Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1256/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2019 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Ewa Karp

Protokolant p.o. prot. sąd. Aleksandra Humeńczuk

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2019 roku w Kłodzku

na rozprawie sprawy

z powództwa K. M.

przeciwko (...) S.A. z/s w S.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z/s w S. na rzecz powoda kwotę 2 117 zł ( dwa tysiące sto siedemnaście złotych 00/100);

- z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 2 000 zł od dnia 8 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 117 zł od dnia 27 kwietnia 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 501 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;

III.  nakazuje uiścić stronie pozwanej i powodowi na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku kwoty po 44,24 zł tytułem wynagrodzenia biegłej tymczasowo poniesionego przez Skarb Państwa;

IV.  dalej idące powództwo oddala.

UZASADNIENIE

Powód K. M. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) Towarzystwa (...) 5000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 8 czerwca 2018 roku i 117 zł tytułem zwrotu kosztów konsultacji neurologicznej. W uzasadnieniu podał, że 6 marca 2018 roku w wyniku wypadku komunikacyjnego, doznał obrażeń ciała, a sprawca ubezpieczony był u strony pozwanej.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa i zwrot kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazała, że zaprzecza nie przyznanym twierdzeniom strony powodowej i kwestionuje zgłoszone roszczenie, wskazując, ze przeprowadziła postępowanie likwidacyjne i wypłaciła powodowi 1193 zł, z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania, w tym 35 zł z tytułu zwrotu kosztów leczenia, a brak dowodów hospitalizacji powoda, nie znaleziono zmian pourazowych, a powód nie odbył żadnych zabiegów rehabilitacyjnych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód K. M., będący z zawodu kierowcą, brał udział w kolizji drogowej spowodowanej przez sprawcę ubezpieczonego u strony pozwanej.

/ bezsporne/

W chwili wypadku Powód miał 33 lata. Po wypadku udał się do lekarza pierwszego kontaktu, a następnie do chirurga i neurologa. Zalecono noszenie kołnierza ortopedycznego i stwierdzono naciągnięte więzadło.

Powód wrócił do pracy po 3 tygodniach. Jest jedynym żywicielem rodziny, ma na utrzymaniu zonę i 4, 5 letnie dziecko, które często choruje.

Obrażenia przeszkadzają powodowi w pracy, nie może naciągać pasów, czuje mrowienie w rękach i bóle głowy.

Dotychczas się nie rehabilitował, z uwagi na długi okres oczekiwania, zamierza rehabilitować się prywatnie.

Kolizja nie pozostawiła urazu psychicznego, występują dolegliwości fizyczne, których powód wcześniej nie odczuwał.

Powód poniósł uzasadnione koszty konsultacji neurologicznej w kwocie 117 zł. Od strony pozwanej otrzymał tytułem zadośćuczynienia kwotę 1158 zł i zwrotu kosztów kwotę 35 zł.

Wezwał stronę pozwana do zapłaty zadośćuczynienia 5 000 zł.

Dowód: przesłuchanie powoda K- 54,

akta szkody, faktura K- 13,

zwolnienie K- 14- 16 , dokumentacja medyczna K- 10-16,

pisma K-

Sąd powołał biegłą neurolog, która sporządziła opinię w sprawie 15 stycznia 2019 roku.

W opinii tej stwierdziła u powoda stan po urazie głowy i kręgosłupa szyjnego, stłuczenie kręgosłupa szyjnego, nieduży zespół bólowy szyjny. .

Biegła wskazała, ze u powoda nie stwierdza trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z urazem z dnia 6 marca 2018 roku. Powód nie będzie wymagał w przyszłości leczenia ani rehabilitacji w związku z przebytym urazem kręgosłupa. Jeśli będzie wymagał leczenia to w związku z ewentualnymi zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi. Nie ma u pacjenta żadnych neurologicznych następstw urazu głowy. Nie ma podstaw by sadzić, że w przyszłości rozwiną się inne neurologiczne następstwa urazu.

Powód nie odbył nawet zabiegów fizykoterapeutycznych. Leczenie było krótkotrwałe, ograniczyło się do 3 wizyt u lekarza.

Przebyty uraz spowodował pewne ograniczenia w życiu codziennym i pracy zawodowej przez okres 3 tygodni, podczas zwolnienia lekarskiego, jednak powód nie wymagał pomocy osób trzecich, uraz w późniejszym czasie nie powodował ograniczeń i nie będzie powodował w przyszłości.

Dowód:

opinia biegłej neurolog K- 69-71

przesłuchanie powoda k- 54

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sad zważył co następuje:

Powództwo zostało uwzględnione w części w zakresie zadośćuczynienia do kwoty 2 000 zł i w zakresie kosztów leczenia – w całości do kwoty 117 zł.

Zgodnie z przepisem art. 822 § 1 k.p.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Na podstawie przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Katalog wypadków, w których można żądać zadośćuczynienia określa przepis art. 444 § 1 k.c. stanowiąc, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

O charakterze, jaki ma spełniać zadośćuczynienie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lutego 2000 r. wydanego w sprawie I CKN 969/98 (LEX 50824), stwierdzając, że zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

Przyznając zadośćuczynienie K. M. Sąd kierował się przedłożona dokumentacją medyczna, opinią biegłej neurolog oraz zwolnieniami lekarskimi, ustalonym 3 tygodniowym rozstrojem zdrowia, albowiem w czasie tym powód odczuwał ograniczenia i nie pracował zawodowo.

Nie jest sporne przyznanie już powodowi przez stronę pozwaną kwoty 1158 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 35 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Sąd miał na względzie młody wieki powoda, który obecnie ma 34 lata, opisane przez powoda dolegliwości bólowe, które powód odczuwał zaraz po wypadku.

Istotne jest jednakże, jak wskazała biegła neurolog, ze Powód nie odbył nawet zabiegów fizykoterapeutycznych. Leczenie było krótkotrwałe, ograniczyło się do 3 wizyt u lekarza.

Przebyty uraz spowodował pewne ograniczenia w życiu codziennym i pracy zawodowej przez okres 3 tygodni, podczas zwolnienia lekarskiego, jednak powód nie wymagał pomocy osób trzecich, uraz w późniejszym czasie nie powodował ograniczeń i nie będzie powodował w przyszłości.

Biegła wskazała nadto, ze Powód nie będzie wymagał w przyszłości leczenia ani rehabilitacji w związku z przebytym urazem kręgosłupa. Jeśli będzie wymagał leczenia to w związku z ewentualnymi zmianami zwyrodnieniowo-dyskopatycznymi. Nie ma u pacjenta żadnych neurologicznych następstw urazu głowy. Nie ma podstaw by sadzić, że w przyszłości rozwiną się inne neurologiczne następstwa urazu.

Powyższe ustalenia i ich analiza skłoniły Sąd do przyznania dodatkowego zadośćuczynienia, ponad już przyznane , w kwocie 2000 zł i zwrotu kosztów leczenia – konsultacji w kwocie 117 zł.

Opisane okoliczności i przepisy oraz orzecznictwo uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia w zasądzonej wysokości, które ma zrekompensować poczucie krzywdy doznawane w okresie noszenia kołnierza ortopedycznego i nasilenia dolegliwości bólowych.

Przyznana dodatkowa kwota zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia trwający 3 tygodnie, w wysokości 2000 zł jest w pełni adekwatna do krzywdy powoda. Odczuwane inne dolegliwości wynikają z e zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych..

O kosztach orzeczono mając na względzie wynik sprawy, na podstawie art.100 k.p.c. –powód z żądanej kwoty 5117 zł wygrał 2117 zł, co stanowi ok. 41 % roszczenia.

Koszty procesu poniesione przez powoda to wskazana podwójna opłata adwokacka i opłata od pełnomocnictwa łącznie - 2417 zł , opłata sądowa – 256 zł , zaliczka na biegłą – 300 zł , koszty dojazdu pełnomocnika powoda 300 zł – łącznie -3273 zł, z czego 41 % to kwota 1342 zł.

Strona pozwana zgłosiła koszty wg norm – licząc jak pełnomocnikowi powoda - opłata 2400 zł opłata od pełnomocnictwa 17 i notarialna 6 zł. czyli łącznie 2423 zł, z czego 39 % to 945 zł.

Obowiązek dopłaty do wynagrodzenia biegłego, tymczasowo poniesionego przez Skarb Państwa, Sąd rozłożył po połowie.

Wobec omyłki rachunkowej - różnica w kosztach procesu wynosi 397 zł, a zasądzono 501, wydano postanowienie o sprostowaniu, zgodnie z art. Art. 350. § 1 i 2 k.p.c.