Sygnatura akt XI GC 1776/18
Powód P. H. wniósł przeciwko pozwanej (...) Spółce akcyjnej pozew o zapłatę kwoty 6045,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i kosztami procesu, z tytułu pokrycia pełnych kosztów naprawy pojazdu po zdarzeniu drogowym.
Pozwana nie uznał roszczenia, wnosił o oddalenie powództwa w całości.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Dnia 23 czerwca 2017r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki B. o nr rej. (...), stanowiący własność Z. K. (1). Sprawca szkody posiadał ważną polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych wykupioną w pozwanej (...) Spółce akcyjnej.
Ubezpieczyciel sprawcy przeprowadził postępowanie likwidacyjne i na podstawie sporządzonego kosztorysu naprawy przy użyciu części zamiennych jakości O oraz przy założenie możliwości naprawy lewych przednich drzwi, przyznał poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 6330,91 zł brutto.
Bezsporne, a nadto dowód:
- zweryfikowana kalkulacja naprawy, k. 17-19.
Pozwana wraz ze sporządzoną kalkulacją naprawy, poinformowała poszkodowaną o możliwości naprawy pojazdu zgodnie z kalkulacją w jednym ze współpracujących z nią warsztatów naprawczych.
Bezsporne, a nadto dowód:
- kalkulacja naprawy, k. 34 akta szkody na płycie DVD,
- zweryfikowana kalkulacja naprawy, k. 17-19.
Dnia 6 listopada 2017r. powód zawarł z poszkodowanym umowę przelewu wierzytelności (czyli prawa do odszkodowania), przysługującej poszkodowanemu w związku z uszkodzeniem w dniu 23.06.2017r. samochodu marki B., którą to szkodę zarejestrowano u pozwanej pod nr (...)-01. W chwili cesji pojazd nie był naprawiony. Po zawarciu umowy przelewu wierzytelności, poszkodowany sprzedał samochód nie dokonując jego naprawy.
Dowód:
- umowa cesji, k. 22
- zeznania świadka Z. K., k. 46.
Uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki B. o nr rej. (...) celem przywrócenia go stanu sprzed szkody, wynosił 12010 zł brutto. W wyniku kolizji z dnia 23.06.2017r. doszło do uszkodzenia lewego boku nadwozia. Ze względu na charakter uszkodzeń zaistniała konieczność wymiany przednich lewych drzwi, a niezasadna była ich naprawa. Przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, możliwe było przy użyciu części oryginalnych i części alternatywnej PJ w zakresie lewego lusterka.
Dowód:
- opinia biegłego sądowego, k. 65-97.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo okazało się uzasadnione w części.
Podstawę prawną żądania pozwu stanowi norma zawarta w art. 822 § 1 k.c., zgodnie, z którą przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Zgodnie z normą zawartą w art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Również art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, stanowi, że ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.
W sprawie nie było sporu co do zakresu uszkodzeń pojazdu, odpowiedzialności pozwanej i częściowej wypłaty odszkodowania, sporna zaś była, legitymacja procesowa powoda, wysokości kosztów naprawy oraz sposób obliczenia szkody, w szczególności rodzaju części zamiennych jakie należało użyć przy naprawie oraz konieczności wymiany lewych przednich drzwi.
W pierwszej kolejności, dokonano analizy legitymacji procesowej stron, uznając, że obie strony ją posiadały. Pozwana wskazywała, że w umowie cesji nieprecyzyjnie określono wierzytelność, której umowa dotyczyła, a nadto zbywa na rzecz powoda wyłącznie uprawnienie dochodzenia roszczeń od ubezpieczyciela, a nie sprawy. Zdaniem sądu zarzuty te nie były zasadne. Wierzytelności opisana w umowie (k. 22) została zindywidualizowana i opisana wystarczająco precyzyjnie, poprzez wskazanie poszkodowanego, daty zdarzenia, marki uszkodzonego pojazdu, jak i numeru szkody nadanego u ubezpieczyciela. Sam fakt wskazania numeru szkody nie oznaczał, że cedent zbył wierzytelność wyłącznie w stosunku do ubezpieczyciela. Z § 1 ust. 1 umowy wynika wprost, że cedent przelewa na cesjonariusza swoją „wierzytelność (czyli prawo do odszkodowania)”. Bez wątpienia więc poszkodowany przelał całą wierzytelności zarówno w zakresie przedmiotowym jak i podmiotowym. Wskazanie więc w umowie numeru szkody niewątpliwie miało służyć jednoznacznemu oznaczeniu wierzytelności przelewanej. Nadto rację miał powód wskazując na specyficzny charakter roszczenie poszkodowanego wobec ubezpieczyciela, wynikający z art. 822 § 4 kc. Poszkodowany w chwili wystąpienia zdarzenia szkodowego objętego ubezpieczeniem OC ma w zasadzie dwóch dłużników i tylko od niego zależy od którego będzie żądał zaspokojenia. Odpowiedzialność sprawcy wyznacza wyłącznie granice odpowiedzialności ubezpieczyciela. Nadto zawarcie umowy cesji i jej skuteczność potwierdził również świadek w toku swoich zeznań.
Po drugie sporna była wysokość należnego odszkodowania, pozwana podnosiła bowiem, że wypłacone przez nią odszkodowanie pozwoliło na naprawienie zaistniałej szkody. Dla wyjaśnienia tej kwestii powołano dowód z opinii biegłego. Na gruncie opinii pozwana kwestionowała – jej zdaniem - wybiórcze ustalenie przez biegłego jakości części niezbędnych do naprawy. W tym zakresie nie podzielono stanowiska pozwanej, po pierwsze między stronami ostatecznie nie było sporu co do zastosowania części oryginalnych (poza lewym lusterkiem, które uwzględniono w jakości PJ). Wynika to ze sporządzonej przez powoda kalkulacji naprawy, która została w znaczący sposób zmieniona i zweryfikowana wg standardów pozwanej, jednakże pozwana zgodziła się z powodem (nie zmieniając w tym zakresie jego kalkulacji) co do zastosowania części jakości O, jak i jakości (...) w zakresie lewego lusterka (k. 18). Nadto wbrew twierdzeniu pozwanej biegły wskazała, że każdy z ustalonych przez niego wariantów naprawy przywróciłby pojazd do stanu sprzed szkody. Tym samym zdaniem sądu zasadne było ustalenie kosztów naprawy przy uwzględnieniu części jakości ustalonej zgodnie przez strony, a jednocześnie przywracających pojazd do stanu sprzed szkody.
Biegły korzystając ze swoich wiadomości specjalnych ustalił, że przy naprawie konieczna była wymiana, a nie naprawa prawych przednich drzwi - jak ustalała i proponowała pozwana. Takie stanowisko biegłego nie było kwestionowana przez strony, jak również sąd nie znalazł podstaw do jego podważania. Mając więc na uwadze, że propozycja pozwanej naprawy pojazdu w sieci warsztatów z nią współpracujących, dotyczyła wyłącznie sporządzonego przez nią kosztorysu – w tym sposobu naprawy, który nie przywróciłaby pojazdu do stanu sprzed szkody - nie wątpliwe poszkodowany zasadnie mógł nie skorzystać z takiej oferty. Tym samym nie sposób było uznać, że możliwa była naprawa w warsztatach współpracującym z pozwaną na innych warunkach niż wynikające z oferty i kalkulacji naprawy. Dlatego w okolicznościach sprawy nie było realnych podstaw do uwzględniania w kosztach naprawy stawek za roboczogodzinę i rabaty w warsztatach partnerskich pozwanej. Dodatkowo należy wskazać, że pozwana nie gwarantowała dostępności części zamiennych ze wskazanymi rabatami. W informacji zamieszczonej w kosztorysie wskazała bowiem, na możliwość wystąpienia braku dostępności części z rabatem (k. 18). Co więcej z przedłożonych informacji nie wynikało, aby pozwana istotnie posidała jakiekolwiek rabaty na części zamienne, jak również warsztaty oferujące naprawę w miejscu zamieszkania poszkodowanego. Tym samym zdaniem sądu nie sposób było ustalić pewnych kosztów naprawy przy uwzględnieniu stawek i rabatów wskazywanych przez pozwaną.
Mając to na uwadze, ustalono wysokości hipotetycznego - lecz opartego na rynkowych stawkach i cenach – kosztu naprawy, w warsztacie spoza (...), na częściach oryginalnych i jednej jakości PJ na kwotę 12010 zł brutto (przy uwzględnionym kosztów naprawy niezwiązanych ze szkodą w wysokości 300 zł). Dlatego też na rzecz powoda zasądzono 5679,09 zł ( (...) – 6330,91= (...),09).
Niezasadny okazał się również zarzut pozwanego w zakresie nie przedłożenia rachunków za faktyczną naprawę pojazdu lub też odmiennej wartości odszkodowania z uwagi na sprzedaż pojazdu. W tym zakresie należało wskazać na treść art. 513 § 1 kc. Dłużnikowi przysługują bowiem przeciwko nabywcy wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o cesji. Jak wynikało chociażby z korespondencji między stronami w toku postępowania likwidacyjnego, pozwana dowiedziała się o przelewie wierzytelności najpóźniej 14.12.2017r. (kiedy to odpowiadała na pismo powoda z 27.11.2017r. informujące o cesji). Z niekwestionowanych zaś zeznań świadka, wynikało, że sprzedaż nastąpiła dopiero w 2018r. Tym samym istotnie nie miało w sprawie znaczenia czy poszkodowany naprawił czy sprzedał w terminie późniejszym pojazd. Niewątpliwie źródłem zarzutu pozwanego nie było samo uszkodzenie pojazdu, lecz jego rzeczywista naprawa lub sprzedaż. Dlatego też uznano, że zarzut pozwanej w tym zakresie nie był dopuszczalny, a szkodę należało ustalić wyłącznie w sposób kosztorysowy (hipotetyczny).
Jedynie więc na marginesie należało także wskazać, że Sąd podziela ugruntowaną praktykę i orzecznictwo, wskazujące, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji, wyłącznie w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. W takim przypadku może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na tle spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku. (tak Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2018 r. II CNP 43/17). W tym też wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, również, że błędnie ograniczono „zakres odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z 7 marca 2011 r. do wysokości odpowiadającej - uznanym przy tym za niewykazane - wydatkom, które powódka poniosła w związku z oddaniem samochodu do nieprofesjonalnie przeprowadzonej naprawy. Zastosowanie ustalonej wykładni art. 363 § 1 i art. 822 § 1 k.c. w okolicznościach sprawy prowadzi do oczywistego wniosku, że powódce należało się odszkodowanie w wysokości odpowiadającej kosztom profesjonalnej naprawy pojazdu, chociaż powierzyła czynności mające doprowadzić do osiągnięcia takiego rezultatu osobie, które naprawę wykonała wprawdzie tanim sposobem, ale za to wadliwie, powiększając zakres doznanego przez nią uszczerbku majątkowego.”
Podstawą prawną orzeczenia o odsetkach jest art. 481 § 1 k.c., mając na uwadze, że ubezpieczyciel 9.08.2017r. odebrał wezwanie do zapłaty, od 9.09.2017r. pozostawał w opóźnieniu w zapłacie.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znajduje podstawę prawną w art. 100 kpc. Mając na uwadze, że powód ustąpił ze swoim roszczeniem jedynie w niewielkim zakresie (6%) zasądzono od pozwanego na jego rzecz całość poniesionych kosztów w sprawie, tj. 2619,38 zł.
1. (...)
2. (...)
3. (...)