I C 465/17
Pozwem z dnia 3 kwietnia 2017 r. powódka A. W. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwoty 88.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 8.11.2000 r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13.08.2016 r. do dnia zapłaty oraz ustalenie odpowiedzialności pozwanego za mogące się ujawnić u powódki w przyszłości skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 8.11.2000 r. Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu powódka podała, że swoje roszczenia wywodzi z wypadku komunikacyjnego, jakiemu uległa w dniu 8.11.2000 r., kiedy to kierujący samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...) podczas wyprzedzania zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku samochodem osobowym marki F. nr rej. (...). W wyniku tego zdarzenia powódka, będąca pasażerką samochodu marki F., doznała uszkodzenia ciała oraz rozstroju zdrowia.
Pismem z dnia 5.04.2016 r. powódka zgłosiła szkodę do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który ustalił, że właściciel pojazdu S. (...) o nr rej. (...) zawarł ważną na dzień zdarzenia umowę ubezpieczenia OC nr (...) w Zakładzie (...) S.A., którego następcą prawnym jest (...) S.A. Ubezpieczyciel przeprowadził postępowanie likwidacyjne, w wyniku którego wypłacił na rzecz powódki kwotę 10.000 zł.
Doznane przez powódkę obrażenia ciała podczas wypadku z dnia 8.11.2000 r. stanowiły źródło znacznych cierpień fizycznych i psychicznych. Długotrwały proces leczenia i rehabilitacji zmusił A. W. (1) do zupełnej zmiany trybu życia, a sześciokrotne pobyty w szpitalu, trwające łącznie 137 dni, a także kilkunastoletnie leczenie w poradniach specjalistycznych, spowodowały konieczność niemal całkowitego podporządkowania się procesowe leczenia i rehabilitacji.
W przedmiotowej sprawie, zważywszy na zakres doznanych w wypadku obrażeń ciała i ich wpływ na stan zdrowia powódki, uzasadniona jest obawa, że w przyszłości mogą wystąpić dalsze, negatywne konsekwencje. Nie sposób więc w chwili obecnej określić, jakie skutki będzie miał dla powódki wypadek komunikacyjny z dnia 8.11.2000 r. Wobec powyższego, uzasadnione jest również roszczenie o ustalenie przez Sąd odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki przedmiotowego zdarzenia.
(pozew k. 2-6)
W odpowiedzi na pozew z dnia 31 maja 2017 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasadzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Pozwany podniósł, że żądanie zapłaty kwoty 88.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest wygórowane. W toku likwidacji szkody bowiem lekarz konsultant zakładu ubezpieczeń przeprowadził analizę przedłożonej przez powódkę dokumentacji medycznej, ustalając, iż w wyniku wypadku doznała ona złamania szyjki kości udowej lewej oraz urazu głowy. Lekarz ocenił, iż spowodowało to u powódki powstanie trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 12%. W ocenie pozwanego żądania kwota zadośćuczynienia jest zawyżona w stosunku do krzywdy doznanej przez powódkę w następstwie wypadku, mając na uwadze wszystkie okoliczności sprawy, tj. w szczególności doznany przez nią ból, ograniczenia w życiu codziennym oraz wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu.
(odpowiedź na pozew k. 115)
Na rozprawie bezpośrednio poprzedzającej wyrokowanie pełnomocnik powódki poparł powództwo.
(głosy strony: powodowej protokół rozprawy z 27.03.2019 r. 00:14:36-00:20:26 k. 258)
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 8.11.2000 r. powódka uległa wypadkowi komunikacyjnemu w wyniku którego doznała: urazu głowy z utratą świadomości oraz złamania szyjki lewej kości udowej. Pierwszej pomocy medycznej udzielono powódce na Izbie Przejęć Szpitala (...) w K.. Po wykonaniu niezbędnych badań została przyjęta do Oddziału (...)Urazowego, gdzie przebywała od 8.11.2000 r. do 21.11.2000 r. W dniu 9.11.2000 r. przeprowadzono u powódki krwawą repozycję złamania, zespolenie trzema śrubami dociskowymi pod kontrolą monitora TV-RTG. Następnie wdrożono leczenie farmakologiczne i usprawnianie. Powódka przeszła również konsultację neurologiczną z uwagi na nasilające się w trakcie pionizacji bóle głowy. Przy wypisie zalecono chodzenie o kulach bez obciążenia lewej kończyny dolnej, a także kontrolę w poradniach specjalistycznych. Powódka kontynuowała leczenie w (...).
W okresie od 10.07.2001 r. do 2.08.2001 r. powódka przebyła rehabilitację w ramach prewencji rentowej w (...) S.A. w P.. Podczas pobytu przeprowadzono konsultacje psychoedukacyjne, jak również zabiegi rehabilitacyjne tj.: magnetroinik, kinezyterapię, gimnastykę na basenie, kąpiele solankowe, kąpiele wirowe.
Z uwagi na zmiany przeciążeniowe prawej kości udowej, kości stępu i stan zapalny głowy kości udowej lewej powódka została ponownie poddana hospitalizacji w Szpitalu (...) w K., gdzie przebywała na Oddziale (...) Urazowo-Ortopedycznej od dnia 28.10.2002 r. do 15.11.2002 r. W trakcie 19-to dniowego pobytu zastosowano leczenie zachowawcze i antybiotykoterapię. Przy wypisie zalecono chodzenie o kulach z odciążeniem chorej kończyny dolnej i wskazano na konieczność zmiany pracy ze stojącej na siedzącą.
W dniu 31.01.2003 r. powódka ponownie trafiła do Szpitala (...) w K. na Oddział (...) Urazowo-Ortopedycznej celem usunięcia materiału zespalającego z lewej kończyny dolnej, gdzie przebywała do dnia 24.02.2003 r.
W dniu 15.03.2003 r. powódka miała wykonane badanie rezonansu magnetycznego stawów biodrowych, które wykazało martwicę niedokrwienną głowy lewej kości udowej, wtórne ogniska zapalne i zwyrodnieniowe w panewce. U powódki wystąpiły również następcze bóle stawu biodrowego ze stanami podgorączkowymi i cechami stanu zapalnego, ograniczenie wydolności chodu i skrócenie kończyny. Powódka ponownie trafiła do Szpitala (...) w K. na Oddział rehabilitacji, gdzie przebywała od 3.08.2004 r. do 30.08.2004 r. Powódka została poddana rehabilitacji, przeprowadzono fizykoterapię, kinezyterapię (ćwiczenia w odciążeniu stawu biodrowego prawego, stawu kolanowego prawego, ćwiczenia izometryczne mięśnia czworogłowego prawego). Zabiegi te nie przyniosły istotnej poprawy, wzmocniono jedynie siłę mięśniową kończyny dolnej i tylko nieznacznie poprawiono ruchomość biodra. Przy wypisie zalecono kontynuację ćwiczeń w domu wg. wyuczonego schematy, okresową rehabilitację, a także przyjmowanie doraźnie środków przeciwbólowych.
Powódka ponownie zgłosiła się do Rejonowego Szpitala w K. na Oddział (...) z uwagi na utrzymującą się niestabilność lewego kolana i istotne ograniczenie zakresu ruchu w lewym stawie biodrowym i w okresie od 3.06.2005 r. do 30.06.2005 r. przeszła dalszą fizykoterapię i kinezyterapię.
W dniu 15.10.2007 r. u powódki stwierdzono złamanie V kości śródstopia i na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala (...) w K. unieruchomiono powódce kończynę za pomocą longety gipsowej, zlecono nieobciążanie złamanej kończyny, chodzenie przy pomocy dwóch kul łokciowych i stosowanie antybiotykoterapii.
Powódka do dzisiaj kontynuuje leczenie w (...), oczekuje na endoprotezę stawu biodrowego, który to zabieg zaplanowany jest na 2019 r.
(dokumentacja medyczna k. 23-98, 252-254, 256-koperta)
Postanowieniem z dnia 27 grudnia 2000 r. Sąd Rejonowy w Kutnie Wydział II Karny w sprawie II K 768/00 na podstawie art. 66§1 i §2 k.k., art. 67§1 i §3 k.k. postanowił, uznając, że okoliczności czynu nie budzą wątpliwości, wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, postępowanie karne w stosunku do oskarżonego P. P. warunkowo umorzył na okres próby 1 roku i zobowiązał go do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej A. W. (1) kwoty 2.000 zł w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia.
(akta szkody - płyta k. 122)
Powódka od 13.10.2003 r. pobiera rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze z pracy. Orzeczeniem z dnia 26.10.2018 r. powódka nadal pozostaje częściowo niedolna do pracy do 31.10.2020 r.
(pismo z ZUS k. 100-101, 102, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS k. 232)
Powódka spokojna, o obniżonym nastroju, płaczliwa, prawidłowo zorientowana we wszystkich kierunkach, z jasną świadomością, bez cech psychozy, neguje myśli i tendencje samobójcze. Zgłasza lęk, wzmożoną drażliwości, zaburzenia snu, izolowanie się od otoczenia. Zdarzenie z dnia 8.11.2000 r. było dla powódki źródłem stresu, jednakże dopiero przedłużające się leczenie, powikłania związane ze złamaniem szyjki kości udowej w wyniku wypadku, ciągła zależności od innych, przedłużająca się niepełnosprawność, niemożność w pełni opiekowania się małym dzieckiem, spowodowało wystąpienie u powódki zaburzeń o charakterze adaptacyjnym (depresji reaktywnej) w postaci drażliwości, płaczliwości, zaburzeń snu oraz lęku.
Uszczerbek na zdrowi z tego powodu wynosi u powódki 10% z punktu 10a rozporządzenia.
Z uwagi na długotrwałe występowanie objawów depresji reaktywnej oraz brak wdrożonego leczenia stwierdzono, iż rokowania powódki na przyszłość są niepewne.
(opinia sądowo-psychiatryczna k. 149-166, dokumentacja medyczna-psychiatryczna k. 235-251)
Powódka porusza się bez kul i innego sprzętu ortopedycznego, prezentuje chód utykający na kończynę dolną lewą.
W kończynach górnych siła, napięcie mięśniowe prawidłowe, ruchomość bierna i czynna w stawach dobra, bez zmian w badaniu przedmiotowym, kończyny bez zaników mięśniowych, obwody symetryczne, bez obrzęków i zniekształceń. Kończyny górne u powódki mają dobrą wydolnością statyczną i dynamiczną.
Kończyna dolna prawa ma zachowane obrysy stawów. Zgięcie biodra 120°, wyprost 0°, rotacje w dobrym zakresie (zewnętrzna 40°, wewnętrzna 30°), zgięcie kolana do 140°, wyprost do 0°. Kolana zwarte, stabilne bez wysięku. Objawy L. (-), P. (-), S. (-). Ruchy stawu skokowego są w dobrym zakresie dynamicznym (20°, 0°, 50°). Stopa niebolesna palpacyjnie i uciskowo. Kończyna dolna prawa wydolna statycznie i dynamicznie.
Kończyna dolna lewa ma zachowane obrysy stawów, zaniki mięśni uda lewego i pośladka. Ruchy biodra ograniczone: zgięcie 80°, rotacja wewnętrzna 0°, rotacja zewnętrzna 20°, odwodzenie 10°, przywiedzenie 20°, wyprost 0°. Obwód uda mniejszy o 6,5 cm powyżej kolana, kolano stabilne, zwarte z dobrym zakresem ruchów zgięcie 130°, wyprost 0°. Objawy L. (-), P. (-), S. (-). Długość kończyn dolnych jest asymetryczna, kończyna dolna lewa krótsza o 2 cm. Balotowanie rzepki (-).
Kręgosłup powódki ma zachowane krzywizny. Ruchomość kręgosłupa jest dość dobra, objaw palec-podłoga minus 10 cm, test S. dolny 5 cm, test O. (...),6 cm, objaw szczytowy (-). Napięcie mięśniowe w normie. Wyrostki kolczyste są niebolesne uciskowo, asymetria talii w przebiegu skoliozy lędźwiowej I stopnia.
Złamania w obrębie bliższej części kości udowej dotyczą najczęściej osób starszych i są konsekwencją upadków, ale zdarzają się również u ludzi młodych w wypadkach komunikacyjnych o wysokiej sile kinetycznej. Takie złamania są u osób młodych rzadkością ze względu na to, iż kość udowa jest bardzo gruba i mocna. Złamanie u powódki związane jest właśnie z urazem komunikacyjnym, a tego typu złamania niosą za sobą bardzo duże ryzyko powikłań, które wynikają z rozległości urazu oraz długotrwałego unieruchomienia. W konsekwencji złamań bliższej nasady kości udowej może dojść do zniekształcenia stawu biodrowego, zaburzenia chodu lub niemożności samodzielnego poruszania się. Wśród czynników predysponujących do wystąpienia złamania szyjki kości udowej wyróżnia się: osteoporoza, nowotwory kości, wrodzona kruchość/łamliwość kości, zaburzenia w obrębie gospodarki hormonalnej, przyjmowanie leków sterydowych, nieprawidłowe odżywianie się, brak aktywności fizycznej. U powódki nie stwierdzono chorób takich jak nowotwory, zapalenia kośćca, wrodzonej łamliwości kości, zażywania przewlekłego sterydów itd.
W przypadku powódki, która w chwili urazu miała 31 lat mamy do czynienia z patologią urazową. U powódki brak jest również objawów złamania powolnego (najczęściej patologicznego). Najgroźniejszym powikłaniem złamania szyjki czyli okolicy krętarzowej jest śmierć, aż 20% pacjentów umiera w konsekwencji tego złamania. Około 50% pacjentów odzyskuje sprawność, która pozwala im na samodzielne poruszanie się. Pozostali pacjenci skazani są na liczne powikłania, które w istotny sposób zaburzają codzienne funkcjonowanie. Te powikłania obejmują: brak zrostu kostnego, uszkodzenie naczyń krwionośnych, martwica głowy kości udowej jak u powódki, powikłania zakrzepowo-zatorowe, powstanie stawu rzekomego, odleżyny, najczęściej w wyniku długotrwałego leżenia, przykurcze mięśniowe i stawowe z dużymi ograniczeniami ruchomości w stawie biodrowym i kolanowym. Najczęstszym powikłaniem jest szpotawe biodro z dużym skróceniem kończyny dolnej. W związku z tym, iż częstym leczeniem z wyboru jest leczenie operacyjne, po operacji pacjent narażony jest również na niedokrwistość – dochodzi do dużej utraty krwi w wyniku złamania oraz późniejszej operacji, zakażenie, obluzowanie zespolenia zdarza się rzadko, najczęściej w przypadku zaawansowanej osteoporozy.
W przypadku powódki postępowanie ortopedów było zgodne z wiedzą medyczną. Skutki złamania okolicy szyjki mają jednak charakter trwały bez względu na pomyślność i gładkość leczenia. U powódki natomiast przebieg gojenia złamania okolicy biodra był niepomyślny w tym sensie, że nie uzyskano poprawy sprawności motorycznej bez powikłań ogólnych, ale z powikłaniami miejscowymi w postaci ubytków ruchowych z przewlekłym zespołem bólowym biodra, z utrwaloną dysfunkcją statyczno-dynamiczną.
Z punktu widzenia biegłego z zakresu ortopedii-traumatologii stały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 45% według pozycji 145 c).
Następstwa obrażeń ciała związane z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 8.11.2000 r. to martwica głowy lewej kości udowej, złamanie V kości śródstopia prawego, pourazowe zmiany zwyrodnieniowe lewej kości udowej wymagające aloplastyki (endoprotezy) biodra lewego, skrócenie i wyszczuplenie lewej kończyny dolnej, ograniczenie wydolności chodu. Martwica głowy kości udowej u powódki powstała w wyniku upośledzenia unaczynienia głowy kości udowej po przebytym złamaniu. Głowa kości udowej jest to zamknięty przedział, wrażliwy na zaburzenia krążenia. Dopływ krwi do głowy odbywa się przez trzy małe tętnice. Kiedy jeden z nich zatrzymuje (narusza) dopływ krwi, martwica (niedokrwienie, martwica) występuje w obszarze głowy, do którego nie została dostarczona krew przez uszkodzoną tętnicę. Istotą martwicy jest naruszenie mikrokrążenia i dalszej martwicy sfery tkanki kostnej w głowie kości biodrowej.
Opisane w 2003 r. u powódki zmiany zwyrodnieniowe są pourazowe i są liniowym powikłaniem złamania bliższej nasady kości udowej. Postępowanie lekarzy wobec powódki ze Szpitala (...) w K. nie odbiegało od procedur medycznych i było prawidłowe, gdyż podczas zdarzenia powódka była w wieku 31 lat i można było przeprowadzić u niej leczenie chirurgiczne polegające na repozycji odłamów ze stabilizacją śrubami. Natomiast u ludzi w wieku przed i starczym najczęstszym postępowaniem z wyboru jest aloplastyka.
Skutki urazu będą odczuwane przez powódkę przez czas nieokreślony z powodu możliwych przyspieszonych pourazowych zamian zwyrodnieniowych i zaburzenia lokomocji. Skutki urazu pogorszyły niewątpliwie wydolność dynamiczną narządu ruchu u powódki, a sprawność życiowa będzie nieodwracalnie, znacznie ograniczona.
Stopień cierpień fizycznych w ciągu pierwszych 6 miesięcy był duży, przez kolejne 3 miesiące stopień był umiarkowany i nadal trwa przez czas nieokreślony z powodu postępującej dysfunkcji lokomocyjnej powódki. Następnie stopień cierpień fizycznych ze strony narządu ruchu był nieznaczny i tak pozostaje, z okresami nasilenia o charakterze przeciążeniowo-wysiłkowym.
Rokowania wobec powódki są niepewne. Przyszłość wydolności narządu ruchu jest trwale naruszona.
(opinia biegłego ortopedy k. 189-196, opinia uzupełniająca biegłego ortopedy k. 209)
Uszczerbek na zdrowiu powódki z punktu widzenia specjalizacji biegłego z zakresu rehabilitacji ma charakter uszczerbku trwałego i na podstawie punktu 145b oceniony został na 40%. W przypadku złamania szyjki kości udowej leczonego operacyjnie, zaleca się jak najwcześniejsze usprawnienie i ćwiczenia chorej kończyny oraz możliwie szybkie rozpoczęcie chodzenia, co miało miejsce także w przypadku powódki podczas pobytu na Oddziale O.-Urazowym, po przeprowadzonej repozycji. Od tego czasu powódka przebywała pod stałą kontrolą (...), gdzie poza prowadzonym leczeniem zachowawczym byłą kierowana na rehabilitacje w warunkach ambulatoryjnych i średnio około raz w roku na rehabilitację w oddziale rehabilitacyjnym do roku 2005. Powódka objęta jest również opieką (...) od 2004 roku do nadal. Powódka przebyła rehabilitację w niezbędnym zakresie, czyli takim, który był możliwy do przeprowadzenia z uwagi na stan zdrowia. Zakres, jak i rodzaj rehabilitacji jest ustalany przez lekarza poradni rehabilitacyjnej w zależności od aktualnych potrzeb pacjenta, wskazań i możliwości.
W przypadku cierpień fizycznych można mówić, że ich stopień u powódki był znaczny i trwa nieprzerwanie od momentu wypadku do dnia dzisiejszego zmieniając tylko swoje natężenie. Cierpienia fizyczne związane były przede wszystkim z odczuwaniem dolegliwości bólowych zarówno po zabiegach operacyjnych, jak i dolegliwości wynikających z narastających powikłań pourazowych, czy zmian przeciążeniowych dotyczących bólu okolicy stawu biodrowego, kolana, kręgosłupa, a także z powodu skrótu kończyny wpływające na sposób poruszania się, wydolność chodu i ogólną sprawność fizyczną. Leczenie rehabilitacyjne nie zawsze przynosiło oczekiwane rezultaty albo przynosiło jedynie przemijającą poprawę i także wiązało się najczęściej z odczuwaniem bólu. Powódka wymagała przyjmowania leków przeciwbólowych a także o działaniu przeciwzapalnym i przeciwzakrzepowym w postaci tabletek czy bolesnych iniekcji podskórnych i dostawowych. Ze względu na swój stan zdrowia powódka doznała wielu ograniczeń w życiu codziennym i związanym z wykonywaniem pracy zawodowej. Ograniczenia te dotyczą także aktywnego wypoczynku, rekreacji i życia towarzyskiego.
Leczenie, jakie dotychczas przebyła powódka z powodu urazu spowodowanego wypadkiem nie można uznać za zakończone. Przebieg gojenia się złamania był niepomyślny i skutkujący powikłaniem w postaci martwicy niedokrwiennej głowy lewej kości udowej, w postaci ogniskowych zmian zapalnych i zwyrodnieniowych w panewce oraz zniszczeniem chrząstki stawowej. W związku z tym powódka wymaga dalszej kontroli ortopedycznej. Nie wykluczone jest w przyszłości leczenie operacyjne. Ze względu na występujące dolegliwości bólowe ze strony narządu ruchu oraz ograniczenia z jego strony oraz osłabienie ogólnej sprawności fizycznej, powódka będzie wymagała stałej i długoterminowej rehabilitacji. Powinna przebywać pod stałą opieką poradni rehabilitacyjnej, gdzie lekarz specjalista w zależności od potrzeb i aktualnego stanu zdrowia ustalał będzie właściwy tok leczenia zarówno w warunkach ambulatoryjnych, jak i kierował na rehabilitację w zamkniętych oddziałach szpitalnych i ośrodkach rehabilitacyjnych. Leczenie rehabilitacyjne w przypadku powódki miałoby na celu działanie przeciwbólowe, poprawę ruchomości w stawach i zapobieganie zniekształceniom, zmniejszenie tempa przyrostu zmian zwyrodnieniowych, zwiększenie siły mięśniowej, utrzymanie prawidłowej długości i elastyczności mięśni, poprawę ich ukrwienia, zapobieganie zanikom mięśniowym i przywracanie ogólnej sprawności. Właściwą dla pacjentki formą rehabilitacji będą ćwiczenia, a także zabiegi fizykoterapeutyczne prowadzone w dziesięciodniowych sesjach w warunkach ambulatoryjnych najlepiej około 4 razy w roku, które refundowane są z środków Narodowego Funduszu Zdrowia. W okresie przerwy między sesjami rehabilitacyjnymi wskazane jest aby pacjentka kontynuowała ćwiczenia w warunkach domowych. Rehabilitacja w szpitalnych oddziałach czy ośrodkach rehabilitacyjnych stanowiłaby w przypadku powódki dobre uzupełnienie leczenia ambulatoryjnego, którego koszty również pokrywa NFZ.
Rokowania na przyszłość są niekorzystne. Złamanie szyjki kości udowej jakie przebyła powódka w wyniku wypadku wpłynęło nieodwracalnie na ograniczenie funkcji lewej kończyny dolnej. Zaburzyło i ograniczyło to funkcję poruszania się pacjentki. Zmiany te są o charakterze trwałym z tendencją do pogłębiania się. W przyszłości mogą wystąpić dalsze powikłania w postaci narastania zmian zwyrodnieniowych stawów kończyn dolnych. Ze względu na asymetrię poruszania się, jak i skrótu lewej kończyny dolnej mogą pogłębiać się dolegliwości bólowe kręgosłupa oraz mogą wystąpić zmiany zwyrodnieniowe w jego zakresie, dyskopatia radikulopatia.
(opinia biegłego z zakresu rehabilitacji k. 215-221)
U powódki stwierdza się obecność blizn pooperacyjnych kończyny dolnej lewej w obrębie uda. Na powierzchni bocznej uda lewego w jego odcinku bliższym i środkowym widoczne są dwie linijne blizny pooperacyjne, przebiegające pionowo w osi długiej uda, w górnym odcinku (bliższym) pokrywające się ze sobą, w dalszym odcinku przylegające do siebie – ku dołowi (do odcinka środkowego uda) nieco rozbieżne i w tym odcinku odległe od siebie o 2 mm, blado-różowe, o łącznych wymiarach: długości 116 mm i szerokości 14 mm, „drabinkowate” (z prostopadłymi do ich przebiegu bliznami po szwach chirurgicznych dł. 29 mm).
Stały uszczerbek na zdrowiu powódki z punktu widzenia chirurgii plastycznej z powodu oszpecenia wyglądu spowodowanego bliznami pooperacyjnymi uda lewego oceniono na 5% wg. pkt. M [uszkodzenia kończyny dolnej] par. 149 [uszkodzenia skóry uda (5-20%)].
Nie wszystkie złamania szyjki kości udowej wymagają leczenia chirurgicznego – u osób młodych goją się one na wyciągu bezpośrednim (nad kłykciowym) kości udowej. Dlatego u osób młodych blizny pooperacyjne po chirurgicznym leczeniu złamań kości należy traktować jako powikłania tych złamań, co uzasadnia odrębną ocenę tych blizn z punktu widzenia chirurgii plastycznej.
Pozostające blizny pooperacyjne lewego uda u powódki nie wymagały, ani nie wymagają rehabilitacji. Zasadniczo także nie wymagały, ani nie wymagają żadnego leczenia, chociaż z punktu widzenia chirurgii plastycznej uzasadniały (i nadal uzasadniają) ich pielęgnację maściami leczniczymi. Uzasadnione jest obecnie dalsze stosowanie przez powódkę do pielęgnacji blizny uda – w celu ewentualnie relatywnego zmniejszenia ich widoczności maści peelingującej (...) naprzemiennie z maściami witaminowymi L. i (...) systematycznie przez min. 24 miesiące. Łączny ich koszt miesięczny wynosi ok. 60 zł.
Z punktu widzenia chirurgii plastycznej cierpienia fizyczne związane z bolesnością ran i cierpienia psychiczne związane z oszpeceniem wyglądu spowodowanego bliznami są zawsze odczuciami subiektywnymi – zależnymi tak samo od zmiennego indywidualnie progu bólu, jak i od zmiennego indywidualnie poczucia estetyki. Obiektywnie bolesność ran pooperacyjnych występuje w okresie obrzękowych ich gojenia się niepowikłanego, czyli przez pierwsze cztery doby gojenia się rany.
Rokowania na przyszłość, z punktu widzenia chirurgii plastycznej, co do obecności i wyglądu blizn są niepomyślne. Nie ma bowiem możliwości jakiegokolwiek leczenia blizn bez pozostawienia następnych blizn. Możliwość całkowitej likwidacji blizn nie istnieje. Nie mogą one całkowicie zniknąć, ani bez interwencji chirurgicznej, ani po interwencji chirurgicznej, ani w wyniku upływu czasu, ani w wyniku ich pielęgnacji maściami. Ponadto brak jest u powódki wskazań do chirurgiczno-plastycznej korekty blizn lewego uda ze względu na uwarunkowania anatomiczne: w okolicach anatomicznych, którymi są uda nie istnieje żadne „nadmiar” skóry, a więc wycięcie każdej blizny istniejącej w okolicy anatomicznej, czego wymaga procedura chirurgiczno-plastycznej korekcji blizn, powoduje zwiększenie napięcia skóry, które doprowadza w efekcie do większej szerokości blizny wtórej w stosunku do blizny pierwotnej.
(opinia biegłego chirurga plastycznego k. 175-179)
Pismem z dnia 5 kwietnia 2016 r. powódka zgłosiła do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego szkodę osobową.
(pismo k. 9-13)
Pismem z dnia 24 czerwca 2016 r. Ubezpieczeniowy Fundusz G. poinformował, iż właścicielem pojazdu marki S. (...) o nr rej. (...) zawarł umowę ubezpieczenia OC ważną na dzień zdarzenia 8.11.2000 r. w Zakładzie (...) S.A., którego następcą prawnym jest (...) S.A. i przesłał korespondencję powódki do pozwanego.
(pismo z (...) k. 14-15)
Decyzją z dnia 7.09.2016 r. pozwany (...) S.A. z siedzibą w L. przyznało powódce świadczenie za szkodę osobową w kwocie 11.588,22 zł. tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie – 12.000 zł minus 2.000 zł = 10.000 zł (uwzględniono odszkodowanie wypłacone bezpośrednio od sprawy w wyniku postępowania Sądu Rejonowego w Kutnie II Wydział Karny sygn. akt. II K 762/00), zwrotu kosztów opieki – 960 zł oraz zwrotu kosztów dojazdów 628,22 zł. Natomiast z tytułu utraty zdolności do pracy powódce przyznał pozwany rentę w łącznej kwocie 7.385,82 z.
(decyzje k. 19-20, 21-22)
W momencie wypadku córka powódki miała 4 lata. Po wypadku powódce najwięcej pomagała matka, która zmarła w 2010 roku, ojciec powódki nadal żyje i powódka wraz z rodziną cały czas mieszka z ojcem. Zdarzało się, że powódka zostawała z córką sama i wówczas córka musiała jej pomagać. Chodziło o podstawowe czynności jak toaleta, czy pomoc w kuchni. Po wypadku ze szpitala powódka wróciła z bólem, miała założone śruby, sama nie mogła się poruszać. Wymagała pomocy w podawaniu pokarmu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Trwało to około pół roku. Później powódka zaczęła się poruszać o kulach i do dziś używa jednej kuli, nawet w domu. Sama jest w stanie przejść krótki dystans, ale bezpieczniej czuje się przy użyciu kuli.
Powódka odczuwa lęk przed jazdą samochodem, choć prawa jazdy powódka nie ma i nie miała.
Powódka przed wypadkiem pracowała w recyklingu na umowę o prace, miała parce fizyczną przy sortowaniu plastiku. Do pracy wróciła rok po wypadku, ale na krótko, bo nastąpiły powikłania, po których do pracy już nie wróciła. Powódkę bardzo bolała nogi i okazało się, że to jest martwica kości. Mąż powódki pracuje na umowę o pracę, za najniższą krajową, jako kierowca, jeździ na terenie kraju. Czasami nie wraca na noc, ale ma ograniczony wymiar pracy. W 2000 roku również pracował jako kierowca, ale w innej firmie, wówczas pracował do około 16:00-17:00, ale szedł na godzinę 1 w nocy.
Poza skutkami ortopedycznymi, skutkiem jest to, że powódka jest nerwowa, a przed wypadkiem nie była. Byle drobiazg ją denerwuję. Nadto powódka przytyła. Przed wypadkiem powódka prowadziła spokojny tryb życia: praca – dom. Była towarzyska, chodziła na spacery, wyjeżdżała wspólnie z rodziną na wakacje. Po wypadku wszystko się zmieniło. Przestała wyjeżdżać ze względu na ból, nerwy, złość. Obecnie stan psychiczny powódki jest lepszy, ale nadal gorszy niż przed wypadkiem. Przed wypadkiem powódka lubiła jeździć na nartach, na rowerze. Wraz z mężem planowali drugie dziecko, ale po wypadku stało się to niemożliwe. Mąż powódki myślał nawet o rozwodzie, ale szkoda mu było powódki. Powódka jest bardzo nieszczęśliwa, ma duże kompleksy, zwłaszcza w zakresie, że nie spełniła się jako mama i żona. Relacje powódki z mężem uległy znacznej zmianie, przez to, że powódka była i jest nerwowa, przenosi te emocje na innych. Wcześniej była wesoła, energiczna, lubiła dużo chodzić, jeździła na rowerze.
Aktualnie powódka wymaga pomocy przy wiązaniu butów, skarży się na ból nogi i blizny, bierze leki przeciwbólowe.
Przez wypadek całe życie powódki wywróciło się do góry nogami, zwłaszcza, że jest zdana na pomoc innych i to jej doskwiera. Nadal pomaga jej córka , która ma 22 lata, a jak córki nie ma, to wówczas pomaga jej siostra. Zmieniły się też relacje powódki z mężem. Powódka obecnie odczuwa dolegliwości bólowe od pachwiny do kolana. Dokucza jej także kiedy się nie rusza.
Powódka nie zgłosiła wcześniej, to jest przed 2016 rokiem szkody, bo nie wiedziała, że może się ubiegać o zadośćuczynienie.
(zeznania świadka A. W. (2) protokół rozprawy z 16.10.2017 r. czas nagrania: 00:10:14-00:20:05 k. 139v, zeznania świadka P. W. protokół rozprawy z 16.10.2017 r. czas nagrania: 00:20:05-00:45:14 k. 139v-140v, zeznania świadka E. Z. protokół rozprawy z 16.10.2017 r. czas nagrania: 00:45:14-01:02:07 k. 140v-141, przesłuchanie strony powodowej protokół rozprawy z 27.03.2019 r. czas nagrania: 00:00:40-00:14:36 k. 257-258)
Powyższe ustalenia faktyczne Sąd poczynił na podstawie: dokumentów złożonych do akt sprawy, opinii biegłych, zeznań świadków oraz dowodu z przesłuchania powódki. Złożone do akt sprawy dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez żadną ze stron i wobec braku jakichkolwiek zastrzeżeń co do jej kompletności i autentyczności, Sąd uznał je za w pełni miarodajne dla potrzeb ustaleń faktycznych w sprawie. Zeznania świadków i powódki są wiarygodne, spójne, konsekwentne, pozostają we wzajemnej korelacji.
Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się również na wydanych w sprawie pisemnych opiniach biegłych - uznając je za podstawę do dokonania ustaleń w przedmiotowej sprawie. Mimo że dowód z opinii biegłego, tak jak każdy inny, podlega ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., to jednakże sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych. W konsekwencji odwołanie się przez sąd dokonujący oceny dowodu z opinii biegłego, do takich kryteriów jak: zgodności opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także poziomu wiedzy biegłego, stanowi wystarczające i należyte odniesienie się do wiarygodności dowodu z opinii biegłego sądowego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 7 listopada 2000 roku, I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64; z 15 listopada 2002 roku, V CKN 1354/00, niepubl. czy z 7 kwietnia 2005 roku, II CK 572/04, niepubl.).
Wydane w sprawie opinie biegłych z zakresu: ortopedii, rehabilitacji medycznej, chirurgii plastycznej i biegłego psychiatry są spójne, logiczne oraz uwzględniają wszystkie okoliczności sprawy. Wszystkie opinie w sposób kompleksowy ustosunkowywały się do zakreślonej tezy dowodowej. Tok rozumowania przedstawiony przez biegłych należy uznać za skrupulatny i logiczny, zaś wnioski za przekonujące i zrozumiałe. Opinia biegłego z zakresu ortopedii były wprawdzie kwestionowane przez strony, ale po ich pisemnym uzupełnieniu nie były dalej kwestionowane przez żadną ze stron postępowania. Sąd w rezultacie podzielił wnioski wszystkich opinii i uczynił je podstawą swych ustaleń.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Powództwo jest w pełni uzasadnione.
Podstawą odpowiedzialności pozwanego jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawarta z posiadaczem pojazdu kierowanym przez P. P. jako sprawcę wypadku z 8.11.2000 roku oraz przepis art. 822 k.c. – w brzmieniu obowiązującym w dacie wypadku - Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ma charakter akcesoryjny, gdyż jej powstanie i rozmiar zależą od istnienia okoliczności uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy szkody oraz rozmiaru tej odpowiedzialności. Istnienie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub osoby kierującej pojazdem determinuje odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń.
Zgodnie z dyspozycją § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r.
w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U.2000.26.310, przywoływaną w dalszej części uzasadnienia jako: rozp. OC), z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę ruchem tego pojazdu. (§10 ust. 3 rozp. OC).
Stosownie do art. 822 k.c. w zw. z §29 ust. 1, uprawniony do odszkodowania za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu, za którą odpowiedzialność cywilna objęta jest ubezpieczeniem OC, może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.
W rozpoznawanej sprawie poza sporem leży okoliczność, że do wyrządzenia szkody powódce doszło w wyniku ruchu pojazdu, którym kierował P. P.. W sprawie rzeczonego wypadku drogowego Sąd Rejonowy w Kutnie Wydział II Karny postanowieniem z dnia 27 grudnia 2000r. postępowanie karne wobec P. P. na podstawie art. 66§1 i §2 k.k., art. 67 §1 i §3 k.k. warunkowo umorzył na okres 1 roku próby oraz zobowiązał oskarżonego P. P. do częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej A. W. (1) kwoty 2.000 zł w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia się wyroku.
Stosownie do art. 436 § 1 k.c. odpowiedzialność przewidzianą w art. 435 k.c. ponosi samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jest to odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, gdzie dla jej przyjęcia wystarcza, aby osoba poszkodowana wykazała zaistnienie szkody, zdarzenie wywołujące tę szkodę oraz związek przyczynowy między tym zdarzeniem a szkodą. Uzasadnieniem zaostrzonej odpowiedzialności jest przede wszystkim (choć nie wyłącznie) szczególne lub wzmożone niebezpieczeństwo, jakie wiąże się z użyciem sił przyrody do poruszania się mechanicznym środkiem komunikacji. Według art. 436 § 1 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody odpowiada tak, jak prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody i ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ten ruch, chyba że zaistniała jedna z trzech okoliczności egzoneracyjnych, jakimi są: siła wyższa, wyłączna wina poszkodowanego i wyłączna wina osoby trzeciej.
W rozpoznawanej sprawie zarówno legitymacja bierna, jak i zasada odpowiedzialności strony pozwanej nie była kwestionowana. Ponosi on w stosunku do powódki odpowiedzialność za szkody wyrządzone w wyniku wypadku z 8 listopada 2000 roku, co przyznał uznając częściowo jej roszczenia.
Podstawę prawną żądań strony powodowej odnośnie zasądzenia zadośćuczynienia stanowi art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Zadośćuczynienie ma za zadanie zrekompensowanie krzywdy doznanej przez osobę poszkodowaną czynem niedozwolonym, na którą składają się cierpienia fizyczne, zwłaszcza w formie bólu oraz cierpienia psychiczne rozumiane jako ujemne przeżycia w związku z cierpieniami fizycznymi będącymi następstwem uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia. Ten rodzaj naprawienia szkody ma na celu złagodzenie tych cierpień. Regulacja kodeksowa nie wskazuje żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Ma ono przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. Do okoliczności mających wpływ na rozmiar szkody orzecznictwo zalicza: czas trwania doznanych przez poszkodowanego cierpień, długotrwałość procesu leczenia, bolesność oraz uciążliwość zabiegów medycznych, w tym zwłaszcza operacji, występujące poczucie nieprzydatności na skutek zmienionej sytuacji po wypadku oraz wiek poszkodowanego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 26 czerwca 2015 roku, I ACa 847/14, niepubl. i powołane tam orzecznictwo). Nie można również abstrahować od oceny skutków czynu niedozwolonego i prognoz dotyczących powrotu poszkodowanego do zdrowia.
W dniu 8.11.2000 r. powódka uległa wypadkowi komunikacyjnemu w wyniku którego doznała: urazu głowy z utratą świadomości oraz złamania szyjki lewej kości udowej. Następstwa obrażeń ciała związane z przedmiotowym wypadkiem komunikacyjnym to martwica głowy lewej kości udowej, złamanie V kości śródstopia prawego, pourazowe zmiany zwyrodnieniowe lewej kości udowej wymagające aloplastyki (endoprotezy) biodra lewego, skrócenie i wyszczuplenie lewej kończyny dolnej, ograniczenie wydolności chodu. Leczenie, jakie dotychczas przebyła powódka z powodu urazu spowodowanego wypadkiem nie można uznać za zakończone, mimo że od wypadku minęło prawie 19 lat. Przebieg gojenia się złamania był niepomyślny i skutkujący powikłaniem w postaci martwicy niedokrwiennej głowy lewej kości udowej, w postaci ogniskowych zmian zapalnych i zwyrodnieniowych w panewce oraz zniszczeniem chrząstki stawowej. W związku z tym powódka wymaga dalszej kontroli ortopedycznej. Nie wykluczone jest w przyszłości leczenie operacyjne. W przypadku cierpień fizycznych można mówić, że ich stopień u powódki był znaczny i trwa nieprzerwanie od momentu wypadku do dnia dzisiejszego zmieniając tylko swoje natężenie.
Sąd uznał zatem, że adekwatną sumą zadośćuczynienia dla A. W. (1) będzie kwota 98.000 zł. Uwzględniając wypłaconą już w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego kwotę 10.000 zł, Sąd zasądził dodatkowo kwotę 88.000 zł na rzecz powódki. Sąd miał na uwadze, że oprócz znacznych cierpień fizycznych, wypadek komunikacyjny spowodował uzależnienie powódki od osób trzecich i wpłynął znacznie na ograniczenie jej samodzielności. Przed wypadkiem powódka prowadziła spokojny tryb życia: praca – dom. Była towarzyska, chodziła na spacery, wyjeżdżała wspólnie z rodziną na wakacje. Po wypadku wszystko się zmieniło. Przestała wyjeżdżać ze względu na ból, nerwy, złość. Po wypadku powódce najwięcej pomagała matka, która zmarła w 2010 roku. W momencie wypadku córka powódki miała 4 lata. Zdarzało się, że powódka zostawała z córką sama i wówczas córka musiała jej pomagać. Chodziło o podstawowe czynności jak toaleta, czy pomoc w kuchni. Wymagała pomocy w podawaniu pokarmu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Trwało to około pół roku. Później powódka zaczęła się poruszać o kulach i do dziś używa jednej kuli, nawet w domu. Sama jest w stanie przejść krótki dystans, ale bezpieczniej czuje się przy użyciu kuli. Wszystkie te czynniki sprawiły, że w ocenie Sądu zadośćuczynienie przyznane jej w postępowaniu likwidacyjnym zostało określone przez pozwanego w kwocie nieadekwatnej do poziomu cierpień strony powodowej oraz negatywnych następstw wypadku komunikacyjnego w jej dalszym funkcjonowaniu społecznym. Dlatego też Sąd doszedł do przekonania, że roszczenie powódki o dalsze zadośćuczynienie zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W zakresie żądania zasądzenia odsetek Sąd zważył, iż termin spełnienia świadczenia przez dłużnika, którym jest zakład ubezpieczeń, w ramach ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, oznaczony jest przez przepis §32 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U.2000.26.310) zgodnie z którymi Zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od wyjaśnienia tych okoliczności. Jednakże bezsporną część odszkodowania zakład ubezpieczeń wypłaca w terminie określonym w ust. 1.
Pozwany o zgłoszeniu przez powódkę szkody na pewno wiedział w dniu 13 lipca 2016 r., kiedy to korespondował z ówczesnym pełnomocnikiem powódki Centrum (...) Sp. z o.o. sp. k. C., tym samym, jako datę początkową, od której Sąd liczył upływ 30-dniowego terminu, Sąd przyjął datę 13.07.2016 r., wobec powyższego Sąd zasądził ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia 13.08.2016 r., czyli wraz z upływem 30-dniowego terminu na wypłatę odszkodowania przez pozwanego.
Z dochodzonej pozwem kwoty, powództwo uwzględniono w całości, wobec czego powódka wygrała niniejszy proces. Pozwany zatem winien zwrócić powódce koszty, jakie poniosła ona w toku niniejszego postępowania do dochodzenia swych praw. Uwzględniając zaś, iż koszty rzeczywiście wydatkowane przez powódkę stanowiły kwotę 6.417 zł, tę sumę zasądzono na jej rzecz od strony pozwanej. Na kwotę tą złożyła się częściowa opłata od pozwu w kwocie 1.000 zł oraz koszty pełnomocnika w kwocie 5.400 zł a także opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. (punkt 1 wyroku)
Sąd ustalił odpowiedzialność strony pozwanej na przyszłość za skutki wypadku jakiemu uległa powódka 8.11.2000 r. uznając, iż roszczenie powódki w tym zakresie jest w pełni zasadne. Sąd zważył, że w orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się, że w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia. Przy uszkodzeniu ciała lub doznaniu rozstroju zdrowia poszkodowany może określić podstawę roszczeń jedynie w zakresie tych skutków, które już wystąpiły, natomiast nie może określić dalszych skutków jeszcze nie ujawnionych, których jednak wystąpienie jest prawdopodobne. Często bowiem nie da się przewidzieć wszystkich następstw rozstroju zdrowia, a nie można wyłączyć wystąpienia w przyszłości dalszych następstw dla zdrowia osoby poszkodowanej, obok tych, które się już ujawniły, a które także mogą uzasadniać odpowiedzialność podmiotu zobowiązanego do naprawienia wyrządzonej szkody na osobie, tak o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 17.04.1970 r., III PZP 34/69, OSNC 1970/12/217). Powyższy pogląd, zdaniem Sądu jest aktualny także w stanie prawnym wprowadzonym przez art. 442 1 k.c. (uchw. SN z 24 lutego 2009r., III CZP 2/09, OSNC 2009/12/168).
Powódka ma obecnie 50 lat. Z opinii biegłych jasno wynika, że rokowania wobec stanu zdrowia powódki są niepewne bądź niekorzystne. Przyszłość wydolności narządu ruchu jest u powódki trwale naruszona. Złamanie szyjki kości udowej jakie przebyła powódka w wyniku wypadku wpłynęło nieodwracalnie na ograniczenie funkcji lewej kończyny dolnej. Zaburzyło i ograniczyło to funkcję poruszania się pacjentki. Zmiany te są o charakterze trwałym z tendencją do pogłębiania się. W przyszłości mogą wystąpić dalsze powikłania w postaci narastania zmian zwyrodnieniowych stawów kończyn dolnych. Ze względu na asymetrię poruszania się, jak i skrótu lewej kończyny dolnej mogą pogłębiać się dolegliwości bólowe kręgosłupa oraz mogą wystąpić zmiany zwyrodnieniowe w jego zakresie, dyskopatia radikulopatia. Nadto nie ma możliwości jakiegokolwiek leczenia blizn u powódki bez pozostawienia następnych blizn. Możliwość całkowitej likwidacji blizn nie istnieje. Nie mogą one całkowicie zniknąć, ani bez interwencji chirurgicznej, ani po interwencji chirurgicznej, ani w wyniku upływu czasu, ani w wyniku ich pielęgnacji maściami. Ponadto brak jest u powódki wskazań do chirurgiczno-plastycznej korekty blizn lewego uda ze względu na uwarunkowania anatomiczne: w okolicach anatomicznych, którymi są uda nie istnieje żadne „nadmiar” skóry, a więc wycięcie każdej blizny istniejącej w okolicy anatomicznej, czego wymaga procedura chirurgiczno-plastycznej korekcji blizn, powoduje zwiększenie napięcia skóry, które doprowadza w efekcie do większej szerokości blizny wtórej w stosunku do blizny pierwotnej.
Zdaniem Sądu, powyższy materiał dowodowy pozwala na stwierdzenie, że możliwe jest wystąpienie dalszych skutków dla zdrowia powódki, które zwiększą zakres szkody na osobie, jakiej doznała ona na skutek wypadku. Zasadne zatem jest ustalenie, w czym powódka ma niewątpliwy interes prawny, odpowiedzialności strony pozwanej za te dalsze skutki, których w chwili obecnej przewidzieć nie można, a które są prawdopodobne w świetle opinii biegłych. Zdaniem Sądu w aktualnym stanie prawnym należy podzielić pogląd, że kwestia takiego ustalenia jest niezależna od samego tylko terminu przedawnienia roszczeń. „Wprowadzenie bowiem uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia (bo tak należy odczytać § 3 art. 4421 k.c.) oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może więc toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę. Trudności dowodowe z biegiem lat narastają a przesądzenie w sentencji wyroku zasądzającego świadczenie odszkodowawcze o odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, zwalnia powoda (poszkodowanego) z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym taka odpowiedzialność już ciąży” (uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 24.02.2009 r., III CZP 2/09, OSNC 2009/12/168). (punkt 2 wyroku)
Nieuiszczone koszty sądowe poniesione przez Skarb Państwa wyniosły 7.152,66 złotych i złożyły się na nie koszty wynagrodzenia biegłych w wysokości 3.752,66 zł (960,72 zł + 886,94 zł + 750 zł + 1.155zł) oraz koszty częściowo niezapłaconej opłaty sądowej w wysokości 3.400 zł. Stosownie do przepisu art. 113 ust. 1 i 2 w/w ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 kpc, kosztami obciążono stronę pozwaną, jako stronę przegrywającą. (punkt 3 wyroku)