauzule, które jedną ze stron (konsumenta), z góry, w oderwaniu od konkretnych okoliczności, stawiają w gorszym, trudniejszym, położeniu. Zamieszczenie w umowie któregoś z postanowień objętych wyliczeniem znacząco ułatwia wykazanie, że wypełnia ono przesłanki „niedozwolonego postanowienia umownego”.

Przepis art. 385 3 k.c. ustanawia domniemanie, że klauzula umowna o określonej treści jest niedozwolonym postanowieniem umownym. To „domniemanie” działa „w razie wątpliwości”, a zatem wówczas, gdy pojawią się wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest posłużenie się określoną klauzulą w obrocie. Wątpliwości te należy przesądzić, z mocy art. 385 3 k.c., na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. W innych przypadkach przedsiębiorca musi wykazać, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o „niedozwolonym” brzmieniu, nie kształtuje praw (obowiązków) konsumenta „w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy”. Strona, kwestionując klauzulę wzorca, nie musi jednocześnie przyporządkować jej do jednej z klauzul objętej wyliczeniem. W tym zakresie odpowiedniej kwalifikacji dokonuje sąd. Jednocześnie wskazać należy, iż w doktrynie przyjmuje się powszechnie, że pojęcie „dobrych obyczajów” odpowiada pod względem treści „zasadom współżycia społecznego”. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są zatem takie działania, które zmierzają do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron - czyli takie działania, które potocznie określane są jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające na niekorzyść przyjętych standardów postępowania. W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. „Naruszenie interesów konsumenta” należy zaś traktować szeroko. Pojęcie to obejmuje oprócz interesu ekonomicznego także kwestie związane z niewygodą organizacyjną, wszelkim trudem czy stratą czasu, przy czym musi mieć to charakter rażący (doniosły, znaczny).

Sąd uznał za trafne twierdzenia powoda, iż stosowane przez pozwaną sporne postanowienia OWU, dotyczące ustalenia i pobrania procentowej opłaty za wykup wartości polisy, stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu przepisu art. 385 1 k.c. W ocenie Sądu, kwestionowane przez powoda ww. postanowienia kształtują jego obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Działania strony pozwanej będącej przedsiębiorcą w powyższym zakresie charakteryzują się swoistą nieuczciwością wobec powoda będącej konsumentem. Należy bowiem podkreślić, że tak ukształtowane postanowienia umowy z jednej strony zapewniają ubezpieczycielowi pełną ochronę jego interesów – zarówno w przypadku kontynuowania umowy przez jak najdłuższy okres, jak i w przypadku wcześniejszego rozwiązania tej umowy – a z drugiej strony nie zapewniają równoważnej (ani nawet zbliżonej) ochrony konsumentowi. Konsument bowiem nie tylko ponosi wysokie ryzyko związane z niepewnością uzyskania przez niego jakichkolwiek zysków z funduszy, na których lokowane są wpłacane przez niego składki, ale dodatkowo – w przypadku wcześniejszej rezygnacji z kontynuowania umowy (choćby z powodu braku zysków lub wręcz ponoszonych strat finansowych konsumenta związanych z utratą wartości gromadzonych na polisie środków) jest obciążany surowymi konsekwencjami, polegającymi na potrąceniu przez ubezpieczyciela znacznej większości zgromadzonych przez konsumenta środków finansowych, usprawiedliwionymi koniecznością pobrania rażąco wygórowanej „opłaty za wykup”. Przedmiotowe klauzule prowadzą zatem niewątpliwie do swoistego przymusowego ekonomicznego związania konsumenta z przedsiębiorcą, przy czym warto wskazać, że owo związanie nie znajduje oparcia w ekonomice tegoż stosunku zobowiązaniowego. Reasumując powyższe, w ocenie Sądu powód został obciążony przez pozwanego, w sposób nieuzasadniony charakterem łączącego strony stosunku prawnego, nadmiernymi opłatami, których wysokość nie znajdowała ekonomicznego uzasadnienia w poniesionych przez pozwaną wydatkach poczynionych na realizację przedmiotowych umów.

Wobec powyższego, postanowienia, które uprawniają pozwanego do zatrzymania w pierwszym roku okresu inwestycji 100 % składki regularnej, bądź sumy składek regularnych w wypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie, są niedozwolonymi klauzulami, których treść niewątpliwie odpowiada klauzulom, o których mowa w przepisie art. 385 3 pkt 17 oraz 12 k.c. Zgodnie z pierwszym ze wskazanych punktów, klauzulami abuzywnymi są postanowienia, które „nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego”, zgodnie zaś z drugim w kolejności punktem powołanego przepisu, albowiem „wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania”.

W ocenie Sądu, przedmiotowa opłata za wykup wartości polisy jest obiektywnie rażąco wygórowana i niewątpliwie nie znajduje uzasadnienia w wartości świadczenia wzajemnego strony pozwanej. Podkreślić należy, że pozwana pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze, w tym: opłatę administracyjną, opłatę za zmianę podziału składki regularnej pomiędzy poszczególne fundusze, opłatę za przeniesienie jednostek uczestnictwa, opłatę za zarządzanie grupami funduszy, opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej, opłatę za częściowy wykup wartości dodatkowej, opłatę manipulacyjną od składki dodatkowej oraz opłatę za przekazanie szczegółowego wykazu transakcji. Żaden z pozostałych zapisów OWU nie uzasadnienia pobrania przez pozwaną opłaty za wykup wartości polisy w żądanej wysokości. Warto również zauważyć, iż strona pozwana w żaden sposób nie wykazała, jakie konkretnie koszty składają się na ww. opłatę za wykup. Nadto, w ogólnych warunkach ubezpieczenia brak jest definicji ww. opłaty, co na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia skutkowało brakiem podstaw do określenia, jakie koszty się na nią składają.

Zdaniem Sądu, zapis dotyczący obciążania konsumenta opłatą za wykup powinien być przede wszystkim sformułowany w sposób powszechnie zrozumiały dla konsumentów. Nadto, zapis ten powinien być przedstawiony przez pozwaną w taki sposób, aby konsument miał pełną świadomość konsekwencji wynikających z wcześniejszego rozwiązania umowy. Ze stosunku zobowiązaniowego, który łączył strony niniejszego postępowania wyłania się – jak to już zostało wskazane we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia – rażąca dysproporcja obowiązków każdej ze stron. Z jednej strony pozwany na podstawie OWU oraz treści samej umowy miał bowiem zagwarantowane prawo do ustalenia i naliczenia rażąco wygórowanej opłaty za wykup, z drugiej zaś - powód nie miał możliwości jej uniknięcia, czy skutecznego uchylenia się od obowiązku jej uiszczenia, albowiem strona pozwana opłatę za wykup pobrała w drodze jej potrącenia z kwoty przysługującej powodowi wskutek rozwiązania umowy i wypłaty środków zgromadzonych na jej rachunku ubezpieczeniowym. Nadto powód zawierając rzeczone umowy z pozwaną nie miał żadnego wpływu, a nawet też wiedzy, na temat tego, jaka jest wysokość prowizji wypłacanych przez pozwanego pośrednikom, którzy doprowadzili do zawarcia konkretnej umowy. Zdaniem Sądu, utrata przez powoda na rzecz pozwanego tak istotnej części kapitału zgromadzonego z uiszczanych przez niego składek, prowadzi de facto do przerzucenia na niego, jako konsumenta, kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego w pierwszych latach po zawarciu umowy ubezpieczenia na życie.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, postanowienia dotyczące obowiązku uiszczenia przez konsumenta w przypadku rozwiązania umowy opłaty za wykup, zawarte w OWU, należy uznać za abuzywne, a zatem niewiążące powoda, jako konsumenta. W konsekwencji, Sąd uznał, że strona pozwana nie była uprawniona do pomniejszenia świadczenia wartości wykupu o opłatę za wykup wartości polis. Świadczenie potrącone należało potraktować zatem jako nienależne, bowiem jego podstawa odpadła w czasie trwania stosunku umownego, z uwagi na abuzywność postanowień w tymże zakresie.

Mając powyższe na uwadze Sąd, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę dochodzona pozwem tj. pobraną przez pozwanego od powoda opłatę za wykup. Jednocześnie zasądzono odsetki za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu zgodnie z żądaniem tj. od dnia 5 października 2016 roku. Wobec tego, iż umowa została rozwiązana w dniu 31 grudnia 2011 roku i w tym dniu pozwany pobrał opłatę za wykup na podstawie postanowień, które nie wiązały powoda zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 5 października 2016 roku było zasadne.

Zawarte w pkt. 2 orzeczenia rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd oparł o treść art.98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W rezultacie obowiązek zwrotu kosztów procesu powodowi spoczywa na pozwanym, jako strony przegrywającej przedmiotowy proces. Na koszty te w przedmiotowym postępowaniu złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 300 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł oraz koszty zastępstwa procesowego ustalone na kwotę 2400 zł na podstawie § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 507, z późn. zm.)

Ze względu na powyższe motywy orzeczono jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.