Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 289/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Rokicka-Radoniewicz (spr.)

Sędziowie:

SA Małgorzata Pasek

SA Krzysztof Szewczak

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2019 r. w Lublinie

sprawy J. K.

z udziałem zainteresowanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji J. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 22 stycznia 2018 r. sygn. akt VIII U 2993/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od J. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Małgorzata Pasek Małgorzata Rokicka-Radoniewicz Krzysztof Szewczak

Sygn. akt III AUa 289/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 maja 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. stwierdził, że J. K. podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność, będąca wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością od dnia 23 czerwca 2014 r.

J. K. złożył odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez ustalenie, że jako (...) spółki (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od dnia 23 czerwca 2014 roku oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu od dnia 2 grudnia 2011 roku do dnia 22 czerwca 2014 roku.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 22 stycznia 2018 r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił odwołanie (pkt I) oraz zasądził od J. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 4800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł następujących podstawach faktycznych i rozważaniach prawnych.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 2 grudnia 2011 r. Jej wspólnikami są J. K., posiadający 99 udziałów o łącznej wartości nominalnej 4.950,00 złotych oraz A. N., posiadająca 1 udział o wartość 50,00 złotych. A. N. jest jednocześnie prezesem zarządu spółki, a J. K. prokurentem samoistnym. Wnioskodawca oraz A. N. są małżeństwem od (...). Siedziba spółki znajduje się w L. przy ul. (...). Spółka jest komplementariuszem w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spóła komandytowo-akcyjna Prokura samoistna została udzielona J. K. na mocy uchwały (...), podjętą przez zarząd (...) sp. z o.o. w dniu 25 stycznia 2012 r.

A. N. jest zatrudniona w spółce na stanowisku prezesa zarządu na podstawie umowy o pracę z dnia 31 sierpnia 2012 r. W imieniu spółki umowa została podpisana przez J. K. na mocy pełnomocnictwa udzielonego uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 27 sierpnia 2012 r.

(...) sp. z o.o. zajmuje się zarządzaniem spółką komandytowo-akcyjną. Poza prezes zarządu A. N. nie zatrudnia innych pracowników. Działalność gospodarczą prowadzi (...) sp. z o.o. S.K.A., która zajmuje się budownictwem oraz obsługuje inwestycje w zakresie stolarki budowlanej i montażu.

Wnioskodawca zajmował się prowadzeniem wszelkich bieżących spraw spółki. Usługi realizowane są przed podwykonawców. J. K. ustalał z nimi harmonogram prac oraz terminy, a ponadto uczestniczył w zebraniach na budowach dotyczących całego zakresu prowadzonych robót. Do obowiązków wnioskodawcy należała także windykacja należności, wyszukiwanie kontrahentów oraz negocjowanie umów. Spotkania z klientami, ustalanie warunków handlowych oraz negocjacje odbywają się w siedzibie spółki przy ul. (...) w L.. Wnioskodawca pracował również w terenie, jeżdżąc na miejsca budowy i kontrolując pracowników. Spółka komandytowo-akcyjna (...) zajmuje się także produkcją dotyczącą konstrukcji aluminiowych. Zakład produkcyjny znajduje się w miejscowości N.. Wnioskodawca w N. podpisywał umowy zlecenia z podwykonawcami na wykonanie konkretnych konstrukcji zamówionych przez inwestora. J. K. zajmował się również organizacją tego zakładu, tj. poszukiwaniem odpowiednich maszyn oraz osoby, która zaadaptuje zakupione przez spółkę gospodarstwo na zakład. Następnie zajmował się nadzorowaniem produkcji od strony technologicznej.

Żona wnioskodawcy od dnia 12 września 2012 roku przebywała na urlopie wychowawczym. Po powrocie z urlopu podjęła pracę od dnia 6 maja 2015 roku na dotychczasowym stanowisku. Na początku swojej pracy w 2012 roku A. N. odpowiadała za kontakty z K. S., która jest prezesem (...)sp. z o.o. S.K.A. w kwestiach związanych z finansami spółki, prawem podatkowym oraz opracowaniem analizy kosztów. Spółka (...) prowadziła obsługę rachunkową (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. S.K.A. Po przejściu na urlop kontaktami z biurem rachunkowym zajmował się J. K.. Pracę od dnia 6 maja 2015 r. wnioskodawczyni świadczyła do dnia 7 czerwca 2015 r. W dniu (...) urodziła dziecko, po czym nie powróciła do pracy w spółce.

W dniu 1 września 2015 r. spółka zatrudniła A. M., która zajmowała się pracami kancelaryjno-biurowymi. Do jej obowiązków należy sprzedaż, badania oraz przygotowywanie dokumentów na koniec miesiąca. W celu odciążenia wnioskodawcy przygotowuje również dokumentację powykonawczą oraz bierze udział w wyjazdach. Przed rozpoczęciem pracy w spółce jej obowiązkami zajmował się J. K.. A. M. z wszelkimi sprawami pracowniczymi, takimi jak urlopy i wynagrodzenia zwraca się do wnioskodawcy. W trakcie zatrudnienia nie miała kontaktu z A. N..

W dniu 24 maja 2016 r. J. K., na podstawie umowy sprzedaży udziałów, sprzedał 14 udziałów w (...) sp. z o.o. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w L..

Decyzją z dnia 26 sierpnia 2015 roku organ rentowy obniżył podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne A. N. z tytułu zatrudnienia w spółce (...). Wyrokiem z dnia 19 października 2017 roku Sąd Okręgowy w Lublinie, w sprawie VIII U 1662/15 oddalił odwołanie A. N. od decyzji.

Zeznania wnioskodawcy J. K. zostały uznane za wiarygodne jedynie w części. Biorąc pod uwagę całokształt materiału dowodowego Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że znaczna część twierdzeń wnioskodawcy nie znajduje potwierdzenia. J. K. zeznawał, że pracował na rzecz spółki jako prokurent i nie pełnił funkcji członka zarządu. Jednocześnie jako większościowy udziałowiec wszystkie decyzje odnośnie działalności spółki konsultował z żoną A. N..

Tymczasem w materiale dowodowym brak jest potwierdzenia tych okoliczności. Brak jest jakichkolwiek dowodów na konsultowanie przez A. N. umów zawieranych przez spółkę. Wnioskodawca nie przedłożył dowodów na tę okoliczność. Podobnie nie znajdują potwierdzenia zeznania odnośnie faktu podpisania umów, czy też zakupu nieruchomości. Z materiału dowodowego nie wynika, aby A. N. miała udział we wdrażaniu produkcji konstrukcji aluminiowych. Z samych zeznań wnioskodawcy wynika, że w rzeczywistości zajmował się on całością działalności spółki (...), a wnioskodawczyni nie miała na nią wpływu. Sam również zajmował się organizacją uruchomienia produkcji konstrukcji aluminiowych w N.. Sąd nie neguje, że A. N. pracowała na stanowisku prezesa zarządu łącznie przez kilkadziesiąt dni na początku 2012 roku oraz w 2015 roku. Była zatrudniona na stanowisku prezesa zarządu i z tego względu podejmowała czynności, jednak nie wpływały one na całokształt działalności spółki, za co odpowiadał wnioskodawca. Nie ma bowiem powodu twierdzić, że w czasie zwolnień lekarskich A. N. w rzeczywistości pełniła funkcję prezesa zarządu i regularnie wykonywała pracę zgodnie z umową. Podobnie jeśli chodzi o świadczenie pracy przez żonę wnioskodawcy w czasie urlopu macierzyńskiego, bądź w czasie urlopu wychowawczego. Z istoty powyższych urlopów wynika, iż w tym czasie rodzic nie pracuje zawodowo, a sprawuje opiekę nad dzieckiem. Nie mogła mieć zatem żadnego wpływu na działanie spółki. Do takich samych wniosków doszedł Sąd Okręgowy przy rozpatrywaniu sprawy VIII U 1662/15.

Z części zeznań, którą Sąd obdarzył wiarą wynika natomiast, że wnioskodawca wykonywał niemal wszystkie czynności związane z działalnością spółki. Sam przyznał, co znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadków oraz A. N., że w czasie nieobecności żony prowadził konsultacje z kontrahentami, negocjował umowy oraz pracował w terenie, doglądając i nadzorując przebieg prac. Nie ma natomiast dowodów świadczących o tym, że w tych czynnościach udział brała A. N. i w jakikolwiek sposób wpływała na rozwój spółki. J. K. zeznawał, że wykonywał obowiązki ze względu na obowiązki macierzyńskie i wychowawcze żony, która z uwagi na zwolnienia lekarskie, urlopy macierzyńskie i wychowawcze nie mogła ona podjąć pracy. Przez krótki pracowała wykonywała co prawda obowiązki prezesa zarządu na podstawie umowy o pracę, jednak nie miało to wpływu na zarządzanie spółką.

Oceniając zeznania A. N. należało odmówić im wiarygodności w takim samym zakresie, jak w przypadku J. K.. Przy ocenie jej zeznań Sąd miał na uwadze, że jest małżonką wnioskodawcy, w związku z czym jest bezpośrednio zainteresowana rozstrzygnięciem w niniejszej sprawie. Z jej zeznań nie wynika natomiast, aby miała wpływ na prowadzenie spółki przez wnioskodawcę. Wskazywała, że J. K. był odpowiedzialny za bieżącą działalność i podejmował wszystkie działania związane z uruchomieniem produkcji w N., pozyskaniem nowych kontrahentów oraz kontaktami z obecnymi klientami. Wskazała też, że to wnioskodawca podpisuje wszystkie umowy z podwykonawcami. Brak było podstaw do uwzględnienia twierdzenia, że wnioskodawca ma swój zakres obowiązków i wykonuje jej polecenia. W materiale dowodowym nie znajduje się żadne potwierdzenie takich okoliczności. Podobnie jeśli chodzi o kontaktowanie się z osobami odpowiedzialnymi za wykonanie konstrukcji zamówionych przez inwestora. Strona odwołująca się nie przedstawiła dowodu na okoliczność, że rozmowy prowadzone były przez A. N., nie ma także podstaw aby uznać, że wnioskodawczyni pracowała w trakcie zwolnień, bądź urlopów.

Zeznania A. M. zostały obdarzone wiarą w części dotyczącej jej zakresu obowiązków oraz organizacji pracy w spółce (...). Świadek zeznała, że za całą pracę i prowadzenie spraw spółki odpowiadał J. K.. Zajmował się on nie tylko negocjacjami z klientami oraz nadzorowaniem prowadzonych prac, ale także sprawami pracowniczymi. Zeznała, że w sprawach w związku z urlopami i wynagrodzeniami zwracają się bezpośrednio do J. K.. Twierdzenia, że dokumenty są konsultowane z A. N. to jedynie przypuszczenie. Świadek nie miała bowiem w swojej pracy kontaktu z żoną wnioskodawcy. Z tego względu jej zeznania o sprawowaniu nadzoru przez A. N. nie mogą być uznane za wiarygodne. Świadek nie miała bowiem wiedzy jakie są relacje pomiędzy wnioskodawcą i jego żoną zatrudnioną na stanowisku prezesa zarządu. Z jej zeznań wynika jedynie, że to wnioskodawca odpowiada za całość spraw związanych z prowadzeniem działalności przez spółkę.

Zeznania K. S. zostały natomiast uznane za wiarygodne. Świadek potwierdziła, że A. N. kontaktowała się z nią w sprawach związanych z obsługą rachunkową spółki, co jednak miało miejsce tylko na początku działalności spółki. Następnie, po jej przejściu na urlop wychowawczy kontaktami z kancelarią (...) zajmował się J. K..

Dowody z dokumentów zostały uznane za wiarygodne. Ich treść i okoliczności w nich stwierdzone nie budziły wątpliwości Sądu. Sąd dopuścił ponadto dowód z dokumentu w postaci wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 19 października 2017 roku, w sprawie VIII U 1662/15 i jego uzasadnienia.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121, tekst jedn. ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą i osoby z nimi współpracujące. Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy osoby te podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu.

W świetle art. 8 ust. 6 pkt 4 za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

W niniejszej sprawie kwestią sporną pozostawało, czy J. K. pomimo posiadania przez żonę 1 udziału w spółce (...), jest wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Zasadnie podnosił odwołujący się, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 15 września 2000 roku kodeks spółek handlowych (Dz. U. z 2016 r., poz. 1578, tekst jedn. ze zm.), a także z formalnym podziałem udziałów w spółce (...) J. K.nie jest jednym wspólnikiem. Jednakże tak jak ustalanie wysokości wynagrodzenia w oparciu o zasadę swobody umów w umowie o pracę, tak również prowadzenie działalności gospodarczej w dowolnie wybranej przez siebie formie wywołuje skutki w prawie ubezpieczeń społecznych. W praktyce orzeczniczej dopuszcza się bowiem sytuacje, gdy spółkę należy traktować jak spółkę jednoosobową mimo tego, że udziałowiec większościowy nie posiada wszystkich udziałów. Wówczas drugi wspólnik traktowany jest jak „udziałowiec iluzoryczny” i formalne kryteria własności nie mają tu znaczenia. Jest to pogląd zgodny m.in. z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Sąd rozpatrujący sprawę podzielił go w całości.

Z zebranego materiału dowodowego bezsprzecznie wynika, że J. K., pomimo posiadania 99 udziałów ze 100, faktycznie pracował na rzecz spółki jako jednoosobowy wspólnik. Był odpowiedzialny za wszystkie czynności związane z bieżącą działalnością spółki. Zarówno on, jak i jego żona A. N. zgodnie twierdzili, że wnioskodawca zajmuje się negocjowaniem umów z podwykonawcami, prowadzi także bieżące kontakty z kontrahentami, z którymi zawiera umowy oraz wykonuje swoje obowiązki w terenie, bezpośrednio doglądając prace w miejscu wykonywania usług. Ponadto zajmuje się sprawami pracowniczymi osób zatrudnionych w spółce. Wnioskodawca jest też odpowiedzialny za rozwój spółki w dalszej perspektywie. Był odpowiedzialny za organizację uruchomienia zakładu produkcyjnego w N.. W tym celu załatwiał wszelkie formalności. Te wszystkie czynności zostały zgodnie potwierdzone w zeznaniach stron i świadków. Wnioskodawca nie przedstawił natomiast żadnych dowodów na okoliczność, że jego żona A. N., posiadająca 1 udział i zatrudniona na podstawie umowy o pracę na stanowisku prezesa zarządu, faktycznie pełniła również funkcję wspólnika. W ocenie Sądu poza okresami, gdy przez łącznie kilkadziesiąt dni wykonywała swoje obowiązki, nie miała wpływu na działalność spółki w stopniu, w jakim twierdził wnioskodawca i jego żona. W materiale dowodowym nie znajdują się żadne dokumenty potwierdzające podpisywanie umów zleceń z działaczami gospodarczymi, będący wykonawcami zamówień na konstrukcje aluminiowe. Strona odwołująca się nie przedłożyła dowodów w zasadzie na żadną działalność podejmowaną przez A. N.. Brak jest więc podstaw do twierdzenia, że miała on wpływ na podejmowanie decyzji o kierunku rozwoju przedsiębiorstwa.

Wnioskodawca oraz A. N. są małżeństwem, przez co ich kontakty mają nie tylko sformalizowany charakter na płaszczyźnie pracodawca-pracownik. Taka relacja nie wyklucza jednak pozostawienia jakiegoś śladu przez A. N. w trakcie pełnienia funkcji prezesa zarządu w kontaktach z osobami trzecimi. Tymczasem z materiału dowodowego wynika jedynie, że żona wnioskodawcy przed przejściem na zwolnienie we wrześniu 2012 roku kontaktowała się z biurem rachunkowym odpowiedzialnym za obsługę spółki. Taka działalność była jednak wykonywana w ramach umowy o pracę. A. N. nie podjęła innych czynności mających istotny wpływ na rozwój spółki. Nie jest możliwe, aby takie czynności wykonywała w trakcie przebywania na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym, gdyż przeczyłoby to istocie urlopu.

Sąd nie uznał również argumentu wnioskodawcy, że swoją pracę wykonywał jedynie jako prokurent spółki. Instytucję prokury regulują przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku kodeks cywilny (Dz. U. z 2016 r., poz. 380, tekst jedn. ze zm.). Zgodnie z art. 109 1 § 1 k.c. prokura jest pełnomocnictwem udzielonym przez przedsiębiorcę podlegającego obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Prokura jest szczególnym rodzajem pełnomocnictwa udzielanego przez przedsiębiorcę, może być samoistna, łączna lub oddziałowa. Prokura samoistna posiada najszerszy zakres umocowania prokurenta do podejmowania ogółu czynności sądowych i pozasądowych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Jej ograniczenia wynikają jedynie z art. 109 3 k.c.

Z samej istoty prokury wynika jednak, że prokurent – nawet działając samoistnie – podejmuje działania na rzecz przedsiębiorcy. Samą działalność gospodarczą, zgodnie z definicją zawartą w art. 43 1 k.c., prowadzi natomiast przedsiębiorca, m.in. w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W niniejszej sprawie Sąd uznał, że J. K. w trakcie podejmowania opisanych wyżej czynności nie działał jako prokurent, ale jako przedsiębiorca. W pierwszej kolejności wynika to z uznania, że w rzeczywistości prowadził działalność jako jednoosobowy wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, co wyklucza kumulację ról przedsiębiorcy i jego prokurenta. Za takim ustaleniem przemawia również organizacja spółki (...) i zakres czynności wnioskodawcy. Podejmował on wszelkie decyzje odnośnie kierunku rozwoju przedsiębiorstwa oraz organizował jego pracę. Całe ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej spoczywało na wnioskodawcy. Z tego względu należy uznać, iż nie działał on jako prokurent, tylko jako przedsiębiorca.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że A. N. jest jedynie iluzorycznym wspólnikiem spółki (...), a więc posiadanie przez nią 1 udziału nie ma przełożenia na traktowanie J. K. jako jedynego wspólnika spółki na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych. Tym samym zaskarżona decyzja organu rentowego okazała się prawidłowa, a odwołanie podlegało oddaleniu.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym do dnia 26 października 2016 r.

Apelację od powyższego wyroku wniósł J. K., reprezentowany przez fachowego pełnomocnika w osobie radcy prawnego.

Zarzucił:

1/ naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 6 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 8 ust. 6 pkt 4, art. 11 ust. 1 pkt. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię, a w konsekwencji błędne przyjęcie, że:

a. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest jednoosobową spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a wnioskodawca jest wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością,

i przyjęcia na tej podstawie, że:

b. wnioskodawca podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, tj. jako wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. od 23 czerwca 2014 r.

c. wnioskodawca podlega obowiązkowo ubezpieczeniu zdrowotnemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą tj. jako wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością - (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. od 2 grudnia 2011 r. do 22 czerwca 2014 r.

2/ naruszenie prawa materialnego, tj. art. 109 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż nie jest możliwa w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością kumulacja ról wspólnika posiadającego 99% udziałów w kapitale zakładowym Spółki oraz prokurenta tej spółki.

3/ naruszenie prawa materialnego, tj. art. 43 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że wspólnikowi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, posiadającemu w tej spółce 99% udziałów w kapitale zakładowym, realizującemu uprawnienia wynikające z udzielonej mu prokury samoistnej, może zostać przypisany status przedsiębiorcy w rozumieniu art. 321 k.c.,

4/ naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie stanu faktycznego z pominięciem części przeprowadzonych w sprawie dowodów, w szczególności zaś: zeznań Wnioskodawcy oraz A. N., jak również poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że:

a/ 1 udział w kapitale zakładowym (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedziba w L. jest iluzoryczny i faktycznie nie ma wpływu na rozstrzygnięcia podejmowane przez Wnioskodawcę;

b/ brak jest jakichkolwiek dowodów na konsultowanie przez A. N. umów zawieranych przez spółkę;

c/ w rzeczywistości to Wnioskodawca zajmował się całością działalności spółki (...), a A. N. nie miała na nią wpływu;

d/ brak jest podstaw do uwzględnienia twierdzenia, że Wnioskodawca ma swój zakres obowiązków i wykonuje polecenia A. N.;

e/ A. N., posiadająca 1 udział i zatrudniona na podstawie umowy o pracę na stanowisku prezesa zarządu, w rzeczywistości nie pełniła funkcji wspólnika;

f/ J. K. pomimo posiadania 99 udziałów ze 100 faktycznie pracował na jej rzecz jako jednoosobowy wspólnik.

Wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i ustalenie, że wnioskodawca, jako wspólnik (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowemu oraz wypadkowemu od 23 czerwca 2014 roku oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu od 2 grudnia 2011 roku do 22 czerwca 2014 r. oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy zwrotu kosztów procesu za I oraz II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem przez ten Sąd zasad ponoszenia kosztów postępowania.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wywodził, że w spółce działał jako prokurent, a nie przedsiębiorca. Nie ma żadnych podstaw, aby przypisać skarżącemu – wspólnikowi spółki (...) w związku z realizowanymi przez niego zadaniami statusu przedsiębiorcy. Wszelkie działania podejmował w związku z funkcja prokurenta w spółce, działania te nie wykraczały poza zakres udzielonej prokury. Ponadto spółka (...) jest spółką dwuosobową, a nie jednoosobową, A. N. nie była bowiem wspólnikiem „iluzorycznym”, lecz faktycznym chociażby z racji posiadania udziału w spółce.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wnosił o oddalenie apelacji i zasadzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie, przedstawiając logiczną argumentację prawną. Ustalenia sądu pierwszej instancji i wyprowadzone na ich podstawie wnioski Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne. Sprawia to, że nie zachodzi potrzeba powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych oraz dokonanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku interpretacji przepisów prawa mających zastosowanie w sprawie niniejszej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1997 r., sygn. II UKN 61/97 – OSNAP 1998 r., nr 3, poz. 104; wyrok Sądu Najwyższego z 8 października 1998 r., sygn. II CKN 923/97 – OSNC 1999 r., z. 3, poz. 60; wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 1999 r., sygn. I PKN 21/98 – OSNAP 2000, nr 4, poz. 143).

W niniejszej sprawie sporne było, czy wnioskodawcę - wspólnika dwuosobowej spółki z o.o., w której ma on większościową liczbę udziałów, należy uważać za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą podlegającą ubezpieczeniom społecznym jako jednoosobowy wspólnik spółki z ograniczona odpowiedzialnością, a w konsekwencji, czy J. K. od 23 czerwca 2014 r. podlegał ubezpieczeniom społecznym z powyższego tytułu.

W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot sporu jest określony treścią decyzji organu rentowego, od której odwołanie inicjuje postępowanie przed sądem. W sporach tych sądy nie działają w zastępstwie organu rentowego i nie orzekają o wniosku, ale o zasadności odwołania od konkretnej decyzji, w granicach co do przedmiotu oraz zakresu rozpoznania wyznaczonych przez treść decyzji. Oznacza to, że przed sądem wnioskodawca może żądać jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy i wykazywać swoją rację, odnosząc się do przedmiotu sporu objętego zaskarżoną decyzją, natomiast nie może żądać czegoś, o czym organ nie decydował (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 2012 r., sygn. II UK 118/11, wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 2010 r., sygn. II UK 84/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 października 2018 r., sygn. III AUa 932/17).

Toteż kwestia podlegania przez wnioskodawcę obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą od 2 grudnia 2011 do 22 czerwca 2014 r. nie może być przedmiotem oceny sądu w niniejszej sprawie, gdyż zaskarżoną decyzją z dnia 18 maja 2016 r. organ stwierdził wyłącznie, że J. K. podlega ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą jako wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością od 23 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy, po wnikliwym przeanalizowaniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, stwierdził, że skarżący w spornym okresie był niemal jedynym, większościowym wspólnikiem tej spółki i wobec powyższego podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność będąca wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Powyższe ustalenia i wnioski podziela w pełni Sąd Apelacyjny.

Za niezasadny uznać należy zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczna obrona stanowiska skarżącego w tym zakresie wymagałaby wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00 LEX nr 56906). Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy należycie wyjaśnił sprawę, a przeprowadzona ocena dowodów jest prawidłowa i odpowiada powyższym kryteriom. Apelacja nie wykazuje uchybień w rozumowaniu Sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny. Naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna – czego, zdaniem Sądu Apelacyjnego, skarżący w apelacji nie uczynił.

Z materiału dowodowego sprawy wynika jasno, że skarżący na dzień wydania zaskarżonej decyzji był niemal jedynym udziałowcem w spółce. Jeden udział ze wszystkich stu należał do A. N., która w okresie od 12 września 2012 r. do 5 maja 2015 r. przebywała na urlopie wychowawczym, a następnie 7 czerwca 2015 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim, w dalszej kolejności na urlopie macierzyńskim. Nie zostało wykazane, aby czynności podejmowane przez A. N. jako wspólnika spółki i jej formalnego prezesa czynności miały wpływ na całokształt funkcjonowania spółki. Wnioskodawca natomiast prowadził konsultacje z kontrahentami, poszukiwał nowych kontrahentów, negocjował umowy, pracował w terenie, doglądał prowadzonych prac. Był odpowiedzialny za bieżącą działalność spółki, podpisywał wszystkie umowy z podwykonawcami. Zajmował się również sprawami pracowniczymi (zatrudniona przez spółkę świadek A. M. nie miała żadnego kontaktu z A. N.). Jego działania charakteryzowała pełna samodzielność i samowystarczalność. Z tych wszystkich względów podzielić należy ocenę sądu I instancji, że A. N. pomimo formalnego posiadania 1 udziału w spółce była w istocie wspólnikiem iluzorycznym, bez jakiegokolwiek wpływu na funkcjonowanie spółki.

Skarżący w spornym okresie spełniał zatem warunki do objęcia go ubezpieczeniem na podstawie art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z powyższym przepisem za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz wspólników spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej. J. K. był w spornym okresie wspólnikiem spółki formalnie dwuosobowej, bowiem drugim posiadającym 1 udział (przy 99 udziałach wnioskodawcy) była A. N.. Należy mieć jednak na uwadze dysproporcję w udziałach wspólników, która czyniła wnioskodawcę niemal jednoosobowym wspólnikiem spółki(...)oraz ratio legis powyższego przepisu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U.2017.2168 j.t.). przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną - wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą. Art. 8 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wymienia natomiast, w ramach jakiej działalności przedsiębiorca podlega ubezpieczeniom społecznym („za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się…”). Pojęcie osoby prowadzącej pozarolniczą działalność jest pojęciem sformułowanym dla potrzeb ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i dotyczy osób, które wykonują różnego rodzaju działalność na własny rachunek (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 marca 2018 r., sygn. 754/17).

J. K. posiadał niemal wszystkie (prócz jednego) udziały w spółce, a zatem w niniejszym przypadku zasadnie jego status zrównany został ze statusem wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, co maiło konsekwencje w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Skarżący podnosił w apelacji, że w spółce działał jako prokurent, a nie przedsiębiorca, a jego działania te nie wykraczały poza zakres udzielonej prokury. Powyższa argumentacja, w świetle całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, jest całkowicie nieprzekonywująca. Zasadnie wskazał Sąd Okręgowy, że z istoty samej prokury, uregulowanej w art. 43 1 k.c., wynika, ze prokurent podejmuje działania na rzecz przedsiębiorcy, a samą działalność gospodarczą prowadzi przedsiębiorca, a nie prokurent. W niniejszej sprawie to skarżący był osobą prowadzącą faktyczną działalność gospodarczą - jako wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Powyższe wyklucza kumulację ról przedsiębiorcy i prokurenta.

Konsekwencją powyższych rozważań było uznanie bezzasadności podnoszonych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego i przyjęcie, że J. K. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w spornym okresie jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą będącą wspólnikiem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Zaskarżone orzeczenie winno się zatem ostać jako prawidłowe.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł, na podstawie art. 385 k.p.c., jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.).