Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1335/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 marca 2018 r., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki B. R. kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

a)  od kwoty 30.000 zł od dnia 4 lutego 2016 r. do dnia zapłaty;

b)  od kwoty 5.000 zł od dnia 6 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.785,95 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 lutego 2016 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.400 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 października 2016 r. do dnia zapłaty;

4.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki rentę miesięczną w kwocie 500 zł, płatnej do 10-tego dnia każdego miesiąca, za okres od dnia 1 grudnia 2015 r. do dnia 31 stycznia 2016 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, począwszy od dnia 4 lutego 2016 r.;

5.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki rentę miesięczną w kwocie 170 zł, płatnej do 10-tego dnia każdego miesiąca, za okres od dnia 1 lutego 2016 r. do dnia 31 maja 2016 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia płatności którejkolwiek z rat, począwszy od dnia 4 lutego 2016 r.;

6.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki rentę miesięczną w kwocie 50 zł, płatnej do 10-tego dnia każdego miesiąca za okres od dnia 1 czerwca 2016 r. i na przyszłość wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia płatności którejkolwiek z rat;

7.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 9.710,05 zł od dnia 4 lutego 2016 r. do dnia 2 maja 2016 r.;

8.  ustalił, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące powstać w przyszłości skutki wypadku;

9.  umorzył postępowanie w zakresie kwoty 10.710,05 zł;

10.  oddalił powództwo w pozostałej części;

11.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

12.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 4.683,86 zł tytułem kosztów sądowych, których powódka nie miała obowiązku uiścić.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w części, tj. w zakresie:

1.  pkt 1 wyroku – w zakresie kwoty 21.000 zł (tj. ponad kwotę 14.000 zł) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2016 r. do dnia zapłaty;

2.  pkt 3 wyroku – w całości;

3.  pkt 11 i 12 wyroku – w całości.

Kwestionowanemu rozstrzygnięciu apelujący zarzucił:

1.  naruszenie prawa procesowego, tj.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na wadliwej ocenie całokształtu materiału dowodowego sprawy, w szczególności dowodu z opinii biegłych, ocenianych przez Sąd I instancji rozdzielnie i fragmentarycznie, tj. bez wszechstronnego skonfrontowania wniosków wysnutych przez biegłych i bez nadania poczynionym na ich podstawie ustaleniom waloru spójności i niesprzeczności;

b)  art. 316 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, skutkujące zaniechaniem wzięcia za podstawę wyroku stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, a w konsekwencji, oparcie rozstrzygnięcia o okoliczności zdezaktualizowane – tj. ustalone na wstępnym etapie procesu, lecz zmienione w toku prowadzonego postępowania dowodowego;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

a)  art. 445 § 1 k.c. oraz art. 444 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 361 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, skutkujące przyznaniem zadośćuczynienia i odszkodowania w wysokości rażąco zawyżonej względem rzeczywistego i aktualnego na chwilę zamknięcia rozprawy stanu zdrowia powódki, a także zasad i sposobu funkcjonowania, braku ograniczeń w normalnym życiu, spełnianiu ról społecznych oraz ustalenia jedynie przemijającego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 6%;

b)  art. 445 § 1 k.c., art. 444 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 361 k.c. i art. 34 ust. obow., (...), (...), poprzez przyjęcie, iż uzasadnionym kosztem związanym z dochodzeniem roszczeń z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest także wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, apelujący domagał się zmiany rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, jak również zasądzenia od powódki na swoją rzecz kosztów zastępstwa prawnego przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się w części zasadna, co skutkować musiało zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Należy zgodzić się ze skarżącym, że Sąd I instancji bezpodstawnie uznał, iż uzasadnionym kosztem poniesionym przez powódkę w związku z dochodzeniem roszczenia, objętego pozwem, jest wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym.

Zgodnie z ugruntowanym poglądem orzecznictwa, najpełniej wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2001 r. (V CKN 266/00, L.), koszty wynagrodzenia pełnomocnika poszkodowanego, poniesione w postępowaniu przedsądowym, nie mieszczą się w odszkodowaniu należnym poszkodowanemu w kolizji drogowej, gdy podstawą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zawarta ze sprawcą szkody.

Wskazać w tym miejscu trzeba, że w uchwale 7 sędziów z dnia 13 marca 2012 r. (III CZP 75/11, L.), Sąd Najwyższy złagodził nieco powyższe stanowisko, albowiem stwierdził, że uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, lecz uzależnione jest to od okoliczności konkretnej sprawy. Do katalogu sytuacji, uzasadniających zaliczenie wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym do szkody majątkowej, podlegającej naprawieniu w ramach w/w ubezpieczenia, Sąd Najwyższy zakwalifikował m.in. sytuację, gdy poszkodowanym jest cudzoziemiec, nie władający językiem polskim, albo osoba z problemami zdrowotnymi lub nieporadna. Zarazem, Sąd Najwyższy stwierdził, że samo dążenie do wygody i ujęcia sobie obowiązków nie uzasadnia uznania, że skorzystanie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym, albowiem niedogodność stanowi dolegliwość o charakterze niemajątkowym, nie podlegającą reżimowi odszkodowawczemu.

Przenosząc powyższy wywód na grunt sprawy, będącej przedmiotem kontroli instancyjnej, stwierdzić w pierwszej kolejności należy, iż strona powodowa w ogóle nie wykazała, że w toku postępowania likwidacyjnego rzeczywiście poniosła wydatek w kwocie 2.400 zł na poczet wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika. Jednakże nawet w sytuacji, gdyby taki wydatek faktycznie został poniesiony, analiza materiału dowodowego nie pozwala na przyjęcie, że stan zdrowia powódki uniemożliwiał jej samodzielnie zgromadzenie potrzebnych dokumentów (przede wszystkim dokumentacji medycznej) i wystąpienie do ubezpieczyciela ze stosownym żądaniem. Żadną miarą nie można również przyjąć, by powódka była osobą nieporadną.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy przychylił się do argumentów apelacji i działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok w pkt 3 w ten sposób, że oddalił powództwo o zapłatę kwoty 2.400 zł (pkt 1 wyroku).

W pozostałym zakresie, podniesione przez skarżącego zarzuty nie zasługiwały jednak na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów, o której mowa w cytowanym przepisie, polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego, stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności i mocy dowodów, przeprowadzonych w danej sprawie, wyraża istotę sądzenia w części, obejmującej ustalenie faktów, albowiem obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego, powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego, wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dało się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (vide: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, który to pogląd Sąd Okręgowy w pełni podziela ).

Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może również polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dlań oceny materiału dowodowego, jak również na tym, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906, jak również wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 kwietnia 2008 r., sygn. akt I ACa 205/08, L.).

W kontekście powyższych uwag stwierdzić należy, że wbrew twierdzeniom apelującego, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył przy tym dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Zdaniem Sądu Okręgowego, ocena materiału dowodowego, przeprowadzona przez Sąd I instancji, jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi błędami ustaleniami Sądu I instancji.

W szczególności, nie można podzielić zarzutu, jakoby Sąd I instancji niewłaściwie, tj. rozdzielnie i fragmentarycznie, ocenił dowody z opinii biegłych. Analiza argumentacji skarżącego w powyższym zakresie prowadzi do wniosku, że w istocie sprowadza się ona do próby wykazania, że Sąd I instancji, opierając się na prawidłowo ustalonym stanie faktycznym, ustalił wysokość należnego powódce zadośćuczynienia na poziomie rażąco zawyżonym, co było konsekwencją pominięcia wniosków, wypływających z tychże opinii. W rzeczywistości autor apelacji zarzuca więc Sądowi Rejonowemu błąd subsumcji, polegający na niewłaściwym zastosowaniu kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia za krzywdę w postaci uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.

Z uwagi na fakt, iż czynienie ustaleń, o których mowa wyżej, należy do zagadnień prawa materialnego, postawiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. winien być zatem rozpatrywany jako dotyczący prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego, to jest art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 i 2 k.c.

Zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., stanowi formę pieniężnej rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze, a których źródłem jest uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia (art. 444 § 1 k.c.).

Analiza treści przywołanego przepisu prowadzi do wniosku, że ustawodawca nie wprowadził żadnych kryteriów, jakimi sąd powinien kierować się przy ustalaniu wysokości należnego osobie poszkodowanej zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że ma być ono odpowiednie. Z tego też względu obowiązek ustalenia owych kryteriów przyjęły na siebie doktryna i orzecznictwo.

Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest „odpowiednia”, z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi się ono opierać tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide: Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68, który to pogląd Sąd Okręgowy w całości podziela ). Podstawowe kryterium stanowi rozmiar i intensywność doznanej krzywdy (ocenianej według miar zobiektywizowanych) oraz stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego, wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo. Jedną z istotnych przesłanek oceny jest także stopień zawinienia po stronie sprawcy naruszenia. Wskazuje się również na kryterium w postaci sytuacji majątkowej zobowiązanego, jednakże to kryterium winno mieć jedynie charakter posiłkowy (tak: M. Safjan, Komentarz do art. 448 Kodeksu cywilnego [w:] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1 – 449(10), K. Pietrzykowski [red.], C.H. Beck 2018, Legalis).

W świetle powyższych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skutecznie podniesiony tylko wówczas, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej, bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, L. i z dnia 20 grudnia 2006 r., IV KK 291/06, L., jak również wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056).

Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056).

Ustalając rozmiar krzywdy, doznanej przez powódkę na skutek zdarzenia szkodzącego, tj. wypadku komunikacyjnego, którego była uczestniczką, Sąd I instancji wziął pod uwagę ustalony na poziomie 5% trwały uszczerbek na zdrowiu powódki z powodu złamania dalszej kości promieniowej wygojonego z ograniczeniem ruchomości nadgarstka i przedramienia oraz zanikiem mięśni przedramienia, ustalony na poziomie 7% trwały uszczerbek na zdrowiu powódki z powodu złamania kości miednicy wygojonego z ograniczeniem ruchomości w stawie biodrowym i zanikiem mięśniowym, jak również ustalony na poziomie 6% długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki, wywołany stresogennymi zaburzeniami adaptacyjnymi.

Sąd Rejonowy uwzględnił również fakt, iż pomimo upływu 3 lat od zdarzenia szkodzącego, powódka nadal odczuwa jego skutki, które ograniczają jej codzienne funkcjonowanie i zobowiązana jest w dalszym ciągu poddawać się zabiegam fizjoterapeutycznym oraz kontroli ortopedycznej.

W świetle przytoczonych wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż nie sposób uznać, by ustalona przez Sąd I instancji kwota zadośćuczynienia, tj. kwota 35.000 zł, była nieadekwatna, i to w sposób rażący, do rozmiarów doznanej przez powódkę krzywdy. Sąd Rejonowy nie naruszył także żadnej z reguł ustalania wysokości zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu odwoławczego, brak jest zatem podstaw do zakwestionowania wysokości przyznanego powódce zadośćuczynienia.

Zarazem, nie można podzielić poglądu skarżącego, jakoby Sąd I instancji, określając ową wysokość, nie wziął pod uwagę stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, czym miałby naruszyć art. 316 § 1 k.p.c.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż apelacja we wskazanym zakresie, jako bezzasadna, podlegać musiała oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 385 k.p.c.

Wobec uwzględnienia apelacji jedynie w niewielkiej części, strona skarżąca zobowiązana została do zwrotu powódce, tytułem kosztów postępowania przed Sądem II instancji, kwoty 1.495 zł, o czym orzeczono w oparciu o art. 100 zd. I k.p.c.