Sygn. akt II K 552/17
Dnia 6 marca 2018 r.
Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny
w składzie następującym:
Przewodniczący:(...)
Protokolant: (...)
bez udziału Prokuratora
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu (...)
sprawy (...)
s. (...) i (...) zd. (...)
ur. (...) w (...)
oskarżonego o to, że:
w okresie czasu od (...) do (...) w nieustalonym miejscu ukrył dokumenty dotyczące działalności firmy (...), której właścicielem jest (...) nie mając wyłącznego prawa do rozporządzania nimi, czym działał na szkodę (...),
to jest o czyn z art. 276 kk
o r z e k a
I. w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu (...) uznaje go za winnego tego, że w nieustalonym okresie, jednak nie wcześniej niż od nieustalonego dnia (...) i nie później niż do dnia (...), w nieustalonym miejscu ukrył dokumentację dotyczącą działalności gospodarczej prowadzonej przez (...) pod nazwą (...) (...) dotyczącą lat (...) którą pierwotnie znajdowała się przy ul (...) w miejscowości (...), a którą nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, za który na podstawie art. 276 kk skazuje go i wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat próby;
III. na podstawie art. 72 § 1 pkt 8 kk zobowiązuje oskarżonego do zwrotu (...) dokumentacji dotyczącej prowadzonej przez nią działalności gospodarczej pod nazwą (...) (...) dotyczącej lat (...);
IV. na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 130 (sto trzydzieści) złotych tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty.
Sygn. akt II K 552/17
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalono następujący stan faktyczny:
(...) i (...) byli małżeństwem. W dniu 27 września 2016 r. ustanowiono rozdzielność majątkową, a w dniu 22 maja 2017 r. orzeczono rozwód. Mimo to (...) i (...) nadal przebywali w domu przy ul. (...) w miejscowości (...). Każde z nich miało tam swój pokój.
Od dnia (...) (...) prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) (...). W związku z tym w swoim pokoju, który nie był zamykany przechowywała firmową dokumentację za lata (...). Była ona umieszczona w kartonowym pudełku, które stało na szafie. Po raz ostatni (...) miała z nią do czynienia w nieustalonym dniu (...) W nieustalonym dniu, jednak po tej dacie (...) wziął ją stamtąd i umieścił w nieustalonym miejscu.
W dniu (...) (...) przyjechała do domu po samochód, którym chciała udać się do (...) w celach służbowych. Pojawił się tam również (...), z którym doszło do wymiany zdań. Podczas niej poinformował ją krzycząc, że jest w posiadaniu dokumentów firmowych, które wykorzysta do zniszczenia jej i jej działalności. Odbywało się to w obecności (...) i (...), będącymi odpowiednio znajomym i matką (...).
Po powrocie do domu w godzinach wieczornych (...) sprawdziła zawartość kartonowego pudełka, stwierdzając brak firmowej dokumentacji. Następnie kilkukrotnie prosiła (...), żeby ją zwrócił, jednak ten twierdził, że ma do niej prawo, bo byli małżeństwem, działalność była również jego i wykorzysta je w sprawie o podział majątku. Odmówił też ich zwrotu, wskazując że obecnie znajduje się u prawnika, a przeszukanie pomieszczeń mieszkalnych, które nastąpiło po zainicjowaniu niniejszej sprawy dało efekt negatywny.
W dniu (...) (...) złożył zawiadomienie do (...) w (...) dotyczące bliżej nieustalonych nieprawidłowości. Zostało ono przekazane zgodnie z właściwością do (...) (...).
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie: protokołu przeszukania (k.7-8v), wydruku z (...) (k.61-62), pisma (k.63), zeznań świadka (...) (k.1v-2, 11v, 66-67, 69), zeznań świadka (...) (k.20v-21, 68), zeznań świadka (...) (k.16v, 67-68) i częściowo wyjaśnień oskarżonego (...) (k.65).
Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony (...) (k.38) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jednocześnie odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Przesłuchiwany w postępowaniu sądowym oskarżony (...) (k.65, 67) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jak wyjaśnił, jego była żona prowadzi działalność gospodarczą, a świadek (...) jest jej kochankiem i cichym wspólnikiem. Ma dowody, że brał duże kwoty z ich konta bez jego wiedzy. Złożył zawiadomienie i toczy się postępowanie. Od tamtej pory jest oczerniany. Była żona oskarżyła go o pijaństwo, awantury domowe i nie dawanie pieniędzy. Nie ma tych dokumentów. Nie wie, co się z nimi stało. Nie składał żadnych dokumentów do (...). Świadek (...) pracuje w (...), gdzie jest (...) Są (...). Mieszka (...). Nie było takiej sytuacji, gdy mówił, że jest w posiadaniu tych dokumentów. Jednocześnie odmówił odpowiedzi na pytania.
Sąd zważył, co następuje:
W świetle zgromadzonego materiału dowodowego wina oskarżonego (...) i okoliczności popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzą żadnych wątpliwości.
Sąd jedynie częściowo dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego (...) (k.38, 65, 67), które w tym zakresie nie budziły wątpliwości, korespondując z pozostałym materiałem dowodowym, któremu dano wiarę, w tym w szczególności zeznaniami świadków i dokumentami. Za zgodne z rzeczywistością uznano to, że oskarżony (...) i świadek (...) byli małżeństwem i w trakcie trwania tego związku świadek (...) rozpoczęła działalność gospodarczą pod nazwą (...) (...), którą prowadzi do dziś. Co zaś się tyczy pozostałych jego wyjaśnień, to zdaniem Sądu stanowiły jedynie przyjętą przez niego linię obrony, którą należało uznać za nieprawdziwą i jako taką nie mogącą się ostać. W szczególności niezgodne z rzeczywistością były jego twierdzenia, że nie wie, co stało się z firmowymi dokumentami i nie było takiej sytuacji, gdy mówił, że znajduje się w ich posiadaniu. Powyższe pozostaje w rażącej sprzeczności z zeznaniami świadków (...), która nie miała żadnych wątpliwości, że przedmiotowa dokumentacja znajdowała się w jej gabinecie i po raz ostatni widziała ją kilkanaście miesięcy wcześniej, nie przenosząc jej w inne miejsce, a po wymianie zdań z oskarżonym (...), który poinformował, że znajduje się w jej posiadaniu i wykorzysta w celu zniszczenia jej i jej działalności, stwierdziła jej brak. Słowa wypowiadane przez oskarżonego (...) wyraźnie słyszeli też świadkowie (...) i (...). Ponadto z zeznań świadka (...) kategorycznie wynika, że po tym zdarzeniu prosiła oskarżonego (...) o zwrot przedmiotowej dokumentacji, jednak odmówił, wskazując że przekazał ją prawnikowi. Powyższe wynika również z relacji świadka (...), która słyszała także tę rozmowę. Zważywszy na okoliczność, że oskarżony (...) jest skonfliktowany ze świadkiem (...) i negatywnie nastawiony do jej osoby, co ewidentnie wynika chociażby z treści jego wyjaśnień i zainicjowania przez niego postępowania dotyczącego bliżej nieokreślonych nieprawidłowości, jedynie on mógł ukryć przedmiotową dokumentację. Tym bardziej, że wiedział, gdzie się znajdowała i miał do niej nieograniczony dostęp, przebywając w tym samym domu i mogąc w każdej chwili wejść do otwartego pokoju świadka (...). W ocenie Sądu oskarżony (...) był zatem jedyną osobą, która mogła to zrobić. Nikt inny nie miał w tym żadnego interesu. Wprawdzie świadek (...) rozpoczęła działalność gospodarczą w trakcie trwania małżeństwa, jednak zarówno przed rozdzielnością majątkową i rozwodem, jak i później oskarżony (...) nie miał prawa do wyłącznego rozporządzania przedmiotową dokumentacją. Tym bardziej z uwagi na jej niezbędność do prawidłowego funkcjonowania firmy.
Sąd dał w całości wiarę zeznaniom świadka (...) (k.1v-2, 11v, 66-67, 69), będącej byłą żoną oskarżonego (...), uznając je za spójne, logiczne i nie budzące żadnych wątpliwości. Świadek (...) w sposób spontaniczny, obiektywny i szczegółowy przedstawiła całą swoją wiedzę w niniejszej sprawie. W szczególności dokładnie opisała przebieg zdarzenia, podczas którego oskarżony (...) poinformował ją, że znajduje się w posiadaniu przedmiotowej dokumentacji i wykorzysta ją, żeby zniszczyć ją i jej działalność. Ponadto dokładnie wskazała, co tam się znajdowało i gdzie to było umieszczone, jak również kiedy po raz ostatni to widziała i kiedy stwierdziła tego brak. Dodatkowo przedstawiła treść późniejszej rozmowy, kiedy oskarżony (...) potwierdził posiadanie przedmiotowej dokumentacji i wskazał, że przekazał ją prawnikowi. Jej zeznania korespondowały z relacjami świadków (...) i (...), nie budząc żadnych zastrzeżeń. Wprawdzie świadek (...) jest byłą żoną oskarżonego (...), z którym jest skonfliktowana, a co za tym idzie teoretycznie miała interes w przedstawieniu go w niekorzystnym świetle, jednak zdaniem Sądu nic takiego nie miało miejsca. W przeciwieństwie do oskarżonego (...), który podnosił okoliczności nie mające żadnego związku z niniejszą sprawą i mające ją zdyskredytować, świadek (...) skupiła się wyłącznie na przedmiotowej dokumentacji, nie wnosząc o wymierzenie kary oskarżonemu (...), a dążąc jedynie do odzyskania ukrytych rzeczy. Dlatego Sąd uznał, że jej zeznania zasługują na obdarzenie ich walorem wiarygodności.
Sąd oparł się także na zeznaniach świadków (...) (k.20v-21, 68) i (...) (k.16v, 67-68), będących odpowiednio matką i znajomym świadka (...), które również były zgodne z rzeczywistością. Świadkowie (...) i (...) nie wiedzieli, gdzie znajdowała się przedmiotowa dokumentacja, co się na nią składało i co się na nią składało, dowiadując się o tym od świadka (...), jednak uczestniczyli w sytuacji, w której oskarżony (...) poinformował ją, że wszedł w jej posiadanie. Wprawdzie świadkowie (...) i (...) nie byli w stanie zrelacjonować całej rozmowy oskarżonego (...) ze świadkiem (...), jednak wynikało to jedynie z faktu, że przez większą część znajdowali się w pewnej odległości od nich i stopniowo się zbliżali, relacjonując to, co słyszeli, gdy byli tuż przy nich. Przy czym znajdująca się na zewnątrz świadek (...) zarejestrowała nieco więcej niż siedzący w samochodzie świadek (...), co również nie budziło wątpliwości. Ponadto świadek (...), która znajdowała się wówczas w domu słyszała inną rozmowę na temat zwrotu przedmiotowej dokumentacji, podczas której oskarżony (...) potwierdził jej posiadanie i wskazał, że obecnie znajduje się u prawnika. Wprawdzie świadkowie (...) i (...) są odpowiednio matką i znajomym świadka (...), jednak nie stwierdzono, żeby angażowali się w konflikt pomiędzy nią i oskarżonym (...), opowiadając się po jej stronie i starając się go zdyskredytować. Tym samym nie mieli żadnego powodu, żeby składać obciążające go zeznania.
Ustaleń faktycznych dokonano także na podstawie dokumentów w postaci protokołu przeszukania (k.7-8v), wydruku z (...) (k.61-62) i pisma (k.63), których prawdziwość nie była kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu.
Dokonując analizy całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, wina oskarżonego (...), opis czynu - ze zmianą w zakresie doprecyzowania czasu, miejsca i okoliczności - oraz przyjęta kwalifikacja prawna nie budziły wątpliwości. Biorąc pod uwagę, że nie wiadomo, kiedy dokładnie oskarżony (...) wszedł w posiadanie przedmiotowej dokumentacji, a świadek (...) nie potrafiła powiedzieć, w którym dokładnie dniu (...) widziała ją po raz ostatni, stwierdzając jej brak w dniu (...), przyjęto że do popełnienia czynu doszło w nieustalonym okresie, jednak nie wcześniej niż od nieustalonego dnia (...) i nie później niż do dnia (...)
Przestępstwo z art. 276 kk polega na niszczeniu, uszkadzaniu, czynieniu bezużytecznym, ukrywaniu lub usuwaniu dokumentu, którym dana osoba nie ma prawa wyłącznie rozporządzać. Ukrycie dokumentu polega na podjęciu tego rodzaju zachowań, w wyniku których dokument znajdzie się w miejscu znanym sprawcy, nieznanym natomiast osobom, którym przysługuje prawo do rozporządzania dokumentem, choćby nie wyłącznie. Ukrycie zakłada zatem przeciwstawienie się woli osoby uprawnionej. Jest to przestępstwo materialne, formalne i umyślne, które może zostać popełnione jedynie w zamiarze bezpośrednim, będące zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Biorąc pod uwagę, że oskarżony (...) wziął przedmiotową dokumentację, po czym umieścił ją w nieustalonym miejscu, pozbawiając możliwości korzystania z niej przez pokrzywdzoną (...), która prowadzi działalność gospodarczą i musi nią dysponować, odmawiając zwrotu i zaprzeczając posiadaniu, nie ulega wątpliwości, że chciał ją ukryć. Nie zaistniały tu jakiekolwiek okoliczności wyłączające jego winę.
Wymierzając karę oskarżonemu (...) kierowano się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w treści art. 53 kk, mając w szczególności na uwadze motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, stopień społecznej szkodliwości czynu, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dostosowanie dolegliwości kary do stopnia winy, cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Dyrektywy te dzieli się na okoliczności obciążające i łagodzące.
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu (...), przy której Sąd kierował się wskazówkami wynikającymi z treści art. 115 § 2 kk. Wzięto zatem pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Oskarżony (...) doskonale wiedział, że przedmiotowa dokumentacja jest niezbędna pokrzywdzonej (...) do prawidłowego funkcjonowania działalności. Mimo to ją ukrył, będąc zainteresowany jedynie wykazaniem bliżej nieustalonych nieprawidłowości i zupełnie nie licząc się z problemami, jakie może dla niej spowodować brak tych rzeczy. Oskarżony (...) działał w poczuciu bezkarności, myśląc że nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a podczas rozprawy podnosząc okoliczności zupełnie nie związane z niniejszą sprawą i jedynie potwierdzając negatywne nastawienie do pokrzywdzonej (...). Okolicznością obciążającą była również bardzo duża ilość materiałów składających się na przedmiotową dokumentację, ich bardzo duże znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania firmy i znaczny czas ich ukrywania. Nie bez znaczenia było również to, że pokrzywdzona (...) prosiła go o ich zwrot, czego jednak oskarżony (...) dotąd nie uczynił. Na jego korzyść przemawiała jedynie uprzednia niekaralność.
Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że karą właściwą dla oskarżonego (...), skazanego na podstawie art. 276 kk, będzie wymierzona na podstawie tego przepisu kara 2 miesięcy pozbawienia wolności. Kara innego rodzaju nie spełniłaby swoich celów.
Jednocześnie Sąd, na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk, warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego (...) kary pozbawienia wolności na okres 2 lat próby. Biorąc pod uwagę, że (...). Czy oskarżony (...) wyciągnie z tego wnioski, zależy wyłącznie od niego.
Dodatkowo Sąd, na podstawie art. 71 § 1 pkt 8 kk, zobowiązał oskarżonego (...) do zwrotu (...) dokumentacji dotyczącej prowadzonej przez nią działalności gospodarczej pod nazwą (...) (...) dotyczącej lat (...). Biorąc pod uwagę, że jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania firmy, ukrywający ją oskarżony (...) powinien ją wydać osobie, której jest ona potrzebna. W przeciwnym razie musi się liczyć z zarządzeniem wykonania kary pozbawienia wolności.
Na koniec Sąd, na podstawie art. 627 kpk, zasądził od oskarżonego (...) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 130 złotych tytułem kosztów sądowych. Powyższe obejmowało koszty postępowania przygotowawczego - 50 złotych, ryczał za doręczenia w postępowaniu sądowym - 20 złotych i opłatę od kary - 60 złotych. Biorąc pod uwagę, że uzyskuje dochody w kwocie około (...), z pewnością będzie w stanie uczynić zadość wyrokowi w tym zakresie.