Sygnatura akt II Ca 1425/18
Dnia 29 listopada 2018 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Zbigniew Zgud (sprawozdawca) |
Sędziowie: |
SSO Anna Koźlińska SSO Katarzyna Serafin-Tabor |
Protokolant: stażysta Grzegorz Rokosz
po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2018 r. w Krakowie
na rozprawie
sprawy z powództwa T. K.
przeciwko K. K.
o ochronę posiadania
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Chrzanowie z dnia 17 kwietnia 2018 r., sygnatura akt I C 1703/17
oddala apelację.
SSO Katarzyna Serafin - Tabor SSO Zbigniew Zgud SSO Anna Koźlińska
wyroku Sądu Okręgowego z dnia 29 listopada 2018 r.
Powód T. K. domagał się nakazania pozwanej K. K., aby zaniechała naruszania posiadania lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...), W., (...)-(...) B. będącej w posiadaniu powoda T. K. oraz zasądzenia kosztów postępowania według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.;
Pozwana K. K. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2018 r. do sygn.. akt I C 1703/17 Sąd Rejonowy w Chrzanowie w pkt 1. oddalił powództwo, a w pkt 2. zasądził od powoda T. K. na rzecz pozwanej K. K. kwotę 337,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd Rejonowy ustalił, że strony postępowania T. K. i K. K. są małżeństwem od dnia 13 lutego (...) r. Z małżeństwa stron pochodzi dwoje dzieci tj. 19- letni syn D. oraz 11-letni syn M.. Strony wraz ze swoimi synami mieszkały w domu położonym przy ulicy (...) w W., stanowiącym własność matki pozwanej. Pod tym adresem odnotowane zostało także zameldowanie małżonków i ich dzieci. W małżeństwie stron dochodziło do licznych konfliktów i nieporozumień. Na przestrzeni ostatnich kilku lat konieczne były interwencje policji, skutkiem czego powód dwukrotnie objęty został procedurą (...) z uwagi na podejrzenie stosowania przemocy wobec żony oraz syna D.. Obecnie przed Sądem Okręgowym w Krakowie toczy się postępowanie o rozwód stron.
W dniu 23 czerwca 2017 r, po jednej z kłótni, powód wyprowadził się ze wspólnego mieszkania i zamieszkał u swoich rodziców. Wyprowadzka powoda trwała trzy dni, podczas których powód zabierał z mieszkania różne rzeczy m.in. swoje osobiste rzeczy oraz rzeczy wchodzące w skład majątku dorobkowego małżonków. Dla wykonania tej wyprowadzki powód wynajął samochód z lawetą, celem przewiezienia rzeczy wielkogabarytowych takich jak katamaran, traktor - kosiarka z przyczepką. Proces wyprowadzki powoda dokumentowany był przez pozwaną za pomocą fotografii oraz nagrań audio. Powód podczas pakowania rzeczy manifestował, że ma dość takiego życia oraz że jest zmęczony psychicznie sytuacją panującą w domu.
Po wyprowadzce pozwany przyjeżdżał do przedmiotowego mieszkania celem utrzymywania kontaktów ze swoim młodszym synem. Początkowo były to niezapowiedziane odwiedziny, natomiast później pozwana zdecydowała, aby powód uprzedzał ją o zamiarze odwiedzin syna. Również w tym ostatnim zakresie strony nie doszły do wspólnego porozumienia, co wywołało skierowanie przez powoda do sądu rodzinnego wniosku o ustalenie jego kontaktów z młodszym synem. W treści uzasadnienia przedmiotowego wniosku o uregulowanie kontaktów z dnia 27 lipca 2017 r powód podał, że wyprowadził się ze wspólnie zajmowanego domu z uwagi na konflikty między małżonkami. Pozwana w porozumieniu ze swoją matką - właścicielką domu, w związku z wyprowadzką męża i brakiem zwrotu przez niego kluczy do mieszkania, zmieniła zamki do domu, co wywołało oburzenie u powoda oraz dalsze interwencje policji. Następnie właścicielka domu wystąpiła z wnioskiem o wszczęcie administracyjnego postępowania o wymeldowanie powoda z przedmiotowego lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...) w W..
W dniu 13 sierpnia 2017 r. powód w trakcie wizyty u młodszego syna oświadczył pozwanej, że zamierza wprowadzić się do mieszkania. Ponieważ pozwana nie zaakceptowała decyzji powoda, wywołało to kolejną awanturę z interwencją policji. Od dnia wyprowadzki do chwili obecnej powód nie mieszka w lokalu mieszkalnym położonym przy ulicy (...) w W..
Sąd Rejonowy nie dał wiary twierdzeniom powoda, iż jego wyprowadzka była tymczasowa, bowiem ten fakt nie znalazł potwierdzenia w żadnym innym materiale dowodowym, a wręcz przeciwnie. Powód składając wniosek do sądu rodzinnego o uregulowanie kontaktów z młodszym synem stwierdził, że „Wnioskodawca wyprowadził się ze wspólnie zajmowanego przez strony domu z uwagi na konflikty między małżonkami”. Wszyscy świadkowie byli dokładnie zorientowani o sytuacji stron, ich kłótniach i konfliktach i nie mieli wątpliwości, że powód właśnie z tych powodów podjął decyzje o wyprowadzce. Cały proces wyprowadzki powoda znalazł potwierdzenie także w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności w dokumentacji fotograficznej i nagraniach audio, które Sąd Rejonowy uznał jako wiarygodne i autentyczne. Ustalając stan faktyczny Sąd Rejonowy jedynie w części oparł go o przesłuchanie pozwanego, bowiem w ocenie Sądu jego wyjaśnienia były sprzeczne i częściowo mijały się z prawdą, a to w tym zakresie, że jego wyprowadzka nie miała charakteru stałego, a jedynie czasowy. Ta okoliczność nie została potwierdzona żadnym dowodem. Powód przyznał że wyprowadzając się zabrał swoje rzeczy nie tylko osobiste, ale także wielkogabarytowe, czym w ocenie Sądu dał wyraźny znak swojego zamiaru opuszczenia mieszkania na stałe. W ocenie Sądu nielogicznym byłoby postępowanie, gdzie bez zamiaru stałego opuszczenia miejsca długoletniego zamieszkania, powód organizuje całą akcję przeprowadzkową, w tym przez trzy dni wywozi swe rzeczy osobiste oraz wynajmuje transport do wywiezienia tych ruchomości, których nie jest w stanie przewieść samodzielnie.
Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 344 § 1 k.c., przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem. Roszczenie wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia (§ 2). Procedura cywilna kwestię ochrony posiadania reguluje natomiast przepisem art. 478 k.p.c. Przepis ten stanowi, że w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego.
Dalej Sąd Rejonowy zaznaczył, że mianem posiadania określa się sytuację, w której posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny) — art. 336 k.c. Sąd zaznaczył w tym miejscu, iż z art. 336 k.c. wynika, że posiadanie jest określonym rodzajem władztwa nad rzeczą. W rozumieniu tego przepisu na posiadanie składają się dwa elementy: element fizyczny (corpus) oraz element psychiczny (animus). Najogólniej rzecz ujmując, corpus oznacza, że pewna osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo (np. prawo własności), przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa. A. zaś oznacza wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie. Wola ta wobec otoczenia wyraża się w takim postępowaniu posiadacza, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo.
Sąd Rejonowy uznał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż powód dobrowolnie wyzbył się posiadania. Powód dobrowolnie bowiem podjął decyzję o swojej wyprowadzce z mieszkania, a zatem pozwana w żaden sposób nie naruszyła posiadania mieszkania zajmowanego dotychczas przez powoda. Sąd nie miał wątpliwości, że wyprowadzka powoda nie miała charakteru tymczasowego. Wszystkie dowody ujawnione w sprawie dały Sądowi przekonanie, że powód wyprowadził się z mieszkania stron na stałe.
Z poczynionych przez Sąd ustaleń wynikało, że pozwany posiadania przedmiotowego lokalu wyzbył się dobrowolnie i trwale. Dlatego Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do przyjęcia tezy, że pozwana bezprawnie naruszyła posiadanie powoda, co w konsekwencji sprawiło, iż zgłoszone przez powoda roszczenie okazało się bezzasadne. Z tych względów powództwo podlegało oddaleniu.
O koszach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.
Od powyższego wyroku apelację wniósł powód, zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
l) naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 344 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i błędne uznanie, iż nie doszło do naruszenia posiadania przez pozwaną, a powód wyzbył się posiadania lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...) w W. dobrowolnie i trwale.
2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na błędnym przyjęciu przez Sąd I instancji, że powód wyzbył się posiadania lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...) w W. dobrowolnie i trwale, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż pozwana naruszyła posiadanie powoda, w czasie jego tymczasowej wyprowadzki, spowodowanej kłótnią małżeńską.
3) naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu przez Sąd I instancji dowolnej, a nie swobodnej oceny wiarygodności i mocy zgromadzonego materiału dowodowego, z pominięciem jego wszechstronnego rozważenia, sprzecznie z logiką i zasadami doświadczenia życiowego, skutkujące wadliwym uznaniem, iż powód wyzbył się posiadania lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...) w W. dobrowolnie i trwale, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż pozwana naruszyła posiadanie powoda w czasie jego tymczasowej wyprowadzki, spowodowanej kłótnią małżeńską.
Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, a także zasądzenie kosztów postępowania za obydwie instancje od pozwanej na rzecz powoda według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Zarzuty sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzają się do jednego tylko ustalenia, że powód wyzbył się posiadania lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...) w W. dobrowolnie i trwale. Sąd Okręgowy wskazuje, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem zarówno Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, niepubl., z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000, nr 10, poz. 189 i z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz. 732). Dla skutecznego postawienia zarzutu wadliwości oceny materiału dowodowego nie jest wystarczające podanie alternatywnej wersji zdarzeń, która jest zdaniem apelującego bardziej prawdopodobna, ani samo przekonanie o wadliwości dowodów. Rozwiązanie pozornej sprzeczności istnienia dwóch usprawiedliwionych sądów (mniemań) tkwi w ustawowym przyznaniu kompetencji składowi orzekającemu ustalenia według swobodnego uznania, którą spośród prawdopodobnych wersji uznaje za prawdziwą (tak Sąd Najwyższy w Postanowieniu z dnia 9 stycznia 2004 r. , IV CK 339/02, LEX nr 175929). Zarzut wadliwości oceny dowodów, aby mógł być skuteczny, winien obejmować wskazanie konkretnych błędów w logice wywodu Sądu I instancji lub jego sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Winien także zawierać taką analizę zebranego w sprawie materiału dowodowego, z której będzie wynikało (zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego) nie tylko to, że materiał ten może prowadzić do innych wniosków niż wyciągnięte przez Sąd Rejonowy, ale że ustalenia te nie są możliwe do poczynienia w oparciu o tak zebrany materiał.
Tymczasem apelacja takiego wywodu nie oferuje. Sąd Rejonowy wskazał tymczasem, którym zeznaniom dał wiarę, a którym tej wiary odmówił, a w toku tego rozumowania w tym zakresie brak jest elementów świadczących o braku logiki lub sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Przedmiotem oceny jest całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego. Wszechstronna ocena dowodów polega na wnioskowaniu logicznym o faktach na podstawie treści wszystkich przeprowadzonych dowodów. Wzajemna relacja pomiędzy wynikami każdego z przeprowadzonych dowodów podlega ocenie tak z punktu widzenia logiki jak i zasad doświadczenia życiowego. W niniejszej sprawie nie można skutecznie postawić Sądowi Rejonowemu zarzutu, że wniosek o dobrowolności opuszczenia mieszkania przez powoda jest sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Powód upatruje wadliwości rozumowania Sądu Rejonowego w pominięciu okoliczności, że każdorazowo wzywał policję, gdy nie został wpuszczony do mieszkania. Rzecz w tym, że okoliczność ta nie dotyczy samego wyzbycia się posiadania czyli wyprowadzki powoda, ale jego późniejszego działania. Nie wskazuje zatem bezpośrednio na taki, a nie inny zamiar powoda w dniu 23 czerwca 2017 roku co do dalszego zamieszkiwania w lokalu, ale co najwyżej na późniejszy zamiar powrotu do lokalu. Apelujący nie wskazuje w apelacji żadnych argumentów przeciwko wiarygodności dowodów z zeznań świadków, na podstawie których Sąd Rejonowy poczynił ustalenia co do kwestionowanego faktu. Nie zwalcza wiarygodności nagrań dołączonych do akt sprawy, z których wynika zamiar powoda opuszczenia mieszkania i rozstania się z pozwaną. Powód nie kwestionuje ustaleń Sądu Rejonowego dotyczących podnoszenia przez powoda w innych powstępowaniach twierdzeń o fakcie wyprowadzenia się z mieszkania. Nie próbuje także zwalczać wywodu Sądu Rejonowego co do niecelowości zabierania z posesji także rzeczy nie służących do codziennego użytku i znacznych rozmiarów (w tym np. kosiarki) w przypadku zamiaru krótkotrwałego opuszczenia domu. Takiego działania dowodzą także złożone do akt fotografie. Sam powód zeznał, że proces przenoszenia jego rzeczy rozciągnięty był na trzy dni. Wskazuje to na spektakularny przebieg samej wyprowadzki. W przypadku zamiaru tymczasowego opuszczenia domu ze względu na kłótnię małżeńską (jak się twierdzi w apelacji nie różniącą się od poprzednich) takie działanie powoda jawi się jako nieracjonalne. Tymczasem ten właśnie element (poza zeznaniami świadków i pozwanej) bezpośrednio wskazuje na zamiar z jakim powód opuszczał dom 23 czerwca 2017 roku. Logiczności tego wywodu z całą pewnością nie przeczy podnoszona w apelacji okoliczność, że powód wzywał potem kilkakrotnie policję. Wywód apelacji nie zawiera kompleksowej oceny materiału dowodowego wskazującej na wadliwość rozumowania Sądu I instancji. Powód w istocie kwestionuje całość poczynionych ustaleń w oparciu o jedną tylko okoliczność, która nastąpiła już po jego wyprowadzeniu się. Nie ma podstaw, aby takie częściowe rozumowanie przeciwstawić skutecznie wywodowi Sądu Rejonowego co do oceny dowodów i wniosków z nich wyciągniętych.
Podniesiony zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i wadliwości ustaleń faktycznych jest zatem chybiony. Sąd Okręgowy przyjmuje w konsekwencji za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy. Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego nie sposób mówić o naruszeniu art. 344 § 1 k.c. Podzielając w całości wywód Sądu Rejonowego w tej materii pozostaje jedynie uzupełniająco wskazać, że zgodnie z cytowanym przepisem roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń przysługuje jedynie przeciwko temu kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło. Skoro powód sam podjął decyzję o definitywnym opuszczeniu domu to po tej dacie nie sposób uznać go za posiadacza. Zaprzestał bowiem władania nie na skutek pozbawienia go takiego władztwa przez pozwaną, ale samodzielnej decyzji. Dalsze działania pozwanej, polegające na odmowie wpuszczania powoda do mieszkania czy na teren posesji nie miały więc charakteru działań skierowanych przeciwko posiadaczowi. Sąd Rejonowy nie miał przy tym podstaw do poszukiwania innych źródeł ochrony powoda. Zgodnie bowiem z przywołanym przez Sąd Rejonowy a rt. 478 k.p.c. w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia. Tak też uczynił Sąd I instancji i ustalił, że posiadanie powoda zakończyło się 23 czerwca 2017 roku, kiedy ten podjął decyzję o wyprowadzeniu się, a nie tylko o czasowym opuszczeniu lokalu.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.
SSO Katarzyna Serafin-Tabor SSO Zbigniew Zgud SSO Anna Koźlińska