Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 247/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 marca 2019r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Herman

Protokolant: p.o. sekr. sąd. Katarzyna Bogusz - Trojanowska

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Szczytnie Anny Szelugi - Skłodowskiej

po rozpoznaniu w dniach 22.12.2017r., 1.02., 2.03., 5.04., 11.05., 29.06., 7.09., 12.10., 23.11.2018r.,11.01., 4.03.2019r. sprawy

1. M. K. (1), urodz. (...) w S., syna T.
i K. z d. R.

2. J. G., urodz. (...) w O., syna A. i A.
z d. P.

oskarżonych o to, że:

I.  w dniu 4 lutego 2009r. w obrębie ulicy (...) w S., gm. Ś., woj. (...)- (...), w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, działając wspólnie i w porozumieniu, w tym z ustalonym nieletnim, dokonali kradzieży z włamaniem do domu letniskowego, gdzie po uprzednim wybiciu szyby oraz otwarciu drzwi wejściowych od wnętrza budynku dostali się do jego wnętrza, skąd zabrali w celu przywłaszczenia telewizor nieustalonej marki w czarnej obudowie o przekątnej ekranu 21 cali, działając na szkodę D. R. (1), a następnie umyślnie sprowadzili zdarzenie zagrażające mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru:

altany letniskowej konstrukcji drewnianej wraz ze znajdującymi się w niej przedmiotami oraz drewnianej wiaty stanowiących własność D. R. (1), domu mieszkalnego i dwóch budynków gospodarczych stanowiących własność A. i H. R., budynku mieszkalnego i dwóch budynków gospodarczych stanowiących własność J. J. oraz lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa — Nadleśnictwa S., mającego postać pożaru altany letniskowej o konstrukcji drewnianej wartości 20.000 zł należącej do D. R. (1), wskutek czego doszło do spalenia tejże altany,

tj. o czyn z 279 § 1 k.k. w zw. z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

II.  w dniu 7 lutego 2009r. przy ul. (...) w S., gm. Ś., (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w tym z ustalonym nieletnim dokonali zniszczenia mienia poprzez spalenie domku letniskowego konstrukcji drewnianej wraz ze znajdującymi się w nim przedmiotami, powodując straty o łącznej wartości 40.000 zł na szkodę J. S.

tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.,

III.  w nocy z 20 na 21 maja 2009r. przy ul. (...) w S., gm. Ś., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w tym z ustaloną osobą dorosłą oraz ustalonym nieletnim dokonali kradzieży z włamaniem do sklepu (...), gdzie po uprzednim wyłamaniu drzwi wejściowy dostali do jego wnętrza, skąd zabrali w celu przywłaszczenia artykuły alkoholowe i tytoniowe o łącznej wartości 3.134,79 zł na szkodę A. J.,

tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k.,

IV.  w dniu 26 czerwca 2009r. przy ul. (...) w S., gm. Ś., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w tym z ustalonym nieletnim, dokonali ziszczenia mienia poprzez spalenie garażu konstrukcji drewnianej wraz ze znajdującymi się w jego wnętrzu przedmiotami w postaci czterech rowerów, narzędzi podręcznych, narzędzi ogrodowych o ogólnej łącznej wartości strat w wysokości 4.000 zł na szkodę M. F. oraz dokonanego w tym samym czasie i miejscu zniszczenia mienia poprzez spalenie części drewnianej ściany znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie garażu powodując straty w wysokości 200 zł na szkodę C. N.,

tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.

I. oskarżonych M. K. (1) i J. G. w ramach czynu zarzucanego im w pkt. I aktu oskarżenia uznaje za winnych tego, że: w dniu 4 lutego 2009r. w obrębie ulicy (...) w S., gm. Ś., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu dokonali zniszczenia mienia poprzez spalenie altany letniskowej konstrukcji drewnianej o wartości 20.000 zł na szkodę D. R. (1), czym wyczerpali znamiona przestępstwa określonego w art. 288 § 1 kk i za to z mocy art. 288 § 1 kk przy zastosowaniu art. 60 § 1 k.k. w zw. z art. 13 upn i art. 60 § 6 pkt 4 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk skazuje każdego z nich na karę 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 (czterdziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

II. oskarżonych M. K. (1) i J. G. uznaje za winnych popełnienia czynu zarzucanego im w pkt. II aktu oskarżenia i za to z mocy art. 288 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 60 § 1 k.k. w zw. z art. 13 upn i art. 60 § 6 pkt 4 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk skazuje każdego z nich na karę 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 (czterdziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

III. oskarżonych M. K. (1) i J. G. uznaje za winnych popełnienia czynu zarzucanego im w pkt. III aktu oskarżenia i za to z mocy art. 279 § 1 k.k, przy zastosowaniu art. 60 § 1 k.k. w zw. z art. 13 upn i art. 60 § 6 pkt 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk, skazuje każdego z nich na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

IV. oskarżonych M. K. (1) i J. G. w ramach czynu zarzucanego im w pkt. IV aktu oskarżenia uznaje za winnych tego, że w dniu 26 czerwca 2009r. przy ul. (...) w S., gm. Ś., woj. (...)- (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w tym z ustalonym nieletnim, dokonali ziszczenia mienia poprzez spalenie garażu konstrukcji drewnianej wraz ze znajdującymi się w jego wnętrzu przedmiotami w postaci czterech rowerów, narzędzi podręcznych, narzędzi ogrodowych o ogólnej łącznej wartości strat w wysokości 4.000 zł na szkodę M. F., czym wyczerpali znamiona przestępstwa określonego w art. 288 § 1 kk i za to z mocy art. 288 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 60 § 1 k.k. w zw. z art. 13 upn i art. 60 § 6 pkt 4 k.k. w zw. z art. 35 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk skazuje każdego z nich na karę 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 (czterdziestu) godzin w stosunku miesięcznym,

V. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. i art. 87 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk w miejsce orzeczonych kar jednostkowych wymierza oskarżonemu M. K. (1) karę łączną 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

VI. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego M. K. (1) kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby,

VII. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. i art. 87 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk w miejsce orzeczonych kar jednostkowych wymierza oskarżonemu J. G. karę łączną 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

VIII. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego J. G. kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat tytułem próby,

IX. na podstawie art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 kk orzeka wobec oskarżonych obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę solidarnie na rzecz pokrzywdzonego J. S. kwoty 40.000 (czterdzieści tysięcy) zł,

X. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania w całości,

XI. na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej (...) kwotę 1260 (jeden tysiąc dwieście sześćdziesiąt) zł i kwotę 289,80 (dwieście osiemdziesiąt dziewięć 80/100) zł tytułem podatku VAT.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. K. (1) ma 26 lat, zaś J. G. 25 lat. W 2009 roku wymienieni zamieszkiwali w S., z racji bliskości zamieszkania utrzymywali ze sobą relacje towarzyskie.

W dniu 4 lutego 2009 roku w godzinach wieczornych M. K. (1) i J. G. udali się pieszo na ulicę (...) w S.. Stała tam drewniana altanka letniskowa należąca do D. R. (1), wybudowana przez jej syna A. R. (1) w latach 2004 – 2005, o wartości 20.000 zł. W domku tym nie było podłączonego prądu ani urządzeń prądem zasilanych. M. K. (1) i J. G. weszli na teren posesji, a następnie J. G. przy pomocy przyniesionego ze sobą w butelce płynu podpalił domek D. R. (1). Następnie M. K. (1), J. G. i P. P. (2) oddalili się. W wyniku pożaru spaleniu uległa altana drewniana D. R. (1). Towarzystwo (...), w którym domek letniskowy był ubezpieczony wypłaciło właścicielce odszkodowanie w wysokości 5.000 zł.

Na zabezpieczonym na miejscu zdarzenia materiale dowodowym nie stwierdzono obecności łatwopalnych płynów ropopochodnych ani innych substancji łatwopalnych lub ich pozostałości.

D. R. (1) zmarła w dniu 9 kwietnia 2016r.

(dowody: wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) k. 10, 19, 20, 51, 88, dokumentacja fotograficzna k. 24v., 91v., 164, 283 – 285, zeznania świadków E. C. k. 1751v., 155v., 941v., 1195v., J. J. k. 153v. – 154, 281v. – 282, 1413v. – 1414, G. G. k. 1752v. – 1753, 157v. – 158, (...), A. M. k. 1752, 159v. – 160, 943, A. R. (1) k. 170 – 171, 1040v., D. R. (1) k. 191v. – 193, (...), A. R. (2) k. 188v., 279v. – 280, E. J. (1) k. 1865v. – (...), 292v. – 293, 968v., 1198, B. M. (uprzednio G.) k. 1752v., 212v., - 213v., 968, 1197, W. M. k. 1752, 207v., 210, 968 – 968v., 1197, A. F. k. 1753, 205v. – 206v., 967v., 1196v. – 1197, kserokopia polisy ubezpieczeniowej k. 174 – 175, szkic k. 295, opinia biegłego z zakresu fizykochemii k. 263 – 264, opinia biegłego z zakresu pożarnictwa k. 299 – 307, opinia biegłego z zakresu biologii k. 322 – 324, odpis skrócony aktu zgonu k. 2035)

Następnie, w dniu 17 lutego 2009 roku około godziny 20.00 M. K. (1) i J. G. wraz z P. P. (2) udali się na posesję położoną przy ulicy (...) w S. stanowiącą własność J. S.. Tam J. G. od strony frontowej drewnianej altanki posadowionej na terenie posesji, rozlał z butelki bliżej nieokreślony płyn i podpalił altankę, po czym wraz z M. K. (1) stojącym nieopodal i pilnującym okolicy uciekli. Sąsiedzi, którzy po pewnym czasie zobaczyli płonący budynek wezwali Straż Pożarną, która ugasiła pożar. Ogień nie zagrażał innym zabudowaniom, altanka położona była w oddaleniu od innych budynków. Straty poniesione w wyniku pożaru J. S. oszacował na kwotę 40.000 zł.

(dowody: wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) k. 19 – 19v., 51, 88, zeznania świadków: J. S. k. 386 – 388, 991 – 991v., 1132 – 1132v., E. S. k. 1825v. – 1826, 391v. – 392, 990 – 990v., M. Z. (1) k. 395v. – 396, 989v. 990, A. S. (2) k. 1826, 393v., 990v., 1309, G. G. k. 409v. – 410, J. P. k. 1784, 414v., 990, dokumentacja fotograficzna k. 399, protokół oględzin miejsca k. 397 – 398,, 400 – 402)

W nocy 20/21 maja 2009 roku M. K. (1) i J. G. wraz ze znajomym R. K. (1) i P. P. (2) udali się samochodem marki F. (...) w okolice sklepu (...) położonego przy ul. (...) w S. należącego do A. J.. Kierujący autem R. K. (1) wraz z P. P. (2) został wewnątrz samochodu, zaś J. G. podał psu pilnującemu sklepu nieustalony środek usypiający. Następnie M. K. (1) z J. G. przy użyciu łomu wyłamali drzwi wejściowe do kotłowni znajdującej się na zapleczu oraz drzwi drugie, wiodące bezpośrednio do sklepu. Stamtąd zabrali w celu przywłaszczenia artykuły alkoholowe i tytoniowe o łącznej wartości 3134,79 zł na szkodę A. J.. Zabrane przedmioty sprawcy ukryli w okolicach boiska znajdującego się przy pobliskim kościele.

Przejeżdżający w pobliżu W. G. widząc, iż w sklepie doszło do włamania wezwał na miejsce policję. Przybyła również na teren sklepu (...) stwierdziła zatrucie psa oraz włączoną kontrolkę alarmu zamontowanego w sklepie.

Właścicielka sklepu otrzymała od ubezpieczyciela zwrot poniesionych w związku z powyższym zdarzeniem strat.

(dowody: wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) k. 15v. - 16, 19v., 34v., 51, 88, zeznania świadków: A. J. k. 1679, 2104v., 1562 – 1562v., 99 – 100v., 599, 880v. – 881, M. K. (2) (obecnie B.) k. 2234v. – 2235, 107v., 943v., 1151v. – 1152, 1624 – 1624v., I. K. k. 1750v., 109v., 942v., 1271v., O. K. k. 2162 – 2162v., 116v., 943, 1196 – 1196v., 1624, W. G. k. 2202v., 119v. – 120, 941v. – 94, 1195v. – 1196, 1623v., protokół oględzin miejsca k. 103 – 106, protokół inwentaryzacji k. 115 – 115v., dokumentacja fotograficzna k. 25)

W dniu 26 czerwca 2009 roku około godziny 1.00 M. K. (1) i J. G. wraz z P. P. (2) udali się w okolice garaży i budynków gospodarczych przy ul. (...) w S.. W czasie, gdy M. K. (1) wraz z P. P. (2) pilnowali, czy nikt nie nadchodzi, J. G. polał tylną ścianę garażu stanowiącego własność M. F. przyniesioną ze sobą nieustaloną substancją, podpalił ją, a następnie wszyscy troje uciekli. W wyniku pożaru spaleniu uległ garaż wraz z zawartością w postaci narzędzi i rowerów o łącznej wartości 4.000 zł. Nadpalona została również część garażu C. N.. C. N. zmarł następnie w dniu 24 grudnia 2010 roku.

Widząc płonący budynek sąsiedzi M. F. wezwali Straż Pożarną, która ugasiła ogień. Na zabezpieczonym na miejscu zdarzenia materiale dowodowym nie stwierdzono śladów wskazujących na przyczynę pożaru.

(dowody: wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) k. 18 – 18v., 87, zeznania świadków: M. F. k. 465 – 466v., 881 – 881v., 991, 1132, A. P. k. 1781v., 473v., 990v. – 991, 1198v. – 1199, C. N. k. 478v. – 479, 1414, E. J. (2) k. 516v. – 517, 1414, S. Z. k. 518v. – 519, 1001v. – 1002, 1199, A. B. k. 520 – 521, 1309v., M. Z. (2) k. 1781v. – (...), 501, 1271v., protokół oględzin miejsca k. 470 – 472, dokumentacja fotograficzna k. 503 – 513, szkic k. 514, opinia biegłego z zakresu badań elektrotechnicznych k. 496 – 497, akt zgonu C. N. k. 802)

Postanowieniem z dnia 12 stycznia 2016 roku w sprawie II K 194/15 Sąd Rejonowy w Szczytnie umorzył postępowanie w sprawie w zakresie czynu pierwotnie opisanego w pkt. III aktu oskarżonego na szkodę Gminy Ś. z uwagi na brak wniosku o ściganie. (k. 1621v.)

M. K. (1) nie cierpi na chorobę psychiczną ani upośledzenie umysłowe, występują u niego cechy osobowości dyssocjalnej. Tempore criminis jego zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim zachowaniem nie były zaburzone.

(dowody: opinia sądowo – psychiatryczna k. 580 – 581)

Oskarżony M. K. (1) w pierwszych wyjaśnieniach złożonych w dniu 22.10.2010 roku przyznał się do popełnienia szeregu kradzieży z włamaniem i podpaleń. Jak podał, w czynach tych brał udział wraz z J. G. i P. P. (2). Składając po raz drugi w tym samym dniu wyjaśnienia oskarżony wskazał szczegółowo okoliczności dokonania szeregu czynów przeciwko mieniu. Odnośnie czynu na szkodę D. R. (1) podał, że przed podpaleniem altanki wraz z J. G. i P. P. (2) dokonali zaboru z niej telewizora w czarnej obudowie, który następnie sprzedali nieznanemu mężczyźnie z F. dzieląc się pieniędzmi za niego otrzymanymi. W toku kolejnego przesłuchania w dniu 23.10.2010 roku M. K. (1) podał informacje o szeregu popełnionych wraz z J. G. i P. P. (2) kradzieży z włamaniem do domków letniskowych. Opisał nadto okoliczności dokonania kradzieży z włamaniem do sklepu (...) położonego w S.. Wyjaśnił wówczas, że na miejsce zdarzenia udali się wraz z R. K. (2) jego samochodem marki F. (...), następnie J. G. uśpił psa pilnującego sklepu, a wówczas on sam wraz z J. G. przy użyciu łomu służącego do wyłamania drzwi weszli do wnętrza sklepu, skąd zabrali w celu przywłaszczenia wyroby alkoholowe i tytoniowe, ukrywając je następnie w okolicach pobliskiego boiska, gdzie odnalezione zostały przez inną osobę.

W trakcie eksperymentu procesowego przeprowadzonego również w dniu 23.10.2010 roku M. K. (1) wskazał miejsca dokonywanych czynów, w tym miejsca podpalenia domku letniskowego przy ulicy (...) w S., garażu M. F., podpalenia altany J. S. oraz włamania do sklepu (...). Okoliczności wówczas podane podtrzymał on następnie w czasie przesłuchania charakterze podejrzanego w dniu 24.10.2010 roku.

W toku kolejnego przesłuchania w dniu 24.10.2010 roku M. K. (1) podtrzymał uprzednio złożone wyjaśnienia, ponownie opisując przebieg zdarzenia polegającego na kradzieży z włamaniem do sklepu (...) . Następnie w dniu 7 lutego 2011 roku oskarżony w czasie wizji lokalnej wskazał miejsca dokonanych czynów tj. pożaru altanki przy ulicy (...) w S., pożaru garażu przy ulicy (...) w S., kradzieży z włamaniem do sklepu (...) oraz spalenia domku letniskowego J. S..

Następnie, przesłuchiwany w dniu 6 czerwca 2012 roku M. K. (1), zaprzeczył okolicznościom podanych we wcześniejszych wyjaśnieniach podając, że złożone one zostały na skutek zastraszania go przez funkcjonariuszy policji. Jak podał, grożono mu wówczas tymczasowym aresztowaniem, a także obiecywano możliwość powrotu do domu w sytuacji przyznania się do zarzucanych czynów. Jak podał, po pierwszym przesłuchaniu przed prokuratorem został następnie wyprowadzony przez funkcjonariuszy policji, którzy zagrozili, że jeśli nie przyzna się też do innych czynów zostanie tymczasowo aresztowany, gdy zaś zgodził się na ich sugestie, wrócił do prokuratora i w dalszym ciągu odpowiadał na pytania. Jak podał oskarżony, relacjonował wówczas zdarzenia, o których słyszał jedynie z plotek albo, które wymyślał samodzielnie. Dodał, że w czasie pożaru przy ulicy (...) w S., nocował u cioci i został obudzony przez K. M., z którą udał się następnie na miejsce zdarzenia.

W dalszym toku postępowania M. K. (1) konsekwentnie zaprzeczał swemu udziałowi w zarzucanych u przestępstwach podnosząc, że okoliczności czynów objętych zarzutami wymyślał, opis zaś przedmiotów skradzionych podawała mu policjantka J. Z..

(wyjaśnienia oskarżonego k. 7v. – 8v., 9v. – 10v., 13v. – 16v., 31v. – 35v., 86 – 88, 648v. – 649, 854v. – 855, 1131, 2086v.)

Oskarżony J. G. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Jak podał, nie pamięta, co robił w czasie, w którym dojść miało do czynów objętych aktem oskarżenia, a jedynie pamięta, że w czasie pożaru garażu J. S., jechał do S. m.in. wraz z M. K. (1).

(wyjaśnienia oskarżonego k. 641v., 854v., 1130v., 2086v. - 2087)

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w ocenie sądu przekonuje, że oskarżeni dopuścili się zarzucanych im czynów w kształcie przyjętym w wyroku.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, że, zdaniem sądu, na wiarę zasługują, co do zasady, wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) składane w początkowej fazie postępowania w sprawie, kiedy to przyznał się on do popełnienia szeregu kradzieży z włamaniem i podpaleń domków letniskowych, w tym w szczególności do popełnienia czynów zarzucanych mu w postępowaniu w niniejszej sprawie. Podkreślenia wymaga fakt, że wyjaśnienia w tym zakresie oskarżony składał kilkakrotnie, konsekwentnie podtrzymując złożone uprzednio relacje, a także podając szczegóły kolejnych czynów, w popełnieniu których brał udział. Jak wynika z pierwszych, składanych przez oskarżonego M. K. (1) w dniu 22.10.2010 roku wyjaśnień, przyznał się on do popełniania wraz z J. G. i P. P. (2) szeregu kradzieży z włamaniem i podpaleń domków letniskowych na terenie S. i okolic, zaś składając następnie w tym samym dniu wyjaśnienia dodatkowo podał szczegóły popełnianych czynów. M. K. (1) wskazał wówczas, że wraz z J. G. był w drewnianej altance przy ulicy (...), którą następnie J. G. podpalił, wyjaśnił nadto, że wraz z P. P. (2) i J. G. dokonali podpalenia pomieszczenia gospodarczego przy ulicy (...) w S.. Wyjaśnienia powyższe oskarżony uzupełnił będąc ponownie przesłuchiwany w dniu 23.10.2010 roku, opisując wówczas szczegółowo okoliczności dokonania kradzieży z włamaniem do sklepu (...) w S.. Jak podał wówczas oskarżony, wraz z R. K. (2), P. P. (2) i J. G. podjechali samochodem R. K. (1) w pobliże sklepu, J. G. przy pomocy zabranego ze sobą bliżej nieokreślonego środka uśpił psa pilnującego sklepu, a następnie po wyłamaniu łomem dwóch par drzwi on sam wraz z J. G. dostali się do wnętrza sklepu, zabierając z niego artykuły alkoholowe i tytoniowe. W kolejnych wyjaśnieniach, oprócz opisu szeregu czynów nie objętych postępowaniem w niniejszej sprawie, oskarżony opisał dodatkowo okoliczności podpalenia drewnianego garażu należącego do M. F.. Co więcej, biorąc udział w eksperymencie procesowym i wizji lokalnej, oskarżony ujawnił miejsca dokonanych przestępstw, w tym zarówno spalonego domku letniskowego J. S., spalonego garażu M. F., jak i drewnianej altanki D. R. (1).

Wyjaśnienia oskarżonego w powyższym zakresie, składane były podczas nie jednego, lecz kilku przesłuchań, dodatkowo uczestniczył on w eksperymencie procesowym i wizji lokalnej, nie tylko potwierdzając swój udział w czynach popełnionych na szkodę J. S., M. F., D. R. (1) i A. J., ale również szczegółowo opisując przebieg tych zdarzeń, swoją w nich rolę, a także rolę współdziałających z nim w każdym z tych czynów osób. W ocenie sądu, złożone wówczas przez oskarżonego M. K. (1) powyższe wyjaśnienia, przedstawiające ciąg zdarzeń w sposób logiczny, opisujące rolę każdego z uczestników zajścia, sposób popełnienia poszczególnych czynów, przedmioty zabrane ze sklepu i sposób ich ukrycia, pozostają spójne, konsekwentne i szczegółowe. Podkreślenia wymaga fakt, że relacje te składane były przez oskarżonego przed funkcjonariuszami policji, a także przed asesorem Prokuratury Rejonowej w Szczytnie i każdorazowo ich treść była podobna, sam zaś oskarżony nie tylko nie negował swego udziału w poszczególnych czynach, ale również opisywał inne zdarzenia, w których uczestniczył opisując je z dbałością o szczegóły. W ocenie sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje jakichkolwiek uzasadnionych podstaw do zakwestionowania co do zasady złożonych przez oskarżonego pierwotnie wyjaśnień. W szczególności, zdaniem sądu nie sposób uznać, że relacje te złożone zostały przez oskarżonego w okolicznościach wyłączających swobodę jego wypowiedzi, czy też z obawy przed konsekwencjami ewentualnego nieprzyznania się do popełnienia określonych czynów i były efektem podawania okoliczności zmyślonych lub wręcz podanych mu przez funkcjonariuszy policji. Okoliczność, jakoby oskarżony M. K. (1) po zakończeniu pierwszego przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Szczytnie miał być zastraszany przez niezadowolonych z treści jego wyjaśnień funkcjonariuszy policji, by przyznał się do innych, nie popełnionych przez niego czynów, których okoliczności wówczas mu podali, zdaniem sądu nie wytrzymuje krytyki. Mając bowiem na uwadze, że od momentu zakończenia pierwszego przesłuchania w siedzibie Prokuratury Rejonowej w Szczytnie do rozpoczęcia kolejnego minęło 15 minut trudno uznać, by w tym czasie możliwe było zarówno straszenie oskarżonego, uzyskanie jego zgody na przyznanie się do kolejnych czynów oraz dodatkowo opisanie tych czynów z podaniem ich okoliczności tak, by oskarżony już po chwili mógł swobodnie relacjonować w toku przesłuchania przed prokuratorem okoliczności czynów, których nie popełnił i o których nie miał rzekomo żadnej wiedzy. Mając na uwadze młody wiek i stopień rozwoju oskarżonego w czasie wskazanych przesłuchań trudno uznać, by w ciągu kilku – kilkunastu minut miał on przyswoić okoliczności czynów, o których faktycznie nie posiada wiedzy, a następnie szczegółowo złożyć relacje odnośnie każdego z nich. Stanowisko to jest tym bardziej uzasadnione, że funkcjonariusz policji P. G., który miał doprowadzać oskarżonego do Prokuratury Rejonowej w Szczytnie celem przesłuchania, jak podał, nie miał wówczas żadnej wiedzy na temat czynów, które oskarżony miał popełnić, nie znał szczegółów sprawy, nie miałby zatem możliwości, by wskazywać M. K. (1), co miałby dodatkowo relacjonować podczas kolejnych wyjaśnień. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że konwojujący oskarżonego na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej w Szczytnie funkcjonariusze policji nie byli obecni podczas jego przesłuchania, oczekując na zewnątrz, co dodatkowo przemawia przeciwko uznaniu za wiarygodną wersji prezentowanej przez M. K. (1), jakoby mieliby być oni niezadowoleni z dotychczasowych jego wyjaśnień.

Podkreślić należy, że jak wskazał oskarżony, poza funkcjonariuszem policji G. R., żaden z innych funkcjonariuszy nie wywierał na niego presji w jakiejkolwiek formie. Oznacza to zatem, że takiej presji nie wywierali na niego funkcjonariusze policji obecni podczas czynności procesowych, w których oskarżony uczestniczył tj. wizji lokalnej i eksperymentu procesowego, podczas których M. K. (1) wskazywał miejsca dokonanych czynów na szkodę pokrzywdzonych – M. K. (3), M. M. (1) i D. B.. Mając na uwadze fakt, że w czasie tych czynności oskarżony podał okoliczności czynów, o których nie wspominał podczas wcześniejszych wyjaśnień, w szczególności w odniesieniu do czynów popełnionych na szkodę M. F. i J. S., trudno uznać, by jego wyjaśnienia w odniesieniu do powyższych czynów miały być wynikiem braku możliwości składania wyjaśnień w okolicznościach wolnych od różnego rodzaju nacisków, czy presji. Okoliczności powyższe, w powiązaniu z treścią zbieżnych, korespondujących ze sobą zeznań świadków M. K. (3), D. B. i M. M. (1) zaprzeczających jakiejkolwiek presji na oskarżonego wskazują, że brak jest podstaw do uznania za wiarygodne relacji M. K. (1) podnoszącego zarzut przyznania się do zarzucanych czynów na skutek presji wywieranej przez policjantów. Podkreślenia dodatkowo wymaga okoliczność, iż przesłuchujący M. K. (1), G. R. stanowczo wykluczył możliwość jakiegokolwiek wpływu na treść wyjaśnień oskarżonego, okoliczność zaś, iż do straszenia oskarżonego przez wymienionego miało dojść przed jego konfrontacją z R. K. (2), a zatem już po złożeniu przez M. K. (1) wyjaśnień, w których przyznał się do popełnienia przestępstw i po jego udziale w eksperymencie procesowym, w którym wskazał miejsca tych czynów, również objętych niniejszym postępowaniem, czyni jego zarzut pod adresem wskazanego funkcjonariusza niewiarygodnym.

Zasadnicza wzajemna zgodność relacji M. K. (1) podczas przesłuchania go przez G. R., podczas wyjaśnień składanych w Prokuraturze Rejonowej w Szczytnie oraz w czasie eksperymentu procesowego z udziałem M. M. (1), M. K. (3) i D. B., zdaniem sądu dodatkowo wskazuje, że oskarżony składając wyjaśnienia relacjonował zdarzenia, w których uczestniczył, nie zaś podawał jedynie opowieści zasłyszane z plotek, przekazane mu przez policjantów, czy wręcz wymyślone na skutek zastraszania go. Niewątpliwie również za sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego uznać należy sytuację, w której oskarżony rzekomo podający nieprawdę, będąc przesłuchiwany przez prokuratora, nie korzysta z nadarzającej się okazji opisania rzeczywistego stanu rzeczy, czy niewłaściwych praktyk funkcjonariuszy policji. Wreszcie, trudno uznać, by oskarżony M. K. (1) był w sposób bezprawny zmuszany do złożenia wyjaśnień określonej treści, podczas, gdy okoliczności takiej nie podawał J. G., który nie przyznał się przecież do popełnienia zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień.

Zdaniem sądu nadto, nie sposób również dać wiary skarżonemu w części, w której wskazuje, że funkcjonariusz policji J. Z. podawała mu szczegóły przedmiotów kradzionych z poszczególnych domków letniskowych, nie tylko w kontekście zeznań wymienionej przesłuchanej w charakterze świadka i kategorycznie zaprzeczającej podobnym praktykom, ale również uwzględniając fakt podawania przez oskarżonego w toku składanych wyjaśnień okoliczności uprzednio nie znanych funkcjonariuszom policji, w tym dotyczących wyposażenia wnętrza domku letniskowego D. R. (1), o którym sama pokrzywdzona wszakże nie wspominała.

Funkcjonariusze policji A. K., P. P. (3) i P. K. nie posiadali istotnej wiedzy w niniejszej sprawie, nie pamiętali oni bowiem czynności wykonywanych w sprawie, sam zaś M. K. (1) pod ich adresem nie kierował zarzutów wywierania na niego jakiejkolwiek presji.

W świetle wszystkich powyższych okoliczności, w ocenie sądu, nie sposób podzielić argumentacji oskarżonego wskazującego na fakt przyznania się do zarzucanych u w niniejszej sprawie czynów jedynie z obawy przed tymczasowym aresztowaniem i na skutek wywieranej na niego przez funkcjonariuszy policji presji, twierdzenia te nie wytrzymują bowiem krytyki w świetle zgromadzonego w sprawie, opisanego wyżej materiału dowodowego, a także w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Zaznaczenia wymaga, że zasadniczo konsekwentne wyjaśnienia oskarżonego, w pewnym zakresie w toku kolejnych przesłuchań różniły się od siebie, różnice te jednak każdorazowo M. K. (1) wyjaśniał, tłumacząc zmianę w tym zakresie.

Wyjaśnienia złożone początkowo przez M. K. (1), w których potwierdził udział swój i współoskarżonego J. G. w czynach im zarzucanych, z przyczyn opisanych powyżej nie pozwalają na podzielenie relacji J. G. w części, w której nie przyznaje się on do zarzucanych czynów. Nie sposób w szczególności uznać, by popełnienie przez niego powyższych przestępstw było wykluczone w świetle zeznań O. Ł. podnoszącej okoliczność nocowania wymienionego w jej domu w czasie, gdy doszło do jednego z pożarów, z uwagi bowiem na brak precyzji świadka w zakresie daty i miejsca pożaru trudno uznać by okoliczność przez nią podawana dotyczyła z całą pewnością zdarzeń objętych aktem oskarżenia w niniejszej sprawie.

Wreszcie zwrócić uwagę należy na treść zeznań świadka R. K. (3), który w toku pierwszego przesłuchania w sprawie podał, że M. K. (1) chwalił mu się opowiadając o dokonanych przez siebie podpaleniach. Wprawdzie przesłuchiwany ponownie, po upływie kilku lat, świadek ten nie był w stanie stwierdzić, czy faktycznie taką wiedzę miał od oskarżonego, tym niemniej zdaniem sądu nie wskazał również na jakiekolwiek przesłanki uzasadniające przekonanie, że składając wówczas, pierwotnie zeznania, w obecności matki T. K., podawał nieprawdę, a jeśli tak – z jakiego powodu. Wręcz przeciwnie, podane wówczas przez niego relacje, korespondujące z wyjaśnieniami M. K. (1) złożonymi na początkowym etapie postępowania w sprawie tworzą logiczną całość uzupełniając się wzajemnie.

Mając na uwadze powyższe rozważania, w ocenie sądu, dać wiarę należy co do zasady wyjaśnieniom M. K. (1) składanym pierwotnie, w których przyznał się on do popełnienia czynów mu zarzucanych z poczynieniem jednak modyfikacji wynikających z analizy całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie. W pierwszej kolejności w tym miejscu zaznaczyć należy, że, jak wynika z wyjaśnień M. K. (1), wraz z J. G. udali się oni do drewnianej altany położonej przy ulicy (...) w S., a następnie J. G. przy użyciu bliżej nieokreślonej cieczy przyniesionej w butelce podpalił altankę. Mając na uwadze wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie, fakt, iż relacja na temat przebiegu tego zajścia powtarzana była przez niego kilkakrotnie w toku kolejnych przesłuchań, okoliczność, iż szczegółowo opisał on zachowanie tak swoje, jak i J. G., uwzględniając zbieżność wspomnianych wyjaśnień z materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków D. R. (1) i A. R. (1) potwierdzających fakt zniszczenia mienia pokrzywdzonej poprzez spalenie altanki, zdaniem sądu uzasadnione jest przekonanie, że oskarżeni działając wspólnie i w porozumieniu dokonali zniszczenia mienia pokrzywdzonej poprzez spalenie należącej do niej altanki. Sąd dał wiarę w tym zakresie również zeznaniom świadków J. J., E. C., G. G., A. M., A. R. (2) i E. J. (1) uznając je za spójne w części dotyczącej przebiegu zdarzenia i ich wiedzy na jego temat.

Podkreślenia wymaga fakt, że wprawdzie M. K. (1) podawał, że przed podpaleniem altanki D. R. (1) wraz ze współoskarżonym zabrali z niego również telewizor, tym niemniej mając na uwadze okoliczność, iż D. R. (1) zaprzeczyła, by telewizor w domku swym posiadała, podobnie jak podłączenie do prądu, nie sposób było przypisać oskarżonym popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem w tym zakresie, a jedynie zniszczenie mienia poprzez spalenie altanki. W tym zakresie uwzględnić należało również opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, z której wynika jednoznacznie, że pożar przez oskarżonych wywołany nie zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach. Opinia ta, której wnioski sąd w całości podziela jako uzasadnione należycie i logiczne wyklucza możliwość przypisania oskarżonym popełnienia czynu określonego art. 163 § 1 pkt 1 kk.

Wreszcie zauważyć należy, że nie sposób uznać, by czynu na szkodę D. R. (1) dopuścili się W. M. i B. M.. Wymienieni nie tylko zaprzeczyli jakiemukolwiek udziałowi w podpaleniu altanki pokrzywdzonej, ale również, podobnie jak świadek A. F., wskazali szereg okoliczności świadczących o wzajemnym konflikcie między nimi, a D. R. (2) i jej synem, wskazując, iż wielokrotnie byli przez nich pomawiani o różnego rodzaju czyny na ich szkodę, żadne jednak postępowanie zarzutów tych nie potwierdziło. Zwrócić również należy uwagę na relacje D. R. (1) i A. R. (1) w odniesieniu do wymienionych, w tym, w szczególności ich nieobiektywne, emocjonalne nastawienie do nich, co w znacznym stopniu poddaje w wątpliwość zgodność w tej części ich zeznań z rzeczywistym stanem rzeczy. Nie bez znaczenia również w tym zakresie pozostaje opinia biegłego z zakresu biologii, która wykluczyła, by ujawniony na miejscu zdarzenia materiał o męskim genotypie DNA pochodził od jednej z wymienionych wyżej osób.

Na marginesie wskazać należy, że wprawdzie początkowo M. K. (1) podawał, że w czynie tym brał udział również R. K. (1), tym niemniej podczas kolejnych przesłuchań ostatecznie wskazał, że nie jest pewny, czy akurat podczas tego zdarzenia był on faktycznie obecny. Z uwagi na powyższe, zdaniem sądu brak jest podstaw do przyjęcia udziału R. K. (1) w powyższym przestępstwie na szkodę D. R. (1).

Mając na uwadze treść wyjaśnień M. K. (1) w zakresie udziału jego i J. G. w popełnieniu czynu na szkodę J. S. poprzez podpalenie należącego do niego drewnianego domku letniskowego, stwierdzić należy, że oceniając je przez pryzmat wzajemnie uzupełniających się zeznań świadków J. S., A. S. (2), E. S., M. Z. (1), J. P. i G. G., uzasadnione jest przekonanie, że oskarżeni dopuścili się czynu zarzucanego im w pkt. II aktu oskarżenia. Powyższe dowody w powiązaniu z dokumentacją fotograficzną i protokołem oględzin miejsca przekonują, że nie sposób w tym zakresie dać wiary zeznaniom świadka K. L. próbującemu zaprzeczać możliwości popełnienia przez M. K. (1) powyższego czynu. Niezależnie od powiązań K. L. z M. K. (1), związanego z cioteczną siostrą wymienionego, w relacjach swych podawał on szczegóły wskazujące, że jego relacja dotyczy innego miejsca i czasu. W szczególności jego relacja nie dotyczyła bowiem pogorzeliska przy ulicy (...) w S., nadto odwoływała się do okresu jesiennego, podczas, gdy do zdarzenia na szkodę J. S. miało dojść w dniu 7 lutego 2009 roku.

Wreszcie nie sposób uznać, iż w czasie, gdy doszło do zdarzenia na szkodę J. S. oskarżeni, jak podał J. G., jechali samochodem do S., okoliczności powyższej bowiem w żaden sposób nie potwierdził oskarżony M. K. (1).

W ocenie sądu nadto, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci wyjaśnień M. K. (1), a także zeznań świadków A. J., W. G., I. K., M. K. (2) i O. K. przekonuje, że oskarżeni dopuścili czynu zarzucanego im w pkt. III aktu oskarżenia. W szczególności zwrócić uwagę należy w tym miejscu na kilkukrotnie składane przez M. K. (1) wyjaśnienia, w których niezwykle szczegółowo i konsekwentnie opisywał przebieg dokonanej kradzieży z włamaniem do sklepu (...). Podkreślić należy, że jego wyjaśnienia w zakresie podania przez J. G. psu pilnującemu sklepu bliżej nieokreślonego środka usypiającego, korespondują z relacją A. J., podobnie jak zgodna z jej zeznaniami pozostaje relacja M. K. w zakresie zabranych ze sklepu towarów alkoholowych i tytoniowych. Okoliczności powyższe, wynikające z wyjaśnień M. K. (1), dodatkowo zbieżne z treścią protokołu oględzin miejsca i dokumentem inwentaryzacji, uzasadniają przekonanie, że relacja oskarżonego w zakresie szczegółów popełnienia tego czynu dotyczyła zdarzenia, w którym faktycznie brał on udział, nie zaś zasłyszanego, czy wymyślonego – jak później podawał. Fakt, iż, jak podawał M. K. (1) w początkowym swych wyjaśnieniach, znał już R. K. (1), znajduje dodatkowo potwierdzenie w relacjach R. Ł. i P. C., okoliczność zaś iż M. R., D. P., O. Ł. i J. A. poznały go w późniejszym okresie czasu pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Zaznaczyć należy, że jakkolwiek nie została ostatecznie wyjaśniona kwestia uruchomienia alarmu w sklepie (...) w czasie włamania, którego sygnału nie słyszał ujawniający zdarzenie W. G., tym niemniej pokrzywdzona A. J. po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdziła na wyświetlaczu skrzynki alarmowej komunikat „gong” i włączoną lampkę koloru czerwonego. Okoliczność powyższa wynika również z treści protokołu oględzin miejsca, a wskazuje ona dodatkowo, że brak jest podstaw do uznania, że do sklepu dostała się osoba znająca kod bezpieczeństwa.

Odnosząc się natomiast do zarzutu stawianego oskarżonym w pkt. IV aktu oskarżenia podkreślić należy, że oskarżony M. K. (1) w toku wizji lokalnej samodzielnie wskazał miejsce podpalenia na szkodę tego pokrzywdzonego i opisał okoliczności jego dokonania wraz z J. G. i P. P. (2), jego zeznania zaś korespondują z relacją samego pokrzywdzonego M. F.. W świetle powyższego nie sposób dać wiary późniejszym, zmienionym wyjaśnieniom M. K. (1) w części, w której wskazuje, że w czasie popełnienia czynu na szkodę tego pokrzywdzonego, spał u krewnych i został obudzony dopiero przez K. M., z którą następnie udał się na miejsce zdarzenia. Jak wskazała bowiem K. M., na wieść o pożarze obudziła śpiącego oskarżonego pozostawiając jednocześnie w domu śpiących brata i bratową. Odmiennie okoliczności tego zajścia opisał K. L. podając, iż o pożarze dowiedzieli się siedząc w pokoju, gdy K. M. rozmawiała z kimś na dole i przekazała tę informację, a także A. R. (3), która wskazała, że K. M. spała w tym czasie z dziećmi w swoim pokoju. Powyższe rozbieżności w zeznaniach wymienionych świadków, niewątpliwie zainteresowanych w uzyskaniu korzystnego wyniku postępowania wobec bliskiego im M. K. (1), nie pozwalają na uznanie za wiarygodne przedstawianej przez nich relacji.

Podkreślić wreszcie należy, że wyjaśnienia M. K. (1) znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka P. P. (2). Mając na uwadze mankamenty psychiczne świadka, upośledzonego w stopniu lekkim, podatnego na sugestię, dążącego do zaprezentowania się w korzystnym świetle i zaspokojenia oczekiwań osoby przesłuchującej, co wynika w jasny sposób z pełnej, logicznej i zasługującej na podzielnie opinii biegłego psychologa G. J., nie sposób budować ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie w oparciu o relacje przezeń podawane. Abstrahując od zeznań wymienionego składanych na kolejnych etapach postępowania, w tym podczas ostatniego przesłuchania na rozprawie, kiedy to świadek wyraźnie nie pamiętał jakichkolwiek okoliczności związanych z zarzutami stawianymi w sprawie, nie sposób pominąć jednocześnie faktu, że zeznania przez wymienionego złożone w początkowej fazie przesłuchania stanowią jednak wsparcie wersji zaprezentowanej przez M. K. (1) odnośnie ich udziału w zdarzeniach objętych aktem oskarżenia.

Nie sposób pominąć okoliczności, iż na miejscu zdarzeń objętych aktem oskarżenia nie zostały znalezione ślady substancji łatwopalnych, co wynika ze sporządzonych w sprawie, wiarygodnych i zasługujących na podzielenie opinii pisemnych w sprawie, niemniej jednak, zdaniem sądu, wnioski z tych opinii nie mogą stanowić samodzielnej podstawy wykluczającej udział oskarżonych w zarzucanych im czynach, zwłaszcza w kontekście pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym logicznych, szczegółowych i konsekwentnych w toku postępowania przygotowawczego w sprawie wyjaśnień M. K. (1).

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dostarczył wreszcie jakichkolwiek podstaw, by popełnienie czynów zarzucanych oskarżonym w niniejszej sprawie przypisać wskazywanym przez M. K. (1) M. Z. (2), czy K. C., który kategorycznie zaprzeczył swemu udziałowi w czynach objętych postępowaniem w niniejszej sprawie.

Zeznania pozostałych świadków przesłuchiwanych w sprawie nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, z uwagi bowiem na brak konkretnej wiedzy w sprawie świadków nie mogły stanowić one podstawy do dokonywania ustaleń faktycznych w sprawie.

Opinia biegłych psychiatrów dotycząca oceny stanu zdrowia psychicznego oskarżonego M. K. (1) i jego poczytalności tempore criminis jako pełna, jasna i zawierająca nalżycie uzasadnione wnioski, zasługuje na podzielenie w całości.

W tym stanie rzeczy, zdaniem sądu wina oskarżonych wykazana została przeprowadzonymi dowodami. Swoim zachowaniem wyczerpali oni w ramach czynu zarzucanego im w pkt. I aktu oskarżenia znamiona przestępstwa określonego w art. 288 § 1 kk, co do którego D. R. (1) w pierwszych swych zeznaniach wnosiła o ściganie sprawców spalenia altanki na jej szkodę, nadto dopuścili się czynu określonego w art. 279 § 1 kk na szkodę A. J. oraz czynów określonych w art. 288 § 1 kk na szkodę J. S. i M. F..

Postępowanie w sprawie co do czynu na szkodę Gminy Ś. zostało umorzone postanowieniem Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 12 stycznia 2016 roku w sprawie II K 194/15 z uwagi na brak wniosku o ściganie osoby uprawnionej. Z uwagi na śmierć C. N., który nie złożył wniosku o ściganie, w jego miejsce zaś nie wstąpiła uprawniona do tego, pouczona o uprawnieniach spadkobierczyni ustawowa G. F., należało wyeliminować z opisu czynu określonego w pkt. IV aktu oskarżenia zachowanie polegające na zniszczeniu mienia na szkodę wymienionego.

W niniejszej sprawie sąd zastosował przepis art. 13 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich obowiązującego uprzednio, aktualnie już uchylonego, uznając uregulowania obowiązujące na mocy art. 13 upn za względniejsze dla oskarżonych, mających status nieletnich w niniejszym postępowaniu i przy jego zastosowaniu oraz przepisu art. 60 § 1 i § 6 pkt. 3 i 4 kk wymierzył im kary nadzwyczajnie złagodzone.

Przy ich wymiarze uwzględnić należało młody wiek obu oskarżonych, którzy w dacie zarzucanych im czynów nie ukończyli 17 lat i ich niekaralność w dacie tych czynów (karty karne k. 2218, 2229). Jednocześnie jednak jako okoliczność obciążającą potraktować należało dużą szkodliwość społeczną czynów przypisanych oskarżonym, ich całkowite lekceważenie cudzej własności i dorobku pokrzywdzonych, podpalenia mienia innych osób bez wyraźnego powodu, a także wysokość wyrządzonych szkód, wycenionych przez pokrzywdzonych D. R. (1) na kwotę 20.000 zł, J. S. na kwotę 40.000 zł, M. F. na kwotę 4.000 zł i A. J. na kwotę 3.134,79 zł. Okoliczność obciążającą stanowi również zamiar oskarżonych bezpośredni, przemyślany, nakierowany wprost na dokonanie zniszczenia mienia pokrzywdzonych J. S., M. F. i D. R. (1) poprzez jego spalenie przy użyciu przygotowanych uprzednio substancji łatwopalnych oraz na dokonanie zaboru w celu przywłaszczenia, po uprzednim uśpieniu psa i pokonaniu zabezpieczeń sklepu (...), przedmiotów w nim się znajdujących.

Wykonanie kar łącznych pozbawienia wolności, orzeczonych wobec oskarżonych przy zastosowaniu art. 87 kk, zostało warunkowo zawieszone na okres próby 3 lat, zdaniem sądu bowiem opisane powyżej okoliczności łagodzące uzasadniają przekonanie o celowości zastosowania wobec M. K. (1) i J. G. kary o charakterze wolnościowym, probacyjnym. Jednocześnie z uwagi na zastosowanie art. 4 § 1 kk i przepisów uprzednio obowiązujących brak jest konieczności stosowania wobec oskarżonych środka probacyjnego określonego w art. 72 kk. W chwili orzekania oskarżeni ukończyli 24 lata, okoliczność ta zaś, jak i analiza ścieżki życiowej wymienionych, spośród których M. K. (1) aktualnie odbywa karę pozbawienia wolności w innej sprawie, zaś J. G. na stałe zamieszkuje za granicą, przemawia przeciwko celowości zastosowania wobec wymienionych dozoru kuratora.

Mając na uwadze fakt, iż D. R. (1) zmarła w toku postępowania, w jej miejsce zaś nie wstąpił zawiadomiony o pierwszym terminie rozprawy jako pokrzywdzony z pouczeniem A. R. (1), A. J. uzyskała pełną rekompensatę poniesionych strat od ubezpieczyciela, M. F. zaś nie składał wniosku o naprawienie szkody, celowe stało się zasądzenie od oskarżonych solidarnie na rzecz pokrzywdzonego J. S. kwoty 40.000 zł tytułem naprawienia szkody przez niego poniesionej.

Mając na uwadze sytuację materialną oskarżonego M. K. (1) odbywającego długoterminową karę pozbawienia wolności, a także fakt, iż postępowanie w niniejszej sprawie toczyło się długo nie z winy oskarżonych, generując kolejne koszty, sąd zwolnił oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w niniejszej sprawie.

Wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonego M. K. (1) przyznane zostało na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze z uwzględnieniem terminów rozprawy, w których uczestniczył jego obrońca przy ponownym rozpoznaniu sprawy.