Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXVII Ca 2156/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSR (del.) Joanna Karczewska

Protokolant:

Monika Alberska

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2019r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.,
K. D., M. B.
przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. oraz
(...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 22 listopada 2017 r., sygn. akt II C 3788/16

I.  zmienia punkt pierwszy wyroku w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1600 (jeden tysiąc sześćset) euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 listopada 2017 roku do dnia zapłaty i w pozostałym zakresie oddala powództwo;

II.  zmienia punkt drugi wyroku w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1570,20 (jeden tysiąc pięćset siedemdziesiąt 20/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  oddala apelację powoda w pozostałym zakresie;

IV.  oddala apelację pozwanego;

V.  zasądza od (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 384 (trzysta osiemdziesiąt cztery) złote tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Sygn. akt XXVII Ca 2156/18

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy połączył do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy wytoczone przeciwko (...) Sp. z o.o. o zasądzenie odszkodowania z tytułu opóźnionego lotu nr (...) z P. do K. w dniu 25-06-2016r. z powództw:

- powoda (...) Sp. z o.o. w W.. Były to roszczenia nabyte w drodze przelewu od pięciu pasażerów:

a) M. P. sygn. akt. II C 3788/16,

b) P. R. (1) sygn. akt II C 3697/16,

c) P. R. (2) sygn. akt II C 3701/16,

d) P. P. sygn. akt II C 3762/16

e) K. R. - II C 3825/16

- powoda K. D. sygn. akt II C 3423/16,

- powódki M. B. sygn. akt II C 3424/16.

Każdy z powodów żądał zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwot po 400 € z odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia zapłaty. Powód (...) sp. z o.o. w W. domagał się odsetek od dnia 19.08.2016 r. będącego dniem następnym po terminie zapłaty zakreślonym w wezwaniu do zapłaty. K. D. i M. B. domagali się odsetek od dnia wniesienia pozwu, tj. 1.,12.2016 r. Ponadto, powodowie dochodzili zwrotu kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 22 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie (sygn. akt II C 3788/16) uwzględnił powództwo w części i zasądził:

I. od pozwanego (...) Sp. z o.o na rzecz powoda (...) sp. z o.o. kwotę 800,00 euro wraz z odsetkami w wysokości stopy odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 23 listopada 2017 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo;

II. od powoda (...) sp. z o.o. na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o kwotę 585.34 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 581.22 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

III. od pozwanego (...) Sp. z o.o na rzecz powodów K. D. i M. B. kwoty po 200.00 euro wraz z odsetkami w wysokości stopy odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 01 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo;

IV. od pozwanego (...) Sp. z o.o na rzecz powodów K. D. i M. B. kwotę 38.50 zl tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 35.47 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne:

M. P., P. R. (1), P. R. (2), P. P., K. R., K. D. i M. B. w dniu 25.06.2016 r. podróżowali z P. do K. lotem o numerze (...) obsługiwanym przez pozwanego (...) Sp. z o.o. Lot był opóźniony, skutkiem czego dotarł do portu docelowego ponad 3 godziny po planowanym czasie przylotu.

Sąd Rejonowy ustalił, iż M. P., P. P. w dniu 6.07.2016 roku, K. R. w imieniu P. R. (2), w imieniu własnym oraz P. R. (1) w dniu 18.07.2016 roku, zawarli za pośrednictwem strony internetowej (...) umowę cesji wierzytelności. Zgodnie z § 2.3 umowy, cena sprzedaży wierzytelności, zgodna z Cennikiem, płatna jest w terminie 18 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Fakt zawarcia umowy potwierdzony został przez pasażerów w dniach 30.07.2016 r. (M. P.. P. P.) i 3.08.2016 roku (K. R. w imieniu P. R. (2) i w imieniu własnym, P. R. (1)) oświadczeniem z podpisem złożonym za pomocą wskaźnika myszki. Oświadczenie to odwoływało się do numeru umowy. Umowa z tym samym numerem zawierała imię i nazwisko pasażera, numer lotu, datę lotu i numer rezerwacji.

Umowa, o której mowa wyżej, była objęta stosowanym przez powodową spółkę wzorcem umownym zatytułowanym „Regulamin - Warunki korzystania z portalu (...).pl należącego do spółki (...) sp. z o.o. oraz Warunki umowy" (dalej jako Regulamin). Regulamin przewidywał m.in., że przedmiotem umowy jest przelew przez Klienta na rzecz (...)wierzytelności z tytułu roszczenia o odszkodowanie z tytułu opóźnienia odwołania lotu na podstawie Rozporządzenia (...) nr 261 2004 (...)”. Zgodnie z pkt 1.3 Regulaminu, zawarcie umowy następowało przez kliknięcie myszką lub naniesienie nią podpisu w odpowiednim polu przy oświadczeniu o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych oraz o akceptacji Regulaminu. Punkty 1.7 i 2.5 wzorca umowy odwoływały się do Cennika. W punktach 1-3 Cennika przewidziano, że wysokość ceny jest uzależniona od działań podjętych przez cesjonariusza w celu wyegzekwowania roszczenia. Przewidziano zatem, że cedent otrzyma cenę (w zależności od długości lotu) w wysokości 187.5 euro, 300 euro lub 450 euro zaś w przypadku uruchomienia drogi sądowej odpowiednio 150 euro, 240 euro lub 360 euro. Gdyby natomiast czynności windykacyjne okazały się nieskuteczne, kupujący miał zapłacić sprzedającemu cenę w wysokości 1.00 zł (pkt 3 cennika).

Pismami z dani 7.07.2016 r. i 18.07.2016 r., doręczonymi w dniu 1.08.2016 roku, powódka (...) Sp. z o.o. powiadamiała pozwaną o dokonanych przelewach wierzytelności i wezwała pozwaną do zapłaty odszkodowania w terminie 7 dni. W zawiadomieniach o przelewach wskazano numery umów cesji, imiona i nazwiska pasażerów, numer i datę lotu. W wezwaniach do zapłaty wskazano numer i datę lotu, natomiast nie wskazano numerów umów cesji, ani imion i nazwisk pasażerów. W protokole doręczenia pism nie wymieniono pism zawiadamiających o dokonaniu cesji.

P. R. (2) jest małoletni.

Nie później niż 13.09.2016 r. K. D. i M. B. wezwała pozwanego do wypłaty na ich rzecz po 400euro zryczałtowanego odszkodowania. Dnia 13.09.2016 r. pozwana zwróciła się do pełnomocnika ww. powodów o przekazanie „stosownych dokumentów" wykazujących, iż brali oni udział w przedmiotowym locie.

Odległość między P. a K. liczona po ortodromie wynosi ponad 1500 km.

Przedmiotowy lot powodowie K. D., M. B. oraz pasażerowie M. P., P. P., K. R. oraz P. R. (1) odbyli w ramach uczestnictwa w imprezie turystycznej, za udział w której dokonali na rzecz biura podróży zapłaty kwot po 2266 zł (K. R., P. R. (1)) i po 2350 zł (M. P., P. P.), oraz kwot zbliżonych do ww. (K. D., M. B.).

W oparciu o powyżej ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy zważył, że powództwo, jako zasadne w części, podlega częściowemu uwzględnieniu.

Sąd Rejonowy wskazał, że zagadnienia dotyczące możliwości dochodzenia odszkodowania za opóźniony lot uregulowane zostały przepisami unijnymi i zawarte są w rozporządzeniu nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 roku ustanawiającym wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającym rozporządzenie nr 295/91 (dalej: „rozporządzenie nr 261/04” lub „Rozporządzenie”).

Zgodnie z art. 5 ust. 1 lit. c rozporządzenia nr 261/04, w przypadku odwołania lotu, pasażerowie, których to odwołanie dotyczy mają prawo do odszkodowania od obsługującego przewoźnika lotniczego, chyba że: i) zostali poinformowani o odwołaniu co najmniej dwa tygodnie przed planowym czasem odlotu, ii) zostali poinformowani o odwołaniu w okresie od dwóch tygodni do siedmiu dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot najpóźniej dwie godziny przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej cztery godziny po planowym czasie przylotu, lub iii) zostali poinformowani o odwołaniu w okresie krótszym niż siedem dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot nie więcej niż godzinę przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej dwie godziny po planowym czasie przylotu.

Zgodnie z art. 7 ust. 1 lit. a) - c) rozporządzenia nr 261/04, w przypadku odwołania do powyższego artykułu, pasażerowie otrzymują odszkodowanie w wysokości 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1500 kilometrów, w wysokości 400 EUR dla wszystkich lotów o długości od 1500 do 3500 kilometrów oraz 600 EUR dla wszystkich innych lotów niż loty określone w lit. a) lub b).

Ponadto, Sąd Rejonowy powołał, że w art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/04 wskazano, że przewoźnik zwolniony jest obowiązku wypłaty rekompensaty, jeżeli może dowieść, iż odwołanie lotu zostało spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć mimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.

W ocenie Sądu Rejonowego opóźnienie nie rodzi po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego (wyrok Trybunału w połączonych sprawach C-402/07 i C-432/07, zbiór orzeczeń 2009 I-10923).

Poza sporem w niniejszej sprawie było, iż pozwana była przewoźnikiem lotniczym obsługującym przedmiotowy lot oraz że podróżowali nim K. D., M. B. oraz pasażerowie, od których nabycie wierzytelności podnosił (...).

Pozwana nie wykazywała, żeby doszło do zdarzenia wyłączającego przewidzianą w Rozporządzeniu odpowiedzialność przewoźnika z tytułu opóźnienia lotu.

Strona pozwana podnosiła jedynie zarzut braku legitymacji czynnej (...) Sp. z o.o. oraz przedwczesności powództw K. D. i M. B..

Rozważają zasadność żądania zgłoszonego przez powoda (...) Sp. z o.o. Sąd Rejonowy wskazał, że w związku z zawartymi umowami cesji wierzytelności powód jest legitymowany do wytoczenia powództwa o wierzytelności dochodzone w niniejszej sprawie, za wyjątkiem jednakże wierzytelności przysługującej P. R. (2).

Zgodnie z art. 509 § 1 kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W świetle zaś § 2 ww. przepisu - wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Z umowy przelewu winno wynikać przede wszystkim, kto jest zbywcą (cedentem), na rzecz, kogo zbywa (cesjonariusza) jak też jakiej wierzytelności przelew dotyczy.

Sąd Rejonowy podzielił stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku SA w Katowicach z dnia 08.03.2005r. I ACa 1516/04, że w sytuacji gdy obie strony zgodnie twierdzą, że doszło do przelewu wierzytelności z umowy i że obie strony miały taki zamiar i cel umowy na względzie - zbędne są rozważania i dokonywanie wykładni oświadczeń woli w tym przedmiocie. Dokonywanie takiej wykładni ma, bowiem sens wówczas, gdy stanowiska stron różnią się od siebie (wyrok SA w Katowicach z 08.03.2005r. I ACa 1516/04).

Jeśli chodzi o dopuszczalność przelewu wierzytelności o zapłatę zryczałtowanego odszkodowania na podstawie art. 7 rozporządzenia 261/2004, Sąd Rejonowy przyjął stanowisko, że brak jest podstaw do stwierdzenia, że właściwość zobowiązania bądź przepis prawa zabrania przeniesienia wierzytelności na inny podmiot niż pasażer lotu.

W pierwszej kolejności nie można się zgodzić ze stanowiskiem pozwanej, że odszkodowanie przysługujące pasażerom rejsów opóźnionych jest prawem osobistym ściśle związanym z osobą pasażera i ma charakter zadośćuczynienia, do którego mają zastosowanie przepisy art. 448 i 449 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, iż odszkodowanie z Rozporządzenia nr 261/2004 nie jest odszkodowaniem mającym charakter zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Jest to, bowiem świadczenie, którego zadaniem ma być ryczałtowe zniwelowanie szkody powstałej w wyniku nieprawidłowego wykonania umowy zawartej pomiędzy pasażerem a przewoźnikiem, poniesionej przez pasażera w związku z odwołaniem lub opóźnieniem lotu. Szkoda pasażera wynika zarówno ze straconego czasu i innych niedogodności związanych z opóźnieniem lotu (a więc z faktów mających ścisły związek z osobą pasażera), jak również z uszczerbku w majątku pasażera (zwiększone koszty podróży, pogorszenie stanu zdrowia i wynikłe stąd koszty leczenia, utracony zarobek itd.). Odszkodowanie to pokrywa także szkodę majątkową wynikłą z utraconego zarobku, kosztów związanych ze zmianą miejsca transportu na przykład w porcie docelowym. Przewidziane w Rozporządzeniu 261/2004 zryczałtowane odszkodowanie ma na celu naprawienie szkody, bez konieczności wykazywania jej powstania czy też jej wysokości. Co więcej, przepisy Rozporządzenia zwalniają też pasażera z ciężaru wykazania rodzaju odniesionej szkody. Nie ma, więc znaczenia czy dany pasażer odniósł szkodę o charakterze osobistym, czy też szkodę o charakterze majątkowym.

Nie można też objąć roszczeń dochodzonych przez powoda dyspozycją stosowanego odpowiednio art. 449 kc. regulującego zakaz zbywania roszczeń przewidzianych w art. 444-448 kc. Sąd Rejonowy ocenił, że stosowanie art. 449 kc per analogiom do roszczeń niebędących roszczeniami o zadośćuczynienie nie jest dopuszczalne. Co do zasady, wierzytelności mogą zostać zbyte, a wyjątki od tej zasady tj. przepisy ograniczające zbywalność, podlegają interpretacji ścisłej nie zaś rozszerzającej.

Sąd Rejonowy nie podzielił, więc stanowiska, iż wyłącznie szkody o charakterze materialnym dotyczy art. 19 Konwencji o ujednoliceniu niektórych prawideł dotyczących międzynarodowego przewozu lotniczego, sporządzonej w M. dnia 28 maja 1999 r. (Dz. U. z dnia 1 marca 2007 r.) stanowiący, że przewoźnik ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą z opóźnienia w przewozie lotniczym osób, bagażu lub ładunku. Takiego stanowiska nie potwierdzają wyroki Trybunału Sprawiedliwości z dnia 6 maja 2010 roku w sprawie C-63/09 (W. vs. C.) oraz 13 października 2011 roku C-83/10 (sprawa S. R. i inni vs. A.w których Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że pojęcie szkody, o którym mowa w rozdziale III Konwencji, należy rozumieć jako obejmujące zarówno szkodę o charakterze materialnym jak i krzywdę. Nie ma zatem podstaw do tego, aby pojęcie szkody użyte w rozdziale III Konwencji w tym w art. 19 ww. Konwencji zawężać do szkody materialnej. Sąd Rejonowy zatem nie mógł się zgodzić, że odszkodowanie przewidziane w Rozporządzeniu 261/2004 miałoby mieć charakter wyłącznie zadośćuczynienia, a to miałoby je odróżniać od odszkodowania, o którym mowa w Konwencji Montrealskiej.

Co prawda w wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 listopada 2012 r. C 139/11 wskazano, ze przewidziany w art. 5 i 7 Rozporządzenia nr 261/2004 środek w postaci odszkodowania znajduje się poza zakresem stosowania konwencji warszawskiej i montrealskiej, podobnie jak w wyroku z dnia 23 października 2012 r. w sprawach połączonych C 581/10 i C-629/10 N. i in., jednakże Sąd Rejonowy stwierdził, iż nie można wywodzić w tych wyroków konkluzji, że przewidziane w Rozporządzeniu nr 261/2004 odszkodowanie ma wyłącznie charakter zadośćuczynienia i jego celem nie jest zaspokojenie roszczeń pasażerów z tytułu szkody majątkowej.

Sąd Rejonowy następnie wskazał, że strata czasu wiązać się może zarówno z dolegliwością w sferze czysto emocjonalnej, jak również z uszczerbkiem majątkowy zarówno w postaci straty rzeczywistej np. opłaconej doby hotelowej, niewykorzystania w całości opłaconej usługi turystycznej (zamówionej w miejscu docelowym), kosztów parkowania samochodu, kosztów niewykorzystanego biletu na dalszą podróż, kosztów przechowywania bagażu, czy też w postaci utraconych korzyści, np. utraconego zarobku.

O tym, że odszkodowanie ma również niwelować szkodę majątkową świadczy również art. 12 Rozporządzenia nr 261/2004, zgodnie z którym Rozporządzenie nie narusza praw pasażerów do dochodzenia dalszego odszkodowania, przy czym odszkodowanie uzyskane na podstawie Rozporządzenia może zostać potrącone z takiego odszkodowania. Zatem w przypadku zasądzenia na rzecz pasażera odszkodowania w rzeczywistej wysokości, odszkodowanie przyznane na podstawie Rozporządzenia stanowi część tego odszkodowania.

Wszystko to wskazuje, że celem rozporządzenia było zapewnienie odszkodowania pasażerom opóźnionych lotów niwelującego zarówno poczucie dyskomfortu związanego z opóźnieniem/odwołaniem lotu jak również poniesioną rzeczywistą szkodę majątkową wywołaną opóźnieniem/odwołaniem lotu.

Niedopuszczalność dokonania cesji, o której jest mowa w art. 509 k.c., wynikająca z właściwości zobowiązania, dotyczy przede wszystkim wierzytelności, które opiewają na świadczenia niepieniężne. Z pewnych względów niektórych wierzytelności nie dałoby się przenieść na inną osobę, ponieważ nie mogłyby być spełnione na rzecz innej osoby niż wierzyciel pierwotny (np. zobowiązanie do wykonania zabiegu lekarskiego). Fakt, iż ktoś jest pasażerem odwołanego (lub opóźnionego) lotu nie uniemożliwia mu zbycia wierzytelności o odszkodowanie, jeżeli odwołanie (lub opóźnienie) już nastąpiło. Może on, kierując się dowolnymi motywami, zbyć taką wierzytelność. Porównanie roszczenia dochodzonego w niniejszej sprawie do roszczenia o alimenty jest nietrafione, ponieważ zakaz zbywania roszczeń alimentacyjnych wynika z alimentacyjnej funkcji tych roszczeń, które mają za zadanie zapewnić uprawnionemu utrzymanie w podstawowym, usprawiedliwionym zakresie. Natomiast roszczenia odszkodowawcze w sprawie niniejszej nie mają takiej funkcji.

Zgodnie z art. 385 § 4 kc, jeżeli jedna ze stron posługuje się wzorcem umowy w postaci elektronicznej, powinna udostępnić go drugiej stronie przed zawarciem umowy w taki sposób, aby mogła ona wzorzec ten przechowywać i odtwarzać w zwykłym toku czynności.

Przede wszystkim, Sąd Rejonowy zważył, że w analizowanym stanie faktycznym na zarzut nieważności umowy cesji tudzież nadużycia prawa może powoływać się strona tej umowy cedent lub powódka, nie zaś podmiot trzeci, niebędący jej stroną (tj. pozwany przewoźnik dłużnik zbytej wierzytelności). W szczególności to cedent mógłby powoływać się na brak doręczenia mu wzorca umowy przed zawarciem umowy cesji czyli naruszenie art. 384 kc i art. 385 3 pkt 4 kc.

Druga grupa zarzutów podnoszonych przez pozwaną dotyczy treści umowy cesji.

W ocenie Sądu Rejonowego, warunki wzorca umownego - umowy cesji - określone w regulaminie „Warunki korzystania z portalu (...).pl należącego do spółki (...) sp. z o.o. oraz Warunki Umowy" nie zawierają w swej treści klauzul niedozwolonych, na które mogłaby powoływać się pozwana. Poza zakresem kognicji Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie jest to czy wspomniany wzorzec zawiera postanowienia, na których nieważność mogliby powoływać się zbywcy wierzytelności (sprzedający, konsumenci).

W swojej argumentacji strona pozwana pomija treść art. 385 1 § 2 k.c. zgodnie z którym postanowienia umowne nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, nie wiążą stron, ale dotyczy to tylko tych postanowień umownych, które dotknięte są właśnie takimi wadami. Pozostałe postanowienia umowne pozostają w mocy. To, że umowa przelewu wierzytelności zawarta między powodową spółką jako cesjonariuszem a pasażerami jako cedentami, zawiera bardzo wiele postanowień budzących wątpliwości nie oznacza, że umowa jest nieważna jako całość. Nieważne mogą być pewne konkretne postanowienia, tyczące się na przykład ceny sprzedaży wierzytelności. Zarzuty dotyczące abuzywności postanowień umowy mogą być kwestionowane przez stronę zainteresowaną czyli cedenta w takim zakresie, w jakim naruszają jego interesy. Dłużnik wierzytelności niesłusznie wskazuje na nieważność całej umowy. Jeżeli jest tak, jak twierdzi pozwany, że wskazywane postanowienia umowne naruszają interesy konsumenta, to da się te zarzuty skierować w stosunku do konkretnych postanowień umownych, które nie podważają pierwszoplanowego skutku, jaki miały na uwadze strony zawierające umowę sprzedaży wierzytelności, to jest skutku w postaci przelewu wierzytelności na cesjonariusza.

Sąd Rejonowy podkreślił, że przelew jest czynnością kauzalną i powinien być dokonany w ramach np. sprzedaży (art. 510 § 1 kc), jak zresztą miało to miejsce w niniejszej sprawie. Istotą sprzedaży jest zbycie prawa w zamian za cenę. Cena jest świadczeniem głównym, więc wskazywanie na abuzywność postanowienia umowy dotyczącego świadczenia głównego nie może prowadzić do uznania umowy za nieważną, jeśli wysokość tego świadczenia głównego określono jednoznacznie (art. 385 1 § 1 zd. 2 Kc). Zdaniem Sądu Rejonowego, nawet jeśli można było pokusić się o tezę (przy jednoczesnym zastrzeżeniu Sądu Rejonowego, że jest to poza jego kognicją w niniejszej sprawie), że cena jest określona w sposób nieprecyzyjny, to jednak postanowienia dotyczące ceny mogą być kwestionowane tylko przez cedenta i tylko w takim zakresie, w jakim naruszają jego interesy. Pozwany dłużnik przelanych wierzytelności niesłusznie wskazuje na nieważność całej umowy. Jeżeli wskazane postanowienia naruszają zasadę ekwiwalentności świadczeń stron, to da się te wszystkie zarzuty skierować przeciwko konkretnym zapisom umowy, których nieważność nie niweczy jednak pierwszoplanowego skutku, tj. skutku w postaci przelewu wierzytelności. Następujące kwestie: ile cesjonariusz będzie zobowiązany zapłacić cedentowi za wierzytelność; czy zgodne z postanowieniami umowy i dobrymi obyczajami jest to że cesjonariusz pominął drogę polubowną (przy zastosowaniu której cena sprzedaży jest wyższa); wreszcie czy w ogóle zgodne z dobrymi obyczajami są warunki rozwiązania umowy, to wszystko może być rozstrzygnięte w ewentualnym sporze między powodem a konsumentem o wykonanie umowy sprzedaży (np. o zapłatę ceny). W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie mógł z góry przesądzić ani wykluczyć tego, że cedent będzie mógł domagać się zapłaty ceny z pominięciem niektórych zapisów regulaminu i cennika, wskazując na ich abuzywność. To jednak nie niweczy przejścia wierzytelności, ponieważ cena określona jest za pomocą szeregu warunków. Jeżeli np. warunek dotyczący skuteczności czynności windykacyjnych (prowadzący do ustalenia ceny na poziomie 1.00 zł) miałby okazać się niezgodny z dobrymi obyczajami jako przerzucający na cedenta skutki niepowodzenia w dochodzeniu wierzytelności, to jednak pozostaną w mocy pozostałe postanowienia umowne kształtujące wysokość ceny, w szczególności pkt 1 Cennika. Nie ma zatem takiej możliwości żeby wyeliminować na podstawie art. 385 1 § 1 kc postanowienia tworzące razem istotne elementy umowy sprzedaży wierzytelności (tzw. essentialia negotii).

Sąd Rejonowy wskazał, że zapisowi z pkt 1 Cennika trudno postawić zarzut niezgodności z prawem lub dobrymi obyczajami. Jeżeli zatem jednoznacznie określono w regulaminie cenę nabycia wierzytelności to oznacza, że konsument podpisując umowę cesji złożył oświadczenie woli, obejmujące swą treścią takie postanowienie umowne. W ocenie Sądu Rejonowego należy też przyjąć, że cedent rozumiał, że w przypadku niepowodzenia czynności zmierzających do wyegzekwowania nabytej Wierzytelności otrzyma wynagrodzenie w wysokości 1.00 zł i na to się godził. Trudno zapis punktu 3 cennika uznać za w jakikolwiek sposób niejasny lub wprowadzający w błąd. Przy tym, dotyczy ów zapis głównego oświadczenia umownego, jakim jest cena sprzedaży. Jeśli jednak narusza on art. 385 3 pkt 8 Kc, to w mocy pozostałby pkt 1 Cennika, zgodnie z przywołanym już art. 385 1 § 2 Kc.

Zgodnie z zasadą swobody umów oraz celem umowy cesji, zróżnicowanie świadczenia w zależności od tego, czy przewoźnik wypłaci odszkodowanie dobrowolnie, czy też wypłata nastąpi w wyniku wszczęcia postępowania sądowego, jest dopuszczalne. Istotny jest bowiem cel umowy, jakim jest ze strony cedenta uzyskanie odszkodowania bez dokonywania żadnych czynności i ponoszenia w tym celu jakichkolwiek ewentualnych kosztów, zaś ze strony cesjonariusza uzyskanie dochodu w postaci części uzyskanego odszkodowania. Przy czym we wzorcu umowy jednoznacznie określono, że cedent otrzyma „wynagrodzenie" (w zależności od długości lotu) w wysokości 187,5 euro, 300 euro lub 450 euro zaś w przypadku uruchomienia drogi sądowej odpowiednio 150 euro, 240 euro lub 360 euro. Cedent pozyskuje na skutek sprzedaży wierzytelności środki pieniężne, godzi się na to, że wysokość środków pieniężnych jest niższa niż wartość nominalna, ale w zamian cesjonariusz przejmuje na siebie ciężar odzyskania wierzytelności. To, czy w niniejszym przypadku cesjonariusz rzeczywiście przyjął na siebie wszystkie ryzyka, tj. czy różne postanowienia wiążą strony umowy, nie ma znaczenia dla ważności umowy sprzedaży jako takiej, lecz dla poszczególnych jej postanowień.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że takie postanowienie sprawy jest korzystne dla konsumenta, który nie bierze udziału w sprawie. Gdyby uznać, że wskazywane przez stronę pozwaną ewentualnie abuzywne postanowienia umowne, są tego rodzaju, że wbrew art. 385 1§ 2 Kc prowadzą do nieważności całej umowy, to konsument mógłby pozostać bez żadnego odszkodowania.

Nieważność umowy cesji jako całości oznaczałoby, że wierzytelność pozostaje przy cedencie - konsumencie i to on powinien samodzielnie dochodzić odszkodowania. Sąd Rejonowy wskazał, że ponieważ jednak pewien czas od sprzedaży wierzytelności do stwierdzenia nieważności postanowień umowy cesji w postępowaniu sądowym może upłynąć, mogłoby się okazać, że upłynął również termin przedawnienia tego roszczenia. W efekcie konsument nie uzyskałby ani odszkodowania od przewoźnika (na skutek przedawnienia), ani ceny nabycia wierzytelności od cesjonariusza (na skutek nieważności umowy cesji). Jeżeli natomiast konsument pragnie wykazywać, że postanowienia umowne prowadzące do obniżenia ceny sprzedaży są abuzywne. może tego dokonać samodzielnie i na własny rachunek, w osobnym postępowaniu.

W ocenie Sądu Rejonowego niesłuszny okazał się zarzut strony pozwanej o naruszeniu przez umowę sprzedaży wierzytelności art. 15 rozporządzenia 261/2004, zgodnie z którym przewoźnik nie może w drodze ogólnych warunków umowy obniżać odszkodowania należnego pasażerowi. Natomiast w tym przypadku, jeżeli w ogóle doszło do tego obniżenia w sposób zgodny z art. 385 1 Kc. to dokonało się to nie w stosunku między pasażerem a przewoźnikiem, lecz w stosunku pomiędzy pasażerem a podmiotem trzecim względem umowy przewozu, czyli powodową spółką. Jeżeli pasażer zawierając umowę cesji w takim brzmieniu zgodził się na to i nie wykazuje abuzywności postanowień umowy, to należy uznać, że pasażer własnowolnie zgodził się na obniżenie mu odszkodowania w sensie ekonomicznym, gdyż nie jest to pomniejszenie odszkodowania, a jest to tylko sprzedaż wierzytelności w cenie niższej, niż wartość nominalna, co w obrocie gospodarczym jest praktyką stosowaną powszechnie.

Niesłuszny jest też zarzut naruszenia art. 510 Kc przez zawarcie umowy przelewu pozbawionej causy.

Sąd Rejonowy wskazał, że kwestionowana umowa przelewu wierzytelności zawiera causę, którą jest sprzedaż dokonana tą samą czynnością prawną. Causa to element treści czynności prawnej, innymi słowy jest to podstawa prawna przysporzenia („System Prawa Prywatnego”, tom 2, rozdział 4, nb 76-80). Cedent dokonuje przysporzenia na rzecz cesjonariusza i causą tej czynności jest podstawa prawna przysporzenia - sprzedaż, darowizna lub zamiana. Przelewając wierzytelność można ją sprzedać, darować, bądź spełnić swoje zobowiązanie wynikającego z innego zdarzenia prawnego (np. wykonać zapis, polecenie, zaspokoić w ten sposób roszczenie o zachowek, wykonać ugodę). Zgodnie z art. 65 kc należy brać pod uwagę całokształt oświadczeń woli stron, dlatego w kwestionowanych umowach cesji wierzytelności jest wyrażona sprzedaż praw jako causa zbycia wierzytelności.

Pozwany niesłusznie zatem wywodzi z zapisów pkt 4.5. 6.1. 7.2 Regulaminu i pkt 3 Cennika, że zawarta umowa w rzeczywistości nie jest umową sprzedaży, a zatem przelew jest pozbawiony causy. Jak już Sąd Rejonowy wskazał powyżej, te postanowienia umowne, które obciążają konsumenta ryzykiem niewyegzekwowania roszczenia, mogą być przez konsumenta kwestionowane na podstawie art. 385 1 § 1 kc, lecz nie podważa to pozostałych zapisów umowy, w szczególności pkt 2.4 Regulaminu i § 2.2 samej Umowy.

Zdaniem Sądu Rejonowego w sprawie nie zaszła możliwość błędu cedentów co do treści ich oświadczeń woli, ponieważ skutek w postaci przejścia wierzytelności jest niewątpliwie wynikający z treści umowy. Ponadto ewentualny błąd co do treści oświadczenia woli powinien być podniesiony przez tego, które to oświadczenie składał (art. 88 kc). Dopóki to nie nastąpi, nie można rozważać błędu. Dlatego w postępowaniu niniejszym nie należy brać pod uwagę tego, czy cedent pozostawał pod wpływem błędu co do czynności prawnej.

Trzecia grupa zarzutów dotyczyła formy czynności prawnej.

Co do zasady umowa przelewu może być zawarta w dowolnej formie, w tym w sposób dorozumiany, jednak z formy tej powinna dać się wyinterpretować wola obu stron umowy. Roszczenie o zapłatę odszkodowania nie wynika z czynności prawnej lecz z przepisów prawa unijnego - Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 roku i powstaje z chwilą zaistnienia zdarzenia w postaci opóźnienia lotu. Nie można zatem twierdzić, że wierzytelność pasażera w postaci odszkodowania za opóźniony lot jest stwierdzona pismem i jej przelew wymaga formy pisemnej. Wierzytelnością stwierdzoną pismem, o której mowa w art. 511 Kc, jest wierzytelność, która z danego pisma wynika w sposób wystarczający, w taki sposób, że na podstawie treści pisma można określić wierzyciela, dłużnika, rodzaj świadczenia i wysokość świadczenia. W tym wypadku tak nie jest, ponieważ pismo zawierające umowę przewozu, bądź inne pismo, stwierdzające, że umowa przewozu była zawarta, nie stwierdza że przewoźnik (i nie wskazuje który) jest obowiązany zapłacić pasażerowi (nie musi wskazywać któremu) odszkodowanie za odwołanie lub opóźnienie lotu. Roszczenie odszkodowawcze z Rozporządzenia nr 261/2004 przysługuje nie tylko pasażerowi, który zawierał umowę przewozu z przewoźnikiem, ale także pasażerowi, który zawarł umowę z biurem podróży, albo z innym przewoźnikiem, który później nie wykonywał lotu. Z biletów, potwierdzeń rezerwacji i temu podobnych dokumentów wynika tylko tyle, że określona osoba jest uprawniona do wstępu na pokład statku powietrznego, a przewoźnik ma obowiązek przyjąć go na pokład i wykonać przewóz, oraz jest podana cena biletu. Natomiast dokumenty te nie stwierdzają świadczenia z tytułu odszkodowania. Roszczenia odszkodowawcze, objęte kwestionowanymi umowami cesji, powstają dopiero po wydarzeniu faktycznym, jakim jest odwołanie lub opóźnienie lotu. Roszczenie takie może być stwierdzone pismem takim jak np. ugoda pozasądowa, uznanie roszczenia, czy jakiekolwiek inne pismo, które powstało już po zdarzeniu wywołującym obowiązek odszkodowania.

Dlatego też Sąd Rejonowy stwierdził, iż bez znaczenia jest fakt, czy podpis nakreślony kursorem myszy na ekranie jest podpisem w świetle przepisów o pisemnej formie czynności prawnej, gdyż w sprawie niniejszej forma pisemna nie była wymagana. Złożenie oświadczenia woli w takiej formie należy uznać za wyrażenie woli w sposób dostateczny, o czym mowa jest w art. 60 Kc. Zachodzi domniemanie faktyczne (art. 231 Kpc), że jeżeli ktoś posłużył się imieniem i nazwiskiem, podał numer PESEL, numer rezerwacji i zrobił to dwukrotnie, tj. raz zawierając umowę przelewu, a drugi raz sporządzając elektroniczny dokument tzw. potwierdzenia zawarcia umowy przelewu wierzytelności, to był osobą, za którą się podawał. Dokument taki mógł być wygenerowany jedynie w obecności zainteresowanego pasażera, bo trudno powiedzieć, że ktokolwiek inny znałby jego dane i posłużyłby się nimi w takim celu. Wiedzą o personaliach i numerach identyfikacyjnych pasażerów konkretnego lotu nie mógłby dysponować cesjonariusz, zatem trudno podejrzewać, iżby dokument wygenerowany przez cesjonariusza był wygenerowany bez dokonania przez cedenta czynności konwencjonalnych w systemie informatycznym, którym to czynnościom należy przypisać oświadczenie woli o związaniu się umową cesji wierzytelności.

Zawarcie umowy cesji zostało potwierdzone oświadczeniem cedenta, przy czym dla ważności zawarcia umowy cesji takie oświadczenia nic było wymagane, wobec czego podnoszony przez pozwaną fakt potwierdzenia cesji w późniejszym terminie pozostaje bez znaczenia dla oceny ważności umowy. Zdaniem Sądu Rejonowego brak było również podstaw do kwestionowania ze względu na formę oświadczeń pasażerów potwierdzających zbycie wierzytelności na rzecz powódki.

W odniesieniu jednakże do zarzutów kierowanych wobec umowy cesji wierzytelności przysługującej P. R. (3) zwrócić należy uwagę, iż ww. pasażer jest małoletni. Umowa cesji przysługującej mu wierzytelności z tytułu opóźnienia lotu niewątpliwie nie jest umową powszechnie zawieraną w drobnych bieżących sprawach życia codziennego, stąd dla swej ważności umowa taka winna być zawarta w imieniu P. R. (2) przez jego przedstawiciela ustawowego, a co najmniej - być przez przedstawiciela potwierdzona (art. 10 – 20 Kc). Pozwany przeczył twierdzeniom powoda, iż zawierająca w imieniu P. R. (2) umowę cesji K. R. jest jego przedstawicielką ustawową, powód okoliczności tej nie udowadniał, jego zatem obciążają konsekwencje niewykazania spornego faktu (art. 6 Kc, art. 232 Kpc). W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy zatem uznał, iż (...) sp. z o.o. nie wykazał, aby ważną umową cesji nabył wierzytelność przysługującą P. R. (3). Sąd Rejonowy stwierdził zatem, iż powództwo w zakresie żądania zapłaty 400 euro (sprawa II C 3701/16), wobec braku legitymacji czynnej (...), należało oddalić w całości.

Odnośnie sposobu powiadomienia o umowie cesji pozwany zdaje się wywodzić, że z faktu braku poinformowania dłużnika o przelewie wierzytelności miałaby wynikać nieskuteczność przelewu. Jest to nietrafne stanowisko, ponieważ niezawiadomienie dłużnika przez zbywcę rodzi skutki przewidziane w art. 512 i 515 kc. Nie jest to okoliczność, od której zależy ważność umowy przelewu wierzytelności (w ujęciu art. 509 § 1 Kc), a co najwyżej ma ona znaczenie dla oceny skuteczności ewentualnego spełnienia świadczenia przez dłużnika. Z treści art. 512 k.c. nie wynika, aby powiadomienie dłużnika o przelewie warunkowało skuteczność roszczenia nowego wierzyciela o zapłatę.

Na podstawie art. 512 Kc, dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy, chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie. Zatem brak zawiadomienia nie podważa ważności umowy przelewu, natomiast słusznie zwraca uwagę pozwany na to. że dopóki cedent nie zawiadomił dłużnika o przelewie wierzytelności to dłużnik może świadczyć na rzecz zbywcy i nie będzie odpowiadał za dług na rzecz nabywcy wierzytelności, chyba że o przelewie wiedział. Pozwana zwraca uwagę, że w niniejszej sprawie dłużnik nie został zawiadomiony przez zbywcę, ale z drugiej strony o przelewie wiedział, został wezwany przez cesjonariusza do zapłaty i zawiadomiony o przelewie przez cesjonariusza, a więc przez osobę niewskazaną w przepisach art. 512 i 515 kodeksu cywilnego. Strona pozwana wskazuje na brak zawiadomienia przez cedenta i podważa skuteczność umowy przelewu, a trzeba zwrócić uwagę, że w przedsądowych wezwaniach do zapłaty, które zostały pozwanemu doręczone, cesjonariusz nie wskazał osoby cedenta, nie dał więc dłużnikowi podstawowych informacji, które umożliwiłyby weryfikację, czy powód rzeczywiście mógł stać się nabywcą wierzytelności. (...) nie wykazał w niniejszym procesie, iżby doręczył stronie pozwanej przed wytoczeniem powództwa odpisy umów cesji, z których wynikałoby kto jest pasażerem.

Skoro tak, Sąd Rejonowy uznał, iż należy przyjąć, że twierdzenie nieudowodnione nie jest brane pod uwagę i przyjąć, że pozwany przed doręczeniem mu odpisu pozwu wraz z załącznikami w tym umową cesji nie mógł posiadać wiedzy o tym od kogo spółka powodowa nabyła wierzytelność. Jeśli połączyć to z tym. że dłużnik nie został powiadomiony przez samego cedenta, jak wymagają przepisy art. 512 i 515 Kc, to nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 455 Kc, to jest dłużnik nie został skutecznie wezwany do zapłaty. Art. 455 Kc jest zgodnie z tradycją polskiego prawa cywilnego - syntetyczny i pewne kwestie pomija jako oczywiste. Oczywiste jest zaś to, że aby wezwanie do zapłaty wywoływało skutki określone w art. 455 Kc, czyli aby roszczenie stało się wymagalne, owo wezwanie musi być takiej treści, lub być złożone w takich okolicznościach, żeby wierzyciel nie tylko wezwał do zapłaty określonej kwoty w określonym terminie, ale też żeby wykazał, że jest wierzycielem. W sprawie niniejszej wierzyciel nie zamanifestował dłużnikowi z czego wywodzi swoją wierzytelność. W wezwaniu do zapłaty było podane nazwisko cedenta w powiadomieniu o umowie cesji wierzytelności, jednakże powód nie wykazał, nie udowodnił tego, że doręczając pozwanemu wezwanie do zapłaty doręczył mu oprócz wezwania do zapłaty wspomniane zawiadomienie o zawarciu cesji, samą umowę cesji, potwierdzenie pochodzące od cedenta. Przez całe postępowanie powód nie wykazał, iż zbywcy wierzytelności zawiadomili dłużnika o przelewie.

Aż do zamknięcia rozprawy P. R. nie udowodnił też, że zbywca zawiadomił dłużnika o przelewie. Dłużnik do dnia wyroku nie znajdował się zatem w sytuacji prawnie bezpiecznej, mając wątpliwości co do treści i formy przelewu. Dłużnik nie otrzymał od zbywcy informacji o przelewie wierzytelności. Zawiadomienie od zbywcy wierzytelności jest deklaracją względem dłużnika, że przelew jest dokonany skutecznie. Dlatego tylko zawiadomienie pochodzące od zbywcy ma moc uwolnienia dłużnika od odpowiedzialności względem zbywcy na wypadek podważenia przez zbywcę skuteczności i ważności przelewu. Należy uznać, że stan niepewności musi uchylać także orzeczenie sądowe, dlatego od dnia wyroku dłużnik nie może zasłaniać się stanem niepewności co do tego, czy rzeczywiście wierzytelność została zbyta, ponieważ w wyroku Sąd stwierdza, że cesja była skuteczna po dokonaniu oceny przedstawionego przez strony materiału dowodowego.

Dlatego też oddalono powództwa (...) Sp. z o.o. (II C 3788/16, II C 3697/16, II C 3762/16, II C 3825/16) co do odsetek dochodzonych na podstawie art. 481 § 1 Kc za okres sprzed wyrokowania.

Co do samej zaś wysokości zasądzonego na rzecz powoda świadczenia, pozwany skutecznie wniósł i powołał się na istnienie podstawy do zmniejszenia kwoty odszkodowania należnego (...), w oparciu o odpowiednio stosowane przepisy art. 484 § 2 Kc w zw. z art. 485 Kc. W doktrynie wskazuje się, iż zakresem art. 485 Kc objęte jest określone taryfowo lub procentowo, wynikające z przepisów prawa, zryczałtowane odszkodowanie za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania ( por. K. Osajda (red.). Kodeks cywilny. Komentarz; komentarz do art. 485 Kc. nb. 3). zasadnym zatem jest odnoszenie ww. przepisu również do odszkodowania za opóźnienie lub odwołanie lotu z Rozporządzenia nr 261/2004. Przepisy Rozporządzenia - w szczególności jego art. 12 i 15 - nie stoją na przeszkodzie stosowaniu ww. przepisów Kc do odszkodowania w nim uregulowanego. Strony były zgodne, iż przedmiotowy lot nie został odwołany, lecz jedynie opóźniony, zobowiązanie pozwanego niewątpliwie zostało zatem „w znacznej części wykonane". Katalog kryteriów zredukowania kary umownej z art. 484 § 2 Kc jest otwarty, sąd winien brać pod uwagę m. in. wysokość świadczenia należnego wierzycielowi ( wyroki SN: z 18-04-2013 r., 111 CSK 247/12: 14-01-2016 r.. IV CSK 223/15). 1600€ (4 x 400 euro) przysługującego odszkodowania niewątpliwie było rażąco wygórowane w świetle okoliczności, iż pasażerowie-cedenci za całą usługę turystyczną zapłacili łącznie 2266 zł (K. R., P. R. (1)) i 2350 zł (M. P.. P. P.) - cena ta obejmowała również przelot w obie strony, samo wynagrodzenie pozwanego za usługę przelotu było zatem znacznie niższe, niż wysokość roszczenia powoda za jedynie opóźnienie - nie odwołanie – lotu, w dodatku wyłącznie w jedną stronę. Zasadnym zatem, w ocenie Sądu. było na gruncie sprawy niniejszej zmniejszenie odszkodowania o połowę, tj. do kwoty 800 euro (4 x 200 euro). Sąd przyjął przy tym przez analogię dyspozycję art. 7 ust. 2 Rozporządzenia 261/04. Przewidującego obniżenie odszkodowania właśnie o 50%.

Zgłoszony przez pozwanego dopiero na rozprawie zarzut rażąco wygórowanego odszkodowania nie podlegał pominięciu na podstawie art. 207 § 6 Kpc, bowiem jego rozpoznanie nie powodowało zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Do dokonania ustalenia, iż żądane odszkodowanie jest wygórowane, wystarczającym było przeprowadzenie dowodu z załączonych do pozwów potwierdzeń rezerwacji, ujawniających cenę uiszczoną przez poprzedników powoda za usługę turystyczną, w zakres której wchodził przelot przedmiotowym lotem. Obecna na rozprawie pełnomocnik powoda nie zgłaszała żadnych kontrzarzutów ani nie podnosiła żadnych okoliczności, powodujących konieczność przeprowadzenia dalszego postępowania dowodowego i skutkujących pominięciem zarzutu pozwanego na podstawie art. 207 § 6 Kpc jako zmierzającego do zwłoki w rozpoznaniu sprawy na rozprawie w dniu 22.11.2017 r.

Rozważania odnośnie żądań powodów K. D. i M. B.

Sąd Rejonowy zważył, że zarzut przedwczesnego wniesienia powództwa był bezzasadny, w związku z czym nie sposób uznać powództwa za przedwczesne, gdy podlegające ochronie prawnej roszczenie znajdujące oparcie w przepisach prawa materialnego na chwilę zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 Kpc) jest wymagalne.

Jak już wyjaśniono, podstawą powództwa były przywoływane przepisy Rozporządzenia nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 roku. Co się zaś tyczy wymagalności roszczeń zgłoszonych przez K. D. i M. B., przywołać należy art. 455 Kc, zgodnie z którym jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Pozwany w odpowiedzi na pozew zarzucał brak skutecznego wezwania go przez ww. powodów do zapłaty, podnosząc brak potwierdzenia doręczenia mu pisma powodów z 14.1-1.2016 r.. Jednakże w tym samym piśmie pozwany przyznaje w istocie, iż wzywany do zapłaty był już wcześniej, wskazując, iż już w dniu 13.09.2016 r. zwracał się do przedstawiciela powodów o przekazanie „stosownych dokumentów” wykazujących ich legitymację do żądania odszkodowania. Przyjąć zatem należało, iż najpóźniej w dniu 13.09.2016 r. pozwany był wezwany do zapłaty. Bez znaczenia zatem pozostawała kwestia wykazania bądź niewykazania doręczenia pozwanemu pisma z dnia 14.11.2016 r., bowiem wówczas już roszczenia powodów były wymagalne.

Pozwany nie sprecyzował przy tym swoich zarzutów, formułowanych w odniesieniu do wezwania do zapłaty skierowanego przez przedstawiciela K. D. i M. B.. Ogólnikowo jedynie wskazywał, iż chodziło o „dowody wykazujące legitymację czynną powodów do otrzymania odszkodowania" - tak nieprecyzyjne określenia nie pozwoliły na ustalenie czego konkretnie (jakich dowodów) zabrakło pozwanemu do ustalenia legitymacji ww. pasażerów, w szczególności nie sposób wywieść dlaczego pozwany nie miał wiedzy co do personaliów pasażerów odbywających lot.

Wezwaniem do zapłaty w myśl art. 455 Kc może być już samo doręczenie odpisu pozwu w toku postępowania. Z powyższych przyczyn w sprawie jednakże przyjąć należało, iż powodowie K. D. i M. B. skutecznie wezwali pozwanego do zapłaty nie później niż 13.09.2016 r., stąd już na dzień wniesienia pozwu ich roszczenie było wymagalne. Z tej przyczyny, odsetki na ich rzecz zasądzono zgodnie z ich żądaniem, tj. od dnia wniesienia powództwa.

Co do wysokości żądania, również w przypadku tych powodów zasadnym było obniżenie żądanego odszkodowania o połowę (tj. do kwot po 200 euro). Wniosek pozwanego o zmniejszenie odszkodowania obejmował również żądania K. D. i M. B., wyjaśnione powyżej przyczyny uwzględnienia tożsamego wniosku w stosunku do żądań (...) Sp. z o.o. pozostają adekwatne także w tym przypadku. Z tych samych też przyczyn zarzut pozwanego nie podlegał pominięciu. Prawidłowo zawiadomiony o terminie posiedzenia pełnomocnik powodów nie stawił się na rozprawie, stąd nie podważał zasadności zarzutu ani nie kwestionował twierdzeń pozwanego, w szczególności iż cena, którą za usługę turystyczną ponieśli K. D. i M. B., była zbliżona do cen uiszczonych przez pasażerów, od których wierzytelności nabył (...) Sp. z o.o. Niestawiennictwo pełnomocnika odbyło się na jego ryzyko, w konsekwencji brak było przeszkód uniemożliwiających rozpoznanie zgłoszonego zarzutu bez zwłoki i rozpoznanie żądań powodów na rozprawie 22.11.2017 r.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony zaskarżając go w części.

Powód (...) sp. z o. o. zaskarżył wyrok w części, co do punktów I – II, to jest w zakresie w jakim Sąd oddalił powództwo ponad kwotę 800 euro oraz zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej zwrot kosztów procesu.

Pozwany (...) sp. z o.o. zaskarżył wyrok w części, co do pkt I wyroku, w części, w jakiej Sąd zasądził na rzecz Powoda (...) sp. z o.o. kwotę 800 Euro wraz z odsetkami w wysokości stopy odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 23 listopada 2017 r. do dnia zapłaty.

Zaskarżonemu orzeczeniu powód (...) sp. z o.o. zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego, a to przepisów art. 7 ust. 1 i 2 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów poprzez błędne ich zastosowanie wyrażające się w obniżeniu należnego Pasażerowi (jako poprzednikowi prawnemu strony powodowej) odszkodowania z powołaniem się na okoliczności, które w świetle wspomnianych przepisów nie mogą stanowić podstawy obniżenia odszkodowania,

2. naruszenie prawa materialnego, a to przepisów art. 485 w zw. z art. 484 §2 Kodeksu Cywilnego poprzez ich błędne zastosowanie wyrażające się w obniżeniu należnego pasażerowi (jako poprzednikowi prawnemu strony powodowej) odszkodowania wbrew przepisom art. 7 ust. 1 i 2 Rozporządzenia 261/2004 oraz z powołaniem się na okoliczności, które w świetle wspomnianych przepisów, nie mogą stanowić podstawy obniżenia tego odszkodowania.

Z kolei pozwany (...) Sp. z o.o. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 5, 6 i 7 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, z uwzględnieniem znaczenia tych przepisów nadanego/ wyrokami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach C-402/07 i C-432/07 oraz C-581/10 i C-629/10 poprzez ich błędne zastosowanie skutkujące błędną oceną charakteru prawnego ryczałtowego odszkodowania;

2. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 449 i 509 § 1 kc w zw. z art. 58 kc poprzez przyjęcie, że odszkodowanie będące przedmiotem Umowy Cesji między poprzednikiem prawnym Powoda Ad. 1 a Powodem Ad. 1 może być przedmiotem przelewu i uznanie, że doszło do skutecznego przelewu wierzytelności na Powoda Ad. 1;

3. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 509, 351 1 w zw. z art. 58 kc, art. 384 kc poprzez błędne przyjęcie, że Pozwanej, nie będącej stroną Umowy Cesji, nie służy zarzut nieważności przelewu czy nadużycia prawa;

4. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 15 Rozporządzenia w zw. z art. 385 1 kc i art. 58 kc poprzez dopuszczenie klauzuli nieuzgodnionej indywidualnie z konsumentem, która ogranicza wysokość odszkodowania wynikającego z art. 7 Rozporządzenia, a w konsekwencji uznanie, że doszło do nabycia wierzytelności objętej Pozwem przez Powoda Ad. 1;

5. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 353 ( 1) w zw. z art. 58 kc, art. 384, 385 ( 1) , 385 ( 3) pkt 2, 3, 4, 8, 10, 14, 19, 20, 22, 388 kc poprzez ich niezastosowanie lub błędne zastosowanie i przyjęcie, że treść Umowy Cesji, w tym treść nieuzgodnionych indywidualnie z konsumentem klauzul zawartych w Regulaminie i Cenniku portalu (...).pl, mieści się w granicach swobody umów, nie zawiera klauzul niedozwolonych, na które mogłaby powoływać się Pozwana, a także poprzez uznanie ww. postanowień za jednoznaczne, a w konsekwencji uznanie, że doszło do nabycia wierzytelności objętej Pozwem przez Powoda Ad. 1;

6. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 510 § 2, 509 w zw. z art. 58 kc poprzez przyjęcie ważności umowy przelewu pomimo braku causae tej umowy

7. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 511 kc oraz 74 i 78 kc poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że przelew wierzytelności z której Powód Ad. 1 wywodzi swe roszczenie nie wymaga formy pisemnej, a wystarczający jest podpis złożony za pomocą wskaźnika myszki;

8. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 56 kc i art. 5, 6 i 7 Rozporządzenia z uwzględnieniem znaczenia tych przepisów nadanego wyrokami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach C-402/07 i C-432/07 oraz C-581/10 i C-629/10 poprzez ich błędne zastosowanie oraz naruszenie prawa procesowego w postaci art. 227, 233 i 316 kpc, w tym poprzez błędne ustalenie faktyczne, że roszczenie będące przedmiotem przelewu nie wynika z zawartej w formie pisemnej umowy przewozu;

9. naruszenie prawa procesowego w postaci art. 316, 227, 228, 229, 230, 232 i 233 kpe i dokonanie błędnych ustaleń faktycznych poprzez uznanie, że doszło do zawarcia Umowy Cesji i Powód Ad. 1 nabył dochodzone pozwem roszczenie;

10. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 65 § 2 kc poprzez uznanie, że wolą stron było dokonanie przelewu wierzytelności, a w konsekwencji uznanie, że doszło do nabycia wierzytelności objętej Pozwem przez Powoda Ad. 1.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jako całkowicie niezasadna nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Odwoławczy w całości podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne i czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy mają oparcie w należycie zebranym w sprawie i właściwie ocenionym materiale dowodowym.

Sąd II instancji podziela także dokonaną przez Sąd I instancji ocenę prawną stanu faktycznego sprawy. Przedstawionym przez Sąd Rejonowy rozważaniom prawnym nie można postawić zarzutu naruszenia obowiązujących przepisów prawa procesowego ani materialnego w zakresie, w jakim zostało to sformułowane w apelacji pozwanego. Tym samym w przedmiotowej sprawie w sposób prawidłowy zostały zastosowane przywołane w apelacji pozwanego przepisy prawa materialnego tj.: art. 5, 6, 7, 15 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, 384 kc, 353 ( 1) ( ) kc, 385 ( 1) ( ) kc, 385 ( 3) ( ) pkt 2, 3, 4, 8, 10, 14, 19, 20, 22 kc, 388 kc, 449 kc, 509 § 1 kc,510 par. 2 kc, 511 kc, 74, 78 kc, 65 par. 2 kc, oraz przepisy prawa procesowego tj. art. 316, 227, 228, 229, 230, 232 i 233 kpc. Pomyłką pozwanego jest przywołanie w zarzutach apelacyjnych art. 351 ( 1) kc i jako nieprawidłowo zastosowanego, albowiem przepisu takiego nie ma w kodeksie cywilnym.

Wykładania tych przepisów została w sposób bardzo wnikliwy i obszerny przeprowadzona przez Sąd Rejonowy. Sąd Odwoławczy w pełni aprobuje wykładnię Sądu pierwszej instancji, nie widząc potrzeby jej ponawiania ani przepisywania. W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty sformułowane w apelacji stanowią jedynie bezzasadną polemikę z w pełni prawidłową interpretacją i oceną prawną dokonaną przez Sąd meritii, który uznał zasadność roszczenia powodów (...) S.A. oraz K. D. i M. B..

Niemniej jednak, w związku z wywiedzeniem apelacji także przez stronę powodową ( (...) S.A.), Sąd Okręgowy stwierdził, że w przedmiotowej sprawie, doszło do nieuprawnionego obniżenia odszkodowania należnego powodowi.

Przechodząc do oceny apelacji powoda (...) S. A. (uprzednio Sp. z o.o.) Sąd Okręgowy zważył, że podniesiony w niej zarzut naruszenia art. 7 ust. 1 i 2 Rozporządzenia nr 261/2004 r. Parlamentu i Rady z dnia 11.02.2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów oraz art. 485 w zw. z art. 484 par. 2 kc zasługuje na uwzględnienie .

Sąd Odwoławczy podziela ocenę, iż roszczenia dochodzone z tytułu odszkodowania za opóźniony lot, mające swoją podstawę prawną w przepisie art. 7 Rozporządzenia 261/2004 mają na gruncie polskiego porządku prawnego charakter autonomiczny. Za ugruntowany w orzecznictwie należy uznać pogląd, że powyższe odszkodowanie ma cechy kary ustawowej, o jakiej mowa w art. 485 kc.

Zgodnie z art. 485 kc jeżeli przepis szczególny stanowi, że w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego dłużnik, nawet bez umownego zastrzeżenia, obowiązany jest zapłacić wierzycielowi określoną sumę, stosuje się odpowiednio przepisy o karze umownej. Z kolei zaś art. 484 par. 2 kc jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana.

Z przytoczonych przepisów wynika, że art. 485 kc odsyła jedynie do odpowiedniego stosowania przepisów o karze umownej, a zatem do tych regulacji i w takim zakresie, w jakim nie pozostają one w sprzeczności z regulacjami dotyczącymi danej kary ustawowej. Zdaniem Sądu Okręgowego w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę, przypadki dopuszczalności obniżenia wysokości odszkodowania zostały wprost, jednoznacznie i wyczerpująco określone w Rozporządzeniu 261/2004 (np. art. 7 ust. 2 – w sytuacji zaoferowania pasażerowi zmiany planu podróży), z tego też względu miarkowanie wysokości tej kary z powołaniem na okoliczności wynikające z art. 484 par. 2 kc, czyli z powodu wykonania zobowiązania w znacznej części, bądź rażąco wygórowanej kary umownej, stanowi naruszenia przepisów art. 7 ust. 1 i 2 Rozporządzenia nr 261/2004. W konsekwencji prawidłowym winna być ocena nie uwzględniająca zgłoszonego przez pozwanego zarzutu miarkowania odszkodowania z powodu braku możliwości zastosowania art. 484 par. 2 kc.

W realiach rozpoznawanej sprawy trudno uznać za uzasadnione obniżenie odszkodowania z przyczyn wskazanych przez Sąd I Instancji tj. z uwagi na to, że przedmiotowy lot nie został odwołany, lecz jedynie opóźniony, a zobowiązanie pozwanego zostało „w znacznej części wykonane", jak również z powodu rażącego wygórowania kary w porównaniu do ceny usługi turystycznej zapłaconej przez pasażera opóźnionego lotu. Skoro przesłanką przyznania przez prawodawcę unijnego prawa do odszkodowania było opóźnienie lotu o minimum trzy godziny, to niezrozumiałym jest argumentowanie przez Sąd, że przedmiotowy lot został jedynie opóźniony w wymiarze sankcjonowanym w przepisach Rozporządzenia, a nie całkowicie odwołany. Wykładania a maiori ad minus dokonana przez Sąd pierwszej instancji nie zasługuje na aprobatę. Także, fakt niskiej ceny biletu lotniczego bądź usługi turystycznej w skład której wchodził bilet w porównaniu do ryczałtowo określonego odszkodowania nie ma w tej kwestii żadnego znaczenia. Idąc tym tokiem rozumowania, należałoby uznać, że jeśli pasażer zakupi bilet lotniczy w cenie promocyjnej za 1 zł, a sam przelot zostanie wykonany z opóźnieniem to należałoby mu obniżyć (miarkować) odszkodowanie do 100 %. W przeciwnym razie byłby wzbogacony. Powyższe rozumowanie stoi w sprzeczności z wcześniejszymi prawidłowymi wywodami Sądu dotyczącymi ryczałtowego charakteru odszkodowania, które zostały zawarte na stronie 5 uzasadnienia Sądu Rejonowego.

Jeszcze raz należy podkreślić, że sam fakt znaczącego opóźnienia lotu został uznany za wystarczający do powstania obowiązku odszkodowawczego przewoźnika lotniczego, przy uwzględnieniu braku ziszczenia się przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność. Podstawą takiego unormowania leżała intencja prawodawcy unijnego wzmocnienia ochrony praw pasażerów linii lotniczych, co wprost wynika z Preambuły do tego aktu prawnego (art. 1 i 4 Preambuły Rozporządzenia 251/2004). Tym samym ograniczenie prawa pasażerów poprzez obniżenie należnego im odszkodowania przyznanego w wysokości zryczałtowanej w oparciu o wyraźne brzmienie przepisu art. Art. 7 ust 1 Rozporządzenia), z powołaniem na stosowane na zasadzie analogii przepisy prawa wewnętrznego, stoi w sprzeczności z celem i treścią regulacji wynikającej z Rozporządzenia 261/2004, które w hierarchii aktów prawnych jest aktem prawnym wyższej rangi niż polska ustawa.

Mając na względzie powyższe, Sąd Odwoławczy dokonał zmiany wyroku w tym zakresie, że zasądził na rzecz apelującego (...) kwotę 1600 euro, tj. po 400 euro od nabytych roszczeń od M. P., P. R. (1), P. P. i K. R..

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji w sposób prawidłowy zastosował przepisy prawa procesowego oddalając częściowo żądanie powoda (...) S.A. dotyczące wierzytelności nabytej przez powoda w związku z opóźnionym lotem odbytym przez małoletniego P. R. (4). Mimo, że apelacja powoda (...) S.A. w zakresie zaskarżenia dotyczyła także tej części orzeczenia, to nie zawierała ona wskazania żadnych przepisów, które miałyby być naruszone przez Sąd I instancji ani także nie formułowała takowych zarzutów i ich wyjaśnienia w uzasadnieniu apelacji. Nie dostrzegając żadnych uchybień z zakresu postępowania procesowego Sąd Okręgowy uznał, że powództwo w części odnoszącej się do wierzytelności nabytej od P. R. (2) z uwagi na brak wykazania legitymacji zostało prawidłowo ocenione, uzasadnione i oddalone przez Sąd. Ocena ta znalazła wyraz w punkcie III wyroku, w którym Sąd Odwoławczy oddalił apelację powoda w pozostałym zakresie.

Uwzględniając fakt zmiany wyroku, Sąd Okręgowy miał na względzie to, że powód (...) wygrywał sprawę w 80 %. Przeto, koszty postępowania winny być stosunkowo rozdzielone w oparciu o art. 100 kpc przy uwzględnianiu stosunku wygranej przegranej. Na koszty powoda w postępowaniu przed sądem I instancji w łącznej kwocie 2.567 zł składały się opłaty 150 zł (5 x 30 zł), wynagrodzenie pełnomocnika 2400 zł oraz opłata od pełnomocnictwa 17 zł. Na koszty pozwanego składały się wynagrodzenie pełnomocnika 2.400 zł oraz opłata od pełnomocnictwa 17 zł. Dokonując kompensacji tych kosztów należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda (...) kwotę 1.570,20 zł [(80 % x 2567 zł) – (20% x 2.417 zł)]. O czym orzeczono w punkcie II wyroku Sądu Okręgowego.

O kosztach w postępowaniu odwoławczym orzeczono również w oparciu o art. 100 kpc, albowiem powód wygrał postępowania w II instancji także w 80 %. Zostało bowiem utrzymane orzeczenie oddalające żądanie zapłaty z tytułu wierzytelności nabytej od małoletniego. Po dokonaniu wyliczenia, analogicznego jak wyżej, jednak przy uwzględnieniu stawek zastępstwa procesowego przed II instancją, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 384 zł.

Mając na względzie powyższe orzeczono jak w sentencji wyroku.